Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?

Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?

Data: 2010-07-29 21:21:59
Autor: u2
Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?
... nowy trop w śledztwie :

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100729&typ=po&id=po01.txt

Słyszał Pan od naocznych świadków, jak wyglądała katastrofa?

- Rozmawiałem z właścicielem działki rolnej, na której znajduje się
brzoza. Właśnie o nią samolot złamał skrzydło. Ten człowiek odmówił
podania imienia i nazwiska. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest emerytem
i 10 kwietnia był na swojej działce letniskowej. Opowiadał mi, że tego
dnia była tak silna mgła, iż źle widział nawet wierzchołek brzozy. Nie
dostrzegł też zbliżającego się samolotu, słyszał jedynie jego dźwięk.
Powiedział, że samolot przeleciał bardzo nisko i że to działo się tak
szybko, iż nie zdążył nawet zorientować się, o co chodzi. Strumień
powietrza zwalił go z nóg i odrzucił na bok. Mężczyzna usłyszał tylko
uderzenie o drzewo i widział, jak brzoza się połamała. Kiedy już zdołał
się podnieść, pobiegł w stronę miejsca, gdzie roztrzaskał się samolot.
Myślał, że może pasażerowie będą potrzebować pomocy. Ale od jego działki
do miejsca upadku samolotu jest dość daleko, bo ponad 500 m po prostej,
a drogą jeszcze dalej. Dlatego znalazł się na miejscu jednocześnie ze
strażakami, którzy go tam nie wpuścili.
Ten człowiek powiedział mi też, że na jego działce znajdowały się
niewielkie szczątki skrzydła, a ziemia była zalana jakimś płynem. Myślę,
że pochodził on z układu hydraulicznego. Przy uderzeniu w brzozę nie
tylko odłamała się część skrzydła, być może został uszkodzony układ
hydrauliczny. Dodatkowo sterowanie częściowo lub całkowicie odmówiło
posłuszeństwa i maszyna w sposób niekontrolowany zaczęła się obracać
wokół własnej osi, ostatecznie upadając podwoziem do góry.

Data: 2010-07-29 13:47:24
Autor: Way Like The
Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?
Jak pan Kaczynski byl jeszcze zywy to obiecowal zalatwic moju sprawu.
Prypadkiem on pozoztawil to na pozniej. Lecj Kaczynski byl swiadkiem w
tej sprawie. W samolotie zgineli jeszcze osoby ktory pracowali z mojej
sprawiej.

Ta sprawa nie stosujesie poszukowca, a korupci w wywiadach duzo krajow
swiatu, i zmowy miezdynarodowej (kotora osobnie falsyfikuwala
informaciu o broni masowego znyszczenia w Iraku.) Bronia ktora nie
istnieje byla przyczynej dla wojny.

(Poszukowiec ja chcial zrobic z tych technologij ktory uzywali w
Brytyjskiej Sekretniej sluzbie dla opracowania i poszuku materialow.)

Jezeli by pan Pan Lech Kaczunski pozozstal sie w Polskie, to my by
mial mozliwosc go bronic (bo Polska byla agresorem, w tej sprawie
tajemnej). Rosija nie jest i nie mozemy cos robic ne terenie Rosji
biez zgody Rosji. Tak sie wydaje co swiadomosc pana pilota byla
zaprogramowany jeszcze na terenie Polski, zeby on zrobil cos nie
adekwatnie. Potem Pilot dokonal to nieswiadomo nad terenom Rosji. (Jak
te osoby w Nowym Jorku 11-go Wrzesnia.) Tak obok czesti ambasady
Danskiej w Kijowe zginel jeden Polak pod czas czegos analogicznego.

Ale Pan Kwasniewski za to otrymal inwestycji od Sztanow Zjednoczonych.

On Jul 29, 10:21 pm, u2 <u...@o2.pl> wrote:
.. nowy trop w śledztwie :

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100729&typ=po&id=po01.txt

Słyszał Pan od naocznych świadków, jak wyglądała katastrofa?

- Rozmawiałem z właścicielem działki rolnej, na której znajduje się
brzoza. Właśnie o nią samolot złamał skrzydło. Ten człowiek odmówił
podania imienia i nazwiska. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest emerytem
i 10 kwietnia był na swojej działce letniskowej. Opowiadał mi, że tego
dnia była tak silna mgła, iż źle widział nawet wierzchołek brzozy. Nie
dostrzegł też zbliżającego się samolotu, słyszał jedynie jego dźwięk.
Powiedział, że samolot przeleciał bardzo nisko i że to działo się tak
szybko, iż nie zdążył nawet zorientować się, o co chodzi. Strumień
powietrza zwalił go z nóg i odrzucił na bok. Mężczyzna usłyszał tylko
uderzenie o drzewo i widział, jak brzoza się połamała. Kiedy już zdołał
się podnieść, pobiegł w stronę miejsca, gdzie roztrzaskał się samolot.
Myślał, że może pasażerowie będą potrzebować pomocy. Ale od jego działki
do miejsca upadku samolotu jest dość daleko, bo ponad 500 m po prostej,
a drogą jeszcze dalej. Dlatego znalazł się na miejscu jednocześnie ze
strażakami, którzy go tam nie wpuścili.
Ten człowiek powiedział mi też, że na jego działce znajdowały się
niewielkie szczątki skrzydła, a ziemia była zalana jakimś płynem. Myślę,
że pochodził on z układu hydraulicznego. Przy uderzeniu w brzozę nie
tylko odłamała się część skrzydła, być może został uszkodzony układ
hydrauliczny. Dodatkowo sterowanie częściowo lub całkowicie odmówiło
posłuszeństwa i maszyna w sposób niekontrolowany zaczęła się obracać
wokół własnej osi, ostatecznie upadając podwoziem do góry.

Data: 2010-07-29 23:10:10
Autor: MH
Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?
Jak pan Kaczynski byl jeszcze zywy to obiecowal zalatwic moju sprawu.
Prypadkiem on pozoztawil to na pozniej. Lecj Kaczynski byl swiadkiem w
tej sprawie. W samolotie zgineli jeszcze osoby ktory pracowali z mojej
sprawiej.

Ta sprawa nie stosujesie poszukowca, a korupci w wywiadach duzo krajow
swiatu, i zmowy miezdynarodowej (kotora osobnie falsyfikuwala
informaciu o broni masowego znyszczenia w Iraku.) Bronia ktora nie
istnieje byla przyczynej dla wojny.

(Poszukowiec ja chcial zrobic z tych technologij ktory uzywali w
Brytyjskiej Sekretniej sluzbie dla opracowania i poszuku materialow.)

Jezeli by pan Pan Lech Kaczunski pozozstal sie w Polskie, to my by
mial mozliwosc go bronic (bo Polska byla agresorem, w tej sprawie
tajemnej). Rosija nie jest i nie mozemy cos robic ne terenie Rosji
biez zgody Rosji. Tak sie wydaje co swiadomosc pana pilota byla
zaprogramowany jeszcze na terenie Polski, zeby on zrobil cos nie
adekwatnie. Potem Pilot dokonal to nieswiadomo nad terenom Rosji. (Jak
te osoby w Nowym Jorku 11-go Wrzesnia.) Tak obok czesti ambasady
Danskiej w Kijowe zginel jeden Polak pod czas czegos analogicznego.

Ale Pan Kwasniewski za to otrymal inwestycji od Sztanow Zjednoczonych.

==============

Hello "The way we like to"... or whatever the nick you use , whoever you are..
Your Polish is not a terrible , however regarding such a serious and important
questions you should be understood perfectly and without any missunderstandings.
According to your nick , I do assume that you are able to express your thoughts
much better in English than in Polish. Therefore , please be so kind to
translate your previous post into English. I've read you post twice and .. , in
fact I really don't know what you want to say... Please , try it in the other
way ...

MH --


Data: 2010-07-29 23:17:31
Autor: MH
Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?
.. nowy trop w śledztwie :

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100729&typ=po&id=po01.txt

Słyszał Pan od naocznych świadków, jak wyglądała katastrofa?

- Rozmawiałem z właścicielem działki rolnej, na której znajduje się
brzoza. Właśnie o nią samolot złamał skrzydło. Ten człowiek odmówił
podania imienia i nazwiska. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest emerytem
i 10 kwietnia był na swojej działce letniskowej. Opowiadał mi, że tego
dnia była tak silna mgła, iż źle widział nawet wierzchołek brzozy. Nie
dostrzegł też zbliżającego się samolotu, słyszał jedynie jego dźwięk.
Powiedział, że samolot przeleciał bardzo nisko i że to działo się tak
szybko, iż nie zdążył nawet zorientować się, o co chodzi. Strumień
powietrza zwalił go z nóg i odrzucił na bok. Mężczyzna usłyszał tylko
uderzenie o drzewo i widział, jak brzoza się połamała. Kiedy już zdołał
się podnieść, pobiegł w stronę miejsca, gdzie roztrzaskał się samolot.
Myślał, że może pasażerowie będą potrzebować pomocy. Ale od jego działki
do miejsca upadku samolotu jest dość daleko, bo ponad 500 m po prostej,
a drogą jeszcze dalej. Dlatego znalazł się na miejscu jednocześnie ze
strażakami, którzy go tam nie wpuścili.
Ten człowiek powiedział mi też, że na jego działce znajdowały się
niewielkie szczątki skrzydła, a ziemia była zalana jakimś płynem. Myślę,
że pochodził on z układu hydraulicznego. Przy uderzeniu w brzozę nie
tylko odłamała się część skrzydła, być może został uszkodzony układ
hydrauliczny. Dodatkowo sterowanie częściowo lub całkowicie odmówiło
posłuszeństwa i maszyna w sposób niekontrolowany zaczęła się obracać
wokół własnej osi, ostatecznie upadając podwoziem do góry.
==============

Jak uznam to za stosowne , to też poczytam sobie waszdziennik. OK , wpastowałeś
i co dalej ??  Chcesz o czymś dyskutować , czy traktujesz te literki jako
dogmat?! Przypominam , to jest grupa dyskusyjna !!  Jak walniesz dogmatem , brak
pola do dyskusji!!

MH

--


Czy śledczy wiedzą, co wyciekło z tupolewa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona