Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?

Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?

Data: 2011-04-09 23:46:16
Autor: Tomasz Pyra
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?
W dniu 2011-04-09 20:28, megrims pisze:

Może jak paliwo będzie po 10 PLN, to nie trzeba będzie
autostrad budować, bo nie ludzie nie będą jeździć samochodami.

To samo słyszałem już nie raz - jak paliwo przekraczało cenę 2zł, 3zł i 4zł ;)
Już wszyscy planowali że się będą na rowery przesiadać.

Data: 2011-04-10 09:20:30
Autor: megrims
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?
W dniu 2011-04-09 23:46, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-04-09 20:28, megrims pisze:

Może jak paliwo będzie po 10 PLN, to nie trzeba będzie
autostrad budować, bo nie ludzie nie będą jeździć samochodami.

To samo słyszałem już nie raz - jak paliwo przekraczało cenę 2zł, 3zł i
4zł ;)
Już wszyscy planowali że się będą na rowery przesiadać.

Codziennie córkę zawożę do przedszkola. Ciężko z rowerem albo
tramwajem. Nie po drodze.

Data: 2011-04-10 09:42:57
Autor: Marcin Kiciński
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?
W dniu 2011-04-10 09:20, megrims pisze:

Codziennie córkę zawożę do przedszkola. Ciężko z rowerem albo
tramwajem. Nie po drodze.

To tak jak ja. Żebym ja mógł zrezygnować z jazdy samochodem, to moja żona musiałaby zrezygnować z pracy. Żeby to nam się opłaciło, to cena benzyny musiałaby przekroczyć 30 zł/litr.

Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

Data: 2011-04-10 09:46:45
Autor: J.F.
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?
On Sun, 10 Apr 2011 09:42:57 +0200,  Marcin Kiciński wrote:
W dniu 2011-04-10 09:20, megrims pisze:
Codziennie córkę zawożę do przedszkola. Ciężko z rowerem albo
tramwajem. Nie po drodze.

To tak jak ja. Żebym ja mógł zrezygnować z jazdy samochodem, to moja żona musiałaby zrezygnować z pracy. Żeby to nam się opłaciło, to cena benzyny musiałaby przekroczyć 30 zł/litr.

A przeciez rzad wydal nowa ustawe i teraz przedszkole moze zaloczyc
babcia w tej samej klatce :)

A dzieci podrosna i nie trzeba juz ich bedzie wozic :-)

J.

Data: 2011-04-10 10:40:33
Autor: Marcin Kiciński
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?
W dniu 2011-04-10 09:46, J.F. pisze:

A przeciez rzad wydal nowa ustawe i teraz przedszkole moze zaloczyc
babcia w tej samej klatce :)

A dzieci podrosna i nie trzeba juz ich bedzie wozic :-)


Będzie trzeba wozić do szkoły. Tak to jest jak się mieszka na "zadupiu". Cena ciszy, spokoju i ¶wieżego powietrza :)

--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

Data: 2011-04-10 10:08:39
Autor: Tomasz Pyra
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?
W dniu 2011-04-10 09:20, megrims pisze:
W dniu 2011-04-09 23:46, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-04-09 20:28, megrims pisze:

Może jak paliwo będzie po 10 PLN, to nie trzeba będzie
autostrad budować, bo nie ludzie nie będą jeździć samochodami.

To samo słyszałem już nie raz - jak paliwo przekraczało cenę 2zł, 3zł i
4zł ;)
Już wszyscy planowali że się będą na rowery przesiadać.

Codziennie córkę zawożę do przedszkola. Ciężko z rowerem albo
tramwajem. Nie po drodze.

A i o to chodzi.

Bo z drugiej strony sÄ… ludzie ktĂłrzy samochodu w ogĂłle nie majÄ…, dziecko majÄ… i bez samochodu dajÄ… radÄ™.
Wszystko rozbija się ile kto jest w stanie zapłacić za to żeby mieć pod tym względem łatwo, a nie ciężko.

A tu mam wraĹĽenie ĹĽe rezerwy sÄ… jeszcze spore, bo nadal samochodĂłw, w dodatku takich raczej duĹĽych i paliwoĹĽernych.

Problem jest w tej sytuacji z rolą państwa. Bo państwo zamiast zachowywać się jak gospodarz, to zachowuje się jak sklepikarz, który kieruje się jedynie maksymalizacją swoich zysków (tzn. wpływów z podatków).

Data: 2011-04-10 13:57:55
Autor: Mario
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?


Bo z drugiej strony sÄ… ludzie ktĂłrzy samochodu w ogĂłle nie majÄ…, dziecko
majÄ… i bez samochodu dajÄ… radÄ™.

Dają radę? Ja nawet stwierdzam, odkąd oddałem służbowe autko, że wcale nie jest mi ono potrzebne. Mieszkam w Wawie blisko fajnego parku a do centrum mam 15-20jazdy autobusem. Pętlę autobusową mam pod blokiem. Wcale nie uważam, że to straszna trudność poruszać się zbiorkomem. Co prawda wsiadam na pętli, miejsca siedzące, pusto itp :-). Jedyna sytuacja, gdzie przydaje mi się samochód do raz od wielkiego dzwonu wyskoczyć poza miasto na weekend. Ale wówczas pożyczam od ojca Fabię, która też stoi bo ojczulek woli tramwajem, jest szybciej bo mieszka w miejscu permanentnych korków :-).
Przedszkole mam blisko pracy w centrum, więc jest po drodze a przyszłą szkołę widzę z okna z domu.
Ktoś spyta, gdzie jest haczyk? No haczyk jest taki, że mieszkanie było droższe niż wspomniany przez Marcina dom na "zadupiu". :-)

Poza tym, teraz gdy nie muszę marnować paliwa w korkach, mogę w końcu kupić wymarzone autko, takie które będzie dawało przyjemność z jazdy, np. z V8 do wypadów poza miasto.

pozdrawiam
mario

Data: 2011-04-10 14:15:35
Autor: J.F.
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?
On Sun, 10 Apr 2011 13:57:55 +0200,  Mario wrote:
Daj± radę? Ja nawet stwierdzam, odk±d oddałem służbowe autko, że wcale nie jest mi ono potrzebne. Mieszkam w Wawie blisko fajnego parku a do centrum mam 15-20jazdy autobusem. Pętlę autobusow± mam pod blokiem. Wcale nie uważam, że to straszna trudno¶ć poruszać się zbiorkomem. Co prawda wsiadam na pętli, miejsca siedz±ce, pusto itp :-)

A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P

Bo to wszystko zalezy od warunkow. Wroclawska mnie zniecheca.
Juz sie nawet mialem przesiac .. to mi tory rozkopali :-)

W niektorych sytuacjach zbiorkom to tez wielka strata czasu.
5 minut do przystanku, 10 minut czekania, 5 minut do przedszkola, 5
minut do przystanku, 10 minut czekania, 5 minut na przesiadce, 5 minut
do pracy - poltorej godziny dziennie, wcale nie liczac samej jazdy.
I to jest zaledwie sredni przypadek.

Przedszkole mam blisko pracy w centrum, więc jest po drodze a przyszł± szkołę widzę z okna z domu.
Kto¶ spyta, gdzie jest haczyk? No haczyk jest taki, że mieszkanie było droższe niż wspomniany przez Marcina dom na "zadupiu". :-)

dzieci nie moga pobiegac po ogrodku, ani pojezdzic rowerami po okolicy
:-)

Poza tym, teraz gdy nie muszę marnować paliwa w korkach, mogę w końcu kupić wymarzone autko, takie które będzie dawało przyjemno¶ć z jazdy, np. z V8 do wypadów poza miasto.

A potem odkryjesz ze za miasto jedzie wygodna kolej za grosze :-P

A na drodze za miastem tabun kapelusznikow w dwie strony i nawet V8
nie pomoze :-P

J.

Data: 2011-04-10 15:49:47
Autor: Mario
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?

A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P

przyzwyczaiłem się ;-)
poza tym  siedzę z 5letni± córk± na kolanach, staruszki mog± mi skoczyć :-)


W niektorych sytuacjach zbiorkom to tez wielka strata czasu.
5 minut do przystanku, 10 minut czekania, 5 minut do przedszkola, 5
minut do przystanku, 10 minut czekania, 5 minut na przesiadce, 5 minut
do pracy - poltorej godziny dziennie, wcale nie liczac samej jazdy.
I to jest zaledwie sredni przypadek.

u mnie odwrotnie, autobusem:
3 minuty do przystanku, 0-5minut czekania, 25minut jazdy, 5 minut do przedszkola

samochodem: 1 minutę do garażu, 25minut jazdy (korki), 10-15minut szukania miejsca :-P


dzieci nie moga pobiegac po ogrodku, ani pojezdzic rowerami po okolicy
:-)

ogródek mam u te¶ciów więc przynajmniej dla małej to atrakcja bo nie ma na co dzień, rowerem może jeĽdzić po parku (przy którym mieszkam), wraz z koleżankami a nie samotnie po ogródku :-P


A potem odkryjesz ze za miasto jedzie wygodna kolej za grosze :-P

a wtedy dowiem się co czuj± rybki w puszce ;-)

A na drodze za miastem tabun kapelusznikow w dwie strony i nawet V8
nie pomoze :-P

J.

to prawda ale frajda jazdy takim autkiem wcale nie polega na w¶ciekłym wyprzedzaniu, tylko luzik, kruz z przepisow± prędko¶ci±. :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-04-10 16:00:15
Autor: J.F.
Czy ludzie już wolniej jeżdżš?
On Sun, 10 Apr 2011 15:49:47 +0200,  Mario wrote:
A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P
przyzwyczaiłem się ;-)
poza tym  siedzę z 5letni± córk± na kolanach, staruszki mog± mi skoczyć :-)

Co za niewychowany tatus, nie uczy dziecka ze starszym trzeba ustapic
:-P

A na drodze za miastem tabun kapelusznikow w dwie strony i nawet V8
nie pomoze :-P
to prawda ale frajda jazdy takim autkiem wcale nie polega na w¶ciekłym wyprzedzaniu, tylko luzik, kruz z przepisow± prędko¶ci±. :-)

Ale gdzie tu frajda, to przeciez i jakims cinquecento mozna sobie
pokruzowac 60km/h ..

J.

Data: 2011-04-10 16:06:49
Autor: Czarek Daniluk
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽďż˝?
W dniu 2011-04-10 16:00, J.F. pisze:

Ale gdzie tu frajda, to przeciez i jakims cinquecento mozna sobie
pokruzowac 60km/h ..

J.

On ma się delektować buczeniem V8 z przodu a nie zapier... ;P

Pozdrawiam !

Data: 2011-04-10 17:03:40
Autor: Mario
Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽďż˝?
On 2011-04-10 16:00, J.F. wrote:
On Sun, 10 Apr 2011 15:49:47 +0200,  Mario wrote:
A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P
przyzwyczaiłem się ;-)
poza tym  siedzÄ™ z 5letniÄ… cĂłrkÄ… na kolanach, staruszki mogÄ… mi skoczyć :-)

Co za niewychowany tatus, nie uczy dziecka ze starszym trzeba ustapic
:-P

Ale ja siedzÄ™ na miejscu oznaczonym takim znaczkiem :-P
http://gfx.mmka.pl/newsph/319344/434214.3.jpg

to prawda ale frajda jazdy takim autkiem wcale nie polega na wściekłym
wyprzedzaniu, tylko luzik, kruz z przepisową prędkością. :-)

Ale gdzie tu frajda, to przeciez i jakims cinquecento mozna sobie
pokruzowac 60km/h ..


Dobre, dobre. LubiÄ™ dowcipnych ludzi :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-04-11 09:52:31
Autor: Jakub Witkowski
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?
W dniu 2011-04-10 15:49, Mario pisze:

A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P

przyzwyczaiłem się ;-)
poza tym siedzę z 5letni± córk± na kolanach, staruszki mog± mi skoczyć :-)

Szkoda że już trochę za duża do noszenia na rękach, by¶ nie musiał
stać w kolejce do kasy w markecie :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2011-04-10 20:13:01
Autor: jerzu
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
On Sun, 10 Apr 2011 13:57:55 +0200, Mario <camaro94@opspam.pl> wrote:


Daj± radę? Ja nawet stwierdzam, odk±d oddałem służbowe autko, że wcale nie jest mi ono potrzebne. Mieszkam w Wawie blisko fajnego parku a do centrum mam 15-20jazdy autobusem.
(...)

Niby wszystko ładnie i pięknie, ale... Ja niby też do
przedszkola/szkoły mam blisko, zreszt± córkę rano żona zaprowadza do
szkoły, ma po drodze do metra. Metrem jestem w centrum w 15 minut. Ale
do pracy zbiorkomem musiałbym jechać godzinę (metro + koleje
mazowieckie/skm lub metro + 3 autobusy) co zajmuje od 45 minut do
godziny. Autem rano jadę około 20 minut, po południu wracam jakie¶
30-40 minut. Pozatym ja autem zarabiam na życie, czasami pracę
zaczynam pod domem na parkingu, a i często j± tam kończę.
Jak pracowałem na Elektoralnej to też jeĽdziłem zbiorkomem do pracy,
mimo posiadania miejsca parkingowego na podziemnym parkingu.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-04-10 22:21:17
Autor: Mario
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
  Pozatym ja autem zarabiam na życie, czasami pracę
zaczynam pod domem na parkingu, a i często j± tam kończę.

Twój przypadek jest inny. To zrozumiałe że jeĽdzisz zbiorkomem.
Chodziło mi o to, że jak kto¶ używa komunikacji miejskiej to nie tylko "jako¶ daje radę" jak pisał Tomasz Pyra ale nawet może być niektórym wygodniej, szybciej i lepiej. :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-04-10 10:16:08
Autor: Karol Y
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.

I wła¶nie tak zrobiłem*. Od zeszłego tygodnia ambitny plan "wszędzie rowerem". Oczywi¶cie założenie jest takie, że najdalszy punkt gdzie często uczęszczam mam 12km ode mnie, do pracy 4km i tak już od tygodnia. 112 km za mn±, a i samopoczucie lepsze :-)

*tak, dzieci nie mam.

--
Mateusz Bogusz

Data: 2011-04-10 10:50:29
Autor: J.F.
Czy ludzie już wolniej jeżdżą?
On Sun, 10 Apr 2011 10:16:08 +0200,  Karol Y wrote:
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.
I wła¶nie tak zrobiłem*. Od zeszłego tygodnia ambitny plan "wszędzie rowerem". Oczywi¶cie założenie jest takie, że najdalszy punkt gdzie często uczęszczam mam 12km ode mnie, do pracy 4km i tak już od tygodnia. 112 km za mn±, a i samopoczucie lepsze :-)

*tak, dzieci nie mam.

Dzieci nie przeszkoda
http://www.ramfis.pl/przyczepka-rowerowa.php
http://www.rowerowarodzinka.pl/ke_it.htm

Tylko jeszcze w komplecie zatyczki do uszu :-)

J.

Data: 2011-04-10 12:53:53
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
Karol Y pisze:
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.

I wła¶nie tak zrobiłem*. Od zeszłego tygodnia ambitny plan "wszędzie rowerem". Oczywi¶cie założenie jest takie, że najdalszy punkt gdzie często uczęszczam mam 12km ode mnie, do pracy 4km i tak już od tygodnia. 112 km za mn±, a i samopoczucie lepsze :-)

To się chwali. Je¶li tylko charakter pracy i odległo¶ć pozwala, to czemu nie rowerować. Ja od zawsze do pracy tylko na rowerze, czy to było w jedn± stronę 20 kilometrów, 10 km, 700 metrów, 3,5 km. Cały rok, na okr±gło. W wariancie 20 km miałem na miejscu warunki do wzięcia porannego prysznica (zamiast brania w domu). Podobało mi się ten dystans, bo mogłem pokręcić przed prac±, w sumie do i z tamtej pracy zrobiłem na rowerze 16363 km. I to głównie poza ulicami, nad Wisł±, przez urowerowione parki.

Wszystko przed Tob± :-)

A 4 czy 12 km ma tak± zaletę, że można się nie spieszyć i przy dobrej kondycji człowiek sie nawet nie spoci.


*tak, dzieci nie mam.


Dzieci mog± utrudniać rowerowanie do pracy (aczkolwiek znam takiego, który podwoził dziecko do przedszkola w przyczepce po czym jechał do pracy). Ale tez nie wszyscy maj± dzieci i nie wszyscy dzieci musz± podwozić do szkoły.

Jeszcze raz, dla czepialskich :-). Ja wybrałem rowerowanie do pracy, bo mogę, bo wolę. Tym którzy nie maj± codziennie tobołów, nie musz± latać po mie¶cie pod krawatem, maj± niedaleko mogę jedynie zaproponować próbę zmiany ¶rodka transportu. Nie zmuszam, proponuję :-) Bo doskonale wiem, że s± sytuacje kiedy samochód jest wygodniejszy. Mój stoi pod domem i sie nudzi, czasem go ruszymy przy deszczu jad±c z synem do Babci.

Karolowi jako¶ się udało, zobaczymy czy wytrwa.

Seco

Data: 2011-04-10 14:17:17
Autor: MMS
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
W dniu 2011-04-10 13:53, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Karol Y pisze:
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.

To się chwali. Je¶li tylko charakter pracy i odległo¶ć pozwala, to czemu
nie rowerować. Ja od zawsze do pracy tylko na rowerze, czy to było w
jedn± stronę 20 kilometrów, 10 km, 700 metrów, 3,5 km. Cały rok, na
okr±gło. W wariancie 20 km miałem na miejscu warunki do wzięcia
porannego prysznica (zamiast brania w domu). Podobało mi się ten

Gdy miałem warunki w pracy do od¶wieżenia się, to po prostu biegałem. 7,5 km w jedn± stronę x 5 dni. Nawet przy -16 stopniach. Schudłem 27 kg. Zdrowie zdecydowanie się poprawiło. Same zalety ;)

Data: 2011-04-10 15:17:17
Autor: Cavallino
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ins285$k6p$1inews.gazeta.pl...
Karol Y pisze:
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.

I wła¶nie tak zrobiłem*. Od zeszłego tygodnia ambitny plan "wszędzie rowerem". Oczywi¶cie założenie jest takie, że najdalszy punkt gdzie często uczęszczam mam 12km ode mnie, do pracy 4km i tak już od tygodnia. 112 km za mn±, a i samopoczucie lepsze :-)

To się chwali. Je¶li tylko charakter pracy i odległo¶ć pozwala, to czemu nie rowerować.

I czemu w takim przypadku nie zmienić również grupy  z podobnymi dywagacjami - na rowerow±?

Data: 2011-04-10 21:01:06
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Czy ludzie już wolniej jeżdż±?
Cavallino pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ins285$k6p$1inews.gazeta.pl...
Karol Y pisze:
Już wszyscy planowali że się będ± na rowery przesiadać.

I wła¶nie tak zrobiłem*. Od zeszłego tygodnia ambitny plan "wszędzie rowerem". Oczywi¶cie założenie jest takie, że najdalszy punkt gdzie często uczęszczam mam 12km ode mnie, do pracy 4km i tak już od tygodnia. 112 km za mn±, a i samopoczucie lepsze :-)

To się chwali. Je¶li tylko charakter pracy i odległo¶ć pozwala, to czemu nie rowerować.

I czemu w takim przypadku nie zmienić również grupy  z podobnymi dywagacjami - na rowerow±?

Tam wszyscy wiedz±, że rower bywa zajebisty. A tu, na przykładzie Karola, nie wszyscy :-)

Ale może masz trochę racji ;-)

Seco

Czy ludzie juĹĽ wolniej jeĹĽdĹĽÄ…?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona