Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Czy sędzia tak może

Czy sędzia tak może

Data: 2010-04-20 22:41:59
Autor: PT
Czy sędzia tak może

Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości news:4bc82f00$0$17621$65785112news.neostrada.pl...
Przyszła do mnie spłakana znajoma.

Od sędzi na rozprawie o alimenty (ojciec dziecka wyjechał do Holandii, znalazł sobie nową pannę i od tego momentu przestał płacić dobrowolnie i w ogóle interesować się dzieckiem) usłyszała, że powinna zostawić dziecko matce i zatrudnić się na pełny etat, to będzie więcej zarabiała.
A że babcia pracuje? Niech się zwolni z pracy i opiekuje wnuczkiem.

Dziewczyna usłyszała jeszcze parę innych uwag, np że się źle dzieckiem opiekuje, skoro mały jest ciągle chory (nie chcą go do żłóbka z tego powodu). Atopowe zapalenie skóry - to pewnie z brudu wg. opinii sędzi. Mniej na szminkę więcej na mydło itp komentarze.

Każde próba wyjaśnień kończyła się ostrzeżeniem o karze za obrazę sądu.
Dziewczyna w końcu się popłakała, co jeszcze pogorszyło sprawę. Sędzia krzyczała "proszę się natychmiast uspokoić, co to za histerie, pani jest nienormalna".

Na koniec dowiedziała się, że i tak dopóki nie poda aktualnego adresu zamieszkania ojca dziecka w Holandii (facet jest ciągle zameldowany u swoich rodziców i bywa tam co 2-3 miesiące ale korespondencji nikt nie odbiera) to sąd sprawy ruszyć nie może.
I nie, pani sędzie nie ma zamiary mówić powódce jak ma tego dokonać, to jej zmartwienie.

Moja znajoma jest załamana.
Czy sędzia może w ten sposób kogoś traktować?

-- Maddy

A czy istnieje możliwość wystąpienia o alimenty poprzez holenderski sąd?
Może to byłoby skuteczniejsze?
PawelT

Czy sędzia tak może

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona