Powodow jest conajmniej kilka a ten ostatni tak naprawde najmniej istotny
choc grozi mu rok wiezienia .
Kaczynski , jak przystalo na furera i pisowca , w d.....ie ma sady i
przychodzi do ich tylko wtedy , kiedy uwaza , ze sad ma obowiazek sluchac
jego polecen . Ten czas jednak sie skoczyl  bo konus nie jest juz nawet
bratem prezydenta a stanowisko upadajacej opozycyjnej partii nie daje takich
uprawnien .
Nie stawienie sie na wezwanie sadu jest jawna demonstracja lekcewazacego
stosunku do wymiaru sprawiedliwosci i wogole do panstwa bo konus holduje
zasadzie " panstwo to ja " . Powiem nawet , ze jest to zwyklym chamstwem i
jako tako dyskwalifikuje kazdego czlowieka a tymbardziej prawnika jakim jest
prezes i do tego czlowieka , ktory od lat albo byl wladza albo sie o nia ,
jak teraz , ociera .
Ten chamski wybryk nie dziwi mnie bo wiekszego aroganta wsrod ludzi polityki
, ba , wsrod wszystkich znanych mi , niz Kaczynski ( i jeden i drugi
zreszta ) trudo byloby znalezc !.
Mam nadzieje , ze sad wezmie pod uwage ta kacza demonstracje i wymierzy
wyrok tyle sprawiedliwy ile mozliwie jak najbardziej uciazliwy . Komu jak
komu ale konusowi nalezy sie przywolanie  do porzadku i pokazanie , ze nie
tylko nie jest pepkiem swiata ale nawet Polski , powiem wiecej , jak
pokazalo zycie , pepkiem nie jest juz  nawet w swoim pisie . Jest mizerota z
niespotykanie wysokim mniemaniem o sobie .
Ani to to zbyt madre , ani to to zbyt inteligentne , ani nadmiernie
wyksztalcone ,choc kaze mowic do siebie per " profesor " ,  ani fachowiec ,
ani polityk .............. to do cholery co soba reprezentuje , ze tak
chodzi nadymany jak biskup jakis ? ..................bardziej niz Glodz !..
Na sprawie z Kaczmarkiem nie koncza sie klopoty konusa i jego zwiazki z
wymiarem sprawiedliwosci . Ma przed soba sprawe Blidy , ma afere gruntowa ,
czy jak tam ona sie nazywa , ma do wyjasnienia jego udzial w podsluchiwaniu
dziennikarzy i opozycyjnych politykow  , musi wytlumaczyc sie z naduzywania
prawa w conajmniej kilku przypadkach , no i w koncu jasno zakreslic swoj
udzial w smlenskiej katastrofie a wiec  dlaczego nie polecial tym samolotem
mimo tego , ze mial nim leciec , dlaczego namawial brata do tego lotu  o
czym rozmawial z bratem tuz przed ladowaniem i jaki w nim byl jego udzial w
tym ladowaniu ? . Pokusilbym sie tez o nakazanie wyjasnienia mu powodow ,
dla ktorych oglupial spoleczenstwo stwarzajac wrzenie a wrecz jasno
wyrazajac poglad , ze katastrofa byla dzielem zamachu . Mysle , ze to
najgorszy z zarzutow jakie moznaby mu postawic bo bylo to , jest to
dzialanie na szkode narodu , ocierajace sie o zdrade stanu . To nie zarzut
opozycyjnej partii to , najwyzszego gatunku lotrostwo .
Ma co wyjasniac prezes i bedzie musial intensywie myslec jak wybrnac z tej
malo komfortowej sytuacji .
Znajac Tuska jestem pewien jednak , ze zrobi wszystko aby konus wyszedl z
tych opresji obronna reka . Tusk jest zbyt bojazliwy aby egekwowac prawo
wobec ludzi na swieczniku , tymbardziej jesli tym swiecznikiem jest , jak w
przypadku Kilkensteina , menora .

cyc