Data: 2020-12-13 10:32:34 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
https://tvn24.pl/polska/beata-mazurek-o-faszystowskich-pamiatkach-donalda-tuska-roman-giertych-zapowiada-pozew-za-naruszenie-dobr-osobistych-4775263
Mazurek: Tusk pewnie ma więcej faszystowskich pamiątek. Giertych Mogą ją sądy skazać na "wymuszone przeprosiny"? IMHO (niestety) mogą. Jak ją skażą także na "nie śmiesznawą" karę to się sporo zdziwię i zmniejszę wyobrażenia o tym ile jest wolności słowa w RP3. Jak Tusk *SAM* "odświeżył" temat to niech (jako polityk) nie skamle jak chce być traktowany poważnie. Nawet "politycznego przeciwnika" można traktować poważnie *albo niepoważnie* . -- A. Filip | Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło. | (Przysłowie żydowskie) |
|
Data: 2020-12-13 13:28:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
W dniu 13.12.2020 o 10:32, A. Filip pisze:
Jak Tusk *SAM* "odświeżył" temat to niech (jako polityk) nie skamle Bo nie tylko trzeba wiedzieć, co opublikować, ale przede wszystkim trzeba wiedzieć, jak to zrobić. Wypisywanie, choćby najmądrzejszych rzeczy na ścianach nigdy nie spotka się ze zrozumieniem właścicieli tych ścian. Ciekawe, czy zastanawiałeś się, czemu w rewolucjach przede wszystkim biorą udział ludzie biedni. Bo, choćbyś nei wiem jak popierał poglądy "rewolucjonistów", to jak Ci spalą samochód albo dom, to zaczniesz być kontrrewolucjonistą. Biednemu nic nei spalą. Moim zdaniem źle się dzieje, że kary dla takich oszołomów są zróżnicowane od zapotrzebowania politycznego. To powoduje, że później kary są postrzegane jako reperkusja polityczna i nie spełniają roli resocjalizacyjnej. Jak kilka lat temu zwracałem uwagę, że marsze w rocznice Stanu Wojennego pod dom Generała (bo dziś mamy rocznicę, więc wspomnę) są głupotą i tworzą nowy standard, a pomysłodawcy mogą kiedyś spotkać się z czymś podobnym, to kilku kolegów "krzyczało" na mnie, że komunistów bronie. Wiele minęło o mamy pod domem Kaczyńskiego tłumy? Ja generalnie jestem zwolennikiem osądzenia winnych, a nie wypisywaniem wyzwisk pod ich adresem na cudzych murach i samochodach. -- Robert Tomasik |
|
Data: 2020-12-13 16:48:08 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 13.12.2020 o 10:32, A. Filip pisze: Nie pomyliły ci się watki/dyskusje? Pytanie o konsekwencje "pomalowania" w Polsce padło w *innym* wątku. -- A. Filip | Szczęściarzowi nawet wół się ocieli. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-13 17:09:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
W dniu 13.12.2020 o 16:48, A. Filip pisze:
Ja generalnie jestem zwolennikiem osądzenia winnych, a nie wypisywaniemNie pomyliły ci się watki/dyskusje? Nie.W tamtym postanowiłem nie uczestniczyć. W tym o to samo dokładnie chodzi. Chodzi o zachowanie pewnych standardów w publikowaniu swojego stanowiska. -- Robert Tomasik |
|
Data: 2020-12-14 00:06:50 | |
Autor: Animka | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
W dniu 2020-12-13 o 10:32, A. Filip pisze:
https://tvn24.pl/polska/beata-mazurek-o-faszystowskich-pamiatkach-donalda-tuska-roman-giertych-zapowiada-pozew-za-naruszenie-dobr-osobistych-4775263 A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie. |
|
Data: 2020-12-14 03:51:30 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> pisze:
W dniu 2020-12-13 o 10:32, A. Filip pisze: Powinna być różnica "między ktoś inny *odnowa zaczyna* wypominać dziadka" a "sam Tusk odświeża temat zaczynając przypomnieniem o dziadku". Jak "Tusk sam zaczął" to nie znaczy że w reakcji wolno wszystko ale powinno być wolno znacząco więcej niż gdyby to Tusk sam nie zaczął. W końcu w wersji trzeciej rzeszy niemieckiej 1 września 1939 nastąpiła zbrojna reakcja na zbrojne napaści ze strony RP2. Jak widać wersja "to (tylko) reakcja" robiła różnicę. -- A. Filip | Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-14 11:38:14 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Mon, 14 Dec 2020 00:06:50 +0100, Animka napisał(a):
A co on winien, że miał takiego dziadka. Każdy odpowiada tylko za siebie. To znaczy jakiego? "Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został aresztowany przez gestapo[1]. Został wysłany na roboty przymusowe, przebywał w obozie w Nowym Porcie[6], od 19 marca 1940 był osadzony w niemieckim obozie koncentracyjnym Stutthof (pracował tam przy budowie baraków; na jednej z zachowanych drewnianych tabliczek znalezionych w tym obozie odkryto podpis J. Tusk 24 września 1939[7]), a potem także w Neuengamme (numer obozowy 5939)[8], w którym przebywał do 26 sierpnia 1942[9][1]. Został zwolniony ze względu na nieprzydatność do pracy. Najpóźniej pod koniec 1943 powrócił do żony i dzieci w Gdańsku. Wobec ponoszenia przez III Rzeszę strat na froncie wschodnim zapadła decyzja o wcielaniu ludności kaszubskiej do Wehrmachtu, w związku z czym Józef Tusk 2 sierpnia 1944 został powołany do tego wojska[1]. Według relacji jego najstarszej córki Eleonory Gurkowskiej oraz zgodnie z niemieckimi dokumentami[10] był żołnierzem jednostki o nazwie 328. Grenadier-Ersatz-und Ausbilldungsbatallion (328. Zapasowy Batalion Szkolny Grenadierów) i wraz z nią stacjonował w Akwizgranie (jednostka odpowiadała za pobór, szkolenie rezerw wojsk lądowych oraz uzbrojenie)[11]. W szeregach Wehrmachtu pozostawał do października 1944[4]. Od 24 listopada 1944 był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie[11][4][1]. W życiorysie z 1975 stwierdził, że pracował Od 26.8.1944 do 5.3.1945 przy kopaniu okopów." https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Tusk -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, żeby rozpalić grilla." autor nieznany http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-14 11:56:24 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 00:06:50 +0100, Animka napisał(a): Czyli D. Tusk (EPL) najbardziej odpowiada za " *nadgorliwe* zaprzeczenia" swoich współpracowników z kampanii prezydenckiej? [ minimum: odpowiedzialność (milczącego) kandydata/szefa ] Miał facet pecha że się wydało przed drugą turą a nie po niej, dojechałby do wyborczego zwycięstwa krzycząc (przez podwładnych) jak to jest biednym pomawianym. A po wyborach byłby drugi "magister" Kwaśniewski. IMHO na grupie prawo nie powinno być wiele litości dla *nadgorliwych* zaprzeczeń. Jak dla mnie to bardzo ryzykowna zbrodnia przeciw profesjonalizmowi prawnemu i politycznemu, zasługująca na (surową) karę jak się wyda. W tym przypadku się wydało "za szybko". -- A. Filip | Na św. Barbarę, jeżeli mróz i pogoda, zima będzie lekka i bez | śniegu. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-14 12:11:20 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:56:24 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
Czyli D. Tusk (EPL) najbardziej odpowiada za " *nadgorliwe* Staraj się dalej. Piebiak na pewno to doceni, tym bardziej że na pewno nie jest znowu tak łatwo znaleźć ideowego wylewacza pomyj. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską." przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-14 13:12:28 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:56:24 +0100 (CET), A. Filip napisał(a): Jak dla mnie "dziadek w Wermachcie" sam w sobie to ważną ale drugorzędna sprawa. Na Pomorzu Gdańskim i na Śląsku (tereny RP2 włączone bezpośrednio do 3rzeszy) przy umiejętnym rozgrywaniu to może być nawet (średni) atut. Te "nadgorliwe zaprzeczenia" oraz wyznanie członka rodziny że "rodzina wiedział" które TVN wyemitował dopiero po wyborach (a nie przed) to już dla mnie _bardzo znacznie poważniejsza_ kwestia "zasługiwania (dalej) na zaufanie" do Tusk/PO i TVN. Dziadka sobie Tusk nie wybrał. To na jakie zaufanie zasługuje po takim rozegraniu sprawy w trakcie wyborów prezydenckich to już *jego* dzieło. Mnie przekonał na dziesięciolecia że na zaufanie nie zasługuje, jednak ci wyborcy dzięki którym był przez dwie kadencje premierem widać nie uznali tego za najważniejsze albo odnieśli "nieco" inne wrażenia. A wracając do kwestii prawnych tej wypowiedzi za którą mecenas G. straszy pozwem: Jak dla mnie Wermacht może być Niemiecki a nie nazistowski. Jak Tusk z Giertychem po sądach wywalczą że 1 września na Polskę napadł *Niemiecki* a nie nazistowski Wermacht z Niemiec a nie Nazi-landu to mi tez będzie (jakoś) pasować. "Wszystko ma swoją cenę (którą najwyżej ktoś inny zapłaci)" -- A. Filip | Lepiej zjeść i odchorować niż się miałoby zmarnować. | (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-14 18:43:49 | |
Autor: Kviat | |
W dniu 14.12.2020 o 13:12, A. Filip pisze:
Pewnie dlatego odnieśli "nieco" inne wrażenie, ponieważ nie spali na lekcjach historii i nie uznali tego za najważniejsze, bo wiedzieli jak wtedy było i niczego nie trzeba było ani tłumaczyć, ani wyjaśniać. Powrotu do zdrowia życzę. Piotr |
|
Data: 2020-12-14 20:24:12 | |
Autor: J.F. | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Użytkownik "A. Filip" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+v3k7zdv4pf-kce1@wp.eu...
Jak dla mnie "dziadek w Wermachcie" sam w sobie to ważną ale drugorzędna Dziadka sobie Tusk nie wybrał. To na jakie zaufanie zasługuje po takim Nie wiem, co ty tam widzisz zlego w "rozegraniu". Bez trudu uwierze, ze nie wiedzial o historii dziadka, choc zle to o nim swiadczy jako o historyku z wyksztalcenia. Ale widac wolal kominy malowac niz historie zglebiac. O dziadku akurat dobrze swiadczy, ze z tego Wehrmachtu zdezerterowal, przylaczyl sie do polskiej armii, wrocil ... wiec tylko PiS moze z tego jakis zarzut czynic ... J. |
|
Data: 2020-12-14 20:17:49 | |
Autor: Animka | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
W dniu 2020-12-14 o 11:38, Olin pisze:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 00:06:50 +0100, Animka napisał(a): Czepiają się że z Wermachtu. Jak widzę to co tu prypomniałeś, to mogę stwierdzić, że on był jednak bohaterem. Współczuję każdemu kto musiał przez to wszystko przejść. "Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został aresztowany przez -- animka |
|
Data: 2020-12-15 11:56:34 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Mon, 14 Dec 2020 20:17:49 +0100, Animka napisał(a):
Czepiają się że z Wermachtu. Problem w tym, że ciemny lud to kupuje, czego klinicznym przykładem jest A. Filip i jemu podobni. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-15 12:08:09 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 20:17:49 +0100, Animka napisał(a): Twój rozumek jest o wiele za mały by pojąć że dla mnie istotniejsze od dziadka w Wermachcie (a potem u Andersa) jest to jak Tusk poszedł w [...] *nadgorliwe* zaprzeczenia "przez współpracowników"? Dla mnie "dziadek w Wermachcie" to sprawa dość ważna ale drugorzędna dopóki się z niej nie zrobi przez "mataczenie" kwestii pierwszorzędnej politycznej wagi czyli zasługiwania na zaufanie. -- A. Filip | Szukać igły w stogu siana. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-15 14:30:42 | |
Autor: Kviat | |
W dniu 15.12.2020 o 12:08, A. Filip pisze:
Dla mnie "dziadek w Kolejność ci się popieprzyła. Po chuj jakiś oszołom wywlekał dziadka? Tłumaczyłem ci już wielokrotnie, że ludzie nie odpowiadają za czyny swoich dziadków i nadal nie dotarło... (pewnie będę musiał zmarnować kolejne 15 lat, na kolejnego prawaka :)) Gdyby nie wywlekał, to nie byłoby politycznej wagi. Wy prawaki zwykle rzucacie jakimś idiotycznym ochłapem z dupy wziętym (... na pewno SBek, bo sprzeciwił się odpowiedzialności zbiorowej, ... na pewno pedał, skoro pedałów broni... itp. kretynizmy), a co wrażliwsi próbują (niepotrzebnie, a może i potrzebnie, bo gówno lubi się przyklejać) się tłumaczyć, że nie są wielbłądami. I co wtedy robicie? Zamiast przeprosić, to wyjecie, że "mataczy" (niektórym trudno na zarzuty z dupy odpowiadać trzymając emocje na wodzy) i już nie ważne, że obrzuciliście kogoś gównem, ważne, że "mataczył" w sprawie tłumaczenia się z gówna. Powrotu do zdrowia życzę. Piotr |
|
Data: 2020-12-15 14:49:15 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Kviat pisze:
W dniu 15.12.2020 o 12:08, A. Filip pisze: Kurski się "spytał" czy to prawda jak słyszał w "plotkach" że dziadek Tuska się zgłosił do Wermachtu *na ochotnika* a nie trafił z poboru jak wielu na Pomorzu. To Tuski+ zrobiło z tego wielkie halo po linii czepiania się Polskiego Bohatera o którym w ogóle jest nie do pomyślenia jest że mógł być w Wermachcie. A co do samego pytania: Ja nie wykluczam że "według papierów" dziadek Tuska się zgłosił do Wermachtu "na (przymusowego) ochotnika". Za nadgorliwe/głupie zaprzeczenie się często słono płaci co każdy prawnik zawsze pamiętać powinien. -- A. Filip | Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera. | (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2020-12-15 15:26:39 | |
Autor: Kviat | |
W dniu 15.12.2020 o 14:49, A. Filip pisze:
Kviat pisze: I tak z troski się zapytał stawiając "pytanie" z tezą... Po chuj pytał? Piszesz jak dziecko, jakbyś pierwszy raz spotkał się z pytaniami z tezą zadawanymi celowo przez polityków. Widziałeś kiedyś jakąś debatę w sejmie? Tam same takie "pytania" padają, taki dupochron, żeby nikt kłamstwa nie zarzucił (przecież ja tylko pytałem...), a żeby tylko gówno się przykleiło. Więc jeszcze raz, po chuj pytał? Publicznie... nie mógł go prywatnie na korytarzu sejmowym zaczepić, skoro plotki nie pozwalają mu spokojnie zasnąć? A co do samego pytania: Ja nie wykluczam że "według papierów" I co ta wiedza zmieniła w twoim życiu? Tusk to twoja rodzina, czy może masz zwykłą nerwicę natrenctw, że cię to tak interesuje? (pytanie z tezą) Wiadomo z podręczników historii, że ludziom różnie się wtedy życiorysy układały nie z ich winy. Za nadgorliwe/głupie zaprzeczenie się często słono płaci co każdy Czy to prawda, jak słyszałem w plotkach, że jesteś gejem, a tylko się z tym ukrywasz jak większość homofobów-prawaków? Powrotu do zdrowia życzę. Piotr |
|
Data: 2020-12-15 16:02:47 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Tue, 15 Dec 2020 14:49:15 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
Ja nie wykluczam że "według papierów" To zupełnie typowe dla mieszkańca wychodka. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację" Jacek Czaputowicz http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-16 20:21:43 | |
Autor: Animka | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
W dniu 2020-12-15 o 14:30, Kviat pisze:
W dniu 15.12.2020 o 12:08, A. Filip pisze: Tylko pedały lubia pisać, mówić o gównach. Nie raz to u niektórych na grupach dyskusyjnych zaobserwowałam. -- animka |
|
Data: 2020-12-16 21:26:45 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> pisze:
W dniu 2020-12-15 o 14:30, Kviat pisze: A mówiąc inaczej: Wolno się czepia ojca (Kaczyńskiego) ale już nie dziadka (Tuska)? Dla mnie testem na inteligencje/głupotę jest jak dobre/przekonujące wyjaśnienie różnicy ktoś wyprodukuje "własnymi słowami". I o to niby powinno biegać na grupie *prawo*, nieprawdaż? Dla mnie w odejście w obu przypadkach jest podobne: ważne ale o drugorzędnym znaczeniu dla polityka z najwyższej półki choć ojciec "znacznie więcej niż (tylko) biologiczny" to _przeważnie_ więcej od dziadka. Tyle że to nie jest fundamentalna różnica. -- A. Filip | Posłuszny podwładny robi te same błędy, co przełożony. | (Przysłowie abisyńskie) |
|
Data: 2020-12-16 23:01:30 | |
Autor: Animka | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
W dniu 2020-12-16 o 21:26, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> pisze: Trudno mi to określić, bo dziadka i babci nie widzialam na oczy. Jak sie urodziłam to oni już dawno nie żyli. Moja mamusia miała 12 lat jak umarła jej ukochana matka. -- animka |
|
Data: 2020-12-17 11:59:50 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Wed, 16 Dec 2020 21:26:45 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
Wolno się czepia ojca (Kaczyńskiego) ale już nie dziadka (Tuska)? Czy dziadek Tuska dostał od władzy ludowej willę na Żoliborzu i wykładał na Czerwonej Sorbonie, czyli skróconych studiach dla wyższych członków PZPR na Politechnice Warszawskiej? -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-17 13:48:17 | |
Autor: A. Filip | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych sĹĂłw? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Wed, 16 Dec 2020 21:26:45 +0100 (CET), A. Filip napisał(a): Czy dziadek Kaczyńskiego z bronią w ręku stał za państwem przeprowadzającym Holocaust? [AFAIR trzecia rzesza *niemiecka* "ostatecznie fizycznie wyeliminowała" >90% żydów w okupowanej Polsce] Czy dziadek Kaczyńskiego walecznie z bronią w ręku bronił Władzy Ludowej z poręki Stalina jak profesor major Bauman na którego ataki to "miał być antysemityzm"? [Ja pamiętam że dziadek Tuska w Wermachtu trafił do armii Andersa ale jak chcesz się bawić w za czystą demagogię to proszę bardzo] -- A. Filip | Osła poznasz po długich uszach, głupca - po długim języku. | (Przysłowie żydowskie) |
|
Data: 2020-12-17 14:07:13 | |
Autor: Olin | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Dnia Thu, 17 Dec 2020 13:48:17 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
Czy dziadek Kaczyńskiego walecznie z bronią w ręku bronił Władzy Ludowej Bauman jakoś się tego nie wypiera. Zapomniałeś dodać, że w latach 60. wspierał Kuronia i Modzelewskiego przy tworzeniu 'Listu otwartego do Partii', a w 1968 bronił Michnika podczas protestów studenckich. Po wyrzuceniu z Uniwersytetu wyjechał z Polski. Mówiąc krótko, nie czekał ze zmianą poglądów na nowe czasy jak tow. prokurator Piotrowicz tudzież Andrzej Kryże. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację" Jacek Czaputowicz http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/ |
|
Data: 2020-12-17 15:08:27 | |
Autor: J.F. | |
Czy można/należy przepraszać za (za) dosłowne zrozumienie publicznie wypowiedzianych słów? [Giertych straszy pozwem za Wermacht Tuska (EPL)] | |
Użytkownik "A. Filip" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+h8unkdm42f-kch4@wp.eu...
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze: Dnia Wed, 16 Dec 2020 21:26:45 +0100 (CET), A. Filip napisał(a): Czy dziadek Kaczyńskiego z bronią w ręku stał za państwem Sprawdzic, czy byl w AK czy NSZ :-) Poza tym dziadek Tuska stal z przymusu, i szybko zrezygnowal. I pewnie zadnego Zyda nie pomagal mordowac, bo nie to miejsce i czas . A potem z bronia w reku stal za panstwem, ktore niby tych Zydow bronily. "ostatecznie fizycznie wyeliminowała" >90% żydów w okupowanej Polsce] A tu ostroznie z liczeniem, bo w 1939 Niemcy zajeli czesc Polski, ale wieksza czesc zajal ZSRR. I to ta czesc, gdzie bylo wiecej Zydow. W 41 Niemcy wkroczyli i na te czesc, i zaczelo sie mordowanie Zydow, ale tez mieli szanse sie wycofac w glab ZSRR. Dodaj tych, ktorym sie w miedzyczasie obywatelstwo zmienilo, bo mieszkali na "ziemiach odzyskanych" ... przez ZSRR. I jeszcze klopoty z liczeniem http://blogpublika.com/2016/04/21/ilu-naprawde-zydow-przezylo-holocaust-wsrod-polakow/ J. |
|
Data: 2020-12-17 16:43:36 | |
Autor: Kviat | |
W dniu 16.12.2020 o 21:26, A. Filip pisze:
A mówiąc inaczej: Tłumaczyłem ci wielokrotnie: w kontekście przypisywania potomkom win przodków - nie wolno. Czyjeś złe postępowanie nie usprawiedliwia twojego złego postępowania. To też ci już wielokrotnie tłumaczyłem. Nie ma takiego obowiązku, że musisz się przypierdolić do dziadka Tuska, bo ktoś inny przypierdolił się do ojca Kaczyńskiego. Powrotu do zdrowia życzę. Piotr |
|
Data: 2020-12-14 21:14:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
W dniu 14.12.2020 o 11:38, Olin pisze:
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Tusk Co niekoniecznie musi być akurat prawdą. Bataliony szkolne były po to, by nowo wcielonego rekruta przeszkolić. U nas się tu "unitarka" zwało. Potem żołnierzy jako uzupełnienie wrzucano do jednostek po kilku. Bataliony szkolne, to wchodziły do "linii" tylko na samym końcu, jak już nie było kogo uzupełnić. Wątpię, by mając jeńców, więźniów i miejscową ludność kierowano żołnierzy do kopania rowów. Oczywiście w okresie szkolenia żołnierz uczy się okopywać, ale przez pół roku? Natomiast robienie z niego z tego powodu, że wcielono go siłą do armii Hitlerowca, to już po prostu kretynizm. Pod koniec 1944 roku, to cała armia niemiecka służyła głównie do zbierania cięgów na wszystkich frontach. Żydów, Romów i inne nacje, które Hitler chciał wymordować, to już dawno wymordował. Niewiele obozów jeszcze w ogóle działało, a te jako magazyn siły roboczej traktowano. Nie było ich już stać na mordowanie ludzi. Po za tym nic nie wskazuje na to, by Tusk w ogóle miał okazję ewentualnie dokonywać jakiś "nierycedrskich" czynów. Nie sadzę, by nowo powołanego żołnierza do takich rzeczy dopuszczano. Zwłąszcza takiego, co to wcześniej był na robotach przymusowych. -- Robert Tomasik |