Data: 2009-08-31 01:04:21 | |
Autor: Czarek | |
Czy fotograf może ingerować w fotografowaną s cenę? | |
On 31 Sie, 00:03, "Robbo" <przy...@ale.nie.mam> wrote:
W jednej ze scen, przeszkadzała mi gałąź Temat był wielokrotnie przerabiany w czasach, gdy istniała tylko jedna grupa pl.rec.foto, a także na grupach fotoprzyrodniczych, również daaawno temu :-) Pogooglaj, powinieneś coś znaleźć. Załóżmy, że w uzyskaniu idealnej Jak najbardziej. Przecież nie robisz dokumentacji środowiska w którym roślinka występuje, tylko zdjęcie, czyli coś, co ma mieć Twoje indywidualne piętno. Poszukaj zdjęć faceta, który nazywa się Wieliczko; on jest mistrzem w przygotowywaniu sceny przyrodniczej :-) Jeśli ktoś powie, że tak, to czy w takim razie Nie, bo to jest niszczenie, a czasem nawet wandalizm. Wyrywając roślinkę możesz nie być świadom, że np. jest to storczyk z czerwonej księgi i właśnie zniszczyłeś jedno z trzech jego stanowisk w Polsce... i usadowić Nie. Tak robił jeden z fotografów, a efektem było np, zdjęcie storczyka w środowisku, w którym nie występuje (ale było lepsze światło, więc go przeniósł :->), albo słynny bóbr na łańcuchu, reklamujący Wigierski Park Narodowy. Jeśli tak, to gdzie jest granica takiej ingerencji? Twoje sumienie o tym zdecyduje ;) Czarek |
|