Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

Data: 2010-06-06 17:31:09
Autor: TomaszD
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Witam,

Miałem lokatę w reklamującym się najwyższymi standardami obsługi Noble
Banku, skończyła się ona w czasie, gdy byłem kilkanaście dni nieuchwytny
pod komórką. Pewnego pięknego popołudnia przyjeżdżam do domu i dowiaduję
się, co następuje:
Dzwoni domowy telefon, odbiera będąca akurat z wizytą teściowa, gość
przedstawia się, mówi, z jakiego jest banku, mówi, że skończyła mi się
lokata i prosi, bym się skontaktował i podał decyzję, co dalej z tymi
środkami.
OK, strat żadnych nie poniosłem, z teściami żyję w zgodzie, pieniądze
przelałem i wypowiedzenie umowy już poszło. Trochę jednak takie
postępowanie banku nie mieści mi się w głowie i stąd pytanie - zgłaszać
gdzieś taki incydent, czy machnąć ręką i szerokim łukiem omijać cały Getin?

Tomasz

Data: 2010-06-06 18:42:13
Autor: MAR
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
W dniu 2010.06.06 17:31, TomaszD pisze:
Dzwoni domowy telefon, odbiera będąca akurat z wizytą teściowa, gość

Może prościej jest poinformować gości, by nie odbierali telefonów domowych ?
A jeśli to jest dopuszczalne, to lepiej nie podawać tego telefonu bankom ?

przedstawia się, mówi, z jakiego jest banku, mówi, że skończyła mi się
lokata i prosi, bym się skontaktował i podał decyzję, co dalej z tymi
środkami.

Zdradził jakąś tajemnicę? Po zawartości skrzynki pocztowej też można się zorientować, gdzie kto trzyma pieniądze.

OK, strat żadnych nie poniosłem, z teściami żyję w zgodzie, pieniądze
przelałem i wypowiedzenie umowy już poszło. Trochę jednak takie
postępowanie banku nie mieści mi się w głowie i stąd pytanie - zgłaszać

A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny też miałbyś pretensje do poczty ?

gdzieś taki incydent, czy machnąć ręką i szerokim łukiem omijać cały Getin?

A co mówi regulamin ? Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w tym banku domownikom go narusza, albo jakieś inne przepisy prawa ?


--
Mar

Data: 2010-06-06 19:16:26
Autor: TomaszD
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Dnia Sun, 06 Jun 2010 18:42:13 +0200, MAR napisał(a):

Dzwoni domowy telefon, odbiera będąca akurat z wizytą teściowa, gość
Może prościej jest poinformować gości, by nie odbierali telefonów domowych ?

A niby dlaczego? Nie mam nic przeciwko, by odbierał dowolny członek
rodziny.

A jeśli to jest dopuszczalne, to lepiej nie podawać tego telefonu bankom ?

To samo pytanie: niby dlaczego? Niech dzwonią. - "Mogę rozmawiać z panem
Tomaszem?" - "Nie ma go." - "Dziękuję, kiedy mogę próbować ponownie?".
 
Zdradził jakąś tajemnicę?

Powiedziałbym, że tak, i to właśnie mi się nie podoba.

Po zawartości skrzynki pocztowej też można się zorientować, gdzie kto trzyma pieniądze.

To po mojej wywnioskowałbyś, że w TP i Enerdze.
 
A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny też miałbyś pretensje do poczty ?

Zawsze zadajesz pytania bez związku z tematem?
 
A co mówi regulamin ?

Na ten temat się akurat nie wypowiada. Reguły interpunkcji za to mówią, iż
pytajniki stawiamy bezpośrednio po słowie, bez spacji.

Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w tym banku domownikom go narusza, albo jakieś inne przepisy prawa ?

Właśnie tego próbuję się dowiedzieć, znając ze słyszenia taki termin jak
"tajemnica bankowa". Ale najchętniej od kogoś mającego o tym pojęcie, więc
nie czuj się zobligowany do wypowiadania się.

Tomasz

Data: 2010-06-06 21:36:56
Autor: Jammol
[OT] Re: Czy .. pytajnik.

Użytkownik "TomaszD" <tdgl@tnijrownozgorki.interia.pl> napisał w wiadomości
news:1p8t5pgwlp5p5.1lyc6tr1wbc09.dlg40tude.net...
 Reguły interpunkcji za to mówią, iż
pytajniki stawiamy bezpośrednio po słowie, bez spacji.

    Wg mnie obydwie formy są dobre i zrozumiałe.
Spacja powoduje, że znak "?" jest łatwiej zauważalny,
np. przy szybkim czytaniu. W słowniku ortograficznym (Jodłowski, Taszycki, 1981r.),
 nic o tym nie pisze, chociaż autorzy w tekście nie stosują spacji.

Data: 2010-06-06 22:08:48
Autor: Kamil Jońca
[OT] Re: Czy .. pytajnik.
"Jammol" <we3rt@okf.pl> writes:

Użytkownik "TomaszD" <tdgl@tnijrownozgorki.interia.pl> napisał w wiadomości
news:1p8t5pgwlp5p5.1lyc6tr1wbc09.dlg40tude.net...
 Reguły interpunkcji za to mówią, iż
pytajniki stawiamy bezpośrednio po słowie, bez spacji.

    Wg mnie obydwie formy są dobre i zrozumiałe.
Spacja powoduje, że znak "?" jest łatwiej zauważalny,

Bo ja wiem?
np. przy szybkim czytaniu. W słowniku ortograficznym (Jodłowski, Taszycki, 1981r.),
 nic o tym nie pisze, chociaż autorzy w tekście nie stosują spacji.
A nie "nic nie było napisane?" :P

KJ

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
3rd Law of Computing:
        Anything that can go wr
fortune: Segmentation violation -- Core dumped

Data: 2010-06-15 13:21:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
[OT] Re: Czy .. pytajnik.

"Jammol" hugtd2$19r$1@node1.news.atman.pl

   Wg mnie obydwie formy są dobre i zrozumiałe.
Spacja powoduje, że znak "?" jest łatwiej zauważalny,
np. przy szybkim czytaniu. W słowniku ortograficznym (Jodłowski, Taszycki, 1981r.),
nic o tym nie pisze, chociaż autorzy w tekście nie stosują spacji.

Na polszczyźnie jest (udziela się) Stokrotka -- ona uważa,
że łatwiej będzie bez zlepków typu 'rz' czy 'ch'. :) Jeśli
omniechodzi,uważamspacje zaniepotrzebne. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-06-15 13:28:37
Autor: Grejon
[OT] Re: Czy .. pytajnik.
W dniu 2010-06-15 13:21, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Na polszczyźnie jest (udziela się) Stokrotka -- ona uważa,
że łatwiej będzie bez zlepków typu 'rz' czy 'ch'. :) Jeśli
omniechodzi,uważamspacje zaniepotrzebne. :)

Gdybyśuważał,tobyśwogóleichniestosował.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2010-06-19 00:02:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
[OT] Re: Czy .. pytajnik.

"Grejon" hv7o54$30c$1@usenet.news.interia.pl

Na polszczyźnie jest (udziela się) Stokrotka -- ona uważa,
że łatwiej będzie bez zlepków typu 'rz' czy 'ch'. :) Jeśli
omniechodzi,uważamspacje zaniepotrzebne. :)

Gdybyśuważał,tobyśwogóleichniestosował.

Liczęsięzinnymiludźmiiichprzyzwyczajeniami.
jabymnawetusunął(wcień?)wielkieliterki.:)

--
^                                                      .         .      729                n  p  w  ś  c  P  s
                                         *               .      18      724   Cz      10         1  2  3  4  5
P    .   . ' . .   .     .         .   .06           .     .   .   dni  709     e    c     6  7  8  9 10 11 12
E                .   . .     .       .                            -- -- > 700      r  e     13 14 15 16 17 18 19
F   19    22          28   .   . .    05   '   . . .    141516          690       wi      20 21 22 23 24 25 26
                2526          01  03         .                17.`'.-.  680         ._.   27 28 29 30       .-.
l       21    24        29  31      04              1213        .'O`-'  670     ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
/           23            30    02              1011            `-:`-'.'661.'.  '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
m  .  20  maj       27        czerwiec    070809               o'\:/.d..646`|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;...;\|/...

Data: 2010-06-07 00:46:41
Autor: Tomasz Chmielewski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Am 06.06.2010 19:16, TomaszD wrote:
Dnia Sun, 06 Jun 2010 18:42:13 +0200, MAR napisał(a):

Dzwoni domowy telefon, odbiera będąca akurat z wizytą teściowa, gość
Może prościej jest poinformować gości, by nie odbierali telefonów domowych ?

A niby dlaczego? Nie mam nic przeciwko, by odbierał dowolny członek
rodziny.

A jeśli to jest dopuszczalne, to lepiej nie podawać tego telefonu bankom ?

To samo pytanie: niby dlaczego? Niech dzwonią. - "Mogę rozmawiać z panem
Tomaszem?"

- Tomaszem? Tak, slucham, o co chodzi?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2010-06-15 13:21:57
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

"TomaszD" 1p8t5pgwlp5p5.1lyc6tr1wbc09.dlg@40tude.net

Właśnie tego próbuję się dowiedzieć, znając ze słyszenia taki termin jak
"tajemnica bankowa". Ale najchętniej od kogoś mającego o tym pojęcie, więc
nie czuj się zobligowany do wypowiadania się.

Narusza? Mnie szpiegowano, co doprowadziło do tragedii życiowej. :)
Gdzieś na przełomach wieków (2000/2001) i tysiącleci (1999/2000) co
miesiąc na moje konto w PeKaO lało się 5 tałzenów (lub 10 -- czasem
10) a na konto w Śląskim (chyba jeszcze nie był to ING Śląski) lały
się 2 tałzeny. Z tego powodu miałem problem. Z jakiego? -- z powodu
lania czy z szpiegowania? Z obu naraz. Duchowni JPII usiedli na mym
gardle. Szpiegował mnie (pewnie między innymi) protestant pracujący
w PeKaO, o czym powiedziała mi jego niedoszła, gdy już wiedziała,
że on na nic jej nie przyda się. Duchowni uznali, że płacę im za
mało, skoro tyle zarabiam. Czy aż tyle zarabiałem? W 2000 roku
wydałem w 40 dni (kiedy liczyłem wydatki) 40 tałzenów, więc...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-06-06 19:18:35
Autor: Kamil Jońca
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
MAR <marITYLKOMARabc@spox.org> writes:

W dniu 2010.06.06 17:31, TomaszD pisze:
Dzwoni domowy telefon, odbiera będąca akurat z wizytą teściowa, gość

Może prościej jest poinformować gości, by nie odbierali telefonów domowych ?
A jeśli to jest dopuszczalne, to lepiej nie podawać tego telefonu bankom ?
Wiesz, niektórzy nie widzą nic złego w tym, że rodzic odbierze telefon. Jeśli dla Ciebie to takie dziwne, to pozostaje mi tylko współczuć.


przedstawia się, mówi, z jakiego jest banku, mówi, że skończyła mi się
lokata i prosi, bym się skontaktował i podał decyzję, co dalej z tymi
środkami.

Zdradził jakąś tajemnicę? Po zawartości skrzynki pocztowej też można
Hmm, bankową?

się zorientować, gdzie kto trzyma pieniądze.

OK, strat żadnych nie poniosłem, z teściami żyję w zgodzie, pieniądze
przelałem i wypowiedzenie umowy już poszło. Trochę jednak takie
postępowanie banku nie mieści mi się w głowie i stąd pytanie - zgłaszać

A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
też miałbyś pretensje do poczty ?
Przekazów pieniężnych tajemnica bankowa nie dotyczy. To raz.  Po drugie,
powyżej jakiejś kwoty (kiedyś to było 1500 PLN, pewnie się zmieniło),
tak,  mógłby mieć pretensje do poczty.

gdzieś taki incydent, czy machnąć ręką i szerokim łukiem omijać cały Getin?

A co mówi regulamin ? Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w

A co mówi prawo bankowe?
Np. art 104?
KJ


--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html

Data: 2010-06-06 19:42:00
Autor: TomaszD
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Dnia Sun, 06 Jun 2010 19:18:35 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

A co mówi prawo bankowe?
Np. art 104?
KJ

O taką informację mi chodziło. Dziękuję za odpowiedź.

Tomasz

Data: 2010-06-14 10:10:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

"Kamil "Jońca"" 87631wcc5w.fsf@alfa.kjonca

Wiesz, niektórzy nie widzą nic złego w tym, że rodzic odbierze telefon.
Jeśli dla Ciebie to takie dziwne, to pozostaje mi tylko współczuć.

A co w tym złego? :) Zło dopiero zaczyna się tam, gdzie bank,
słysząc/wiedząc, że rozmawia z rodzicem, rozmawia tak, jakby
rozmawiał z nierodzicem. :)

--
^                                                      .            729 Przed tygodniem było b. bardzo, lecz
                                         *                          724 byłem wśród ludzi, co widać w PEFach
P    .   . ' . .   .     .         .   .06           .       dni    709 które mi spadły drastycznie. N  P  W
E                .   . .     .       .                      -- -- >   700 Wczoraj miałem trochę :) do 06 07 08
F   19    22          28   .   . .    05   '   . . .    14          690 czynienia z papierosami...  13 14 09
                2526          01  03         .              .`'.-.  680         ._.                     .-.
l       21    24        29  31      04              1213    .'O`-'  670     ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
/           23            30    02              1011        `-:`-'.'661.'.  '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
m  .  20  maj       27        czerwiec    070809           o'\:/.d..646`|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;...;\|/...

Data: 2010-06-06 19:56:58
Autor: Bogdan B.
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
W dniu 2010-06-06 18:42, MAR pisze:

Zdradził jakąś tajemnicę? Po zawartości skrzynki pocztowej też można się
zorientować, gdzie kto trzyma pieniądze.

Jak dla mnie to zdradził bankową.
Do mnie banki nie wysyłają wyciągów na kartkach pocztowych tylko w
kopertach. A kopertę trzeba otworzyć.

A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
też miałbyś pretensje do poczty ?

Nie odebrałaby, chyba że ma takie samo nazwisko jak zięć i jest z
nim mieszka.

A co mĂłwi regulamin ? Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w
tym banku domownikom go narusza, albo jakieś inne przepisy prawa ?

Regulamin pewnie nic nie mĂłwi bo jest o tym w prawie bankowym.
Wymienione są tam różne instytucje którym można w pewnych
warunkach tajemnicę ujawnić. Ale teściowej tam nie ma.

Data: 2010-06-06 20:54:56
Autor: Michal Jankowski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
"Bogdan B." <goodbody@rocketmail.pl> writes:

A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
też miałbyś pretensje do poczty ?

Nie odebrałaby, chyba że ma takie samo nazwisko jak zięć i jest z

Nie ma takiego warunku.

nim mieszka.

Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.

  MJ

Data: 2010-06-06 22:25:01
Autor: Bogdan B.
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
W dniu 2010-06-06 20:54, Michal Jankowski pisze:
A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
też miałbyś pretensje do poczty ?

Nie odebrałaby, chyba że ma takie samo nazwisko jak zięć i jest z
nim mieszka.

Nie ma takiego warunku.

Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.

A jaki jest warunek wystarczający na odebranie przekazu pieniężnego?
Otwarcie listonoszowi drzwi?

Data: 2010-06-06 22:31:27
Autor: Michal Jankowski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
"Bogdan B." <goodbody@rocketmail.pl> writes:

Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.

A jaki jest warunek wystarczający na odebranie przekazu pieniężnego?
Otwarcie listonoszowi drzwi?

"... osobie pełnoletniej mieszkającej z adresatem." Nie ma wymogu
zameldowania, tylko zamieszkania. Listonosz nie dysponuje innymi
środkami do sprawdzania gdzie ktoś mieszka...

  MJ
PS. Można na poczcie zastrzec, żeby domownikom nie wypłacała.

Data: 2010-06-07 07:24:09
Autor: Młotkowy
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Michal Jankowski pisze:
Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.
Całkowicie błędny wniosek!

"... panie, u nas wtedy była taka impreza, że do dzisiaj nie wiem czyje
to dziecko..."

(Jeśli w d.o. ma ten adres, to mieszka)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.        Młotkowy

Data: 2010-06-07 07:36:53
Autor: Kamil Jońca
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Młotkowy <nie_maml@onet.pl> writes:

Michal Jankowski pisze:
Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.
Całkowicie błędny wniosek!

"... panie, u nas wtedy była taka impreza, że do dzisiaj nie wiem czyje
to dziecko..."

Może jednak wszyscy mądrale przeczytaliby trochę o doręczeniach zamiast
p...ć głupoty?
KJ


--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Zuzanka najwyraźniej pełni obowiązki Albina Siwaka w tej ekipie...
(C) Slawek Kotynski w dyskusj nt. pl.whatewer.SETI@home...

Data: 2010-06-07 10:48:17
Autor: Młotkowy
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Kamil Jońca pisze:
Młotkowy <nie_maml@onet.pl> writes:

Michal Jankowski pisze:
Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.
Całkowicie błędny wniosek!
Może jednak wszyscy mądrale przeczytaliby trochę o doręczeniach zamiast
p...ć głupoty?
KJ

A co ma wspólnego regulamin doręczeń PP ze stwierdzeniem (błędnym), że
"skoro otwiera drzwi, to mieszka"?

Wiem, że list polecony awizowany może odebrać (w okienku) osoba nosząca
to samo nazwisko i zameldowana pod tym samym adresem. To chyba jest
wypisane na awizie. A praktyka doręczania do drzwi listów poleconych bez
ZPO, to inna para kaloszy.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.        Młotkowy

Data: 2010-06-07 10:52:59
Autor: Kamil Jońca
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Młotkowy <nie_maml@onet.pl> writes:

Kamil Jońca pisze:
Młotkowy <nie_maml@onet.pl> writes:

Michal Jankowski pisze:
Skoro otwiera drzwi listonoszowi, to widac mieszka.
Całkowicie błędny wniosek!
Może jednak wszyscy mądrale przeczytaliby trochę o doręczeniach zamiast
p...ć głupoty?
KJ

A co ma wspólnego regulamin doręczeń PP ze stwierdzeniem (błędnym), że

Regulamin PP, powiadasz? Bo ja miałem wrażenie, że to w ustawie jest.
I tam mowa jest o zamieszkaniu.

"skoro otwiera drzwi, to mieszka"?

O domniemaniu słyszałeś?
Zwracam uwagę, że to że masz zameldowanie w dowodzie, to *też* nie musi
znacyć, że mieszkasz (Hint: jaki masz dowód w czasie przemeldowywania
się)
KJ


--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
KRETYNIZM - ułomność predysponująca często do wampiryzmu
(J.Collin de Plancy "Słownik wiedzy tajemnej")

Data: 2010-06-07 10:58:45
Autor: Liwiusz
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Młotkowy pisze:


A co ma wspólnego regulamin doręczeń PP ze stwierdzeniem (błędnym), że
"skoro otwiera drzwi, to mieszka"?

   Jeśli otwiera drzwi i mówi, że mieszka, to można przyjąć, że mieszka.


Wiem, że list polecony awizowany może odebrać (w okienku) osoba nosząca
to samo nazwisko i zameldowana pod tym samym adresem. To chyba jest

   Nazwisko nie musi się zgadzać.

wypisane na awizie. A praktyka doręczania do drzwi listów poleconych bez
ZPO, to inna para kaloszy.


   ZPO nic nie zmienia.

--
Liwiusz

Data: 2010-06-07 00:30:00
Autor: Animka
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
W dniu 2010-06-06 18:42, MAR pisze:
A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
też miałbyś pretensje do poczty ?

Ja bym miała pretensje do poczty. Moglabym powiedzieć, napisać skargę że tych pieniędzy nie zobaczyłam na oczy.

>  gdzieś taki incydent, czy machnąć ręką i szerokim łukiem omijać cały Getin?

A co mówi regulamin ? Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w
tym banku domownikom go narusza, albo jakieś inne przepisy prawa ?

A może rodzina o tym nie wiedziała i nie powinna wiedzieć? A tak to się wydało.


--
animka

Data: 2010-06-08 00:11:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

"MAR" hugj52$5lu$1@news.dialog.net.pl

: Może prościej jest poinformować gości, by nie odbierali telefonów domowych ?
: A jeśli to jest dopuszczalne, to lepiej nie podawać tego telefonu bankom ?

A jeśli bank pomyli się i zadzwoni do sąsiada? :)
Co wówczas, jeśli przyjmie telefonicznie dyspozycję od ,,sąsiada''? ;)

przedstawia się, mówi, z jakiego jest banku, mówi, że skończyła mi się
lokata i prosi, bym się skontaktował i podał decyzję, co dalej z tymi
środkami.

: Zdradził jakąś tajemnicę? Po zawartości skrzynki pocztowej też można się
: zorientować, gdzie kto trzyma pieniądze.

Raczej nie. Banki ślą informację o kredytach czy kartach
i o depozytach oraz reklamy -- w całkiem podobnych kopertach.

OK, strat żadnych nie poniosłem, z teściami żyję w zgodzie, pieniądze
przelałem i wypowiedzenie umowy już poszło. Trochę jednak takie
postępowanie banku nie mieści mi się w głowie i stąd pytanie - zgłaszać

: A jakby przeszedł listonosz a teściowa odebrała np. przekaz pieniężny
: też miałbyś pretensje do poczty ?

Chyba oczywiste, że tak.

gdzieś taki incydent, czy machnąć ręką i szerokim łukiem omijać cały Getin?

: A co mówi regulamin ? Czy przekazanie informacji o posiadaniu lokaty w
: tym banku domownikom go narusza, albo jakieś inne przepisy prawa ?

Zdecydowanie narusza. Co więcej -- dziś bank powie teściowej, że dzwoni
do zięcia; jutro powie, dlaczego dzwoni; pojutrze poprosi teściową (lub
nawet sąsiada) o dyspozycję. Za tydzień ten (lub inny bank) bank przyjmie
dyspozycję od kogoś, kto zadzwoni z nieznanego bankowi telefonu, przedstawi
się jako TomaszD, zapyta, ile ma szmalu w tym banku i (jeśli okaże się, że
coś ma) poprosi o wypłacenie wszystkiego osobie, która w jego imieniu zgłosi
się do banku. ;)

Co to za zamek, do którego pasuje każdy klucz?
Niby wygodny w użyciu, ale jednak to nie jest już zamek. :)
(albo -- to jest już zamek błyskawiczny)

-=-

Ja bym taki bank omijał z daleka. Czy bym zgłaszał? Zależy od zapasów zdrowia
na użeranie się. Postawą aspołeczną jest zignorowanie sprawy. Udowodnienie, że
głos teściowej nie należy do TomaszaD nie jest trudne, choć zapewne mogą być
niespodzianki. Być może jednak nie będzie źle, bo okaże się, że podobnych
zgłoszeń jest wiele i wówczas bankowi trudno będzie tłumaczyć się, że
za każdym, razem jest to zwykła złośliwość klienta lub nadzwyczajne
nieporozumienie zwane perfidnym spiskiem, niespotykaną zmową,
nadzwyczajnym podstępem itd...

W interesie wszystkich uczciwych (także teściowej TomaszaD) jest zgłoszenie.
Pytanie -- gdzie to zgłosić? :) I jaka kara powinna być wymierzona bankowi?

--
^                                        *            724 wczoraj było bardzo dobrze, lecz byłem
P    .   . ' . .   .     .         .   .06     dni    710 w parku, wśród ludzi, :) co N  P  W  S
E                .   . .     .       .        -- -- >   700 daje się zauważyć w PEFach,
F   19    22          28   .   . .    05   '          695 które spadły aż do 695 max, 6  7  8  9
                2526          01  03          .`'.-.  680 650 ._. min i w samopoczuciu    .-.
l       21    24        29  31      04        .'O`-'  670 ., ; o.'   eneuel@@gmail.com   '.O_'
/           23            30    02            `-:`-'.'660'`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~   o.`.,
m  .  20            27                    07 o'\:/.d..650.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;..;\|/,..

Data: 2010-06-06 19:07:02
Autor: JanKo
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?
Agent TomaszD nadaje:
Trochę jednak takie
postępowanie banku nie mieści mi się w głowie

Ciekawe kto im podał numer telefonu?

Data: 2010-06-08 03:19:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

"JanKo" huh1uj$k5m$1@inews.gazeta.pl

Ciekawe kto im podał numer telefonu?

Nie uważasz, że nawet gdyby zadzwoniono pod komórkę (a chyba zadzwoniono pod
numer domowy, nie osobisty) zgłoszoną do banku, bank nie powinien rozmawiać
z teściową o sprawach jej zięcia? -- chyba słychać, że to głos należący do
kobiety a TomaszD nie jest niewiastą. Czy Twoim zdaniem nie należy odpytać
osobę odbierającą telefon w celu zweryfikowania?

--
^                                        *            724 w niedzielę było b. dobrze, lecz byłem
P    .   . ' . .   .     .         .   .06     dni    710 w parku, wśród ludzi, :) co N  P  W  S
E                .   . .     .       .        -- -- >   700 daje się zauważyć w PEFach,
F   19    22          28   .   . .    05   '          695 które spadły aż do 695 max, 6  7  8  9
                2526          01  03          .`'.-.  680 650 ._. min i w samopoczuciu zł .-. ym
l       21    24        29  31      04        .'O`-'  670 ., ; o.'   eneuel@@gmail.com   '.O_'
/           23            30    02            `-:`-'.'660'`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~   o.`.,
m  .  20            27                    07 o'\:/.d..650.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;..;\|/,.,

Czy to jest podstawa do utrudniania zycia bankowi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona