Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy rowwerzysta mysli na drodze?

Czy rowwerzysta mysli na drodze?

Data: 2018-08-02 15:27:06
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-02 10:05:38
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Trafil swoj na swojego. Na korbelkowych biora z lapanki tych co sie dali zlapac na swoim podworku.

Data: 2018-08-03 13:58:12
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 19:05, Zenek Kapelinder pisze:

Trafil swoj na swojego. Na korbelkowych biora z lapanki tych co sie dali zlapac na swoim podworku.

Fragment przesłuchania operatora tramwaja po wypadku:
Policjant: hamował pan
Motorniczy: nie, dzwoniłem.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-02 15:34:51
Autor: Jacek Maciejewski
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Dnia Thu, 2 Aug 2018 15:27:06 +0200, Janusz napisał(a):

Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

W końcu miał zielone :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-08-02 16:57:59
Autor: J.F.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reirwlfcgfvl.1bys7v49wva32.dlg@40tude.net...
Dnia Thu, 2 Aug 2018 15:27:06 +0200, Janusz napisał(a):
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

W końcu miał zielone :)

Trolujemy ? ... czy zielone uniewaznia pierwszenstwo pojazdu szynowego ? :-)

Ale ale ... w Lodzi tramwaje nie maja kamery ?
Czy rowerzysta nie nalegal, a motorniczy wolal sie nie chwalic ?

Bo z kontekstu wynika, ze autor filmu swoim nagraniem to sie nie bardzo chcial podzielic :-)

J.

Data: 2018-08-02 18:17:25
Autor: Jacek Maciejewski
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Dnia Thu, 2 Aug 2018 16:57:59 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reirwlfcgfvl.1bys7v49wva32.dlg@40tude.net...
Dnia Thu, 2 Aug 2018 15:27:06 +0200, Janusz napisał(a):
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

W końcu miał zielone :)

Trolujemy ? ... czy zielone uniewaznia pierwszenstwo pojazdu szynowego ? :-)

Ja się nie znam :) W moim grajdołku nie ma tramwajów. A bardziej serio,
naprawdę na regulowanym skrzyżowaniu z tramwajem zielone nic nie znaczy?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-08-02 22:44:00
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 18:17, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 2 Aug 2018 16:57:59 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:reirwlfcgfvl.1bys7v49wva32.dlg@40tude.net...
Dnia Thu, 2 Aug 2018 15:27:06 +0200, Janusz napisał(a):
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

W końcu miał zielone :)

Trolujemy ? ... czy zielone uniewaznia pierwszenstwo pojazdu szynowego
? :-)

Ja się nie znam :) W moim grajdołku nie ma tramwajów. A bardziej serio,
naprawdę na regulowanym skrzyżowaniu z tramwajem zielone nic nie znaczy?

Pewnie że znaczy, tramwaj pojechał na póznym żółtym tyle że oni nie mają
kolorów tylko kreseczki a nie ma chyba takiej od żółtego.
Z drugiej strony nie wolno Ci wjechać na skrzyżowanie do momentu kiedy poprzedni go nie opuścili, samochód się ładnie zatrzymał i czekał aż tramwaj przejedzie
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,
tramwaj na pewno widział bo patrzył na niego na wprost.Jak to mówią starzy górale miał
więcej szczęścia niż rozumu że faktycznie nie wbił sie pomiędzy wagony, bo by go ten drugi wagon rozsmarował na asfalcie.
Zastanawiać się należy na co on liczył jadąc tak a nie inaczej.


--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-02 14:10:56
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Tramwajarz jest glupi, rowerzysta jest glupi ale Ty jestes najglupszy. Tramwaj nie zjezdzal ze skrzyzowania tylko wjechal na nie jak od kilku sekund dla innego kierunku palilo sie zielone. To ze bialy zahamowal znaczy ze kierowca nalezy do ostroznych i przewidzial ze tramwajarz to idiota. Jak by to byl taksowkarz to by wykurwil w tramwaj az by iskry poszly.

Data: 2018-08-03 03:16:12
Autor: Derek
Czy motorniczy mysli na drodze?
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:2a257d42-0b65-46b7-beba-e029899db4cdgooglegroups.com...

To ze bialy zahamowal
znaczy ze kierowca nalezy do ostroznych i przewidzial ze tramwajarz to
idiota.

Widziałem jak tramwaj i samochód osobowy stali na rondzie
po stłuczce. Tramwaj wjeżdżał na rondo, samochód jechał po rondzie
przez tory tarmwajowe.
Wina tramwajarza. Blisko ronda jest przystanek i domyślam się,
że tramwaj ostro ruszył z przystanku; chyba liczył że kierowca udzieli
mu pierwszeństwa, bo często widzę, że tak robią.  Swiateł tam nie ma.

Data: 2018-08-03 16:45:22
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 23:10, Zenek Kapelinder pisze:
Tramwajarz jest glupi, rowerzysta jest glupi ale Ty jestes najglupszy.
Ciebie nie przebiję.

Data: 2018-08-03 08:25:22
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 22:44, Janusz pisze:
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,

Aha, czyli mając zielone światło nadal musimy ustępować pierwszeństwa jadącemu na czerwonym. Piękne podsumowanie wątku obok :)

--
Liwiusz

Data: 2018-08-03 16:46:46
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 08:25, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-02 o 22:44, Janusz pisze:
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,

Aha, czyli mając zielone światło nadal musimy ustępować pierwszeństwa jadącemu na czerwonym. Piękne podsumowanie wątku obok :)

A wolno Ci wjechać na zajęte/zablokowane skrzyżowanie?

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-03 12:54:57
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
A na filmie bylo zajete, zablokowane skrzyzowanie?

Data: 2018-08-04 09:01:22
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 16:46, Janusz pisze:
W dniu 2018-08-03 o 08:25, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-02 o 22:44, Janusz pisze:
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,

Aha, czyli mając zielone światło nadal musimy ustępować pierwszeństwa jadącemu na czerwonym. Piękne podsumowanie wątku obok :)

A wolno Ci wjechać na zajęte/zablokowane skrzyżowanie?

Jak wjeżdżał, to nie było zajęte.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-04 11:20:09
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:pk0sgj$ifp$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 22:44, Janusz pisze:
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,

Aha, czyli mając zielone światło nadal musimy ustępować pierwszeństwa jadącemu na czerwonym. Piękne podsumowanie wątku obok :)

niejako dla własnego dobra a nie z powodu prawa z kodeksu.

Data: 2018-08-03 19:23:28
Autor: Jacek Maciejewski
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Dnia Thu, 2 Aug 2018 22:44:00 +0200, Janusz napisał(a):

a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,
tramwaj na pewno widział bo patrzył na niego na wprost.

Należy tu przypomnieć że rowerzysta, w odróżnieniu od kierowcy
samochodu, miał jeden problem więcej. Musiał przejechać przez podwójne
torowisko, z reguły nierówne, więc się skupił na szynach. Oczywisty,
choć zrozumiały błąd.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-08-04 11:18:41
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Janusz" <janusz_kk@o2.pl> wrote in message news:pjvqej$ksi$1node2.news.atman.pl...
a rowerzysta usiłował wymusić pierwszeństwo bo trudno to inaczej określić,

a może miał coś nie ten teges z hamulcami po prostu?
Mi kiedyś wypadła linka od hamulca z gniazda przy dźwigni
w czasie zdejmowania go z wieszaka i wyruszyłem do pracy
tym rowerem a dopiero zauważyłem że coś nie tak
z hamulcem jak go musiałem pierwszy raz użyć po 1.5km...

Data: 2018-08-04 10:37:37
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Daj linka do filmu ktory ogladales.

Data: 2018-08-04 21:15:00
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Daj linka do filmu ktory ogladales.


Bardzo dowcipne.

Data: 2018-08-04 15:55:28
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Obejrzalem film i z niego wynika ze rowerzysta majacy zielone przywalil w tramwaj ktory wjechal na czerwonym. Jadacy obok kierowca osobowego zatrzymal sie bo ocenil ze tramwaj wjedzie na czerwonym. Byl przewidujacy i szkolony w rozgladaniu sie i ocenianiu sytyuacji bo ma PJ. A Ty i jeszcze kilku innych opisujecie i oceniacie inne filmy. Ze nie wolno bylo mu wjechac bo tramwaj byl na skrzyzowaniu. Bo za slabe mial hamulce itd. To chce linki do tamtych filmow.

Data: 2018-08-04 20:22:47
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:b6465d89-3480-4bc4-9533-89f6e5a385b3googlegroups.com...
Obejrzalem film i z niego wynika ze rowerzysta majacy zielone przywalil w tramwaj ktory wjechal na czerwonym. Jadacy obok kierowca osobowego zatrzymal sie bo ocenil ze tramwaj wjedzie na czerwonym. Byl przewidujacy i szkolony w rozgladaniu sie i ocenianiu sytyuacji bo ma PJ. A Ty i jeszcze kilku innych opisujecie i oceniacie inne filmy. Ze nie wolno bylo mu wjechac bo tramwaj byl na skrzyzowaniu. Bo za slabe mial hamulce itd. To chce linki do tamtych filmow.

Widać wyraźnie że przestał pedałować na widok tramwaju.
Możemy się domyślać, że próbował hamować i coś nie wyszlo.
Ty wolisz podejrzewać, że chciał celowo staranować tramwaj...
Naprawdę wydaje Ci się taka wersja bardziej przekonywująca
niż np. zmoczone wcześniej w kałuży hamulce albo coś innego
technicznego nie ten teges z rowerem?

Data: 2018-08-02 15:45:06
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)


Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt głupoty i skończy się tragedią. :-)

z

Data: 2018-08-03 17:01:15
Autor: RoMan Mandziejewicz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Hello z,

Thursday, August 2, 2018, 3:45:06 PM, you wrote:

Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)
Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2018-08-03 17:05:07
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.


Bezwarunkowo chyba nie ale wolno. Co nie zmienia faktu że to debilizm. :-)

z

Data: 2018-08-03 17:17:50
Autor: RoMan Mandziejewicz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Hello z,

Friday, August 3, 2018, 5:05:07 PM, you wrote:

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.
Bezwarunkowo chyba nie ale wolno. Co nie zmienia faktu że to debilizm. :-)

Art. 24 ust. 12 - widzisz tam jakikolwiek warunek? Nie ma nawet
zastrzeżenia do wyprzedzania pojazdów sygnalizujących skręt w prawo.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2018-08-03 19:55:33
Autor: Akarm
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello z,

Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

A ja zawsze mówiłem, że jazda pod wpływem narkotyków to szczyt głupoty i skończy się tragedią.

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.


A narkotyków nie wolno nikomu.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-04 06:59:50
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 19:55, Akarm pisze:
A ja zawsze mówiłem, że jazda pod wpływem narkotyków to szczyt głupoty i skończy się tragedią.

To już wolno po narkotykach jeździć? :-)

z

Data: 2018-08-05 18:33:53
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 03.08.2018 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)
Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym kierunku. Ale nie wiem co to ma wspólnego z tematem.

Shrek

Data: 2018-08-05 19:18:06
Autor: Akarm
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 18:33, Shrek pisze:


Ale nie wiem co to ma wspólnego z tematem.


Ja też nie wiem. Przypuszczam, że każdy, choć odrobinę myślący człowiek, z daleka rozpoznaje idiotyczny wpis nie na temat.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-05 20:40:59
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 05.08.2018 o 19:18, Akarm pisze:

Ale nie wiem co to ma wspólnego z tematem.


Ja też nie wiem. Przypuszczam, że każdy, choć odrobinę myślący człowiek, z daleka rozpoznaje idiotyczny wpis nie na temat.

Tak przy okazji napisałem, bo całkiem niemało mistrzów lewego pasa uważa, że wyprzedzanie ich prawym jest zabronione. Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.

Shrek

Data: 2018-08-05 22:36:08
Autor: J.F.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Dnia Sun, 5 Aug 2018 20:40:59 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 05.08.2018 o 19:18, Akarm pisze:
Ale nie wiem co to ma wspólnego z tematem.

Ja też nie wiem. Przypuszczam, że każdy, choć odrobinę myślący człowiek, z daleka rozpoznaje idiotyczny wpis nie na temat.

Tak przy okazji napisałem, bo całkiem niemało mistrzów lewego pasa uważa, że wyprzedzanie ich prawym jest zabronione. Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.

Ale jeszcze trzeba miec czym,  bo taki to juz na pewno nie ulatwi
wjechania przed niego na lewy pas :-)

J.

Data: 2018-08-05 22:38:57
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 05.08.2018 o 22:36, J.F. pisze:

Tak przy okazji napisałem, bo całkiem niemało mistrzów lewego pasa
uważa, że wyprzedzanie ich prawym jest zabronione. Tymczasem można
wyprzedzać prawym... prawie zawsze.

Ale jeszcze trzeba miec czym,  bo taki to juz na pewno nie ulatwi
wjechania przed niego na lewy pas :-)

Ale problemem nie są zapiedalacze, bo ich wyprzerdzać specjalnie nie trzeba, ale tacy "od 110 to już w zasadzie można lewym i tego się będę trzymał". Takich często z marszu się prawym łyka (tylko warto sprawdzić cz awaryjny pusty i ręka na klaksonie).

Shrek

Data: 2018-08-09 09:05:48
Autor: Stefan
Czy rowerzysta
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pk7gbr$jgs$1node2.news.atman.pl...

Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.

Shrek

Prawda i g....o prawda.
Mozliwe, że na twojej wsi tak jest.

Data: 2018-08-09 11:29:19
Autor: J.F.
Czy rowerzysta
Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pkgp5k$la7$2@news.mixmin.net...
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.
Prawda i g....o prawda.
Mozliwe, że na twojej wsi tak jest.

Dobrze pisze - prawie zawsze mozna.

J.

Data: 2018-08-09 12:19:05
Autor: Stefan
Czy rowerzysta
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5b6c098e$0$670$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pkgp5k$la7$2@news.mixmin.net...
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.
Prawda i g....o prawda.
Mozliwe, że na twojej wsi tak jest.

Dobrze pisze - prawie zawsze mozna.

J.

Czyli często można i czasami nie można,
czyli gó..na informacja.

Data: 2018-08-09 13:11:59
Autor: Akarm
Czy rowerzysta
W dniu 2018-08-09 o 11:29, J.F. pisze:
Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pkgp5k$la7$2@news.mixmin.net...
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
Tymczasem można wyprzedzać prawym... prawie zawsze.
Prawda i g....o prawda.
Mozliwe, że na twojej wsi tak jest.

Dobrze pisze - prawie zawsze mozna.


Tak jest. Dobrze napisał, i napisał tylko prawdę. W odróżnieniu od idiotycznego przekonywania, że na skrzyżowaniu z działającą sygnalizacją świetlną należy jeździć zgodnie ze znakami określającymi pierwszeństwo. Albo że znak drogowy obowiązuje na wszystkich jezdniach.

Ale chyba widzisz, komu odpisałeś?

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-09 08:46:24
Autor: Miroo
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 18:33, Shrek pisze:
W dniu 03.08.2018 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)
Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Zbytnio uprościłeś.

Pozdrawiam

Data: 2018-08-10 19:18:18
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 09.08.2018 o 08:46, Miroo pisze:

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Zbytnio uprościłeś.

Nie. Jedynym przypadkiem kiedy nie można jest kiedy są dwa pasy w jednym kierunku i nie ma "pasa zieleni" poza terenem zabudowanym.

A więc prawie zawsze - wyjątkirm są drogi poza zabudowanym, o przekroju 2+2 bez psa zieleni i 1+2. O ile ten drugi czasem spotykany, to pierwszy to widmo - znaczy zdarza się, ale jak jest 100km w całym kraju to będzie pewnie wszystko.

Shrek

Data: 2018-08-11 00:47:30
Autor: Stefan
Czy rowerzysta
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pkkhcp$duc$4node1.news.atman.pl...
W dniu 09.08.2018 o 08:46, Miroo pisze:

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Zbytnio uprościłeś.

Nie. Jedynym przypadkiem kiedy nie można jest kiedy są dwa pasy w jednym
kierunku i nie ma "pasa zieleni" poza terenem zabudowanym.

A więc prawie zawsze - wyjątkirm są drogi poza zabudowanym, o przekroju
2+2 bez psa zieleni i 1+2.

Shrek

Najpierw przeczytaj art. 24.10  PoRD, może wtedy nie będziesz pisał bzdur.

Data: 2018-08-11 04:05:46
Autor: Cavallino
Czy rowerzysta
W dniu 11-08-2018 o 00:47, Stefan pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pkkhcp$duc$4node1.news.atman.pl...
W dniu 09.08.2018 o 08:46, Miroo pisze:

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Zbytnio uprościłeś.

Nie. Jedynym przypadkiem kiedy nie można jest kiedy są dwa pasy w jednym
kierunku i nie ma "pasa zieleni" poza terenem zabudowanym.

A więc prawie zawsze - wyjątkirm są drogi poza zabudowanym, o przekroju
2+2 bez psa zieleni i 1+2.

Shrek

Najpierw przeczytaj art. 24.10  PoRD, może wtedy nie będziesz pisał bzdur.

Ileż można?
PLONK

Data: 2018-08-13 07:09:48
Autor: Shrek
Czy rowerzysta
W dniu 11.08.2018 o 00:47, Stefan pisze:

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Zbytnio uprościłeś.

Nie. Jedynym przypadkiem kiedy nie można jest kiedy są dwa pasy w jednym
kierunku i nie ma "pasa zieleni" poza terenem zabudowanym.

A więc prawie zawsze - wyjątkirm są drogi poza zabudowanym, o przekroju
2+2 bez psa zieleni i 1+2.

Shrek

Najpierw przeczytaj art. 24.10  PoRD, może wtedy nie będziesz pisał bzdur.

Nie wycinałem. Przeczytaj jeszcze raz.

Shrek

Data: 2018-08-09 09:05:31
Autor: Stefan
Czy rowerzysta
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pk78ta$bll$2node2.news.atman.pl...
W dniu 03.08.2018 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Shrek

Prawda i g...o prawda.
Możliwe, że na twojej wsi tak jest.

Data: 2018-08-09 17:55:19
Autor: Cavallino
Czy rowerzysta
W dniu 09-08-2018 o 09:05, Stefan pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pk78ta$bll$2node2.news.atman.pl...
W dniu 03.08.2018 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
głupoty i skończy się tragedią. :-)

Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.

W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku.

Shrek

Prawda i g...o prawda.
Możliwe, że na twojej wsi tak jest.

Grzeczniej, zwłaszcza jak nie masz pojęcia o czym mówisz.
PLONK WARNING !!!!


Data: 2018-08-02 15:57:54
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-02 17:49:19
Autor: J.F.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.

J.

Data: 2018-08-02 22:45:41
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 17:49, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.
No chyba se jaja robisz, jak nie możesz zahamowac to hamujesz nogami, przy tej
prędkości co on miał to samo zeskoczenie z pedałów by wystarczyło.


--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-03 13:55:03
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 22:45, Janusz pisze:

Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.
No chyba se jaja robisz, jak nie możesz zahamowac to hamujesz nogami, przy tej
prędkości co on miał to samo zeskoczenie z pedałów by wystarczyło.

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-03 13:57:54
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 13:55, RadoslawF pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Mamy tu przypadek typowego keyboard warrior.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-03 22:30:14
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 13:57, Liwiusz pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Mamy tu przypadek typowego keyboard warrior.

Jeśli piszesz o swoim zachowaniu na grupach to się zgodzę.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-04 11:25:07
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:pk1g06$4nm$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-03 o 13:55, RadoslawF pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Mamy tu przypadek typowego keyboard warrior.

Dokładnie tak :-)

Data: 2018-08-03 17:00:09
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...
I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

Data: 2018-08-03 22:29:35
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 19:00, Budzik pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?


Pozdrawiam

Data: 2018-08-04 09:00:07
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam  granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika  probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz  Ty !

Data: 2018-08-04 11:22:15
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-04 o 11:00, Budzik pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w momencie
zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby na
miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę. Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?


Pozdrawiam

Data: 2018-08-05 07:59:59
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Data: 2018-08-05 11:24:31
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 09:59, Budzik pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

Nie, rozum.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-05 16:59:58
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

Nie, rozum.

No bardzo merytorycznie sie odniosłes do tego co powyzej wywnioskowałem.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.

no i co to ma do rzeczy?
Czy to jakos implikuje ze jeszcze ci sie nie przydazy?

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

Data: 2018-08-05 19:52:21
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 18:59, Budzik pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

Nie, rozum.

No bardzo merytorycznie sie odniosłes do tego co powyzej wywnioskowałem.

Bardzo, skoro masz rozum i z niego korzystasz to się nie zagapisz,
nie zamyślisz tylko masz możliwość zrobienia tego co powinieneś.
Jak rozumu braknie to zaczyna się kombinowanie: zagapił się,
zaszokowało go tak ze nie zareagował, przysnął.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.

no i co to ma do rzeczy?
Czy to jakos implikuje ze jeszcze ci sie nie przydazy?

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym obserwuje
co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać lub zajechać
mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-06 03:00:01
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w
pojazd szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał
zielone to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko
wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

Nie, rozum.

No bardzo merytorycznie sie odniosłes do tego co powyzej
wywnioskowałem.

Bardzo, skoro masz rozum i z niego korzystasz to się nie zagapisz,
nie zamyślisz tylko masz możliwość zrobienia tego co powinieneś.
Jak rozumu braknie to zaczyna się kombinowanie: zagapił się,
zaszokowało go tak ze nie zareagował, przysnął.

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci nie wyjechał...

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta
drogę. IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota
zasługiwałby na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym
poziomie? (no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.

no i co to ma do rzeczy?
Czy to jakos implikuje ze jeszcze ci sie nie przydazy?

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym obserwuje
co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać lub zajechać
mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i zajebistosci...
 
Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze wyłapałes. Po prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie zrozumiałes...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.

Data: 2018-08-06 12:09:05
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-06 o 05:00, Budzik pisze:

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w
pojazd szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał
zielone to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko
wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...

Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
pojazdu.

Moze po prostu miałes szczescie...
Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!

Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.

Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.

Nie, rozum.

No bardzo merytorycznie sie odniosłes do tego co powyzej
wywnioskowałem.

Bardzo, skoro masz rozum i z niego korzystasz to się nie zagapisz,
nie zamyślisz tylko masz możliwość zrobienia tego co powinieneś.
Jak rozumu braknie to zaczyna się kombinowanie: zagapił się,
zaszokowało go tak ze nie zareagował, przysnął.

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci nie
wyjechał...

Zdarza się, ale nie na skrzyżowaniach i innych miejscach gdzie
trzeba się bardziej niż normalnie pilnować.

I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?

Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta
drogę. IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota
zasługiwałby na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym
poziomie?

(no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))

Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
robić z siebie idiotę.

Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...

Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.

no i co to ma do rzeczy?
Czy to jakos implikuje ze jeszcze ci sie nie przydazy?

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym obserwuje
co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać lub zajechać
mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i zajebistosci...

Bo w czasie jazdy się zdarza. W czasie wjazdu na skrzyżowanie
już nie bo w takich miejscach trzeba się pilnować bardziej niż
na prostej drodze. Ty masz inaczej?

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze wyłapałes. Po
prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie zrozumiałes...

Nie rżnę głupa, ty go rżniesz lub faktycznie taki jesteś.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-06 11:59:59
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci nie
wyjechał...

Zdarza się, ale nie na skrzyżowaniach i innych miejscach gdzie
trzeba się bardziej niż normalnie pilnować.

Sam widzisz, za jakis czas mozesz byc obiektem kpin - jechał prosta droga, ktos mu wyjechał a on nawet nie zaczał hamować... Tyle czasu miał na reakcję. I bedziesz musiał napisac ze idiota. O sobie.
 
Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym obserwuje
co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać lub zajechać
mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i zajebistosci...

Bo w czasie jazdy się zdarza. W czasie wjazdu na skrzyżowanie
już nie bo w takich miejscach trzeba się pilnować bardziej niż
na prostej drodze. Ty masz inaczej?

Nie, ja nie mam inaczej, ja po prostu nie jestem przeswiadczony o swojej nieomylnosci.
Inny mechanizm ktory mogł powodować rowerzystą przedstawił Tomek Pyra. Ładnie, sensownie, merytorycznie.
A ty jedyne co umiałes powiedziec: idiota.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze wyłapałes. Po
prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie zrozumiałes...

Nie rżnę głupa, ty go rżniesz lub faktycznie taki jesteś.

Argumentowi BO TAK zawsze przeciwstawiam argument BO NIE!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

Data: 2018-08-06 14:44:21
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-06 o 13:59, Budzik pisze:

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci nie
wyjechał...

Zdarza się, ale nie na skrzyżowaniach i innych miejscach gdzie
trzeba się bardziej niż normalnie pilnować.

Sam widzisz, za jakis czas mozesz byc obiektem kpin - jechał prosta
droga, ktos mu wyjechał a on nawet nie zaczał hamować... Tyle czasu miał
na reakcję. I bedziesz musiał napisac ze idiota. O sobie.

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może będziesz
się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w okresie młodości
jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie stwierdzić ze mimo
podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O sobie.

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym obserwuje
co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać lub zajechać
mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i zajebistosci...

Bo w czasie jazdy się zdarza. W czasie wjazdu na skrzyżowanie
już nie bo w takich miejscach trzeba się pilnować bardziej niż
na prostej drodze. Ty masz inaczej?

Nie, ja nie mam inaczej, ja po prostu nie jestem przeswiadczony o swojej
nieomylnosci.

Nie twierdziłem ze jestem nieomylny. Twierdziłem że się pilnuje
jak prowadzę jakikolwiek pojazd. A w miejscach zwiększonego zagrożenia
pilnuje się jeszcze bardziej i tam nie ma czasu na zamyślenie co
usiłujesz mi wmówić.

Inny mechanizm ktory mogł powodować rowerzystą przedstawił Tomek Pyra.
Ładnie, sensownie, merytorycznie.
A ty jedyne co umiałes powiedziec: idiota.

Bo zrobiłem to szczerze bez owijania w bawełnę i bez próby jego obrony.
Ale zgodnie z poprawnością polityczną jestem winny bo nazwałem go
określeniem na jakie sobie zapracował.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze wyłapałes. Po
prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie zrozumiałes...

Nie rżnę głupa, ty go rżniesz lub faktycznie taki jesteś.

Argumentowi BO TAK zawsze przeciwstawiam argument BO NIE!

A jak nie rżniesz głupa to jaki argument przedstawiasz?


Pozdrawiam

Data: 2018-08-06 14:59:58
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci
nie wyjechał...

Zdarza się, ale nie na skrzyżowaniach i innych miejscach gdzie
trzeba się bardziej niż normalnie pilnować.

Sam widzisz, za jakis czas mozesz byc obiektem kpin - jechał prosta
droga, ktos mu wyjechał a on nawet nie zaczał hamować... Tyle czasu
miał na reakcję. I bedziesz musiał napisac ze idiota. O sobie.

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.
Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla prostych i owszem.

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym
obserwuje co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać
lub zajechać mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i
zajebistosci...

Bo w czasie jazdy się zdarza. W czasie wjazdu na skrzyżowanie
już nie bo w takich miejscach trzeba się pilnować bardziej niż
na prostej drodze. Ty masz inaczej?

Nie, ja nie mam inaczej, ja po prostu nie jestem przeswiadczony o
swojej nieomylnosci.

Nie twierdziłem ze jestem nieomylny. Twierdziłem że się pilnuje
jak prowadzę jakikolwiek pojazd. A w miejscach zwiększonego
zagrożenia pilnuje się jeszcze bardziej i tam nie ma czasu na
zamyślenie co usiłujesz mi wmówić.

Twierdzisz tez, ze pomimo tego iz zamyslic ci sie zdarza, to również na prostej drodze ewentualne walniecie komus kto ci wyjechał jest u ciebie mało prawdopodobne.
Wiec albo jestes przeswiadczony o swojej nieomylnosci albo po prostu niekonsekwentny.

Inny mechanizm ktory mogł powodować rowerzystą przedstawił Tomek
Pyra. Ładnie, sensownie, merytorycznie.
A ty jedyne co umiałes powiedziec: idiota.

Bo zrobiłem to szczerze bez owijania w bawełnę i bez próby jego
obrony. Ale zgodnie z poprawnością polityczną jestem winny bo
nazwałem go określeniem na jakie sobie zapracował.

Nie masz pojecia czy sobie zapracował.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się
pytaniem po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej
grupy?
I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to
chyba faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za
swoje czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą
bronić jak wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze
wyłapałes. Po prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie
zrozumiałes...

Nie rżnę głupa, ty go rżniesz lub faktycznie taki jesteś.

Argumentowi BO TAK zawsze przeciwstawiam argument BO NIE!

A jak nie rżniesz głupa to jaki argument przedstawiasz?

I znowu to samo... Ech...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

Data: 2018-08-06 18:23:32
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-06 o 16:59, Budzik pisze:

A mimo to sam przyznajesz ze zdarza ci sie zamyslec.
Po prostu miałes szczescie ze dotychczas w tym momencie ktos ci
nie wyjechał...

Zdarza się, ale nie na skrzyżowaniach i innych miejscach gdzie
trzeba się bardziej niż normalnie pilnować.

Sam widzisz, za jakis czas mozesz byc obiektem kpin - jechał prosta
droga, ktos mu wyjechał a on nawet nie zaczał hamować... Tyle czasu
miał na reakcję. I bedziesz musiał napisac ze idiota. O sobie.

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.

Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla
prostych i owszem.

I to twierdzi człowiek który zdążył już tu opisać jak mnie zaszufladkował. :(

Tak.
Nie dowierzam ludziom więc nawet wjeżdżając na zielonym
obserwuje co robią inni i czy któryś nie chce we mnie wjechać
lub zajechać mi drogi. Co oznacza że się nie zamyślę.

A rozumiem. Czyli zmieniłes zdanie. To zmienia postac rzeczy.
I wracamy do przeswiadczenia o własnej niemylnosci i
zajebistosci...

Bo w czasie jazdy się zdarza. W czasie wjazdu na skrzyżowanie
już nie bo w takich miejscach trzeba się pilnować bardziej niż
na prostej drodze. Ty masz inaczej?

Nie, ja nie mam inaczej, ja po prostu nie jestem przeswiadczony o
swojej nieomylnosci.

Nie twierdziłem ze jestem nieomylny. Twierdziłem że się pilnuje
jak prowadzę jakikolwiek pojazd. A w miejscach zwiększonego
zagrożenia pilnuje się jeszcze bardziej i tam nie ma czasu na
zamyślenie co usiłujesz mi wmówić.

Twierdzisz tez, ze pomimo tego iz zamyslic ci sie zdarza, to również na
prostej drodze ewentualne walniecie komus kto ci wyjechał jest u ciebie
mało prawdopodobne.

Bo jest, w miejscach podwyższonego zagrożenia jak skrzyżowania
nie zamyślam się tylko pilnuje czy ktoś nie chce sprawdzić mojego
refleksu lub przynajmniej uwagi.

Wiec albo jestes przeswiadczony o swojej nieomylnosci albo po prostu
niekonsekwentny.

To ty jesteś niekonsekwentny i zakładasz ze każdy musi kiedyś powielić
błędy jakie robisz.

Inny mechanizm ktory mogł powodować rowerzystą przedstawił Tomek
Pyra. Ładnie, sensownie, merytorycznie.
A ty jedyne co umiałes powiedziec: idiota.

Bo zrobiłem to szczerze bez owijania w bawełnę i bez próby jego
obrony. Ale zgodnie z poprawnością polityczną jestem winny bo
nazwałem go określeniem na jakie sobie zapracował.

Nie masz pojecia czy sobie zapracował.

Film pokazał że zapracował.

Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się
pytaniem po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej
grupy?

I jeszcze personalne uwagi. Ech...

To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to
chyba faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za
swoje czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą
bronić jak wolności.

ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...

To że jesteś chamem już zauważyłem, nie wiedziałem że rżniesz
głupa, po prostu uznałem że taki jesteś.

Naprawde nie wyłapałes ze to było o Tobie? Oczywiście ze
wyłapałes. Po prostu rzniesz dalej głupa udając zen ie
zrozumiałes...

Nie rżnę głupa, ty go rżniesz lub faktycznie taki jesteś.

Argumentowi BO TAK zawsze przeciwstawiam argument BO NIE!

A jak nie rżniesz głupa to jaki argument przedstawiasz?

I znowu to samo... Ech...

A u ciebie nie to samo?  Ech...


Pozdrawiam

Data: 2018-08-06 17:59:59
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.

Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla
prostych i owszem.

I to twierdzi człowiek który zdążył już tu opisać jak mnie zaszufladkował. :(

Jako kogo?

Bo jest, w miejscach podwyższonego zagrożenia jak skrzyżowania
nie zamyślam się tylko pilnuje czy ktoś nie chce sprawdzić mojego
refleksu lub przynajmniej uwagi.

A na prostej drodze jak ci ktos wyjedzie?



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

Data: 2018-08-06 22:30:48
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-06 o 19:59, Budzik pisze:

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.

Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla
prostych i owszem.

I to twierdzi człowiek który zdążył już tu opisać jak mnie
zaszufladkował. :(

Jako kogo?

Mniej pisz, więcej czytaj nie będziesz się pytał co napisałeś.

Bo jest, w miejscach podwyższonego zagrożenia jak skrzyżowania
nie zamyślam się tylko pilnuje czy ktoś nie chce sprawdzić mojego
refleksu lub przynajmniej uwagi.

A na prostej drodze jak ci ktos wyjedzie?


Zależy gdzie. O ile w mieście się pilnuje to za miastem zdecydowanie
mniej więc tam szanse rosną. Ale jak kiedyś krowa z pobocza władowała
się na drogę bo coś ją ukąsiło to wyhamowałem.

Ale oczywiście możesz założyć że jakby "znienacka" na prostej drodze
szkoła mi wyskoczyła to może z tego szoku bym jednak nie wyhamował.


pozdrawiam

Data: 2018-08-07 10:59:56
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.

Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla
prostych i owszem.

I to twierdzi człowiek który zdążył już tu opisać jak mnie
zaszufladkował. :(

Jako kogo?

Mniej pisz, więcej czytaj nie będziesz się pytał co napisałeś.

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

Data: 2018-08-07 15:04:08
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-07 o 12:59, Budzik pisze:

Teoretycznie mogę być, w praktyce nie wygląda to prawdopodobnie.
Ale jak już jesteśmy przy teoretyzowaniu to za jakiś czas może
będziesz się moczył w spodnie, starość spotęgowana wypadkami w
okresie młodości jest dosyć bezlitosna. I będziesz musiał o sobie
stwierdzić ze mimo podeszłego wieku jesteś zwykły siuśmajtek. O
sobie.

Ewentualna choroba mnie nie obraża.
Brak wyrozumiałosci  wstawianie w to miejsce prostych szufladek dla
prostych i owszem.

I to twierdzi człowiek który zdążył już tu opisać jak mnie
zaszufladkował. :(

Jako kogo?

Mniej pisz, więcej czytaj nie będziesz się pytał co napisałeś.

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

Zrozumiałam to co przeczytałem, ale przyznaje ze niektóre twoje
zwroty jak ten "tudziez co sie dopisałes..." pozwala sądzić że
nie wszystko potrafię zrozumieć.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-07 14:59:56
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

Zrozumiałam to co przeczytałem, ale przyznaje ze niektóre twoje
zwroty jak ten "tudziez co sie dopisałes..." pozwala sądzić że
nie wszystko potrafię zrozumieć.

Miało być "co sobie dopisałes".

A teraz poproszę o odpowiedź.
Jaką szufladkę tobie przypisałem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2018-08-07 17:40:25
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-07 o 16:59, Budzik pisze:

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

Zrozumiałam to co przeczytałem, ale przyznaje ze niektóre twoje
zwroty jak ten "tudziez co sie dopisałes..." pozwala sądzić że
nie wszystko potrafię zrozumieć.

Miało być "co sobie dopisałes".

Czyli jednak jak jest normalnie to rozumiem wszystko.

A teraz poproszę o odpowiedź.
Jaką szufladkę tobie przypisałem?

Taka jaką napisałeś, no chyba że to znowu miało być coś
innego a ja się złośliwie czepiam.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2018-08-07 16:59:59
Autor: Budzik
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

Zrozumiałam to co przeczytałem, ale przyznaje ze niektóre twoje
zwroty jak ten "tudziez co sie dopisałes..." pozwala sądzić że
nie wszystko potrafię zrozumieć.

Miało być "co sobie dopisałes".

Czyli jednak jak jest normalnie to rozumiem wszystko.

No pewnie...
Przeciez juz ci pisałem, ze jak udajesz ze nie zrozumiałes to po prostu rzniesz głupa.

A teraz poproszę o odpowiedź.
Jaką szufladkę tobie przypisałem?

Taka jaką napisałeś, no chyba że to znowu miało być coś
innego a ja się złośliwie czepiam.  :-)

Na razie to cos sobie ubzdurałes i masz problem z wyartykułowaniem swoich wymyslów.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2018-08-07 21:03:32
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-07 o 18:59, Budzik pisze:

Byłem po prostu ciekawy co zrozumiałes, tudziez co sie dopisałes...

Zrozumiałam to co przeczytałem, ale przyznaje ze niektóre twoje
zwroty jak ten "tudziez co sie dopisałes..." pozwala sądzić że
nie wszystko potrafię zrozumieć.

Miało być "co sobie dopisałes".

Czyli jednak jak jest normalnie to rozumiem wszystko.

No pewnie...
Przeciez juz ci pisałem, ze jak udajesz ze nie zrozumiałes to po prostu
rzniesz głupa.

Nie udaje braku zrozumienia.

A teraz poproszę o odpowiedź.
Jaką szufladkę tobie przypisałem?

Taka jaką napisałeś, no chyba że to znowu miało być coś
innego a ja się złośliwie czepiam.  :-)

Na razie to cos sobie ubzdurałes i masz problem z wyartykułowaniem swoich
wymyslów.

A ty udajesz brak wiedzy co napisałeś.
Jeśli nie udajesz to mniej pisz a więcej czytaj.


Pozdrawiam

Data: 2018-08-04 19:15:21
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Opiekuńcze państwo będzie robiło wszystko żeby takiego idiotę uratować.
Choćby po trupach, choćby tysiące miały przez idiotów cierpieć, choćby zmarnowało miliony które mogłyby ratować chore dzieci.

GRUBO? TAK grubo. Niestety trzeba ciągle przypominać wyborcom na kogo głosowali a kogo nazywają idiotami :-)

z

Data: 2018-08-04 21:11:57
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
z <z@z.pl> wrote:
Opiekuńcze państwo będzie robiło wszystko żeby takiego idiotę uratować.
Choćby po trupach, choćby tysiące miały przez idiotów cierpieć, choćby zmarnowało miliony które mogłyby ratować chore dzieci.

GRUBO? TAK grubo. Niestety trzeba ciągle przypominać wyborcom na kogo głosowali a kogo nazywają idiotami :-)

Dlaczego państwo ma wydawac pieniadze aby leczyć chore dzieci?
Niech sie tym zajmą rodzice i wydadza swoje pieniadze...
Jak juz chcesz byc konsekwentnie przeciw opiekunczosci panstwa to nam tu
chorymi dziećmi nie kituj...

Data: 2018-08-04 11:27:57
Autor: T.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 19:00, Budzik pisze:
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
szynowy.
Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do przodu.

Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...
I od razu ze idiota? Jakie to typowe...

Kiedyś jechałem tramwajem, którego motorniczy się zamyślił. Przejechał przystanek i wjechał na skrzyżowanie. Dopiero krzyk ludzi go otrzeźwił. Dobrze, że nic się nie stało... To było w czasach tramwajów na korbę, a w każdym wagonie był konduktor.
T.

Data: 2018-08-04 11:24:52
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Janusz" <janusz_kk@o2.pl> wrote in message news:pjvqhn$ksi$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 17:49, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.
No chyba se jaja robisz, jak nie możesz zahamowac to hamujesz nogami, przy tej
prędkości co on miał to samo zeskoczenie z pedałów by wystarczyło.

Myślę, że przeceniasz szybkość działania ludzkiego mózgu
zaskoczonego sytuacją... tak można analizować na wygodnym
fotelu w domu, oglądając filmik na youtube a nie siedząc
na rowerze i będąc zaskoczony np. niesprawnością hamulca.
Masz około 1/3 sekundy na reakcję od oczu do pedału hamulca
w aucie - to samo będzie w rowerze. Następne 1/3-1/2 sekundy
na zorientowanie się, że coś jest z hamulcem nie tak jak trzeba,
a potem już może być za późno na analizę dodatkowych opcji
jak hamowanie nogami czy zeskakiwanie z rowera pod auto obok.

Data: 2018-08-04 20:02:58
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-04 o 18:24, Pszemol pisze:
"Janusz" <janusz_kk@o2.pl> wrote in message news:pjvqhn$ksi$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 17:49, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.
No chyba se jaja robisz, jak nie możesz zahamowac to hamujesz nogami, przy tej
prędkości co on miał to samo zeskoczenie z pedałów by wystarczyło.

Myślę, że przeceniasz szybkość działania ludzkiego mózgu
Nie, nie przeceniam, jezdziłem sporo na rowerze, motorowerze i rózne systuacje
były, ale zawsze się wybroniłem, tutaj miał dość czasu aby się zatrzymać.
ale on chyba próbował w tempo wjechać za tramwaj, tylko coś mu się pokiełbasiło.--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-04 21:15:00
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
W dniu 2018-08-04 o 18:24, Pszemol pisze:
"Janusz" <janusz_kk@o2.pl> wrote in message news:pjvqhn$ksi$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 17:49, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.
No chyba se jaja robisz, jak nie możesz zahamowac to hamujesz nogami, przy tej
prędkości co on miał to samo zeskoczenie z pedałów by wystarczyło.

Myślę, że przeceniasz szybkość działania ludzkiego mózgu
Nie, nie przeceniam, jezdziłem sporo na rowerze, motorowerze i rózne systuacje
były, ale zawsze się wybroniłem, tutaj miał dość czasu aby się zatrzymać.

Dlatego podejrzewam, ze mial cos z hamulcami.

Data: 2018-08-05 20:45:07
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 04.08.2018 o 20:02, Janusz pisze:

Myślę, że przeceniasz szybkość działania ludzkiego mózgu
Nie, nie przeceniam, jezdziłem sporo na rowerze, motorowerze i rózne systuacje
były, ale zawsze się wybroniłem,
No widzisz. Ty jesteś pan idealny, a ja się wypierdoliłem, choć tak obiektywnie to w zasadzie nie powinienem.

Pytanie kto jest lepszym kierownikiem w takim razie. Ty bez gleby i samokrytyki, czy ja po szlifie z odrobiną pokory?

PS - ogólnie wyglądasz mi na takiego, co to jeszcze wypadek zaliczy. Ktoś statystycznie musi, a ty ze swoim nieco powiększonym ego stanowisz dobry materiał. Czego ci oczywiście nie życzę, ale skoro na kogoś musi trafić, to trafia zwykle na tych co jeżdą znacznie lepiej od średniej:P

Shrek

Data: 2018-08-05 21:57:47
Autor: Akarm
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 20:45, Shrek pisze:

No widzisz. Ty jesteś pan idealny, a ja się wypierdoliłem, choć tak obiektywnie to w zasadzie nie powinienem.

Też kiedyś miałem przypadek, że okładziny się starły.
Nie do zauważenia wcześniej, przy normalnej jeździe miejskiej. Wyszło dopiero podczas hamowania awaryjnego. Miałem pełne gacie! ;)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-06 12:21:57
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 20:45, Shrek pisze:
W dniu 04.08.2018 o 20:02, Janusz pisze:

Myślę, że przeceniasz szybkość działania ludzkiego mózgu
Nie, nie przeceniam, jezdziłem sporo na rowerze, motorowerze i rózne systuacje
były, ale zawsze się wybroniłem,
No widzisz. Ty jesteś pan idealny, a ja się wypierdoliłem, choć tak obiektywnie to w zasadzie nie powinienem.

Pytanie kto jest lepszym kierownikiem w takim razie. Ty bez gleby i samokrytyki, czy ja po szlifie z odrobiną pokory?

PS - ogólnie wyglądasz mi na takiego, co to jeszcze wypadek zaliczy.
Samochodem jeżdżę ponad 35 lat a rowerem, motorowerem, ciągnikiem prawie 50,
wypadku ze swojej winy nie miałem, raz mi baba zajechała drogę zaa winkla do tego kilka stłuczek na parkingu i to wszystko.
Wypadek każdy może zaliczyć, ale moje prawdopodobieństwo jest mniejsze.

Ktoś statystycznie musi, a ty ze swoim nieco powiększonym ego stanowisz

Pilnuj lepiej swojego, ja już długo jeżdżę i doświadczenie mam, cały czas
przewiduję i myślę na drodze za innych, dlatego jeżdżę bez wypadku.
Więc odstosunkuj się ode mnie bo widzę że brakuje argumentów i zaczynają
się wycieczki osobiste.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-06 20:22:12
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 06.08.2018 o 12:21, Janusz pisze:

PS - ogólnie wyglądasz mi na takiego, co to jeszcze wypadek zaliczy.
Samochodem jeżdżę ponad 35 lat a rowerem, motorowerem, ciągnikiem prawie 50,
wypadku ze swojej winy nie miałem,

Większość tych co mają wypadek, to mają pierwszy raz.

raz mi baba zajechała drogę zaa winkla

Większość nie miała ani jednego dzwona.

Ktoś statystycznie musi, a ty ze swoim nieco powiększonym ego stanowisz

Pilnuj lepiej swojego, ja już długo jeżdżę i doświadczenie mam, cały czas
przewiduję i myślę na drodze za innych, dlatego jeżdżę bez wypadku.

Jak już pisałem - wygląda na to, że wszystko przed tobą.

Shrek

Data: 2018-08-06 21:45:14
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?

Jak już pisałem - wygląda na to, że wszystko przed tobą.
Ulżyło Ci?


--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-06 23:25:25
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 06.08.2018 o 21:45, Janusz pisze:

Jak już pisałem - wygląda na to, że wszystko przed tobą.
Ulżyło Ci?

Ja ciśnienia nie mam.

Shrek

Data: 2018-08-03 22:25:04
Autor: Tomasz Pyra
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Dnia Thu, 2 Aug 2018 17:49:19 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.

Tu moim zdaniem jest (ponoć) całkiem typowa reakcja ludzi na nagłe i
niespodziewane zagrożenie.
Tzw. "nogi z waty", czyli wynikający z przerażenia paraliż reakcji.

Wygląda 1:1 jak opisy badań robionych na kierowcach w obliczu nagłych
sytuacji tego typu, będących motywacją do wprowadzenia systemów typu BAS.

Czyli wyraźnie widać zauważenie przeszkody, uztywnienie ramion, przestaje
pedałować, nawet chyba chwyta za klamkę hamulca, ale strach nie pozwala
zdecydowanie zareagować na to co się dzieje.

Zresztą to nie raz widać na filmach z dashcamów - potem są komentarze
"dlaczego nie hamował", "zderzenie ustawione" itp. Bo sytuacja wydaje się
łatwa do uniknięcia, a jednak uczestnicy nie reagowali chociaż powinni.

Zza klawiatury to wydaje się absurdalne, ale zachowanie chłodnej głowy w
obliczu nadciągającego grubego dzwonu, to nie jest taka prosta sprawa, a
sporą część ludzi łapie wtedy paraliż.

Data: 2018-08-04 11:27:15
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:1k27mitzqi7kc$.15ig7ciq3g2nl$.dlg40tude.net...
Tu moim zdaniem jest (ponoć) całkiem typowa reakcja ludzi na nagłe i
niespodziewane zagrożenie.
Tzw. "nogi z waty", czyli wynikający z przerażenia paraliż reakcji.

Wygląda 1:1 jak opisy badań robionych na kierowcach w obliczu nagłych
sytuacji tego typu, będących motywacją do wprowadzenia systemów typu BAS.

Czyli wyraźnie widać zauważenie przeszkody, uztywnienie ramion, przestaje
pedałować, nawet chyba chwyta za klamkę hamulca, ale strach nie pozwala
zdecydowanie zareagować na to co się dzieje.

Zresztą to nie raz widać na filmach z dashcamów - potem są komentarze
"dlaczego nie hamował", "zderzenie ustawione" itp. Bo sytuacja wydaje się
łatwa do uniknięcia, a jednak uczestnicy nie reagowali chociaż powinni.

Zza klawiatury to wydaje się absurdalne, ale zachowanie chłodnej głowy w
obliczu nadciągającego grubego dzwonu, to nie jest taka prosta sprawa, a
sporą część ludzi łapie wtedy paraliż.

Do tego mogą dojść jakieś dodatkowe problemy z samym hamulcem.

Data: 2018-08-09 08:55:59
Autor: Miroo
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-04 o 18:27, Pszemol pisze:
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message
news:1k27mitzqi7kc$.15ig7ciq3g2nl$.dlg40tude.net...
Tu moim zdaniem jest (ponoć) całkiem typowa reakcja ludzi na nagłe i
niespodziewane zagrożenie.
Tzw. "nogi z waty", czyli wynikający z przerażenia paraliż reakcji.

Wygląda 1:1 jak opisy badań robionych na kierowcach w obliczu nagłych
sytuacji tego typu, będących motywacją do wprowadzenia systemów typu BAS.

Czyli wyraźnie widać zauważenie przeszkody, uztywnienie ramion, przestaje
pedałować, nawet chyba chwyta za klamkę hamulca, ale strach nie pozwala
zdecydowanie zareagować na to co się dzieje.

Zresztą to nie raz widać na filmach z dashcamów - potem są komentarze
"dlaczego nie hamował", "zderzenie ustawione" itp. Bo sytuacja wydaje się
łatwa do uniknięcia, a jednak uczestnicy nie reagowali chociaż powinni.

Zza klawiatury to wydaje się absurdalne, ale zachowanie chłodnej głowy w
obliczu nadciągającego grubego dzwonu, to nie jest taka prosta sprawa, a
sporą część ludzi łapie wtedy paraliż.

Do tego mogą dojść jakieś dodatkowe problemy z samym hamulcem.

Pewnie problemem było to, że nie trzymał palców na manetce hamulca i nie mógł zahamować odruchowo..
Dopiero się rozpędzał więc pewnie mocno trzymał kierownicę za uchwyty i nie spodziewał się potrzeby nagłego hamowanie.
A potem, jak pisze Tomek, pewnie zdrętwiał, spanikował itp.

Pozdrawiam

Data: 2018-08-05 20:46:58
Autor: Shrek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 03.08.2018 o 22:25, Tomasz Pyra pisze:

Wygląda 1:1 jak opisy badań robionych na kierowcach w obliczu nagłych
sytuacji tego typu, będących motywacją do wprowadzenia systemów typu BAS.

Czyli wyraźnie widać zauważenie przeszkody, uztywnienie ramion, przestaje
pedałować, nawet chyba chwyta za klamkę hamulca, ale strach nie pozwala
zdecydowanie zareagować na to co się dzieje.

Zresztą to nie raz widać na filmach z dashcamów - potem są komentarze
"dlaczego nie hamował", "zderzenie ustawione" itp. Bo sytuacja wydaje się
łatwa do uniknięcia, a jednak uczestnicy nie reagowali chociaż powinni.

Zza klawiatury to wydaje się absurdalne, ale zachowanie chłodnej głowy w
obliczu nadciągającego grubego dzwonu, to nie jest taka prosta sprawa, a
sporą część ludzi łapie wtedy paraliż.

Mądrego to i miło poczytać. Zapewne tak właśnie było.

Shrek

Data: 2018-08-05 12:05:22
Autor: Zenek Kapelinder
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Daj linka do fimu ktory omawiacie.

Data: 2018-08-04 11:22:16
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:5b632817$0$671$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv2l2$onr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)

Może miał kiepskie hamulce, może miał dobre, i nie chciał OTB. Zatrzymanie roweru w miejscu to nie taka prosta sprawa.

Z tymi hamulcami to chyba dobry trop, bo zauwazcie, ze przestaje pedalowac sporo wczesniej.
Ale nie wyglada to na ostre hamowanie, wiec raczej kiepskie hamulce niz inne przyczyny.

Jako rowerzysta jeżdzący rutynowo po mieście potwierdzam tą interpretację.

Data: 2018-08-02 16:15:29
Autor: Uncle Pete
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On 2018-08-02 15:27, Janusz wrote:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)


Ten był ambitniejszy. I nie miał zielonego:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Data: 2018-08-02 16:59:51
Autor: J.F.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pjv3m2$vqd$1@node2.news.atman.pl...
Ten był ambitniejszy. I nie miał zielonego:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Ale mial kask. Nieglupi :-)

J.

Data: 2018-08-02 17:04:06
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 16:15, Uncle Pete pisze:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

z

Data: 2018-08-02 17:09:56
Autor: Uncle Pete
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On 2018-08-02 17:04, z wrote:
W dniu 2018-08-02 o 16:15, Uncle Pete pisze:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

z

Czyli jesteś za młody na oglądanie ))

Data: 2018-08-03 13:56:53
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 17:09, Uncle Pete pisze:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

z

Czyli jesteś za młody na oglądanie ))

Czyli jesteś za głupi aby "jutuby" przeglądać anonimowo. :-)


Pozdrawiam

Data: 2018-08-03 18:27:44
Autor: Uncle Pete
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On 2018-08-03 13:56, RadoslawF wrote:
W dniu 2018-08-02 o 17:09, Uncle Pete pisze:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

z

Czyli jesteś za młody na oglądanie ))

Czyli jesteś za głupi aby "jutuby" przeglądać anonimowo. :-)

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Data: 2018-08-03 22:31:14
Autor: RadoslawF
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:

https://youtu.be/jI6mdIiBf6o

Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

z

Czyli jesteś za młody na oglądanie ))

Czyli jesteś za głupi aby "jutuby" przeglądać anonimowo. :-)

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Ale za głupi by oglądać anonimowo jesteś czy nie?


Pozdrawiam

Data: 2018-08-04 19:18:14
Autor: z
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w ten link. To takie trudne?

z

Data: 2018-08-04 20:05:34
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w ten link. To takie trudne?
Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma żadnego logowania, nawet
reklam nie ma przed filmem.


--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-04 21:14:58
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w ten link. To takie trudne?
Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma żadnego logowania, nawet
reklam nie ma przed filmem.


Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...

Data: 2018-08-05 00:06:11
Autor: Marek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
> W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
>> W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:
>> >>> Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.
>> >> Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w
ten
>> link. To takie trudne?
> Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma
żadnego
> logowania, nawet
> reklam nie ma przed filmem.
>


Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?

--
Marek

Data: 2018-08-04 22:19:28
Autor: Pszemol
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:

Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.

Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w ten link. To takie trudne?
Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma żadnego logowania, nawet
reklam nie ma przed filmem.



Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?


O tym słyszałem, raczej mi chodziło o to, że ja nawet tego nie zauważę i
wysle linka ktory u niego nie zadziala - w jaki sposob jest to "okazywanie
braku szacunku"? Paranoja...

Data: 2018-08-05 17:54:38
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 00:06, Marek pisze:
On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
> W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
>> W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:
>> >>> Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.
>> >> Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w
ten
>> link. To takie trudne?
> Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma
żadnego
> logowania, nawet
> reklam nie ma przed filmem.
>


Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?

Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę żadnych
komunikatów.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-05 22:05:24
Autor: Cavallino
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 05-08-2018 o 17:54, Janusz pisze:

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?

Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę żadnych
komunikatów.

Po zalogowaniu czy przed?

Data: 2018-08-06 12:24:22
Autor: Janusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-05 o 22:05, Cavallino pisze:
W dniu 05-08-2018 o 17:54, Janusz pisze:

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?

Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę żadnych
komunikatów.

Po zalogowaniu czy przed?
Do czego, do google? tam się raz logujesz i Cię pamięta. Do YT nie trzeba się
logować, chyba, ja nie muszę :)

--
Pozdr
Janusz

Data: 2018-08-06 16:18:08
Autor: Cavallino
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 06-08-2018 o 12:24, Janusz pisze:
W dniu 2018-08-05 o 22:05, Cavallino pisze:
W dniu 05-08-2018 o 17:54, Janusz pisze:

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?

Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę żadnych
komunikatów.

Po zalogowaniu czy przed?
Do czego, do google? tam się raz logujesz i Cię pamięta.

To że coś Cię pamięta nie oznacza, że nie trzeba się logować.

Wyobraź sobie, że istnieją ludzie, dla których celem w życiu nie jest logowanie się na każdej możliwej stronie i nie logują się bez potrzeby nigdzie.

Takoż i do google i do yt nie wejdą w sposób opisany przez Ciebie.

Data: 2018-08-09 08:52:07
Autor: Miroo
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-06 o 16:18, Cavallino pisze:
W dniu 06-08-2018 o 12:24, Janusz pisze:
W dniu 2018-08-05 o 22:05, Cavallino pisze:
W dniu 05-08-2018 o 17:54, Janusz pisze:

O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to
weryfikowane?

Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę
żadnych
komunikatów.

Po zalogowaniu czy przed?
Do czego, do google? tam się raz logujesz i Cię pamięta.

To że coś Cię pamięta nie oznacza, że nie trzeba się logować.

Wyobraź sobie, że istnieją ludzie, dla których celem w życiu nie jest
logowanie się na każdej możliwej stronie i nie logują się bez potrzeby
nigdzie.

Takoż i do google i do yt nie wejdą w sposób opisany przez Ciebie.

O rrranyyy... Pierwszy raz zgadzam się z Cavallino!
Nie spodziewałem się, że dożyję takiego dnia ;)

Pozdrawiam

Data: 2018-08-13 19:36:54
Autor: ddddddddddddd
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 06.08.2018 o 15:18, Cavallino pisze:
Wyobraź sobie, że istnieją ludzie, dla których celem w życiu nie jest logowanie się na każdej możliwej stronie i nie logują się bez potrzeby nigdzie.

Takoż i do google i do yt nie wejdą w sposób opisany przez Ciebie.

to załóż sobie w tym celu konto google, ja mam do specjalnych celów kontodospamu111@gmail.com - łatwo zapamiętać i nawet jeden telemarketer zanotował sobie ten adres :P

Telefonu z androidem/iphona nie używasz? Czy używasz tylko się nie logujesz?

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2018-08-14 22:24:42
Autor: Cavallino
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 13-08-2018 o 20:36, ddddddddddddd pisze:
W dniu 06.08.2018 o 15:18, Cavallino pisze:
Wyobraź sobie, że istnieją ludzie, dla których celem w życiu nie jest logowanie się na każdej możliwej stronie i nie logują się bez potrzeby nigdzie.

Takoż i do google i do yt nie wejdą w sposób opisany przez Ciebie.

to załóż sobie w tym celu konto google,

Nie rozumiesz.
Logowanie się to ZŁO.

Telefonu z androidem/iphona nie używasz?

Oczywiście że nie.

Data: 2018-08-18 11:48:29
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-14 o 22:24, Cavallino pisze:
W dniu 13-08-2018 o 20:36, ddddddddddddd pisze:
W dniu 06.08.2018 o 15:18, Cavallino pisze:
Wyobraź sobie, że istnieją ludzie, dla których celem w życiu nie jest logowanie się na każdej możliwej stronie i nie logują się bez potrzeby nigdzie.

Takoż i do google i do yt nie wejdą w sposób opisany przez Ciebie.

to załóż sobie w tym celu konto google,

Nie rozumiesz.
Logowanie się to ZŁO.

Chodzenie po internecie to zło :-)

No i po świecie :-)

A jakim złem są tablice rejestracyjne i jeżdżenie po ulicach <olaboga>


Telefonu z androidem/iphona nie używasz?

Oczywiście że nie.

No ale czegoś tam używasz i nie wiesz czy tam czasem nie ma kamerki wbudowanej :-)

Data: 2018-08-02 17:24:19
Autor: Marek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On Thu, 2 Aug 2018 17:04:06 +0200, z <z@z.pl> wrote:
Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

Wersja bez logowania:

https://youtu.be/-zN1vxuHsUg

Dowód na to jakim idiotycznym pomysłem jest owa blokada wiekowa...

--
Marek

Data: 2018-08-02 20:49:44
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 17:24, Marek pisze:
On Thu, 2 Aug 2018 17:04:06 +0200, z <z@z.pl> wrote:
Chyba Cię pogięło. Mam się logować do jakiegoś youtuba?

Wersja bez logowania:

https://youtu.be/-zN1vxuHsUg

Dowód na to jakim idiotycznym pomysłem jest owa blokada wiekowa...


Raczej na twoją ignorancję

Data: 2018-08-03 11:55:21
Autor: Marek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On Thu, 2 Aug 2018 20:49:44 +0200, kk <kk@op.pl> wrote:
Raczej na twoją ignorancję


Czego znowu nie zrozumiałeś? Że ograniczenia konkretnej wrzutki ustalane na poziomie społeczności są gówno warte, bo pojawi się w milionach kopii?

--
Marek

Data: 2018-08-03 22:52:54
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-03 o 11:55, Marek pisze:
On Thu, 2 Aug 2018 20:49:44 +0200, kk <kk@op.pl> wrote:
Raczej na twoją ignorancję


Czego znowu nie zrozumiałeś? Że ograniczenia konkretnej wrzutki ustalane na poziomie społeczności są gówno warte, bo pojawi się w milionach kopii?


Napisz, że nie wiesz po co ogranicza się dostęp do takich treści.

Data: 2018-08-04 23:59:56
Autor: Marek
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
On Fri, 3 Aug 2018 22:52:54 +0200, kk <kk@op.pl> wrote:
Napisz, że nie wiesz po co ogranicza się dostęp do takich treści.

Nie napisaem po co ale dlaczego to nie działa.

--
Marek

Data: 2018-08-04 16:22:11
Autor: Marek S
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
Patrząc na ten film to chyba nie
https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)


Dorzucę jeszcze od siebie na temat rowerzystów. Tym razem typowe ich zachowanie w "moich okolicach" - Gdynia.

https://youtu.be/wv_LFqVSbio?t=3m15s

Obok piękna, szeroka, asfaltowa ścieżka rowerowa, którą wiele razy śmigałem - żadnych zastrzeżeń. Jednakże coraz częściej widuje się rowerzystów, głównie na kolarkach, choć - jak widać - nie tylko na nich, którzy mają na to wylane. I co ciekawsze, na tej grupie mają zwolenników takich zachowań. Nawiązuję do niedawnej dyskusji o kolarkach na ulicach jeżdżących równolegle do ścieżek rowerowych.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-08-07 10:43:22
Autor: sczygiel
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu sobota, 4 sierpnia 2018 09:22:18 UTC-5 użytkownik Marek S napisał:
W dniu 2018-08-02 o 15:27, Janusz pisze:
> Patrząc na ten film to chyba nie
> https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_pod_lodzki_tramwaj
> chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)
> Dorzucę jeszcze od siebie na temat rowerzystów. Tym razem typowe ich zachowanie w "moich okolicach" - Gdynia.

https://youtu.be/wv_LFqVSbio?t=3m15s

Obok piękna, szeroka, asfaltowa ścieżka rowerowa, którą wiele razy śmigałem - żadnych zastrzeżeń. Jednakże coraz częściej widuje się rowerzystów, głównie na kolarkach, choć - jak widać - nie tylko na nich, którzy mają na to wylane. I co ciekawsze, na tej grupie mają zwolenników takich zachowań. Nawiązuję do niedawnej dyskusji o kolarkach na ulicach jeżdżących równolegle do ścieżek rowerowych..


Ja tam sie nie dziwie.
Jazda sciezka nie dosc ze powolna, nie dosc ze po kostce, nie dosc ze razem z madkami s curkamy to jeszcze na takim skrzyzowaniu ktos kto nie patrzy moze cie skosic.

W tym przypadku jazda tak jak ludek jechal jest dobre 2x bezpieczniejsza.

I nie ma szans aby wszystkich zadowolic.
Bo o ile rozdzielic ruch samochodowy od pieszego jakos sie daje i trakty piesze jako tako sa juz dobrze zaprojektowane o tyle ruch rowerowy raz jest powolny a raz szybki w zaleznosci od rowerowca czy odcinka jaki pokonuje.

I tego nie przeskoczysz. Trzeba rozumu po wszystkich trzech stronach (kierowcy, piesi i rowerzysci) aby jakos sobie dac rade. I starczy jeden debil po dowolnej stronie aby humor popsuc albo dac sie zabic...

Data: 2018-08-08 21:16:42
Autor: Marek S
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-07 o 19:43, sczygiel@gmail.com pisze:

Ja tam sie nie dziwie.
Jazda sciezka nie dosc ze powolna, nie dosc ze po kostce, nie dosc ze razem z madkami s curkamy to jeszcze na takim skrzyzowaniu ktos kto nie patrzy moze cie skosic.


Ale to nie jest nierówna kostka tylko równiutki asfalt szerokim chodniku, który ciągnie się kilometrami. Do tego jest nowoczesny wiadukt rowerowy aby już zupełnie ograniczyć kolizyjność. A mimo to...


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-08-08 12:46:58
Autor: sczygiel
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu środa, 8 sierpnia 2018 14:16:46 UTC-5 użytkownik Marek S napisał:
W dniu 2018-08-07 o 19:43, sczygiel@gmail.com pisze:

> Ja tam sie nie dziwie.
> Jazda sciezka nie dosc ze powolna, nie dosc ze po kostce, nie dosc ze razem z madkami s curkamy to jeszcze na takim skrzyzowaniu ktos kto nie patrzy moze cie skosic.
> Ale to nie jest nierówna kostka tylko równiutki asfalt szerokim chodniku, który ciągnie się kilometrami. Do tego jest nowoczesny wiadukt rowerowy aby już zupełnie ograniczyć kolizyjność.. A mimo to...



Nie wiem jak jest na calym odcinku.
Odnioslem sie do tego fragmentu z filmu.

Ja bym wolal po sciezce jechac.

Ale rozumiem ze niektorzy rowerzysci nie chca z nich korzystac i nie oburza mnie to. Robia to na wlasne ryzyko i mysle ze sady to moga brac pod uwage w przypadku wypadku. Ale to juz inna historia.

Data: 2018-08-09 20:14:39
Autor: Marek S
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-08 o 21:46, sczygiel@gmail.com pisze:

Nie wiem jak jest na calym odcinku.
Odnioslem sie do tego fragmentu z filmu.

Ten fragment z filmu to właśnie ta piękna, asfaltowa, równiutka droga rowerowa wyraźnie oddzielona od chodnika.

Ja bym wolal po sciezce jechac.

Ja również i korzystam z niej, ale wielu (to nie rzadkość) rowerzystów ma to w głębokim poważaniu.

Ale rozumiem ze niektorzy rowerzysci nie chca z nich korzystac i nie oburza mnie to. Robia to na wlasne ryzyko i mysle ze sady to moga brac pod uwage w przypadku wypadku. Ale to juz inna historia.

Pytanie w związku z tym: czy nie oburzyłoby Cię gdybym samochodem jeździł po ścieżkach rowerowych? W końcu są równiejsze niż ulica, nigdy nie korkują się więc jest uzasadnienie.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-08-09 20:58:47
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-09 o 20:14, Marek S pisze:

Pytanie w związku z tym: czy nie oburzyłoby Cię gdybym samochodem jeździł po ścieżkach rowerowych? W końcu są równiejsze niż ulica, nigdy nie korkują się więc jest uzasadnienie.

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Ergo - rower na jezdni obok ścieżki nie powinien wzbudzać agresji, bo jest to uczestnik ruchu, którego można się tam spodziewać. I jeśli komuś to przeszkadza, to nie powinien w ogóle jeździć samochodem, ponieważ przeszkadzać mu będą także pełnoprawni uczestnicy jezdni.

Tak samo jak nie trąbimy i nie rozjeżdżamy na pasach idącego samotnie 6-latka tylko dlatego, że "nie powinno go tam być".


--
Liwiusz

Data: 2018-08-09 21:17:03
Autor: Marek S
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu. Możesz przytoczyć? Jeżdżąc rowerem staram się przestrzegać przepisów a w szczególności:

Art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić.

O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-08-10 19:48:44
Autor: Akarm
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-09 o 21:17, Marek S pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)


O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.


I nie znajdziesz.
Przecież nie można znaleźć czegoś, czego nie ma, co nie istnieje!

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-12 22:15:40
Autor: Marek S
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-10 o 19:48, Akarm pisze:

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)

Liwiusz chyba zna :-)


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-08-13 20:26:15
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-10 o 19:48, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-09 o 21:17, Marek S pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)

Jak na razie kretynem to ty się okazujesz.


O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.


I nie znajdziesz.
Przecież nie można znaleźć czegoś, czego nie ma, co nie istnieje!


Ależ proszę, podaję ogółowi, bo Akarm przecież nawet czytać nie umie:

1.
  droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;

2.
wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

Ergo - rower o szerokości powyżej 90cm jest wózkiem rowerowym i nie może korzystać z drogi dla rowerów.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-13 20:27:34
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-13 o 20:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-10 o 19:48, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-09 o 21:17, Marek S pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)

Jak na razie kretynem to ty się okazujesz.


O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.


I nie znajdziesz.
Przecież nie można znaleźć czegoś, czego nie ma, co nie istnieje!


Ależ proszę, podaję ogółowi, bo Akarm przecież nawet czytać nie umie:

1.
  droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;

2.
wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

Ergo - rower o szerokości powyżej 90cm jest wózkiem rowerowym i nie może korzystać z drogi dla rowerów.

I jeszcze do kompletu:

  rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;


--
Liwiusz

Data: 2018-08-13 22:27:42
Autor: T.
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-13 o 20:27, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-13 o 20:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-10 o 19:48, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-09 o 21:17, Marek S pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)

Jak na razie kretynem to ty się okazujesz.


O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.


I nie znajdziesz.
Przecież nie można znaleźć czegoś, czego nie ma, co nie istnieje!


Ależ proszę, podaję ogółowi, bo Akarm przecież nawet czytać nie umie:

1.
  droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;

2.
wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

Ergo - rower o szerokości powyżej 90cm jest wózkiem rowerowym i nie może korzystać z drogi dla rowerów.

I jeszcze do kompletu:

  rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;



99,9999999999% kierowników łamiących obowiązek jechania po ścieżce rowerowej to rowerzyści jadący zwykłym rowerem, bez silnika, o szerokości mniejszej niż 90 cm. I jak wspominałem - wymyślający debilne uzasadnienia. Mentalnośc dokładnie ekoterrorystów.
T.

Data: 2018-08-14 01:05:22
Autor: Akarm
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-13 o 22:27, T. pisze:

99,9999999999% kierowników łamiących obowiązek jechania po ścieżce rowerowej to rowerzyści jadący zwykłym rowerem, bez silnika, o szerokości mniejszej niż 90 cm.

Z definicji przecież wynika, że wózek rowerowy rowerem nie jest, a _wszystkim_ rowerom nie wolno jechać jezdnią, jeśli obok mają DDR.

I jak wspominałem - wymyślający debilne uzasadnienia.
Mentalnośc dokładnie ekoterrorystów.

Jak widać, tylko kompletny bezmózg uważa, że po drodze dla rowerów nie muszą jeździć rowery, dlatego że wózki rowerowe mogą jeździć po jezdni.
Jakim kretynem trzeba być, żeby takie niedorzeczności wymyślać?
No, ale połączenie tępego nieuka i chama w jednym, daje czasem taki nieoczekiwany rezultat. Nawet prostego zdania debil nie jest w stanie zrozumieć.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-14 07:42:48
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-14 o 01:05, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-13 o 22:27, T. pisze:

99,9999999999% kierowników łamiących obowiązek jechania po ścieżce rowerowej to rowerzyści jadący zwykłym rowerem, bez silnika, o szerokości mniejszej niż 90 cm.

Z definicji przecież wynika, że wózek rowerowy rowerem nie jest,

Ja mam rower, który spełnia wszystkie definicje językowe roweru, a jest wózkiem rowerowym tylko w myśl PoRD - ponieważ o tym, że coś przestaje być rowerem w ogólnym rozumieniu nie decyduje to, że ma przyczepione lusterko boczne.


a _wszystkim_ rowerom nie wolno jechać jezdnią, jeśli obok mają DDR.

Są też inne wyjątki, kiedy mogą jechać.


I jak wspominałem - wymyślający debilne uzasadnienia.
Mentalnośc dokładnie ekoterrorystów.

Jak widać, tylko kompletny bezmózg uważa, że po drodze dla rowerów nie

Dobrze, już się nie ośmieszaj. Nie byłeś w stanie doczytać, że o prawie do jeżdżenia DDRem decyduje szerokość, więc już zamilknij żałosny półanalfabeto.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-18 11:49:19
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-14 o 07:42, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-14 o 01:05, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-13 o 22:27, T. pisze:

99,9999999999% kierowników łamiących obowiązek jechania po ścieżce rowerowej to rowerzyści jadący zwykłym rowerem, bez silnika, o szerokości mniejszej niż 90 cm.

Z definicji przecież wynika, że wózek rowerowy rowerem nie jest,

Ja mam rower, który spełnia wszystkie definicje językowe roweru, a jest wózkiem rowerowym tylko w myśl PoRD - ponieważ o tym, że coś przestaje być rowerem w ogólnym rozumieniu nie decyduje to, że ma przyczepione lusterko boczne.

Co ma teraz "ogólne rozumienie" do PoRD? Skoro "twój wózek" nie jest rowerem z punktu widzenia PoRD to oczywiste jest, że przepis PoRD mówiący o jeżdżeniu rowerami nie ma do niego zastosowania.


a _wszystkim_ rowerom nie wolno jechać jezdnią, jeśli obok mają DDR.

Są też inne wyjątki, kiedy mogą jechać.


I jak wspominałem - wymyślający debilne uzasadnienia.
Mentalnośc dokładnie ekoterrorystów.

Jak widać, tylko kompletny bezmózg uważa, że po drodze dla rowerów nie

Dobrze, już się nie ośmieszaj. Nie byłeś w stanie doczytać, że o prawie do jeżdżenia DDRem decyduje szerokość, więc już zamilknij żałosny półanalfabeto.


Nie decyduje szerokość tylko to czy jest rowerem z punktu widzenia PoRD.

Data: 2018-08-18 12:28:25
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-18 o 11:49, kk pisze:

Nie decyduje szerokość tylko to czy jest rowerem z punktu widzenia PoRD.

A o tym, czy coś jest rowerem, czy wózkiem, decyduje szerokość.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-18 01:23:36
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-13 o 20:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-10 o 19:48, Akarm pisze:
W dniu 2018-08-09 o 21:17, Marek S pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

Nie znam tego przepisu.

Nic dziwnego. Nikt tego przepisu nie zna.
No, może poza jakimś kretynem, w którego chorej wyobraźni taka niedorzeczność się wylęgnie. ;)

Jak na razie kretynem to ty się okazujesz.


O szerokości kierownicy nie znalazłem zapisu.


I nie znajdziesz.
Przecież nie można znaleźć czegoś, czego nie ma, co nie istnieje!


Ależ proszę, podaję ogółowi, bo Akarm przecież nawet czytać nie umie:

1.
  droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;

2.
wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

Ergo - rower o szerokości powyżej 90cm jest wózkiem rowerowym i nie może korzystać z drogi dla rowerów.

Wózek rowerowy to nie rower podobnie jak krzesło elektryczne nie jest krzesłem. Podstawy logiki.

Data: 2018-08-18 12:26:59
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-18 o 01:23, kk pisze:
Wózek rowerowy to nie rower podobnie jak krzesło elektryczne nie jest krzesłem. Podstawy logiki.

Istnieje język prawniczy i język potoczny. W prawie o ruchu drogowym, jeśli rower ma szerokość ponad 90cm, to nie jest rowerem z punktu widzenia ustawy, tylko wózkiem rowerowym - nawet jeśli wygląda jak rower.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-20 10:42:17
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-18 o 12:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-18 o 01:23, kk pisze:
Wózek rowerowy to nie rower podobnie jak krzesło elektryczne nie jest krzesłem. Podstawy logiki.

Istnieje język prawniczy i język potoczny. W prawie o ruchu drogowym, jeśli rower ma szerokość ponad 90cm, to nie jest rowerem z punktu widzenia ustawy, tylko wózkiem rowerowym - nawet jeśli wygląda jak rower.


Ale, że wszystkie (lub większość/dużo) pojazdy, potocznie zwane rowerami, wózkami są?

Data: 2018-08-20 11:11:14
Autor: Liwiusz
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-20 o 10:42, kk pisze:
W dniu 2018-08-18 o 12:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-18 o 01:23, kk pisze:
Wózek rowerowy to nie rower podobnie jak krzesło elektryczne nie jest krzesłem. Podstawy logiki.

Istnieje język prawniczy i język potoczny. W prawie o ruchu drogowym, jeśli rower ma szerokość ponad 90cm, to nie jest rowerem z punktu widzenia ustawy, tylko wózkiem rowerowym - nawet jeśli wygląda jak rower.


Ale, że wszystkie (lub większość/dużo) pojazdy, potocznie zwane rowerami, wózkami są?

Większość to pewnie rowery w sensie kodeksowym. Ale dużo (w sensie "więcej, niż się ludziom wydaje") to wózki rowerowe - rowery z szeroką kierownicą, wiele rowerów poziomych, rowery bagażowe, z przyczepkami - te się już często widuje na drogach. Nie jest to jakaś niewielka nisza.

--
Liwiusz

Data: 2018-08-10 18:06:08
Autor: kk
Czy rowwerzysta mysli na drodze?
W dniu 2018-08-09 o 20:58, Liwiusz pisze:
W dniu 2018-08-09 o 20:14, Marek S pisze:

Pytanie w związku z tym: czy nie oburzyłoby Cię gdybym samochodem jeździł po ścieżkach rowerowych? W końcu są równiejsze niż ulica, nigdy nie korkują się więc jest uzasadnienie.

Różnica jest taka, że samochodem po ścieżkach nie możesz jeździć w ogóle, a rowerem po jezdniach wielu może jeździć, nawet jeśli obok jest ścieżka - np. jeśli ktoś ma troszkę szerszą kierownicę.

I co z tego? Albo ktoś ma prawo jeździć albo nie ma i tyle.

Czy rowwerzysta mysli na drodze?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona