Czy łańcuch używany ma stronę wewnętrzną i zewnętrzną?
Teoretycznie powinien mieć!
Dla równomiernego zużywania moglibyśmy zakładać łańcuch raz "środkiem do środka", raz "środkiem na zewnątrz" ;-)

Jest tylko spore "tak, ale" co do przekładek łańcucha.
Wcale nie jest pewne, że najważniejszą sprawą jest równomierne zużywanie.
Bo jeszcze ważniejsze może być indywidulne docieranie.
Przykładowo łańcucha do zębatek i tarcz.

Coś tak jak byśmy chcieli co kilkanaście tysięcy km przekładać tłoki w cylindrach w silniku, żeby się "równomiernie zużywały".
Bez sensu, prawda?

--

On 26 Paź, 15:59, " 666" <j...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Czy łańcuch używany ma stronę wewnętrzną i zewnętrzną?
Teoretycznie powinien mieć!

Najnowsze szosowe łańcuchy Shimano mają taki podział ze względu na
konstrukcję. Strona wewnętrzna jest zoptymalizowana pod względem
zmiany biegów, strona zewnętrzna nie.

Dla równomiernego zużywania moglibyśmy zakładać łańcuch raz "środkiem do
środka", raz "środkiem na zewnątrz" ;-)

To zależy jak używany jest łańcuch. Jeśli częściej jest przekoszony w
którąś ze stron, to ta strona może się nieco bardziej zużywać, wżery
na sworzniach będą teoretycznie większe z jednej strony.

Zauważ, że łańcuch można również odwracać górą na dół i odwrotnie.
Ogniwa w napędzie zawsze wykonują ten sam ruch w stronę "środka"
zamkniętej figury geometrycznej jaką tworzy łańcuch, więc gdyby
łańcuch był używany ciągle bez odwracania go góra-dół, to ślady
zużycia na sworzniach i otworach blaszek wewnętrznych powinny być
niesymetryczne względem linii łączącej środki sworzni (zużycie będzie
większe poniżej tej linii).

Jest tylko spore "tak, ale" co do przekładek łańcucha.
Wcale nie jest pewne, że najważniejszą sprawą jest równomierne zużywanie.
Bo jeszcze ważniejsze może być indywidulne docieranie.
Przykładowo łańcucha do zębatek i tarcz.

Oczywista-oczywistość :)

Coś tak jak byśmy chcieli co kilkanaście tysięcy km przekładać tłoki w
cylindrach w silniku, żeby się "równomiernie zużywały".

A co by było gdyby koronki kaset były odwracalne? Po prostu
odwróciłbyś zębatki i kaseta byłaby jak nowa, a tak wędruje do
śmietnika po zużyciu połowy zęba...

Bez sensu, prawda?

A kto to wie... ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
przeskakiwania  trzeba to robić? jakie występują niedogodności w jeździe na łańcuchu rozciągniętym poza
ewentualnym przeskakiwaniem ??
Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

ps. temat podpiąłem bo ciągnę wątek łańcucha mysle ze autor sie nie obrazi
: )
pozdrawiam
--
Wyslano z Jastarni
http://augustyna.pl/news

fest pisze:

Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
przeskakiwania  trzeba to robić?

nie trzeba - można wybrać opcję zajeżdżenia napędu i wymiany całości

jakie występują niedogodności w jeździe na łańcuchu rozciągniętym poza
ewentualnym przeskakiwaniem ??

praktycznie żadne

Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

przy odrobinie doświadczenia można wyczuć, że łańcuch ma już dość...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

fest pisze:

> Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
> przeskakiwania  trzeba to robić?

 

nie trzeba - można wybrać opcję zajeżdżenia napędu i wymiany całości

  ....tak jeden łańcuch i jedna kaseta plus smarowanie rolek raz na tydzień
ponadto przy tylenj przerzutce jest takie "szpejo" ze śrubką jak się nią
pokręci to łańcuch albo się napina lub luzuje...przed założeniem nowego
łańcucha koryguję to szpejo tak aby założyć łańcuch możliwie najkrótszy
a potem w miarę jak się zużywa i luzuje to napinam go tym szpejem...można
skorygować nawet do 3 cm luzu łańcucha (podaje na oko bo nie mierzyłem).

> Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
> przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
> stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

przy odrobinie doświadczenia można wyczuć, że łańcuch ma już dość...

  ....potrzebę wymiany łańcucha oceniam na oko (rolki są mocno wytarte)
i dodatkowo po przebiegu 10kkm już zaczynam się mu bacznie przyglądać
i przy 12kkm jak zgubi pierwszą roleczkę żegnam sie z nim bezpowrotnie.
zaznaczam że mój łańcuch zawsze trzymaja fason do końca-pracują bez
zarzutu na równomiernie zużytej kasecie-która często pojechałaby dalej. Wogóle,niedy nie mierzyłem ich zużycia nie mam nawet takiej miarki
o której wspominacie.
      Ignac
 --

On 10/27/10 1:47 PM, Ignac wrote:

[...] ....potrzebę wymiany łańcucha oceniam na oko [...]
nie mierzyłem ich zużycia nie mam nawet takiej miarki
o której wspominacie.

Wow, w jakim kraju mieszkasz?! Nigdy nie miales takiej miarki?
http://s2.alejka.pl/i2/p/08/26/64e8d79bcd6c4_0_b.jpg


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Może i dobre, ale dla bezrobotnych.


-- -- -

smarowanie rolek raz na tydzień

--

O!
Faktycznie, przypomniałeś mi o tej regulacji.
Shimano nazywa to 'B-tension adjustment screw'.
www.sheldonbrown.com/gloss_ba-n.html
Służy teoretycznie do regulowania odległości łańcucha (wózka przerzutki) od trybów (reguluje się na skrajne, w góralu zwykle na największy np. 36, w szosie na najmniejszy np. 10), która to odległość przecież musiała się zmienić po zmianie na nowy nieco krótszy łańcuch!
THX


-- -- -

przy tylnej przerzutce jest takie "szpejo" ze śrubką jak się nią pokręci to

łańcuch albo się napina lub luzuje...

przed założeniem nowego łańcucha koryguję to szpejo tak aby założyć łańcuch

możliwie najkrótszy, a potem w miarę jak się zużywa i luzuje to napinam go tym szpejem...

można skorygować nawet do 3 cm luzu łańcucha.

--

www.sheldonbrown.com/derailer-adjustment.html


-- -- -

Shimano nazywa to 'B-tension adjustment screw'.

--

W dniu 2010-10-26 20:12, fest pisze:

Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
przeskakiwania  trzeba to robić?
jakie występują niedogodności w jeździe na łańcuchu rozciągniętym poza
ewentualnym przeskakiwaniem ??
Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

ps. temat podpiąłem bo ciągnę wątek łańcucha mysle ze autor sie nie obrazi
: )
pozdrawiam

Przy rozciągniętym łańcuchu, nawet jeśli jeszcze nic nie przeskakuje będzie się szybciej zużywała kaseta oraz zębatki korby, ponieważ zwiększa się odległość między ogniwami. Jak najbardziej należy zmieniać, a bardziej podmieniać rozciągnięty łańcuch. Jego rozciągnięcie można zmierzyć suwmiarką lub specjalnym 'kluczykiem' z rowerowego. Jest to dobrze opisane w 'Nowy lancuch i... przeskakuje.'

To chyba zależy od wzajemnych twardości.
Przykładowo twardy łańcuch i aluminiowe zębatki to może być wymiana 1:1.


-- -- -

Przy rozciągniętym łańcuchu, nawet jeśli jeszcze nic nie przeskakuje będzie

się szybciej zużywała kaseta oraz zębatki korby, ponieważ zwiększa się odległość między ogniwami.

Jak najbardziej należy zmieniać, a bardziej podmieniać rozciągnięty łańcuch.

--

Dnia 26 Oct 2010 20:12:48 +0200, fest napisał(a):

Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

Na podstawie stanów magazynowych ;)

--
marcin

W dniu 2010-10-26 20:12, fest pisze:

Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
przeskakiwania  trzeba to robić?
jakie występują niedogodności w jeździe na łańcuchu rozciągniętym poza
ewentualnym przeskakiwaniem ??
Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

Podobnej do tej, kiedy przy wymianie opon  w samochodzie na dobre choc uzywane, gumiarz koniecznie chce wtrynić nowe.....


--
Pozdrawiam
Michał

fest napisał:

Łańcuch zaleca się zmieniać gdy się rozciągnie ale nie mając objawów jego
przeskakiwania  trzeba to robić? jakie występują niedogodności w jeździe na łańcuchu rozciągniętym poza
ewentualnym przeskakiwaniem ??
Pan w serwisie przejechał się na moim rowerze i powiedział że łańcuch
przydało by się wymienić, zastanawiam sie na jakiej podstawie to
stwierdził??? jeśli łańcuch nie przeskakuje.

Sprawa jest bardzo prosta. Juz niejednokrotnie byla opisywana tu na
forum. Do pewnego rozciagniecia (ok 1 mm na 10 ogniwach ) zuzywanie jest
rownomierne a jazda praktycznie taka sama. Potem praca lancucha staje
sie mniej przyjemna. Czuc takie chrobotanie pod nogami. (to ok. 1.5 mm)
Zwiazane jest to z wydluzeniem sie ogniwa lancucha i jego przesuwaniem
sie w gore zebow  trybu. W ten sposob nierownomiernie zuzywaja sie
tryby, co powoduje ze nowy lancuch skacze po trybach.

Przy wyciagnieciu lancucha ponad 2 mm na 10 ogniwach zuzycie gwaltownie
przyspiesza demolujac wrecz tryby. Spowodowane to jest technologia
produkcji lancucha. Sworznie sa powierzchniowo utwardzane i wlasnie ta
warstwa zostala starta. To ostani dzwonek na wymiane samego tylko
lancucha, bo niebawem przyjdzie wymiana calego napedu z korbami
wlacznie.

Z tego wnioski sa takie, ze wymieniajac odpowiednio wczesnie lancuch (do
1 mm na 10 ogniw) mozna uzywac tryby bardzo dlugo. Po lekkim
doszlifowaniu zebow lub przejechaniu pewnego niezbyt duzego dystansu
nowy lancuch bedzie pracowal prawidlowo. Ja sie trzymam tej metody i moje tryby w starym turystyku przezyly z 8
lancuchow przez ponad 20 lat.

Jan Cytawa

Przy czym dobry łańcuch nie jest tani i kosztuje niewiele mniej (około 2/3 przy standardowych grupach) niż tylny wielotryb.

-- -- -

Z tego wnioski sa takie, ze wymieniajac odpowiednio wczesnie lancuch mozna

uzywac tryby bardzo dlugo.

Po lekkim doszlifowaniu zebow lub przejechaniu pewnego niezbyt duzego

dystansu nowy lancuch bedzie pracowal prawidlowo.

Ja sie trzymam tej metody i moje tryby w starym turystyku przezyly z 8

lancuchow przez ponad 20 lat.

--

Dnia 27 paź 2010 w liście [news:ia8moe$4em$1inews.gazeta.pl]  666
[j666.SKASUJ@gazeta.pl] napisał(a):

Przy czym dobry łańcuch nie jest tani i kosztuje niewiele mniej
(około 2/3 przy standardowych grupach) niż tylny wielotryb.

Kur**, zacznij w końcu cytować jak człowiek!

--
Pozdrawiam,
Rafał W.

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

W dniu 2010-10-27 10:09,  666 pisze:

Przy czym dobry łańcuch nie jest tani i kosztuje niewiele mniej (około 2/3
przy standardowych grupach) niż tylny wielotryb.

-- -- -

Z tego wnioski sa takie, ze wymieniajac odpowiednio wczesnie lancuch mozna

uzywac tryby bardzo dlugo.

Po lekkim doszlifowaniu zebow lub przejechaniu pewnego niezbyt duzego

dystansu nowy lancuch bedzie pracowal prawidlowo.

Ja sie trzymam tej metody i moje tryby w starym turystyku przezyly z 8

lancuchow przez ponad 20 lat.

Jeśli nie chcesz się bawić w podmiany łańcuchów, to za jakiś czas i tak będziesz musiał kupić nowy łańcuch, a prócz tego kasetę oraz korbę. A to już zdecydowanie większa suma niż koszt dwóch dodatkowych łańcuchów. Do tego szybciej Ci padnie cały osprzęt na jednym łańcuchu, niż przy cyklicznych podmianach.

Trash pisze:

Jeśli nie chcesz się bawić w podmiany łańcuchów, to za jakiś czas i tak będziesz musiał kupić nowy łańcuch, a prócz tego kasetę oraz korbę.

co do łańcucha i kasety zgoda, ale korba wytrzymuje na tyle długo, by się nią zbytnio nie przejmować...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

?
Użytkownik " 666" <j666@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ia6qcv$420$1inews.gazeta.pl...

Czy łańcuch używany ma stronę wewnętrzną i zewnętrzną?
Teoretycznie powinien mieć!
Dla równomiernego zużywania moglibyśmy zakładać łańcuch raz "środkiem do
środka", raz "środkiem na zewnątrz" ;-)

Jest tylko spore "tak, ale" co do przekładek łańcucha.
Wcale nie jest pewne, że najważniejszą sprawą jest równomierne zużywanie.
Bo jeszcze ważniejsze może być indywidulne docieranie.
Przykładowo łańcucha do zębatek i tarcz.

Coś tak jak byśmy chcieli co kilkanaście tysięcy km przekładać tłoki w
cylindrach w silniku, żeby się "równomiernie zużywały".
Bez sensu, prawda?

można sobie zrobić łańcuch woodo i szpileczką zużywać z tej drugiej strony.
ja też żałuję, że do wiosny daleko!

--
Pozdrv!
Andrzej
http://tnij.org/wpnielubiinteri
http://ump.waw.pl