Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Data: 2012-02-14 17:33:19
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Powitanko,

 skala tego katolickiego zwyczaju jest dość spora.

Akurat moj Syn przygotowuje sie do I Komunii Sw., wiec  i ja jestem "na biezaco". Nie spotkalem sie z takim zwyczajem, w kazdym razie Katechizm o tym milczy.
Co do samego oszczedzania na swiatlach, to tez innym przypominam, jak nie reaguja, to ich sprawa. Zagrozenia tym nie stwarzaja, przynajmniej dla trzezwych i w miare zdrowych, a mandat to ich kasa - ich sprawa. Oni zaplaca, mniej Tusk z Vincentem mi zabiora.
Technicznie moze byc tak, ze regulator w alternatorze jest zuzyty i nie laduje aku jak trzeba. Tak jest teraz u mnie, czeka mnie wymiana/naprawa, ale teraz nie mam czasu, wiec doladowuje zewnetrzna ladowarka. Nie kazdy ma garaz i moze gosc po prostu oszczedza prad, czekajac az bedzie cieplej by sie za to zabrac, a tymczasem wykorzystuje okazje by nieco podladowac aku.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2012-02-14 21:38:54
Autor: 4CX250
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jhe2cg$fkf$1inews.gazeta.pl...

Co do samego oszczedzania na swiatlach, to tez innym przypominam, jak nie reaguja, to ich sprawa. Zagrozenia tym nie stwarzaja, przynajmniej

I tu się mylisz. Z obowiązku świateł naczyliśmy się obserwować ruch po światłach samochodów. Zapewne niejednemu przydażyło się zobaczyć samochód w ostatniej chwili w różnych sytuacjach. Ja wiem że trzeba być czujnym bo piesi itepe ale nieoświetlony samochód nie jedzie tempem pieszego.

Technicznie moze byc tak, ze regulator w alternatorze jest zuzyty i nie laduje aku jak trzeba. Tak jest teraz u mnie, czeka mnie wymiana/naprawa, ale teraz nie mam czasu, wiec doladowuje zewnetrzna ladowarka. Nie kazdy ma garaz i moze gosc po prostu oszczedza prad, czekajac az bedzie cieplej by sie za to zabrac, a tymczasem wykorzystuje okazje by nieco podladowac aku.

Samochód niesprawny nie ma prawa znajdować się w ruchu.


Marek

Data: 2012-02-15 00:48:22
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
  Powitanko,

I tu się mylisz. Z obowiązku świateł naczyliśmy się obserwować ruch po
światłach samochodów.

I to jest bardzo zle przyzwyczajenie, wlasnie ze wzgledu na pieszych i rowerzystow (ktorzy nieraz jada szybciej niz samochody). Ostatnio wyjezdzalem z pewnego osiedla, wyjazd waski z bardzo kiepska widocznoscia drogi, ale jest lustro. Patrze w lustro - nie widac swiatel, no to ruszam i wtedy przemknal mi przed maska samochod bez swiatel. Na szczescie do niczego nie doszlo, ale nawet gdyby, to wiesz do kogo bym mial pretensje? Do siebie. Mam obowiazek widziec na drodze takze tych co zapomnieli wlaczyc.

Samochód niesprawny nie ma prawa znajdować się w ruchu.

Moze i nie ma, ale czasem musi.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2012-02-15 09:24:32
Autor: 4CX250
Czy to nowy katolicki zwyczaj?
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jhers7$3ma$1inews.gazeta.pl...

Moze i nie ma, ale czasem musi.

Nie może i już.

Marek

Czy to nowy katolicki zwyczaj?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona