Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy jest sens mieć samochĂłd w duĹźym mieście?

Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?

Data: 2016-07-03 15:02:06
Autor: Myjk
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Sun, 3 Jul 2016 01:19:33 -0700 (PDT), Bolko
Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.

Że nie warto mieć własnego samochodu (nowego z salonu), szczególnie do
poruszania się w mieście, to wiadomo od dawna. Nawet jak się mieszka nie w
centrum, ale gdzieś dalej, ale przed 2 strefą, to nie warto i lepiej
jeździć taksówką, szczególnie że te mogą korzystać z BUSpasów i jak się
komuś śpieszy, to szybciej będzie taksówką niż własnym autem (inna sprawa,
nie rozumiem czemu TAXI może korzystać). Ale jak kogoś stać na auto,
opłacenie parkignu/garażu, to czemu nie. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-07-03 16:32:28
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-03 o 15:02, Myjk pisze:
(inna sprawa,
nie rozumiem czemu TAXI może korzystać)

Bo nie parkuje w centrum.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-03 19:06:05
Autor: PlaMa
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-03 o 16:32, Liwiusz pisze:

Bo nie parkuje w centrum.

hmm... chyba mnie przekonałeś.

Data: 2016-07-04 13:03:23
Autor: Myjk
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Sun, 3 Jul 2016 16:32:28 +0200, Liwiusz
(inna sprawa, nie rozumiem czemu TAXI może korzystać)
Bo nie parkuje w centrum.

Polemizowałbym, przecież są wyznaczone strefy postoju dla taksówek. :P Poza tym, ja też w centrum nie parkuję, a BUSpasem jechać nie mogę. Ba, nie
mogę nim jechać nawet jeśli w moim pojeździe jest 4-5 osób, a w taksówce
tylko kierowca.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-07-04 13:31:35
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-04 o 13:03, Myjk pisze:
Sun, 3 Jul 2016 16:32:28 +0200, Liwiusz

(inna sprawa, nie rozumiem czemu TAXI może korzystać)
Bo nie parkuje w centrum.

Polemizowałbym, przecież są wyznaczone strefy postoju dla taksówek. :P

No właśnie. Wyznaczone strefy, w których nie parkują normalne auta, z kolei taksówki nie parkują na miejscach dla aut normalnych.


Poza tym, ja też w centrum nie parkuję, a BUSpasem jechać nie mogę. Ba, nie
mogę nim jechać nawet jeśli w moim pojeździe jest 4-5 osób, a w taksówce
tylko kierowca.

Przecież nie będzie się nad każdym przypadkiem pochylać indywidualnie, bo dojdziemy do nepotyzmu i głupot.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-04 13:36:27
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Mon, 4 Jul 2016 13:31:35 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

No właśnie. Wyznaczone strefy, w których nie parkują normalne auta, z kolei taksówki nie parkują na miejscach dla aut normalnych.

A kto im zabroni? Taksówki parkują wszędzie, jedynie jak czekają na klienta to stoją ewentualnie na słupku. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-04 19:21:00
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-04 o 13:36, szerszen pisze:
On Mon, 4 Jul 2016 13:31:35 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

No właśnie. Wyznaczone strefy, w których nie parkują normalne auta, z
kolei taksówki nie parkują na miejscach dla aut normalnych.

A kto im zabroni? Taksówki parkują wszędzie, jedynie jak czekają na klienta to stoją ewentualnie na słupku.

Nie zabroni, ale statystycznie nie do tego służą.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-05 08:30:02
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Mon, 4 Jul 2016 19:21:00 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Nie zabroni, ale statystycznie nie do tego służą.

Statystycznie pracują "8 godzin" dziennie, reszte przeważnie stoją, a jak stoją, to zajmują właśnie te miejsca. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-05 08:49:34
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-05 o 08:30, szerszen pisze:
On Mon, 4 Jul 2016 19:21:00 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Nie zabroni, ale statystycznie nie do tego służą.

Statystycznie pracują "8 godzin" dziennie, reszte przeważnie stoją, a jak stoją, to zajmują właśnie te miejsca.


Skoro stoją, to płacą za parkowanie. Czyli raczej nie stoją. Poza tym 8h/24 używana taksówka to marnotrawstwo, powinna być w użyciu 24h.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-05 13:07:46
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Tue, 5 Jul 2016 08:49:34 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Poza tym 8h/24 używana taksówka to marnotrawstwo, powinna być w użyciu 24h.

Tak to co najwyżej w korpo, lub u "wypożyczaczy'.


--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-05 13:09:30
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-05 o 13:07, szerszen pisze:
On Tue, 5 Jul 2016 08:49:34 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Poza tym
8h/24 używana taksówka to marnotrawstwo, powinna być w użyciu 24h.

Tak to co najwyżej w korpo, lub u "wypożyczaczy'.

Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak Januszami biznesu zajmować zbytnio.


--
Liwiusz

Data: 2016-07-05 17:00:43
Autor: Budzik
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Poza tym
8h/24 używana taksówka to marnotrawstwo, powinna być w użyciu 24h.

Tak to co najwyżej w korpo, lub u "wypożyczaczy'.

Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak Januszami biznesu zajmować zbytnio.

Z jednej strony auta nie az takie drogie.
Z drugiej jak jezdzi trzech to nikt nie szanuje.
Ja tam ich rozumiem.

Data: 2016-07-06 08:53:45
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Tue, 5 Jul 2016 13:09:30 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak Januszami biznesu zajmować zbytnio.

A Ty z kim biurkiem się dzielisz w robocie?

--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-06 08:57:42
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 08:53, szerszen pisze:
On Tue, 5 Jul 2016 13:09:30 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się
jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak
Januszami biznesu zajmować zbytnio.

A Ty z kim biurkiem się dzielisz w robocie?

Z wieloma osobami, biuro mam na zasadzie wynajmu na godziny. Bez sensu byłoby płacić za cały miesiąc, jak potrzebuję tylko kilka dni, tak samo jak bez sensu jest posiadać taksówkę, aby jeździć nią tylko 240 godzin w miesiącu.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-06 10:02:26
Autor: RadoslawF
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 08:57, Liwiusz pisze:

Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się
jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak
Januszami biznesu zajmować zbytnio.

A Ty z kim biurkiem się dzielisz w robocie?

Z wieloma osobami, biuro mam na zasadzie wynajmu na godziny. Bez sensu
byłoby płacić za cały miesiąc, jak potrzebuję tylko kilka dni, tak samo
jak bez sensu jest posiadać taksówkę, aby jeździć nią tylko 240 godzin w
miesiącu.

Mieszkania też nie masz bo to bez sensu skoro skoro bywasz tam
nie więcej niż 12 godzin na dobę. Ubrań nie masz bo to bez sensu
jak leżą w szafach i zakładasz je raz na tydzień. Rozumu też nie masz
bo po lansowanych teoriach widać że nie używasz lub nie odczuwasz
potrzeby posiadania.


Pozdrawiam

Data: 2016-07-06 10:31:28
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 10:02, RadoslawF pisze:
W dniu 2016-07-06 o 08:57, Liwiusz pisze:

Bo prywatny cierpiarz, to tylko narzekać potrafi, ale podzielić się
jednym samochodem na trzech chłopa nie umie. Nie ma się co jednak
Januszami biznesu zajmować zbytnio.

A Ty z kim biurkiem się dzielisz w robocie?

Z wieloma osobami, biuro mam na zasadzie wynajmu na godziny. Bez sensu
byłoby płacić za cały miesiąc, jak potrzebuję tylko kilka dni, tak samo
jak bez sensu jest posiadać taksówkę, aby jeździć nią tylko 240 godzin w
miesiącu.

Mieszkania też nie masz bo to bez sensu skoro skoro bywasz tam
nie więcej niż 12 godzin na dobę. Ubrań nie masz bo to bez sensu
jak leżą w szafach i zakładasz je raz na tydzień. Rozumu też nie masz
bo po lansowanych teoriach widać że nie używasz lub nie odczuwasz
potrzeby posiadania.

Naprawdę masz jakiś ubytek w myśleniu. Współczuję. Nawet nie odróżniasz rzeczy osobistych od narzędzi pracy.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-06 12:59:43
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Wed, 6 Jul 2016 10:31:28 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



Naprawdę masz jakiś ubytek w myśleniu. Współczuję. Nawet nie odróżniasz rzeczy osobistych od narzędzi pracy.

A skoro już przy narzędziach pracy jesteśmy, to to biurko razem z komputerem wynajmujesz, czy może jednak komputer masz swój?

Wracając do taksówkarza, to zapominasz, że to JEGO samochód który służy mu również do pracy. Zatem po tych "8 godzinach pracy" jest jego samochodem prywatnym używanym w prywatnych celach, choćby do wyjazdu po zakupy, czy na wakacje. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-06 13:37:33
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 12:59, szerszen pisze:
On Wed, 6 Jul 2016 10:31:28 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



Naprawdę masz jakiś ubytek w myśleniu. Współczuję. Nawet nie odróżniasz
rzeczy osobistych od narzędzi pracy.

A skoro już przy narzędziach pracy jesteśmy, to to biurko razem z komputerem wynajmujesz, czy może jednak komputer masz swój?
Wracając do taksówkarza, to zapominasz, że to JEGO samochód który służy mu również do pracy. Zatem po tych "8 godzinach pracy"

jest jego samochodem prywatnym używanym w prywatnych celach, choćby do wyjazdu po zakupy, czy na wakacje.

I traktorem można pojechać na wakacje, czy do kościoła, tylko po co. Taksówka to jednak nie jest typowy osobowy prywatny samochód i sytuacja, kiedy taxi jest maksymalnie wykorzystywane jako taxi, a samochód prywatny jak samochód prywatny ma jednak swoje ekonomiczne uzasadnienie. Patrz na samoloty ryanairu, czy autokary polskiegobusa - mają latać/jeździć ile się da, a nie 8h i do domu.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-06 13:49:49
Autor: J.F.
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nliqhu$jbf$1@node2.news.atman.pl...
Taksówka to jednak nie jest typowy osobowy prywatny samochód i sytuacja, kiedy taxi jest maksymalnie wykorzystywane jako taxi, a samochód prywatny jak samochód prywatny ma jednak swoje ekonomiczne uzasadnienie. Patrz na samoloty ryanairu, czy autokary polskiegobusa - mają latać/jeździć ile się da, a nie 8h i do domu.

To znow kwestia odsetek w banku  :-)

Taksowka prywatna moze sie dlugo amortyzowac, jesli masz zle doswiadczenia ze wspolnikami/kierowcami, to wcale nie dziwne, ze kupujesz sam i jezdzisz tyle ile ci odpowiada.

Samoloty projektowane na latanie 30 lat po 16h dziennie, to i tak lataja ... bo i tak klient chce.
Aczkolwiek i u nich jest wiecej zaleznosci - resursy silnikow, cykle zmeczeniowe.

J.

Data: 2016-07-06 14:06:29
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Wed, 6 Jul 2016 13:37:33 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

 
Taksówka to jednak nie jest typowy osobowy prywatny samochód i sytuacja, kiedy taxi jest maksymalnie wykorzystywane jako taxi, a samochód prywatny jak samochód prywatny ma jednak swoje ekonomiczne uzasadnienie.

Naprawde chcesz udowodnić że utrzymanie 1 samochodu jest droższe niż utrzymanie tego samego samochodu + 1/3 kolejnego?


--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-06 14:10:40
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 14:06, szerszen pisze:
On Wed, 6 Jul 2016 13:37:33 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Taksówka to jednak nie jest typowy osobowy prywatny samochód i sytuacja,
kiedy taxi jest maksymalnie wykorzystywane jako taxi, a samochód
prywatny jak samochód prywatny ma jednak swoje ekonomiczne uzasadnienie.

Naprawde chcesz udowodnić że utrzymanie 1 samochodu jest droższe niż utrzymanie tego samego samochodu + 1/3 kolejnego?

1 samochód to konsumpcja, 1/3 to inwestycja. Jak z 1/3 nie starcza na utrzymanie prywatnego samochodu, to się go nie kupuje. Zauważ jednak, że w takim przypadku posiadanie taksówki 1/1 też będzie życiem ponad stan.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 08:33:46
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Wed, 6 Jul 2016 14:10:40 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



1 samochód to konsumpcja, 1/3 to inwestycja. Jak z 1/3 nie starcza na utrzymanie prywatnego samochodu, to się go nie kupuje. Zauważ jednak, że w takim przypadku posiadanie taksówki 1/1 też będzie życiem ponad stan.

Ale nadal rozpatrujesz takie rozwiązanie jakie Ci pasuje ;)
Owszem, jeśli kupisz dwa auta, przy czym jedno na taryfę i przez 2/3 doby je wynajmujesz, to jest to jakaś inwestycja, ale jeśli we 3 składacie się na 1 auto i nim dzielicie, to nic z tego nie masz, masz tylko narzędzie pracy kiedy jest Twoja kolej.
Kolejna sprawa, to mając taryfę tylko dla siebie, jednego dnia możesz robić 8 godzin, innego jak są święta, Sylwester i inne podobne terminy możesz jeździć i 24 godziny. Liczysz tylko złotówki, a pomijasz coś takiego jak swoboda i elastyczność, co mocno trudno wycenić, a co jest dość wartościowe kiedy jest się samozatrudnionym. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 08:42:50
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 08:33, szerszen pisze:
On Wed, 6 Jul 2016 14:10:40 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



1 samochód to konsumpcja, 1/3 to inwestycja. Jak z 1/3 nie starcza na
utrzymanie prywatnego samochodu, to się go nie kupuje. Zauważ jednak, że
w takim przypadku posiadanie taksówki 1/1 też będzie życiem ponad stan.

Ale nadal rozpatrujesz takie rozwiązanie jakie Ci pasuje ;)
Owszem, jeśli kupisz dwa auta, przy czym jedno na taryfę i przez 2/3 doby je wynajmujesz, to jest to jakaś inwestycja, ale jeśli we 3 składacie się na 1 auto i nim dzielicie, to nic z tego nie masz, masz tylko narzędzie pracy kiedy jest Twoja kolej.

??? Jak kupisz auto i 2/3 czasu wynajmujesz, to też tylko używasz jak jest twoja kolej.

Kolejna sprawa, to mając taryfę tylko dla siebie, jednego dnia możesz robić 8 godzin, innego jak są święta, Sylwester i inne poobne terminy możesz jeździć i 24 godziny. Liczysz tylko złotówki, a
pomijasz coś takiego jak swoboda i elastyczność, co mocno trudno wycenić, a co jest dość wartościowe kiedy jest się samozatrudnionym.


I z drugiej strony - jeździsz 8 godzin, idziesz na urlop, zmiennik jeździ 16 itp.

Oczywiście do tego potrzeba pewnej wspólnoty i porozumienia. Jak ktoś jest egoistycznym introwertykiem, to kupuje taxi dla siebie i potem robi co chce. Nie o tym jest jednak dyskusja, tylko o ekonomicznych aspektach posiadania taksówki.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 10:08:41
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 08:42:50 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


??? Jak kupisz auto i 2/3 czasu wynajmujesz, to też tylko używasz jak jest twoja kolej.

Ale za pozostałe 2/3 czasu zarabiasz za wynajem. To chyba oczywista oczywistość jest. Jak udział 1/3 w aucie, to z wynajmu nie zarabiasz, bo nie wynajmujesz.
I z drugiej strony - jeździsz 8 godzin, idziesz na urlop, zmiennik jeździ 16 itp.

Jak idziesz na urlop, to tak czy siak nie jeździsz i "tracisz". Za to musisz dodatkowo zapłacić za ewentualne drugie auto, które cię na ten urlop zawiezie. 
Oczywiście do tego potrzeba pewnej wspólnoty i porozumienia. Jak ktoś jest egoistycznym introwertykiem, to kupuje taxi dla siebie i potem robi co chce.

No to ponowie pytanie, z kim dzielisz komputer? ;)

--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 10:24:19
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 10:08, szerszen pisze:
On Thu, 7 Jul 2016 08:42:50 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


??? Jak kupisz auto i 2/3 czasu wynajmujesz, to też tylko używasz jak
jest twoja kolej.

Ale za pozostałe 2/3 czasu zarabiasz za wynajem. To chyba oczywista oczywistość jest. Jak udział 1/3 w aucie, to z wynajmu nie zarabiasz, bo nie wynajmujesz.

Ale oszczędzasz w ten sposób, że począwszy od kupna samochodu, na naprawach kończąc, płacisz tylko 1/3. Zatem zamiast wydawać 60 000zł na samochód, wydasz 20 000zł, a za 10 000zł kupisz sobie sztrucla na rodzinne wyjazdy.


I z drugiej strony - jeździsz 8 godzin, idziesz na urlop, zmiennik
jeździ 16 itp.

Jak idziesz na urlop, to tak czy siak nie jeździsz i "tracisz". Za to musisz dodatkowo zapłacić za ewentualne drugie auto, które cię na ten urlop zawiezie.

I to się opłaca.


Oczywiście do tego potrzeba pewnej wspólnoty i porozumienia. Jak ktoś
jest egoistycznym introwertykiem, to kupuje taxi dla siebie i potem robi
co chce.

No to ponowie pytanie, z kim dzielisz komputer? ;)

Analogia kiepska, bo to ani nie te koszty, ani nie ten sposób używania. Ale nawet w niej można doszukać się argumentów za błędnością twojej fobii antyshare'owania - w prywatnych domach zwykle jest jeden komputer dzielony na wszystkich domowników.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 10:54:06
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 10:24:19 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



I to się opłaca.

Kwestia skali i cen.
Analogia kiepska, bo to ani nie te koszty, ani nie ten sposób używania.

Kwestia skali i układu odniesienia. Dla jednego koszty żadne, dla innego spore, to samo z autem. A sposób używania jak najbardziej ten sam, nie potrzebujesz komputeraz 24h na dobe, potrzebujesz go do pracy i podobnie jak biuro możesz go wynająć lub się nim dzielić.
 
Ale nawet w niej można doszukać się argumentów za błędnością twojej fobii antyshare'owania - w prywatnych domach zwykle jest jeden komputer dzielony na wszystkich domowników.

Odchodzi się od tego :), w coraz większej ilości domów są przynajmniej dwa komputery. Zatem powiesz zwolenniku share'owania z kim dzielisz tego kompa?
Czy jednak pogodzisz się z losem, że to jednak indywidualna sprawa oceny sił i środków, względem potrzeb i upodobań ;)


--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 10:58:46
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 10:54, szerszen pisze:
On Thu, 7 Jul 2016 10:24:19 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



I to się opłaca.

Kwestia skali i cen.


Analogia kiepska, bo to ani nie te koszty, ani nie ten sposób używania.

Kwestia skali i układu odniesienia. Dla jednego koszty żadne, dla innego spore, to samo z autem. A sposób używania jak najbardziej ten sam, nie potrzebujesz komputeraz 24h na dobe,

Zwykle się potrzebuje.

potrzebujesz go do pracy i podobnie jak biuro możesz go wynająć lub się nim dzielić.

Jak ktoś używa tylko komputera do pracy, to tak. Ale kto używa go tylko do pracy?



Ale nawet w niej można doszukać się argumentów za błędnością twojej
fobii antyshare'owania - w prywatnych domach zwykle jest jeden komputer
dzielony na wszystkich domowników.

Odchodzi się od tego :), w coraz większej ilości domów są przynajmniej dwa komputery.

Ale nie kupowane dwa od razu, tylko najpierw jest jeden, a potem drugi, a pierwszego szkoda wyrzucić.



Zatem powiesz zwolenniku share'owania z kim dzielisz tego kompa?
Czy jednak pogodzisz się z losem, że to jednak indywidualna sprawa oceny sił i środków, względem potrzeb i upodobań ;)

Nie dzielę, jest to sprawa indywidualna. I w przypadku taksówki sens szarowania jest o wiele większy, tym bardziej, im bardziej samochód jest rzeczywiście taksówką (wyższa klasa, nowszy, specjalnie wyposażony), a nie łatanym Oplem, którym taksówkarz sobie dorabia :)

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 11:07:31
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 10:58:46 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



Zwykle się potrzebuje.

Jak i samochodu ;)

Jak ktoś używa tylko komputera do pracy, to tak. Ale kto używa go tylko do pracy?

Jak i samochodu ;)

Ale nie kupowane dwa od razu, tylko najpierw jest jeden, a potem drugi, a pierwszego szkoda wyrzucić.

A to już bywa różnie, tylko za czym to ma być argument?

Nie dzielę, jest to sprawa indywidualna. I w przypadku taksówki sens szarowania jest o wiele większy, tym bardziej, im bardziej samochód jest rzeczywiście taksówką (wyższa klasa, nowszy, specjalnie wyposażony), a nie łatanym Oplem, którym taksówkarz sobie dorabia :)

Wiesz, nie każdy musi jeździć taryfą premium, a poza tym, tym gorzej i trudniej wożąc codziennie klientów mercem, przesiąść się potem do łatanego Opla i wozić familię. :)


--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 11:20:07
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 11:07, szerszen pisze:
On Thu, 7 Jul 2016 10:58:46 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:



Zwykle się potrzebuje.

Jak i samochodu ;)


Ale jakiego samochodu - tej specjalnej taksówki za 60 000zł, czy po prostu samochodu za 10kzł?

Jak ktoś używa tylko komputera do pracy, to tak. Ale kto używa go tylko
do pracy?

Jak i samochodu ;)


Można to porównać do komputera za 20 000zł, potrzebnego do pracy przez 2 godziny dziennie - i dopiero teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy nie lepiej będzie, aby taki komputer kupiły sobie 4 osoby i wspólnie używały podczas 8-godzinnej zmiany, czy lepiej, aby komputer kupiła jedna osoba, używała go w pełni przez 2 godziny, a przez resztę pisała na nim głupie posty na usenecie ;)


Ale nie kupowane dwa od razu, tylko najpierw jest jeden, a potem drugi,
a pierwszego szkoda wyrzucić.

A to już bywa różnie, tylko za czym to ma być argument?

Nie wiem, to ty z tego coś chciałeś wywodzić.



Nie dzielę, jest to sprawa indywidualna. I w przypadku taksówki sens
szarowania jest o wiele większy, tym bardziej, im bardziej samochód jest
rzeczywiście taksówką (wyższa klasa, nowszy, specjalnie wyposażony), a
nie łatanym Oplem, którym taksówkarz sobie dorabia :)

Wiesz, nie każdy musi jeździć taryfą premium, a poza tym, tym gorzej i trudniej wożąc codziennie klientów mercem, przesiąść się potem do łatanego Opla i wozić familię. :)

Wiesz, kto bogatemu zabroni, niech wozi familię mercem. Zwracam tylko uwagę na fakt, że trzech niezmanierowanych taksówkarzy w spółce będzie miało po prostu lepiej (pod względem zysków).

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 11:38:06
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 11:20:07 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Ale jakiego samochodu - tej specjalnej taksówki za 60 000zł, czy po prostu samochodu za 10kzł?

Ale to ty założyłeś jakieś ceny, więc mnie o to nie pytaj :)

Można to porównać do komputera za 20 000zł, potrzebnego do pracy przez 2 godziny dziennie - i dopiero teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy nie lepiej będzie, aby taki komputer kupiły sobie 4 osoby i wspólnie używały podczas 8-godzinnej zmiany, czy lepiej, aby komputer kupiła jedna osoba, używała go w pełni przez 2 godziny, a przez resztę pisała na nim głupie posty na usenecie ;)

Albo łoiła na full detalach w najnowsze tytuły. Kwestia układu odniesienia i potrzeb. :)

Nie wiem, to ty z tego coś chciałeś wywodzić.

Ja?
Ja tylko odpwiedziałem na twoje założenie że w domach jest jeden komputer.
Wiesz, kto bogatemu zabroni, niech wozi familię mercem. Zwracam tylko uwagę na fakt, że trzech niezmanierowanych taksówkarzy w spółce będzie miało po prostu lepiej (pod względem zysków).

To tak zwane "szklane taksówki", znaczy się utopia. Lepiej to oni może i będą mieli, dopóki auto będzie nowe, schody się zaczną jak trzeba będzie w nie wkładać pieniądze, a walka na noże jak któryś je rozbije. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 11:42:46
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 11:38, szerszen pisze:
On Thu, 7 Jul 2016 11:20:07 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Ale jakiego samochodu - tej specjalnej taksówki za 60 000zł, czy po
prostu samochodu za 10kzł?

Ale to ty założyłeś jakieś ceny, więc mnie o to nie pytaj :)

Trudno prowadzić dyskusję bez założeń (czyli o niczym).

Można to porównać do komputera za 20 000zł, potrzebnego do pracy przez 2
godziny dziennie - i dopiero teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy nie
lepiej będzie, aby taki komputer kupiły sobie 4 osoby i wspólnie używały
podczas 8-godzinnej zmiany, czy lepiej, aby komputer kupiła jedna osoba,
używała go w pełni przez 2 godziny, a przez resztę pisała na nim głupie
posty na usenecie ;)

Albo łoiła na full detalach w najnowsze tytuły. Kwestia układu odniesienia i potrzeb. :)

Oczywiście. Jeśli pan taksówkarz koniecznie musi się lansować w Zakopanem na urlopie najnowszym mercem, to wiadomo, że nie będzie się z nikim dzielił.



Nie wiem, to ty z tego coś chciałeś wywodzić.

Ja?
Ja tylko odpwiedziałem na twoje założenie że w domach jest jeden komputer.

I co do zasady jest, pozostałe nie są po to, aby były, tylko są to de facto elektrośmieci.


Wiesz, kto bogatemu zabroni, niech wozi familię mercem. Zwracam tylko
uwagę na fakt, że trzech niezmanierowanych taksówkarzy w spółce będzie
miało po prostu lepiej (pod względem zysków).

To tak zwane "szklane taksówki", znaczy się utopia. Lepiej to oni może i będą mieli, dopóki auto będzie nowe, schody się zaczną jak trzeba będzie w nie wkładać pieniądze, a walka na noże jak któryś je rozbije.



Cóż, muszę pewnie poczynić kolejne założenie, że wspólnicy muszą chcieć i umieć się dogadać. Pisałem, że nie jest to spółka dla Januszy biznesu :) A od rozbicia jest AC.

Jak trzeba będzie wkładać pieniądze, to tylko 1/3, a może już będzie czas na kupno nowego auta?

I nie jest to utopia. Na pewno nie dlatego, że sam nie umiesz sobie tego wyobrazić.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 12:00:21
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 11:42:46 +0200
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


Trudno prowadzić dyskusję bez założeń (czyli o niczym).

No to załóż, że chce jeździć takim samym samochodem prywatnie jak i na taryfie.
Oczywiście. Jeśli pan taksówkarz koniecznie musi się lansować w Zakopanem na urlopie najnowszym mercem, to wiadomo, że nie będzie się z nikim dzielił.

No i wreszcie mamy realizm sytuacji.
I co do zasady jest, pozostałe nie są po to, aby były, tylko są to de facto elektrośmieci.

Nie, pozostałe są po to, aby np dziecko miało swój, albo dzieci swoje, albo jeden do pracy bez dostepu do sieci, albo bez nienadzorowanego dostępu. Itd. sytuacji może być wiele.
Cóż, muszę pewnie poczynić kolejne założenie, że wspólnicy muszą chcieć i umieć się dogadać. Pisałem, że nie jest to spółka dla Januszy biznesu :) A od rozbicia jest AC.

Tak, ale jeśli jeden rozbije, pozostali nie zarabiają i tu AC nic nie da, a przestój idzie w tygodnie. Owszem, to samo jest jak masz taryfę tylko na siebie, ale wtedy to ty rozbijasz i twoje straty. Sam jesteś sobie winien. 
Jak trzeba będzie wkładać pieniądze, to tylko 1/3, a może już będzie czas na kupno nowego auta?

Teoria tak głosi, a jak zapewne nie muszę ci tłumaczyć, z takimi spółkami bywa różnie, nawet w rodzienie.

I nie jest to utopia. Na pewno nie dlatego, że sam nie umiesz sobie tego wyobrazić.

Ależ ja to umiem sobie wyobrazić, nawet daje ci konkretne przykłady, tylko ty jesteś niepoprawnym optymistą i widzisz same plus, zupełnie ignorując wady takiego rozwiązania.

Zrozum że ja nie twierdzę że taki podnajem, czy spółka nie ma plusów i z ekonomicznego punktu widzenia nie jest dobry. Twierdzę jedynie, że generuje to tyle dodatkowych problemów, że te ekonomiczne plusy zaczynają mieć marginalne znaczenie. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 05:04:39
Autor: Bolko
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
 
Zrozum że ja nie twierdzę że taki podnajem, czy spółka nie ma plusów i z ekonomicznego punktu widzenia nie jest dobry. Twierdzę jedynie, że generuje to tyle dodatkowych problemów, że te ekonomiczne plusy zaczynają mieć marginalne znaczenie.


No a jak robią w firmach transportowych jak kierowcy pracują w systemie
3 tygodnie roboty tydzień wolnego.
Możesz wyliczyć te problemy?
Trzeba ja zamienić na złotówki i tyle.

dowcip na temat

przychodzi Moshe do Cadyka i mówi:
rebe ile ja mam problemów barmictwa syna się zbliża a ja nowy garnit
żona nowy trzepek
auta trzeba kupić
dom pomalować
to Cadyk pyta się ile kosztuja poszczególne rzeczy
na To Moshe Wylicza

Cadyk sumuje i mówi to ty masz jeden problem jak zdobyć 1234 zł A problem z taksiarzami jest taki żę
każdy na zagrodzie jest równy wojewodzie

Data: 2016-07-07 16:34:52
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 05:04:39 -0700 (PDT)
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:



No a jak robią w firmach transportowych jak kierowcy pracują w systemie
3 tygodnie roboty tydzień wolnego.
Możesz wyliczyć te problemy?

Ale w firmie transportowej kto inny jest właścicielem, a kto inny jeździ, do tego ma całą flotę aut i jak jedno wypada z obiegu ma w coś w zapasie. To samo będzie w korpo gdzie kierowcy nie jeżdżą swoimi autami tylko korporacyjnymi. Problem się zaczyna gdzie mas z3 wspólników i jedno auto. Problemy oczywiście natury ludzkiej, pisałem o tym wyżej. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-07 12:24:58
Autor: J.F.
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
Wiesz, kto bogatemu zabroni, niech wozi familię mercem. Zwracam tylko uwagę na fakt, że trzech niezmanierowanych taksówkarzy w spółce będzie miało po prostu lepiej (pod względem zysków).

Tylko czy tak latwo znalezc dwoch niezmanierowanych taksowkarzy do spolki ...

No i jest jeszcze drugi czynnik - przy 200kkm na liczniku klienci zaczynaja krecic nosem.
Tzn klienci na uzywane auto, nie klienci taksowki.
Trzyletni merc ze 120kkm swoja wartosc ma, taki co jezdzi wiecej wypada wymienic wczesniej.

Na Manhattanie jakos wspolistnieja i pojedynczy taksowkarze, i male spolki i firmy taksowkarskie.
Owszem - licencja dla firmy drozsza - widac wiecej sie zarabia.

J.

Data: 2016-07-07 12:48:38
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 12:24, J.F. pisze:

Na Manhattanie jakos wspolistnieja i pojedynczy taksowkarze, i male
spolki i firmy taksowkarskie.

Nie wiem, nie znam się, wiesz coś na ten temat? Jakieś statystyki?

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 13:26:21
Autor: J.F.
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nllc29$1on$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-07-07 o 12:24, J.F. pisze:
Na Manhattanie jakos wspolistnieja i pojedynczy taksowkarze, i male
spolki i firmy taksowkarskie.

Nie wiem, nie znam się, wiesz coś na ten temat? Jakieś statystyki?

http://www.nyc.gov/html/tlc/html/home/home.shtml

Z tym, ze tam jest calkiem inaczej - miasto ustala odgornie ilosc taksowek i trzyma w miare stala, jak chcesz zostac taksowkarzem, to musisz kupic "medalion" od innego taksiarza.

Za pol miliona. Z plusem
http://nycitycab.com/business/taximedallionlist.aspx

J.

Data: 2016-07-07 13:35:45
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-07 o 13:26, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nllc29$1on$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-07-07 o 12:24, J.F. pisze:
Na Manhattanie jakos wspolistnieja i pojedynczy taksowkarze, i male
spolki i firmy taksowkarskie.

Nie wiem, nie znam się, wiesz coś na ten temat? Jakieś statystyki?

http://www.nyc.gov/html/tlc/html/home/home.shtml

I gdzie tam jest coś na temat?

--
Liwiusz

Data: 2016-07-14 23:30:02
Autor: jerzu.xyz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 7 Jul 2016 12:24:58 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Tylko czy tak latwo znalezc dwoch niezmanierowanych taksowkarzy do spolki ...

Mam sąsiada. Taksówkarza. Jeździ swoim Passatem na taxi, sam. Kiedyś
jeździł z synem, ale potem się pokłócili i teraz każdy ma swojego
Passata. Skoro ojciec z synem się nie dogadali, to mają się dogadać ze
sobą jacyś obcy sobie ludzie? Słabo to widzę.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2016-07-14 21:54:09
Autor: Tomek Kańka
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
jerzu.xyz@irc.pl <jerzu.xyz@irc.pl> napisał(a)
On Thu, 7 Jul 2016 12:24:58 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Tylko czy tak latwo znalezc dwoch niezmanierowanych taksowkarzy do spolki ...

Mam sąsiada. Taksówkarza. Jeździ swoim Passatem na taxi, sam. Kiedyś
jeździł z synem, ale potem się pokłócili i teraz każdy ma swojego
Passata. Skoro ojciec z synem się nie dogadali, to mają się dogadać ze
sobą jacyś obcy sobie ludzie? Słabo to widzę.


Pogadaj z kierowcami Ubera. Nie prowadzę statystyk, ale myslę, że około
połowa z nich ma samochodzy na spółkę. Nigdy nie dopytywałem, czy
wspólnicy to rodzina/przyjaciele, czy całkiem obcy ludzie. --
Tomek

Data: 2016-07-14 23:58:45
Autor: jerzu.xyz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Thu, 14 Jul 2016 21:54:09 +0000 (UTC), Tomek Kańka
<tom@tomkan.eu.org> wrote:

Pogadaj z kierowcami Ubera.

Nie korzystam z Ubera, więc z nimi gadał nie będę.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2016-07-06 14:13:43
Autor: J.F.
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20160706140629.df18073345a2a2ea8c805da2@tlen.pl...
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Taksówka to jednak nie jest typowy osobowy prywatny samochód i sytuacja,
kiedy taxi jest maksymalnie wykorzystywane jako taxi, a samochód
prywatny jak samochód prywatny ma jednak swoje ekonomiczne uzasadnienie.

Naprawde chcesz udowodnić że utrzymanie 1 samochodu jest droższe niż utrzymanie tego samego samochodu + 1/3 kolejnego?

W takiej wersji ?
A czemu nie - wynajmujesz kierowce, mercedes przez druga zmiane zarabia, a ty w tym czasie jedzisz sobie prywatnie jakims starym golfem.

Ewentualnie - masz wspolnika, samochod-taksowka kosztuje Cie polowe tego co samodzielny, to chyba razem z tym 1/3 wychodzi taniej niz cale ....

oczywiscie ... po co kupowac calego golfa, lepiej ze wspolnikiem po polowie, czemu ma sie marnowac, wtedy gdy jezdzisz zarobkowo :-)

J.

Data: 2016-07-14 23:21:51
Autor: jerzu.xyz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Mon, 4 Jul 2016 13:03:23 +0200, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Poza tym, ja też w centrum nie parkuję, a BUSpasem jechać nie mogę. Ba, nie
mogę nim jechać nawet jeśli w moim pojeździe jest 4-5 osób, a w taksówce
tylko kierowca.

W Rzeszowie możesz ;) Tam buspasem można jechać jak w aucie są dwie
osoby plus kierowca.

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/71/70/2d/71702ddf1dfed22969c5dd75a47beade.jpg

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2016-07-03 19:35:06
Autor: Shrek
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
On 03.07.2016 15:02, Myjk wrote:

 szczególnie że te mogą korzystać z BUSpasów i jak się
komuś śpieszy, to szybciej będzie taksówką niż własnym autem (inna sprawa,
nie rozumiem czemu TAXI może korzystać).

Prosta sprawa - buspas istnieje po to, ... żeby autobusy nie stały w korkach.

Wpuszczenie pewnej ilości pojazdów na buspasy nie powoduje na nich korków, a jednocześnie zmniejsza obciążenie pozostałych pasów - wydaje się, ze słuszne i chwalebne.

I teraz musisz tylko wymyśleć tak, żeby liczba tych uprzywilejowanych nie powodowała utrudnień w ruchu autobusów, idealnie jakby uprzywilejowanie byli w jakiś sposób "protransportowi" i tak,

Karetki, strażacy itp wiadomo,
Taxi - nie stoją całymi dniami na parkingach w centrum,
KM, zorganizowany transport niepełnosprawnych - wiadomo

i ode mnie to co powinno mieć dostęp do buspasów a nie ma (w DC):

- wszelkie zorganizowane formy transportu jak autobysy i busy prywatne, bo każdy taki to jednak mniej samochodów,
- motocykle - bo nijak nie utrudniają ruchu autobusom,
- niepełnosprawni (po weryfikacji uprawnień, co już chyba miało miejsce), bo jest ich za mało żeby utrudnić w znaczący sposób ruch autobusom, więc why not?
- w zasadzie auta 4+, gdyby nie to, ze u nas się nie da, bo skoro mogą prawie zwyczajne auta, to czemu ja też nie...

Shrek

Data: 2016-07-04 13:10:11
Autor: Myjk
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Sun, 3 Jul 2016 19:35:06 +0200, Shrek
 szczególnie że te mogą korzystać z BUSpasów i jak się
komuś śpieszy, to szybciej będzie taksówką niż własnym autem (inna sprawa,
nie rozumiem czemu TAXI może korzystać).
Prosta sprawa - buspas istnieje po to, ... żeby autobusy nie stały w korkach.

Ale w przypadku BUSpasa na "Trasie Łazienkowskiej", który nie ma ciągłości
(przy GUS), są często dojazdy z boku na ten BUSpas (np. na Rozdrożu albo na
moście), i tak autobus jest hamowany, do tego "zabiera" (podobnie jak
taksi) pas nieuprzywilejowanym autom.

Wpuszczenie pewnej ilości pojazdów na buspasy nie powoduje na nich korków, a jednocześnie zmniejsza obciążenie pozostałych pasów - wydaje się, ze słuszne i chwalebne.

Tylko dlaczego akurat taksówki? Jest wiele innych pojazdów które powinny
być dopuszczone do ruchu BUSpasami.

I teraz musisz tylko wymyśleć tak, żeby liczba tych uprzywilejowanych nie powodowała utrudnień w ruchu autobusów, idealnie jakby uprzywilejowanie byli w jakiś sposób "protransportowi" i tak,
Karetki, strażacy itp wiadomo,

No tak, ale oni akurat z innego paragrafu korzystają.

Taxi - nie stoją całymi dniami na parkingach w centrum,

Ja też nie stoję, tylko przejeżdżam drogą z BUSpasem z jednego końca
miasta, na drugi koniec.

KM, zorganizowany transport niepełnosprawnych - wiadomo

Wiadomo.

i ode mnie to co powinno mieć dostęp do buspasów a nie ma (w DC):
- wszelkie zorganizowane formy transportu jak autobysy i busy prywatne, bo każdy taki to jednak mniej samochodów,

Pod warunkiem, że jadą pełne, a nie na pustaka.

- motocykle - bo nijak nie utrudniają ruchu autobusom,

Prawda.

- niepełnosprawni (po weryfikacji uprawnień, co już chyba miało miejsce), bo jest ich za mało żeby utrudnić w znaczący sposób ruch autobusom, więc why not?

Owszem.

- w zasadzie auta 4+, gdyby nie to, ze u nas się nie da, bo skoro mogą prawie zwyczajne auta, to czemu ja też nie...

Trzeba kontrolować. Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-07-04 13:35:14
Autor: szerszen
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
On Mon, 4 Jul 2016 13:10:11 +0200
Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:


Ale w przypadku BUSpasa na "Trasie Łazienkowskiej", który nie ma ciągłości
(przy GUS), są często dojazdy z boku na ten BUSpas (np. na Rozdrożu albo na
moście), i tak autobus jest hamowany, do tego "zabiera" (podobnie jak
taksi) pas nieuprzywilejowanym autom.

Już pomijam fakt, że jakiś debil sobie umyślił, że ma być 24h na dobę. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-07-04 14:50:59
Autor: Shrek
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
On 04.07.2016 13:10, Myjk wrote:

Wpuszczenie pewnej ilości pojazdów na buspasy nie powoduje na nich
korków, a jednocześnie zmniejsza obciążenie pozostałych pasów - wydaje
się, ze słuszne i chwalebne.

Tylko dlaczego akurat taksówki?

Dlatego, że są jednoznacznie oznakowane (choć przewóz osób trochę miesza).

I teraz musisz tylko wymyśleć tak, żeby liczba tych uprzywilejowanych
nie powodowała utrudnień w ruchu autobusów, idealnie jakby
uprzywilejowanie byli w jakiś sposób "protransportowi" i tak,

Taxi - nie stoją całymi dniami na parkingach w centrum,

Ja też nie stoję, tylko przejeżdżam drogą z BUSpasem z jednego końca
miasta, na drugi koniec.

Ale inni stoją. Jakieś zasady muszą być i powinny być proste i jednoznaczne oraz łatwe do weryfikacji. Jak to sobie wyobrażasz? Policja wyciąga co 50 z buspasa i pyta się "czy nie zamierza pan/i zaparkować w centrum, tylko proszę się zastanowic, bo jak tak to mandat"?

i ode mnie to co powinno mieć dostęp do buspasów a nie ma (w DC):
- wszelkie zorganizowane formy transportu jak autobysy i busy prywatne,
bo każdy taki to jednak mniej samochodów,

Pod warunkiem, że jadą pełne, a nie na pustaka.

W sumie nawet nie - jakoś muszą wrócić w przeciwszczycie, więc zawsze pełne nie będą, ale też przepustowości pasa nie ograniczą w sposób istotny.

- w zasadzie auta 4+, gdyby nie to, ze u nas się nie da,
bo skoro mogą prawie zwyczajne auta, to czemu ja też nie...

Trzeba kontrolować. Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P

Zarobiłby albo i nie. Przede wszystkim policja nie jest od zarabiania. A już teraz raczej tego nie ogarniają, co najwyżej kogoś przy okazji namierzą (chlubnym wyjątkiem jest/był buspas na wiadukcie Poniatowskiego).

Shrek

Data: 2016-07-05 21:37:00
Autor: Tom N
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Shrek w <news:nldm3i$iq4$1node1.news.atman.pl>:

Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P

Zarobiłby albo i nie. Przede wszystkim policja nie jest od zarabiania.

Taaa, a na takim Wale Miedzeszyńskim w stronę Otwocka o 14:00 to zapewne są
od dbania o bezpieczeństwo. strzelając z "lasera" do rzadko nadjeżdżających,
a o 16:00 z powodu spowolnienia i  zgęstnienia ruchu udają się na "obiat"  --
'Tom N'

Data: 2016-07-06 18:59:38
Autor: Shrek
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
On 05.07.2016 21:37, (Tom N) wrote:

Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P

Zarobiłby albo i nie. Przede wszystkim policja nie jest od zarabiania.

Taaa, a na takim Wale Miedzeszyńskim w stronę Otwocka o 14:00 to zapewne są
od dbania o bezpieczeństwo. strzelając z "lasera" do rzadko nadjeżdżających,
a o 16:00 z powodu spowolnienia i  zgęstnienia ruchu udają się na "obiat"

No dobra - ale co z tego? Uważasz, że policja powinna "zarabiac" na siebie? W sumie skoro broń mają...

Shrek

Data: 2016-07-06 19:25:28
Autor: Tom N
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Shrek w <news:nljddm$5jn$1node2.news.atman.pl>:

On 05.07.2016 21:37, (Tom N) wrote:

Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P
Zarobiłby albo i nie. Przede wszystkim policja nie jest od zarabiania.
Taaa, a na takim Wale Miedzeszyńskim w stronę Otwocka o 14:00 to zapewne są
od dbania o bezpieczeństwo. strzelając z "lasera" do rzadko nadjeżdżających,
a o 16:00 z powodu spowolnienia i  zgęstnienia ruchu udają się na "obiat"

No dobra - ale co z tego?

To, że zamiast dbać o bezpieczeństwo zajmuje sie "zarabianiem"...

Uważasz, że policja powinna "zarabiac" na siebie?

Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?


--
'Tom N'

Data: 2016-07-06 19:51:14
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 19:25, (Tom N) pisze:
Shrek w
<news:nljddm$5jn$1node2.news.atman.pl>:

On 05.07.2016 21:37, (Tom N) wrote:

Patrol policji spokojnie by na siebie zarobił. :P
Zarobiłby albo i nie. Przede wszystkim policja nie jest od zarabiania.
Taaa, a na takim Wale Miedzeszyńskim w stronę Otwocka o 14:00 to zapewne są
od dbania o bezpieczeństwo. strzelając z "lasera" do rzadko nadjeżdżających,
a o 16:00 z powodu spowolnienia i  zgęstnienia ruchu udają się na "obiat"

No dobra - ale co z tego?

To, że zamiast dbać o bezpieczeństwo zajmuje sie "zarabianiem"...

Uważasz, że policja powinna "zarabiac" na siebie?

Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?

Raczej ty. Pisał jak być powinno, a nie jak jest.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-06 20:03:44
Autor: Tom N
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Liwiusz w <news:nljgej$8n6$1node2.news.atman.pl>:

Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?
Raczej ty. Pisał jak być powinno, a nie jak jest.

No i wyszedłeś na głupka (patrz co Shrek 40 sekund poźniej niz ty napisał)


--
'Tom N'

Data: 2016-07-07 01:46:52
Autor: Liwiusz
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
W dniu 2016-07-06 o 20:03, (Tom N) pisze:
Liwiusz w
<news:nljgej$8n6$1node2.news.atman.pl>:

Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?
Raczej ty. Pisał jak być powinno, a nie jak jest.

No i wyszedłeś na głupka (patrz co Shrek 40 sekund poźniej niz ty napisał)

Rzeczywiście jesteś mocno oporny intelektualnie.

--
Liwiusz

Data: 2016-07-07 21:55:38
Autor: Tom N
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Liwiusz w <news:nlk59d$ssi$1node2.news.atman.pl>:

W dniu 2016-07-06 o 20:03, (Tom N) pisze:
Liwiusz w
<news:nljgej$8n6$1node2.news.atman.pl>:
Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?
Raczej ty. Pisał jak być powinno, a nie jak jest.
No i wyszedłeś na głupka (patrz co Shrek 40 sekund poźniej niz ty napisał)
Rzeczywiście jesteś mocno oporny intelektualnie.

Litrówke zrobiłeś, to nie ulega wątpliwości. Albo po pijaku pisałeś, albo
chciałeś napisać, że jesteś upośledzony.


--
'Tom N'

Data: 2016-07-06 19:51:41
Autor: Shrek
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eście?
On 06.07.2016 19:25, (Tom N) wrote:

No dobra - ale co z tego?

To, że zamiast dbać o bezpieczeństwo zajmuje sie "zarabianiem"...

No zajmuje - i jest to słabe.


Uważasz, że policja powinna "zarabiac" na siebie?

Czytać to Ty nie potrafisz, czy nie chcesz?

No to skoro ja uważam, że zarabianie nie powinno być celem policji, ty uważasz, że nie powinno, to o czym chciałeś ze mną podyskutować?

Shrek

Data: 2016-07-06 20:02:12
Autor: Tom N
Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Shrek w <news:nljgf9$s2o$1node1.news.atman.pl>:


o czym chciałeś ze mną podyskutować?

Gdybym chciał z Tobą dyskutować, to bym napisał na priv...

--
'Tom N'

Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona