https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polnagi-mezczyzna-tanczyl-na-oltarzu-w-tyncu-sprawe-bada-pol,nId,4702926

Półnagi mężczyzna tańczył na ołtarzu w Tyńcu. Sprawę bada policja
;  31 sierpnia (17:40)

Krakowska policja wszczęła dochodzenie ws. mężczyzny, który półnagi
tańczył na ołtarzu w klasztorze benedyktynów w Tyńcu. Za obrazę uczuć
religijnych grozi do dwóch lat więzienia. Według nieoficjalnych
informacji mężczyzna trafił do zakładu psychiatrycznego. [...]

A poważniej jak okaże się "zdrowy na umyśle" to ile mu tak naprawdę
grozi według praktyki orzecznictwa?  Zawiasy?

--
A. Filip
| To, jak wyglądasz, zagłusza to, co chcesz powiedzieć.
| (Przysłowie amerykańskie)

Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+50w70fn05f-k8v1@wp.eu...
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polnagi-mezczyzna-tanczyl-na-oltarzu-w-tyncu-sprawe-bada-pol,nId,4702926

Półnagi mężczyzna tańczył na ołtarzu w Tyńcu. Sprawę bada policja
;  31 sierpnia (17:40)

Krakowska policja wszczęła dochodzenie ws. mężczyzny, który półnagi
tańczył na ołtarzu w klasztorze benedyktynów w Tyńcu. Za obrazę uczuć
religijnych grozi do dwóch lat więzienia. Według nieoficjalnych
informacji mężczyzna trafił do zakładu psychiatrycznego. [...]

A poważniej jak okaże się "zdrowy na umyśle" to ile mu tak naprawdę
grozi według praktyki orzecznictwa?  Zawiasy?

No widzisz - grozi dwa lata.
A poniewaz "linia orzecznictwa" sie raczej nie ustalila ... to nadal grozi dwa lata.

Sprawdzic czy sedzia chodzi do kosciola :-)

J.

Dnia Tue, 1 Sep 2020 19:37:48 +0200, J.F. napisał(a):

No widzisz - grozi dwa lata.
A poniewaz "linia orzecznictwa" sie raczej nie ustalila ... to nadal grozi dwa lata.

Chyba nic nie grozi, bo opactwo - o dziwo - kieruje się miłością bliźniego:

"We wtorek opactwo benedyktynów wydało specjalne oświadczenie, w którym
poinformowało, że sprawca incydentu skontaktował się z klasztorem,
wyrażając głęboki żal z powodu zajścia i deklarując chęć zadośćuczynienia.

"Wobec aktu szczerej skruchy pragniemy postąpić zgodnie z nakazem Pana,
który powiedział: odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. W związku z tym
opactwo informuje, że nie będzie podejmować żadnych kroków prawnych
przeciwko sprawcy. Dziękujemy za przesyłane nam wyrazy wsparcia i za
modlitwę w intencji naszej wspólnoty zakonnej" - czytamy w oświadczeniu.

Opactwo zaapelowało również o nierozpowszechnianie wizerunku sprawcy
incydentu i umożliwienie mu naprawy błędów."


https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26259543,opactwo-w-tyncu-nie-podejmie-krokow-prawnych-przeciw-mezczyznie.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6098pfytlrxs.1nr50qcy7cxbd.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 1 Sep 2020 19:37:48 +0200, J.F. napisał(a):

No widzisz - grozi dwa lata.
A poniewaz "linia orzecznictwa" sie raczej nie ustalila ... to nadal
grozi dwa lata.

Chyba nic nie grozi, bo opactwo - o dziwo - kieruje się miłością bliźniego:

"We wtorek opactwo benedyktynów wydało specjalne oświadczenie, w którym
poinformowało, że sprawca incydentu skontaktował się z klasztorem,
wyrażając głęboki żal z powodu zajścia i deklarując chęć zadośćuczynienia.

Czyli skonczy sie na grzywnie :-)

"Wobec aktu szczerej skruchy pragniemy postąpić zgodnie z nakazem Pana,
który powiedział: odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. W związku z tym
opactwo informuje, że nie będzie podejmować żadnych kroków prawnych
przeciwko sprawcy.

A nie bylo innych obrazonych wiernych ?
A nie sciga sie tego z urzedu ?

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26259543,opactwo-w-tyncu-nie-podejmie-krokow-prawnych-przeciw-mezczyznie.html

J.

Dnia Wed, 2 Sep 2020 12:54:49 +0200, J.F. napisał(a):

A nie bylo innych obrazonych wiernych ?
A nie sciga sie tego z urzedu ?

Będę wdzięczny, jeśli wyjaśnisz te fundamentalne kwestie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 02.09.2020 o 14:51, Olin pisze:

Dnia Wed, 2 Sep 2020 12:54:49 +0200, J.F. napisał(a):

A nie bylo innych obrazonych wiernych ?
A nie sciga sie tego z urzedu ?

Będę wdzięczny, jeśli wyjaśnisz te fundamentalne kwestie.

Z oskarżenia publicznego, jednak prokuratorzy sami z siebie raczej nie wyskakują dopóki się obrażony nie znajdzie.


--
Shrek

W dniu 02.09.2020 o 11:24, Olin pisze:

Dnia Tue, 1 Sep 2020 19:37:48 +0200, J.F. napisał(a):

No widzisz - grozi dwa lata.
A poniewaz "linia orzecznictwa" sie raczej nie ustalila ... to nadal
grozi dwa lata.

Chyba nic nie grozi, bo opactwo - o dziwo - kieruje się miłością bliźniego:

Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił z publicznością;)

--
Shrek

Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):

Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił z publicznością;)

Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
płacić.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:

Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):

Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił z publicznością;)

Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
płacić.

Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.
<cynizm> Długotrwały/upierdliwy proces sądowy może być (w praktyce)
"małą" karą samą w sobie. </cynizm>

Zaś w tej konkretniej sprawie wredny cynik by się (publicznie) pytał
"Ile wyniosła 'co łaska'"?

--
A. Filip
| Każdy wie najlepiej, gdzie go trzewik ciśnie.
| (Przysłowie niemieckie)

On 2020-09-03, A. Filip <anfi@pseudonim.pl> wrote:

Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:

Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):

Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił z publicznością;)

Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
płacić.

Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.

Tylko, że to działa w dwie strony: z jednej przestraszysz, z drugiej zachęcisz, więc jednak ostatecznie robi się Nergalowi reklamę i zwiększa populację gimbazowych satanistów.

--
Marcin

W dniu piątek, 4 września 2020 01:29:00 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:

On 2020-09-03, A. Filip <anfi@pseudonim.pl> wrote:
> Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
>> Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):
>>
>>> Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, >>> gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił >>> z publicznością;)
>>
>> Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
>> fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
>> płacić.
>
> Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
> spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.

Tylko, że to działa w dwie strony: z jednej przestraszysz, z drugiej zachęcisz, więc jednak ostatecznie robi się Nergalowi reklamę i zwiększa populację gimbazowych satanistów.

Nergal pokazał, że jest cienki bolek - bo jak ma jaja, to niech znieważy publicznie na oczach kamer symbole religijne podlegające art. 137. kk, groziłaby mu wówczas chyba niższa kara (do roku, a nie dwóch), więc w czym problem? Jak to zrobi, to wtedy pogadamy o religii i symbolach religijnych.

Pozdr-
-Rowerex

On 2020-09-11, rowerex@op.pl <rowerex@op.pl> wrote:

W dniu piątek, 4 września 2020 01:29:00 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:

On 2020-09-03, A. Filip <anfi@pseudonim.pl> wrote:
> Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
>> Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):
>>
>>> Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią, >>> gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił >>> z publicznością;)
>>
>> Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
>> fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
>> płacić.
>
> Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
> spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.

Tylko, że to działa w dwie strony: z jednej przestraszysz, z drugiej zachęcisz, więc jednak ostatecznie robi się Nergalowi reklamę i zwiększa populację gimbazowych satanistów.

Nergal pokazał, że jest cienki bolek - bo jak ma jaja, to niech znieważy publicznie na oczach kamer symbole religijne podlegające art. 137. kk, groziłaby mu wówczas chyba niższa kara (do roku, a nie dwóch), więc w czym problem? Jak to zrobi, to wtedy pogadamy o religii i symbolach religijnych.

Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

--
Marcin

W dniu 2020-09-12 o 01:30, Marcin Debowski pisze:

Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

Słaby zasięg. Gdyby tak podarł Koran, albo obsikał Gwiazdę Dawida, to by o nim cały świat usłyszał. W pierwszym przypadku co prawda nie mógłby cieszyć się sławą, pewnie straciłby dla niej głowę. W drugim, nie zorganizowałby nigdzie w Polsce koncertu, ale brukowiec Michnika zapewniłby mu rozpoznawalność.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

W dniu 12.09.2020 o 01:30, Marcin Debowski pisze:

Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam z jakąś książką zrobił;)


--
Shrek

On 2020-09-14, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 12.09.2020 o 01:30, Marcin Debowski pisze:

Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam z jakąś książką zrobił;)

Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi, aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza, to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)

--
Marcin

W dniu 15.09.2020 o 02:20, Marcin Debowski pisze:

Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
z jakąś książką zrobił;)

Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi,
aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza,
to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu
nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)

Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to osobistą rozpoznawalność.

--
Shrek

On 2020-09-15, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 15.09.2020 o 02:20, Marcin Debowski pisze:

Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
z jakąś książką zrobił;)

Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi,
aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza,
to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu
nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)

Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to osobistą rozpoznawalność.

Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z podarciem doświadczył.

--
Marcin

W dniu 15.09.2020 o 07:11, Marcin Debowski pisze:

Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
osobistą rozpoznawalność.

Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z
podarciem doświadczył.

Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna. Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę - ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z tego powodu piecze.



--
Shrek

On 2020-09-15, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 15.09.2020 o 07:11, Marcin Debowski pisze:

Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
osobistą rozpoznawalność.

Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z
podarciem doświadczył.

Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna. Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę - ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z tego powodu piecze.

No może i tak, bo pewnie zapoznają się z nią po raz pierwszy od kolegów niż z lektury wysokonakładowych gazet obu stron barykady.

--
Marcin

W dniu 17.09.2020 o 00:57, Marcin Debowski pisze:

Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna.
Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako
muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę
- ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają
aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z
tego powodu piecze.

No może i tak, bo pewnie zapoznają się z nią po raz pierwszy od kolegów
niż z lektury wysokonakładowych gazet obu stron barykady.

Dokładnie - takiej muzy nie zaczynasz słuchać bo przeczytałeś coś w gazecie. Natomiast nie da się niezwuważyć, że nergal stał się osobą rozpoznawalną. Cieżko stwierdzić, czy taki był jego cel, ale faktem jest, że nawet w telewizjach śniadaniowych już go widywano;) Także tak - zyskał popularność. Nowych słuchaczy - raczej nie, a jeśli już to pojedyncze sztuki.


--
Shrek