Dnia 04-12-2009 o 10:27:46 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> napisał(a):
Witam,
po akcji z Realem, tym razem ochroniarz z Praktikera chciał mi grzebać
po torbie. Tym razem bez bramek, bo w Praktikerze nie ma bramek, ale
przy wejściu nic nie mówił, a przy wyjściu już mi tam, żeby torbę
pokazać w środku. Spławiłem go, to wezwał dowódcę, ale na szczęście tym
razem dowódca tylko przeprosił.
Normalnie nie rozumiem co się dzieje. Od lat kupuję po różnych
targowiskach i nigdy się nie czepiali. A teraz nagle co chwilę... Może
przez to, że się ogoliłem? Jak byłem zarośnięty, to wyglądałem groźniej
i się bali? A teraz ogolony to mniej awanturujący się?
Może czytają grupy i też chcą się pośmiać w, nomen omen, realu ;-)
--
Tomek
|