Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy kaczorowi sie udalo ?

Czy kaczorowi sie udalo ?

Data: 2010-11-24 14:09:15
Autor: cyc
Czy kaczorowi sie udalo ?
Kaczka zachowuje sie tak , jakby zaproszenie Jaruzelskiego na posiedzenie rady bezpieczenstwa bylo dla niego przyslowiowym, znalezionym przez slepa kurke ziarenkiem .
Pomijam caly bagaz stawianych generalowi zarzutow bo te w czesci sa prawdziwe w czesci , jak to zwykle bywa , bzdurne ale nie mozna pominac tego , ze jego wiedza na temat Rosji i mentalnosci politykow tego kraju , jak rowniez  znajomosc rzeczy sa nie do podwazenia . Czy zatem mial racje prezydent Komorowski zapraszajac generala do stolu rady ? . Oczywiscie , ze mial !. Najwazniejsza jest Polska a nie wzajemne polityczne animozje i kacze szalenstwo  .
O tym zaslepiony nienawiscia konus zapomina . Zapomina rowniez i o tym , ze gdyby przeprowadzono rzetelny i uczciwy sondaz dotyczacy szacunku dla politykow to general najprawdopodobniej zajalby w nim znacznie wyzsza niz konus pozycje .
Niech sie wiec nie podnieca oszalala kaczka i przyjmie w koncu do wiadomosci , ze jego oceny byly , sa i pewnie juz zawsze beda z gruntu bledne . Po prostu jego umiejetnosc wyciagania wnioskow , umiejetnosc myslenia strategicznego i przewidywania sa zadne . Byc moze jako prawnik bylby dobry , choc i to watpliwe ale polityk z niego zaden . Jego calym zyciem , poczawszy od wczesnego dziecinstwa , kierowalo szczescie a nie madrosc . Bo czyz nie o szczesciu mozna mowic kiedy przypomnimy sobie to , ze mieszkal z rodzina w zrujnowanej Warszawie w willi otrzymanje od stalinowskich wladz ? a przypomne , ze wtedy z uwagi na wojenne zniszczenia w jednym pokoju pomieszkiwalo po trzy rodziny  . Czy  szczesciem nie nazwac trzeba to , ze z blizniakiem zagrali w filmie , jednym z pierwszych w powojennej Polsce ? , czy nie trzeba szczeciem nazwac fakt , ze obu braciom "udalo sie " zalapac w tamtym systemie na studia prawniczne , ktore choc wtedy trwaly 4 lata tylko , to jednak dostac sie bez znajomosci lub bez  polecenia komitetu partyjnego , raczej bylo trudne , jesli nie niemozliwe ? . Szczesliwie uniknal tez zatrzymania w stanie wojennym a potem rowniez sczesliwie znalazl sie we wladzach opozycyjnych ugrupowan , ktore od samego poczatku probowal sobie podporzadkowac  .
Takiej serii szczesliwych przypadkow nikt chyba nie zaznal . Ma chlop fart i juz . Ze nie wierzycie w taki fart ?.To nie wierzcie !......................ja tez nie wierze !.
Czyzby jego "szczescie" sie skonczylo bo nie spelnil oczekiwan ? .

cyc

Data: 2010-11-24 15:07:31
Autor: Tomek
Czy kaczorowi sie udalo ?

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:icj2pu$bvj$1news.onet.pl...
Kaczka zachowuje sie tak , jakby zaproszenie Jaruzelskiego na posiedzenie
rady bezpieczenstwa bylo dla niego przyslowiowym, znalezionym przez slepa
kurke ziarenkiem .
Pomijam caly bagaz stawianych generalowi zarzutow bo te w czesci sa
prawdziwe w czesci , jak to zwykle bywa , bzdurne ale nie mozna pominac
tego , ze jego wiedza na temat Rosji i mentalnosci politykow tego kraju ,
jak rowniez  znajomosc rzeczy sa nie do podwazenia . Czy zatem mial racje
prezydent Komorowski zapraszajac generala do stolu rady ? . Oczywiscie ,
ze mial !. Najwazniejsza jest Polska a nie wzajemne polityczne animozje i
kacze szalenstwo  .
O tym zaslepiony nienawiscia konus zapomina . Zapomina rowniez i o tym ,
ze gdyby przeprowadzono rzetelny i uczciwy sondaz dotyczacy szacunku dla
politykow to general najprawdopodobniej zajalby w nim znacznie wyzsza niz
konus pozycje .
Niech sie wiec nie podnieca oszalala kaczka i przyjmie w koncu do
wiadomosci , ze jego oceny byly , sa i pewnie juz zawsze beda z gruntu
bledne . Po prostu jego umiejetnosc wyciagania wnioskow , umiejetnosc
myslenia strategicznego i przewidywania sa zadne . Byc moze jako prawnik
bylby dobry , choc i to watpliwe ale polityk z niego zaden . Jego calym
zyciem , poczawszy od wczesnego dziecinstwa , kierowalo szczescie a nie
madrosc . Bo czyz nie o szczesciu mozna mowic kiedy przypomnimy sobie to ,
ze mieszkal z rodzina w zrujnowanej Warszawie w willi otrzymanje od
stalinowskich wladz ? a przypomne , ze wtedy z uwagi na wojenne
zniszczenia w jednym pokoju pomieszkiwalo po trzy rodziny  . Czy
szczesciem nie nazwac trzeba to , ze z blizniakiem zagrali w filmie ,
jednym z pierwszych w powojennej Polsce ? , czy nie trzeba szczeciem
nazwac fakt , ze obu braciom "udalo sie " zalapac w tamtym systemie na
studia prawniczne , ktore choc wtedy trwaly 4 lata tylko , to jednak
dostac sie bez znajomosci lub bez  polecenia komitetu partyjnego , raczej
bylo trudne , jesli nie niemozliwe ? . Szczesliwie uniknal tez zatrzymania
w stanie wojennym a potem rowniez sczesliwie znalazl sie we wladzach
opozycyjnych ugrupowan , ktore od samego poczatku probowal sobie
podporzadkowac  .
Takiej serii szczesliwych przypadkow nikt chyba nie zaznal . Ma chlop fart
i juz . Ze nie wierzycie w taki fart ?.To nie wierzcie
!......................ja tez nie wierze !.
Czyzby jego "szczescie" sie skonczylo bo nie spelnil oczekiwan ? .

cyc

No i fajnie byłoby, żeby taki szczęściaż nami rządził, a nie jakieś
rusko-niemieckie popychadło.
Swoją drogą czy Was już do reszty posrało? Gdzie szacunek zdobywa się
sondażami? Bez sondaży to chyba nawet Tusk kupy nie umie zrobić...
Tomek

Data: 2010-11-24 15:47:40
Autor: cyc
Czy kaczorowi sie udalo ?

Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4ced1f3d$1$27033$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:icj2pu$bvj$1news.onet.pl...
Kaczka zachowuje sie tak , jakby zaproszenie Jaruzelskiego na posiedzenie
rady bezpieczenstwa bylo dla niego przyslowiowym, znalezionym przez slepa
kurke ziarenkiem .
Pomijam caly bagaz stawianych generalowi zarzutow bo te w czesci sa
prawdziwe w czesci , jak to zwykle bywa , bzdurne ale nie mozna pominac
tego , ze jego wiedza na temat Rosji i mentalnosci politykow tego kraju ,
jak rowniez  znajomosc rzeczy sa nie do podwazenia . Czy zatem mial racje
prezydent Komorowski zapraszajac generala do stolu rady ? . Oczywiscie ,
ze mial !. Najwazniejsza jest Polska a nie wzajemne polityczne animozje i
kacze szalenstwo  .
O tym zaslepiony nienawiscia konus zapomina . Zapomina rowniez i o tym ,
ze gdyby przeprowadzono rzetelny i uczciwy sondaz dotyczacy szacunku dla
politykow to general najprawdopodobniej zajalby w nim znacznie wyzsza niz
konus pozycje .
Niech sie wiec nie podnieca oszalala kaczka i przyjmie w koncu do
wiadomosci , ze jego oceny byly , sa i pewnie juz zawsze beda z gruntu
bledne . Po prostu jego umiejetnosc wyciagania wnioskow , umiejetnosc
myslenia strategicznego i przewidywania sa zadne . Byc moze jako prawnik
bylby dobry , choc i to watpliwe ale polityk z niego zaden . Jego calym
zyciem , poczawszy od wczesnego dziecinstwa , kierowalo szczescie a nie
madrosc . Bo czyz nie o szczesciu mozna mowic kiedy przypomnimy sobie to ,
ze mieszkal z rodzina w zrujnowanej Warszawie w willi otrzymanje od
stalinowskich wladz ? a przypomne , ze wtedy z uwagi na wojenne
zniszczenia w jednym pokoju pomieszkiwalo po trzy rodziny  . Czy
szczesciem nie nazwac trzeba to , ze z blizniakiem zagrali w filmie ,
jednym z pierwszych w powojennej Polsce ? , czy nie trzeba szczeciem
nazwac fakt , ze obu braciom "udalo sie " zalapac w tamtym systemie na
studia prawniczne , ktore choc wtedy trwaly 4 lata tylko , to jednak
dostac sie bez znajomosci lub bez  polecenia komitetu partyjnego , raczej
bylo trudne , jesli nie niemozliwe ? . Szczesliwie uniknal tez zatrzymania
w stanie wojennym a potem rowniez sczesliwie znalazl sie we wladzach
opozycyjnych ugrupowan , ktore od samego poczatku probowal sobie
podporzadkowac  .
Takiej serii szczesliwych przypadkow nikt chyba nie zaznal . Ma chlop fart
i juz . Ze nie wierzycie w taki fart ?.To nie wierzcie
!......................ja tez nie wierze !.
Czyzby jego "szczescie" sie skonczylo bo nie spelnil oczekiwan ? .

cyc

No i fajnie byłoby, żeby taki szczęściaż nami rządził, a nie jakieś
rusko-niemieckie popychadło.
Swoją drogą czy Was już do reszty posrało? Gdzie szacunek zdobywa się
sondażami? Bez sondaży to chyba nawet Tusk kupy nie umie zrobić...
Tomek

Szczesciarz powiadasz ? . No to poczytaj moj post jestszcze raz od poczatku do konca , pomalu i ze zrozumieniem .


cyc

Data: 2010-11-24 16:33:50
Autor: dK
Czy kaczorowi sie udalo ?
Pan Prezes po odrzuceniu propozycji udziału w RBN obecnie stoi na stanowisku, że to Hańba!
Hańba, bo do RBN zaproszono Jaruzelskiego, a to przecież oczywista oczywisto¶ć komunistyczny "zdrajca", a powinni w ODPOWIEDNIEJ formie zaprosić wzorzec Patrotyzmu Pana Prezesa!
A przecież wystarczyło tylko, żeby ten przypadkowy prezydent na kolanach przypełzał pod stopy Pana Prezesa, wylizał mu stopy i może Pan Przezes dałby się ubłagać i zaszczyciłby swoj± bytno¶ci± dzi¶ tak pohańbion± Radę.

Pan Prezes nie jest w stanie zrozumieć,  że w tym kraju znaczy obecnie już duuuużo mniej  niż szef junty wojskowej z 1981 roku. Nawet zdecydowanie mniej niż znaczy dla Millera Ziobro...


dK

Czy kaczorowi sie udalo ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona