Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Data: 2012-02-14 16:30:22
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  4CX250 pisze tak:

Spotkaliście się z takim zwyczajem,

Sam gaszę w golfie mijania jak jest -15 (ale tylko jak stoję za kimś) bo jednak przy silniku 1272cm3 czuć alternator. Przeróbkę lamp na PWM ciągle odkładam z lenistwa :)

A bez świateł widuję przeważnie lepsze wozy, które nie reagują na mruganie. Widać stać ich na mandat. Myślę że to lokalni szeryfowie którzy wiedzą swoje i uważają nakaz za głupi (jak i duża cześć społeczeństwa) a stawanie okoniem o znikomej szkodliwości i szansie na złapanie.


--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-14 17:06:52
Autor: Artur Maśląg
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 16:30, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  4CX250 pisze tak:

Spotkaliście się z takim zwyczajem,

Sam gaszę w golfie mijania jak jest -15 (ale tylko jak stoję za kimś)
bo jednak przy silniku 1272cm3 czuć alternator.

Słucham? Czuć bo śmierdzi? Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

Przeróbkę lamp na PWM ciągle odkładam z lenistwa :)

W to pobawić się można - wiele samochodów tak ma.

Data: 2012-02-14 17:21:05
Autor: Adampio
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 17:06, Artur Maśląg pisze:
Słucham? Czuć bo śmierdzi? Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

Ja zrozumiałem że "czuć" jak spadają wolne obroty _silnika_ po włączeniu świateł.
Ja mam zdziebko (ale nie zbyt) większy silnik i słyszę jak spadają wolne obroty po włączeniu klimatyzacji.

Data: 2012-02-14 17:44:34
Autor: Artur Maśląg
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 17:21, Adampio pisze:
W dniu 2012-02-14 17:06, Artur Maśląg pisze:
Słucham? Czuć bo śmierdzi? Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

Ja zrozumiałem że "czuć" jak spadają wolne obroty _silnika_ po włączeniu
świateł.

LOL - zdaje się, że wszystko trzeba wielkimi literami pisać.

Ja mam zdziebko (ale nie zbyt) większy silnik i słyszę jak spadają wolne
obroty po włączeniu klimatyzacji.

Wyłączasz wtedy klimatyzację? Piter pisał, że światła wyłącza, ponieważ
"czuć". Idąc tropem takich wniosków należałoby wyłączać klimatyzację,
nie używać ogrzewanej szyby, bądź też nie otwierać szyb opuszczanych
elektrycznie, ponieważ "czuć".

BTW - ABS też powinno się zlikwidować, ponieważ często "dopompowanie"
płyny/ciśnienia "czuje" się dość wyraźnie na alternatorze :)

Data: 2012-02-14 19:07:37
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

bądź też nie otwierać szyb opuszczanych
elektrycznie, ponieważ "czuć".

to zależy od czucia czującego, takie zboczenie elektryka ;)

Zrób test, zamykaj obie szyby jednoczesnie jak przy wysiadaniu.
Przy zapalonym silniku i przy zgaszonym. Czy jadą tak samo szybko?

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-14 19:26:34
Autor: Artur Maśląg
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 19:07, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

bądź też nie otwierać szyb opuszczanych
elektrycznie, ponieważ "czuć".

to zależy od czucia czującego, takie zboczenie elektryka ;)

Zboczeniem jest wyłączanie odbiorników, ponieważ "czuć", a nie
sam fakt "czucia". W tym co wyciąłeś była opisana reakcja
"silnika" na obciążenie ogrzewaną szybą, czy np. pompą ABS.

Data: 2012-02-14 21:02:30
Autor: AZ
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
On 02/14/2012 07:07 PM, PiteR wrote:

to zależy od czucia czującego, takie zboczenie elektryka ;)

Zrób test, zamykaj obie szyby jednoczesnie jak przy wysiadaniu.
Przy zapalonym silniku i przy zgaszonym. Czy jadą tak samo szybko?

To zależy od napięcia które przy działającym silniku jest większe. Ile te światła zabierają? 120W, niech po stratach jest i nawet 150W to jest to jakieś 0.2KM. No to jak Ty czujesz taki ubytek mocy to szacun.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-02-14 21:06:49
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  AZ pisze tak:

No to jak Ty czujesz taki ubytek mocy to szacun.

a dziękuję

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-14 18:57:21
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

o ile wiem to gaźnikowe zasilanie nie ma tak sprawnego sprzężenia zwrotnego jak wtrysk z kompem.

pewnie mam to zepsute :)

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-14 19:02:10
Autor: Artur Maśląg
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 18:57, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

o ile wiem to gaźnikowe zasilanie nie ma tak sprawnego sprzężenia
zwrotnego jak wtrysk z kompem.

Być może, ale jakoś nie widzę uzasadnienia do wyłączania świateł
z tego powodu. Np. ogrzewanie tylnej szyby więcej ciągnie niż światła,
a jakoś to działa.

pewnie mam to zepsute :)

Znaczy sugerujesz, że z włączonymi światłami mijania, na postoju
silni zdycha?

Data: 2012-02-14 19:19:47
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Znaczy sugerujesz, że z włączonymi światłami mijania, na postoju
silni zdycha?

Przy jeździe. Robi kangurka przy ruszaniu spod świateł. Przy minusie na dworze przez pierwsze dwa trzy km.

Przyczyną pewnie jest skręcona mieszanka żeby spełniał limit emisji spalin i duży pobór prądu przez grzałke w kolektorze ssacym. Problem zniknie wraz z ociepleniem. Juź mnie mocno nie trapi ;)

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-14 20:32:19
Autor: 'Tom N'
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
PiteR w <news:Xns9FF9C4A20760Delektroniklocalhost.net>:

na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Znaczy sugerujesz, że z włączonymi światłami mijania, na postoju
silni zdycha?

Przy jeździe. Robi kangurka przy ruszaniu spod świateł. Przy minusie na dworze przez pierwsze dwa trzy km.

Masz jakiś zepsuty samochód, albo to typowy objaw PEBKAC [1]

Przyczyną pewnie jest skręcona mieszanka żeby spełniał limit emisji spalin i duży pobór prądu przez grzałke w kolektorze ssacym.

Czyli PEBKAC, a właściwie [1] PEBWAP

Problem zniknie wraz z ociepleniem. Juź mnie mocno nie trapi ;)

Prawa noga odmarznie? ;P

--
Tomasz Nycz

Data: 2012-02-15 09:18:11
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
Dnia 14.02.2012 PiteR <email@fauszywy.pl> napisał/a:
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Znaczy sugerujesz, że z włączonymi światłami mijania, na postoju
silni zdycha?

Przy jeździe. Robi kangurka przy ruszaniu spod świateł. Przy minusie na dworze przez pierwsze dwa trzy km.

Przy ruszaniu trzeba dodać gazu. To naprawdę działa...

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-02-15 17:05:41
Autor: PiteR
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
na  ** p.m.s **  Krzysiek Kielczewski pisze tak:

Przy ruszaniu trzeba dodać gazu. To naprawdę działa...

i co z tego gazu cfaniaczku? zdławi się
widać że nie wiesz a zabierasz głos, ale to typowe dla polskich grup ;)

trzeba podgrzać gaźnik, najlepiej prądem

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-02-15 17:12:20
Autor: Michał Baszyński
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-15 17:05, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Krzysiek Kielczewski pisze tak:

Przy ruszaniu trzeba dodać gazu. To naprawdę działa...

i co z tego gazu cfaniaczku? zdławi się

http://odjazdowenaklejki.pl/index.php?main_page=product_reviews_info&products_id=632&reviews_id=76

;-)

--
Pozdr.
Michał

Data: 2012-02-15 17:29:37
Autor: Krzysiek Kielczewski
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
Dnia 15.02.2012 PiteR <email@fauszywy.pl> napisał/a:
na  ** p.m.s **  Krzysiek Kielczewski pisze tak:

Przy ruszaniu trzeba dodać gazu. To naprawdę działa...

i co z tego gazu cfaniaczku? zdławi się
widać że nie wiesz a zabierasz głos, ale to typowe dla polskich grup ;)

Spróbuj kiedyś tego gazu dodać. Tylko tak z tysiąc obrotów więcej niż
zwykle, a nie dwieście. Jak jest ciepło to wolne obroty wystarczają, jak
Ci dochodzi solidne obciążenie od alternatora to robi kangurka.

trzeba podgrzać gaźnik, najlepiej prądem

Jak dodawanie gazu nie pomoże to trzeba naprawić samochód, a nie go
przerabiać.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-02-15 15:30:06
Autor: komar
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
W dniu 2012-02-14 18:57, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Artur Maśląg pisze tak:

Ludzie mają klimatyzacje, a w golfie
alternator do świateł nie starcza?

o ile wiem to gaźnikowe zasilanie nie ma tak sprawnego sprzężenia
zwrotnego jak wtrysk z kompem.

pewnie mam to zepsute :)


Kiedyś w małym gaźnikowym silniku też miałem taki objaw jak Ty, czasem nawet alternator mi potrafił zdusić silnik jak włączyłem wiele odbiorników prądu a ssanie było wyłączone i silnik nie do końca zagrzany.

Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona