Data: 2011-08-25 03:11:15 | |
Autor: szczota | |
Czy tam można konstrułować prawo ? | |
Witam,
Połów amatorki ryb w Polsce przerodził się w koszmar? Po zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym oraz po opublikowaniu nowego mało przejrzystego Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb, wędkowanie narażone jest na ponoszenie ryzyka płacenia mandatu za różną interpretację powyżej wydanych przepisów. Jednocześnie brak jest możliwości udowodnienia własnej racji przez dziwną konstrukcję przepisów, iż obligatoryjnie przy próbie odmowy przyjęcia mandatu zatrzymywany jest cały sprzęt służący do połowu (wart niejednokrotnie tysiące złotych - za mandat 50 do 200 zł) do czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd . Wędkarze wolą zapłacić niż ryzykować utratą sprzętu i pozwoleń na wędkowanie na czas długotrwałej rozprawy sądowej. Przykład opublikowany w Wiadomościach Wędkarskich 09/2011: W czasie wędkowania nad Jeziorem Leśniańskim towarzyszył mi 8-letni syn, który jest również miłośnikiem wędkarstwa. Ponieważ ryba nie brała, postanowiłem złowić "żywca" na podrywkę i oddaliłem się od stanowiska. W pewnym momencie zauważyłem strażników PSR. Sądząc, że działam zgodnie z "Regulaminem", dalej łowiłem podrywką. Panowie mnie skontrolowali i stwierdzili, że działam niezgodnie z ustawą o rybołówstwie. Musiałem opuścić syna i udać się do samochodu strażników. Dowiedziałem się, że otrzymuję mandat w wysokości 200 zł, gdyż oddaliłem się z podrywką od wędki dalej niż 5 metrów (wg kontrolującego, mogę łowić tylko 5 m w lewo i prawo od zarzuconej wędki). Próba rozmowy, prośby o pouczenie nie skutkowały. Zastraszony zabraniem sprzętu, karty wędkarskiej i procesem sądowym, przyjąłem mandat. Następnego dnia udałem się do Jeleniej Góry do komendanta Straży Rybackiej. Przedstawiłem całą sprawę i usłyszałem, że strażnik postąpił właściwie, gdyż ustawa mówi, iż połowu na podrywkę można dokonywać w tym samym miejscu i tym samym czasie. Moim zdaniem dokonywałem połowu w tym samym czasie i miejscu, a komendant nadinterpretuje prawo. Ustawa nie określa odległości. Mówiąc o zmianach w "Regulaminie PZW" na rok 2011, podkreślone jest zdanie, że pozyskiwać żywca można na tym samym łowisku! Nie było natomiast mowy o tym samym stanowisku. Okazuje się, że wędkarz traktowany jest jak kłusownik, bo tak podoba się kontrolującym. Straż informuje, że nie jest od edukowania, tylko od karania. W tej sprawie czuję się pokrzywdzony. Relaks i odpoczynek zakończyły się gehenną, syn boi się chodzić ze mną na ryby, gdyż może znów zabiorą tatę. Mandat opłacę i proszę o wyjaśnienie na łamach Waszego miesięcznika spornej sytuacji, by przestrzec innych wędkujących. Całość artykułu : http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=3938 Chciałbym wystąpić do jakiejś instytucji ze skargą na takie postępowanie. Gdzie mam skierować moje skargi i jak naprawić tak źle postanowione prawo. Z poważaniem: Marek |
|
Data: 2011-08-25 12:39:00 | |
Autor: Bydlę | |
Czy tam moĹźna konstruĹowaÄ prawo ? | |
On 2011-08-25 10:11:15 +0000, szczota <osamark@o2.pl> said:
przyjąłe I to zamyka w zasadzie sprawę... i jak naprawić tak źl Na początku października jakieś wybory mają być do Sejmu - potem 15 posłów, projekt, rzesza zabijających ryby dla przyjemności popiera, masowo strajkuje nie łowiąc ryb, rząd się przeraża i naciska na zmianę prawa, Sejm uchwala, Senat przyklepuje, Prezydent podpisuje, naród oddycha z ulgą... Tak chyba najprościej... -- Bydlę |
|
Data: 2011-08-25 13:38:09 | |
Autor: Ariusz | |
Czy tam można konstrułować prawo ? | |
W dniu 2011-08-25 12:39, Bydlę pisze:
On 2011-08-25 10:11:15 +0000, szczota <osamark@o2.pl> said: Nie zamyka - jeżeli nie minęło jeszcze 7 dni od wystawienia mandatu to zaskarż go do sądu jako bezzasadny - uzasadniając, że nie złamałeś prawa. A przyjąłeś mandat bo nie miałeś świadomości, że PSR nie zna przepisów. Jakiś czas temu miałem również nie miłą sytuację, nawet na tym forum pisałem o tym. Ustawa jest do d... i daje strażnikom większe uprawnienia niż policja. Np. bez uzasadnienia mogą przeszukać Ci samochód, a może nawet i dom. Policja musi mieć nakaz oni nie. Komuś się coś popierdzieliło i wrzucił wędkarzy amatorów do jednego worka z rybakami... ale o tym poszukaj na tym forum, oraz na forum wędkarstwo. Co możesz zrobić - jeżeli mandat przyjąłeś i minęło 7 dni to już musisz go zapłacić. Jakbyś mandatu nie przyjął to prokuratura ma 7 dni na postanowienie, czy sprzęt i uprawnienia zatrzymuje, czy oddaje. Załóżmy jednak, że prokuratura uzna, że czyn popełniłeś i sprawa trafia do sądu - jeżeli nawet sąd uzna, że twój czyn owszem był ale zasługuje na mniejszą karę nawet 10 zł - to sprzęt i tak ci przepadnie bo o przepadku nie decyduje sąd, a ustawa - przynajmniej jest tak sformułowana. Winny automatycznie przepada sprzęt. W zasadzie co możesz zrobić - niewiele - napisz pismo do prokuratury o zbadanie sprawy czy PSR nie przekracza swoich uprawnień. Ja napisałem po 2 tygodniach dostałe odpowiedź, że prokuratura zbada sprawę - ot normalna procedura, a co zrobią i co z tego wyniknie??? Napisałem również do NIK i Rzecznika Praw Obywatelskich o sprawdzenie czy ustawa nie narusza swobód obywatelskich... NIK odpowiedział, że oni nie zajmą się tym bo nie jest to celem ich kontroli, a od rzecznika nie dostałem odpowiedzi. Zostaje jeszcze zaskarżyć ustawę - ale ja szarak nie znam się na tym co, gdzie i jak pisać. Jak ktoś podpowie to chętnie popiszę. Fakt faktem, że PSR zamiast łapać kłusoli wyrabia normę na pierdołach. Ariusz |
|
Data: 2011-08-25 17:13:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Czy tam można konstrułować prawo ? | |
Użytkownik "Ariusz" <ariuszn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j35c72$imo$1news.onet.pl...
Ustawa jest do d... i daje strażnikom większe uprawnienia niż policja. Np. bez uzasadnienia mogą przeszukać Ci samochód, a może nawet i dom. Policja musi mieć nakaz oni nie. Policja nie musi mieć nakazu - wiele razy było. |
|