Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

Karol

karol wrote:

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

przepisanie gospodarstwa tak. uniknięcie zachowku - nie.

pozostaje jest temat wydziedziczenia, ale to nie jest takie proste.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ht3jl1$8me$3inews.gazeta.pl...

karol wrote:

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

przepisanie gospodarstwa tak. uniknięcie zachowku - nie.
pozostaje jest temat wydziedziczenia, ale to nie jest takie proste.

Moim zdaniem matka może pytającemu sprzedać to gospodarstwo i wówczas nei będą miały zastosowania przepisy o zachowku. Abstachuję tu od etycznej strony tej operacji, ale jak rozumiem Karol nas o to nie pytał.

Robert Tomasik wrote:

Moim zdaniem matka może pytającemu sprzedać to gospodarstwo i wówczas nei będą miały zastosowania przepisy o zachowku. Abstachuję tu od etycznej strony tej operacji, ale jak rozumiem Karol nas o to nie pytał.

Etycznie to też żaden problem.
Jak sprzeda to do spadku wejdzie kasa ze sprzedaży i też będzie git.

witek pisze:

karol wrote:

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

przepisanie gospodarstwa tak. uniknięcie zachowku - nie.

pozostaje jest temat wydziedziczenia, ale to nie jest takie proste.

Jeden ze sposobów na "niewdzięczną" rodzinkę to dożywocie. Teoretycznie do podważenia, w praktyce dość trudno. Załatwia spadkobranie i zachowek jednocześnie. Mama (na Twoim utrzymaniu) mieszka dalej, a gospodarstwo jest Twoje.

(20.05.2010 18:20), Jan wrote:

witek pisze:

karol wrote:

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat
nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w
ogóle mozliwe?

przepisanie gospodarstwa tak. uniknięcie zachowku - nie.

pozostaje jest temat wydziedziczenia, ale to nie jest takie proste.

Jeden ze sposobów na "niewdzięczną" rodzinkę to dożywocie. Teoretycznie
do podważenia, w praktyce dość trudno. Załatwia spadkobranie i zachowek
jednocześnie. Mama (na Twoim utrzymaniu) mieszka dalej, a gospodarstwo
jest Twoje.

A dlaczego załatwia zachowek? Przecież do zachowku liczą się darowizny
dokonane za życia w ciągu ostatnich X lat, a w przypadku najbliższych -
bezterminowo.

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4bf57c99$0$17092$65785112news.neostrada.pl...

(20.05.2010 18:20), Jan wrote:

A dlaczego załatwia zachowek? Przecież do zachowku liczą się darowizny
dokonane za życia w ciągu ostatnich X lat, a w przypadku najbliższych -
bezterminowo.

    Bo to nie darowizna, lecz swego rodzaju sprzedaż - ty dostajesz nieruchomość i w zamian zobowiązujesz się do opieki nad "sprzedającym" aż do jego śmierci.
    Wadą jest to, że 2% PCC od wartości transakcji trzeba zapłacić, zaletą (dla osób z dalszych grup pokrewieństwa), że podatku od darowizn od tego nie ma.

Użytkownik "karol" <karolwer@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ht3hs2$jan$1mx1.internetia.pl...

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

Istnieje coś takiego, jak zachowek. Zatem przy normalnej darowiźnie powstanie problem, gdyby mama w najbliższym czasie zmarła. Ale zawsze może Ci to gospodarstwo sprzedać. Wówczas ono będzie Twoje. Tylko wówczas koszty tej operacji będą wyższe. To co z pieniędzmi otrzymanymi od Ciebie mama zrobi, to już jej sprawa. Może Ci je podarować :-)

Robert Tomasik wrote:

To co z pieniędzmi otrzymanymi od Ciebie mama zrobi, to już jej sprawa. Może Ci je podarować :-)

Co niestety nie zmieni tematu zachowku.
Będzie mu musiał 1/4 z tego odpalić.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ht3la6$8me$5inews.gazeta.pl...

Robert Tomasik wrote:

To co z pieniędzmi otrzymanymi od Ciebie mama zrobi, to już jej sprawa. Może Ci je podarować :-)

Co niestety nie zmieni tematu zachowku.
Będzie mu musiał 1/4 z tego odpalić.

Bezsprzeczny fakt, ale w praktyce namierzenie takiej darowizny w postępowaniu spadkowym jest skrajnie nieprawdopodobne. Zakładając, że nie będą to miliony, to zidentyfikowanie takiego składnika majątku jest po prostu niemożliwe.

Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ht3la6$8me$5inews.gazeta.pl...

Robert Tomasik wrote:

To co z pieniędzmi otrzymanymi od Ciebie mama zrobi, to już jej sprawa. Może Ci je podarować :-)

Co niestety nie zmieni tematu zachowku.
Będzie mu musiał 1/4 z tego odpalić.

Bezsprzeczny fakt, ale w praktyce namierzenie takiej darowizny w postępowaniu spadkowym jest skrajnie nieprawdopodobne. Zakładając, że nie będą to miliony, to zidentyfikowanie takiego składnika majątku jest po prostu niemożliwe.

O ile w którymkolwiem miejscu posłużą się kontem bankowym, to namierzenie darowizny będzie bardzo łatwo.

Sądzisz, że mu oko nie zadrży jak usłyszy, że składa oświadczenie w US pod odpowiedzialnością karno-skarbową.
Dla tych paru złotych nie warto kombinować.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ht4cfl$raa$1inews.gazeta.pl...

To co z pieniędzmi otrzymanymi od Ciebie mama zrobi, to już jej sprawa. Może Ci je podarować :-)

Co niestety nie zmieni tematu zachowku.
Będzie mu musiał 1/4 z tego odpalić.

Bezsprzeczny fakt, ale w praktyce namierzenie takiej darowizny w postępowaniu spadkowym jest skrajnie nieprawdopodobne. Zakładając, że nie będą to miliony, to zidentyfikowanie takiego składnika majątku jest po prostu niemożliwe.

O ile w którymkolwiem miejscu posłużą się kontem bankowym, to namierzenie darowizny będzie bardzo łatwo.

To byłaby faktycznie spora nieostrożność. Tylko po co.

Sądzisz, że mu oko nie zadrży jak usłyszy, że składa oświadczenie w US pod odpowiedzialnością karno-skarbową.
Dla tych paru złotych nie warto kombinować.

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

witek pisze:

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

Jan pisze:

witek pisze:

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

.....gdyby był testament. Jak nie ma testamentu, to może dochodzić doliczając  darowiznę do masy spadkowej.

Jan pisze:

witek pisze:

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

przepraszam - roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat 3

Jan wrote:

Jan pisze:

witek pisze:

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

przepraszam - roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat 3

Ale my nie o tym.

My o tym, jak długo darowizny dolicza sie do masy spadkowej (czyli do zachowku), czyli ile lat przed śmercią należałoby zrobić darowiznę.

10 lat w przypadku osob trzecich, bez limitu w przypadku darowizn w rodzinie.

witek pisze:

Jan wrote:

Jan pisze:

witek pisze:

Robert Tomasik wrote:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

przepraszam - roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat 3

Ale my nie o tym.

My o tym, jak długo darowizny dolicza sie do masy spadkowej (czyli do zachowku), czyli ile lat przed śmercią należałoby zrobić darowiznę.

10 lat w przypadku osob trzecich, bez limitu w przypadku darowizn w rodzinie.

a jakbyś mógł zapodać  nr art z którego wynika to "bez limitu", to byłbym zobowiązany

Jan wrote:

a jakbyś mógł zapodać  nr art z którego wynika to "bez limitu", to byłbym zobowiązany

Z art 993 KC

Art. 993. Przy obliczaniu zachowku [...] dolicza się do spadku [,...,] darowizny uczynione przez spadkodawcę.


NO LIMITS


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


A teraz uwaga to trzeba umiec czytac.
wywalam rzeczy niepotrzebne i wyraznie zaznaczam gdzie jest zdanie wtrącane. zapytac polonistki w szkole, co to jest zdanie wtracone!


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku [ciach] , ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty  <wtrącenie>, licząc wstecz od otwarcia spadku, </koniec wtracenia>  darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


jeśli darujesz sobie wtrącenie faktu od kiedy nalezy liczyc te 10 lat to ci pozostaje:


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku (czegos tam), ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty  darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


jak widzisz nie dotyczy to osob będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Oni pozostaje art 993 bez czasowego limitu.

witek pisze:

Jan wrote:

a jakbyś mógł zapodać  nr art z którego wynika to "bez limitu", to byłbym zobowiązany

Z art 993 KC

Art. 993. Przy obliczaniu zachowku [...] dolicza się do spadku [,...,] darowizny uczynione przez spadkodawcę.


NO LIMITS


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


A teraz uwaga to trzeba umiec czytac.
wywalam rzeczy niepotrzebne i wyraznie zaznaczam gdzie jest zdanie wtrącane. zapytac polonistki w szkole, co to jest zdanie wtracone!


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku [ciach] , ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty  <wtrącenie>, licząc wstecz od otwarcia spadku, </koniec wtracenia>  darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


jeśli darujesz sobie wtrącenie faktu od kiedy nalezy liczyc te 10 lat to ci pozostaje:


Art. 994.  § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku (czegos tam), ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty  darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.


jak widzisz nie dotyczy to osob będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Oni pozostaje art 993 bez czasowego limitu.

OK, dzięki.

Dnia 21.05.2010 Jan <jannurkowski@wp.pl> napisał/a:

Nie wiemy, o jaką kwotę ostatecznie chodzi. Poza tym nie wiemy, w jakim wieku jest matka pytającego. Nie chce mi się szukać teraz, ale te darowizny do zachowku wchodzą chyba do 5 lat.

w przypadku osób "w rodzinie" w ogole nie ma ograniczenia.

osoby trzecie maja 10 lat.

Przy darowiźnie reszta rodzinki może skutecznie dochodzić zachowku od obdarowanego do 10 lat.

przepraszam - roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat 3

Mylisz dwie rzeczy. Do podstawy obliczania zachowku wlicza się darowizny do
10 lat wstecz (przynajmniej tak było kiedy ostatnio KC czytałem). Zupełnie
inną rzeczą jest czas, w jakim można domagać się ustalenia zachowku
(niezależnie od tego, co w niego wchodzi, czy były darowizny itd).
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

On Fri, 21 May 2010, Samotnik wrote:

Dnia 21.05.2010 Jan <jannurkowski@wp.pl> napisał/a:

przepraszam - roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat 3

Mylisz dwie rzeczy.

  To jedno.

Do podstawy obliczania zachowku wlicza się darowizny do
10 lat wstecz (przynajmniej tak było kiedy ostatnio KC czytałem).

  A to drugie.
  Jeśli czytałeś KC już w tym tysiącleciu, to zweryfikuj treść
z postem "witka" :) - tak dla "obcych", nie dla spadkobierców
(upraszczając nieco).
  W przepisie są przecinki, a fakt odrębnego wymienienie "drobnych
darowizn" (oddzielonych takim samym przecinkiem jak w oddzieleniu
"dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty" od "darowizn na rzecz
osób nie będšcych spadkobiercami") ogranicza próby manewrów
z interpretacją.

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "karol" <karolwer@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ht3hs2$jan$1mx1.internetia.pl...

Mam pytanie - mama chce mi przepisać gospodartstwo tak żeby mój brat nie miał do niego prawa po jej smierci (bo ma ją gdzies). Czy to w ogóle mozliwe?

Karol

Nalezy porozmawiać z notariuszem o umowie dożywocia.
Nie wiem jak w przypadku gospodarstwa ale w znanym mi przypadku mieszkania ten sposób działa.
Pzdr
Taki jeden user __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 5133 (20100520) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com