Data: 2013-11-17 12:46:22 | |
Autor: J.F. | |
Czy ktoś zadał to pytanie? | |
Dnia Wed, 13 Nov 2013 12:43:47 +0100, mkarwan napisał(a):
Śp. major Arkadiusz Protasiuk*: - w 2005 odbył w certyfikowanym ośrodku szkoleniowym PLL LOT kurs teoretyczny na licencję liniową, przygotowujący do odbywania lotów międzynarodowych Bez mgly i chmur do 100, przy sprawnym oswietleniu lotniska ... zadna sztuka chyba. - 12 sierpnia 2008 był drugim pilotem lotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim udającym się do Gruzji , w trakcie którego piloci odmówili zmiany miejsca lądowania z Gandży, w Azerbejdżanie, na Tbilisi. Mam pytanie. Wychodzi na to ze wykladowcy UW, WAT, dowodcy 36 pulku, pewien prezydent i jeden dyzurny posel. Byc moze tez wojskowy prokurator. I moze ten trener co mu pomogl zostac pilotem klasy mistrzowskiej. Bo watpie zeby go tego nauczyli w Deblinie, Zurychu, czy osrodku szkoleniowym LOT. - samobójcę? Nic na to nie wskazuje, ale kto wie, moze sobie powiedzial "chce ladowania we mgle, to bedzie je mial" :-) - człowieka, który boi się podejmować decyzje? No jak ? Uslyszal ze mgla, podjal decyzje, wezwal samego Dyrektora i mu zakomunikowal co podjal. - i jak można wciskać nieznajomość ukształtowania terenu, przed lotniskiem w Smoleńsku, skoro 3 dni wcześniej był pilotem lotu, na lotnisko Siewiernyj?? Wtedy to widzial lotnisko, byc moze odczytywal wysokosciomierz baryczny, i g* go interesowalo czy nawigator podaje 150 czy 250m na RW. Z gory pewnie nawet tych pagorkow i dolinek nie widac. Kto to zrobił? Wychodzi na to ze sam sobie zrobil. J. |
|
Data: 2013-11-17 13:09:01 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Czy ktoĹ zadaĹ to pytanie? | |
Wychodzi na to ze sam sobie zrobil. Trzeba w koĹcu okreĹliÄ jakie narodowoĹci mogÄ powodowaÄ wypadki, a jakie nie. Oczywiste jest (oczywista oczywistoĹÄ!), Ĺźe Wojsko Polskie jest najlepsze na Ĺwiecie. Ale czy piloci Luftwaffe latali aĹź tak Ĺşle? A Wojenno-Wozdusznych SiĹ? USAF? Jak to jest? Z tÄ politologiÄ to jakaĹ masakra, po co takie nauki? To juĹź chyba lepiej by sobie zrobiĹ papiery instruktora szybowcowego albo samolotowego, to by moĹźe choÄ trochÄ doĹwiadczenia z trudniejszych warunkĂłw wpadĹo... |
|