"Chodzi o 30 proc. Polaków troszczących się o ojczyznę. Nie o jakąś przynależność narodową czy rasową - zapewnia o. Tadeusz Rydzyk, tłumacząc wypowiedzi sponsora Radia Maryja o 30 proc. "prawdziwych Polaków" w rządzie i parlamencie."

te 70% to niby kto? pisowcy - potraficie odpowiedziec?

 --

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

On 18 Kwi, 18:51, "(.heŽsk.)" <tylko.bigbred...@interia.pl> wrote:

te 70% to niby kto?

HESKI.

matador.

W dniu 2011-04-18 18:51, "(.heÂŽsk.)" pisze:

"Chodzi o 30 proc. Polaków troszczących się o ojczyznę.
Nie o jakąś przynależność narodową czy rasową - zapewnia
o. Tadeusz Rydzyk, tłumacząc wypowiedzi sponsora Radia Maryja
o 30 proc. "prawdziwych Polaków" w rządzie i parlamencie."

te 70% to niby kto? pisowcy - potraficie odpowiedziec?

Osoby nie utożsamiające się z Polską. Niekoniecznie obce narodowościowo. Ten student z TV mówiący o szybkim wyjeździe z Polski zaraz po skończeniu darmowych studiów nie wygladał na Żyda czy Niemca.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"(.he?sk.)" pisze w wiadomości pjqoq6lo17o7og34hltgko4iut73lckjv6@4ax.com na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 18 kwiecień 2011 18:51:

"Chodzi o 30 proc. Polaków troszczących się o ojczyznę.
Nie o jakąś przynależność narodową czy rasową - zapewnia
o. Tadeusz Rydzyk, tłumacząc wypowiedzi sponsora Radia Maryja
o 30 proc. "prawdziwych Polaków" w rządzie i parlamencie."

te 70% to niby kto? pisowcy - potraficie odpowiedziec?

nie potrafię wyjaśnić. może za mało robię dla Ojczyzny. mam pracę i staram się w niej sprawdzać. płacę podatki. głosuję. czy to mało?

... płacę podatki.

marnujesz pieniadze.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton pisze w wiadomości ioi477$2s9$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 18 kwiecień 2011 21:46:

... płacę podatki.

marnujesz pieniadze.

są dwie rzeczy pewne w życiu: to że umrzemy i to że będziemy płacili podatki. mi chodzi o to, że "prawdziwego Polaka" można spotkać tylko tam gdzie wypowiadają się politycy i to oni określają kto zasługuje na to miano. mi chyba wystarczy bycie Polakiem. :)

On 19 Kwi, 16:49, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

podatki. mi chodzi o to, e "prawdziwego Polaka" mo na spotka tylko tam
gdzie wypowiadaj si politycy i to oni okre laj kto zas uguje na to miano.
mi chyba wystarczy bycie Polakiem. :)

Ostatnia opowiastka słyszałem o "prawdziwych Polakach" okazała się
wyssaną z brudnego palucha brednią najemnej platfonskiej
propagandystki, usiłującej w ten sposób obesrać jarosława
kaczyńskiego.
J-23

Hans Kloss pisze w wiadomości f2973801-
eeb6-4dbf-9dc1-235fd1fdfa87@z37g2000vbl.googlegroups.com na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 16:56:

On 19 Kwi, 16:49, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

podatki. mi chodzi o to, e "prawdziwego Polaka" mo na spotka tylko tam
gdzie wypowiadaj si politycy i to oni okre laj kto zas uguje na to miano.
mi chyba wystarczy bycie Polakiem. :)

Ostatnia opowiastka słyszałem o "prawdziwych Polakach" okazała się
wyssaną z brudnego palucha brednią najemnej platfonskiej
propagandystki, usiłującej w ten sposób obesrać jarosława
kaczyńskiego.

ja natomiast często słyszę od polityków różnej maści: "tu jest Polska". czy to ma znaczyć, że u ludzi którzy akurat nie są na spędzie, masówce, wiecu, manifestacji nie ma Polski?

On 19 Kwi, 17:14, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

ja natomiast cz sto s ysz od polityk w r nej ma ci: "tu jest Polska". czy
to ma znaczy , e u ludzi kt rzy akurat nie s na sp dzie, mas wce, wiecu,
manifestacji nie ma Polski?

A zastanów się samodzielnie.. czy jak napiszę "tu jest czysto" to wg
ciebie wynika z tego ze gdzie indziej jest brudno?
Im w owej przenośni poetyckiej chodzi o to zapewne że "tu" ogniskują
się myśli i uczucia znacznej części Polaków.
J-23

Hans Kloss pisze w wiadomości b0318831-017d-479b-815a-10107c9c51ae@32g2000vbe.googlegroups.com na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 19:04:

On 19 Kwi, 17:14, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

ja natomiast cz sto s ysz od polityk w r nej ma ci: "tu jest Polska". czy
to ma znaczy , e u ludzi kt rzy akurat nie s na sp dzie, mas wce, wiecu,
manifestacji nie ma Polski?

A zastanów się samodzielnie.. czy jak napiszę "tu jest czysto" to wg
ciebie wynika z tego ze gdzie indziej jest brudno?
Im w owej przenośni poetyckiej chodzi o to zapewne że "tu" ogniskują
się myśli i uczucia znacznej części Polaków.

ja napisałem że gdybyś odwiedził ileś tam domów i w każdym nie mówił nic, a w jednym powiedział "tu jest czysto". chodzi o to, że równie dużo wyrażasz słowami jak i tym czego nie mówisz. słowa "tu jest Polska" to nie są takie tylko słowa. niosą bardzo duży ładunek uczuć min patriotycznych. każdy Polak chce wiedzieć że jest Polakiem, tzn w pełni zasługującym na to, że jest spadkobiercą wielu pokoleń Polaków żyjących przed nim i będącym pewnym wzorem dla pokoleń żyjącym po nim.
z używaniem języka poezji w debacie publicznej trzeba natomiast ostrożnie. metafory nie są dobrym nośnikiem jeśli chce się mówić coś bez podtekstów. ja z lekcji polskiego pamiętam nieśmiertelne pytanie po przeczytaniu wiersza: "co poeta chciał przez to powiedzieć"? i nie było chyba dwóch osób na sali które myślałyby jedno. poezja taka jest. ma wzbudzać uczucia, a nie być nośnikiem ścisłej informacji. więc gdy politycy stosują język metafor to niech nie obrażają się na to że każdy Polak słyszy coś innego.

W dniu 2011-04-19 17:14, Marek Czaplicki pisze:

ja natomiast często słyszę od polityków różnej maści: "tu jest Polska". czy to ma znaczyć, że u ludzi którzy akurat nie są na spędzie, masówce, wiecu, manifestacji nie ma Polski?

Zabraniasz manifestującym przywiązanie do polskości takiego prawa ?

u2 pisze w wiadomości 4dada767$0$2451$65785112@news.neostrada.pl na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 17:16:

W dniu 2011-04-19 17:14, Marek Czaplicki pisze:

ja natomiast często słyszę od polityków różnej maści: "tu jest Polska".
czy to ma znaczyć, że u ludzi którzy akurat nie są na spędzie, masówce,
wiecu, manifestacji nie ma Polski?

Zabraniasz manifestującym przywiązanie do polskości takiego prawa ?

Polakom niemożliwe jest coś zabronić. chodzi mi o to, co chcą powiedzieć politycy posługujący się tym zwrotem? czy chcą przekazać, że cieszą się z tego że są wśród Polaków? czy wyrażają zakamuflowane przekonanie, że gdzie indziej nie ma Polski, tylko jakieś nie wiadomo co?

u2 pisze w wiadomości 4dada767$0$2451$65785112@news.neostrada.pl na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 17:16:

W dniu 2011-04-19 17:14, Marek Czaplicki pisze:

ja natomiast często słyszę od polityków różnej maści: "tu jest Polska".
czy to ma znaczyć, że u ludzi którzy akurat nie są na spędzie, masówce,
wiecu, manifestacji nie ma Polski?

Zabraniasz manifestującym przywiązanie do polskości takiego prawa ?

Polakom niemożliwe jest coś zabronić. chodzi mi o to, co chcą powiedzieć politycy posługujący się tym zwrotem? czy chcą przekazać, że cieszą się z tego że są wśród Polaków? czy wyrażają zakamuflowane przekonanie, że gdzie indziej nie ma Polski, tylko jakieś nie wiadomo co?

W dniu 2011-04-19 17:29, Marek Czaplicki pisze:

Zabraniasz manifestującym przywiązanie do polskości takiego prawa ?

Polakom niemożliwe jest coś zabronić. chodzi mi o to, co chcą powiedzieć politycy posługujący się tym zwrotem? czy chcą przekazać, że cieszą się z tego że są wśród Polaków? czy wyrażają zakamuflowane przekonanie, że gdzie indziej nie ma Polski, tylko jakieś nie wiadomo co?

Skoro nie ma przeciwskazań dla manifestowania swojej polskości to
dlaczego zabraniasz innym manifestować swoją polskość ?

u2 pisze w wiadomości 4dadae25$0$2449$65785112@news.neostrada.pl na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 17:45:

W dniu 2011-04-19 17:29, Marek Czaplicki pisze:

Zabraniasz manifestującym przywiązanie do polskości takiego prawa ?

Polakom niemożliwe jest coś zabronić. chodzi mi o to, co chcą powiedzieć
politycy posługujący się tym zwrotem? czy chcą przekazać, że cieszą się z
tego że są wśród Polaków? czy wyrażają zakamuflowane przekonanie, że
gdzie indziej nie ma Polski, tylko jakieś nie wiadomo co?

Skoro nie ma przeciwskazań dla manifestowania swojej polskości to
dlaczego zabraniasz innym manifestować swoją polskość ?

to wyobraź sobie sytuację. chodzisz po domach Polaków i w jednym mówisz "tu jest czysto". czy to znaczy, że w innych nie? ja wiem. na manifestacji politycy używają języka jakim mówi się na wiecu. ale to nie politycy manifestują tylko zwyczajni ludzie. politycy mają inne gremia do wyrażania swoich myśli i niepotrzebne jest im wtedy używanie języka jakim mówi się do tłumu.

W dniu 2011-04-19 17:53, Marek Czaplicki pisze:

Skoro nie ma przeciwskazań dla manifestowania swojej polskości to
dlaczego zabraniasz innym manifestować swoją polskość ?

to wyobraź sobie sytuację. chodzisz po domach Polaków i w jednym mówisz "tu jest czysto". czy to znaczy, że w innych nie? ja wiem. na manifestacji politycy używają języka jakim mówi się na wiecu. ale to nie politycy manifestują tylko zwyczajni ludzie. politycy mają inne gremia do wyrażania swoich myśli i niepotrzebne jest im wtedy używanie języka jakim mówi się do tłumu.

A dlaczego zabraniasz manifestowania swojej polskości politykom tak jak
zwykłym ludziom ?

u2 pisze w wiadomości 4dadc141$0$2442$65785112@news.neostrada.pl na pl.soc.polityka w dniu wtorek 19 kwiecień 2011 19:07:

W dniu 2011-04-19 17:53, Marek Czaplicki pisze:

Skoro nie ma przeciwskazań dla manifestowania swojej polskości to
dlaczego zabraniasz innym manifestować swoją polskość ?

to wyobraź sobie sytuację. chodzisz po domach Polaków i w jednym mówisz
"tu jest czysto". czy to znaczy, że w innych nie? ja wiem. na
manifestacji politycy używają języka jakim mówi się na wiecu. ale to nie
politycy manifestują tylko zwyczajni ludzie. politycy mają inne gremia do
wyrażania swoich myśli i niepotrzebne jest im wtedy używanie języka jakim
mówi się do tłumu.

A dlaczego zabraniasz manifestowania swojej polskości politykom tak jak
zwykłym ludziom ?

dlatego, że przy manifestowaniu swej polskości wskazują kto jest a kto nie jest Polakiem. polityków nie wybiera się po to żeby manifestowali. kiedyś pamiętam "Samoobrona" czyniła to na sali sejmowej plenarnej. podobnie gdybym ja mówił "w moim domu jest mądrość". może i mógłbym mówić prawdę, a przy tym sugerowałbym że w innych domach panuje głupota. większość ludzi jakich znam w swym życiu, "na żywo" nie spotkała żadnego polityka z tzw pierwszych stron gazet. ja sam znam polityków dzięki TV i innym mediom i wiem też że inaczej się przemawia do zgromadzonego tłumu, pewnej grupy ludzi a inaczej, inny język stosuje się w wystąpieniach telewizyjnych. po prostu zmiana medium powoduje zmianę języka. zauważ jak przemawia do grupy ludzi polityk  na wiecu i jak przemawia w TV. na wiecu zwraca się do ogółu a w TV do każdego osobno siedzącego w domu człowieka. czytałem kiedyś książkę "Wywieranie wpływu na ludzi" i tam dosyć dokładnie było to wytłumaczone. chcę po prostu powiedzieć, żeby politycy ważyli słowa i nie stosowali języka manifestacji w codziennej "działalności".

W dniu 2011-04-19 19:47, Marek Czaplicki pisze:

A dlaczego zabraniasz manifestowania swojej polskości politykom tak jak
zwykłym ludziom ?

dlatego, że przy manifestowaniu swej polskości wskazują kto jest a kto nie jest Polakiem. polityków nie wybiera się po to żeby manifestowali. kiedyś pamiętam "Samoobrona" czyniła to na sali sejmowej plenarnej.

Nie ściemniaj. Zwykli ludzie nie mają dostępu do sejmowej mównicy, oni
manifestują na ulicy, ewentualnie na galerii w Sejmie jak pielęgniarki.

Ja pytam się dlaczego zabraniasz normalnym ludziom oraz politykom
manifestować swoją polskość w miejscach publicznych ogólnie dostępnych ?

On Mon, 18 Apr 2011 18:51:48 +0200, (.heÂŽsk.)  <tylko.bigbrednie@interia.pl> wrote:

"Chodzi o 30 proc. Polaków troszczących się o ojczyznę.
Nie o jakąś przynależność narodową czy rasową - zapewnia
o. Tadeusz Rydzyk, tłumacząc wypowiedzi sponsora Radia Maryja
o 30 proc. "prawdziwych Polaków" w rządzie i parlamencie."

te 70% to niby kto? pisowcy - potraficie odpowiedziec?

Krotko, te 70% to znekani bieda i tania wodka proletariusze,
oraz kanalie twojego (SB,MO,GW) albo Lorna (MTV,Bravo) pokroju.

Jedno zdanie, a ile w nim Prawdy!

Jaksa