Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Czy tak można?

Czy tak można?

Data: 2010-07-01 14:39:10
Autor: darek638
Czy tak można?
Witam.
Jest sobie małe stoisko w pasażu marketu. Jakieś tam pirdółki zegarki (najdroższy jaki widziałem był za ok. 100zł) i inne świecidełka. I na gablocie napis: prosimy o przemyślane zakupy bo zwrotów nie przyjmujemy (nie dosłownie ale w tym sensie). I teraz najważniejsze. Jako podstawa widnieje czarno na białym: USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej Dz.U. Nr 141, poz. 1176 z późniejszymi zmianami. Zajrzałem do tej ustawy (wprawdzie pobieżnie) ale nic mi się w oczy nie rzuciło co by to potwierdzało. Przeoczyłem coś czy też sprzedawca nie wie na co się powołuje. Pozdrawiam Darek.

Data: 2010-07-01 05:48:51
Autor: choczsz
Czy tak można?
On 1 Lip, 14:39, "darek638" <darek...@gmail.pl> wrote:
Witam.
Jest sobie małe stoisko w pasażu marketu. Jakieś tam pirdółki zegarki (najdroższy jaki widziałem był za ok. 100zł) i inne świecidełka. I na gablocie napis: prosimy o przemyślane zakupy bo zwrotów nie przyjmujemy (nie dosłownie ale w tym sensie). I teraz najważniejsze. Jako podstawa widnieje czarno na białym: USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej Dz.U. Nr 141, poz. 1176 z późniejszymi zmianami.

Zajrzałem do tej ustawy (wprawdzie pobieżnie) ale nic mi się w oczy nie rzuciło co by to potwierdzało. Przeoczyłem coś czy też sprzedawca nie wie na co się powołuje.

Pozdrawiam Darek.

Nie wiem na co i po co powoluje sie ten sprzedawca, ale na nic nie
musi sie powolywac.
Poza szczegolnymi przypadkami, ktore tego sprzedawcy swiecidelek nie
dotycza, nie ma obowiazku przyjmowania zwrotow pelnowartosciowych
towarow.

Data: 2010-07-01 12:41:47
Autor: Jacek_P
Czy tak moĹźna?
darek638 napisal:
Witam.
Jest sobie małe stoisko w pasażu marketu. Jakieś tam pirdółki zegarki (najdroższy jaki widziałem był za ok. 100zł) i inne świecidełka. I na gablocie napis: prosimy o przemyślane zakupy bo zwrotów nie przyjmujemy (nie dosłownie ale w tym sensie). I teraz najważniejsze. Jako podstawa widnieje czarno na białym: USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej Dz.U. Nr 141, poz. 1176 z późniejszymi zmianami. Zajrzałem do tej ustawy (wprawdzie pobieżnie) ale nic mi się w oczy nie rzuciło co by to potwierdzało. Przeoczyłem coś czy też sprzedawca nie wie na co się powołuje.

A znalazłeś coś, co by NAKAZYWAŁO przyjęcie zwrotu? Nie? No właśnie.
Sprzedawca podał jako podstawę obowiązujące przepisy. Nie ma w nich nic,
co nakazywałoby przyjęcie zwrotu, więc BRAK takiego przepisu w obowiązującej
ustawie jest podstawą prawną NIEPRZYJMOWANIA ZWROTÓW. A ludzie mają to głęboko
zakodowane. Najzabawniejsze, że z takimi żądaniami wychodzą osoby, które
z racji wieku NIE MOGĄ pamiętać czasów, gdy zwroty przysługiwały OIDP do trzech dni
od zakupu.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-07-01 16:37:17
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Czy tak moĹźna?
W dniu 2010-07-01 14:41, Jacek_P pisze:
Najzabawniejsze, że z takimi żądaniami wychodzą osoby, które
z racji wieku NIE MOGĄ pamiętać czasów, gdy zwroty przysługiwały OIDP do trzech dni
od zakupu.

Ale takie zwroty przyjmują większe sieci handlowe, więc część osób
uznaje to za normę i dziwi się, że Baba Ze Szczęki nie chce.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm

Data: 2010-07-02 09:25:10
Autor: andreas
Czy tak moĹźna?
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:i0i2eb$eg2$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Najzabawniejsze, że z takimi żądaniami wychodzą osoby, które
z racji wieku NIE MOGĄ pamiętać czasów, gdy zwroty przysługiwały OIDP do trzech dni
od zakupu.

To jest jeden z minusów społeczeństwa o dużym znaczeniu więzi rodzinnych, w efekcie których przekazywane są z pokolenia na pokolenie ludowie baśnie sposoby zachowań.



--
andreas

Data: 2010-07-01 14:52:11
Autor: Goomich
Czy tak można?
"darek638" <darek638@gmail.pl> naskrobał/a w
news:i0i29c$dql$1news.onet.pl:
Zajrzałem do tej ustawy (wprawdzie pobieżnie) ale nic mi się w oczy
nie rzuciło co by to potwierdzało.

Ta ustawa reguluje obowiązki sprzedawcy i prawa konsumenta. Skoro nie ma tam napisane, że musi przyjmować zwroty...

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

Data: 2010-07-01 17:49:09
Autor: .B:artek.
Czy tak można?
W dniu 01-07-2010 14:39, darek638 pisze:
Witam.
Jest sobie małe stoisko w pasażu marketu. Jakieś tam pirdółki zegarki
(najdroższy jaki widziałem był za ok. 100zł) i inne świecidełka. I na
gablocie napis: prosimy o przemyślane zakupy bo zwrotów nie przyjmujemy
(nie dosłownie ale w tym sensie). I teraz najważniejsze. Jako podstawa
widnieje czarno na białym: *USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o
szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej **Dz.U. *Nr 141, poz.
1176 z późniejszymi zmianami. **
Zajrzałem do tej ustawy (wprawdzie pobieżnie) ale nic mi się w oczy nie
rzuciło co by to potwierdzało. Przeoczyłem coś czy też sprzedawca nie
wie na co się powołuje.

Jeżeli nie jest to sprzedaż na odległość (a nie jest), ani poza siedzibą przedsiębiorcy (też nie jest), to ustawa pozwala odstąpić konsumentowi od umowy ("dokonać zwrotu") tylko w przypadku niezgodności towaru z umową, czyli najczęściej jego wady. Jeżeli towar jest w porządku, a konsument chce zwrócić towar, "bo mu się odwidziało", to faktycznie ta ustawa (ani żadna inna) nie zobowiązuje sprzedającego do uwzględnienia takiej prośby.

--
..B:artek.

Czy tak można?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona