Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?

Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?

Data: 2009-08-12 15:29:45
Autor: Maddy
Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?
PrzemeK pisze:
Witam szanowna grupe!

Czy ktos mial z Was przeboje z firma "Wiedza i Praktyka"? Prowadza jakis portal ksiegowy i rzekomo zalozylem u nich konto-profil, ktore na dodatek jest platne ok 70zl co miesiac. Przyslali mi faktury za 2 miechy z ponagleniem do zaplaty za cos czego nie zamawialem! Zadzwonilem do nich by sprawe wyjasnic. Mila pani w sluchawce powiedziala mi ze faktury sa jak najbardziej prawidlowe bo moje konto istnieje i nawet sie do niego logowalem! <rotfl> Gdybym sie nie logowal to moglaby uznac ze zaszla pomylka. No i stad moja konsternacja bo nie przypominam sobie:
a.bym zakladal konto
b.bym logowal sie do tego portalu
c.jesli bym to robil to jakim cudem nie znam loginu i hasla
d.nie znalem nawet adresu portalu!


To są akurat argumenty nieprzekonujące.
Trudno udowodnić że faktycznie się nie pamięta czy czegoś nie wie.

Ale zasadą jest, że przy rejestracji na takich portalach na podany e-mail przesyłane jest hasło, a często i specjalny link z pomocą którego trzeba się zalogować, żeby aktywacja została zakończona.
Jeżeli potrafią udowodnić że dostałeś takiego maila (czyli ze wysłali i ze adres jest Twój i tym hasłem ktoś faktycznie się logował) to albo masz słabą pamięć albo ktoś Ci shackował maila.

Ale jeżeli nie mogą tego udowodnić albo co gorsza nie stosują takiego mechanizmu, to możesz ich olać.
Oczywiście uprzednio wysyłając im na piśmie uprzejma informację, że mogą sobie swój serwis zwinąć w trąbkę i rozważyć znaczenie słowa "czopek".

Swoja drogą dostałam kiedyś z WiP jakąś książkę, zafoliowaną, zwykłą przesyłka.
Nawet nie otwierałam bo mnie nie interesował temat (okładka była widoczna przez folię), wyrzuciłam.

Po miesiącu przyszło wezwanie do zapłaty.
Otóż w środku (sic!) przesyłki było podobno pismo informujące, że jak w ciągu 7 dni nie odeślę (oczywiście na własny koszt a paczka była spora) to znaczy, że kupiłam.

Urocze, prawda?
Trochę szarpaniny i w końcu się odczepili.

Nie ma prawnej możliwości wyegzekwowania zapłaty za niezamówiony towar ale zawsze kogoś da sie nabrać.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-08-13 10:50:42
Autor: Another
Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?
Dnia Wed, 12 Aug 2009 15:29:45 +0200, Maddy napisał(a):

Swoja drogą dostałam kiedyś z WiP jakąś książkę, zafoliowaną, zwykłą przesyłka.
Nawet nie otwierałam bo mnie nie interesował temat (okładka była widoczna przez folię), wyrzuciłam.

Po miesiącu przyszło wezwanie do zapłaty.
Otóż w środku (sic!) przesyłki było podobno pismo informujące, że jak w ciągu 7 dni nie odeślę (oczywiście na własny koszt a paczka była spora) to znaczy, że kupiłam.

Urocze, prawda?
Trochę szarpaniny i w końcu się odczepili.

Identyczne praktyki ma również Verlag-Dashofer, mnie też kilkukrotnie
próbowali podejść.

--
Another

Data: 2009-08-13 10:52:39
Autor: PrzemeK
Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?
Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości news:h5ugn7$51l$1nemesis.news.neostrada.pl... i wszystkim innym tez :)

Dzieki wszystkim za porady i informacje. Ale swoja droga to szok ze taka forma "sprzedazy" jest w Polsce prawnie usankcjonowana. Wlasnie chyba odkrylem zyle zlota! (zart)

Pozdrawiam!
-- --
PrzemeK

Data: 2009-08-17 00:20:45
Autor: maxi
Czy mial ktos z grupowiczow jakies
PrzemeK <przemek_nospam@nlg.com.pl> napisał(a):
Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości news:h5ugn7$51l$1nemesis.news.neostrada.pl... i wszystkim innym tez :)

Dzieki wszystkim za porady i informacje. Ale swoja droga to szok ze taka forma "sprzedazy" jest w Polsce prawnie usankcjonowana. Wlasnie chyba odkrylem zyle zlota! (zart)
..........................
Poczytaj tu:http://forum.gazeta.pl/forum/w,26,70341593,70341593,Wydawnictwo_Wiedza_i_P
raktyka_oszusci_naciagacze.html

też miałam ten sam problem - przesyłkę zwróciłam przez kuriera /nie zamawianą/ i potem grzecznie "pani z windykacji" wyjasniłam, ze jeśli nie przestaną do mnie wydzwaniać, to zainwestuję w prawnika, który im założy sprawę o próbę wyłudznia. Od 2-ch lat jest spokój :), ale to może cisza przed burzą...
Takie firmy zyją z tego, że dzwonią do ludzi i wpychają im na siłę towar, którego ci nie chcą, pod pozorem "darmowego uzytkowania"... w celu zastanowienia się... rtc. potem - naiwny - dostaje fakturę, a po jakimś czasie - windykację z czegoś, czego nie chciał.

Tak czy inaczej - prokurator powinien się tym zainteresować,  bo to niezły przekręt na wyłudzanie pieniędzy od ludzi.
Nie dajcie się oszustom.
pozdr

--


Data: 2009-08-17 00:22:37
Autor: maxi
Czy mial ktos z grupowiczow jakies
 maxi <maxima12@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): http://forum.gazeta.pl/forum/w,26,70341593,70341593,Wydawnictwo_Wiedza_i_P
raktyka_oszusci_naciagacze.html
....................................
Trzeba skopiować cały skrót i wrzucić w google

--


Czy mial ktos z grupowiczow jakies "przeboje" z firma "Wiedza i Praktyka"?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona