Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?

Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?

Data: 2010-06-24 23:57:17
Autor: Jackare
Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Użytkownik "kaszpir" <kaszpir@tlen.pl> napisał w wiadomości news:591ad0a3-f550-4ebc-b06b-24015a72dd2ar27g2000yqb.googlegroups.com...

Ekogroszek przez lata mocno podrożał ...
Kiedyś był tani (patrzyłem i kosztował kiedyś nawet 300zł) , ale
obecnie jest prawie 3x droższy , więc kalkulacje które powstały kilka
lat temu nijak mają się do obecnych warunków ..



Jeżeli chcesz komfortowo a nie masz gazu, pomyśl o kotłowni olejowej. Będziesz miał komfortowo.  Wtedy jakiś sens ma uzupełnienie systemu grzewczego kominkiem z PW lub zwykłym bądź jakąś stylową kozą (są też np stylowe żeliwne piece wielkości starych kaflowców). Przy piecu stałopaliwowym nie ma IMHO sensu stawiać drugiego stałopaliwowego jak kominek (chyba że masz drewno CAŁKIEM ZA DARMO). Moim zdaniem kocioł uzupełniający powinien być alternatywą kosztowo-logistyczną dla paliwa w kotle podstawowym. I nie musi to być kominek, może to być kocioł na drewno stojący w kotłowni.
Może odpuść sobie ten cały ekogroszek  i postaw sobie piec zasypowy - miałowy, np zębiec kmw (przykładowy link http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=146 )
Sam zrobiłem kilka instalacji tego kotła u użytkowników którzy chcieli konkretnie ten kocioł z powodu jego cech, takze moją rolą było tylko włączenie kotła do instalacji i rozruch i nie miałem nic wspólnego z zachęcaniem tych ludzi do zakupu tego kotła. Po tych instalacjach powiem szczerze że jest to fajny kocioł w którym można palić nie tylko miałem ale i groszkiem i grubszymi sortami. 12 godzinna stałopalność zasypu miałem być może nie jest komfortem porównywalnym z ekogroszkiem, ale cena 300-400 zł za tonę miału może być silnym argumentem "za" przy obecnej cenie ekogroszku.
Kocioł ma sprytne palenisko i producent zaleca utrzymywanie odpowiedniej wysokiej wilgotności miału co niweluje na starcie największą wadę tego paliwa czyli skłonności do eksplodowania w kotle lub kominie (suchy miał to mnóstwo pyłu węglowego, który rozpylony w powietrzu np przez wentylator staje sie wybuchowy). Potencjalne skutki wybuchów mozna ograniczyć instalując w kominie wkład żaroodporny co w warunkach małego domku nie powinno być specjalnie kosztowne - wkład fi 160-180 to ok 100 zł za m.b.)
Oczywiście jak większość współczesnych kotłów jest on wyposażony w wnetylator ale myślę że nieco praktyki i tą wadę też możnaby wyeliminować i mocno ograniczyć rolę wentylatora lub wyłączyć go całkowicie przy niewielkiej przeróbce kotła.
Jeżeli masz dostęp do taniego koksu, może pomyśl o kotle koksowym. Znam przypadek że w małym domku stary kocioł koksowy ogniwo Biecz, o mocy 12 kW w instalacji z bojlerem 140 l daje tyle ciepła, że mieszkańcy "sztucznie" upuszczają ciepłą wodę z bojlera bo im za gorąco ( nie ma tam żadnej automatyki ani mieszaczy, bojler jest na jednym obiegu z ogrzewaniem i wygląda na to że ten kociołek mógłby jeszce obsłużyć sąsiedni domek.
--
Jackare

Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona