Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?

[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?

Data: 2011-01-19 20:16:45
Autor: solar
[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?
Incydentów nie miałem, ale spotkałem trochę quadowców i motocyklowców w górach, i owszem, przeszkadzają mi bardzo.
Po pierwsze hałas. Jadę w góry m.in. po to, żeby pobyć w ciszy, z dala od miasta. A niestety silniki offroadowe nie należą do najcichszych. Nawet gdy są parę km ode mnie, słychać jazgot, gdy dają pod górę.
Po drugie - niszczenie szlaków. Widać to chociażby w okolicach Szczyrku. Miejsca, gdzie nie dotarli drwale z ALP, są często rozjeżdżone przez offroadowców. Tu najgorsze są quady - jeśli na szlaku jest próg/stopień, objeżdżają go lasem, rozwalając nie tylko szlak.
Po wspólnych szlakach praktynie nie da się jeździć po jakimkolwiek opadzie. Nie mówiąc już o niebezpieczeństwie zderzenia. To samo ze skrzyżowaniami.
Podsumowując, jestem zdecydowanie przeciwny szlakom offroad w górach. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że gdzieś muszą jeździć. Pozostaje więc wyznaczenie takich miejsc, z dala od rezerwatów, parków, a najlepiej w górach i tak już mocno zurbanizowanych, gdzie rzadko bywam. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Tym samym mózgiem myśleć i wierzyć?"
                                     Stanisław Jerzy Lec

Data: 2011-01-19 20:40:01
Autor: Bartek
[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?
solar pisze:

Podsumowując, jestem zdecydowanie przeciwny szlakom offroad w górach. Z
drugiej strony zdaję sobie sprawę, że gdzieś muszą jeździć. Pozostaje
więc wyznaczenie takich miejsc, z dala od rezerwatów, parków, a
najlepiej w górach i tak już mocno zurbanizowanych, gdzie rzadko bywam. :)

Osobiście, przy innych każdej aktywności  też się staram bywać w
miejscach mniej zurbanizowanych, ale... to jest prawie wszędzie. I
wszędzie będzie, dopóki maksymalna sankcją przy niezmiernie rzadkim
wykryciu wykroczenia będzie grzywna 500zł.
Tak więc moim skromnym zdaniem, to oprócz wyznaczenia tras gdzieś w
jakiś sposób[1], trzeba by też zaostrzyć znacznie sankcje.

[1] - żeby w ogóle myśleć o jakimkolwiek wyznaczaniu tras dla off-roadu,
 myślę, że trzeba poznać potrzeby innych "użytkowników terenu", w tym
rowerzystów - stąd m.in. mój poprzedni post.

Wiem, że wielu z nas najchętniej pozbyło by się off-roadowców całkiem z
terenu, ale to raczej nierealne... poza tym oni też mają do posiadania
takiej, czy innej pasji - byle by nie przeszkadzali innym.


--
Bartosz Radwan
Redaktor Naczelny
www.stopquadom.pl - portal poświęcony nielegalnemu ruchowi off-road
forum.stopquadom.pl - dyskutuj o nielegalnym off-roadzie

Data: 2011-01-19 20:47:41
Autor: BoDro
[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?
solar pisze:

Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że gdzieś muszą jeździć.

to podobny, koronny argument kierowców, którzy zastawiają nasze DDR czy masakrują trawniki: "kupiłem sobie auto, więc muszę gdzieś parkować" :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2011-01-19 21:06:08
Autor: solar
[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?
W dniu 2011-01-19 20:47, BoDro pisze:

to podobny, koronny argument kierowców, którzy zastawiają nasze DDR czy
masakrują trawniki: "kupiłem sobie auto, więc muszę gdzieś parkować" :-)

Ale mają jezdnię i parkingi, i w ogóle, więc tłumaczenie jest kiepskie. A ile jest tras stricte do offroadu?
Zawsze najłatwiej zabronić niż coś zrobić dla danej grupy. Bynajmniej nie bronię offr, ale wyobrażam sobie frajdę z jazdy.

Co do karania - 500 zł nie jest jakąś wielką kwotą, ale jakby była często egzekwowana... 2-3 dni w górach i dwie takie grzywny wystarczyłyby do zniechęcenia.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kto chce w prawidłowy sposób rozumować, powinien odzwyczaić się od przyjmowana czegokolwiek na wiarę. Przyzwyczajenie do wiary jest największą przeszkodą nauki."
                                       Giordano Bruno

Data: 2011-01-19 23:31:58
Autor: Wojtas
[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?
W dniu 2011-01-19 21:06, solar pisze:

Ale mają jezdnię i parkingi, i w ogóle, więc tłumaczenie jest kiepskie.

Nie jest kiepskie. Mało kto jeździ samochodem w celach rekreacyjnych - samochód ma głównie praktyczne zastosowanie.

A ile jest tras stricte do offroadu?

Polska jest po prostu za mała na takie fanaberie.

Zawsze najłatwiej zabronić niż coś zrobić dla danej grupy. Bynajmniej
nie bronię offr, ale wyobrażam sobie frajdę z jazdy.

Prosta sprawa - niech sobie kupią kawał terenu i na nim jeżdżą (rzecz jasna zgonie z przepisami).

Co do karania - 500 zł nie jest jakąś wielką kwotą, ale jakby była
często egzekwowana... 2-3 dni w górach i dwie takie grzywny
wystarczyłyby do zniechęcenia.

Kwota jest śmieszna - wystarczyłoby pomnożenie x10.

Po wtóre problem jest jak najbardziej do rozwiązania. Wystarczy dać strażnikom odpowiedni sprzęt i możliwości. W praktyce 1-2 strażników na motokrosach, byłoby wstanie ukrócić nielegalne jazdy, przykładowo na całym terenie KPN. Wystarczy chcieć i znać teren (oraz nawyki szmaciarzy na quadach), który się patroluje. Oczywiście nie wchodzi to w grę, gdyż nasze parki, leśne dziadki patrolują nowoczesnymi samochodami terenowymi z klimą.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

[OT] [SPAM] Czy off-road w Polsce jest problemem dla rowerzystów?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona