Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma przestrzegać procedur a nie być wybitny. Gość latał mało, nie trenował na symulatorze zgodnie z obecnymi standardami, a samolot wymagający i misje także, o czym tu mówić?

człowieka wszechstronnie wykształconego,

Zwłaszcza ta politologia... nie uczyli nic o zdolnościach polityków?

oficera Wojska Polskiego, ambitnego, pogłębiającego swoją wiedzę
specjalisty, uczynił:

A wypadek KLM na Teneryfie? Szef instruktorów, o ile pamiętam, taki miał autorytet że młody podejrzewał że coś nie tak, ale stary mówi że OK to OK.

Ogólnie to nieco desperackie to kolejne miażdżenie wersji oficjalnej. Coś zapodać trzeba, ale teraz to już zupełnie na chama, nawet bez profesorów z USA. Coś o urodzie stewardess będzie?

Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma.zupelnie@w.pl> napisał w wiadomości news:528382b7$0$2300$65785112news.neostrada.pl...

Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez podwozia?

Gość latał mało, nie trenował na symulatorze zgodnie z obecnymi standardami, a samolot wymagający i misje także, o czym tu mówić?

Co to znaczy "latał mało"?
Dlaczego nie trenował na symulatorze?
Co robili piloci w czasach gdy nie było symulatorów?

Dnia Wed, 13 Nov 2013 15:31:26 +0100, mkarwan napisał(a):

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do Ś.P. min. Szczygły.


--
Pozdrawiam!
Bruno

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:1h01msntqn0si$.bxpmwz72fz3e.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 13 Nov 2013 15:31:26 +0100, mkarwan napisał(a):

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do Ś.P. min. Szczygły.

Kiedy Szczygło był ministrem obrony?

Dnia Wed, 13 Nov 2013 16:50:54 +0100, mkarwan napisał(a):

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:1h01msntqn0si$.bxpmwz72fz3e.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 13 Nov 2013 15:31:26 +0100, mkarwan napisał(a):

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do Ś.P. min. Szczygły.

Kiedy Szczygło był ministrem obrony?

Wtedy kiedy podjęto decyzję o rezygnacji ze szkolenia na symulatorach w
Moskwie.
http://wyborcza.pl/1,76842,7888009,Szczyglo_czy_Klich__Kto_zrezygnowal_ze_szkolen_na.html
--
Pozdrawiam!
Bruno

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:mpjmptbv2oak.rocdtaowc7r1.dlg40tude.net...

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do Ś.P. min. Szczygły.

Kiedy Szczygło był ministrem obrony?

Wtedy kiedy podjęto decyzję o rezygnacji ze szkolenia na symulatorach w
Moskwie.
http://wyborcza.pl/1,76842,7888009,Szczyglo_czy_Klich__Kto_zrezygnowal_ze_szkolen_na.html

(...)szef wyszkolenia sił powietrznych Wojska Polskiego generał dywizji Anatol Czaban:
One miałyby sens gdyby nasze samoloty Tu były standardowe, takie jak te na jakich latają szkolący się na symulatorach Rosjanie.
Tymczasem nasze były wielokrotnie modernizowane i modyfikowane.
Szkolenie pilotów polskich Tu na tych symulatorach nie miało żadnego sensu

Czy wiesz dlaczego szkoli się pilotów na symulatorach?

Dnia Wed, 13 Nov 2013 17:06:29 +0100, mkarwan napisał(a):

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:mpjmptbv2oak.rocdtaowc7r1.dlg40tude.net...

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do Ś.P. min. Szczygły.

Kiedy Szczygło był ministrem obrony?

Wtedy kiedy podjęto decyzję o rezygnacji ze szkolenia na symulatorach w
Moskwie.
http://wyborcza.pl/1,76842,7888009,Szczyglo_czy_Klich__Kto_zrezygnowal_ze_szkolen_na.html

(...)szef wyszkolenia sił powietrznych Wojska Polskiego generał dywizji Anatol Czaban:
One miałyby sens gdyby nasze samoloty Tu były standardowe, takie jak te na jakich latają szkolący się na symulatorach Rosjanie.
Tymczasem nasze były wielokrotnie modernizowane i modyfikowane.
Szkolenie pilotów polskich Tu na tych symulatorach nie miało żadnego sensu

Z jakiegoś powodu generał Czaban pożegnał się z zajmowanym stanowiskiem. 

Czy wiesz dlaczego szkoli się pilotów na symulatorach?

Wiem.

--
Pozdrawiam!
Bruno

W dniu 2013-11-13 15:31, mkarwan pisze:

Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma.zupelnie@w.pl> napisał w wiadomości
news:528382b7$0$2300$65785112news.neostrada.pl...

Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w
akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma
przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Bardzo dobry przykład. Wrona nie wylądował prawidłowo bez podwozia bo był mistrzem (być może faktycznie nim jest), tylko dla tego, że wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze. Duża ilość wylatanych godzin powoduje zaniki pewnych reakcji. Trzeba je odświeżać trenując na symulatorach i przechodząc szkolenia. To jest właśnie ten papierek który dla niektórych znafcuf jest zwykłym świstkiem.
Jednym z ważnych aspektów latania jest współpraca załogi która się ćwiczy. Brak współpracy załogi był przyczyną wielu katastrof. Także i w tym przypadku.

Użytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:l605uj$9vk$1mx1.internetia.pl...

Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w
akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma
przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Bardzo dobry przykład. Wrona nie wylądował prawidłowo bez podwozia bo był mistrzem (być może faktycznie nim jest), tylko dla tego, że wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze.

Jesteś pewny  Ĺźe "wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze"?

 DuĹźa ilość wylatanych

Brak współpracy załogi był przyczyną wielu katastrof. Także i w tym przypadku.

Konkretnie czym się to objawiło "w tym przypadku"

W dniu 2013-11-13 16:53, mkarwan pisze:

Użytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:l605uj$9vk$1mx1.internetia.pl...

Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w
akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma
przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Bardzo dobry przykład. Wrona nie wylądował prawidłowo bez podwozia bo
był mistrzem (być może faktycznie nim jest), tylko dla tego, że
wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze.

Jesteś pewny  Ĺźe "wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze"?

Jestem pewny, że oprócz tego ćwiczył lądowanie na wodzie, lot z jednym silnikiem i bez silników oraz dużo więcej sytuacji. Jest to dziś standard.

Duża ilość wylatanych

Brak współpracy załogi był przyczyną wielu katastrof. Także i w tym
przypadku.

Konkretnie czym się to objawiło "w tym przypadku"

Przeczytaj sobie raport. Spróbuj z tego coś zrozumieć. Wiem, że to dla ciebie trudne. Wręcz niepojęte. Nic na to nie poradzę.

Użytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:l60big$rir$1mx1.internetia.pl...

Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota,

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w
akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma
przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Bardzo dobry przykład. Wrona nie wylądował prawidłowo bez podwozia bo
był mistrzem (być może faktycznie nim jest), tylko dla tego, że
wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze.

Jesteś pewny  Ĺźe "wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze"?

Jestem pewny, że oprócz tego ćwiczył lądowanie na wodzie,

bajki opowiadasz

W news:l60du7$e74$1usenet.news.interia.pl niejaki  mkarwan napisał:

Jesteś pewny  Ĺźe "wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze"?

Jestem pewny, że oprócz tego ćwiczył lądowanie na wodzie,

bajki opowiadasz

Tyle na temat twojej wiedzy o tym, po co jest symulator i co się na nim ćwiczy.
Wyłożyłeś się w tym wątku wcześniej niż zwykle - spadek formy? :)

--
pzdr,
Jędrzej

"Uważam że należy przegłosować w sejmie następujące rzeczy
1. Słowo samolot ma być od tej chwili zawsze pisane Samolot albowiem Samolot może być tylko jeden.
2. Słowo Samolot ma się odnosić tylko do tego jednego Samolotu. Pozostałe środki przemieszczania się tą metodą powinny nazywać się inaczej.
3. UĹźycie słowa Samolot kaĹźdorazowo wymagać będzie zgody Wiadomo Kogo"   =lady.heather=

Użytkownik "JJR" <jaxaANTYSPAM@uni.wroc.pl> napisał w wiadomości news:l60fed$b73$1node2.news.atman.pl...

Jesteś pewny  Ĺźe "wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze"?

Jestem pewny, że oprócz tego ćwiczył lądowanie na wodzie,

bajki opowiadasz

Tyle na temat twojej wiedzy o tym, po co jest symulator i co się na nim ćwiczy.
Wyłożyłeś się w tym wątku wcześniej niż zwykle - spadek formy? :)

Masz okazję przedstawić swoją wiedzę, ale w twoim wpisie jej nie widać

Dnia Wed, 13 Nov 2013 16:17:26 +0100, grzech napisał(a):

Bardzo dobry przykład. Wrona nie wylądował prawidłowo bez podwozia bo był mistrzem (być może faktycznie nim jest), tylko dla tego, że wcześniej ćwiczył taki manewr na symulatorze.

No nie wiem, nie wiem.
Akurat to ladowanie sie jakos specjalnie nie roznilo od zwyklych.
Trzeba bylo dobrej pogody, precyzyjnego podejscia i mistrzowskiego
opanowania samolotu - czyli doswiadczenia, ktore sie w tysiacach
ladowan zdobywa.

Tu tylko tyle ze punkt koncowy pare metrow nizej, spore utrudnienie
.... ale czy symulator dobrze to oddaje ?

Duża ilość wylatanych godzin powoduje zaniki pewnych reakcji. Trzeba je odświeżać trenując na symulatorach i przechodząc szkolenia. To jest właśnie ten papierek który dla niektórych znafcuf jest zwykłym świstkiem.

To szkolenie by sie w Tutce przydalo.
Moze by nauczylo jak sie zmienia lotnisko w locie, jak odchodzi na
wysokosci decyzji, a w koncu jak sie laduje w ciemno gdy naprawde
trzeba, czy tam jak naciska "uchod"


J.

Dnia Sun, 17 Nov 2013 13:28:29 +0100, J.F. napisał(a):

Duża ilość wylatanych godzin powoduje zaniki pewnych reakcji. Trzeba je odświeżać trenując na symulatorach i przechodząc szkolenia. To jest właśnie ten papierek który dla niektórych znafcuf jest zwykłym świstkiem.

To szkolenie by sie w Tutce przydalo.
Moze by nauczylo jak sie zmienia lotnisko w locie, jak odchodzi na
wysokosci decyzji, a w koncu jak sie laduje w ciemno gdy naprawde
trzeba, czy tam jak naciska "uchod"

Wyjątek z raportu NIK o szkoleniu w 36 p. n

http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-vip-w-latach-2005-2010.html
"Do końca 2010 r. obowiązywał system szkolenia opracowany w latach 70.
ubiegłego wieku, w znacznej mierze nieprzystający do wymogów współczesnego
szkolenia lotniczego. Niestety DSP dopiero w 2009 r. zdecydowało się na
opracowanie nowoczesnego systemu szkolenia załóg latających (programy
szkoleniowe dla załóg samolotów Tu-154 oraz Jak-40 opracowano dopiero w
2011 r.).

Szkoleń na symulatorze Jak-40 zaprzestano w roku 2003, zaś szkolenia na
symulatorze Tu-154 nie odbywały się od roku 2008. Dowództwo SPLT nie mogło
zaplanować szkoleń na symulatorach, bo nie otrzymywało z DSP zapewnienia,
że w budżecie zostaną zarezerwowane środki na ten cel. Tak było w roku 2009
i 2010. Wznowienie szkoleń na symulatorach nastąpiło dopiero po katastrofie
smoleńskiej. Jednak już w 2007 r. szefostwo 36. SPLT informowało DSP o tym,
że brak szkoleń na symulatorze wymusza konieczność zwiększenia liczby zajęć
szkoleniowych w powietrzu. Niestety w latach 2005-2010 nalot szkoleniowy
zmniejszał się.  W 2006 r. wykonano 99 proc. planu szkoleniowego, w 2009 r.
już tylko 66 procent. Przykładowo w 2009 r. piloci zamiast szkolić się w
powietrzu przez 2167 godzin, mogli to robić tylko przez 1430 godzin. W
znacznej mierze było to spowodowane zwiększającym się zapotrzebowaniem na
loty (z udziałem uprawnionych dysponentów: Prezydenta, Premiera, marszałków
Sejmu i Senatu - oraz z udziałem osób nieuprawnionych, np. ministrów,
wiceministrów, komisarza Warszawy), przy malejącej liczbie pełniących
służbę pilotów i przedkładaniem przez DSP zadań wobec osób zajmujących
kierownicze stanowiska w państwie nad zadania szkoleniowe. Prowadziło to do
patologii. Np. aby utrzymać uprawnienia do wykonywania lotów w określonych
warunkach, zdarzało się, że wpisywano do książek ewidencji lotów
nieprawdziwe dane, wskazujące, że niektórzy piloci latali w warunkach
trudniejszych niż te, które występowały w rzeczywistości. Pozwalało to
pilotom omijać dodatkowe szkolenia i nieprzerwanie wykonywać obowiązki
służbowe, ale tym samym obniżało ich rzeczywiste umiejętności latania w
trudnych warunkach.

W latach 2005-2007 nie prowadzono w ogóle szkoleń w zakresie współpracy w
załodze wieloosobowej. Szkolenia takie wprowadzono do planu w 2008 r., ale
dopiero w roku 2010 opracowano procedury operacyjne dla załóg
wieloosobowych. Tylko jedna trzecia pilotów posiadała potwierdzenia
znajomości języka angielskiego na wymaganym poziomie (w tym wszyscy
członkowie załóg Tu-154)."
--
Pozdrawiam!
Bruno

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Raport ma być niedługo, wtedy się dowiemy.

Co to znaczy "latał mało"?

Mało godzin a jeszcze mniej operacji, porównując do pilotów liniowych.

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do ministra, plus mało popularny i przestarzały typ samolotu, więc słaba oferta symulatorów.

Co robili piloci w czasach gdy nie było symulatorów?

Powodowali sytuacje niebezpieczne tam gdzie dziś (zwykle) dadzą sobie radę po treningu symulatorowym. Trudniej było sprawdzić umiejętności.

Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma.zupelnie@w.pl> napisał w wiadomości news:52839888$0$2172$65785112news.neostrada.pl...

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez
podwozia?

Raport ma być niedługo, wtedy się dowiemy.

Czyli, ze nie wiesz.

Co to znaczy "latał mało"?

Mało godzin a jeszcze mniej operacji, porównując do pilotów liniowych.

Co to znaczy mało godzin?
W samolotach liniowych to start, lot autopilota, lądowanie na automacie prawie do momentu przyziemienia.
Większość lądowań jest z ILS.

Dlaczego nie trenował na symulatorze?

Pytanie do ministra, plus mało popularny i przestarzały typ samolotu, więc słaba oferta symulatorów.

Co robili piloci w czasach gdy nie było symulatorów?

Powodowali sytuacje niebezpieczne tam gdzie dziś (zwykle) dadzą sobie radę po treningu symulatorowym. Trudniej było sprawdzić umiejętności.

Ciągle?

Raport ma być niedługo, wtedy się dowiemy.

Czyli, ze nie wiesz.

Nie wiem.

Co to znaczy mało godzin?
W samolotach liniowych to start, lot autopilota, lądowanie na automacie
prawie do momentu przyziemienia.
Większość lądowań jest z ILS.

Ale zwykle pilot zaczyna karierę od latania codziennie kilku lotów, w trudnych warunkach nierzadko. Zdobywa doświadczenie i potem sobie lata 5-10 godzinne trasy...

Ciągle?

pada, niebo śliskie jak brzuch ryby...

Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma.zupelnie@w.pl> napisał w wiadomości news:5283a4e2$0$2291$65785112news.neostrada.pl...

Co to znaczy mało godzin?
W samolotach liniowych to start, lot autopilota, lądowanie na automacie
prawie do momentu przyziemienia.
Większość lądowań jest z ILS.

Ale zwykle pilot zaczyna karierę od latania codziennie kilku lotów, w trudnych warunkach nierzadko. Zdobywa doświadczenie i potem sobie lata 5-10 godzinne trasy...

Na samolotach liniowych?

Dnia Wed, 13 Nov 2013 15:31:26 +0100, mkarwan napisał(a):

Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma.zupelnie@w.pl> napisał w wiadomości

Wybitni piloci się skończyli wraz z drugą wojną, no może latają w akrobacji czy na mistrzostwach szybowcowych. Pilot komunikacyjny ma przestrzegać procedur a nie być wybitny.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/wybitny
Wrona przestrzegal procedur, czy procedury przewidywały lądowanie bez podwozia?

Na pewno tak, skoro nie dalo sie podwozia wypuscic. I widac ta procedure wykonal doskonale.

Trzeba Wronie przyznac ze podszedl idealnie, bo bez kol samolot jest
kompletnie niesterowny, a jednak z pasa sie nie zsunal. Wiec cos podejrzewam ze to Boeing zapomnial w procedurze wpisac
"sprawdzic bezpieczniki".

Gość latał mało, nie trenował na symulatorze zgodnie z obecnymi standardami, a samolot wymagający i misje także, o czym tu mówić?

Co to znaczy "latał mało"?

Nalot za ostatnie 90 dni 54h. Nalot kpt Wrony w 90 dni przed wypadkiem - 213h

Nalot dowodczy na Tu154  492h, nalot dowodczy k.W. na b767 12432h.

Dlaczego nie trenował na symulatorze?
Co robili piloci w czasach gdy nie było symulatorów?

Mieli wiecej wypadkow?
Mieli loty sprawdzajace, no i mieli nieskomplikowane samoloty ..

J.