Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Data: 2010-04-02 11:05:13
Autor: Waldek Godel
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 11:22:44 +0200, CUT napisał(a):

Przesyłam zapytanie znajomego który od ok 5 lat remontuje sobie 10m łódź. Fabrycznie w łodzi były 2 silniki benzynowe V8. Z tego ci mówił to poszły na złom (łódź było zatopiona).

Teraz do sedna, potrzebna opinia samochodziarzy :)
Czy jest sens kombinować coś z samochodowymi silnikami deasla? Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a Mianowice 320CDI (R6).

większość małych łodzi chodzi na silnikach samochodowych, tylko odpowiednio
dostosowanych - czytaj - marynizowanych.
Chłodzenie jest wodą zaburtową, kolektory wydechowe mają też płaszcz wodny.
Silnik turbo raczej się do tego nie bardzo nada, choćby z braku chłodzenia
intercoolera, musiałbyś robić intercooler wodny.

Nie wiadomo też jak się będzie sprawowała turbina w zamkniętej puszce bez
przepływu powietrza, a wodnego płaszcza raczej jej nie zrobisz.

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy. Bardzo popularnym silnikiem w motorówkach, zwłaszcza amerykańskich jest
small block.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-04-02 12:17:02
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 11:38:37
Autor: Waldek Godel
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:17:02 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):


Zależy od ceny tych diesli ;-)

Zakładam, że przy sprzedaży rynkowa - więc pewnie będzie można zakupić inny
silnik za to.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-04-02 13:13:38
Autor: Czarek Daniluk
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-02 12:17, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-02, Waldek Godel<nospam@orangegsm.info>  wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-04-02 13:34:21
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Czarek Daniluk <czarek@nospamcedaniluk.com> wrote:

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-02 20:30:16
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 13:34:21 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 22:26:33
Autor: Czarek Daniluk
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-02 20:30, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 02 Apr 2010 13:34:21 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to
zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z
2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

Co pompa wtryskowa to pompa wtryskowa.

Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)


W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)

Pozdrawiam !!

Data: 2010-04-02 23:10:23
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 22:26:33 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)
W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)


Jedyny problem, to zmiana w układzie termostatu. Większość silników ma
obecnie termostat na wylocie. To akurat nie jest najszczęśliwszy układ, o
wiele lepszy jest taki, gdzie termostat jest na dolocie i stabilizuje
temperaturę wody która wlatuje do silnika - w takim układzie wystarczy po
prostu podpiąć wodę zaburtową do układu i gotowe. No ale w sumie zawsz emożna i chłodnice i intercooler wsadzic do wody ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-06 14:01:01
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1ixw00vljy1lf$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 02 Apr 2010 22:26:33 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)
W sporcie natryskuje się wodą to tu go można do wody wsadzić :)


Jedyny problem, to zmiana w układzie termostatu. Większość silników ma
obecnie termostat na wylocie. To akurat nie jest najszczęśliwszy układ, o
wiele lepszy jest taki, gdzie termostat jest na dolocie i stabilizuje
temperaturę wody która wlatuje do silnika - w takim układzie wystarczy po
prostu podpiąć wodę zaburtową do układu i gotowe.

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.
Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest termostat na wylocie układu chłodzenia.

Jurand.

Data: 2010-04-06 23:45:27
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady. Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-07 09:35:10
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1psu1ozssljy5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

Jurand.

Data: 2010-04-07 09:56:25
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphcir$v2u$1news.onet.pl...

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1psu1ozssljy5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 6 Apr 2010 14:01:01 +0200, Jurand napisał(a):

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.


To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie,
 stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie
 osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie
 uchylony.

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Jurand.

Data: 2010-04-07 18:29:10
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphdqi$2o6$1news.onet.pl...

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

No wiez, jak możesz w taki sposób podważać adasiowe twierdzenia ? :)
Teraz Adaś zacznie Cię wyzywać od idiotów, albo nabierze wody w usta i będzie udawał, że tego tematu nie było i Twojego pytania także.
Ot, taka jego natura. Choćby nie wiem co to nie przyzna się swojego do błędu i błędnych założeń :D

Data: 2010-04-08 00:08:24
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:56:25 +0200, Jurand napisał(a):

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-08 08:05:51
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:2sxpggsqi8f5$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:56:25 +0200, Jurand napisał(a):

Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko w
warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora i
będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.

Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.

Chyba jak ją o to będziesz prosił.

Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika. Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)
Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

1. Otwarty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, grzeje się, wylatuje z silnika i ... i w jaki sposób ona ma "wiedzieć", że ma się skierować do bypassu, a nie np. na zewnątrz do jeziora? Przecież termostat masz na WLOCIE do silnika, a nie na jego wylocie? Na wylocie możesz dać jedynie prosty trójnik, który wystarczy w sytuacji, gdy masz 2 obiegi ZAMKNIĘTE, a nie jeden otwarty.

2. Zamknięty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, chłodzi go, wylatuje z silnika do jeziora.

Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie do tego bypassu wróciła?

Jurand.

Data: 2010-04-08 23:32:26
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 8 Apr 2010 08:05:51 +0200, Jurand napisał(a):


Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.

Chyba jak ją o to będziesz prosił.


Chyba jednak nie, bo kiedy termostat jest zimny, to masz zamknięty dolot z
chłodnicy (w łajbie - zza burty) i otwarty dolot do tejże z bypassu. Tyle
wody ile pompa w silnik wtłoczy, tyle samo przez bypass zassa.

Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika.

Istotnie. Plus na silniku bypass.
Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję. Na zimno jest tak:
           ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     |
|
^ woda zimna Termostat zamknięty od strony zimnej, otwarty od strony bypassu, woda krąży
w obiegu pompa-silnik-bypass-pompa

Kiedy silnik się rozgrzeje jest tak:

          ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[ |-|]================+=>=========> wylot wody
|   T       bypass        |
|
^ woda zimna Termostat otwiera dolot wody zimnej, woda leci od wloty przez pompę do
silnika, potem wylatuje na zewnątrz. Oczywiście, termostat nigdy nie otwiera się na tyle, żeby zablokowac
całkowicei bypass, zawsze część wody leci przezeń, dzięki czemu za
termostatem masz stałą temperaturę. Termostat działa tak, jak bateria
termostatyczna w łazience.
Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie do tego bypassu wróciła?

Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera. Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-09 07:04:32
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:vo4o8hw8ihxd.dlgoldfield.org.pl...

Istotnie. Plus na silniku bypass.

Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też
bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.

Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie
masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w
zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór
termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:

Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję.

No na razie na szczęście nie mam.

Na zimno jest tak:

         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Piękny obrazek.

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz
przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie
do tego bypassu wróciła?

Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera.

Ale ja wiem, jak zbudowany jest taki termostat, mi chodzi natomiast o zupełnie inne miejsce, w którym woda wyleci Ci z układu cała do jeziora - bynajmniej nie przez termostat ;)

Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

Tak, bo w nowoczesnych silnikach termostat otwiera się od razu cały ;)

Jurand.

Data: 2010-04-09 08:01:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-09 11:34:30
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnhrtgma.rjb.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

A może ta pompa zassie też wodę z jeziora od strony wylotu? A może zassie i wodę z bypassu i powietrze od strony wylotu, jeśli tam nie będzie wody?
Weź sobie narysuj, jak to wszystko wg Ciebie powinno wyglądać - jakie jest położenie silnika względem wlotu i wylotu wody i względem POZIOMU wody przy burcie łodzi, rozrysuj sobie wszystkie możliwe sytuacje przy pracy takiego silnika i dostaniesz odpowiedź, dlaczego zastosowanie samego termostatu dwuobiegowego, zaproponowane przez Adama, nie będzie działało.

Jurand.

Data: 2010-04-10 01:53:46
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-10 09:08:03
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:hr08syunyyeo$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 11:34:30 +0200, Jurand napisał(a):


Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

A może ta pompa zassie też wodę z jeziora od strony wylotu? A może zassie i

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Jurand.

Data: 2010-04-10 12:24:09
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:08:03 +0200, Jurand napisał(a):

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 16:56:34
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:elca81q0jqoh.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:08:03 +0200, Jurand napisał(a):

Przez ZAMKNIĘTY termostat?

Tomuś, ja wiem, że Tobie przez palce nie przejdzie przyznanie się do
błędu,
więc chociaż nie wypowiadaj się więcej.

Rozróżniasz takie miejsca jak WLOT i WYLOT?

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

Ja już Ci wypisałem słabości tego rozwiązania. Teraz Ty napisz, co należy zrobić, żeby te słabości wyeliminować. I w jakich sytuacjach nastąpi zassanie zimnej wody lub powietrza. Bo na 100% to nastąpi, jeśli w odpowiedni sposób się przed tym nie zabezpieczysz.

Jurand.

Data: 2010-04-10 22:58:54
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 16:56:34 +0200, Jurand napisał(a):

Rozróżniam, umknęło mi. Jednak Ty siadź nad tym schematem i pogłówkuj.

Ja już Ci wypisałem słabości tego rozwiązania. Teraz Ty napisz, co należy zrobić, żeby te słabości wyeliminować.

Nic nie należy zrobić, gdyż to, co napisałeś nie wystąpi.
I w jakich sytuacjach nastąpi zassanie zimnej wody lub powietrza. Bo na 100% to nastąpi, jeśli w odpowiedni sposób się przed tym nie zabezpieczysz.

Zimnej wody nie, powietrza - może, wystarczy jednak dość prosty patent z
zaworem odcinającym. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 11:46:53
Autor: MichałG
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-09, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

oj, Kiełek, Kiełek.....

M.

Data: 2010-04-10 01:52:45
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-10 09:05:54
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1cgc0d605idg0.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 07:04:32 +0200, Jurand napisał(a):

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.


Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.
Natomiast nie znam jeszcze silnika, w którym masz dwa osobne, nie łączące się ze sobą obiegi wody. Dlatego każdy normalny silnik będzie miał JEDEN wlot wody i JEDEN jej wylot. To, co do tych wylotów i wlotów podepniesz - to jest nieistotne.

Na zimno jest tak:

         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Piękny obrazek.

Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu, oznaczona jako "wylot wody"?

Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją "wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

Ale ja wiem, jak zbudowany jest taki termostat, mi chodzi natomiast o
zupełnie inne miejsce, w którym woda wyleci Ci z układu cała do jeziora -
bynajmniej nie przez termostat ;)

Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia, bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....

Tak, bo w nowoczesnych silnikach termostat otwiera się od razu cały ;)

Nie od razu, jednak reaguje z opóźnieniem. Efekt jest taki, że termostat
zaczyna się otwierać, zimna woda zaczyna wlewać się do silnika, ale zanim
dojdzie do termostatu mija kilkanaście sekund. W tym czasie termostat się
otwiera cały czas. I dopiero po tych kilkunastu sekundach szprycowania
silnika zimną wodą termostat zauważa, że trzeba przymknąć.
Ale co tam, przeciez taki termostat jest tańszy :D

Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody, znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;) Oczywiście zapominamy też, że duży obieg, sterowany termostatem, w większości wypadków wpada do małego obiegu wody, w którym cały czas krąży nagrzana woda i że szok termiczny wcale nie jest taki gwałtowny, jak tutaj sugerujesz - nikt bowiem nagle nie zalewa pustego, gorącego silnika zimną wodą, tylko dolewa zimnej wody do obiegu z gorącą.

Jurand.

Data: 2010-04-10 10:34:47
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hpp800$9om$1news.onet.pl...
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1cgc0d605idg0.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Fri, 9 Apr 2010 07:04:32 +0200, Jurand napisał(a):

No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)

To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.


Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.

Poprawka - "że nie musi być NA SILNIKU".

Jurand.

Data: 2010-04-10 12:31:07
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 09:05:54 +0200, Jurand napisał(a):

Żaden problem, toż termostat nie musi być na silniku.

Skoro ustaliliśmy, że termostat jest na wlocie do silnika i jest trójdrożny - to oczywiste jest, że nie musi być na wlocie do silnika.

Na wlocie, a nie na silniku. Układ chłodzenia nie musi być zintegrowany z
silnikiem. W samochodach tak najczęściej jest, jednak my tutaj o
modyfikacji i przystosowaniu silnika mówimy. Nie ma więc przeszkód, żeby całe sterowanie chłodzeniem zrobić poza
silnikiem.




          ########
     wlot ######## wylot
    P===-=#silnik#======
    |     ########      |
    |                   |
    |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
 ^ woda zimna

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu, oznaczona jako "wylot wody"?

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.
Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją "wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią. Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie. Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.
Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia, bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?


Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody, znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;)


Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-10 17:05:51
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1exkbko3u3jt3$.dlgoldfield.org.pl...
         ########
    wlot ######## wylot
   P===-=#silnik#======
   |     ########      |
   |                   |
   |                   |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
|   T       bypass     TUTAJ
|
|
^ woda zimna

Bo woda, w odróżnieniu od Ciebie, zna prawa fizyki.
Może Ci się tak deczko rozjaśni, ja się zastanowisz, co i  skąd się
znajdzie w układzie, jeśli ta woda wyleci :D

Pompa wody zasysa wodę. Masz zamknięty termostat, który odcina dopływ wody
zimnej NA WLOCIE do silnika. Woda zaciągana jest więc od tego miejsca, które
oznaczyłem napisem "TUTAJ". Ponawiam więc pytanie - jakim cudem ten obieg
zignoruje występowanie czegoś takiego jak ewidentna "dziura" w obiegu,
oznaczona jako "wylot wody"?

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.

Ty tu nie filozuj, tylko powiedz konkretnie - co spowoduje, że woda zostanie zassana z wylotu silnika, a nie z punktu oznaczonego "wylot wody". Albo w jaki sposób chcesz rozwiązać problem mieszania się wody z bypassu z wodą z "wylotu wody" w miejscu oznaczonym przeze mnie TUTAJ.

Żeby Ci to wyjaśnić lepiej - zbuduj sobie proste urządzenie - kawał gumowego
węża, podepnij go do pompy wody, po uprzednim napełnieniu wodą i zrób z tego
obieg zamknięty. Uruchom pompę, niech przepompowuje po wężu wodę. Masz wtedy
obieg pompa-silnik-bypass-pompa. Potem zrób w tym wężu dziurę, nazwij ją
"wylot wody" i ponownie załącz obieg. Potem wytłumaczysz, jak zmusiłeś wodę
w tym obiegu, żeby nie wyleciała przez ową dziurę.

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody. Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Mhm. A w silniku będzie taka sama próżnia jak między Twymi uszami.

O próżni ani słowem nie wspominałem - trzymaj się więc prostego zagadnienia,
bo jak zaczniesz jeszcze tu próżniować, to w ogóle odlecisz do Krainy
Czarów. Chyba, że temat Cię przerasta.

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na rysunku.

Oczywiscie, zapewne przeprowadziłeś stosowne pomiary temperatury wody,
znajdującej się w obiegu za termostatem, żeby tą tezę udowodnić ;)


Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?
I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?
Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Jurand.

Data: 2010-04-10 23:05:24
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):

Ten cud nazywa się FIZYKA. Dokładniej - cały dział zajmujący się
strumieniami.

Ty tu nie filozuj, tylko powiedz konkretnie - co spowoduje, że woda zostanie zassana z wylotu silnika, a nie z punktu oznaczonego "wylot wody". Albo w jaki sposób chcesz rozwiązać problem mieszania się wody z bypassu z wodą z "wylotu wody" w miejscu oznaczonym przeze mnie TUTAJ.

Jeszcze raz FIZYKA. Przykro mi bardzo, ale braków ze szkoły podstawowej nie mam ani ochoty, ani
możliwości Ci uzupełnić.
No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Pasuje.
Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody. Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

O ile dziura będzie na tyle mała, że nie będzie przez nią jednocześnie
możliwy wlot powietrza, to nie. To mniej więcej tak samo, jak butelka pełna wody, zanurzona samą szyjką
dalej pozostanie pełna - woda jakoś nie wypływa.
Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Stosunek długości do średnicy. I istotnie, powietrze nią nie może się
dostać. No chyba, że płetwonurek się zakradnie i wpuści.
No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na rysunku.

Mhm. Powietrze pod lustrem wody :D Coraz ciekawiej. A tak swoją drogą, to
po otwarciu się termostatu wylotem lecieć będzie całkiem ładny strumień
wody i całe Twe rozumowanie szlag trafia.
Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?

A to zależy od konstrukcji wskaźnika. Zaś temperatura spada o ilkanaście
stopni.
I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?

Nie, to na pewno zassanie powietrza wylotem :>

Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Oczywiście, że ingerencją zewnętrzną jesteś w stanie. Tylko z tego nic nie
wynika. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-11 10:32:59
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:9eauyqhzo3ak.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):

No zrób sobie tak i się mocno zdziwisz, że dziura nic nie zmieniła - ani
nie zasysa przez nią, ani nie wylatuje przez nią.

Ok - zgadzam się na doświadczenie. Robię dziurę w dowolnym miejscu takiego
obiegu. Jeśli przez nią wyleci woda - oddajesz mi swoją Sierrę. Jeśli nie
wyleci - to sobie wybierzesz jakieś auto z mojego parkingu. Pasuje? ;)

Pasuje.

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to, co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak. Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie wybrać miejsce leżące najwyżej).

Nie wierzysz? To odkręć korek z chłodnicy na zimnym silniku i odpal. Masz
dziurę, a nic nie wylatuje i układ działa poprawnie.

Co mi po korku z chłodnicy... Przedziuraw sobie węża od małego obiegu wody.
Zgodnie z Twoją teorią - woda nie powinna z niego wypłynąć.

O ile dziura będzie na tyle mała, że nie będzie przez nią jednocześnie
możliwy wlot powietrza, to nie.
To mniej więcej tak samo, jak butelka pełna wody, zanurzona samą szyjką
dalej pozostanie pełna - woda jakoś nie wypływa.

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała dziura"?

Żeby dziura miała jakiś wpływ musi być na tyle duża, żeby jednocześnie
przez nią mogła wypłynąć woda i wlecieć powietrze.

Aha, to rozumiem, że ta dziura oznaczona jako "wylot wody" z Twojej łódki
miałaby średnicę na tyle małą, żeby oprócz wody absolutnie nie było tam
miejsca na powietrze? ;) Kurde, ta dyskusja nabiera kolorów...

Stosunek długości do średnicy. I istotnie, powietrze nią nie może się
dostać. No chyba, że płetwonurek się zakradnie i wpuści.

Czyli mamy kolejny warunek ;) "Stosunek długości do średnicy". Ciekawe kiedy wpadniesz na jeszcze prostsze rozwiązanie ;)

No to co zastąpi wodę, które jest obecnie w silniku?

Powietrze, zasysane przez pompę wraz z wodą, z miejsca, które oznaczyłem na
rysunku.

Mhm. Powietrze pod lustrem wody :D Coraz ciekawiej. A tak swoją drogą, to
po otwarciu się termostatu wylotem lecieć będzie całkiem ładny strumień
wody i całe Twe rozumowanie szlag trafia.

No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na wszystkie strony, której czasem zdarza się płynąć po  dużych falach - no to będzie to pewnego rodzaju wyzwanie, ale powiedzmy, że da się to we w miarę sensowny sposób wykonać. Jest natomiast prostsze rozwiązanie, ale nie będę Ci go podawał - sam sobie wpadniesz na to, albo i nie.
Jeśli się przed tym nie zabezpieczysz - cała woda z silnika wyleci sobie grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie temperaturą silnika. I możesz sobie wylot wody umieścić gdzie Ci się żyw nie podoba.

Wystarczy prosta obserwacja wskazówki temperatury silnika. Moment otwarcia
to nagły opadnięcie wskazówki.

No i o ile stopni ta wskazówka opada? O 50?

A to zależy od konstrukcji wskaźnika. Zaś temperatura spada o ilkanaście
stopni.

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

I jesteś pewien, że to jest kwestia tylko i wyłącznie otwarcia termostatu?

Nie, to na pewno zassanie powietrza wylotem :>

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

Jestem Ci w stanie zagwarantować, że nawet, jak termostat sobie zaspawasz na
stałe, że samym małym obiegiem spowoduję opadnięcie tej wskazówki.

Oczywiście, że ingerencją zewnętrzną jesteś w stanie. Tylko z tego nic nie
wynika.

Żadną ingerencją zewnętrzną. Opisałem ci to powyżej. I nie ma takiej opcji, żebyś kilkustopniowym spadkiem temperatury czynnika chłodzącego w jakikolwiek sposób zagroził życiu silnika.

Jurand.

Data: 2010-04-12 01:15:57
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
> Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:05:51 +0200, Jurand napisał(a):



No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie
ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na
wszystkie strony, której czasem zdarza się płynąć po  dużych falach - no to
będzie to pewnego rodzaju wyzwanie, ale powiedzmy, że da się to we w miarę
sensowny sposób wykonać.

To ja jeszcze od siebie dodam, że to wcale nie jest proste. Zawsze pod
lustrem wody w przypadku motorówki oznacza że wylot musiałby być
skierowany w dno łodzi i to w miejscu gdzie nie wychodzi ono z wody
podczas pływania. Miejsc takich jest bardzo ale to bardzo niewiele ale
załóżmy że takie zaleźliśmy. Siła rzeczy takie miejsce będzie się
znajdować blisko rufy łodzi. Zakładam też że rozwiązanie jest rozsądne
tzn wylot jest skierowany prostopadle do dna łodzi lub nawet pod
jakimś kątem, ale nie wystaje poza kadłub żadna rurka wyolotwa
równoległa do płaszczyzny dna kadłuba (bo taka by się bardzo szybko
urawała ze względu na działające tam siły - wierzcie mi) I co się
teraz dzieje ? Przy wolnym pływaniu może i by to jakoś tam działało.
Ale przy szybkim czyli normalnym dla motorówki woda robi się "twarda"
co umożliwia m.in wejście kadłuba łodzi w tzw ślizg czyli przyjęcie
optymalnego położenie w stosunku do lustra wody przy którym to
położeniu opory stawiane przez kadłub są najmniejsze. Ten stan różnie
wygląda dla różnych typów kadłuba ale generalnie polega m.in. na tym
że powietrzchnia styku kadłuba s lusterm wody jest minimalna. Obawiam
się że w tym stanie wtłoczenie wody wylotowej z silnika pod lustro
wody pod kadłubabyłoby niemożliwe i to już przy stosunkowo niewielkiej
na lądzie prędkości ok 50-65 km/h która to prędkość jest na wodzie
prędkością olbrzymią.
Jest taka dyscyplina sportów wodnych zwana barefoot nautique po polsku
"jazda na piętach" Przy tych prędkościach które podałem jest już ona
możliwa, co oznacza że woda stawa tak duży opór, iż dorosły facet może
się poniej ślizgać mając zanurzone tylko pięty. Swoją drogą wrażenie
jest megazajebiste - woda "gotuje się pod stopami" ale nie robi
krzywdy.
wygląda to tak jak w tym linku
http://www.youtube.com/watch?v=6jbuJ0BgQ2k&feature=fvsr
Pamiętać jednak należy że już przy tych prędkościach kadłub wyskakuje
cały z wody nawet przy niewielkich falach. Znaczne części dna kadłuba
wychylają sie z wody przy każdym zakręcie - łódź bierze zakręt tak jak
samolot i jak motocykl - przechyla się mocno w kierunku zakrętu (czyli
zupełnie odwrotnie niż samochód który odchyla sie w stronę przeciwną
do zakrętu). Obawiam się że całe to straszne kombinowanie byłoby na
nic w zetknięciu z rzeczywistością.
--
Jackare
I możliwe jest także na zwyłym holu (bez bocznego masztu). Wszystko
zależy od wprawy i umiejętności "pięciarza".

Data: 2010-04-12 01:24:02
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 12 Kwi, 10:15, Jackare <jackare...@gmail.com> wrote:
 a dla tych których ewentualnie zafascynował barefooting dodam aby
zawsze ale to zawsze uprawiać go w _piance_na_tyłku_. Nigdy w samych
kąpielówkach :)
--
Jackare

Data: 2010-04-12 16:36:00
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:32:59 +0200, Jurand napisał(a):

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to, co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak. Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie wybrać miejsce leżące najwyżej).

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała dziura"?

Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.
No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na

Nie musze, patrz poprzedni akapit.
grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

Nie, obserwowałem tylko wskazówki w kilku autach.

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.
Żadną ingerencją zewnętrzną. Opisałem ci to powyżej. I nie ma takiej opcji, żebyś kilkustopniowym spadkiem temperatury czynnika chłodzącego w jakikolwiek sposób zagroził życiu silnika.

No ba, kiepskim olejem też nie... od razu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-13 08:29:32
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1s7ambqc0fbvw.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sun, 11 Apr 2010 10:32:59 +0200, Jurand napisał(a):

Hehe, no to będę miał Sierrę. PRzeczytaj sobie dla pewności jeszcze raz to,
co jest tutaj napisane, żebyś potem nie kumkał, że to nie miało być tak.
Mamy obieg pompa + bypass. Ja robię dziurę w bypassie i montuję tam "wylot
wody" - tak jak było na rysunku. Przy czym DOWOLNIE wybieram miejsce
przedziurawienia bypassu (żebyś potem nie kombinował, że mam koniecznie
wybrać miejsce leżące najwyżej).

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego "jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

Widzisz - stawiasz kolejny warunek "o ile dziura będzie na tyle mała". Czy
ten "wylot wody" z Twojego rysunku to ma być taka właśnie "na tyle mała
dziura"?

Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte, pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45 stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze, żeby termostat był z Granady.

No pięknie - i dochodzimy do sedna sprawy.
Żeby to, co mówisz, w ogóle działało, musisz mieć pewność, że wylot będzie
ZAWSZE pod lustrem wody - to po pierwsze. W przypadku łódki bujającej się na

Nie musze, patrz poprzedni akapit.

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym punkcie układu.

grzecznie do jeziora. I masz po silniku. Zamonotowanie natomiast termostatu
tylko na wylocie z silnika + pompa na wlocie zabezpiecza Cię w 100% przed
taką sytuacją, pozwalając równocześnie na całkiem skuteczne sterowanie

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło dostać powietrze. Skądże.

"Kilkanaście"... Bardzo prezycyjne określenie ;)
Zapytam jeszcze raz - robiłeś jakieś pomiary w tym zakresie?

Nie, obserwowałem tylko wskazówki w kilku autach.

Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

No to wyobraź sobie taką sytuację - jest sobie zima, masz nagrzany silnik
tuż przed momentem otwarcia termostatu, gasisz go i zostawiasz włączony
nawiew w kabinie. Po kilkudziesięciu sekundach z nawiewu leci zimne
powietrze, co oznacza, że w nagrzewnicy jest zimny płyn. Odpalasz silnik i
co się dzieje? Ten zimny płyn bez jakichkolwiek ograniczeń typu otwarty
termostat zasuwa sobie do silnika. I jakie jest wtedy wahanie temperatury
czynnika chłodzącego? Nagrzewnica wszak mała nie jest.

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę - chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Jurand.

Data: 2010-04-13 17:32:00
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 13 Apr 2010 08:29:32 +0200, Jurand napisał(a):

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego "jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

W tym wypadku, przede wszystkim, rozejście bypass - wylot jest przy
głowicy, czyli na górze.
Oczywiście, że tak. Jesli zaś miałoby się doń dostawać powietrze, to
wówczas trzeba układ wykonać tak, aby tenże wylot był w najwyższym punkcie
układu, co zresztą nic trudnego, gdyz wylot zazwyczaj jest z głowicy. W V6
Koeln było tak właśnie, wylot był kolankiem na samym szczycie silnika,
bypass był niżej.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte, pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45 stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze, żeby termostat był z Granady.

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.
Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym punkcie układu.

No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło dostać powietrze. Skądże.

Będzie mogło. I będzie mogło też się wydostać. Musiałbyś naprawdę dużo
powietrze wpuścić, żeby pompa przestała pracować, zauważ, że praktycznie
nigdy bypass nie będzie całkowicie zamknięty, więc nawet jeśli na dolocie
pójdzie powietrze, to woda zlewająca się przez bypass do dolotu 'zaleje'
pompę. Bąbel powietrza poleci do wylotu, a brak wody zostanie uzupełniony z
dolotu.
Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.
A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę - chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Nie każdy ma ją tak samo wpiętą. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-13 21:36:10
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:o18z57le04s3.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 13 Apr 2010 08:29:32 +0200, Jurand napisał(a):

Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,

Który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej konkretnej sytuacji będziesz miał
w tym obiegu dziurę o bardzo dużej średnicy - no chyba, że masz zamiar
przepompowywać wodę przez silnik, wydalając ją otworem z którego
"jednocześnie nie może sie lać woda i wlatywać powietrze".

W tym wypadku, przede wszystkim, rozejście bypass - wylot jest przy
głowicy, czyli na górze.

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie mamy kontaktu z bazą)

Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Tak, tylko tutaj mówimy o silniku, w którym masz 2 obiegi zamknięte,
pracującym w warunkach, gdy w 99% przypadków będzie miał dokładnie taką samą
pozycję poziomą, porównując go do silnika, w którym masz jeden obieg otwarty
i będąc na łodzi spokojnie ten silnik może się przechylać nawet i po 45
stopni w każdą stronę. Dla Ciebie to wszystko jedno - wiem. Najważniejsze,
żeby termostat był z Granady.

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.

No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?

Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot wody z całego układu chłodzenia.

Mhm. Tylko ma to jedną wadę - otóż woda zasilająca silnik jest mocno
chłodna, a do tego wlotem może Ci się dostać powietrze i pompa przestanie
działać...

Tak, w przypadku Twojego rozwiązania wlotem w życiu nie będzie się mogło
dostać powietrze. Skądże.

Będzie mogło. I będzie mogło też się wydostać. Musiałbyś naprawdę dużo
powietrze wpuścić, żeby pompa przestała pracować, zauważ, że praktycznie
nigdy bypass nie będzie całkowicie zamknięty, więc nawet jeśli na dolocie
pójdzie powietrze, to woda zlewająca się przez bypass do dolotu 'zaleje'
pompę. Bąbel powietrza poleci do wylotu, a brak wody zostanie uzupełniony z
dolotu.

Łoj, czyli jednak będzie można wpuścić tam powietrze bez pomocy nurka. Kurde - miałem rację. Teraz tylko Płaszczyc musi napisać, ile tego powietrza trzeba będzie tam mieć, żeby pompa przestała pracować ;)

Bystrzacha ;) A wiesz, że są samochody, w których po osiągnięciu temp
roboczej wskazówka ani drgnie? ;) I nie jest to Granada.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)

A to zależy od konstrukcji układu chłodzenia.

Raczej nie bardzo - każdy układ chłodzenia w aucie osobowym ma nagrzewnicę -
chyba, że auto jest z Kalifornii, to niekoniecznie.

Nie każdy ma ją tak samo wpiętą.

Nie, niektóre mają ją wpiętą w zderzak.

Jurand.

Data: 2010-04-13 22:04:06
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Tue, 13 Apr 2010 21:36:10 +0200, Jurand napisał(a):

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie mamy kontaktu z bazą)
Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.
Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Dowolną.
Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.
No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?
Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot wody z całego układu chłodzenia.

O, to tego nie wyznacza konstruktor silnika? Wydawało mi si, że jednak
wylot wody jest w konkretnym miejscu (najczęściej - na głowicy) i raczej
nie zmienisz miejsca, gdzie on się znajduje.


Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)


Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 09:01:21
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1kph93cvdlp31.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 13 Apr 2010 21:36:10 +0200, Jurand napisał(a):

Rozmowa z Adamem:
- Ja tylko postawiłem jeden warunek - dziura nie może być tak duża, żeby
jednoczenie z niej się lała woda i wlatywało powietrze,
- który możesz sobie o dupę rozbić, bo w tej sytuacji będziesz miał dużo
większą dziurę
- rozejście bypass-wylot jest przy głowicy, czyli na górze (yyy hjuston, nie
mamy kontaktu z bazą)
Widzisz gdzieś tutaj logikę w swoich wypowiedziach? Bo najpierw piszesz o
jednym, a potem o tym dość szybko zapominasz.

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura. Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Dalej banalne - bierzesz silnik od Granady i przy założonych przez Ciebie
przechyłach - nic się nie dzieje. Po prostu - bypass ma swój początek
jakieś 7 cm poniżej wylotu do chłodnicy, czyli na łajbie - za burtę.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)

Dowolną.

Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?

Tam, gdzie dołożyłeś kolejny warunek - WYLOT wody musi być w najwyższym
punkcie układu.
No ba, przecież wiadomo, że silniki mają głowicę na samym spodzie, prawda?
Nas nie interesuje, gdzie mają głowicę, tylko gdzie MY sobie umieścimy wylot
wody z całego układu chłodzenia.

O, to tego nie wyznacza konstruktor silnika? Wydawało mi si, że jednak
wylot wody jest w konkretnym miejscu (najczęściej - na głowicy) i raczej
nie zmienisz miejsca, gdzie on się znajduje.

Mogę do niego podpiąć gumową rurę i wyciągnąć ją na 2 metry w górę. To będzie mój właściwy wylot. Tak samo, jakbyś twierdził, że wylot spalin z samochodu jest zawsze umieszczony w głowicy silnika, ignorując obecność układu wydechowego.

Wiem. Na przykład te, które mają pomiar przy samym termostacie.

A to źle? ;)


Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia temperatura wody w jej obiegu.

Jurand.

Data: 2010-04-14 11:50:15
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 09:01:21 +0200, Jurand napisał(a):

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura. Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.
Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)
Dowolną.
Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?
Tak. I jeszcze kutrem :D

Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia temperatura wody w jej obiegu.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 14:54:01
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:cv9pdi848rh7.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 09:01:21 +0200, Jurand napisał(a):

Stawiam warunek, a Ty zwracasz uwagę, że jak go nie spełnisz, to będzie
źle. Zgadzam się zatem z Tobą i wskazuję jaki warunek musi być spełniony
przy warunkach jakie Ty określiłeś, żeby układ dalej działał.

Ja pisałem cały czas w temacie naszego zakładu - obieg pompa - gumowa rura.
Pamiętasz?
Widziałeś gdzieś tam głowicę w tym doświadczeniu?

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Za którą burtę? Za lewą czy za prawą? ;)
Dowolną.
Aha... spytam tak - pływałeś kiedyś łodzią motorową albo jachtem?
Tak.

I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się przechyla?

Dobrze dla samopoczucia kierowcy. Ale silnik dostaje tak samo w d...

Udowodnij - bo jak na razie to tylko bijesz pianę. Zamontuj termometr w
wybranym miejscu w kanale wodnym w głowicy i zmierz, jak się zmienia
temperatura wody w jej obiegu.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Jurand.

Data: 2010-04-14 16:22:01
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 14:54:01 +0200, Jurand napisał(a):

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.
I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się przechyla?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.
No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Cóż, już zaczęły się oszczędności. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-14 22:48:11
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:jy2hnlsibkwf$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 14:54:01 +0200, Jurand napisał(a):

Jeszcze raz - przy spełnieniu moich warunków bedzie tak, jak napisałem.
Jesli Ty chcesz w innych warunkach działać, to ja też swoje modyfikuję.

Nie będzie. Zatrzymam pompę i woda przez tą dziurę się wyleje.

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo - znajdujesz jakieś mega wydumane warunki, przy których coś tam zadziała, ale ni cholery nie będzie się tego dało zastosować w konkretnym urządzeniu, potrzebującym konkretnego rozwiązania.
Tak samo tutaj - bijesz pianę o wyższości termostatu dwuobiegowego na jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

I jeszcze kutrem :D

Fenomenalnie. To po cholerę chcesz wylot pchać na burtę, która bardzo się
przechyla?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

No widzisz - mam właśnie tak, bo Sierra ma dwa czujniki. I niestety, po
otwarciu termostatu temperatura siada o około 10 stopni.

Widocznie ciulowo była zaprojektowana ;)

Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru, plasteliny i krowiego łajna.

Jurand.

Data: 2010-04-14 23:45:04
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hq59jp$nqj$1news.onet.pl...

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A adaś nie odróżnia burty od rufy :)

Data: 2010-04-15 00:37:50
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:48:11 +0200, Jurand napisał(a):

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -



Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.
jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

Wymień, które eliminuje? Na przykład co się stanie, kiedy na rozgrzanym
silniku wlot wody wyjdzie ponad lustro wody?

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A dla każdego, kto pływał coś więcej zwrot 'za burtę' oznacza 'poza
statek'. Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?


Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru, plasteliny i krowiego łajna.

Aż tak źle nei jest.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-15 23:10:05
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1ntdl9m3p06fy.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 14 Apr 2010 22:48:11 +0200, Jurand napisał(a):

Nie wyleje się, bo nie ma którędy powietrze wejść.

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a woda dzielnie opuściła teren.

jednoobiegowym w przypadku chłodzenia silnika łodzi, gdzie zastosowanie
jednoobiegowego z miejsca eliminuje Ci wszystkie wady, jakie ma termostat
dwuobiegowy W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI. No ale dwuobiegowy był w Granadzie
oooo bijcie jej pokłony, więc jest doskonały.

Wymień, które eliminuje? Na przykład co się stanie, kiedy na rozgrzanym
silniku wlot wody wyjdzie ponad lustro wody?

Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane przez silnik i już.

Wiesz, chyba jednak nie do końca znasz znaczenie zwrotu 'za burtę' i
potraktowałeś go literalnie.

Za burtę to jest dla mnie za burtę - typowa łódź burty ma dwie.

A dla każdego, kto pływał coś więcej zwrot 'za burtę' oznacza 'poza
statek'.

Ay ay, sir.

Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Cóż, już zaczęły się oszczędności.

O tak, na Sierrach to oszczędzali, aż gwizdało. Zrobione są z papieru,
plasteliny i krowiego łajna.

Aż tak źle nei jest.

No to tylko z plasteliny. Uff. Trwałe auta.

Jurand.

Data: 2010-04-16 00:17:48
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Thu, 15 Apr 2010 23:10:05 +0200, Jurand napisał(a):


No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym

Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.
było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a woda dzielnie opuściła teren.

Zależy od długości, zależy też od tego, jak jest wprowadzona do układu.
Wystarczy, żeby na niej był prościutki syfon odwrotny (czyli w górę) i nie
wleci.
Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane przez silnik i już.


E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.
Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.
Aż tak źle nei jest.

No to tylko z plasteliny. Uff. Trwałe auta.

Na razie 18 lat i jeździ :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-16 21:58:19
Autor: Jurand
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1mfgob34v0bxt.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Thu, 15 Apr 2010 23:10:05 +0200, Jurand napisał(a):

No jeśli ona będzie cienka jak włos - to się nie wyleje. Tylko co z tego
dla
nas wynika?
Dyskusja z Tobą o doświadczeniach W PRAKTYCE kończy się zawsze tak samo -

Wybacz, albo trzymamy się założeń, albo też - jeśli Ty chcesz je zmienić,
to ja zmieniam swoje.

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym

Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.

Wymyślonego "na biegu".

było zamontowanie silnika do łodzi. Tam masz zdecydowanie wystarczającą
średnicę odpływu wody, żeby przez tą dziurę zassane zostało powietrze, a
woda dzielnie opuściła teren.

Zależy od długości, zależy też od tego, jak jest wprowadzona do układu.
Wystarczy, żeby na niej był prościutki syfon odwrotny (czyli w górę) i nie
wleci.

Aaaa widzisz - a jak Cię pytałem, czy trzeba spełnić jakieś dodatkowe warunki, żeby to działało - to wtedy na to nie wpadłeś.

Nic wielkiego. Zostanie zassane powietrze, po czym wlot wejdzie pod lustro
wody i zostanie zassana z powrotem woda. To wszystko zostanie przepompowane
przez silnik i już.


E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.

Chyba, że w rozsądnym miejscu ją umieścisz, tak, żeby to powietrze mogło sprawnie opuścić pompę.

Jak ktoś przez rufę wypadnie, to będziesz wołał 'człowiek za rufą'?

Nie "za rufą", tylko np. "na godzinie 6".

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.

Co nie zmienia faktu, że umieszczenie wylotu wody na burcie a na rufie to są dwie różne sprawy.

Jurand.

Data: 2010-04-16 23:49:06
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 16 Apr 2010 21:58:19 +0200, Jurand napisał(a):

Trzymasz się założeń, które sobie na bieżąco wymyślasz. Założeniem głównym
Ależ skąd, trzymam się jednego założenia.
Wymyślonego "na biegu".
I podanym na samiuśkim początku.

E-e. Dostaje się powietrze do pompy i ona przestaje działać.

Chyba, że w rozsądnym miejscu ją umieścisz, tak, żeby to powietrze mogło sprawnie opuścić pompę.

To tak samo jak i mnie :D

Nie, najpierw 'człowiek za burtą', a potem precyzowanie.
Co nie zmienia faktu, że umieszczenie wylotu wody na burcie a na rufie to są dwie różne sprawy.

Nie pytałeś o to, gdzie będzie wylot, tylko co zrobię z wodą - więc wodę
wywalę za burtę. Językiem szczurów lądowych - wyrzucę poza statek. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-17 08:20:40
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-17 12:10:15
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-17 15:19:07
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-11 18:18:46
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:9eauyqhzo3ak.dlgoldfield.org.pl...

Jeszcze raz FIZYKA.

Przykro mi bardzo, ale braków ze szkoły podstawowej nie mam ani ochoty, ani
możliwości Ci uzupełnić.

Jedyną osobą, która tu posiada ogromne braki z fizyki i mechaniki to tylko ty masz, dupoknociarzu.
Twoje chamstwo wręcz poraża.

Data: 2010-04-07 18:24:00
Autor: Plumpi
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hphcir$v2u$1news.onet.pl...

Interesujące rozwiązanie. Ma jedną wadę - nie będzie działało. Jak
wyobrażasz sobie "stabilizację temperatury wody wlatującej do silnika" przy
zamkniętym, z oczywistych względów, termostacie i doprowadzonej do obiegu
wodzie zaburtowej o temperaturze c.a. 20 stopni.

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

Bo tak uważa Adaś, a on zawsze uważa się za najmądrzejszego :)

Data: 2010-04-08 00:07:56
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:35:10 +0200, Jurand napisał(a):

Banalnie. Tak jak to miały silniki V6 koeln z Granady.
Termostat miał dwa zawory, a nie jeden. Zamykając dolot z chłodnicy
jednocześnie otwierał dolot z by-passu tejże.

To dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze, niż zwykły termostat na wylocie, stabilizujący temperaturę wypływającej z silnika wody? Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej, będzie zamknięty, potem pozostanie delikatnie uchylony.

A jak sie otworzy, to rozgrzany silnik dostanie miły zastrzyk zimniutkiej
wody i podziękuje Ci za to. Zresztą w wypadku aut jest również podobnie, choć jednorazowo - otwarcie
termostatu skutkuje zastrzykiem zimnej wody w układ (to co było w
chłodnicy). Układ z termostatem na dolocie powoduje, że silnik nie przeżywa udarów
termicznych. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-02 23:58:19
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-02, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
 
Do tego silnika to mnie przekonywać nie musisz - taki mam ;-)

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 15:50:08
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Fri, 02 Apr 2010 23:58:19 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

Sama turbosprężarka to OK, natomiast chłodzenie powietrza po tejże może byc
trochę trudne. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 19:43:14
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Tylko czy turbo do łodzi to dobry pomysł? Choć w sumie intercooler można
wsadzić do wody ;)

Znam co najmniej jeden jacht z turbodieslem - sprawdza się.

Sama turbosprężarka to OK, natomiast chłodzenie powietrza po tejże może byc
trochę trudne.

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 19:46:54
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 19:43:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

 Ja się tak zastanawiam, abstrahując oczywiście od tego, że masz
 na myśli intercooler, bo wodne też istnieją, jak pogodzić to, co
 pływa w akwenie, z nowoczesnym blokiem/głowicą o skomplikowanych
 kanałach.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 21:56:14
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

 Ja się tak zastanawiam, abstrahując oczywiście od tego, że masz
 na myśli intercooler,

No jakby tak wątek zszedł.

 bo wodne też istnieją, jak pogodzić to, co
 pływa w akwenie, z nowoczesnym blokiem/głowicą o skomplikowanych
 kanałach.

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 20:03:23
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

 Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
 tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 22:10:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

 Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz.

Nie wiele.

Ale to i tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

Mam dziwne wrażenie, że nieco wyolbrzymiasz problem. (ale to tylko
wrażenie)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 20:55:08
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 04 Apr 2010 22:10:29 +0200, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:

Ale to i tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

Mam dziwne wrażenie, że nieco wyolbrzymiasz problem. (ale to tylko
wrażenie)

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-04 23:41:46
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 4 Apr 2010 20:55:08 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

A jaki problem ECU przełożyć? --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 22:00:02
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 23:41:46 +0200, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

 A ja nie. Ile znasz skutecznych swapów silnika CR do innych
 pojazdów? Swego czasu na rf.pl była bardzo wielka nadzieja na
 E30 z mocnym, trzylitrowym dieslem. Skończyło się na
 wymontowaniu i sprzedaniu diesla, bo kwestie ECU były nie do
 przeskoczenia. No chyba że ktoś lubi auto, które jeździ byle
 jak, za to deska wygląda jak choinka bożonarodzeniowa.

A jaki problem ECU przełożyć?

 No jak już słynny Znawca Św... znaczy Piggybacków, włącza się do
 rozmowy, to odpowiem. Jednorazowo.

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 00:55:52
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 4 Apr 2010 22:00:02 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):


A jaki problem ECU przełożyć?

 No jak już słynny Znawca Św... znaczy Piggybacków, włącza się do
 rozmowy, to odpowiem. Jednorazowo.

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 23:46:10
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 00:55:52 +0200, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

 Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
 uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
 wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?

Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?

 M. in. sprawa rozbiła się o brak czujników do ASC/DSC. Stanęło
 na tym, że łatwiej było wsadzić tam M54 niż szarpać się z
 przekładaniem połowy E46 do budy E30.

 r.

 PS. Przepraszam, to był M57, czyli silnik sprzed prawie
 dziesięciu lat.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 10:52:26
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

J.

Data: 2010-04-05 09:08:10
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 10:52:26 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

 Oryginalne ECU, oryginalny sterownik od ABS (TC!), oryginalny
 lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
 ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu), być
 może też oryginalny zestaw zegarów, trochę oryginalnych
 czujników i wiązek... Wyjdzie pół elektryki oryginalnego
 Mercedesa.

 Gdyby to było forum www, wkleiłbym tylko to:  http://republika.pl/blog_ad_547482/983489/tr/ja_pierdole.jpg

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 11:43:49
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 09:08:10 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Mon, 05 Apr 2010 10:52:26 +0200, J.F
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.
Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Oryginalne ECU, trochę oryginalnych  czujników i wiązek... oryginalny
lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu),

Zrozumiale. Choc immo chyba jakos mozna przeprogramowac na inny
kluczyk.

oryginalny sterownik od ABS (TC!),

Byc moze, choc mam nadzieje ze bez niego odpali.
być może też oryginalny zestaw zegarów,

Znow mam nadzieje ze bez niego odpali.
Teraz tylko pytanie czy do lodzi - zegarki moga sie przydac, czy do innego pojazdu, ktory swoje zegarki juz ma.

J.

Data: 2010-04-05 10:00:40
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 11:43:49 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

oryginalny sterownik od ABS (TC!),

Byc moze, choc mam nadzieje ze bez niego odpali.

 Odpali. Przeczytaj inne posty, to Ci się wyklaruje.

 Co z tego że odpali, jak wywali CEL i przejdzie w tryb awaryjny?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-12 05:02:06
Autor: Gom
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 5 Kwi, 11:08, Robert Rędziak <re...@gm.wkurw.org> wrote:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

 Oryginalne ECU, oryginalny sterownik od ABS (TC!), oryginalny
 lub przerobiony elektroniczny pedał gazu, oryginalne immo (jak
 ktoś nie zapomni dorzucić kluczyka/pastylki do zestawu), być
 może też oryginalny zestaw zegarów, trochę oryginalnych
 czujników i wiązek... Wyjdzie pół elektryki oryginalnego
 Mercedesa.

Język nieludzki, ale można zrozumieć:
http://www.autoblog.nl/archive/2009/09/05/bejaarde-mercedes-190d-met-moderne-dieselstoker

Jako ciekawostka, bo finansowo to rzeczywiście porażka :-)

--
Gom

Data: 2010-04-13 16:30:03
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 12 Apr 2010 05:02:06 -0700 (PDT), Gom <gomspam@gmail.com>
wrote:

Język nieludzki, ale można zrozumieć:
http://www.autoblog.nl/archive/2009/09/05/bejaarde-mercedes-190d-met-moderne-dieselstoker

 Masz po ludzku:

 http://green.autoblog.com/2009/09/03/1990-mercedes-190-d-upgraded-to-new-blueefficiency-engine-jumps/

Jako ciekawostka, bo finansowo to rzeczywiście porażka :-)

 Ciekawostka, bo ten swap robiła fabryka.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 10:59:56
Autor: DoQ
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
J.F. pisze:
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.
Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Jasne buleczka z maslem. Wsadzic oryginalny komputer. Ze tez na to nie wpadli montując Atari do tej E30.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-04-05 21:35:39
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
On Sun, 4 Apr 2010 20:03:23 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Sun, 04 Apr 2010 21:56:14 +0200, Krzysiek Kielczewski
Trywialnie: dwoma obiegami, otwartym i zamkniętym.

Jest to jakaś myśl, choć trochę komplikuje całą rzecz. Ale to i
tak nic w porównaniu z ogarnięciem sterowania silnika CR.

A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.

Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.
Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w warunkach morskich.

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-05 22:04:04
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 21:35:39 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.
Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.

No coz, wypadki chodza po ludziach :-)

Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Kotwica na szczescie jeszcze nie ma komputera :-)

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w warunkach morskich.

Trzeba przyznac ze w warunkach samochodowych sobie niezle radzi [z
wyjatkiem Daweoo] a slona woda tez sie tam zdarza.

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

A jak fajnie wyglada teraz profesjonalny silnik nowoczesnego statku
:-)

J.

Data: 2010-04-05 20:10:01
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 22:04:04 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

 Small block. Tanie toto, mocne, niezbyt wysilone (ale jak
 potrzeba to można zeń trochę wycisnąć). Do ogarnięcia nawet na
 gaźnikach. Ino trzeba zza wody ściągnąć.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 22:41:27
Autor: J.F.
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 5 Apr 2010 20:10:01 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Mon, 05 Apr 2010 22:04:04 +0200, J.F
No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.

Small block. Tanie toto, mocne, niezbyt wysilone (ale jak
potrzeba to można zeń trochę wycisnąć). Do ogarnięcia nawet na
gaźnikach. Ino trzeba zza wody ściągnąć.

A gazniki do tego jeszcze robia ? Poza tym dysze w gazniku rownie zle sie czysci jak komputery naprawia,
gdy falochron rosnie w oczach :-)

J.

Data: 2010-04-05 20:51:20
Autor: Robert Rędziak
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On Mon, 05 Apr 2010 22:41:27 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A gazniki do tego jeszcze robia ?

 Oni robią nawet graty do flatheadów.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-04-05 23:47:47
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 22:04, J.F. pisze:
On Mon, 05 Apr 2010 21:35:39 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
W dniu 2010-04-05 10:52, J.F. pisze:
A co w tym takiego trudnego ? Trzeba dac oryginalny komputer i tyle.
Mozna sie tylko zastanowic jakie narzedzia i czesci zapasowe trzeba
miec, jesli nie odpali na srodku morza lub oceanu.

Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.

No coz, wypadki chodza po ludziach :-)
Tylko, czemu im pomagać?

Jeśli jesteś w stanie zrobić skuteczną diagnostykę i wymienić padnięty
czujnik X w 1/2 minuty, widząc zbliżające się gwiazdobloki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Widok_z_latarni_w_Darlowie_na_wschodni_falochron_portu_01.JPG
to szacunek...

Kotwica na szczescie jeszcze nie ma komputera :-)
Na szczęście... ale jak nie trzyma (bo dno marne?)

Generalnie elektronika samochodowa NIE JEST przystosowana do pracy w
warunkach morskich.

Trzeba przyznac ze w warunkach samochodowych sobie niezle radzi [z
wyjatkiem Daweoo] a slona woda tez sie tam zdarza.
Do listy producentów osprzętu, którym przeszkadza wilgoć i to nawet słodka dodałbym Boscha - to z własnego doświadczenia.

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa, Fiata 125p, czy specjalny
morski ? Bo wszystkie wspolczesne samochodowe elektroniki maja kupe.
Jeśli diesla - to pozbawionego delikatnej elektroniki, bo tutaj jest IMHO największe źródło problemów. Ale te silniki to już niestety historia :( , tak samo jak gaźniki :(
Układ CR też "nie kocha" wody w paliwie - owszem odstojniki, i filtry to częściowo załatwią, ale zanieczyszczenia mają sporą szansę skrócić żywotność elementów.

A jak fajnie wyglada teraz profesjonalny silnik nowoczesnego statku
:-)
A jakie jest wykonanie izolacji styków, czy przelotów kabli w tej elektronice?

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-06 13:40:27
Autor: KJ Siła Słów
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
J.F. pisze:

No ale coz proponujesz - silnik od Ursusa

Conajmniej na sy Politechnika (ta warszawska) pływal silnik od Ursusa z dorobionym wymiennikiem ciepła, przez dobrych pare lat.

Jest to co prawda jacht żaglowy i raczej do jachtu motorowego to nie ta technologia niemniej jednak prosty diesel dzialal w warunkach morskich bardzo dobrze.

KJ

Data: 2010-04-05 22:12:18
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5 Beauforta.

Heheh fajnie sie to czyta ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-05 23:52:50
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
W dniu 2010-04-05 23:12, RadekNet pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.
Heheh fajnie sie to czyta ;)

?

Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2010-04-06 08:53:06
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
W dniu 2010-04-05 23:12, RadekNet pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Życzę powodzenia, jak zdechnie i nie odpali np. podczas wchodzenia do
portu podczas gorszej pogody - ot fala 1m i wiatr dociskający np. 5
Beauforta.
Heheh fajnie sie to czyta ;)

?

Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

No i chyba nadal nie wiemy do czego maja byc wlozone te silniki?

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-06 10:56:56
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-06, RadekNet <radeknet@rejsy-czartery.com> wrote:
 
Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...

Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

Radek, ale weź pod uwagę, że nie masz *żadnego* napędu i masz dopych w
okolice główek... Małego foczka na motorówce nie postawisz...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-06 10:20:23
Autor: RadekNet
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-06, RadekNet <radeknet@rejsy-czartery.com> wrote:
 
Dla niektórych morze to tylko piękne słoneczko, leciutka bryza i blond-laski w bikini na przednim pokładzie. ;)

A czasem trzeba myśleć o innych warunkach - w kilka godzin później...
Po prostu metrowa fala to zadna gorsza pogoda. A 5B... dla malenstwa to moze nie jest malo, ale zeby to nazywac gorsza pogoda? ;) No chyba, ze motorowki maja tak tragiczne mozliwosci w stosunku do jachtow zaglowych...

Radek, ale weź pod uwagę, że nie masz *żadnego* napędu i masz dopych w
okolice główek... Małego foczka na motorówce nie postawisz...

Masz racje, troche inna filozofia plywania.
Z drugiej strony jak masz dwa silniki to powinny byc tak podpiete pod sterowanie, zeby byly maksymalnie od siebie niezalezne - wtedy zamiast foczka masz drugi silnik.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-04-06 03:05:33
Autor: Jackare
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 6 Kwi, 11:20, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:

Masz racje, troche inna filozofia plywania.
Z drugiej strony jak masz dwa silniki to powinny byc tak podpiete pod
sterowanie, zeby byly maksymalnie od siebie niezalezne - wtedy zamiast
foczka masz drugi silnik.

No i tak właśnie jest - tak się to robi. Każdy silnik może pracować
niezależnie. Jak pooglądasz zdjęcia motorówek i jachtów motorowych
zobaczysz że konstrukcje wielosilnikowe mają odrębne obwody wyłączania
i załączania silników, odrębne manetki gazu/biegów. Jedynie stery -
jeżeli jest ich kilka - pracują na jednej kierownicy :)
--
Jackare

Data: 2010-04-06 00:36:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-06 01:15:47
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?


Data: 2010-04-04 21:49:59
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 04 Apr 2010 19:43:14 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Tylko znowu wymiennik ciepła ;) No ale jakbym miał marynizować taki silnik, to po prostu bym zmontował coś
na kształt wanny w którą by weszła chłodnica i intercooler, do której by
się lała woda zaburtowa. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-04 21:56:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
On 2010-04-04, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Ten akurat nie chłodzi (bo nie musi), turbina jest po to, żeby przy
manewrach móc dysponować dużą i krótko używaną mocą. Ale z drugiej
strony chłodzenie nie powinno być problemem - zasób wody o znanej dość
dobrze temperaturze jest dość duży :)

Tylko znowu wymiennik ciepła ;) No ale jakbym miał marynizować taki silnik, to po prostu bym zmontował coś
na kształt wanny w którą by weszła chłodnica i intercooler, do której by
się lała woda zaburtowa.

No to przecież właśnie byś zrobił wymiennik ciepła :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-04 23:43:27
Autor: Adam Płaszczyca
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Dnia Sun, 04 Apr 2010 21:56:49 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

No to przecież właśnie byś zrobił wymiennik ciepła :)

Jedyne co mnie zastanawia, to wytrzymałość - nie wiem jak wzmiankowane
elementy by zareagowały na zanurzenie ich na stałe w wodzie. Z drugiej strony - w sumie w wypadku wymiennika ciepła można zastosować
nawet samoróbke, w wypadku wymiany woda-woda powierzchnia nie musi być aż
tak wielka...


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-04-05 11:33:07
Autor: P_ablo
Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:lco4einv5xyr$.dlgoldfield.org.pl...

Z drugiej strony - w sumie w wypadku wymiennika ciepła można zastosować
nawet samoróbke, w wypadku wymiany woda-woda powierzchnia nie musi być aż
tak wielka...

Mozna uzyc gotowca... np wymiennik basenowy, 70 kW i przekroje 2" spokojnie zdadza egzamin. Sa robione z kwasowki wiec nie powinno byc problemu z trwaloscia.

--
Picasso

Data: 2010-04-10 11:42:18
Autor: MichałG
Czy silnik samochodowy nadaje się do ł odzi?
Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2010-04-02 12:17, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-04-02, Waldek Godel<nospam@orangegsm.info>  wrote:

Marynizowanie silnika to sporo pracy, lepszy efekt może dać sprzedaż tych
diesli i kupienie silnika do którego są gotowe zestawy.

Zależy od ceny tych diesli ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Tak prawdę pisząc to zamiast bawić się z mercedesa 3,2 CDI, choć to zacny silnik chyba jeśli to ja miałbym robić - wolałbym pobawić się z 2,5TDI 140KM z Audi, ale tylko tymi starymi do 1997 5 cylindrowymi.

ale bez T. Stary niskoobrotowy klekot pojdzie najlepiej.

POZDRAWIAM
m.

Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona