Data: 2009-12-20 22:43:50 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Czy to będzie jeździć prosto? | |
Mnie interesuje raczej to, co to za kolizja, która zgina wahacz i urywa chłodnicę....
-- Yogi(n) |
|
Data: 2009-12-21 02:32:51 | |
Autor: to | |
Czy to będzie jeździć prosto? | |
Yogi\(n\) wrote:
Mnie interesuje raczej to, co to za kolizja, ktĂłra zgina wahacz i urywa WpadĹ w poĹlizg i przywaliĹ tyĹem w niski murek albo wysoki krawÄĹźnik? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-12-21 09:14:39 | |
Autor: Massai | |
Czy to będzie jeździć prosto? | |
Yogi(n) wrote:
Mnie interesuje raczej to, co to za kolizja, która zgina wahacz i Wczoraj, przy mnie: Jadę prawym pasem. Za mną światła, coś się kula. Przede mną autobuś, światła, autobus hamuje, ja też. To coś za mną się irytuje, lewy pas i sandał. Ale... w tym miejscu akurat ulica ciut skręca w prawo, i się zaczyna pas zieleni z barierkami. http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=Warszawa%2C+%A3opusza%F1ska+21&S ubmit=Szukaj&cId=&sId= O tu, kierunek na zachód, jak to zakreskowane. To coś (zdaje się astra stara, hatch) nie skręca jak pas prowadzi, tylko idzie prosto, wpada lewymi kołami na śnieg i krawężnik. Widzę ją kątem oka, widzę że leci, hamuję, wyprzedza mnie, zaczyna się składać bokiem. Moje hamowanie - zacząłem akurat w ostatniej chwili, bo jak się składa - to jej tyłek zaczyna mi się wpychac przed maskę. No ale ja hamuję a on się śligza, więc - coraz większa odległośc. Ona (potem się okazało że "ona") łapie przodem pas zieleni (heh, raczej bieli), ustawia ją całkiem bokiem, łapie przodem barierki, chrum chrum, i po paru metrach się zatrzymuje. Musiała zdrowo przycisnąć, ja jechałem raczej wolno, tak 50, a ona żeby się zatrzymać - przeorała przednimi kołami ze 20-30 metrów tego śniegu i z 8-10 metrów tej barierki... Zatrzymałem się, jacys ludzie jeszcze (oni zaczęli coś pokrzykiwać "i po coś debilko tak szalała", ponoć wcześniej ich wyprzedzała na wariata) i... policja na bombach. Zdaje się jechali za nią, kręcili filmik... -- Pozdro Massai |