Data: 2016-07-03 10:38:08 | |
Autor: Artur Miller | |
Czy jest sens mieć samochód w dużym mi eĹcie? | |
W dniu 2016-07-03 o 10:19, Bolko pisze:
[...] Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu. to chyba wyjaśnia różnicę. mieszkam we Wrocławiu. do roboty mam około 7km. zbiorkomem nie mam połączenia bezpośredniego. nie mam też połączenia typu "wysiądę i wsiądę na tym samym przystanku", muszę iść około 200m na inny. latem się przejdę, ale zimą mi się nie chce. albo jak leje. jak funkcjonuje zbiorkom we Wrocławiu - mogę podsumować jednym zdaniem: Rozkłady jazdy to pobożne życzenie i marnowanie kasy. więc nie wiem kiedy przyjedzie. są tablice wyświetlające czas przyjazdu, ale są bezużyteczne do planowania, bo pokazują tyle co "będzie jak przyjedzie". tak, próbowałem. ale ostatnio zamknęli jakiś mostek i z 200m spacerku zrobiło się 400, a jazda autobusem wydłużyła się do 40 minut. jest sens? dla mnie nie ma. bo samochodem do roboty jadę 12-15 minut. może w Krakowie jest inaczej. a. |
|