Przeciez w samolocie jest wskaznik wysokosci to jak to mozliwe ze oni znalezli sie na kilku metrach ??


Widac to bardzo dobrze po scietych drzewach tu

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=55203277

znalezli sie na kilku metrach ??

tak jak tu pisano, prawdopodobnie pomylili jednostki miar

jk

> znalezli sie na kilku metrach ??

tak jak tu pisano, prawdopodobnie pomylili jednostki miar

jk

Kolina, to ty pomyliłeś grupy. Twoja to pl.rec.troll Nie wypisuj tu pierdołów!

Piotr

--

Zaszumiało, zaskakało i się pojawiło, a piotrp_de żaśpiewał pięknym
głosem:

Kolina, to ty pomyliłeś grupy. Twoja to pl.rec.troll Nie wypisuj tu
pierdołów!

Piotr

Te ale ty weź troszkę wyhamuj... To nie knajpa z piwem a ty nie siedzisz przy barze podpity i chyba możesz się zachowywać nieco jednak inaczej?

Zaszumiało, zaskakało i się pojawiło,

Co Ci tam szumi czy skacze lub pojawia po tej jak, że Ci zapewne znanej atmosferze pijalni piwa - nie wiem. Nie wiem także, co skłania Cię do stawania w obronie największego trolla Polskiego usenetu. Wpisz sobie w google "troll kolina", zobacz na ilu różnych grupach ludzi denerwował, poczytaj tu na grupie jakie durnoty wypisuje i wtedy możemy pogadać czyj Ty wójek jesteś... --

> Zaszumiało, zaskakało i się pojawiło,

 sorry, by nie bylo niedomówień - w słowie "wójek" zabrakło cudzysłowia i "ó" znalazło się z pełną premedytacją... --

Użytkownik Piotrp_de napisał:

Zaszumia�o, zaskaka�o i si� pojawi�o,

Co Ci tam szumi czy skacze lub pojawia po tej jak, Ĺźe Ci zapewne znanej
atmosferze pijalni piwa - nie wiem. Nie wiem także, co skłania Cię do stawania
w obronie największego trolla Polskiego usenetu. Wpisz sobie w google "troll
kolina", zobacz na ilu różnych grupach ludzi denerwował, poczytaj tu na grupie
jakie durnoty wypisuje i wtedy możemy pogadać czyj Ty wójek jesteś...

Jakiego największego - toż ani uczelni międzynarodowej nie założył ani nawet sądowego potwierdzenia bycia trollem nie ma - ot, mały trolluś. Nie takich widziałem!

--
Darek

W dniu 2010-04-16 piątek 01:45, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Jakiego największego - toż ani uczelni międzynarodowej nie założył ani
nawet sądowego potwierdzenia bycia trollem nie ma - ot, mały trolluś.
Nie takich widziałem!

ale expierd przynajmniej pisal po polsku..........

Dnia Fri, 16 Apr 2010 09:34:01 +0200, FD napisał(a):

W dniu 2010-04-16 piątek 01:45, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Jakiego największego - toż ani uczelni międzynarodowej nie założył ani
nawet sądowego potwierdzenia bycia trollem nie ma - ot, mały trolluś.
Nie takich widziałem!

ale expierd przynajmniej pisal po polsku..........

czepiasz się! Twój mały umysł nie jest w stanie pojąć głębi myśli tego człowieka! Ale nie obawiaj się! Podjąłem trud tłumaczenia jego myśli na język powszechnie zrozumiały!!!! :-D

--
pzdr
meping

Użytkownik Piotrp_de napisał:
>> Zaszumia�o, zaskaka�o i si� pojawi�o,
>
> Co Ci tam szumi czy skacze lub pojawia po tej jak, Ĺźe Ci zapewne znanej
> atmosferze pijalni piwa - nie wiem. Nie wiem także, co skłania Cię do

stawania

> w obronie największego trolla Polskiego usenetu. Wpisz sobie w

google "troll

> kolina", zobacz na ilu różnych grupach ludzi denerwował, poczytaj tu na

grupie

> jakie durnoty wypisuje i wtedy możemy pogadać czyj Ty wójek jesteś...

Jakiego największego - toż ani uczelni międzynarodowej nie założył ani nawet sądowego potwierdzenia bycia trollem nie ma - ot, mały trolluś. Nie takich widziałem!

-- Darek

To może być jeszcze gorzej? Nie strasz!

Pozdrawiam Piotr


--

Użytkownik Piotrp_de napisał:

To może być jeszcze gorzej? Nie strasz!

Nie straszę - gorzej już było. Ja naprawdę pamiętam większość trolli polskiego usenetu od tak mniej więcej szesnastu lat - Kolina to małe miki, uwierz!

--
Darek

zenzen pisze:

znalezli sie na kilku metrach ??

tak jak tu pisano, prawdopodobnie pomylili jednostki miar

jk

tobie już lekarz nie pomoże, idź do weterynarza

Uzytkownik ".:: Jimmi ::." <no@spam.com> napisal

Przeciez w samolocie jest wskaznik wysokosci to jak to mozliwe ze oni znalezli sie na kilku metrach ??

Jest to mozliwe, ponizej kilka przyczyn:
1. Do ladowania przeciez trzeba sie obnizyc do zera wzgledem ziemii. Mozna sie zderzyc z ziemia, nie przez pomylenie wysokosci, ale pomylenie odleglosci od progu pasa. Tzn. wiesz na jakiej jestes wysokosci, ale myslisz, ze jest ok, bo zaraz dotkniesz kolami pasa, a sie okazuje, ze naprawde to jestes jeszcze o wiele, wiele za daleko od progu.
2. Mozna obnizyc wyskosc ponizej standardowej sciezki celem wyjscia z chmury i przesadzic. Robiac to zbyt mocno albo nie zapanowac nad samolotem (awaria steru, napedu, nieprzewidzenie zachowania sie maszyny w reakcji na próbe wyjscia z gwaltownego znizania).
3. Wreszcie mozna pomylic wysokosci. A tu jest wiele mozliwosci:
-brak wlasciwych danych (mapy, jednostki przeliczeniowe etc).
-bledne odczytanie wartosci
-bledne ustawienie cisnienia referencyjnego
-szum informacyjny zwiazany z rózniacymi sie wskazaniami baro- i radio-wysokosciomierza

Przeciez w samolocie jest wskaznik wysokosci to jak to mozliwe ze oni znalezli sie na kilku metrach ??

Tak jak Piotr (trzykoty) odpowiedział, barometryczne wskazania wysokości są zależne od ustawień i związanej z tym komunikacji między kontrolą zbliżania i na skutek błędu mogą pokazywać zafałszowane dane. W (takim) samolocie jest jeszcze zwykle (i nie wyobrażam sobie by w nim nie było) wysokościomierz radarowy, podający wysokość przy podchodzeniu do lądowania głosem. Ma on jednak stosunkowo niewielki zasięg za to jest bardzo dokładny i informacja o wysokości mająca głównie pomóc przed i w momencie przyziemiania nie absorbuje wzroku. Tu jednak nie tylko samolot obniżał lot, ale teren nad którym leciał podnosił się. Czyli prędkość zbliżania się do ziemi była sporo wyższa niż była by na terenie płaskim. Tym samym ostrzeżenie to mogło być poprostu spóźnione. Myżlę, że w tym samolocie było można też odczytać wysokość na podstawie GPS. Nadmienić można, że i podczas schodzenia, w chmurach mogły panować warunki sprzyjające tworzeniu się oblodzenia. Mogło to w pewnych warunkach także zafałszować pomiar barometryczny. Ale najważniejsze dla pilotów było uzyskanie wzrokowego kontaktu z pasem startowym. Skupieni na jego wypatrywaniu pewnie "nie mieli czasu" na dostateczne obserwowanie przyrządów. Są tu naprawdę zadziwiające analogie do wypadku Casy z przed dwóch lat. Pozdrawiam Piotr

http://www.piotrp.de --

dostateczne obserwowanie przyrządów. Są tu naprawdę zadziwiające analogie do
wypadku Casy z przed dwóch lat.

mogło też dojść do zamrożenia rurek Pipeta (były takie wypadki)

jk

"zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> wrote in message news:hq8q91$fc5$1news.onet.pl...

dostateczne obserwowanie przyrządów. Są tu naprawdę zadziwiające analogie do
wypadku Casy z przed dwóch lat.

mogło też dojść do zamrożenia rurek Pipeta (były takie wypadki)

Sam jesteś pipeta matole

Użytkownik Inead napisał:

"zenzen" <zenzen69zenzen@wp.pl> wrote in message
news:hq8q91$fc5$1news.onet.pl...

dostateczne obserwowanie przyrządów. Są tu naprawdę zadziwiające
analogie do
wypadku Casy z przed dwóch lat.

mogło też dojść do zamrożenia rurek Pipeta (były takie wypadki)

Sam jesteś pipeta matole

Naucz się języka polskiego - on nie jest pipeta, on jest pipa!

I nie ta od piwa!

--
Darek

> dostateczne obserwowanie przyrządów. Są tu naprawdę zadziwiające analogie > do
> wypadku Casy z przed dwóch lat.

mogło też dojść do zamrożenia rurek Pipeta (były takie wypadki)

Ty uważaj, by ci przy sikaniu twoja pipeta nie zamarzla...


--

Piotrp_de pisze:

Przeciez w samolocie jest wskaznik wysokosci to jak to mozliwe ze oni znalezli sie na kilku metrach ??

Tak jak Piotr (trzykoty) odpowiedział, barometryczne wskazania wysokości są zależne od ustawień i związanej z tym komunikacji między kontrolą zbliżania i na skutek błędu mogą pokazywać zafałszowane dane. W (takim) samolocie jest jeszcze zwykle (i nie wyobrażam sobie by w nim nie było) wysokościomierz radarowy,

Lepiej było napisac radiowy.  Owszem tylko pamietaj ze oni ladowali.
Moze poprostu pomylili prog pasa i mysleli ze jest 1km wczesniej tyle.

Lepiej było napisac radiowy.

Cześć,

czemu? Pamiętam na zegarku napis "RADAR ALTITUDE". Są i takie i takie?

Pozdrawiam Piotr

http://www.piotrp.de

--

W dniu 2010-04-16 piątek 09:59, Piotrp_de pisze:

Lepiej było napisac radiowy.

Cześć,

czemu? Pamiętam na zegarku napis "RADAR ALTITUDE". Są i takie i takie?

polska nazwa to  - radiowysokosciomierz

Witam
http://bi.gazeta.pl/im/6/7786/m7786356.jpg
Szkic z ukształtowaniem terenu bezpośrednio na podejściu do pasa. Daje sporo do myślenia. Wąwóz mógł "oszukać" radiowysokościomierz, ale barometryczny (prawidłowo ustawiony) powinien pokazywać dobrze.
PP

--