Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Czy to juĹź jest koniec ?

Czy to juĹź jest koniec ?

Data: 2011-11-26 20:50:50
Autor: Michał 'Amra' Macierzyński
Czy to juĹź jest koniec ?
On 26.11.2011 15:24, XXL wrote:
....nie ma już nic? Już nie ma żadnego dobrego wyjścia z pętli zadłużenia?

Chciałoby się zadać te pytania, czytając to co w załączonym linku mówi
prof. K.Rybiński na temat kryzysu zadłużenia, z którego nie widać sensownego
wyjścia.
A może prof. Rybiński jest zbytnim pesymistą i zanadto dramatyzuje i
hamletyzuje skoro Japonia od wielu lat żyje z długiem publicznym ponad 200% PKB?


http://www.parkiet.com/artykul/1120513-Czarno-to-widze-- -wywiad-z-profesorem-Krzysztofem-Rybinskim.html


Zaciagajac kredyt hipoteczny splacamy rownowartosc kilkuletniej naszej pensji + odsetki. I jakos dajemy sobie rade. Tak tez jest z panstwem, ktore do tego moze sobie podrukowac pieniadze (przyklad USA, przyklad Polski), podwyzszyc podatki, etc. Czyli zycie z dlugiem takie straszne nie jest - do moemtu az ktos bedzie chcial nam pozyczac te pieniadze ;)
Zawsze mozna jak w Japonii czy wlasnie we Wloszech (czesciowo) sprzedawac dlug swoim obywatelom.
Gdyby na przyklad zwolnic z podatku belki obligacje (roznego rodzaju), to przeciez wiele osob skusiloby sie na taka oferte. zagranica w takim przypadku nie mialaby takiego wplywu cene obligacji...

A czy to jest koniec? Zapewne tak - czegos co trwalo od lat 70-tych. wiekszosc z nas nie wie nawet co bylo przed - pametamy tylko to co teraz sie dzialo (zwlaszcza w Polsce...).

Problemem jest to, jak w miare szybko rozmontowac cos, co sie budowalo lat 40...

--
Zapraszam na http://www.bankowymokiem.pl - blog PKO Banku Polskiego
Zobacz jak wygladaja Szkolne Kasy Oszczednosci http://www.szkolneblogi.pl

Data: 2011-11-26 21:30:07
Autor: root
Czy to juĹź jest koniec ?
Dnia Sat, 26 Nov 2011 20:50:50 +0100, Michał 'Amra' Macierzyński
napisał(a):

On 26.11.2011 15:24, XXL wrote:
....nie ma już nic? Już nie ma żadnego dobrego wyjścia z pętli zadłużenia?

Chciałoby się zadać te pytania, czytając to co w załączonym linku mówi
prof. K.Rybiński na temat kryzysu zadłużenia, z którego nie widać sensownego
wyjścia.
A może prof. Rybiński jest zbytnim pesymistą i zanadto dramatyzuje i
hamletyzuje skoro Japonia od wielu lat żyje z długiem publicznym ponad 200% PKB?


http://www.parkiet.com/artykul/1120513-Czarno-to-widze-- -wywiad-z-profesorem-Krzysztofem-Rybinskim.html


Zaciagajac kredyt hipoteczny splacamy rownowartosc kilkuletniej naszej pensji + odsetki. I jakos dajemy sobie rade. Tak tez jest z panstwem, ktore do tego moze sobie podrukowac pieniadze (przyklad USA, przyklad Polski), podwyzszyc podatki, etc. Czyli zycie z dlugiem takie straszne nie jest - do moemtu az ktos bedzie chcial nam pozyczac te pieniadze ;)
Zawsze mozna jak w Japonii czy wlasnie we Wloszech (czesciowo) sprzedawac dlug swoim obywatelom.

To może lepiej zeby każdy z nas zaciągnął kredyt w banku zagranica i
odwdzięcył się rządowi wpłacają darowiznę do jego kasy? Co to znaczy
sprzedać dług własnym obywatelom? Przecież jeśli ja nabywam obligację SP, to zamrażam na określony czas swoje
pieniądze, dzięki czemu rząd może je wydawać np. na zakupy w MOIM sklepie.
Dzięki temu ja mam obrót i "zysk", ale w zasadzie kupuję sam u siebie za
pośrednictwem rządu. Od utargu płacę podatek wzamian po roku dostaję
odsetki od których płacę drugi podatek: Obieg zamkniety - nic mi to nie
daje, bo rząd nie daje mi żadnej dotacji, robiąc zakupy bo wcześniej zabrał
mi moje pieniądze na obligi. Zadłużenie rządu wobec własnych obywateli jest
moim zdaniem najmniejszym problemem. Zawsze można zwrócić kasę bo w
zasadzie sami sobie ją zwracamy. Jedynie czego trzeba w takim wypadku
dopilnować, żeby każdy dostał mniej więcej tyle ile wpłacił.

Problemem jest to, jak w miare szybko rozmontowac cos, co sie budowalo lat 40...
Niemożliwe.

Czy to juĹź jest koniec ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona