Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Data: 2010-04-02 11:22:44
Autor: CUT
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Data: 2010-04-02 10:38:11
Autor: Hants
Czy silnik samochodowy nadaj e się do łodzi?
"CUT" <cyt@cut.pl> wrote in message news:4bb5b761$1news.home.net.pl...

Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Moim skromnym zdaniem - nie bardzo. Z jednej prostej przyczyny: paliwo "od rybakow" jest bardzo kiepskiej jakosci. :-)

Data: 2010-04-02 11:05:13
Autor: Waldek Godel
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 11:22:44 +0200, CUT napisał(a):

Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

większość małych łodzi chodzi na silnikach samochodowych, tylko odpowiednio
dostosowanych - czytaj - marynizowanych.
Chłodzenie jest wodą zaburtową, kolektory wydechowe mają też płaszcz wodny.
Silnik turbo raczej się do tego nie bardzo nada, choćby z braku chłodzenia
intercoolera, musiałbyś robić intercooler wodny.

Nie wiadomo też jak się będzie sprawowała turbina w zamkniętej puszce bez
przepływu powietrza, a wodnego płaszcza raczej jej nie zrobisz.

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy. Bardzo popularnym silnikiem w motorówkach, zwłaszcza amerykańskich jest
small block.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-04-02 12:17:02
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 11:38:37
Autor: Waldek Godel
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:17:02 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):


Zależy od ceny tych diesli ;-)

Zakładam, że przy sprzedaży rynkowa - więc pewnie będzie można zakupić inny
silnik za to.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-04-02 13:13:38
Autor: Czarek Daniluk
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-02 12:17, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-02, Waldek Godel<nospam@orangegsm.info>  wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-04-02 13:34:21
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Czarek Daniluk <czarek@nospamcedaniluk.com> wrote:

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 20:30:16
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 13:34:21 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 22:26:33
Autor: Czarek Daniluk
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-02 20:30, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 02 Apr 2010 13:34:21 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to
zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z
2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)


W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)

Pozdrawiam !!

Data: 2010-04-02 23:10:23
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 22:26:33 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)
W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)


Jedyny problem, to zmiana w układzie termostatu. Większość silników ma
obecnie termostat na wylocie. To akurat nie jest najszczęśliwszy układ, o
wiele lepszy jest taki, gdzie termostat jest na dolocie i stabilizuje
temperaturę wody która wlatuje do silnika - w takim układzie wystarczy po
prostu podpiąć wodę zaburtową do układu i gotowe. No ale w sumie zawsz emożna i chłodnice i intercooler wsadzic do wody ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-06 14:01:01
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1ixw00vljy1lf$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 02 Apr 2010 22:26:33 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)
W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)


Jedyny problem, to zmiana w układzie termostatu. Większość silników ma
obecnie termostat na wylocie. To akurat nie jest najszczęśliwszy układ, o
wiele lepszy jest taki, gdzie termostat jest na dolocie i stabilizuje
temperaturę wody która wlatuje do silnika - w takim układzie wystarczy po
prostu podpiąć wodę zaburtową do układu i gotowe.

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.
Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest termostat na wylocie układu chłodzenia.

Jurand.

Data: 2010-04-06 23:45:27
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady. Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-07 09:35:10
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1psu1ozssljy5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

Jurand.

Data: 2010-04-07 09:56:25
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphcir$v2u$1news.onet.pl...

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1psu1ozssljy5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.


To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie,
 stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie
 osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie
 uchylony.

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Jurand.

Data: 2010-04-07 18:29:10
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphdqi$2o6$1news.onet.pl...

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

No wiez, jak możesz w taki sposób podważać adasiowe twierdzenia ? :)
Teraz Adaś zacznie Cię wyzywać od idiotów, albo nabierze wody w usta i będzie udawał, że tego tematu nie było i Twojego pytania także.
Ot, taka jego natura. Choćby nie wiem co to nie przyzna się swojego do błędu i błędnych założeń :D

Data: 2010-04-08 00:08:24
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:56:25 +0200, Jurand napisał(a):

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-08 08:05:51
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:2sxpggsqi8f5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:56:25 +0200, Jurand napisał(a):

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w
warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i
będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.

Chyba jak ją o to będziesz prosił.

Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika. Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)
Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

1. Otwarty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, grzeje się, wylatuje z silnika i ... i w jaki sposób ona ma "wiedzieć", że ma się skierować do bypassu, a nie np. na zewnątrz do jeziora? Przecież termostat masz na WLOCIE do silnika, a nie na jego wylocie? Na wylocie możesz dać jedynie prosty trójnik, który wystarczy w sytuacji, gdy masz 2 obiegi ZAMKNIĘTE, a nie jeden otwarty.

2. Zamknięty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, chłodzi go, wylatuje z silnika do jeziora.

Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie do tego bypassu wróciła?

Jurand.

Data: 2010-04-08 23:32:26
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 8 Apr 2010 08:05:51 +0200, Jurand napisał(a):


Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.

Chyba jak ją o to będziesz prosił.


Chyba jednak nie, bo kiedy termostat jest zimny, to masz zamknięty dolot z
chłodnicy (w łajbie - zza burty) i otwarty dolot do tejże z bypassu. Tyle
wody ile pompa w silnik wtłoczy, tyle samo przez bypass zassa.

Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika.

Istotnie. Plus na silniku bypass.
Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję. Na zimno jest tak:
           ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     |
|
^ woda zimna Termostat zamknięty od strony zimnej, otwarty od strony bypassu, woda krąży
w obiegu pompa-silnik-bypass-pompa

Kiedy silnik się rozgrzeje jest tak:

          ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[ |-|]================+=>=========> wylot wody
|   T       bypass        |
|
^ woda zimna Termostat otwiera dolot wody zimnej, woda leci od wloty przez pompę do
silnika, potem wylatuje na zewnątrz. Oczywiście, termostat nigdy nie otwiera się na tyle, żeby zablokowac
całkowicei bypass, zawsze część wody leci przezeń, dzięki czemu za
termostatem masz stałą temperaturę. Termostat działa tak, jak bateria
termostatyczna w łazience.
Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie do tego bypassu wróciła?

Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera. Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-09 07:04:32
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:vo4o8hw8ihxd.dlgoldfield.org.pl...

Istotnie. Plus na silniku bypass.

Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też
bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.

Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie
masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w
zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór
termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję.

No na razie na szczęście nie mam.

Na zimno jest tak:

         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Piękny obrazek.

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz
przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie
do tego bypassu wróciła?

Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera.

Ale ja wiem, jak zbudowany jest taki termostat, mi chodzi natomiast o zupełnie inne miejsce, w którym woda wyleci Ci z układu cała do jeziora - bynajmniej nie przez termostat ;)

Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

Tak, bo w nowoczesnych silnikach termostat otwiera się od razu cały ;)

Jurand.

Data: 2010-04-09 08:01:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-09 11:34:30
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnhrtgma.rjb.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

A może ta pompa zassie też wodę z jeziora od strony wylotu? A może zassie i wodę z bypassu i powietrze od strony wylotu, jeśli tam nie będzie wody?
Weź sobie narysuj, jak to wszystko wg Ciebie powinno wyglądać - jakie jest położenie silnika względem wlotu i wylotu wody i względem POZIOMU wody przy burcie łodzi, rozrysuj sobie wszystkie możliwe sytuacje przy pracy takiego silnika i dostaniesz odpowiedź, dlaczego zastosowanie samego termostatu dwuobiegowego, zaproponowane przez Adama, nie będzie działało.

Jurand.

Data: 2010-04-10 01:53:46
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-10 09:08:03
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:hr08syunyyeo$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 11:34:30 +0200, Jurand napisał(a):


Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

A może ta pompa zassie też wodę z jeziora od strony wylotu? A może zassie i

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Jurand.

Data: 2010-04-10 12:24:09
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:08:03 +0200, Jurand napisał(a):

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 16:56:34
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:elca81q0jqoh.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:08:03 +0200, Jurand napisał(a):

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do
błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

Ja już Ci wypisałem słabości tego rozwiązania. Teraz Ty napisz, co należy zrobić, żeby te słabości wyeliminować. I w jakich sytuacjach nastąpi zassanie zimnej wody lub powietrza. Bo na 100% to nastąpi, jeśli w odpowiedni sposób się przed tym nie zabezpieczysz.

Jurand.

Data: 2010-04-10 22:58:54
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 16:56:34 +0200, Jurand napisał(a):

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

Ja już Ci wypisałem słabości tego rozwiązania. Teraz Ty napisz, co należy zrobić, żeby te słabości wyeliminować.

Nic nie należy zrobić, gdyż to, co napisałeś nie wystąpi.
I w jakich sytuacjach nastąpi zassanie zimnej wody lub powietrza. Bo na 100% to nastąpi, jeśli w odpowiedni sposób się przed tym nie zabezpieczysz.

Zimnej wody nie, powietrza - może, wystarczy jednak dość prosty patent z
zaworem odcinającym. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 11:46:53
Autor: MichałG
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

oj, Kiełek, Kiełek.....

M.

Data: 2010-04-10 01:52:45
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-10 09:05:54
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1cgc0d605idg0.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 07:04:32 +0200, Jurand napisał(a):

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.


Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.
Natomiast nie znam jeszcze silnika, w którym masz dwa osobne, nie łączące się ze sobą obiegi wody. Dlatego każdy normalny silnik będzie miał JEDEN wlot wody i JEDEN jej wylot. To, co do tych wylotów i wlotów podepniesz - to jest nieistotne.

Na zimno jest tak:

         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Piękny obrazek.

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu, oznaczona jako "wylot wody"?

Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją "wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

Ale ja wiem, jak zbudowany jest taki termostat, mi chodzi natomiast o
zupełnie inne miejsce, w którym woda wyleci Ci z układu cała do jeziora -
bynajmniej nie przez termostat ;)

Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia, bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

Tak, bo w nowoczesnych silnikach termostat otwiera się od razu cały ;)

Nie od razu, jednak reaguje z opóźnieniem. Efekt jest taki, że termostat
zaczyna się otwierać, zimna woda zaczyna wlewać się do silnika, ale zanim
dojdzie do termostatu mija kilkanaście sekund. W tym czasie termostat się
otwiera cały czas. I dopiero po tych kilkunastu sekundach szprycowania
silnika zimną wodą termostat zauważa, że trzeba przymknąć.
Ale co tam, przeciez taki termostat jest tańszy :D

Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody, znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;) Oczywiście zapominamy też, że duży obieg, sterowany termostatem, w większości wypadków wpada do małego obiegu wody, w którym cały czas krąży nagrzana woda i że szok termiczny wcale nie jest taki gwałtowny, jak tutaj sugerujesz - nikt bowiem nagle nie zalewa pustego, gorącego silnika zimną wodą, tylko dolewa zimnej wody do obiegu z gorącą.

Jurand.

Data: 2010-04-10 10:34:47
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hpp800$9om$1news.onet.pl...
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1cgc0d605idg0.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 07:04:32 +0200, Jurand napisał(a):

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.


Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.

Poprawka - "że nie musi być NA SILNIKU".

Jurand.

Data: 2010-04-10 12:31:07
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:05:54 +0200, Jurand napisał(a):

Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.

Na wlocie, a nie na silniku. Układ chłodzenia nie musi być zintegrowany z
silnikiem. W samochodach tak najczęściej jest, jednak my tutaj o
modyfikacji i przystosowaniu silnika mówimy. Nie ma więc przeszkód, żeby całe sterowanie chłodzeniem zrobić poza
silnikiem.




          ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
 ^ woda zimna

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu, oznaczona jako "wylot wody"?

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.
Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją "wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią. Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie. Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.
Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia, bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?


Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody, znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;)


Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 17:05:51
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1exkbko3u3jt3$.dlgoldfield.org.pl...
         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody
zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które
oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg
zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu,
oznaczona jako "wylot wody"?

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.

Ty tu nie filozuj, tylko powiedz konkretnie - co spowoduje, że woda zostanie zassana z wylotu silnika, a nie z punktu oznaczonego "wylot wody". Albo w jaki sposób chcesz rozwiązać problem mieszania się wody z bypassu z wodą z "wylotu wody" w miejscu oznaczonym przeze mnie TUTAJ.

Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego
węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego
obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy
obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją
"wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę
w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody. Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia,
bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy
Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na rysunku.

Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody,
znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;)


Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?
I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?
Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Jurand.

Data: 2010-04-10 23:05:24
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.

Ty tu nie filozuj, tylko powiedz konkretnie - co spowoduje, że woda zostanie zassana z wylotu silnika, a nie z punktu oznaczonego "wylot wody". Albo w jaki sposób chcesz rozwiązać problem mieszania się wody z bypassu z wodą z "wylotu wody" w miejscu oznaczonym przeze mnie TUTAJ.

Jeszcze raz FIZYKA. Przykro mi bardzo, ale braków ze szkoły podstawowej nie mam ani ochoty, ani
możliwości Ci uzupełnić.
No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Pasuje.
Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody. Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

O ile dziura będzie na tyle mała, że nie będzie przez nią jednocześnie
możliwy wlot powietrza, to nie. To mniej więcej tak samo, jak butelka pełna wody, zanurzona samą szyjką
dalej pozostanie pełna - woda jakoś nie wypływa.
Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Stosunek długości do średnicy. I istotnie, powietrze nią nie może się
dostać. No chyba, że płetwonurek się zakradnie i wpuści.
No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na rysunku.

Mhm. Powietrze pod lustrem wody :D Coraz ciekawiej. A tak swoją drogą, to
po otwarciu się termostatu wylotem lecieć będzie całkiem ładny strumień
wody i całe Twe rozumowanie szlag trafia.
Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?

A to zależy od konstrukcji wskaźnika. Zaś temperatura spada o ilkanaście
stopni.
I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?

Nie, to na pewno zassanie powietrza wylotem :>

Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Oczywiście, że ingerencją zewnętrzną jesteś w stanie. Tylko z tego nic nie
wynika. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-11 10:32:59
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:9eauyqhzo3ak.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego
obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie
wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Pasuje.

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to, co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak. Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie wybrać miejsce leżące najwyżej).

Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody.
Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

O ile dziura będzie na tyle mała, że nie będzie przez nią jednocześnie
możliwy wlot powietrza, to nie.
To mniej więcej tak samo, jak butelka pełna wody, zanurzona samą szyjką
dalej pozostanie pełna - woda jakoś nie wypływa.

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała dziura"?

Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki
miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam
miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Stosunek długości do średnicy. I istotnie, powietrze nią nie może się
dostać. No chyba, że płetwonurek się zakradnie i wpuści.

Czyli mamy kolejny warunek ;) "Stosunek długości do średnicy". Ciekawe kiedy wpadniesz na jeszcze prostsze rozwiązanie ;)

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na
rysunku.

Mhm. Powietrze pod lustrem wody :D Coraz ciekawiej. A tak swoją drogą, to
po otwarciu się termostatu wylotem lecieć będzie całkiem ładny strumień
wody i całe Twe rozumowanie szlag trafia.

No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na wszystkie strony, której czasem zdarza się płynąć po  dużych falach - no to będzie to pewnego rodzaju wyzwanie, ale powiedzmy, że da się to we w miarę sensowny sposób wykonać. Jest natomiast prostsze rozwiązanie, ale nie będę Ci go podawał - sam sobie wpadniesz na to, albo i nie.
Jeśli się przed tym nie zabezpieczysz - cała woda z silnika wyleci sobie grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie temperaturą silnika. I możesz sobie wylot wody umieścić gdzie Ci się żyw nie podoba.

Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?

A to zależy od konstrukcji wskaźnika. Zaś temperatura spada o ilkanaście
stopni.

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?

Nie, to na pewno zassanie powietrza wylotem :>

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na
stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Oczywiście, że ingerencją zewnętrzną jesteś w stanie. Tylko z tego nic nie
wynika.

Żadną ingerencją zewnętrzną. Opisałem ci to powyżej. I nie ma takiej opcji, żebyś kilkustopniowym spadkiem temperatury czynnika chłodzącego w jakikolwiek sposób zagroził życiu silnika.

Jurand.

Data: 2010-04-12 01:15:57
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
> Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):



No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie
ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na
wszystkie strony, której czasem zdarza się płynąć po  dużych falach - no to
będzie to pewnego rodzaju wyzwanie, ale powiedzmy, że da się to we w miarę
sensowny sposób wykonać.

To ja jeszcze od siebie dodam, że to wcale nie jest proste. Zawsze pod
lustrem wody w przypadku motorówki oznacza że wylot musiałby być
skierowany w dno łodzi i to w miejscu gdzie nie wychodzi ono z wody
podczas pływania. Miejsc takich jest bardzo ale to bardzo niewiele ale
załóżmy że takie zaleźliśmy. Siła rzeczy takie miejsce będzie się
znajdować blisko rufy łodzi. Zakładam też że rozwiązanie jest rozsądne
tzn wylot jest skierowany prostopadle do dna łodzi lub nawet pod
jakimś kątem, ale nie wystaje poza kadłub żadna rurka wyolotwa
równoległa do płaszczyzny dna kadłuba (bo taka by się bardzo szybko
urawała ze względu na działające tam siły - wierzcie mi) I co się
teraz dzieje ? Przy wolnym pływaniu może i by to jakoś tam działało.
Ale przy szybkim czyli normalnym dla motorówki woda robi się "twarda"
co umożliwia m.in wejście kadłuba łodzi w tzw ślizg czyli przyjęcie
optymalnego położenie w stosunku do lustra wody przy którym to
położeniu opory stawiane przez kadłub są najmniejsze. Ten stan różnie
wygląda dla różnych typów kadłuba ale generalnie polega m.in. na tym
że powietrzchnia styku kadłuba s lusterm wody jest minimalna. Obawiam
się że w tym stanie wtłoczenie wody wylotowej z silnika pod lustro
wody pod kadłubabyłoby niemożliwe i to już przy stosunkowo niewielkiej
na lądzie prędkości ok 50-65 km/h która to prędkość jest na wodzie
prędkością olbrzymią.
Jest taka dyscyplina sportów wodnych zwana barefoot nautique po polsku
"jazda na piętach" Przy tych prędkościach które podałem jest już ona
możliwa, co oznacza że woda stawa tak duży opór, iż dorosły facet może
się poniej ślizgać mając zanurzone tylko pięty. Swoją drogą wrażenie
jest megazajebiste - woda "gotuje się pod stopami" ale nie robi
krzywdy.
wygląda to tak jak w tym linku
http://www.youtube.com/watch?v=6jbuJ0BgQ2k&feature=fvsr
Pamiętać jednak należy że już przy tych prędkościach kadłub wyskakuje
cały z wody nawet przy niewielkich falach. Znaczne części dna kadłuba
wychylają sie z wody przy każdym zakręcie - łódź bierze zakręt tak jak
samolot i jak motocykl - przechyla się mocno w kierunku zakrętu (czyli
zupełnie odwrotnie niż samochód który odchyla sie w stronę przeciwną
do zakrętu). Obawiam się że całe to straszne kombinowanie byłoby na
nic w zetknięciu z rzeczywistością.
--
Jackare
I możliwe jest także na zwyłym holu (bez bocznego masztu). Wszystko
zależy od wprawy i umiejętności "pięciarza".

Data: 2010-04-12 01:24:02
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 12 Kwi, 10:15, Jackare <jackare...@gmail.com> wrote:
 a dla tych których ewentualnie zafascynował barefooting dodam aby
zawsze ale to zawsze uprawiać go w _piance_na_tyłku_. Nigdy w samych
kąpielówkach :)
--
Jackare

Data: 2010-04-12 16:36:00
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:32:59 +0200, Jurand napisał(a):

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to, co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak. Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie wybrać miejsce leżące najwyżej).

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała dziura"?

Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.
No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na

Nie musze, patrz poprzedni akapit.
grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

Nie, obserwowałem tylko wskazówki w kilku autach.

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.
Żadną ingerencją zewnętrzną. Opisałem ci to powyżej. I nie ma takiej opcji, żebyś kilkustopniowym spadkiem temperatury czynnika chłodzącego w jakikolwiek sposób zagroził życiu silnika.

No ba, kiepskim olejem też nie... od razu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-13 08:29:32
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1s7ambqc0fbvw.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:32:59 +0200, Jurand napisał(a):

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to,
co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak.
Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot
wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce
przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie
wybrać miejsce leżące najwyżej).

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego "jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy
ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała
dziura"?

Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte, pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45 stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze, żeby termostat był z Granady.

No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie
ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na

Nie musze, patrz poprzedni akapit.

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym punkcie układu.

grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu
tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed
taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło dostać powietrze. Skądże.

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

Nie, obserwowałem tylko wskazówki w kilku autach.

Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik
tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony
nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne
powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i
co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty
termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury
czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę - chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Jurand.

Data: 2010-04-13 17:32:00
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 13 Apr 2010 08:29:32 +0200, Jurand napisał(a):

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego "jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

W tym wypadku, przede wszystkim, rozejście bypass - wylot jest przy
głowicy, czyli na górze.
Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte, pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45 stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze, żeby termostat był z Granady.

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.
Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym punkcie układu.

No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło dostać powietrze. Skądże.

Będzie mogło. I będzie mogło też się wydostać. Musiałbyś naprawdę dużo
powietrze wpuścić, żeby pompa przestała pracować, zauważ, że praktycznie
nigdy bypass nie będzie całkowicie zamknięty, więc nawet jeśli na dolocie
pójdzie powietrze, to woda zlewająca się przez bypass do dolotu 'zaleje'
pompę. Bąbel powietrza poleci do wylotu, a brak wody zostanie uzupełniony z
dolotu.
Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.
A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę - chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Nie każdy ma ją tak samo wpiętą. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-13 21:36:10
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:o18z57le04s3.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 13 Apr 2010 08:29:32 +0200, Jurand napisał(a):

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał
w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar
przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego
"jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

W tym wypadku, przede wszystkim, rozejście bypass - wylot jest przy
głowicy, czyli na górze.

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie mamy kontaktu z bazą)

Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte,
pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą
pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty
i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45
stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze,
żeby termostat był z Granady.

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.

No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?

Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot wody z całego układu chłodzenia.

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło
dostać powietrze. Skądże.

Będzie mogło. I będzie mogło też się wydostać. Musiałbyś naprawdę dużo
powietrze wpuścić, żeby pompa przestała pracować, zauważ, że praktycznie
nigdy bypass nie będzie całkowicie zamknięty, więc nawet jeśli na dolocie
pójdzie powietrze, to woda zlewająca się przez bypass do dolotu 'zaleje'
pompę. Bąbel powietrza poleci do wylotu, a brak wody zostanie uzupełniony z
dolotu.

Łoj, czyli jednak będzie można wpuścić tam powietrze bez pomocy nurka. Kurde - miałem rację. Teraz tylko Płaszczyc musi napisać, ile tego powietrza trzeba będzie tam mieć, żeby pompa przestała pracować ;)

Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp
roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę -
chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Nie każdy ma ją tak samo wpiętą.

Nie, niektóre mają ją wpiętą w zderzak.

Jurand.

Data: 2010-04-13 22:04:06
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 13 Apr 2010 21:36:10 +0200, Jurand napisał(a):

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie mamy kontaktu z bazą)
Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.
Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Dowolną.
Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.
No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?
Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot wody z całego układu chłodzenia.

O, to tego nie wyznacza konstruktor silnika? Wydawało mi si, że jednak
wylot wody jest w konkretnym miejscu (najczęściej - na głowicy) i raczej
nie zmienisz miejsca, gdzie on się znajduje.


Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)


Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 09:01:21
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1kph93cvdlp31.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 13 Apr 2010 21:36:10 +0200, Jurand napisał(a):

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo
większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie
mamy kontaktu z bazą)
Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o
jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura. Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Dowolną.

Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.
No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?
Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot
wody z całego układu chłodzenia.

O, to tego nie wyznacza konstruktor silnika? Wydawało mi si, że jednak
wylot wody jest w konkretnym miejscu (najczęściej - na głowicy) i raczej
nie zmienisz miejsca, gdzie on się znajduje.

Mogę do niego podpiąć gumową rurę i wyciągnąć ją na 2 metry w górę. To będzie mój właściwy wylot. Tak samo, jakbyś twierdził, że wylot spalin z samochodu jest zawsze umieszczony w głowicy silnika, ignorując obecność układu wydechowego.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)


Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia temperatura wody w jej obiegu.

Jurand.

Data: 2010-04-14 11:50:15
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 09:01:21 +0200, Jurand napisał(a):

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura. Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.
Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)
Dowolną.
Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?
Tak. I jeszcze kutrem :D

Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia temperatura wody w jej obiegu.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 14:54:01
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:cv9pdi848rh7.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 09:01:21 +0200, Jurand napisał(a):

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura.
Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)
Dowolną.
Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?
Tak.

I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się przechyla?

Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w
wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia
temperatura wody w jej obiegu.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Jurand.

Data: 2010-04-14 16:22:01
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 14:54:01 +0200, Jurand napisał(a):

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.
I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się przechyla?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.
No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Cóż, już zaczęły się oszczędności. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 22:48:11
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:jy2hnlsibkwf$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 14:54:01 +0200, Jurand napisał(a):

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo - znajdujesz jakieś mega wydumane warunki, przy których coś tam zadziała, ale ni cholery nie będzie się tego dało zastosować w konkretnym urządzeniu, potrzebującym konkretnego rozwiązania.
Tak samo tutaj - bijesz pianę o wyższości termostatu dwuobiegowego na jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się
przechyla?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru, plasteliny i krowiego łajna.

Jurand.

Data: 2010-04-14 23:45:04
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hq59jp$nqj$1news.onet.pl...

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A adaś nie odróżnia burty od rufy :)

Data: 2010-04-15 00:37:50
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:48:11 +0200, Jurand napisał(a):

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -



Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.
jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

Wymień, które eliminuje? Na przykład co się stanie, kiedy na rozgrzanym
silniku wlot wody wyjdzie ponad lustro wody?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A dla każdego, kto pływał coś więcej zwrot 'za burtę' oznacza 'poza
statek'. Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?


Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru, plasteliny i krowiego łajna.

Aż tak źle nei jest.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-15 23:10:05
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1ntdl9m3p06fy.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:48:11 +0200, Jurand napisał(a):

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a woda dzielnie opuściła teren.

jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie
jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat
dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie
oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

Wymień, które eliminuje? Na przykład co się stanie, kiedy na rozgrzanym
silniku wlot wody wyjdzie ponad lustro wody?

Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane przez silnik i już.

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A dla każdego, kto pływał coś więcej zwrot 'za burtę' oznacza 'poza
statek'.

Ay ay, sir.

Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru,
plasteliny i krowiego łajna.

Aż tak źle nei jest.

No to tylko z plasteliny. Uff. Trwałe auta.

Jurand.

Data: 2010-04-16 00:17:48
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 15 Apr 2010 23:10:05 +0200, Jurand napisał(a):


No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym

Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.
było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a woda dzielnie opuściła teren.

Zależy od długości, zależy też od tego, jak jest wprowadzona do układu.
Wystarczy, żeby na niej był prościutki syfon odwrotny (czyli w górę) i nie
wleci.
Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane przez silnik i już.


E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.
Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.
Aż tak źle nei jest.

No to tylko z plasteliny. Uff. Trwałe auta.

Na razie 18 lat i jeździ :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-16 21:58:19
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1mfgob34v0bxt.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Thu, 15 Apr 2010 23:10:05 +0200, Jurand napisał(a):

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego
dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym

Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.

Wymyślonego "na biegu".

było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą
średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a
woda dzielnie opuściła teren.

Zależy od długości, zależy też od tego, jak jest wprowadzona do układu.
Wystarczy, żeby na niej był prościutki syfon odwrotny (czyli w górę) i nie
wleci.

Aaaa widzisz - a jak Cię pytałem, czy trzeba spełnić jakieś dodatkowe warunki, żeby to działało - to wtedy na to nie wpadłeś.

Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro
wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane
przez silnik i już.


E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.

Chyba, że w rozsądnym miejscu ją umieścisz, tak, żeby to powietrze mogło sprawnie opuścić pompę.

Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.

Co nie zmienia faktu, że umieszczenie wylotu wody na burcie a na rufie to są dwie różne sprawy.

Jurand.

Data: 2010-04-16 23:49:06
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 16 Apr 2010 21:58:19 +0200, Jurand napisał(a):

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym
Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.
Wymyślonego "na biegu".
I podanym na samiuśkim początku.

E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.

Chyba, że w rozsądnym miejscu ją umieścisz, tak, żeby to powietrze mogło sprawnie opuścić pompę.

To tak samo jak i mnie :D

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.
Co nie zmienia faktu, że umieszczenie wylotu wody na burcie a na rufie to są dwie różne sprawy.

Nie pytałeś o to, gdzie będzie wylot, tylko co zrobię z wodą - więc wodę
wywalę za burtę. Językiem szczurów lądowych - wyrzucę poza statek. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-17 08:20:40
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-17 12:10:15
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-17 15:19:07
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-11 18:18:46
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:9eauyqhzo3ak.dlgoldfield.org.pl...

Jeszcze raz FIZYKA.

Przykro mi bardzo, ale braków ze szkoły podstawowej nie mam ani ochoty, ani
możliwości Ci uzupełnić.

Jedyną osobą, która tu posiada ogromne braki z fizyki i mechaniki to tylko ty masz, dupoknociarzu.
Twoje chamstwo wręcz poraża.

Data: 2010-04-07 18:24:00
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphcir$v2u$1news.onet.pl...

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

Bo tak uważa Adaś, a on zawsze uważa się za najmądrzejszego :)

Data: 2010-04-08 00:07:56
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:35:10 +0200, Jurand napisał(a):

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

A jak sie otworzy, to rozgrzany silnik dostanie miły zastrzyk zimniutkiej
wody i podziękuje Ci za to. Zresztą w wypadku aut jest również podobnie, choć jednorazowo - otwarcie
termostatu skutkuje zastrzykiem zimnej wody w układ (to co było w
chłodnicy). Układ z termostatem na dolocie powoduje, że silnik nie przeżywa udarów
termicznych. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 23:58:19
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
 
Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 15:50:08
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 23:58:19 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

Sama turbosprężarka to OK, natomiast chłodzenie powietrza po tejże może byc
trochę trudne. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 19:43:14
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

Sama turbosprężarka to OK, natomiast chłodzenie powietrza po tejże może byc
trochę trudne.

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 19:46:54
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 19:43:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

 Ja się tak zastanawiam, abstrahując oczywiście od tego, że masz
 na myśli intercooler, bo wodne też istnieją, jak pogodzić to, co
 pływa w akwenie, z nowoczesnym blokiem/głowicą o skomplikowanych
 kanałach.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 21:56:14
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

 Ja się tak zastanawiam, abstrahując oczywiście od tego, że masz
 na myśli intercooler,

No jakby tak wątek zszedł.

 bo wodne też istnieją, jak pogodzić to, co
 pływa w akwenie, z nowoczesnym blokiem/głowicą o skomplikowanych
 kanałach.

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 20:03:23
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

 Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
 tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 22:10:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

 Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz.

Nie wiele.

Ale to i tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

Mam dziwne wrażenie, że nieco wyolbrzymiasz problem. (ale to tylko
wrażenie)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 20:55:08
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 22:10:29 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Ale to i tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

Mam dziwne wrażenie, że nieco wyolbrzymiasz problem. (ale to tylko
wrażenie)

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 23:41:46
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 4 Apr 2010 20:55:08 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

A jaki problem ECU przełożyć? --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 22:00:02
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 23:41:46 +0200, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

A jaki problem ECU przełożyć?

 No jak już słynny Znawca Św... znaczy Piggybacków, włącza się do
 rozmowy, to odpowiem. Jednorazowo.

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 00:55:52
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 4 Apr 2010 22:00:02 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):


A jaki problem ECU przełożyć?

 No jak już słynny Znawca Św... znaczy Piggybacków, włącza się do
 rozmowy, to odpowiem. Jednorazowo.

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 23:46:10
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 00:55:52 +0200, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?

 M. in. sprawa rozbiła się o brak czujników do ASC/DSC. Stanęło
 na tym, że łatwiej było wsadzić tam M54 niż szarpać się z
 przekładaniem połowy E46 do budy E30.

 r.

 PS. Przepraszam, to był M57, czyli silnik sprzed prawie
 dziesięciu lat.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 10:52:26
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

J.

Data: 2010-04-05 09:08:10
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 10:52:26 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

 Oryginalne ECU, oryginalny sterownik od ABS (TC!), oryginalny
 lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
 ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu), być
 może też oryginalny zestaw zegarów, trochę oryginalnych
 czujników i wiązek... Wyjdzie pół elektryki oryginalnego
 Mercedesa.

 Gdyby to było forum www, wkleiłbym tylko to:  http://republika.pl/blog_ad_547482/983489/tr/ja_pierdole.jpg

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 11:43:49
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 09:08:10 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Mon, 05 Apr 2010 10:52:26 +0200, J.F
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.
Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Oryginalne ECU, trochę oryginalnych  czujników i wiązek... oryginalny
lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu),

Zrozumiale. Choc immo chyba jakos mozna przeprogramowac na inny
kluczyk.

oryginalny sterownik od ABS (TC!),

Byc moze, choc mam nadzieje ze bez niego odpali.
być może też oryginalny zestaw zegarów,

Znow mam nadzieje ze bez niego odpali.
Teraz tylko pytanie czy do lodzi - zegarki moga sie przydac, czy do innego pojazdu, ktory swoje zegarki juz ma.

J.

Data: 2010-04-05 10:00:40
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 11:43:49 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

oryginalny sterownik od ABS (TC!),

Byc moze, choc mam nadzieje ze bez niego odpali.

 Odpali. Przeczytaj inne posty, to Ci się wyklaruje.

 Co z tego że odpali, jak wywali CEL i przejdzie w tryb awaryjny?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-12 05:02:06
Autor: Gom
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 5 Kwi, 11:08, Robert Rędziak <re...@gm.wkurw.org> wrote:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

 Oryginalne ECU, oryginalny sterownik od ABS (TC!), oryginalny
 lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
 ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu), być
 może też oryginalny zestaw zegarów, trochę oryginalnych
 czujników i wiązek... Wyjdzie pół elektryki oryginalnego
 Mercedesa.

Język nieludzki, ale można zrozumieć:
http://www.autoblog.nl/archive/2009/09/05/bejaarde-mercedes-190d-met-moderne-dieselstoker

Jako ciekawostka, bo finansowo to rzeczywiście porażka :-)

--
Gom

Data: 2010-04-13 16:30:03
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 12 Apr 2010 05:02:06 -0700 (PDT), Gom <gomspam@gmail.com>
wrote:

Język nieludzki, ale można zrozumieć:
http://www.autoblog.nl/archive/2009/09/05/bejaarde-mercedes-190d-met-moderne-dieselstoker

 Masz po ludzku:

 http://green.autoblog.com/2009/09/03/1990-mercedes-190-d-upgraded-to-new-blueefficiency-engine-jumps/

Jako ciekawostka, bo finansowo to rzeczywiście porażka :-)

 Ciekawostka, bo ten swap robiła fabryka.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 10:59:56
Autor: DoQ
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
J.F. pisze:
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.
Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Jasne buleczka z maslem. Wsadzic oryginalny komputer. Ze tez na to nie wpadli montując Atari do tej E30.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-04-05 21:35:39
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.
Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w warunkach morskich.

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-05 22:04:04
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 21:35:39 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.
Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.

No coz, wypadki chodza po ludziach :-)

Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Kotwica na szczescie jeszcze nie ma komputera :-)

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w warunkach morskich.

Trzeba przyznac ze w warunkach samochodowych sobie niezle radzi [z
wyjatkiem Daweoo] a slona woda tez sie tam zdarza.

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

A jak fajnie wyglada teraz profesjonalny silnik nowoczesnego statku
:-)

J.

Data: 2010-04-05 20:10:01
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 22:04:04 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

 Small block. Tanie toto, mocne, niezbyt wysilone (ale jak
 potrzeba to można zeń trochę wycisnąć). Do ogarnięcia nawet na
 gaźnikach. Ino trzeba zza wody ściągnąć.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 22:41:27
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 20:10:01 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Mon, 05 Apr 2010 22:04:04 +0200, J.F
No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

Small block. Tanie toto, mocne, niezbyt wysilone (ale jak
potrzeba to można zeń trochę wycisnąć). Do ogarnięcia nawet na
gaźnikach. Ino trzeba zza wody ściągnąć.

A gazniki do tego jeszcze robia ? Poza tym dysze w gazniku rownie zle sie czysci jak komputery naprawia,
gdy falochron rosnie w oczach :-)

J.

Data: 2010-04-05 20:51:20
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 22:41:27 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A gazniki do tego jeszcze robia ?

 Oni robią nawet graty do flatheadów.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 23:47:47
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 22:04, J.F. pisze:
On Mon, 05 Apr 2010 21:35:39 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.
Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.

No coz, wypadki chodza po ludziach :-)
Tylko, czemu im pomagać?

Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty
czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Kotwica na szczescie jeszcze nie ma komputera :-)
Na szczęście... ale jak nie trzyma (bo dno marne?)

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w
warunkach morskich.

Trzeba przyznac ze w warunkach samochodowych sobie niezle radzi [z
wyjatkiem Daweoo] a slona woda tez sie tam zdarza.
Do listy producentów osprzętu, którym przeszkadza wilgoć i to nawet słodka dodałbym Boscha - to z własnego doświadczenia.

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.
Jeśli diesla - to pozbawionego delikatnej elektroniki, bo tutaj jest IMHO największe źródło problemów. Ale te silniki to już niestety historia :( , tak samo jak gaźniki :(
Układ CR też "nie kocha" wody w paliwie - owszem odstojniki, i filtry to częściowo załatwią, ale zanieczyszczenia mają sporą szansę skrócić żywotność elementów.

A jak fajnie wyglada teraz profesjonalny silnik nowoczesnego statku
:-)
A jakie jest wykonanie izolacji styków, czy przelotów kabli w tej elektronice?

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-06 13:40:27
Autor: KJ Siła Słów
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
J.F. pisze:

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa

Conajmniej na sy Politechnika (ta warszawska) pływal silnik od Ursusa z dorobionym wymiennikiem ciepła, przez dobrych pare lat.

Jest to co prawda jacht żaglowy i raczej do jachtu motorowego to nie ta technologia niemniej jednak prosty diesel dzialal w warunkach morskich bardzo dobrze.

KJ

Data: 2010-04-05 22:12:18
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.

Heheh fajnie sie to czyta ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-05 23:52:50
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 23:12, RadekNet pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.
Heheh fajnie sie to czyta ;)

?

Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-06 08:53:06
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
W dniu 2010-04-05 23:12, RadekNet pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.
Heheh fajnie sie to czyta ;)

?

Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

No i chyba nadal nie wiemy do czego maja byc wlozone te silniki?

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-06 10:56:56
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-06, RadekNet <radeknet@rejsy-czartery.com> wrote:
 
Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

Radek, ale weź pod uwagę, że nie masz *żadnego* napędu i masz dopych w
okolice główek... Małego foczka na motorówce nie postawisz...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-06 10:20:23
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-06, RadekNet <radeknet@rejsy-czartery.com> wrote:
 
Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...
Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

Radek, ale weź pod uwagę, że nie masz *żadnego* napędu i masz dopych w
okolice główek... Małego foczka na motorówce nie postawisz...

Masz racje, troche inna filozofia plywania.
Z drugiej strony jak masz dwa silniki to powinny byc tak podpiete pod sterowanie, zeby byly maksymalnie od siebie niezalezne - wtedy zamiast foczka masz drugi silnik.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-06 03:05:33
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 6 Kwi, 11:20, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:

Masz racje, troche inna filozofia plywania.
Z drugiej strony jak masz dwa silniki to powinny byc tak podpiete pod
sterowanie, zeby byly maksymalnie od siebie niezalezne - wtedy zamiast
foczka masz drugi silnik.

No i tak właśnie jest - tak się to robi. Każdy silnik może pracować
niezależnie. Jak pooglądasz zdjęcia motorówek i jachtów motorowych
zobaczysz że konstrukcje wielosilnikowe mają odrębne obwody wyłączania
i załączania silników, odrębne manetki gazu/biegów. Jedynie stery -
jeżeli jest ich kilka - pracują na jednej kierownicy :)
--
Jackare

Data: 2010-04-06 00:36:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-06 01:15:47
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-04 21:49:59
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 04 Apr 2010 19:43:14 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Tylko znowu wymiennik ciepła ;) No ale jakbym miał marynizować taki silnik, to po prostu bym zmontował coś
na kształt wanny w którą by weszła chłodnica i intercooler, do której by
się lała woda zaburtowa. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 21:56:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Tylko znowu wymiennik ciepła ;) No ale jakbym miał marynizować taki silnik, to po prostu bym zmontował coś
na kształt wanny w którą by weszła chłodnica i intercooler, do której by
się lała woda zaburtowa.

No to przecież właśnie byś zrobił wymiennik ciepła :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 23:43:27
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 04 Apr 2010 21:56:49 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

No to przecież właśnie byś zrobił wymiennik ciepła :)

Jedyne co mnie zastanawia, to wytrzymałość - nie wiem jak wzmiankowane
elementy by zareagowały na zanurzenie ich na stałe w wodzie. Z drugiej strony - w sumie w wypadku wymiennika ciepła można zastosować
nawet samoróbke, w wypadku wymiany woda-woda powierzchnia nie musi być aż
tak wielka...


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-05 11:33:07
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:lco4einv5xyr$.dlgoldfield.org.pl...

Z drugiej strony - w sumie w wypadku wymiennika ciepła można zastosować
nawet samoróbke, w wypadku wymiany woda-woda powierzchnia nie musi być aż
tak wielka...

Mozna uzyc gotowca... np wymiennik basenowy, 70 kW i przekroje 2" spokojnie zdadza egzamin. Sa robione z kwasowki wiec nie powinno byc problemu z trwaloscia.

--
Picasso

Data: 2010-04-10 11:42:18
Autor: MichałG
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2010-04-02 12:17, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-02, Waldek Godel<nospam@orangegsm.info>  wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

ale bez T. Stary niskoobrotowy klekot pojdzie najlepiej.

POZDRAWIAM
m.

Data: 2010-04-02 11:37:44
Autor: Irokez
Czy silnik samochodowy nadaj e się do łodzi?
Użytkownik "CUT" <cyt@cut.pl> napisał w wiadomości news:4bb5b761$1news.home.net.pl...
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

A silnik w łodzi czymś się różni w stosunku do silnika w aucie?
Jakieś extra wykonania techniczne?

Zielony jestem w temacie, ale silnik to silnik.

Ewentualnie może jakieś fora tematyczne są i tam pytaj?

Pozdrawiam

--
Irokez

Data: 2010-04-02 11:54:54
Autor: Gregorius
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
W dniu 2010-04-02 11:37, Irokez pisze:

A silnik w łodzi czymś się różni w stosunku do silnika w aucie?
Jakieś extra wykonania techniczne?

Na pewno inne chłodzenie, zamiast kisić parę litrĂłw wody w obiegu zamkniętym stosuje się obieg otwarty - w końcu chłodziwa jest pod dostatkiem. Teoretyzuje ale przerĂłbka nie powinna być trudna  ot wywalić chłodnicę i dorzucić pompę ktĂłra przepchnie wodę przez silnik. Z drugiej strony zapewnienie utrzymania stabilnej i odpowiedniej temperatury moĹźe juĹź nie być banalne ...

--
Gregorius

Data: 2010-04-02 11:05:31
Autor: Hants
Czy silnik samochodowy nadaj e się do łodzi?
"Gregorius" <nie@ma.adresu.com> wrote in message news:hp4etf$dfq$1news.onet.pl...


dostatkiem. Teoretyzuje ale przerĂłbka nie powinna być trudna  ot wywalić chłodnicę i dorzucić pompę ktĂłra przepchnie wodę przez silnik.

Niezla teoria. Woda o temperaturze 5-10 stopni w bloku nagrzanym (o ile da sie go w ogole nagrzac) do jakichs 100.

Data: 2010-04-02 12:17:07
Autor: DoQ
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Hants pisze:

dostatkiem. Teoretyzuje ale przerĂłbka nie powinna być trudna  ot wywalić chłodnicę i dorzucić pompę ktĂłra przepchnie wodę przez silnik.
Niezla teoria. Woda o temperaturze 5-10 stopni w bloku nagrzanym (o ile da sie go w ogole nagrzac) do jakichs 100.

ROTFL a slyszales o czyms takim jak wymiennik ciepla?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-04-02 11:59:53
Autor: Hants
Czy silnik samochodowy nadaj e się do łodzi?
"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:hp4g8e$eft$1mx1.internetia.pl...

ROTFL a slyszales o czyms takim jak wymiennik ciepla?

Oczywiscie!. A czy Ty czytales posta do ktorego się odnosilem?
"  ot wywalić chłodnicę i dorzucić pompę ktĂłra przepchnie wodę przez silnik."

Pozdrawiam,

Data: 2010-04-02 18:43:27
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 2 Apr 2010 11:05:31 +0100, Hants napisał(a):

dostatkiem. Teoretyzuje ale przeróbka nie powinna być trudna  ot wywalić chłodnicę i dorzucić pompę która przepchnie wodę przez silnik.

Niezla teoria. Woda o temperaturze 5-10 stopni w bloku nagrzanym (o ile da sie go w ogole nagrzac) do jakichs 100.

Żadna teoria. Z chłodnicy też masz wodę o temperaturze dużo niższej od
temperatury silnika. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 11:58:33
Autor: Artur\(m\)
Czy silnik samochodowy nadaj e się do łodzi?

Użytkownik "Irokez" <nie.mam@email.pl> napisał w wiadomości
news:hp4dta$a4l$1news.onet.pl...

A silnik w łodzi czymś się różni w stosunku do silnika w aucie?
Jakieś extra wykonania techniczne?

Zielony jestem w temacie, ale silnik to silnik.

MoĹźe obrotami? Za wolne lub za szybkie?
Moment nie tam gdzie trzeba?:(.

Artur(m)

Data: 2010-04-02 12:00:42
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Irokez <nie.mam@email.pl> wrote:

A silnik w łodzi czymś się różni w stosunku do silnika w aucie?
Jakieś extra wykonania techniczne?

Tak: inaczej trzeba rozwiązać chłodzenie; inne są wymagania co do
wydajności alternatora; układ chłodzenia, paliwowy i smarowania musi być
przystosowany do pracy w przechyłach.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 11:52:35
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "CUT" <cyt@cut.pl> napisał w wiadomości news:4bb5b761$1news.home.net.pl...
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).
Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI


Problemem moze byc chlodzenie slona woda aluminiowych blokow. Ale gdyby tak domontowac kompletny uklad chlodzenia. Skoro byly benzynowce, to jakas inna przekladnia na srube musi byc bo to inny zakres obrotow.

--
Picasso

Data: 2010-04-02 12:05:08
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje siĂŞ do Âłodzi?
On 2010-04-02, P_ablo <op@op.pl> wrote:

Problemem moze byc chlodzenie slona woda aluminiowych blokow. Ale gdyby tak domontowac kompletny uklad chlodzenia.

Dwa obiegi: wewnętrzny ze słodką wodą (bądź jakimś petrygo), wymiennik
ciepła i obieg otwarty.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 12:15:14
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje sie do 3odzi?
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości

Dwa obiegi: wewnętrzny ze słodką wodą (bądź jakimś petrygo), wymiennik
ciepła i obieg otwarty.


O tym nie pomyslalem... jakis przystosowany wymiennik plytowy o mocy rownej oryginalnej chlodnicy i po sprawie. Trzebaby domontowac jakas dodatkowa pompe wody przy silniku na 2 obieg.

--
Picasso

Data: 2010-04-02 18:44:17
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje siĂŞ do Âłodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:05:08 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Dwa obiegi: wewnętrzny ze słodką wodą (bądź jakimś petrygo), wymiennik
ciepła i obieg otwarty.

Po prostu - kawał rury za burtą ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 23:57:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje siĂŞ do Âłodzi?
On 2010-04-02, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Dwa obiegi: wewnętrzny ze słodką wodą (bądź jakimś petrygo), wymiennik
ciepła i obieg otwarty.

Po prostu - kawał rury za burtą ;)

No jak to ma być z sensem to taki układ jest o wiele bardziej
skomplikowany. Do schłodzenia masz blok silnika, olej, kolektor
wylotowy/spaliny. Wodę podgrzaną w układzie chłodzenia możesz
wykorzystać do ogrzewania jachtu i podgrzania wody. Do układu ogrzewania
jachtu można podłączyć jakieś webasto, a podgrzanie wody na postoju
załatwić grzałkami elektrycznymi prądem z kei. Jak to wszystko ma dobrze
współgrać i mieć wygodną obsługę to całość robi się nieco bardziej
skomplikowana niż "kawał rury za burtą" ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 12:10:38
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomości news:hp4eu6$35e$1atlantis.news.neostrada.pl...

jakas inna  przekladnia na srube musi byc bo to inny zakres obrotow.

albo wieksza sruba...

--
Picasso

Data: 2010-04-02 11:53:55
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, CUT <cyt@cut.pl> wrote:
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Jest sens, tylko trzeba parę rzeczy zrobić z głową. O szczególy to pytaj
raczej na pl.rec.zeglarstwo niż tutaj. No i zdecydowanie lepiej diesle
niż benzynowe, chociażby ze względu na bezpieczeństwo.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 12:25:55
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-02 11:22, CUT pisze:
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m
łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to
poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam
możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI
(R6).

Na szybkiego:
http://www.port21.pl/calanaprzod/article_567.html
http://www.port21.pl/calanaprzod/article_591.html
oraz
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?t=1665

Roboty jest dużo - silniki pracują w skrajnie odmiennych warunkach.

Chłodzenie - i to nie tylko bloku/głowicy (jak w samochodzie) , ale jeszcze kolektora wydechowego i oleju.

Przeniesienie napędu - konieczna przekładnia redukcyjna w rewersem (czy stara jeszcze żyje?).
Ponieważ silniki będą miały inne obroty niż oryginalne (obroty i max moment) - trzeba będzie znaleźć odmienne śruby o innej charakterystyce - liczenia jest sporo, a potem dobór metodą prób i błędów :(

Jeśli to silniki nowoczesne (Common Rail lub ze sterowaniem elektronicznym wtrysku) to lepiej sobie odpuścić - elektronika samochodowa nie kocha ciągłej wilgoci - a słona woda (bryzgi i mgła) załatwi wszystko "na cacy" szybciej niż się można spodziewać. A zawiodą w najgorszym możliwym momencie - i nie zatrzyma się na poboczu czekając na lawetę.

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-02 12:33:27
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości news:hp4glc$b7c$1inews.gazeta.pl...

i nie zatrzyma się na poboczu czekając
na lawetę.

Ale mozna powioslowac lub zalozyc zagiel ;)

--
Picasso

Data: 2010-04-02 13:02:35
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
W dniu 2010-04-02 12:33, P_ablo pisze:
UÂżytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"<wsmag@o2.pl>  napisaÂł w wiadomoÂści
news:hp4glc$b7c$1inews.gazeta.pl...

i nie zatrzyma siĂŞ na poboczu czekajÂąc
na lawetĂŞ.

Ale mozna powioslowac lub zalozyc zagiel ;)

Możesz nie zdążyć nawet się przestraszyć...

A wiosłowanie na 10m jachcie motorowym pod 5 Beauforta i 1m falę - życzę powodzenia...

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-02 12:43:27
Autor: BQB
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
CUT pisze:
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Ja bym jednak kombinował, zawsze wszystko co siedzi pod maską i służy do chłodzenia, można wrzucić do zbiornika z wodą, w zbiorniku zapewnić cyrkulację tej wody, a ze zbiornika wyprowadzić wiele rurek chłodzących, które będą umieszczone np na dnie łodzi. Łódka płynąc będzie chłodzić wodę w zbiorniku, a ta woda elementy znajdujące się w zbiorniku.

Ps. Ci wszyscy co piszą o słonej wodzie, to może jednak nie koniecznie ta łódka będzie po nich pływać. Zawsze są jeziora i rzeki :P

Data: 2010-04-02 13:09:08
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Fri, 02 Apr 2010 12:43:27 +0200,  BQB wrote:
Ps. Ci wszyscy co piszą o słonej wodzie, to może jednak nie koniecznie ta łódka będzie po nich pływać. Zawsze są jeziora i rzeki :P

10m lodka z dwoma V8 na jeziorze ? Toz policja to zaraz ukarze :-)

J.

Data: 2010-04-02 22:50:15
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
J.F. pisze:
On Fri, 02 Apr 2010 12:43:27 +0200,  BQB wrote:
Ps. Ci wszyscy co piszą o słonej wodzie, to może jednak nie koniecznie ta łódka będzie po nich pływać. Zawsze są jeziora i rzeki :P

10m lodka z dwoma V8 na jeziorze ? Toz policja to zaraz ukarze :-)

Jak dogoni. :>

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627

Data: 2010-04-02 12:52:41
Autor: WW
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
CUT pisze:
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Jeśli były dwie widlaste ósemki benzynowe, tzn, że lódź jest typu b.szybkich.
Ma do tego odpowiedni kadłub. Diesel może zepsuć wszystko. Niższe obroty, większy ciężar.
Jeśli na wody słodkie, jeziora, to możesz je chłodzić bezpośrednio woda zaburtową. Jeśli na zatokę i morze, to niezbędny wymiennik. Skrzyni nie potrzeba, śrubę napędza się bezpośrednio z wału. Trzeba tylko odpowiednio dobrać śrubę - wielkość i skok. Śrubę dobiera się zarówno do silnika jak i do kadłuba.
Potrzeby natomiast rewers i luz. Jeśli strugowodny napęd, to jako rewers wystarczy zastawka, a jak śrubowy, to trzeba przekładnie.
Pamiętaj o sztucznym, wymuszonym obiegu wietrzenia komory silników. !!
Opary benzyny lubią gromadzić się przy dnie i jedna iskra wystarczy.

Pozdrawiam
WW

Data: 2010-04-02 13:01:04
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2 Kwi, 11:22, CUT <c...@cut.pl> wrote:

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam
możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Na początek krótko o sobie: dobre piętnaście lat swego życia spędziłem
w klubie motorowodnym. Dwanaście lat wyczynowo jeździłem na nartach
wodnych. Za komuny kluby takie same sobie budowały łodzie - holowniki
dla narciarzy. Kilka lat spędziłem jako sternik. Mój ojciec budował
takie łodzie. Do holowania narciarza potrzebna jest łódź o dużej mocy
Najlepszym źródłem napędu były silniki benzynowe V8 o mocy 250-450 KM.
Silniki samochodowe nadają się do napędu łodzi. Trzeba je marynizować
i zazwyczaj polega to na:
wykonaniu nowych kolektorów wydechowych z wyprowadzeniem w górę (ponad
głowicę), wylot wydechu kieruje się do wody pod linię zanurzenia
łodzi, najlepiej na rufie - nie pod dno. Podwyższenie kolektorów ma na
celu zapobieganie wlaniu się wody przy zwalnianiu łodzi lub podczas
pływania na rewersie
Wylot wody z układu chłodzenia silnika kieruje się do kolektorów
wydechowych . Łodzie nie mają tłumików, woda chłodzi spaliny i działa
jak tłumik. Aby zniwelować niekorzystne i nieprzyjemne basowe
dudnienie mozna sam wylot wydechu poza łódź zakończyć wylotem z
kilkoma otworami małymi zamiast jednego dużego i zakryć go osłoną..
Daje to dobre efekty akustyczne, na wylocie tworzy się "gestsza"
miesznina z wodą i wyciszenie jest lepsze.
Woda do chłodzenia silnika pobierana jest z dna łodzi za pomocą
specjalnej chrapy lub z chwytu wody umieszczonego na sterze (jeśli
łódź jest napędzana śrubą) lub z wylotu pędnika strumieniowego jeżeli
zastosowano taki napęd. Aby wyeliminować narażenie materiału na
skutrek róznic temperatury, część wody powracającej z układu
chłodzenia można mieszać z znimną wodą pobieraną z zewnątrz. Jeżeli
przewidujemy wyposażenie łodzi w przekładnię przód - luz- rewers
należy wyposażyć ją w pompe która zapewni wodę do chłodzenia w trakcie
pracy na luzie. Jest to zazwyczaj prosta mechaniczna pompa napędzana
pskiem klinowym. Dobrze jest przed taką pompą dać zwyły odstojnik
sitakowy z mozliwością czyszczenia.
Potrzebna jest przebudowa miski olejowej ponieważ silnik łodzi pracuje
zazwyczaj w dwóch stanach: wolne obroty i pełne obroty. Łódź jako taka
pracuje w przechyle i do tego przechyłu należy dostosować miskę
olejową, zwłaszcza do największego niekorzystnego przechyłu
występującego w średnim zakresie obrotów nim łódź wejdzie w ślizg i
przechył będzie najmniejszy. Dobrze jest aby miska olejowa miała
płaszcz wodny zapewniający dobre chłodzenie oleju. Układ zasilania w
łodzi należy wyposażyć w filtr powietrza o niskich oproach przepływu.
Najlepszy będzie suchy filtr siatkowy lub siatkowy filtr olejowy -
taki jakie były stosowane w starych samochodach (np warszawa). W wielu
przypadkach silni w łodzi może bez większej szkody pracowac bez filtra
powietrza - to są zupółęnie inne warunki pracy niż w samochodzie.
Silniki diesla nie są specjalnie popularne w łodziach ze względu na
niskie obroty. Napęd łodzi jest prawie zawwsze bezpoiśredni.
Stosowanie przekładni redukcyjnych lub podwyższających obroty jest
niewskazane ze wzgledu na wibracje i hałas. Przy dieslu należałoby
raczej pokombinowac z doborem śruby (skoku i wielkości łopat) ale
efekt będzie raczej zawsze gorszy niż przy silniku benzynowym. Śruba o
więkzym skoku i większej powierzchni łopat będzie generować większe
(duuużo większe) wibracje przenoszące się na całą łodź, także do łodzi
rekreacyjnych raczej silniki benzynowe.
--
Jackare

Data: 2010-04-02 22:42:19
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:01:04 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

wykonaniu nowych kolektorów wydechowych z wyprowadzeniem w górę (ponad
głowicę), wylot wydechu kieruje się do wody pod linię zanurzenia
łodzi, najlepiej na rufie - nie pod dno. Podwyższenie kolektorów ma na
celu zapobieganie wlaniu się wody przy zwalnianiu łodzi lub podczas
pływania na rewersie

Niekiedy wystarcza odwrócenie istniejących.
przewidujemy wyposażenie łodzi w przekładnię przód - luz- rewers
należy wyposażyć ją w pompe która zapewni wodę do chłodzenia w trakcie
pracy na luzie. Jest to zazwyczaj prosta mechaniczna pompa napędzana
pskiem klinowym. Dobrze jest przed taką pompą dać zwyły odstojnik
sitakowy z mozliwością czyszczenia.

Hm... A pompa wody silnika nie wystarczy?



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 14:08:08
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2 Kwi, 22:42, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:01:04 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

> wykonaniu nowych kolektorów wydechowych z wyprowadzeniem w górę (ponad
> głowicę), wylot wydechu kieruje się do wody pod linię zanurzenia
> łodzi, najlepiej na rufie - nie pod dno. Podwyższenie kolektorów ma na
> celu zapobieganie wlaniu się wody przy zwalnianiu łodzi lub podczas
> pływania na rewersie

Niekiedy wystarcza odwrócenie istniejących.

Nie spotkałem się z czymś takim, ale za to można istniejące pozostawić
i za nimi dać takie odwrócone U z rury, i za nim puścić wszystkie
wyloty wody itd o czym pisałem z tym że raczej dąży się do tego aby
kolektor w łodzi był tak zbudowany by miał spadek w kierunku wylotu.

> przewidujemy wyposażenie łodzi w przekładnię przód - luz- rewers
> należy wyposażyć ją w pompe która zapewni wodę do chłodzenia w trakcie
> pracy na luzie. Jest to zazwyczaj prosta mechaniczna pompa napędzana
> pskiem klinowym. Dobrze jest przed taką pompą dać zwyły odstojnik
> sitakowy z mozliwością czyszczenia.

Hm... A pompa wody silnika nie wystarczy?

raczej nie bo to nie jest pompa ssąco-tłocząca tylko obiegowa. Ona
wymusza tylko cyrkulację medium chłodzącego ale nie powoduje
powstawania jakichś ciśnień i podciśnień w układzie. Przy otwartym
układzie chłodzenia silnika w łodzi, gdy silnik nie pracuje - woda
spłynie z układu, także w czasie pracy na postoju musi być coś co tą
wodę będzie podawać. Dobrze byłoby mieć też pompę elektryczną która po
wyłączeniu silnika po intensywnej pracy przepompowałaby jeszcze przez
silnik wodę chłodzącą przez minutę lub dwie, w przeciwnym przypadku
warto zostawić silnik na minutę dwie na wolnych obrotach aby w silniku
nie została gorąca woda która po jego wyłączeniu zacznie wrzeć.

Data: 2010-04-04 15:52:04
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 2 Apr 2010 14:08:08 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

Hm... A pompa wody silnika nie wystarczy?

raczej nie bo to nie jest pompa ssąco-tłocząca tylko obiegowa. Ona


Ona jest odśrodkowa i zapewniam Cię, zaróno tłoczy jak i zasysa.
wymusza tylko cyrkulację medium chłodzącego ale nie powoduje
powstawania jakichś ciśnień i podciśnień w układzie. Przy otwartym

LOL, to może jednak sprawdź ;)

układzie chłodzenia silnika w łodzi, gdy silnik nie pracuje - woda
spłynie z układu,

Mhm. A powietrze którędy wejdzie?

wodę będzie podawać. Dobrze byłoby mieć też pompę elektryczną która po
wyłączeniu silnika po intensywnej pracy przepompowałaby jeszcze przez
silnik wodę chłodzącą przez minutę lub dwie, w przeciwnym przypadku
warto zostawić silnik na minutę dwie na wolnych obrotach aby w silniku
nie została gorąca woda która po jego wyłączeniu zacznie wrzeć.

OK, a teraz się zastanów, co się dzieje w aucie po wyłączeniu i czemu jakoś
nie wrze ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-05 13:21:25
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 4 Kwi, 15:52, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Ona jest odśrodkowa i zapewniam Cię, zaróno tłoczy jak i zasysa.

Pod warunkiem że jest zalana cieczą. Sama na sucho cieczy nie zassie,
co w bardzo wielu przypadkach w łodzi będzie problemem i potencjalną
poważną przyczyną uszkodzeń silnika.


> układzie chłodzenia silnika w łodzi, gdy silnik nie pracuje - woda
> spłynie z układu,

Mhm. A powietrze którędy wejdzie?

Ale czytałeś co pisałem wcześniej, miedzy innymi na temat wydechu ? Np
z pojemności kolektora wydechowego który w łodzi jest zazwyczaj
większy niż w samochodzie. Jeżeli po zatrzymaniu silnka będzie otwarty
przynajmniej jeden zawór wydechowy powietrze ma absolutnie wolną
drogę . To nie samochód - tutaj "zbiornik" cieczy chłodzącej jest
sporo niżej pod silnikiem. Łódź nawet stojąca na wodzie jest cały czas
w ruchu - idelane warunki by woda spłynęła i układ wypełnił się
powietrzem.


OK, a teraz się zastanów, co się dzieje w aucie po wyłączeniu i czemu jakoś
nie wrze ;)

i znowu nie czytałeś tego co napisałem. Powtórzę: silnik w łodzi a już
na pewno w motorówce do szybkiego pływania w 90% swego żywota pracuje
w dwóch stanach: wolne obroty i PEŁNE OBROTY. Absloutnie nie ma
porównania do warunków pracy w samochodzie gdzie większość życia
pracuje na srednim zakresie obrotów. W łodzi jest to tylko zakres
przejściowy, najmniej używany. Silnik na pełnych obrotach jest
termicznie trochę inaczej obciążony niż na obrotach średnich czy
niskich.
To co napisałem nie wynika z teoretyzowania tylko z kilkunastoletniej
praktyki na wodzie, grzebania w wielu motorówkach z czego znakomita
większość posiadała zaadaptowane silniki samochodowe. Takie np
smallblocki grzały się jak wariaty i konieczne było przestudzenie
silnika na wolnych obrotach. W nieco inteligentniejszych łodziach
wyposażonych w jakąś elektronikę po takim wyłączeniu silnika po
grzaniu na pełnych obrotach termik długo nie pozwalał załączyć silnika
(tu nawiązanie do spływania wody z układu), stąd praktyka ostudzania
silników na wolnych obrotach a potem pompa elektryczna pompująca wodę
stosowana w prostym celu - ograniczyć zużycie paliwa bo te silniczki
potrafią "wypić"
W silniku w samochodzie masz układ otwarty ze zbiornikiem
wyrównawczym. Samo to jest jakąś stabilizacją termiczno -
ciśnieniową.Chłodziwo nie wrze bo to zazwyczaj jakieś glikole a nie
woda, obciążenia termiczne są całkiem inne, chłodziwo może przechodzić
obiegiem termosfonowym przez chłodnicę a jako zabezpieczeni może
załćzać się wentylator chłodznicy. W łodzi jest woda które może się
zagotować i natychmiast na skutek wzrostu ciśnienia i położenia
silnika względem zbiornika wodnego może odpłynąć z silnika.

Data: 2010-04-05 13:39:55
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 5 Kwi, 22:21, Jackare <jackare...@gmail.com> wrote:
o tu masz np link do widoku typowego silniczka w motorówce do
holowania narciarzy
http://www.youtube.com/watch?v=H-DOAN6LBIQ
Zwróć uwagę na te kolektory wydechowe jak są mocno wyciągnięte do góry
a w tej łodzi linia wody jest mniej więcej na wysokości misko olejowej
silnika.,Te kółeczko na pasku klinowym - jedyne które widać przed
jednym z kolektorów to własnie mechaniczna pompa zasysająca wodę z
jeziora. Gdzieś tak w 0:22 widać dobrze jeszcze jeden element silnika
marynizowanego - miskę olejową które główny kolektor oleju jest
przesunięty do tyłu co właśnie zapewnia odpowiednie warunki przy pracy
w przechyle silnika do tyłu. Zwróć uwagę że silnik w łodzi jest już
"na dzień dobry" przechylony do tyłu w pozycję niekorzystną dla jego
pracy ale konieczną ze względu na dostosowanie silnika do kąta
nachylenia wału napędowego śruby.
To np jest silnik z takiej samej łodzi jaką pływałem przez kilka lat
jako sternik (łódka Ski Nautique 2001 firmy Correct Craft)
Tu masz jeszcze inną perspektywę na ten silnik, w jakimś ruskim chyba
garażu. Woda do chłodzenia podawana z węża.
http://www.youtube.com/watch?v=aN2l-QfYMMA&feature=related

Data: 2010-04-05 13:50:42
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 5 Kwi, 22:39, Jackare <jackare...@gmail.com> wrote:
tu widać jeszcze jedno rozwiązanie o którym pisałem - wylot wydechu z
kolektora podzielony na 3 mniejsze ujścia - redukcja dudnienia i
lepsze chłodzenie gazów wodą
http://www.youtube.com/watch?v=MIZijW67_t8&feature=related
a tutaj to samo z osłonami z blachy
http://www.youtube.com/watch?v=ZF34E9Yt5Sk&feature=related
To na przykładzie moich ulubionych łodzi - Boesch.
--
Jackare

Data: 2010-04-06 23:50:02
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Mon, 5 Apr 2010 13:21:25 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

Ona jest odśrodkowa i zapewniam Cię, zaróno tłoczy jak i zasysa.

Pod warunkiem że jest zalana cieczą. Sama na sucho cieczy nie zassie,
co w bardzo wielu przypadkach w łodzi będzie problemem i potencjalną
poważną przyczyną uszkodzeń silnika.

Ojej, naprawdę? Wiesz, a hydrofory jakoś mają to rozwiązanie. Wiesz,
zdradzę Ci wielka tajemnicę - są uwaga, zawory zwrotne.

Ale czytałeś co pisałem wcześniej, miedzy innymi na temat wydechu ? Np
z pojemności kolektora wydechowego który w łodzi jest zazwyczaj
większy niż w samochodzie. Jeżeli po zatrzymaniu silnka będzie otwarty
przynajmniej jeden zawór wydechowy powietrze ma absolutnie wolną
drogę . To nie samochód - tutaj "zbiornik" cieczy chłodzącej jest
sporo niżej pod silnikiem. Łódź nawet stojąca na wodzie jest cały czas
w ruchu - idelane warunki by woda spłynęła i układ wypełnił się
powietrzem.

Świetnie. SKĄD TO POWIETRZE? Bo wiesz, wprowadzanie wody do wydechu
niekoniecznie musi być ponad linia wody.
W silniku w samochodzie masz układ otwarty ze zbiornikiem
wyrównawczym. Samo to jest jakąś stabilizacją termiczno -

Nie mam otwartego. mam zamknięty.

ciśnieniową.Chłodziwo nie wrze bo to zazwyczaj jakieś glikole a nie
woda, obciążenia termiczne są całkiem inne, chłodziwo może przechodzić
obiegiem termosfonowym przez chłodnicę a jako zabezpieczeni może
załćzać się wentylator chłodznicy. W łodzi jest woda które może się
zagotować i natychmiast na skutek wzrostu ciśnienia i położenia
silnika względem zbiornika wodnego może odpłynąć z silnika.

Oczywiście, może. Tylko musisz pod silnikiem ognisko zapalić. Skąd weźmiesz energię potrzebną do zagotowania wody, kiedy silnik nie
pracuje. napieraj. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-06 16:18:02
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 6 Kwi, 23:50, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:

Ojej, naprawdę? Wiesz, a hydrofory jakoś mają to rozwiązanie. Wiesz,
zdradzę Ci wielka tajemnicę - są uwaga, zawory zwrotne.

Przeciwzwrotne jeśli już. Niepotrzebna komplikacja układu. W dodatku
komplikacja która nic nie daje. W hydroforze ciśnienie zapewnia
jeszcze membrana i zawory przeciwzwrotne są tym cisnieniem dodatkowo
domykane. W silniku byłoby to tylko statyczne ciśnienie wywierane
przez masę wody. Nie ma w tym specjalnego ani celu ani sensu. Lepiej
sprawdza się pompa ssąco tłocząca.
Jest jeszcze jedna rzecz o której nie pisałem. Łódź po wyciągnięciu z
wody powinno się opróżnić z cieczy chłodzącej. Zaleca to (wręcz
wymaga) każdy producent. Zaleca też by zrobić to przez "odcieknięcie"
bo "przedmuchanie" pracującym silnikiem to najdroższy z możliwych
sposobów. Wszystkie te zwrotno-blokujące systemy tylko by w tym
przeszkadzały.

Świetnie. SKĄD TO POWIETRZE? Bo wiesz, wprowadzanie wody do wydechu
niekoniecznie musi być ponad linia wody.

Ale ja nie pisze tutaj jak coś można zrobić tylko jak się to w
rzeczywistych istniejących rozwiązaniach robi. Jeżeli poobserwujesz
łodzie i statki zauważysz że nawet jeżeli woda chłodząca nie jest
kierowana do wydechu, to i tak jest wypuszczana poza łódź ponad linią
zanurzenia statku.

> W silniku w samochodzie masz układ otwarty ze zbiornikiem
> wyrównawczym. Samo to jest jakąś stabilizacją termiczno -

Nie mam otwartego. mam zamknięty.

Tak ? Ciśnieniowy? Z naczyniem przeponowym ? Myślę że jednak otwarty z
zaworkiem odpowietrzająco-napowietrzającym zbiornik wyrównawczy.

Oczywiście, może. Tylko musisz pod silnikiem ognisko zapalić.
Skąd weźmiesz energię potrzebną do zagotowania wody, kiedy silnik nie
pracuje. napieraj.

zrób proste doświadczenie: zagotuj wodę w czajniku elektrycznym do
wrzenia i szybko ją wylej (zamiast czajnika może być automat do
jajek). A potem nalej nieco zimnej wody na grzałkę lub płytę grzewczą.
Co się dzieje? TAAAAK!  Woda skwierczy, wrze i na tychmiast
odparowuje. Pali się ognisko? Grzałka jest załączona ? Nic z tych
rzeczy, przecież wszystko jest wyłączone
Podobnie dzieje sie w silnku który po ciężkim i długim obciążeniu
stanie i odpłynie z niego woda. Nie ma czynnika odbierającego energię
cieplną więc skumulowana wokół komór spalania, cylindrów i kanałów
wylotowych w głowicy rozpływa się po materiale głowicy i bloku. Zanim
zostanie wypromieniowana jest w stanie gotować i odparowywać
niewielkie ilości wody pozostałe w kanałach układu chłodzenia. Nie
całą masę wody jaka może zalegać układ tylko to co pozostaje a jest
tego niewiele bo po zatrzymaniu silnika natychmiast zaczyna się odpływ
cieczy z najwyżej położonych punktów zaś grzanie i parowanie tylko ten
odpływ przyspiesza, stąd jak pisałem dobrze jest łódź po inetnsywnej
pracy pozostawić na wolnych obrotach tak by "świeża" woda przejęła
nadmiar energii cieplnej skumulowany w silniku i odprowadziła go do
jeziora.

Jak dużym obciążeniom podlega silnk np typu small block w łodzi
wystarczy się przekonac czytajac wymagania producenta dotyczące
wymiany oleju. Np Correct Craft wymaga aby olej  silniku był
wymieniany co 50 (pięćdziesiąt) motogodzin pracy silnika. Pięćdziesiąt
motogodzin wykręcaliśmy w klubie w jeden, góra dwa tygodnie w cyklu
treningowym i maksymalnie w tydzień jeżeli trafiały się zawody. Dla
porównania w samochodzie oleje wymienia się co rok-dwa lata lub po
przejechaniu dystansu 15-30 tys km w zależności od producenta i typu
silnika Przyjmując średnią prędkość jazdy 60 km/h dystans 15 tys km to
250 motogodzin pracy a dystans 30 tyś km to 500 motogodzin pracy i tu
między innymi wychodzi różnica pomiędzy pracą na średnim zakresie
obrotów a ciągłym żyłowaniem silnika na pełnych obrotach jak to ma
miejsce w motorówkach.
--
Jackare

Data: 2010-04-07 19:09:54
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jackare" <jackare.pl@gmail.com> napisał w wiadomości news:01ae7ae4-8a07-4efa-be0c-

No co Ty ?
Jak śmiesz podważać tak wielki autorytet i tak ogromne adasiowe doświadczenie ?
On co prawda nigdy na oczy nie widział takiego silnika, ale on wie najlepiej :D

Data: 2010-04-08 00:14:34
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 6 Apr 2010 16:18:02 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

Ojej, naprawdę? Wiesz, a hydrofory jakoś mają to rozwiązanie. Wiesz,
zdradzę Ci wielka tajemnicę - są uwaga, zawory zwrotne.

Przeciwzwrotne jeśli już. Niepotrzebna komplikacja układu. W dodatku
komplikacja która nic nie daje. W hydroforze ciśnienie zapewnia
jeszcze membrana i zawory przeciwzwrotne są tym cisnieniem dodatkowo
domykane. W silniku byłoby to tylko statyczne ciśnienie wywierane
przez masę wody. Nie ma w tym specjalnego ani celu ani sensu. Lepiej

Jurand, widziałeś Ty kiedyś taką prosta, odśrodkową pompe hydroforową?

Jest jeszcze jedna rzecz o której nie pisałem. Łódź po wyciągnięciu z
wody powinno się opróżnić z cieczy chłodzącej. Zaleca to (wręcz
wymaga) każdy producent. Zaleca też by zrobić to przez "odcieknięcie"
bo "przedmuchanie" pracującym silnikiem to najdroższy z możliwych
sposobów. Wszystkie te zwrotno-blokujące systemy tylko by w tym
przeszkadzały.

Zaleca się, bo?

Świetnie. SKĄD TO POWIETRZE? Bo wiesz, wprowadzanie wody do wydechu
niekoniecznie musi być ponad linia wody.

Ale ja nie pisze tutaj jak coś można zrobić tylko jak się to w
rzeczywistych istniejących rozwiązaniach robi. Jeżeli poobserwujesz
łodzie i statki zauważysz że nawet jeżeli woda chłodząca nie jest
kierowana do wydechu, to i tak jest wypuszczana poza łódź ponad linią
zanurzenia statku.

Ja wiem, że się robi. Rzecz w tym, że to, iż coś 'się robi' nie oznacza, że
jest to w danym, konkretnym przypadku najlepsze.
Nie mam otwartego. mam zamknięty.

Tak ? Ciśnieniowy? Z naczyniem przeponowym ? Myślę że jednak otwarty z
zaworkiem odpowietrzająco-napowietrzającym zbiornik wyrównawczy.

Myśl dalej. A ja jakoś zauważam, że w układzie otwartym nie pojawi się
nadciśnienie. Ale możesz zweryfikowac swoje myślenie odkręcając korek z
układu chłodzenia na rozgrzanym sinkiu i nachylając się nad wlewem.
zrób proste doświadczenie: zagotuj wodę w czajniku elektrycznym do
wrzenia i szybko ją wylej (zamiast czajnika może być automat do
jajek). A potem nalej nieco zimnej wody na grzałkę lub płytę grzewczą.
Co się dzieje? TAAAAK!  Woda skwierczy, wrze i na tychmiast
odparowuje. Pali się ognisko? Grzałka jest załączona ? Nic z tych
rzeczy, przecież wszystko jest wyłączone

Zrób właściwe doświadczenie - włącz czajnik i doprowadź wode do temperatury
87 stopni i wyłącz. Teraz zrób to, co postulowałeś, albo w inny sposób
doprowadź do wrzenia wodę w nim zawartą. Ja rozumiem, że silnik ma pewną bezwładność termiczną, jednak gdyby było
tak, jak postulujesz, to po wyłączeniu silnika każdy by się gotował jak ta
lala.
wylotowych w głowicy rozpływa się po materiale głowicy i bloku. Zanim
zostanie wypromieniowana jest w stanie gotować i odparowywać
niewielkie ilości wody pozostałe w kanałach układu chłodzenia. Nie

Dlatego pozostawione są wielkie ilości. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-07 20:27:07
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 8 Kwi, 00:14, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
widziałeś Ty kiedyś taką prosta, odśrodkową pompe hydroforową?
No to cofnij się do swego postu i zastanów czy piszesz o pompie
(podzespole) czy hydroforze (kompletnym urządzeniu)

Zaleca się, bo?

by chronić silnik przed korozją, zanieczyszczeniem i zamarznięciem
wody.


Ja wiem, że się robi. Rzecz w tym, że to, iż coś 'się robi' nie oznacza, że
jest to w danym, konkretnym przypadku najlepsze.

Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o
statkach apędzanych maszynami ma gdzieś około 200 lat. To nie
informatyka, to nie loty kosmiczne i nie fizyka kwantowa. Do tego
dochodzą jeszcze zagadnienia ekonomiczno - techniczne czyli szacowanie
zysków i kosztów określonej komplikacji układu.
Wyprowadzenie wylotu wody ponad linię zanurzenia sprawia m.in że wylot
nie ma specjalnych oporów, nie grozi mu zamarznięcie, zarośnięcie
glonem,  i zapewnia dobre opróżnienie silnika już w trakcie pracy.
Ciągła praca na pełnym obciązeniu sprawia że jest to dość istotnie
zagadnienie. Wyprowadzenie wody wylotowej do kolektorów daje oprócz
tłumienia wylou spalin także efekt eżektorowy. Spaliny uchodzące dużym
kolektorem wspomagają wylot wody przez podciśnienie i porywanie
cząstek wody. Celowo pomijam zjawiska akustyczne zachodzące w układzie
wydechowym.

>> Nie mam otwartego. mam zamknięty.

> Tak ? Ciśnieniowy? Z naczyniem przeponowym ? Myślę że jednak otwarty z
> zaworkiem odpowietrzająco-napowietrzającym zbiornik wyrównawczy.

Myśl dalej. A ja jakoś zauważam, że w układzie otwartym nie pojawi się
nadciśnienie. Ale możesz zweryfikowac swoje myślenie odkręcając korek z
układu chłodzenia na rozgrzanym sinkiu i nachylając się nad wlewem.

Masz układ który dzieki zaworkowi nap-odp xsprawia wrażenie
zamkniętego w jedną stronę w pewnym zakresie ciśnień. Rurka pomiędzy
chłodnicą a zbiornikiem wyrównawczym ma w porównaniu ze średnicą wlewu
do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
fragment wlotu chłodnicy. Gdybyś nie zmieniając zaworku w zbiorniku
wyrównawczym (zawór to ta nacięta uszczelka gumowa) zamocował go
bezpośrednio dnem na wlewie chłodnicy  to ciecz chłodząca szybko i
widocznie zmieniałaby poziom z przelaniem zbiornika włącznie. Powolne
narastanie poziomu cieczy w zbiorniku wyrównawczym także ten zawór
cały czas uruchamia, ale nie dzieje się to uderzeniowo i dzięki małej
średniy rurki chłodnica- zbiornikw wyr. cisnienie cieczy chłodzącej
rozkłada sie także na gumowe węże wodne o dużej średnicy i tym samym
dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.


Zrób właściwe doświadczenie - włącz czajnik i doprowadź wode do temperatury
87 stopni i wyłącz. Teraz zrób to, co postulowałeś, albo w inny sposób
doprowadź do wrzenia wodę w nim zawartą.

Ja rozumiem, że silnik ma pewną bezwładność termiczną, jednak gdyby było
tak, jak postulujesz, to po wyłączeniu silnika każdy by się gotował jak ta
lala.

(...)
Dlatego pozostawione są wielkie ilości.

W samochodzie tak, w łodzi - nie bo woda spływa zaraz po
uieruchomieniu silnika i stąd -dodając kolejny raz uwagę o odmiennych
warunkach pracy silnika - skłonność do gotowania
--
Jackare

Data: 2010-04-08 23:36:34
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:27:07 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o

I dlatego buduje się je z drewna, prawda?

do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
fragment wlotu chłodnicy.

O, fajnie. Znów alternatywna Fizyka :D

Gdybyś nie zmieniając zaworku w zbiorniku
wyrównawczym (zawór to ta nacięta uszczelka gumowa) zamocował go
bezpośrednio dnem na wlewie chłodnicy  to ciecz chłodząca szybko i
widocznie zmieniałaby poziom z przelaniem zbiornika włącznie. Powolne
narastanie poziomu cieczy w zbiorniku wyrównawczym także ten zawór
cały czas uruchamia, ale nie dzieje się to uderzeniowo i dzięki małej


Ciekawe, bo wiesz, u mnie jakoś ciecz w zbiorniku ma stały poziom. Widać
Sierra nie zna Twoich teorii.
dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.

Mhm. I jeszcze róznice ciśnień by pewnie były. LOL.

W samochodzie tak, w łodzi - nie bo woda spływa zaraz po
uieruchomieniu silnika i stąd -dodając kolejny raz uwagę o odmiennych
warunkach pracy silnika - skłonność do gotowania

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-09 00:09:32
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 8 Kwi, 23:36, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:27:07 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

> Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń..
> Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o

I dlatego buduje się je z drewna, prawda?

Czy muszę pisać że wiedza ewoluuje, myślałemże nie.  Tak czy siak ta
wiedza kumuluje się od tysięcy lat. Niemniej jednak nadal buduje się
łodzie z drewna i to ręcznie. Łodzie całkiem nowoczesne, bardzo drogie
i luksusowe. Tu link mojego ulubionego producenta łodzi
http://www.youtube.com/watch?v=3u9T2zM_VRc

> do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
> ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
> fragment wlotu chłodnicy.

O, fajnie. Znów alternatywna Fizyka :D

No tu np link do listy zadań z fizyki alternatywnej. Uczą takiej w
szkołach.
http://www.iic.pwr.wroc.pl/old_version/instrukcje/biotechnologia/Biotechnologia_4.doc
Tylko tyle bo linków do tekstów podręczników ze szkoły podstawowej nie
chce mi się szukać. Można też zapoznać się na jakiej zasadzie
działają, hamulce hydrauliczne, podnośniki hydrauliczne, prasy
hydrauliczne itp. zdaje się że wykorzystują zmianę ciśnień i prędkości
przepływu cieczy przy zmianie średnicy przewodów.


Ciekawe, bo wiesz, u mnie jakoś ciecz w zbiorniku ma stały poziom. Widać
Sierra nie zna Twoich teorii.

To otwórz jeszcze wlew chłodnicy na zimnym silniku, np po nocnym
postoju. Poziom chłodziwa nie będzie sięgał pod korek. To powietrze
jest ściśliwe i wcale nie musi ulecieć do atmosfery i nie musi pokonać
oporu zaworka w zbiorniku wyrównawczym:)


> dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
> rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
> cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.

Mhm. I jeszcze róznice ciśnień by pewnie były. LOL.

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.

Nie zawsze. Często "Lepsze jest wrogiem dobrego"

Data: 2010-04-09 08:29:21
Autor: Marcin Stankiewicz
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 8 Apr 2010 23:36:34 +0200, Adam Płaszczyca na pl.misc.samochody
napisał(a):

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.

Płaszcyc, ja pierdziu ... za kilkaset lat dzieci w szkole będa uczyły się o
Tobie jako o tym co drewno w stal zamienił ...

Ty serio myślisz, że jesteś mądrzejszy od setek ludzi zajmujących się
budową łodzi zawodowo i mających o tym dużo większe pojęcie niż Ty ?


--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"O, święta naiwności! Jan Hus"

Data: 2010-04-09 11:38:08
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e-mail@w.sigu.invalid> napisał w wiadomości news:1p49ejtj5bgi.vjepky2a3vit.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 8 Apr 2010 23:36:34 +0200, Adam Płaszczyca na pl.misc.samochody
napisał(a):

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.

Płaszcyc, ja pierdziu ... za kilkaset lat dzieci w szkole będa uczyły się o
Tobie jako o tym co drewno w stal zamienił ...

Ty serio myślisz, że jesteś mądrzejszy od setek ludzi zajmujących się
budową łodzi zawodowo i mających o tym dużo większe pojęcie niż Ty ?

Nieee, nie, Płaszczyc jest najmądrzejszy. Jeszcze nie było takiego, który by go przekonał, że się myli. Płaszczyc zawstydził nawet Turbodymomana.

Jurand.

Data: 2010-04-09 17:45:08
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e-mail@w.sigu.invalid> napisał w wiadomości news:1p49ejtj5bgi.vjepky2a3vit.dlg40tude.net...

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.

Płaszcyc, ja pierdziu ... za kilkaset lat dzieci w szkole będa uczyły się o
Tobie jako o tym co drewno w stal zamienił ...

Ty serio myślisz, że jesteś mądrzejszy od setek ludzi zajmujących się
budową łodzi zawodowo i mających o tym dużo większe pojęcie niż Ty ?

Adaś to jest taki nieszkodliwy idiota usenetowy co to wszystkie rozumy pozjadał i na wszystkim zna się najlepiej. Profesorów, magistrów i wszystkich naukowców to on ma za idiotów, ale w jego przypadku wynika to z upośledzenia oraz braków wykształcenia. :D
Dyskusja z nim to strata czasu, bo on zawsze wie najlepiej. Była Granada to wszystko co najlepsze miała Granada. Teraz jest Sierra to to co najlepsze ma Sierra, a wszelkie inne rozwiązania konstrukcyjne to szajs, a osoby, które tu piszą (nawet te, które miały do czynienia z marynistyką) to debile. Taki jest cały adaś płaszczyca :)

Data: 2010-04-10 01:54:37
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-10 09:06:20
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1fcftuisiq2u7.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 08:29:21 +0200, Marcin Stankiewicz napisał(a):

Ty serio myślisz, że jesteś mądrzejszy od setek ludzi zajmujących się
budową łodzi zawodowo i mających o tym dużo większe pojęcie niż Ty ?

Ja myślę, że o ni doskonale wiedzą jak zbudować łódź, żeby dorze zarobić.

Za to Ty doskonale wiesz, jak zbudować łódź, żeby stracić. Coś w tym jest ;)

Jurand.

Data: 2010-04-10 12:31:51
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:06:20 +0200, Jurand napisał(a):

Ja myślę, że o ni doskonale wiedzą jak zbudować łódź, żeby dorze zarobić.

Za to Ty doskonale wiesz, jak zbudować łódź, żeby stracić. Coś w tym jest ;)

Zazwyczaj tak jest, że w produkcji nie ma najlepszych rozwiązań - są te,
które są najbardziej opłacalne. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 17:07:08
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:u3gkowc9ku5v.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:06:20 +0200, Jurand napisał(a):

Ja myślę, że o ni doskonale wiedzą jak zbudować łódź, żeby dorze zarobić.

Za to Ty doskonale wiesz, jak zbudować łódź, żeby stracić. Coś w tym jest ;)

Zazwyczaj tak jest, że w produkcji nie ma najlepszych rozwiązań - są te,
które są najbardziej opłacalne.


Tak, zdedydowanie w produkcji luksusowych, drewnianych łodzi. Tam na pewno nabywcy nie zwracają uwagi na to, żeby nie mieć na takiej łodzi najlepszych możliwych rozwiązań. Oczywiście, Adasiu. A teraz grzecznie możesz iść już do łóżeczka.

Jurand.

Data: 2010-04-10 23:06:22
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:07:08 +0200, Jurand napisał(a):

Tak, zdedydowanie w produkcji luksusowych, drewnianych łodzi. Tam na pewno nabywcy nie zwracają uwagi na to, żeby nie mieć na takiej łodzi najlepszych możliwych rozwiązań. Oczywiście, Adasiu. A teraz grzecznie możesz iść już do łóżeczka.

Nie - tam się zwraca uwagę na markę. A co jest najlepsze nei sposób
określić bez dodatkowego pytania - dla kogo. Zauważ, że interesy producenta i konsumenta są sprzeczne. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-11 10:42:10
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:prxr5p8trvve$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:07:08 +0200, Jurand napisał(a):

Tak, zdedydowanie w produkcji luksusowych, drewnianych łodzi. Tam na pewno
nabywcy nie zwracają uwagi na to, żeby nie mieć na takiej łodzi najlepszych
możliwych rozwiązań. Oczywiście, Adasiu. A teraz grzecznie możesz iść już do
łóżeczka.

Nie - tam się zwraca uwagę na markę. A co jest najlepsze nei sposób
określić bez dodatkowego pytania - dla kogo.
Zauważ, że interesy producenta i konsumenta są sprzeczne.

Oczywiście, że zawsze w sytuacji nabywania dóbr absolutnie luksusowych nabywca będzie zwracał uwagę na markę, jako wyznacznik jakości oraz prestiżu tego produktu. To jest tak rozległy temat, że niejeden już na bazie tego doktorat napisał. Ale rozumiem, że na marce oraz wizerunku też znasz się najlepiej ;)

To, że najlepsze rzeczy są różne dla różnych ludzi - to też jest od lat oczywista sprawa - nie odkryłeś tutaj niczego nowego. Przy czym już widzę, jak przeciętny nabywca super luksusowego jachtu drewnianego za xxx mln $ zastanawia się nad czymś poważniejszym, niż to, czy ten jacht jest bardziej zajebisty niż jacht właściciela konkurencyjnego przedsiębiorstwa ;))

A co do sprzeczności interesów producenta i konsumenta to bym tak mocno tez nie stawiał - bo nie określiłeś, o jakie interesy chodzi - wysoka jakość produktu też jest sprzeczna?

Jurand.

Data: 2010-04-12 16:38:16
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:42:10 +0200, Jurand napisał(a):

A co do sprzeczności interesów producenta i konsumenta to bym tak mocno tez nie stawiał - bo nie określiłeś, o jakie interesy chodzi - wysoka jakość produktu też jest sprzeczna?

Interesem producenta jest sprzedać jak najdrożej przy jak najniższym
koszcie. Interes konsumenta jest odwrotny - chce towaru jak najlepszego za jak
naniższa cenę. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-13 08:30:53
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1gosyfii9z89x$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:42:10 +0200, Jurand napisał(a):

A co do sprzeczności interesów producenta i konsumenta to bym tak mocno tez
nie stawiał - bo nie określiłeś, o jakie interesy chodzi - wysoka jakość
produktu też jest sprzeczna?

Interesem producenta jest sprzedać jak najdrożej przy jak najniższym
koszcie.

Każdego? ;)
A może są producenci, których interesem jest wykonanie jak najlepszej jakości sprzętu, za adekwatne do tej jakości pieniądze?

Interes konsumenta jest odwrotny - chce towaru jak najlepszego za jak
naniższa cenę.

I to też byś się zdziwił. W niektórych środowiskach cena decyduje o prestiżu - im wyższa, tym lepiej.

Jurand.

Data: 2010-04-13 16:20:13
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-13, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Każdego? ;)
A może są producenci, których interesem jest wykonanie jak najlepszej jakości sprzętu, za adekwatne do tej jakości pieniądze?

Ale tylko po to by sprzedać z jak najlepszą relacją ceny do kosztów.

Interes konsumenta jest odwrotny - chce towaru jak najlepszego za jak
naniższa cenę.

I to też byś się zdziwił. W niektórych środowiskach cena decyduje o prestiżu - im wyższa, tym lepiej.

I w tych środowiskach ktoś kupując na przykład luksusowy jacht
zrezygnuje z rabatu, żeby tylko zapłacić więcej?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-13 17:33:12
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 13 Apr 2010 08:30:53 +0200, Jurand napisał(a):

Interesem producenta jest sprzedać jak najdrożej przy jak najniższym
koszcie.

Każdego? ;)
A może są producenci, których interesem jest wykonanie jak najlepszej jakości sprzętu, za adekwatne do tej jakości pieniądze?

Mówisz o przyszłych bankrutach? Są takowi.
Interes konsumenta jest odwrotny - chce towaru jak najlepszego za jak
naniższa cenę.
I to też byś się zdziwił. W niektórych środowiskach cena decyduje o prestiżu - im wyższa, tym lepiej.

Im taniej kupisz ten prestiż - tym lepiej. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-09 11:37:25
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:68vzqnrvzzoo.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:27:07 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):

Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o

I dlatego buduje się je z drewna, prawda?

O tak tak. Szczególnie dużo z balsy. Ale my tutaj o prawdziwych statkach, a nie o modelach.

Gdybyś nie zmieniając zaworku w zbiorniku
wyrównawczym (zawór to ta nacięta uszczelka gumowa) zamocował go
bezpośrednio dnem na wlewie chłodnicy  to ciecz chłodząca szybko i
widocznie zmieniałaby poziom z przelaniem zbiornika włącznie. Powolne
narastanie poziomu cieczy w zbiorniku wyrównawczym także ten zawór
cały czas uruchamia, ale nie dzieje się to uderzeniowo i dzięki małej


Ciekawe, bo wiesz, u mnie jakoś ciecz w zbiorniku ma stały poziom. Widać
Sierra nie zna Twoich teorii.

Może jest zepsuta. Bo w większości samochodów jest właśnie tak, jak Ci kolega opisał.

W samochodzie tak, w łodzi - nie bo woda spływa zaraz po
uieruchomieniu silnika i stąd -dodając kolejny raz uwagę o odmiennych
warunkach pracy silnika - skłonność do gotowania

Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.

Tak jak teraz zamiast termostatów dwuobiegowych stosuje się termostat na jednym obiegu ;)

Jurand.

Data: 2010-04-07 19:00:43
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:12x2gc0kznoxr$.dlgoldfield.org.pl...

Ona jest odśrodkowa i zapewniam Cię, zaróno tłoczy jak i zasysa.

Zasysa jak ma co zasysać.
Wystarczy tylko niewielka przerwa w ciągłości cieczy (pęcherz powietrza) i doopa.
Sam rozruch takiego układu wymagałby pompy odpowietrzającej.

wymusza tylko cyrkulację medium chłodzącego ale nie powoduje
powstawania jakichś ciśnień i podciśnień w układzie. Przy otwartym

LOL, to może jednak sprawdź ;)

układzie chłodzenia silnika w łodzi, gdy silnik nie pracuje - woda
spłynie z układu,

Mhm. A powietrze którędy wejdzie?

A choćby spod łodzi podczas większego przechyłu łodzi powodującego podniesienie wlotu powyżej lustra wody.
Ale takze i na skutek małe nieszczelności na uszczelniaczach pompy, które nie przepuszczą wody, ale potrafią przepuścić powietrze.

wodę będzie podawać. Dobrze byłoby mieć też pompę elektryczną która po
wyłączeniu silnika po intensywnej pracy przepompowałaby jeszcze przez
silnik wodę chłodzącą przez minutę lub dwie, w przeciwnym przypadku
warto zostawić silnik na minutę dwie na wolnych obrotach aby w silniku
nie została gorąca woda która po jego wyłączeniu zacznie wrzeć.

OK, a teraz się zastanów, co się dzieje w aucie po wyłączeniu i czemu jakoś
nie wrze ;)

Bo po wyłaczeniu silnika w razie potrzeby pracuje wentylator chłodzący chłodnicę oraz silnik powietrzem.

Data: 2010-04-04 22:20:04
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jackare" <jackare.pl@gmail.com> napisał w wiadomości news:6cc8842e-eb39-49cb-b355-8938cd4628b435g2000yqm.googlegroups.com...

raczej nie bo to nie jest pompa ssąco-tłocząca tylko obiegowa. Ona
wymusza tylko cyrkulację medium chłodzącego ale nie powoduje
powstawania jakichś ciśnień i podciśnień w układzie.


coz za herezje!

Jest to najzwyczajniejsza pompa odsrodkowa, chyba najczesciej stosowana konstrukcja.


--
Picasso

Data: 2010-04-05 10:49:04
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 22:20:04 +0200,  P_ablo wrote:
Użytkownik "Jackare" <jackare.pl@gmail.com> napisał w wiadomości
raczej nie bo to nie jest pompa ssąco-tłocząca tylko obiegowa. Ona
wymusza tylko cyrkulację medium chłodzącego ale nie powoduje
powstawania jakichś ciśnień i podciśnień w układzie.

coz za herezje!
Jest to najzwyczajniejsza pompa odsrodkowa, chyba najczesciej stosowana konstrukcja.

Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

J.

Data: 2010-04-05 11:35:42
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:et8jr5pnte81u8dft2t83kl05dclum5p9k4ax.com...
On Sun, 4 Apr 2010 22:20:04 +0200,  P_ablo wrote:

Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.


Pewnie wszystko zalezy od wirnika ale 150 bar to nie takie znikome cisnienie :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_odśrodkowa

--
Picasso

Data: 2010-04-05 12:59:56
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 11:35:42 +0200,  P_ablo wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

Pewnie wszystko zalezy od wirnika ale 150 bar to nie takie znikome cisnienie :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_odśrodkowa

150m to tylko 15 bar, choc to i tak sporo jak na urzadzenie ktore jest
przelotowe :-)

Ale z malego wirniczka samochodowego tyle nie wyjdzie.

J.

Data: 2010-04-05 14:30:22
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:vhgjr5lb2eh91u9ivlp3pf4f1t6tpfdp144ax.com...

150m to tylko 15 bar

przeklawiszenie :)

--
Picasso

Data: 2010-04-07 19:18:36
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:vhgjr5lb2eh91u9ivlp3pf4f1t6tpfdp144ax.com...

Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

Pewnie wszystko zalezy od wirnika ale 150 bar to nie takie znikome cisnienie
:)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_odśrodkowa

150m to tylko 15 bar, choc to i tak sporo jak na urzadzenie ktore jest
przelotowe :-)

Ale z malego wirniczka samochodowego tyle nie wyjdzie.

I do tego działa tylko jak jest zalana wodą. Jak tylko dostanie się powietrze to już wody nie podciągnie.

Data: 2010-04-05 13:26:35
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Mon, 05 Apr 2010 10:49:04 +0200, J.F. napisał(a):

coz za herezje!
Jest to najzwyczajniejsza pompa odsrodkowa, chyba najczesciej stosowana konstrukcja.

Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

Ciśnienie jest znikome, bo układ nie daje oporów za duzych. Jednak podobnej
wielkości pompy odśrodkowe w hydroforach dają 4-5 atmosfer aż miło. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-05 16:26:25
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 13:26:35 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Mon, 05 Apr 2010 10:49:04 +0200, J.F. napisał(a):
coz za herezje!
Jest to najzwyczajniejsza pompa odsrodkowa, chyba najczesciej stosowana konstrukcja.
Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

Ciśnienie jest znikome, bo układ nie daje oporów za duzych. Jednak podobnej
wielkości pompy odśrodkowe w hydroforach dają 4-5 atmosfer aż miło.

Z wirniczkiem o srednicy 5cm ? No moze 6cm ..

J.

Data: 2010-04-06 23:50:43
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Mon, 05 Apr 2010 16:26:25 +0200, J.F. napisał(a):

Ciśnienie jest znikome, bo układ nie daje oporów za duzych. Jednak podobnej
wielkości pompy odśrodkowe w hydroforach dają 4-5 atmosfer aż miło.

Z wirniczkiem o srednicy 5cm ? No moze 6cm ..

Za mniejszym. Akurat bawiłem się niedawno taką pompą na obozie :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-07 19:29:57
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:sumrzrdomcih$.dlgoldfield.org.pl...

coz za herezje!
Jest to najzwyczajniejsza pompa odsrodkowa, chyba najczesciej stosowana
konstrukcja.

Herezje to nie. Pompa odsrodkowa, czyli obiegowa, o znikomym
cisnieniu.

Ciśnienie jest znikome, bo układ nie daje oporów za duzych. Jednak podobnej
wielkości pompy odśrodkowe w hydroforach dają 4-5 atmosfer aż miło.

Przy jakiej prędkości obrotowej  ?
Poza tym są to pompy wielostopniowe.

Jaką masz  prekość obrotową pompy w silniku spalinowym ?

Data: 2010-04-08 00:24:12
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 19:29:57 +0200, Plumpi napisał(a):

Ciśnienie jest znikome, bo układ nie daje oporów za duzych. Jednak podobnej
wielkości pompy odśrodkowe w hydroforach dają 4-5 atmosfer aż miło.

Przy jakiej prędkości obrotowej  ?

1350 obr/min - czyli praktycznie tyle, co pompa w samochodzie na biegu
jałowym.

Poza tym są to pompy wielostopniowe.

Nie są. Pisze o prostych, jednostopniowych.
Jaką masz  prekość obrotową pompy w silniku spalinowym ?

Na biegu jałowym okolice 1500, przy obrotach mocy maksymalnej około
7000obr/min. A taka pompa:
http://www.allegro.pl/item979264398_pompa_wz750_hydrofor_wz_750_express_wysylka_hypo.html
Jakoś daje na jednym stopniu 7,8 bar... Czary, prawda, Jacusiu?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-08 23:37:19
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 8 Apr 2010 00:24:12 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

A taka pompa:
http://www.allegro.pl/item979264398_pompa_wz750_hydrofor_wz_750_express_wysylka_hypo.html
Jakoś daje na jednym stopniu 7,8 bar... Czary, prawda, Jacusiu?

I co, Jacusiu, zatkało dupeczkę głupeczka?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-09 17:47:48
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:b29i32b65yz2.dlgoldfield.org.pl...

A taka pompa:
http://www.allegro.pl/item979264398_pompa_wz750_hydrofor_wz_750_express_wysylka_hypo.html
Jakoś daje na jednym stopniu 7,8 bar... Czary, prawda, Jacusiu?

I co, Jacusiu, zatkało dupeczkę głupeczka?

Widzę adasiu, że psychiatra przy tobie będzie miał dużo pracy, bo już tak ci wali w dekiel, że dyskutujesz sam ze sobą :D

Data: 2010-04-03 00:03:02
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Jackare <jackare.pl@gmail.com> wrote:

wykonaniu nowych kolektorów wydechowych z wyprowadzeniem w górę (ponad
głowicę), wylot wydechu kieruje się do wody pod linię zanurzenia
łodzi, najlepiej na rufie - nie pod dno. Podwyższenie kolektorów ma na
celu zapobieganie wlaniu się wody przy zwalnianiu łodzi lub podczas
pływania na rewersie

Dobrze, że poruszyłeś temat wydechu. Ja jeszcze dodam, że bardzo
niebezpieczne jest zassanie wody przez kolektor przy wyłączonym silniku
po ostygnięciu.


Silniki diesla nie są specjalnie popularne w łodziach ze względu na
niskie obroty.

Silniki diesla są bardzo popularne w łodziach ze względu na dużo
bezpieczniejsze paliwo i większy zasięg. Zależy jakie łodzie, jak mają
pływać, gdzie, etc. :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 15:53:30
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 03 Apr 2010 00:03:02 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Dobrze, że poruszyłeś temat wydechu. Ja jeszcze dodam, że bardzo
niebezpieczne jest zassanie wody przez kolektor przy wyłączonym silniku
po ostygnięciu.

No to już chyba wystarczy jakiś prosty zawór zwrotny?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 19:45:58
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Dobrze, że poruszyłeś temat wydechu. Ja jeszcze dodam, że bardzo
niebezpieczne jest zassanie wody przez kolektor przy wyłączonym silniku
po ostygnięciu.

No to już chyba wystarczy jakiś prosty zawór zwrotny?

Jest kilka rozwiązań, od syfonu do ręcznego zaworu. O zaworze zwrotnym
akurat nie słyszałem, ale na pewno ktoś tego używa :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 21:51:34
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 04 Apr 2010 19:45:58 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

No to już chyba wystarczy jakiś prosty zawór zwrotny?

Jest kilka rozwiązań, od syfonu do ręcznego zaworu. O zaworze zwrotnym
akurat nie słyszałem, ale na pewno ktoś tego używa :)

W sumie, to wystarczy jakikolwiek zawór łączący kolektor z atmosferą, na
przykład zawór od EGR ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 13:05:28
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Fri, 02 Apr 2010 11:22:44 +0200,  CUT wrote:
Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Zalezy co to lodz. Diesel wiadomo - mniej pali, tansze paliwo [nie zawsze], mniejsza
moc/sporo ciezszy, dluzsze przebiegi, ropa bezpieczniejsza.

Teraz pytanie - czy to szybka wyscigowka gdzie kazdy kg wazny, czy
porzadny translalantyk ? :-) Czy po wstawieniu diesli mozna bedzie balast zdjac, czy trzeba bedzie
dokladac ? :-)



J.

Data: 2010-04-02 18:42:47
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 11:22:44 +0200, CUT napisał(a):

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

Oczywiście. Na przykład 'Polonia' pływa z silnikiem od Mercedesa. jedyna w zasadzie modyfikacja, to układ chłodzenia - albo z wymiennikiem,
albo od razu na wode zaburtową. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 21:24:50
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Fri, 02 Apr 2010 11:22:44 +0200, CUT <cyt@cut.pl> wrote:

Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

 A ogarniecie elektronikę? Bo może lepiej ściągnąć dwa
 smallblocki, które za wielką wodą chodzą za stosunkowo
 niewielkie pieniądze? Albo nawet silniki przystowane do pędzenia
 łodzi: http://www.remanufactured-marine-engines.com/

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 00:12:21
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Nadaje się, - np. były policyjne (czy jeszcze milicyjne) łodzie z silnikami PF 125

p47

Data: 2010-04-03 23:41:47
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 00:12:21 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl> wrote:

Nadaje się, - np. były policyjne (czy jeszcze milicyjne) łodzie z silnikami PF 125

 A odróżniasz 115C od silnika 320CDI?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 02:09:35
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhrfkhr.gag.rekindrapak.wkurw.org...
On Sun, 4 Apr 2010 00:12:21 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl> wrote:

Nadaje się, - np. były policyjne (czy jeszcze milicyjne) łodzie z silnikami
PF 125

A odróżniasz 115C od silnika 320CDI?

r.

Odróżniam!
I dlatego uważam, że ten silnik diesla jeszcze łatwiej będzie do tego celu przystosowac, bo LEPIEJ odpowiada wymaganiom stawianym silnikom napedzajacym łodzie.

p47

PS. Zamiast stawiac takie 'wyszukane" pytania postaraj się napisac wymieniajac konkretne argumenty, dlaczego to uważasz, iz samochodowy silnik diesla  (jesli chcesz, to ten konkretny 320CDI) nie sprawdził się jako silnik łodzi?
No i uzasadnij, dlaczego takie  istniejace   i pływające przeróbki  to tylko złudzenie optyczne;-)

Data: 2010-04-04 07:37:08
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 02:09:35 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

PS. Zamiast stawiac takie 'wyszukane" pytania postaraj się napisac wymieniajac konkretne argumenty, dlaczego to uważasz, iz samochodowy silnik diesla  (jesli chcesz, to ten konkretny 320CDI) nie sprawdził się jako silnik łodzi?

 Bo istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że montujący go nie
 ogarnie elektroniki sterującej? Widziałeś standalone ECU do
 diesli CR z turbodoładowaniem? Czy po prostu uważasz że silnik z
 wywalonym CEL-em (jeśli w ogóle ruszy) to jest ten cymes, na
 który zainteresowany czeka z takim utęsknieniem?

No i uzasadnij, dlaczego takie  istniejace   i pływające przeróbki  to tylko złudzenie optyczne;-)

 Z silnikiem od Mieczysława 320CDI? Czy ze starą R6-ką z
 balerona?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 19:12:42
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhrggd4.pq7.rekindrapak.wkurw.org...
On Sun, 4 Apr 2010 02:09:35 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

PS. Zamiast stawiac takie 'wyszukane" pytania postaraj się napisac
wymieniajac konkretne argumenty, dlaczego to uważasz, iz samochodowy silnik
diesla  (jesli chcesz, to ten konkretny 320CDI) nie sprawdził się jako
silnik łodzi?

Bo istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że montujący go nie
ogarnie elektroniki sterującej? Widziałeś standalone ECU do
diesli CR z turbodoładowaniem? Czy po prostu uważasz że silnik z
wywalonym CEL-em (jeśli w ogóle ruszy) to jest ten cymes, na
który zainteresowany czeka z takim utęsknieniem?

 Bardzo ogólnikowo to uzasadniłeś,- a czego konkretnie nie ogarnie w elektronice i w ogóle dlaczego ma  wprowadzać jakies daleko idace zmiany ( jakie?) do ECU?  Dlaczego od razu ma wywalac CEL??
Ponadto, generalna uwaga, - ponieważ montaż JAKIEGOKOLWIEK silnika do łodzi wymaga jednak wiedzy o wielu związanych z tym problemach (poczynajac od dobierania mocy, obrotów, do tego wielkości i kształtu sruby, układu wydechowego, chłodzenia, mocowania) należy załozyc, że nie będzie tego robic szewc (z całym dla nich szacunkiem) ale ktos, kto ma o tym pojecie.
Dlaczego zatem akurat CR 320TD  ma stanowic przeszkodę nie do pokonania, i "się nie nadaje"?



p47

Data: 2010-04-04 19:49:10
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 19:12:42 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

 Bardzo ogólnikowo to uzasadniłeś,- a czego konkretnie nie ogarnie w elektronice i w ogóle dlaczego ma  wprowadzać jakies daleko idace zmiany ( jakie?) do ECU?  Dlaczego od razu ma wywalac CEL??

 Ja nie wiem w jakiej epoce usnąłeś, ale obudź się: mamy rok
 2010, czasy gdzie silnik jest bardziej dodatkiem do całego
 systemu zarządzajacego niż ECU dodatkiem do silnika. Macki ECU
 już dawno wyszły poza sam silnik, a wykastrowanie go z tych
 funkcji może nie być proste czy w ogóle możliwe.

 Co zrobić, jeśli ECU winszuje sobie znać stan skrzyni i sprzęgła
 (a w wariancie pesymistycznym zarządzanie silnika może być
 połączone z zarządzaniem ASB). I dlaczego nie mam na myśli
 rewersu?

 Co z immobilizerem? Co z alarmem?

 Co z filtrem cząstek stałych, jeśli takowy jest i całą
 czujnikologią do niego?

 Co z ABS-em (hello, są samochody, w których uszkodzenie ABS-u
 wywala CEL!) i w ogólności pomiarem prędkości kół/raportowaniem
 uszkodzeń przez sterownik ABS/ASC/EBC/BAS/whatever.

 Co z czujnikiem płynu w chłodnicy? (jakiej chłodnicy?)

 Co z systemem klimatyzacji? (tak ECU też lubi wiedzieć, co robi
 klimatyzacja)

 Co z elektronicznym pedałem gazu?

 Co z deską rozdzielczą/zestawem wskaźników? Tak, z nimi też gada
 nowoczesne ECU.

 Takich pytań są setki. W autach do sportu te wszystkie problemy
 obchodzi się całkiem łatwo, za pomocą sportowego ECU. Widziałeś
 już takowe do silnika CR? Na wolnym rynku, nie w Audi R15TDI?

 Ja znalazłem jedno: wiem że istnieje i to właściwie wszystko,
 nawet jego ceny nie mogę znaleźć. Vapourware?

 O takich drobiazgach jak konieczność wystrojenia takiego ECU pod
 konkretny silnik (szczególnie poza samochodem, wszak hamownie
 silnikowe to stoją u każdego Mietka w stodole), o jego brakach,
 które nie przeszkadzają w sporcie, ale poza już tak (przeróżne
 korekcje temperaturowe, zarządzanie stanami nieustalonymi, etc)
 nie wspominam.

Dlaczego zatem akurat CR 320TD  ma stanowic przeszkodę nie do pokonania, i "się nie nadaje"?

 Prawidłowo postawione pytanie brzmi: dlaczego nowoczesny silnik
 jest trudny w swapowaniu do czegokolwiek (szczególnie
 czegokolwiek nie będącego samochodem), a diesel jeszcze
 bardziej? Byli tacy, co próbowali przeszczepić N57B30 do BMW E30
 i efekt był mizerny, a to wciąż samochód i silnik tego samego
 producenta, ale skoro Ty nie widzisz problemu z przerzuceniem
 nowoczesnego turbodiesla do łódki, to jak rozumiem robisz takie
 przekładki co tydzień?

 I dlaczego w tej łódce były dwa hamerykanckie V8, być może nawet
 na gaźnikach...

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 22:20:35
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhrhr9m.f2t.rekindrapak.wkurw.org...
On Sun, 4 Apr 2010 19:12:42 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

 Bardzo ogólnikowo to uzasadniłeś,- a czego konkretnie nie ogarnie w
elektronice i w ogóle dlaczego ma  wprowadzać jakies daleko idace zmiany (
jakie?) do ECU?  Dlaczego od razu ma wywalac CEL??

Ja nie wiem w jakiej epoce usnąłeś, ale obudź się: mamy rok
2010, czasy gdzie silnik jest bardziej dodatkiem do całego
systemu zarządzajacego niż ECU dodatkiem do silnika. Macki ECU
już dawno wyszły poza sam silnik, a wykastrowanie go z tych
funkcji może nie być proste czy w ogóle możliwe.

Co zrobić, jeśli ECU winszuje sobie znać stan skrzyni i sprzęgła
(a w wariancie pesymistycznym zarządzanie silnika może być
połączone z zarządzaniem ASB). I dlaczego nie mam na myśli
rewersu?

Co z immobilizerem? Co z alarmem?

Co z filtrem cząstek stałych, jeśli takowy jest i całą
czujnikologią do niego?

Co z ABS-em (hello, są samochody, w których uszkodzenie ABS-u
wywala CEL!) i w ogólności pomiarem prędkości kół/raportowaniem
uszkodzeń przez sterownik ABS/ASC/EBC/BAS/whatever.

Co z czujnikiem płynu w chłodnicy? (jakiej chłodnicy?)

Co z systemem klimatyzacji? (tak ECU też lubi wiedzieć, co robi
klimatyzacja)

Co z elektronicznym pedałem gazu?

Co z deską rozdzielczą/zestawem wskaźników? Tak, z nimi też gada
nowoczesne ECU.

Takich pytań są setki. W autach do sportu te wszystkie problemy
obchodzi się całkiem łatwo, za pomocą sportowego ECU. Widziałeś
już takowe do silnika CR? Na wolnym rynku, nie w Audi R15TDI?

Ja znalazłem jedno: wiem że istnieje i to właściwie wszystko,
nawet jego ceny nie mogę znaleźć. Vapourware?

O takich drobiazgach jak konieczność wystrojenia takiego ECU pod
konkretny silnik (szczególnie poza samochodem, wszak hamownie
silnikowe to stoją u każdego Mietka w stodole), o jego brakach,
które nie przeszkadzają w sporcie, ale poza już tak (przeróżne
korekcje temperaturowe, zarządzanie stanami nieustalonymi, etc)
nie wspominam.

Dlaczego zatem akurat CR 320TD  ma stanowic przeszkodę nie do pokonania, i
"się nie nadaje"?

Prawidłowo postawione pytanie brzmi: dlaczego nowoczesny silnik
jest trudny w swapowaniu do czegokolwiek (szczególnie
czegokolwiek nie będącego samochodem), a diesel jeszcze
bardziej? Byli tacy, co próbowali przeszczepić N57B30 do BMW E30
i efekt był mizerny, a to wciąż samochód i silnik tego samego
producenta, ale skoro Ty nie widzisz problemu z przerzuceniem
nowoczesnego turbodiesla do łódki, to jak rozumiem robisz takie
przekładki co tydzień?

I dlaczego w tej łódce były dwa hamerykanckie V8, być może nawet
na gaźnikach...


Alez ja wcale  i nigdzie nie napisałem, że dostosowanie nowoczesnego silnika naszpikowanego elektronika bedzie równie proste jak prostego benzyniaka sprzed np. 50 lat!
 Tyle, że ta elektronika i wyrafinowana konstrukcja jest nie po to aby podnosic ego konstruktora, ale po to, aby osiągnąc parametry bez tych wynalazków w tradycyjnej konstrukcji niemozliwe do wyciągnięcia.
Skoro pytajacy zastanawia się nad tym konkretnym silnikiem, to zapewne własnie zalezy mu na tych osiągach, bo inaczej właśnie zaspokoiłby się chocby wspomnianym 115S (albo pewno dwoma), tanszymi do tego chyba z kilkanascie razy, łatwiejszymi do zdobycia i oczywiscie łatwiejszym do omawianej modyfikacji. Skoro jednak chce CR320 TD to zalezy mu na jego mozliwosciach.
No, ale oczywiscie coś za coś,- ten ostatni ma m.in. dlatego takie mozliwości, ze jest i precyzyjnie sterowany i lepiej dostosowany do pracy w konkretnym samochodzie, a  wiec trzeba to zmienić. Jasne, że będzie to wymagac więcej pracy , zachodu i umiejętności, ale MZ nie jest to niemozliwe, -nieprawda jest, ze ten silnik "nie nadaje się" jak to kategorycznie napisałeś!
Częśc z czujników, o których wspominałeś z powodzeniem można, a nawet trzeba zachować (np czujnik temp. chłodziwa, czy oleju),  częśc innych urzadzeń tez (np pedał gazu), część w koncu z powodzeniem można zamarkowac odpowiednimi rezystorami, bo ich praca w ogromnej większości sprowadza się do zmiany ich rezystancji w zalezności od wartości mierzonych parametrów.
To wszystko jest możliwe,- zreszta w nowoczesnych łodziach także, momo wilgoci,  powoli wprowadza się coraz więcej układów elektronicznych .

p47

Data: 2010-04-04 21:21:33
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 22:20:35 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

Skoro jednak chce CR320 TD to zalezy mu na jego mozliwosciach.

 Cytuję:

 -- 8<--
 Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a
 Mianowice 320CDI (R6).
 -- 8<--

 Nie widzę tu możliwości silnika, a tylko i wyłącznie dostępność.

No, ale oczywiscie coś za coś,- ten ostatni ma m.in. dlatego takie mozliwości, ze jest i precyzyjnie sterowany i lepiej dostosowany do pracy w konkretnym samochodzie, a  wiec trzeba to zmienić. Jasne, że będzie to wymagac więcej pracy , zachodu i umiejętności, ale MZ nie jest to niemozliwe, -nieprawda jest, ze ten silnik "nie nadaje się" jak to kategorycznie napisałeś!

 Ajajajajajaj. Jasne, a za odpowiednią liczbę miliardów dolarów
 można zbudować w ogródku prom kosmiczny. Mówimy tu o
 możliwościach normalnego człowieka, który ,,załatwia'' silnik, a
 nie ośrodka badawczo-rozwojowego, czy przynajmniej tunera, który
 od lat zajmuje się tymi sprawami (co ciekawe, oni wciąż wolą
 remapować oryginalne ECU niż opracowywać SA).

Częśc z czujników, o których wspominałeś z powodzeniem można, a nawet trzeba zachować (np czujnik temp. chłodziwa, czy oleju),  częśc innych urzadzeń tez (np pedał gazu), część w koncu z powodzeniem można zamarkowac odpowiednimi rezystorami,

 Zamarkować to możesz strzał grając w nogę na podwórku. Problem w
 tym, że elektroniczny pedał gazu przede wszystkim nie używa
 rezystorów, bo były zbyt zawodne. Po drugie, w ogóle nie musi
 podawać napięcia do ECU, bo może gadać z nim po CAN.

bo ich praca w ogromnej większości sprowadza się do zmiany ich rezystancji w zalezności od wartości mierzonych parametrów.

 Trzeba tylko znać te parametry. Pełne charakterystyki są
 dostępne w serwisówce dostępnej w każdym empiku. A potem
 obudziłeś się zlany potem... :'))))))))))))))))))))
 (przepraszam, uśmiałem się prawie do łez). Specyfikacja ramek
 CAN, wraz ze sposobem odmeldowania się urządzenia peryferyjnego
 w ECU czy liczenia sum kontrolnych... przepraszam, ale jak zaraz
 nie przestanę się głupio uśmiechać, to mnie wsadzą w kaftan...

 Immo też zamarkujesz potencjometrem? :DDDDDDDDDDDDDD

 Przede wszystkim to obecna elektronika ma bardzo dużo
 zabezpieczeń przed pozafabryczną ingerencją oraz mechanizmów
 uniemożliwiających pracę, jeśli jakiś element układanki się nie
 odliczy lub nie zgłosi poprawności działania. Owszem, są ludzie,
 którzy się na tym znają, ale to nie jest powszechna wiedza, ich
 usługi nie są tanie i nawet to nie oznacza, że wszystko jest
 możliwe na poziomie normalnego koleżki z ulicy.

 Często jest tak, że samo złamanie zabezpieczeń w ECU trwa kilka
 miesięcy. A to tylko po to, by pozmieniać parę wartości w
 mapach, a reszty się nie rusza, żeby się nie okazało, że zamiast
 mocnego silnika wyszedł martwy silnik.

To wszystko jest możliwe,- zreszta w nowoczesnych łodziach także, momo wilgoci,  powoli wprowadza się coraz więcej układów elektronicznych .

 To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 00:43:56
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhri0mt.ar2.rekindrapak.wkurw.org...
On Sun, 4 Apr 2010 22:20:35 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

Skoro jednak chce CR320 TD to zalezy mu na jego
mozliwosciach.

Cytuję:

-- 8<--
Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a
Mianowice 320CDI (R6).
-- 8<--

Nie widzę tu możliwości silnika, a tylko i wyłącznie dostępność.

No, ale oczywiscie coś za coś,- ten ostatni ma m.in. dlatego takie
mozliwości, ze jest i precyzyjnie sterowany i lepiej dostosowany do pracy w
konkretnym samochodzie, a  wiec trzeba to zmienić. Jasne, że będzie to
wymagac więcej pracy , zachodu i umiejętności, ale MZ nie jest to
niemozliwe, -nieprawda jest, ze ten silnik "nie nadaje się" jak to
kategorycznie napisałeś!

Ajajajajajaj. Jasne, a za odpowiednią liczbę miliardów dolarów
można zbudować w ogródku prom kosmiczny. Mówimy tu o
możliwościach normalnego człowieka, który ,,załatwia'' silnik, a
nie ośrodka badawczo-rozwojowego, czy przynajmniej tunera, który
od lat zajmuje się tymi sprawami (co ciekawe, oni wciąż wolą
remapować oryginalne ECU niż opracowywać SA).

Częśc z czujników, o których wspominałeś z powodzeniem można, a nawet trzeba
zachować (np czujnik temp. chłodziwa, czy oleju),  częśc innych urzadzeń tez
(np pedał gazu), część w koncu z powodzeniem można zamarkowac odpowiednimi
rezystorami,

Zamarkować to możesz strzał grając w nogę na podwórku. Problem w
tym, że elektroniczny pedał gazu przede wszystkim nie używa
rezystorów, bo były zbyt zawodne. Po drugie, w ogóle nie musi
podawać napięcia do ECU, bo może gadać z nim po CAN.

Mam coraz mocniejsze przekonanie, zety wcale nie czytasz tego, co napisałeś, tylko wypisujesz tu, co ci wygodnie, aby tylko wyszło, ze "się znasz";-))
Ani nie napisałem , co wykorzystuje elektroniczny pedał gazu, a w szczególności ie sugerowałem, ze tam musi byc rezystor. No, a przede wszystkim explicite napisałem, ze ja bym go pozostawił!
Jak  inaczej chcesz sterowac  silnikiem?

bo ich praca w ogromnej większości sprowadza się do zmiany ich
rezystancji w zalezności od wartości mierzonych parametrów.

Trzeba tylko znać te parametry. Pełne charakterystyki są
dostępne w serwisówce dostępnej w każdym empiku. A potem
obudziłeś się zlany potem... :'))))))))))))))))))))
(przepraszam, uśmiałem się prawie do łez). Specyfikacja ramek
CAN, wraz ze sposobem odmeldowania się urządzenia peryferyjnego
w ECU czy liczenia sum kontrolnych... przepraszam, ale jak zaraz
nie przestanę się głupio uśmiechać, to mnie wsadzą w kaftan...

Immo też zamarkujesz potencjometrem? :DDDDDDDDDDDDDD

Przede wszystkim to obecna elektronika ma bardzo dużo
zabezpieczeń przed pozafabryczną ingerencją oraz mechanizmów
uniemożliwiających pracę, jeśli jakiś element układanki się nie
odliczy lub nie zgłosi poprawności działania. Owszem, są ludzie,
którzy się na tym znają, ale to nie jest powszechna wiedza, ich
usługi nie są tanie i nawet to nie oznacza, że wszystko jest
możliwe na poziomie normalnego koleżki z ulicy.

Często jest tak, że samo złamanie zabezpieczeń w ECU trwa kilka
miesięcy. A to tylko po to, by pozmieniać parę wartości w
mapach, a reszty się nie rusza, żeby się nie okazało, że zamiast
mocnego silnika wyszedł martwy silnik.

To wszystko jest możliwe,- zreszta w nowoczesnych łodziach także, momo
wilgoci,  powoli wprowadza się coraz więcej układów elektronicznych .

Duzo słów, mało tresci! Te szczegóły nie maja większego znaczenia jesli nie widzi sie celu.
Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne pakiety!) informacje o wielkosci jakiejs mierzonej przez siebie wielkości fizycznej. Wartości tej wielkości nie sa najczęściej dyskretne, ale ciągłe. Element je mierzacy najpierw przetwarza je na także ciągły, analogowy sygnał elektryczny, najczęsciej jest to w sposób ciągły zmienne napiecie elektryczne, albo zmienna rezystancja, albo tez zmienny prad będacy w znanej funkcji do mierzonego parametru. Dopiero potem ten analogowy, elektryczny sygnał albo w  tej oryginalnej postaci przesyłany jest do centrali sterującej i tam dopiero ulega przekształceniu w odpowiednuiim przetworniku analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.
Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy poziomie  sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku, czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.
W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!

To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?


A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z Sevres mozliwości innych mechaników;-)

Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.
Jako człowiek pokojowy naprawde nie mam nic przeciwko temu, abyś oddawał pokłony tajemnemu CD320 jako nadprzyrodzonemu szczytowi wiedzy, nieogarnionemu myslą ludzką i nawet, jak dla mnie, możesz  go codziennie czcić i okadzać na domowym ołtarzyku.
;-)

p47

Data: 2010-04-04 23:28:47
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 00:43:56 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne pakiety!)

 Absolutnie nieistotne. Po prostu o tym pomyślisz, a on to prześle.

 [ciach kilogram truizmów]

analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.

 No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
 Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
 przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
 informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
 Ale rozumiem, że w razie czego pomożesz koledze wybrnąć, jeśli
 przypadkiem wejdzie na minę w postaci dwóch motorów z 320CDI.
 Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
 proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.

Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy poziomie  sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku, czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.

 A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
 zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
 algorytm?

W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!

 Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
 nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
 obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.

To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?

A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z Sevres mozliwości innych mechaników;-)

 Mnie by nie wyszło za każdym razem, więc nawet nie próbuję. Bo
 diabeł tkwi w szczegółach.

Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.

 Wszystko się da. Nie wszystko się da w warunkach amatorskich, w
 rozsądnym czasie i za rozsądne pieniądze. To ile CR-ów już
 zeswapowałeś? Przecie twierdzisz, że się da.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 02:43:10
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhri85f.k81.rekindrapak.wkurw.org...
On Mon, 5 Apr 2010 00:43:56 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym
silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o
jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne
pakiety!)

Absolutnie nieistotne. Po prostu o tym pomyślisz, a on to prześle.

[ciach kilogram truizmów]

analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał
cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.

No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
??

Ale rozumiem, że w razie czego pomożesz koledze wybrnąć, jeśli
przypadkiem wejdzie na minę w postaci dwóch motorów z 320CDI.
Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.

Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w
samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy
poziomie  sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je
zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku,
czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.

A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
algorytm?


W ogóle to informacje dot. algorytmów, magistral, formatów są niepotrzebne!
Zrozum, ze na poczatku jest jakies napięcie (najczęściej), wynikające (najczęściej) ze zmiennej rezystancji elementu pomiarowego czujnika, która to rezystancja jest funkcją mierzonej wielkości fizycznej (np. przepływu powietrza, albo temperatury wody). I dopiero to napięcie albo przesyłane jest (w starszych układach) do centralki i tam digitalizowane, albo od razu dygitalizowane i w jakimś formacie przesyłane tam magistralą.  Jesli podamy do przetwornika napiecie to tak samo zostanie zdygitalizowane i nic nas nie obchodzi, jak je dalej układ przesle?
Czy rezystancja 50 Ohmów  np. na termistorze mierzacym temperature w momencie osiągniecia przezeń  np. 105 st. C. różni sie od 50 Ohmów na podstawionym w miejsce termistora  rezystorze??


W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się
ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!

Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.

A dlaczego koniecznie chcesz immobilkizator "wyrżnąć"? Na łodzi tez jest przydatny! A podpięcie immobilizatora to nie filozofia raczej..


To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?

A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z
Sevres mozliwości innych mechaników;-)

Mnie by nie wyszło za każdym razem, więc nawet nie próbuję. Bo
diabeł tkwi w szczegółach.

Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie
wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.

Wszystko się da. Nie wszystko się da w warunkach amatorskich, w
rozsądnym czasie i za rozsądne pieniądze. To ile CR-ów już
zeswapowałeś? Przecie twierdzisz, że się da.


Wiesz, uważam tez, ze da się przebiec 100m w 11 sek, choc mnie to sie nigdy nie udało. Ale innym amatorom i owszem;-)

p47

Data: 2010-04-05 08:35:09
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 02:43:10 +0200, p47 <karolakowie1@wp.pl>
wrote:

No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
??

 Czego nie rozumiesz? Że układ A, który robi coś więcej od
 podawania napięcia, wysyła po CAN jakieś informacje? Z naciskiem
 na jakieś, bo już format danych przesyłanych niekoniecznie musi
 być znany, a producentowi wręcz zależy na tym, żeby nie był
 znany?

W ogóle to informacje dot. algorytmów, magistral, formatów są niepotrzebne!
Zrozum, ze na poczatku jest jakies napięcie (najczęściej), wynikające

 Uwaga. Będę literował: I M M O B I L I Z E R, K O N T R O L A  T
 R A K C J I, K L I M A T Y Z A C J A. Napięcie. A nawet na palcu.

Czy rezystancja 50 Ohmów  np. na termistorze mierzacym temperature w momencie osiągniecia przezeń  np. 105 st. C. różni sie od 50 Ohmów na podstawionym w miejsce termistora  rezystorze??

 Tym, że jak ECU podasz stałą wartość, która nie powinna być
 stała, a inne -- skorelowanie z nią -- będą się zmieniać, to
 może uznać, że czujnik jest uszkodzony i wywalić CEL.

Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.

A dlaczego koniecznie chcesz immobilkizator "wyrżnąć"? Na łodzi tez jest przydatny! A podpięcie immobilizatora to nie filozofia raczej..

 Nie jest, jak masz wszystkie elementy układanki (bolączka
 różnych ECU na Allegro: jest ładne ECU, brakuje tylko
 pastylki/kluczyka -- efekt, jest ładne ECU do powieszenia na
 ścianie). Tylko że ten sposób niebezpiecznie zbliżasz się do
 konieczności przełożenia połowy samochodu. Bo jest potrzebny
 licznik, bo np. siedzi tam kawałek immo, albo ECU gada z nim po
 CAN i wymaga jego obecności (całego zegara, a nie
 lampki/rezystora na dwóch drutach). Bo jest potrzeby sterownik
 kontroli trakcji i czujniki. I dane z nich muszą się zgadzać z
 prędkością obrotową i przełożeniem, bo inaczej ECU uważa że auto
 jest w poślizgu i zaczyna dławić silnik. Albo uznaje, że w ogóle
 wartości mu nie pasują i mamy tryb awaryjny. To samo z ABS-em,
 którego brak w niektórych pojazdach powoduje przejście w tryb
 awaryjny (zresztą TC będzie z niego korzystać). Klima się nie
 odmeldowała, znów błąd. Może da się klimę wymeldować. A może
 nie.

 Ale, jak rozumiem, dla Ciebie to żaden problem. Zastąpisz
 rezystorkiem.

Wiesz, uważam tez, ze da się przebiec 100m w 11 sek, choc mnie to sie nigdy nie udało. Ale innym amatorom i owszem;-)

 Da się nawet w 9.xx. Tylko co z tego.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 01:38:44
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:

 Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
 proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.

A to i owo to na samym końcu nie ma jakiegoś analogowego czujnika,
którego można zasymulować opornikiem czy kondensatorem?

 A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
 zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
 algorytm?

Wykręcić zegar, wkręcić zegar i podpiąć?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 23:53:17
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 01:38:44 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

 Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
 proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.

A to i owo to na samym końcu nie ma jakiegoś analogowego czujnika,
którego można zasymulować opornikiem czy kondensatorem?

 Ta jest. I ECU wywali CEL, bo uzna że czujnik się spieprzył,
 skoro przez cały czas podaje tę samą wartość.

 A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
 zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
 algorytm?

Wykręcić zegar, wkręcić zegar i podpiąć?

 Zegar, stacyjkę, pastylkę. A jeszcze wypadałoby np. zasymulować
 kontrolę trakcji i ABS, żeby ECU nie świrowało. A potem jeszcze
 to i jeszcze tamto. Dojdzie jeszcze parę ciekawostek i wyjdzie
 na to, że łatwiej było przełożyć pół instalacji z dawcy.

 Gdyby to wszystko było takie proste, to mielibyśmy falę różnych
 ciekawych swapów.

 Jak już W. Godel napisał. Nieprzypadkowo do wielu łódek trafiają
 small blocki. I jak ktoś jeszcze dodał, nieprzypadkowo wkłada
 się diesle na pompach rotacyjnych.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 02:28:21
Autor: p47
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhri9je.k81.rekindrapak.wkurw.org...
On Mon, 05 Apr 2010 01:38:44 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:
(...)
 Nieprzypadkowo do wielu łódek trafiają
small blocki. I jak ktoś jeszcze dodał, nieprzypadkowo wkłada
się diesle na pompach rotacyjnych.


jak wyzej widac najlepiej samemu wymyslec jakąs tezę, a potem pokazywac, jak dzielnie ją się zwalcza;-) - czy ktos tu twierdził, ze dzieje się to przypadkowo??!
Oczywisciejest tak nie bez przyczyny, bo jak tu wczesniej pisałem  ŁATWIEJ przełozyć prymitywniejszy silnik. Ale to wcale nie znaczy, ze nowoczesnego z definicji "nie da się" i że nikt tego nie robi.

p47

Data: 2010-04-06 00:01:10
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 02:28, p47 pisze:
Oczywisciejest tak nie bez przyczyny, bo jak tu wczesniej pisałem
ŁATWIEJ przełozyć prymitywniejszy silnik. Ale to wcale nie znaczy, ze
nowoczesnego z definicji "nie da się" i że nikt tego nie robi.

Oczywiście że WSZYSTKO można przełożyć - tylko w JAKIM czasie i za JAKIE pieniądze.
Szczególnie, że jest to pojedyncze wykonanie i dłubanina bez gwarancji powodzenia.
Raczej nie znajdziesz książeczki "Marynizowanie silników CDI dla opornych" ;)

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-06 14:47:37
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "p47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:hpbb04$rp2$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnhri9je.k81.rekindrapak.wkurw.org...
On Mon, 05 Apr 2010 01:38:44 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:
(...)
Nieprzypadkowo do wielu łódek trafiają
small blocki. I jak ktoś jeszcze dodał, nieprzypadkowo wkłada
się diesle na pompach rotacyjnych.


jak wyzej widac najlepiej samemu wymyslec jakąs tezę, a potem pokazywac, jak dzielnie ją się zwalcza;-) - czy ktos tu twierdził, ze dzieje się to przypadkowo??!
Oczywisciejest tak nie bez przyczyny, bo jak tu wczesniej pisałem  ŁATWIEJ przełozyć prymitywniejszy silnik. Ale to wcale nie znaczy, ze nowoczesnego z definicji "nie da się" i że nikt tego nie robi.

Mój drogi - da się wszystko. Kwestia tylko ceny.
Może się okazać, że "okazyjny" zakup dwóch silników 320CDI będzie wymagał bardzo nieokazyjnego doposażenia tych silników w najróżniejsze emulatory, które umożliwią w ogóle odpalenie tego silnika, nie mówiąc już o tym, że najprawdopodobniej silnik będzie pracował w trybie awaryjnym i dysponował 1/3 oficjalnej mocy.
Połowa elektroników samochodowych rozłoży ręce, gdy w samochodzie wyposazonym w ten silnik będziesz chciał zrobić prostą rzecz - wymienić poza serwisem ECU na dokładnie taki sam model, wyjęty z innej E-klasy. Z drugiej połowy, która się tego podejmie, część zaśpiewa za to tyle pieniędzy, że się wywrócisz. A to zaledwie problem związany z wymianą samego ECU!
Ja kiedyś przechodziłem różnego rodzaju przygody z Mercem 290CDI i elektroniką tego samochodu. I nie pakowałbym czegoś takiego na łódź. Prędzej stary 300TD, z mocą 177 KM, oparty na dużo prostszym osprzęcie wtryskowym.

Jurand.

Data: 2010-04-04 21:52:01
Autor: Bet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-04 19:12, p47 pisze:

Dlaczego zatem akurat CR 320TD ma stanowic przeszkodę nie do pokonania,
i "się nie nadaje"?


Wtrącę swoje kilka groszy.
Przez pewien czas zajmowałem się testowaniem na hamowaniach silników turbo diesel common rail. Moim zadaniem było przede wszystkim techniczne umożliwienie przeprowadzenia takich testów. ECU silnika pobiera sporą ilość danych (często zależnych od siebie), którą należy dostarczyć lub zasymulować.
Miałem też okazje testować silniki turbo diesel stosowane w łodziach, jednak do tego zastosowania wybierano silniki z tradycyjną pompą wtryskową. Taki silnik potrzebuje zasilania elektrycznego w zasadzie wyłacznie do uruchomienia. W przypadku CR stale potrzebne jest zasilanie i, tak jak pisałem, masa innych sygnałów. Ich zasymulowanie jest oczywiście możliwe, ale pamiętaj, że pojawia się przy tej okazji masa okablowania, połaczeń i dodatkowej elektroniki - czyli urządzeń, które z zasady nie lubią wilgoci, a szczególnie wody morskiej.

--
Bet

Data: 2010-04-04 19:58:30
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 21:52:01 +0200, Bet
<haga.brakspamu@brakspamu.poczta.onet.pl> wrote:

W przypadku CR stale potrzebne jest zasilanie i, tak jak pisałem, masa innych sygnałów. Ich zasymulowanie jest oczywiście możliwe, ale pamiętaj, że pojawia się przy tej okazji masa okablowania, połaczeń i dodatkowej elektroniki

 W praktyce najprościej byłoby wyflaczyć elektrykę z dwóch
 mietków i przełożyć ją razem z silnikami do łódki ;)) Zapewne
 część elementów da się wyrejestrować z ECU, ale podejrzewam, że
 będzie parę takich upierdliwców, które muszą zostać.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2019-08-30 03:13:07
Autor: irekstankiewicz50
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Podpinam się pod pytanie czy można  silnik  auta zamontować w łodzi. Masz jakąś podpowiedź może?

Data: 2019-08-30 12:46:38
Autor: RoMan Mandziejewicz
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Hello Irekstankiewicz50,

Friday, August 30, 2019, 12:13:07 PM, you wrote:

Podpinam się pod pytanie czy można  silnik  auta zamontować w
łodzi. Masz jakąś podpowiedź może?

Za komuny w milicyjnych motorówkach najpierw montowano silniki M20 z
Warszawy a potem silniki z Fiata 125p.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 22:38:25
Autor: Maciek
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 30 Aug 2019 03:13:07 -0700 (PDT), irekstankiewicz50@gmail.com
napisał(a):

Podpinam się pod pytanie czy można  silnik  auta zamontować w łodzi. Masz jakąś podpowiedź może?

Bez przeróbki układu chłodzenia - IMHO nie bardzo.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-09-03 09:50:58
Autor: sirapacz
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Podpinam się pod pytanie czy można  silnik  auta zamontować w łodzi. Masz jakąś podpowiedź może?

Bez przeróbki układu chłodzenia - IMHO nie bardzo.

tak samo jak sprzęgła, przekładni i elektryki

Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona