Witam

Policjant w wypowiedzi w TV stwierdził, że zatrzymany kierowca odmówił dmuchania w alkomat i po przewiezieniu pobrano mu krew "pod przymusem", tzn siłą.

Czy tak wolno?

Czy pielęgniarka lub lekarz może dokonać jakiejkolwiek czynności przy jasnym i nie pozostawiającym wątpliwości sprzeciwie pacjenta?

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

W dniu środa, 5 lutego 2014 18:15:43 UTC+1 użytkownik WW napisał:

Witam



Policjant w wypowiedzi w TV stwierdził, że zatrzymany kierowca odmówił dmuchania w alkomat i po przewiezieniu pobrano mu krew "pod przymusem", tzn siłą.



Czy tak wolno?



Czy pielęgniarka lub lekarz może dokonać jakiejkolwiek czynności przy jasnym i nie pozostawiającym wątpliwości sprzeciwie pacjenta?



Pozdrawiam

WW - zdeklarowany kapelusznik :-P

Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Może odmówić a w zasadzie powinien odmówić. Na wykonanie większości zabiegów inwazyjnych, a pobranie krwi takim jest, potrzebna jest zgoda tego co mu mają robić. Ale niepotrzebna jest na pobranie do analizy sików. Można gościa zdrutować przy kaloryferze i poczekać aż się sam zeszczy albo będzie skamlał że chce do toalety.

Użytkownik  kogutek444@gmail.com ...

Może odmówić a w zasadzie powinien odmówić. Na wykonanie większości
zabiegów inwazyjnych, a pobranie krwi takim jest, potrzebna jest zgoda
tego co mu mają robić. Ale niepotrzebna jest na pobranie do analizy
sików. Można gościa zdrutować przy kaloryferze i poczekać aż się sam
zeszczy albo będzie skamlał że chce do toalety.

A po sikach mozna zbadac alkohol we krwi?

W dniu środa, 5 lutego 2014 19:00:13 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Użytkownik  kogutek444@gmail.com ...



> Może odmówić a w zasadzie powinien odmówić. Na wykonanie większości

> zabiegów inwazyjnych, a pobranie krwi takim jest, potrzebna jest zgoda

> tego co mu mają robić. Ale niepotrzebna jest na pobranie do analizy

> sików. Można gościa zdrutować przy kaloryferze i poczekać aż się sam

> zeszczy albo będzie skamlał że chce do toalety. A po sikach mozna zbadac alkohol we krwi?

jasne że można. jak się dobrze pochla to od czegoś w sikach beton się topi. Teraz ostra technika musi być jak pobiorą krew z palca i kto jest ojcem ustalą. To z gorzałą w silach radę sobie też dadzą. Tylko w takich jak opisany przypadek jest problem bo nachlany chujek nie chciał dmuchać. Kto normalny i trzeźwy nie będzie chciał dmuchać w alkomat? Nikt. Dmuchnie żeby się odstosunkowali i jedzie dalej. Tamten nawet jak trzeźwy to i tak ma kilka problemów. Pierwszy to problem z głową. Jak to zwykły ludek a nie poseł jakiś to ma przejebane nawet jak abstynent.

Użytkownik  kogutek444@gmail.com ...

> Może odmówić a w zasadzie powinien odmówić. Na wykonanie większości

> zabiegów inwazyjnych, a pobranie krwi takim jest, potrzebna jest
> zgoda > tego co mu mają robić. Ale niepotrzebna jest na pobranie do analizy

> sików. Można gościa zdrutować przy kaloryferze i poczekać aż się
> sam > zeszczy albo będzie skamlał że chce do toalety. A po sikach mozna zbadac alkohol we krwi?

jasne że można.

Ale przypominam - musisz ustalic poziom alkoholu we krwi...
Jak jest w siuskach to we krwi moze juz nie być...

jak się dobrze pochla to od czegoś w sikach beton się
topi.

z takim argumentem trudno dyskutować...

Teraz ostra technika musi być jak pobiorą krew z palca i kto
jest ojcem ustalą.

 z tym jeszcze trudniej

To z gorzałą w silach radę sobie też dadzą.

a z tym to juz w ogole sie nie da :)

Tylko w
takich jak opisany przypadek jest problem bo nachlany chujek nie
chciał dmuchać. Kto normalny i trzeźwy nie będzie chciał dmuchać w
alkomat? Nikt. Dmuchnie żeby się odstosunkowali i jedzie dalej. Tamten
nawet jak trzeźwy to i tak ma kilka problemów. Pierwszy to problem z
głową. Jak to zwykły ludek a nie poseł jakiś to ma przejebane nawet
jak abstynent.

A to juz zupełnie inna inszośc. Chyba ze go wkurwili i chciał im pokazac, ze moga mu skoczyć.

W dniu 05.02.2014, 18:15, WW pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

W dniu 05.02.2014 18:19, neoniusz pisze:

W dniu 05.02.2014, 18:15, WW pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

Może w USA.

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Może w USA.

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

Ta, zwlaszcza to bylo widac w procesie Sawickiej :)

Dnia Wed, 5 Feb 2014 20:33:30 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Może w USA.
W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

Ta, zwlaszcza to bylo widac w procesie Sawickiej :)

A czy zatrzymany w tym przypadku byl partyjnym kolega ministra
sprawiedliwosci ? (choc sady niby od ministra niezalezne)

Choc powoli i do naszych sadow dociera zasada rownosci wobec prawa :-)

J.

W dniu 05.02.2014, 18:22, Andrzej Lawa pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

Może w USA.

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

A ty to teoretyk czy praktyk?

W dniu 05.02.2014 21:39, neoniusz pisze:

W dniu 05.02.2014, 18:22, Andrzej Lawa pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

Może w USA.

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

A ty to teoretyk czy praktyk?

Czego nie rozumiesz w powyższym zdaniu?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 05.02.2014, 21:43, Andrzej Lawa pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

Może w USA.

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

A ty to teoretyk czy praktyk?

Czego nie rozumiesz w powyższym zdaniu?

Sadzac po oplu corsie b to raczej teoretyk, na tym zakoncze dyskusje ;)

W dniu 05.02.2014 21:51, neoniusz pisze:

W Polsce dla uznania dowodu nie ma znaczenia legalność jego uzyskania.

A ty to teoretyk czy praktyk?

Czego nie rozumiesz w powyższym zdaniu?

Sadzac po oplu corsie b to raczej teoretyk, na tym zakoncze dyskusje ;)

Sądząc po twoich wypowiedziach jesteś typowym gimbusem, więc idź już spać, małolacie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Hello neoniusz,

Wednesday, February 5, 2014, 6:19:54 PM, you wrote:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie mojš o nim pojęcia, ale w sšdzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

W Polsce nie ma zasady „owoców drzewa złego” działajšcej automatycznie
i sšd ma swobodę oceny dowodów. Poza tym - nie dałbym sobie głowy
ucišć za to, że nie ma możliwoœci przymusowego badania krwi na poziom
alkoholu.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 05.02.2014, 20:53, RoMan Mandziejewicz pisze:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie mojš o nim pojęcia, ale w sšdzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

W Polsce nie ma zasady „owoców drzewa złego” działajšcej automatycznie
i sšd ma swobodę oceny dowodów. Poza tym - nie dałbym sobie głowy
ucišć za to, że nie ma możliwoœci przymusowego badania krwi na poziom
alkoholu.

Oj wlasnie nie ma przymusu, pierwszy lepszy link:
http://www.wprost.pl/ar/411804/TK-kierowcow-nie-mozna-zmusic-do-badania-trzezwosci/
Trwaja spory miedzy policja, prokratura i sedziami ale generalnie jest tak, ze nie moga zmusic.

A co do kwestii dopuszczenia dowodow to wystarczy dobry prawnik, ktory juz cos takiego wczesniej robil. I znam doskonale przypadki ze strony obrony z ostatniego czasu gdy to przechodzilo. Nie mowie czy to zle czy dobrze, ale przechodzilo, zgodnie z prawem.

Hello neoniusz,

Wednesday, February 5, 2014, 9:40:34 PM, you wrote:

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie mojš o nim pojęcia, ale w sšdzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

W Polsce nie ma zasady „owoców drzewa złego” działajšcej automatycznie
i sšd ma swobodę oceny dowodów. Poza tym - nie dałbym sobie głowy
ucišć za to, że nie ma możliwoœci przymusowego badania krwi na poziom
alkoholu.

Oj wlasnie nie ma przymusu, pierwszy lepszy link:
http://www.wprost.pl/ar/411804/TK-kierowcow-nie-mozna-zmusic-do-badania-trzezwosci/
Trwaja spory miedzy policja, prokratura i sedziami ale generalnie jest
tak, ze nie moga zmusic.
A co do kwestii dopuszczenia dowodow to wystarczy dobry prawnik, ktory
juz cos takiego wczesniej robil. I znam doskonale przypadki ze strony obrony z ostatniego czasu gdy to przechodzilo. Nie mowie czy to zle czy
dobrze, ale przechodzilo, zgodnie z prawem.

W Polsce nie ma prawa precedensów. To sšd ocenia dowody.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 05.02.2014, 21:49, RoMan Mandziejewicz pisze:

W Polsce nie ma prawa precedensów. To sšd ocenia dowody.

Dzieki za update!

W dniu 05.02.2014 21:49, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello neoniusz,

A co do kwestii dopuszczenia dowodow to wystarczy dobry prawnik, ktory
juz cos takiego wczesniej robil. I znam doskonale przypadki ze strony
obrony z ostatniego czasu gdy to przechodzilo. Nie mowie czy to zle czy
dobrze, ale przechodzilo, zgodnie z prawem.

W Polsce nie ma prawa precedensów. To sąd ocenia dowody.

Gimbusy swoją "wiedzę" czerpią z amerykańskich seriali - nie wytłumaczysz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W Polsce nie ma prawa precedensów. To sąd ocenia dowody.

Jednego...
WOJO

UĹźytkownik RoMan Mandziejewicz roman@pik-net.pl.invalid ...

Czy tak wolno?

Niby "wolno", bo "stróże prawa" nie moją o nim pojęcia, ale w sądzie
bardzo prosto taki dowód się oddala, bo jednak nie wolno.

W Polsce nie ma zasady „owoców drzewa złego” działającej automatycznie
i sąd ma swobodę oceny dowodów. Poza tym - nie dałbym sobie głowy
uciąć za to, że nie ma możliwości przymusowego badania krwi na poziom
alkoholu.

Ale to nie znaczy, ze sedzia z takiego powodu moze dowodu nie dopuścic.
może nie dopuscic, jeżeli uzna, ze np. służby złamały w sposób rażacy, nie przystający do sytuacji prawa oskarzonego.

W dniu 06.02.2014 00:40, Budzik pisze:

Ale to nie znaczy, ze sedzia z takiego powodu moze dowodu nie dopuścic.
może nie dopuscic, jeżeli uzna, ze np. służby złamały w sposób rażacy, nie
przystający do sytuacji prawa oskarzonego.

Nie może. Przynajmniej kompetentny sędzia.

Nie ma takiej podstawy prawnej, żeby "za karę" zignorować dowód.

Oczywiście odpowiednio "zmotywowany" sędzia może dowód odrzucić, bo uważa go za niewiarygodny lub "bo tak".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Policjant w wypowiedzi w TV stwierdził, że zatrzymany kierowca odmówił dmuchania w alkomat i po przewiezieniu pobrano mu krew "pod przymusem", tzn siłą.

Czy tak wolno?

W Polszcze wszystko wolno, chociaz nie wolno ;)

http://wyborcza.pl/1,75478,14423977,Pobiora_od_pijanego_krew_na_sile__Policja__Znalezlismy.html

W dniu środa, 5 lutego 2014 21:13:35 UTC+1 użytkownik Czesław Wiśniak napisał:

> Policjant w wypowiedzi w TV stwierdził, że zatrzymany kierowca odmówił > dmuchania w alkomat i po przewiezieniu pobrano mu krew "pod przymusem", > tzn siłą.

>

> Czy tak wolno?



W Polszcze wszystko wolno, chociaz nie wolno ;)



http://wyborcza.pl/1,75478,14423977,Pobiora_od_pijanego_krew_na_sile__Policja__Znalezlismy.html

Sranie w banie z tym artykułem. Jak ktoś mocno ustosunkowany to mu mogą na kant dupy skoczyć. Jak tylko głupi to napiszą że był agresywny, popchnął policjanta aż mu czapka spadła. Dlatego na obdukcji wyszło że ma cztery ślady na plecach po pałce. Policjant był 8 dni na zwolnieniu bo go bark bolał. Zatrzymany odmawiał współpracy, czuć było od niego alkohol. Mówił bełkotliwie i miał duże problemy z zachowaniem równowagi. Prawdopodobnie widział podwójnie bo do przesłuchującego zwracał się w liczbie mnogiej. Biegły oszacuje ze miał nie mniej niż 1,5 promila. Za rozstrój zdrowia u policjanta na służbie 3 lata bez zawiasów + to co za 1,5 promila się należy. Razem 5 lat. Tyle będzie chciał prokurator. Sędzie ludzki pan będzie i da 3 bez zawiasów i 10 tysięcy grzywny do tego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez kilka lat.