Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
połowę ?

przemekdln@gmail.com wrote:

Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
połowę ?

A jakbyś tak przeczytał ustawę, która to reguluje to coś groźnego by Ci się
stało? Może obawiasz się, że nie zrozumiesz? Może jest napisana drobnym
druczkiem? A może to robisz bo jak strzelisz babola to winni będą ONI? To
przecież Twoje pieniądze. Może oczekujesz, że zajmie się nimi rząd RP? Ty w
tym czasie będziesz popijał piwo i oglądał "Kiepskich".

przemekdln@gmail.com wrote:

> Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
> kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
> sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
> drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
> Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
> do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
> połowę ?

A jakbyś tak przeczytał ustawę, która to reguluje to coś groźnego by Ci się
stało? Może obawiasz się, że nie zrozumiesz? Może jest napisana drobnym
druczkiem? A może to robisz bo jak strzelisz babola to winni będą ONI? To
przecież Twoje pieniądze. Może oczekujesz, że zajmie się nimi rząd RP? Ty w
tym czasie będziesz popijał piwo i oglądał "Kiepskich".

A to forum jest dla bufonów, którym wydaje się, że wszystkie rozumy pozjadali.
Zanim popiszesz się swoją głupotą zastanów się po co są media? Czy musisz
wszystko czytać i odpowiadać nie mając nic do powiedzenia. Jak jesteś nie
użytkiem to przynajmniej nie odstraszaj innych itd. Mogę jeszcze tak długo.

--

komunista0@op.pl wrote:

przemekdln@gmail.com wrote:

> Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
> kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
> sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
> drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
> Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
> do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
> połowę ?

A jakbyś tak przeczytał ustawę, która to reguluje to coś groźnego by Ci
się stało? Może obawiasz się, że nie zrozumiesz? Może jest napisana
drobnym druczkiem? A może to robisz bo jak strzelisz babola to winni będą
ONI? To przecież Twoje pieniądze. Może oczekujesz, że zajmie się nimi
rząd RP? Ty w tym czasie będziesz popijał piwo i oglądał "Kiepskich".

A to forum jest dla bufonów, którym wydaje się, że wszystkie rozumy
pozjadali. Zanim popiszesz się swoją głupotą zastanów się po co są media?
Czy musisz wszystko czytać i odpowiadać nie mając nic do powiedzenia. Jak
jesteś nie użytkiem to przynajmniej nie odstraszaj innych itd. Mogę
jeszcze tak długo.

Już mi dowaliłeś ale dalej nie dałeś przykładu jak pownienem się zachować.
Przeczytaj za kolegę ustawę i powiedz mu co powinien zrobić i dlaczego. Nie
bierz ze mnie złego przykładu tylko zachowaj się jak na komunistę
przystało, towarzyszu.

"totus" <totus@poczta.onet.pl> wrote in message news:gqluka$11a$1inews.gazeta.pl...

komunista0@op.pl wrote:

przemekdln@gmail.com wrote:

> Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
> kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
> sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
> drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
> Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
> do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
> połowę ?

A jakbyś tak przeczytał ustawę, która to reguluje to coś groźnego by Ci
się stało? Może obawiasz się, że nie zrozumiesz? Może jest napisana
drobnym druczkiem? A może to robisz bo jak strzelisz babola to winni będą
ONI? To przecież Twoje pieniądze. Może oczekujesz, że zajmie się nimi
rząd RP? Ty w tym czasie będziesz popijał piwo i oglądał "Kiepskich".

A to forum jest dla bufonów, którym wydaje się, że wszystkie rozumy
pozjadali. Zanim popiszesz się swoją głupotą zastanów się po co są media?
Czy musisz wszystko czytać i odpowiadać nie mając nic do powiedzenia. Jak
jesteś nie użytkiem to przynajmniej nie odstraszaj innych itd. Mogę
jeszcze tak długo.

Już mi dowaliłeś ale dalej nie dałeś przykładu jak pownienem się zachować.
Przeczytaj za kolegę ustawę i powiedz mu co powinien zrobić i dlaczego. Nie
bierz ze mnie złego przykładu tylko zachowaj się jak na komunistę
przystało, towarzyszu.

A Ty napisales tu tak duzo, tyle linijek...Straciles na to ladnych kilka minut i co? I wielkie g....Ale dales znac....

<przemekdln@gmail.com> wrote in message news:ada9f47b-d062-449a-9f9d-f2efb43a4ee8k2g2000yql.googlegroups.com...

Jak wiadomo straty z lat ubiegłych można odliczyć od zysku w latach
kolejnych. Nie więcej jednak niż 50 % straty. Czy te straty należy
sumować? Np. jest strata z 2004 roku i jest strata w 2007 roku, a po
drodze zysk, z którego odliczało się zawsze 50 % straty z 2004 roku.
Czy w 2009 roku należy nadal wpisać połowę straty z 2004 roku i dodać
do tego stratę z 2007 roku, następnie sumę podzielić na pół i odliczyć
połowę ?

Imho zly przyklad bo wedlug tego co mi sie wydaje to w 2005 i w 2006 odliczasz po 50% straty z 2004, wiec jesli w 2008 jest zysk to "nie ma" juz straty z 2004. Pozostaje odliczac polowe straty z 2007, a druga polowe odliczyc w zysku za 2009.
Przynajmniej tak mi sie zdaje, jeszcze nie mialem straty ;-)
G

Dziękuję za odpowiedź. Dobrze, że zwrócono uwagę, że może już nie być
co odpisać. Miałem kiedyś 2500 zł straty, co odliczalem przez dwa lata
od zysku, ale odliczalem zawsze połowę tej kwoty, najpierw od 560 zł
dochodu, a potem od 2100 zł dochodu. Nie wiem czy już w takim razie
odliczyłem wszystko, czy odliczyłem połowe tej kwoty tj.  560 zł. a
później 1250 zł.

Czytałem też, że nie wolno wpisać większej straty niż ma się dochodu,
np. dochód 560 zł, a strata 1290 zł z lat ubiegłych. Nie wiem czy to
jest prawda.

Obecnie mam za rok 07 stratę 44 zł, a za rok 08 zysk 60 zł, czyli
wpiszę chyba tylko stratę z 07 roku 44 zł w rozliczeniu obecnym.

Użytkownik <przemekdln@gmail.com> napisał w wiadomości news:7231755d-ddba-48b4-99d8-00ba3e72f1b342g2000yqk.googlegroups.com...
Dziękuję za odpowiedź. Dobrze, że zwrócono uwagę, że może już nie być
co odpisać. Miałem kiedyś 2500 zł straty, co odliczalem przez dwa lata
od zysku, ale odliczalem zawsze połowę tej kwoty, najpierw od 560 zł
dochodu, a potem od 2100 zł dochodu. Nie wiem czy już w takim razie
odliczyłem wszystko, czy odliczyłem połowe tej kwoty tj.  560 zł. a
później 1250 zł.


560 to połowa kwoty?

Poza tym zamiast pytać o to w Internecie idź do biura rachunkowego, gdzie za kilkadziesiat zł zrobią Ci to profesjonalnie.
Jakas dziwna metoda jej efektem może być tylko błąd.

przemekdln@gmail.com pisze:

Dziękuję za odpowiedź. Dobrze, że zwrócono uwagę, że może już nie być
co odpisać. Miałem kiedyś 2500 zł straty, co odliczalem przez dwa lata
od zysku, ale odliczalem zawsze połowę tej kwoty, najpierw od 560 zł
dochodu, a potem od 2100 zł dochodu. Nie wiem czy już w takim razie
odliczyłem wszystko, czy odliczyłem połowe tej kwoty tj.  560 zł. a
później 1250 zł.

Czytałem też, że nie wolno wpisać większej straty niż ma się dochodu,
np. dochód 560 zł, a strata 1290 zł z lat ubiegłych. Nie wiem czy to
jest prawda.

W podanym przykladzie należało rozliczać:
2005r - strata 2500
2006r - zysk 560 - odliczasz 560 ze straty
2007r - zysk 2100 - odliczasz 1250

zostało do odliczenia 690 PLN

Obecnie mam za rok 07 stratę 44 zł, a za rok 08 zysk 60 zł, czyli
wpiszę chyba tylko stratę z 07 roku 44 zł w rozliczeniu obecnym.

za 2008r rozliczasz dalej strate z 2005, zostanie Ci jeszcze 630 PLN które mozesz rozliczyc za 2009 lub 2010 r.
Jesli zyskasz wiecej niz 630 np za 2009 to rozliczasz calosc za 2005 (630 to mniej niz 50% straty), a  potem rozliczysz strate z 2007 (nie wiecej niz 22 PLN na raz)

straty rozliczaj niezaleznie, nie sumuj, nie kombinuj z latami
na kazda masz 5 lat, od _kazdej_ odliczasz max 50% gdy masz zysk

pozdr

P.S. Podanej porady nie mozesz traktowac inaczej niz prywatna opinia innego uzytkownika grupy dyskusyjnej, zastosowanie sie donie jest Twoja   prywatna sprawa, za jej posluchanie (badz nie) nie ponosze zadnej odpowiedzialnosci. To na wszelki wypadek :)