fabian wrote:

Witam,

Proszę o poradę, czy jest sens/da się wyszlifować taką zębatkę?
Przy okazji pytanie, gdzie można kupić najtaniej tego typu zębatkę - rozstaw 110 BCD, 48 zębów, może być stalowa.

Z góry dzięki za zainteresowanie.

Fabian.

Bardzo przepraszam ;)

http://img142.imageshack.us/img142/3020/img2759.jpg

O tą chodzi.

Fabian.

fabian pisze:

Proszę o poradę, czy jest sens/da się wyszlifować taką zębatkę?
Przy okazji pytanie, gdzie można kupić najtaniej tego typu zębatkę - rozstaw 110 BCD, 48 zębów, może być stalowa.

Z góry dzięki za zainteresowanie.

Fabian.

Bardzo przepraszam ;)

http://img142.imageshack.us/img142/3020/img2759.jpg

Można to i owo podpiłować, ale taka zębatka raczej jest do kupienia, może nie w SRze na rogu - trzeba poszukać, naturalnie zaczynając od netu.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

PeJot wrote:

fabian pisze:

Proszę o poradę, czy jest sens/da się wyszlifować taką zębatkę?
Przy okazji pytanie, gdzie można kupić najtaniej tego typu zębatkę - rozstaw 110 BCD, 48 zębów, może być stalowa.

Z góry dzięki za zainteresowanie.

Fabian.

Bardzo przepraszam ;)

http://img142.imageshack.us/img142/3020/img2759.jpg

Można to i owo podpiłować, ale taka zębatka raczej jest do kupienia, może nie w SRze na rogu - trzeba poszukać, naturalnie zaczynając od netu.

Coś udało mi się znaleźć. Chciałbym tylko wiedzieć czy jest sens się bawić w reanimację czy lepiej dać sobie spokój i kupować nową. Nigdy nie szlifowałem zębatek, nie wydawało mi się to opłacalne, ale ze nowa tarcza kosztowała by mnie pewnie powyżej 150 zł to się zastanawiam :)

Fabian.

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:gsmnnp$i1q$1opal.futuro.pl...

Coś udało mi się znaleźć. Chciałbym tylko wiedzieć czy jest sens się bawić w reanimację czy lepiej dać sobie spokój i kupować nową. Nigdy nie szlifowałem zębatek, nie wydawało mi się to opłacalne, ale ze nowa tarcza kosztowała by mnie pewnie powyżej 150 zł to się zastanawiam :)

czy ja wiem; i tak nie jest za bardzo zuzyta. Lancuch na niej nie powinien skakac. Jak chcesz sie bawic w kosmetyke to mozesz delikatnie szlifnac, ale najpierw srodkowa.

pozdrawiam,
dziki.

dziki wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:gsmnnp$i1q$1opal.futuro.pl...

Coś udało mi się znaleźć. Chciałbym tylko wiedzieć czy jest sens się bawić w reanimację czy lepiej dać sobie spokój i kupować nową. Nigdy nie szlifowałem zębatek, nie wydawało mi się to opłacalne, ale ze nowa tarcza kosztowała by mnie pewnie powyżej 150 zł to się zastanawiam :)

czy ja wiem; i tak nie jest za bardzo zuzyta. Lancuch na niej nie powinien skakac. Jak chcesz sie bawic w kosmetyke to mozesz delikatnie szlifnac, ale najpierw srodkowa.

"Środkowa" w sensie druga, bo trzeciej nie ma, jest wg mnie nieruszona, widać na zdjęciu, to ta tylna.  Na duĹźej fakt, nie skacze łańcuch, ale myślałem, Ĺźe przy mocno zuĹźytej zębatce szybciej zuĹźywa się nowy łańcuch i tym samym napęd.

Fabian.

fabian pisze:
  Na duĹźej fakt, nie skacze łańcuch, ale

myślałem, że przy mocno zużytej zębatce szybciej zużywa się nowy łańcuch i tym samym napęd.

Pamiętaj, że łańcuch zużywa się także na regenerowanej zębatce. Przy ręcznym "szlifowaniu" odtwarzany jest jedynie kształt zęba, ale odległości między sąsiednimi zębami nie są zachowane.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:gsmrq4$gmf$1inews.gazeta.pl...

fabian pisze:
 Na duĹźej fakt, nie skacze łańcuch, ale

myślałem, że przy mocno zużytej zębatce szybciej zużywa się nowy łańcuch i tym samym napęd.

Pamiętaj, że łańcuch zużywa się także na regenerowanej zębatce. Przy ręcznym "szlifowaniu" odtwarzany jest jedynie kształt zęba, ale odległości między sąsiednimi zębami nie są zachowane.

dokladnie; szlifowanie z grubsza ma sens jesli skacze ci lancuch. I z reguly wpierw to trzeba zrobic z kaseta, pozniej ze srodkowa zebatka, a na koncu z blatem. Koronki korby szlifuje sie z reguly przy okazji szlifowania kasety. Twoje wygladaja calkiem dobrze.

pozdrawiam,
dziki.

dziki wrote:

dokladnie; szlifowanie z grubsza ma sens jesli skacze ci lancuch. I z reguly wpierw to trzeba zrobic z kaseta, pozniej ze srodkowa zebatka, a na koncu z blatem. Koronki korby szlifuje sie z reguly przy okazji szlifowania kasety. Twoje wygladaja calkiem dobrze.

Rower kupiłem używany i w takim stanie był blat. Kaseta jest bardzo mało zużyta, łańcuch sam od razu wymieniłem. W tej chwili jeżdżę na innej korbie, nowej. Chyba wymienię tarczę na nową, a tą będę katował jak bardziej kasetę zjadę i zgodnie z radą będę szlifował jak zacznie przeskakiwać ... szkoda, że nie sprawdziłem co by było na nowym łańcuchu.

Fabian.

fabian napisał:

http://img142.imageshack.us/img142/3020/img2759.jpg

jak najbardziej da sie. Grzechem by bylo kupowac nowa.

Jan Cytawa

fabian wrote:

http://img142.imageshack.us/img142/3020/img2759.jpg

O tą chodzi.

 przeżyje jeszcze przynajmniej jedno szlifowanie :)


--
Adrian S. the Lajt Rider