Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy ministrowie muszą COKOLWIEK umieć?

Czy ministrowie muszą COKOLWIEK umieć?

Data: 2013-11-21 10:04:58
Autor: u2
Czy ministrowie muszą COKOLWIEK umieć?
W dniu 2013-11-20 18:31, Piotrek pisze:
Serio pytam - skoro taki np. Radzio bez problemu przekwalifikował się z szefa MON na szefa MSZ, a teraz jakiś babsztyl od rozwoju regionalnego nagle zostanie ministrem (ministrą?) transportu, to widzę tylko dwie możliwości: albo rządzą nami wszechstronnie uzdolnieni geniusze, albo kierowanie wszystkimi ministerstwami wymaga jednakowo "wielkich" kompetencji. Swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby tak na tydzień poodcinać to towarzystwo od ich "doradców" i pozwolić, żeby pokazali co sami umieją?



tu nie jest wazne czy cus umieja, ale z jakiej agientury sa. radsik jest z nadania z mi6 i byc moze cia.

--
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

Data: 2013-11-21 10:10:43
Autor: u2
Czy ministrowie muszą COKOLWIEK umieć?
W dniu 2013-11-21 10:04, u2 pisze:
W dniu 2013-11-20 18:31, Piotrek pisze:
Serio pytam - skoro taki np. Radzio bez problemu przekwalifikował się
z szefa MON na szefa MSZ, a teraz jakiś babsztyl od rozwoju
regionalnego nagle zostanie ministrem (ministrą?) transportu, to widzę
tylko dwie możliwości: albo rządzą nami wszechstronnie uzdolnieni
geniusze, albo kierowanie wszystkimi ministerstwami wymaga jednakowo
"wielkich" kompetencji. Swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś co by
było gdyby tak na tydzień poodcinać to towarzystwo od ich "doradców" i
pozwolić, żeby pokazali co sami umieją?



tu nie jest wazne czy cus umieja, ale z jakiej agientury sa. radsik jest
z nadania z mi6 i byc moze cia.



no i oczywiscie trzyma w msz stado esbeckich qrew ...-;)

--
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

Czy ministrowie muszą COKOLWIEK umieć?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona