Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy to nie zaleje silnika ?

Czy to nie zaleje silnika ?

Data: 2009-06-03 10:49:51
Autor: mz
Czy to nie zaleje silnika ?
Witam
Czy taka jazda: http://wiadomosci.wp.pl/gid,11185719,title,Fatalne-skutki-poteznych-ulew-- -zdjecia,galeria.html

Nie spowoduje zalania silnika ?
Pewnie za jakiś czas znów bedą tanie auta wystawiane na allegro. Tak jak to miało miejsce po powodzi we Wrocławiu

Data: 2009-06-03 10:54:45
Autor: krzysiek82
Czy to nie zaleje silnika ?
mz pisze:
Witam
Czy taka jazda: http://wiadomosci.wp.pl/gid,11185719,title,Fatalne-skutki-poteznych-ulew-- -zdjecia,galeria.html

Nie spowoduje zalania silnika ?
Pewnie za jakiś czas znów bedą tanie auta wystawiane na allegro. Tak jak to miało miejsce po powodzi we Wrocławiu

silnikowi się nic nie stanie, gorzej z budą, woda wpłynie w profile zamknięte i potem ładnie zaczną bąble wychodzić jak to w octavkach kiedyś popowodziowych :)

--
krzysiek82

Data: 2009-06-03 02:00:25
Autor: olleo
Czy to nie zaleje silnika ?
silnikowi się nic nie stanie,

Zalezy gdzie ma wlot powietrza, ale jesli zassie wode, a nie zrobi
potem remontu (w skrajnym przypadku wymiany) silnika, to raczej latwo
to bedzie zdiagnozowac przy kupnie ;)

gorzej z budą, woda wpłynie w profile
zamknięte i potem ładnie zaczną bąble wychodzić jak to w octavkach
kiedyś popowodziowych :)

Takie slabe te Octavki i Civici? =)
--
Olleo

Data: 2009-06-03 10:58:42
Autor: Robert_J
Czy to nie zaleje silnika ?
silnikowi się nic nie stanie,

Żebyś się nie zdziwił. Nas taki przejazd kosztował remon silnika i ponad rok procesowania się z Wartą. Na szczęście wygraliśmy :-). Zależy gdzie w aucie jest wlot powietrza, mondeo nie polecam tak jechać.




gorzej z budą, woda wpłynie w profile zamknięte i potem ładnie zaczną bąble wychodzić

Chyba trochę przesadzasz ;-)

Data: 2009-06-03 11:39:21
Autor: krzysiek82
Czy to nie zaleje silnika ?
Robert_J pisze:
  > Chyba trochę przesadzasz ;-)

widziałem na własne oczy taką skodę na giełdzie w łodzi, wnętrze jak nowe bo wymienione ale niestety buda została ta sama.

--
krzysiek82

Data: 2009-06-03 11:54:05
Autor: J.F.
Czy to nie zaleje silnika ?
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:h05e04$gro$1inews.gazeta.pl...
silnikowi się nic nie stanie,

Żebyś się nie zdziwił. Nas taki przejazd kosztował remon silnika i ponad rok procesowania się z Wartą. Na szczęście wygraliśmy :-). Zależy gdzie w aucie jest wlot powietrza, mondeo nie polecam tak jechać.

A jakie mieliscie ubezpieczenie, jakie bylo zdarzenie i jakie padaly z obu stron argumenty ?

Bo to w sumie trudno powiedziec kto tu jest winny. Samochod nie lodka, zeby nim plywac :-)

J.

Data: 2009-06-03 14:23:16
Autor: Robert_J
Czy to nie zaleje silnika ?
A jakie mieliscie ubezpieczenie, jakie bylo zdarzenie i jakie padaly z obu stron argumenty ?

Mieliśmy zwykłe AC. Zdarzenie 12 sierpnia 2007, zajebista ulewa w Szczecinie. Wspólnik odwoził mnie do chaty okrężną drogą, bo ulice były zalane. Wjechaliśmy w kałużę, przez którą inne auta przejeżdżały. Pech chciał, że z przeciwka auto podniosło falę i zalało nam maskę. Dalej wiadomo, silnik stanął itd. Wymiana 3 korbowodów, uszczelki pod głowicą, jakichś jeszcze elementów. Naprawa prawie 5.000, bo nie w ASO (ASO chciało wymieniać cały silnik, ca. 12.000).
Tłumaczenie TU było żartobliwe, bo powoływało się na zapis w OWU, ale wyjęty z kontekstu. Ja, nie będąc prawnikiem, zasygnalizowałem adwokatowi ten niuans ;-). Warta gadała, że trzeba było nie wieżdżać, bo woda itp. bełkot. I że odszkodowanie się nie należy, bo w OWU napisano że TU nie odpowiada za szkody spowodowane "zassaniem przez silnik wody...". Tylko "zapomnieli" dodać, że tam dalej jest napisane"...wskutek użytkowania auta niezgodnie z przeznaczeniem" ;-). Jazda po głównej ulicy w mieście raczej jest zgodna z przeznaczeniem auta. Dalej bełkotali że kierowca powinien się upewnić jak głęboka jest kałuża, co już kompletnie rozbawiło i nas, i sędziego ;-). Do tego opinia rzeczoznawcy że zdarzenie jest możliwe i to wystarczyło. Warta przegrała w całej rozciągłości, poszliśmy tylko na ugodę co do wysokości odszkodowania, bo po roku trudno nam było udowodnić co dokładnie było w silniku robione i została przyjęta wycena rzeczoznawcy dla najmniejszego uszkodzenia, czyli jeden korbowód i parę klamotów. Ale i tak pokryło remont z nawiązką ;-)

Data: 2009-06-03 16:28:38
Autor: J.F.
Czy to nie zaleje silnika ?
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:h05pvo$901$1inews.gazeta.pl...
Warta gadała, że trzeba było nie wieżdżać, bo woda itp. bełkot. I że odszkodowanie się nie należy, bo w OWU napisano że TU nie odpowiada za szkody spowodowane "zassaniem przez silnik wody...". Tylko "zapomnieli" dodać, że tam dalej jest napisane"...wskutek użytkowania auta niezgodnie z przeznaczeniem" ;-). Jazda po głównej ulicy w mieście raczej jest zgodna z przeznaczeniem auta. Dalej bełkotali że kierowca powinien się upewnić jak głęboka jest kałuża, co już kompletnie rozbawiło i nas, i sędziego ;-).

Przy takiej wodzie jak na zdjeciu, to ja bym sie jednak zastanowil czy jest to zgodne z przeznaczeniem :-)

J.

Data: 2009-06-03 19:57:42
Autor: Tomasz Pyra
Czy to nie zaleje silnika ?
J.F. pisze:

Przy takiej wodzie jak na zdjeciu, to ja bym sie jednak zastanowil czy jest to zgodne z przeznaczeniem :-)

W sumie do tego służy AC, że właściciel robi praktycznie dowolnie głupią rzecz, a ubezpieczyciel płaci.

Wyłączenie w sumie bez sensu, bo gdyby on tym samochodem do jeziora wpadł i go utopił to by pieniądze z AC dostał, tu zassał tylko silnik i miałby nie dostać.

Ubezpieczyciele chyba szybko odpuszczają jak już ktoś idzie do sądu - większość klientów wymięka na pierwszym piśmie, więc ci z sądu dostają kasę za wytrwałość ;)

Data: 2009-06-03 16:47:39
Autor: Darek.
Czy to nie zaleje silnika ?
 Naprawa prawie 5.000, bo nie w ASO (ASO chciało
wymieniać cały silnik, ca. 12.000).

ASO chciało TYLKO 12 tysi za silnik?
Sciema...

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2009-06-04 11:10:30
Autor: Robert_J
Czy to nie zaleje silnika ?
ASO chciało TYLKO 12 tysi za silnik?
Sciema...

Goły, tzw. "krótki silnik", bez żadnego osprzętu i bez głowicy.

Data: 2009-06-03 12:07:44
Autor: Amir
Czy to nie zaleje silnika ?

Czy taka jazda:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,11185719,title,Fatalne-skutki-poteznych-ulew-- -zdjecia,galeria.html

Nie spowoduje zalania silnika ?
Pewnie za jakiś czas znów bedą tanie auta wystawiane na allegro. Tak jak to miało miejsce po powodzi we Wrocławiu

jak z impetem wjedzie to koniec wystarczy, ze wciagnie poprzez wlot powietrza wode i pa pa silniku :)

znajomy tak załatwil skode fabie

Data: 2009-06-04 11:32:30
Autor: Krzysiek
Czy to nie zaleje silnika ?
Czy taka jazda: http://wiadomosci.wp.pl/gid,11185719,title,Fatalne-skutki-poteznych-ulew-- -zdjecia,galeria.html

Nie spowoduje zalania silnika ?
Pewnie za jakiś czas znów bedą tanie auta wystawiane na allegro. Tak jak to miało miejsce po powodzi we Wrocławiu


Kiedyś widziałem jak przez takie "jeziorko" przejeżdżają autka.
Jechał maluch i akurat z przeciwka ciężarówka. Zrobiła taką falę, że maluch pływał jak łódka :) ale przejechał i nic mu się nie stało. Za nim jechał gość wypasionym BMW i jako jedyny stanął na środku :)

Data: 2009-06-04 10:56:25
Autor: lleksem
Czy to nie zaleje silnika ?
No wiec sa skurwiele, ktorzy jada szybko przez kaluze. Takich nalezy
kastrowac, bo to oni wlasnie powoduja fale uszkadzajaca inne auta.
Tylko policja nie przyjezdza do takich kaluz, bo za duzo wody, by
skutecznie wysuszyc suszarka reczna.

Tomek

Czy to nie zaleje silnika ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona