Data: 2010-04-24 12:49:29 | |
Autor: newsartmediaWYTNIJTO | |
Czy to szkodzi silnikowi diesla? | |
Witam serdecznie.
Kolega pokazał mi kiedyś pewną "sztuczkę". Samochód z silnikiem diesla na pierwszym biegu jadąc pod górkę nawet z postawionymi nogami na podłodze (bez gazu i sprzęgła) będzie się sam toczył (benzyna zgaśnie).Chyba za dużo się nasłuchałeś zamiast sprawdzić. CR-V 2.0 benzyna jedzie tak nawet na 4-ce. Być może i na piątce, ale tego nie sprawdzałem? Speedsterem 2.2 benzyna, to mogę nawet ruszyć z 5-ki i jechać na wolnych obrotach. Za to X-Trail 2.0 dCi, daje radę najwyżej do 3-ki. Na 4-ce już się dławi. Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl -- |
|
Data: 2010-04-25 07:59:39 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Czy to szkodzi silnikowi diesla? | |
Dnia 24.04.2010 newsartmediaWYTNIJTO@op.pl <newsartmediaWYTNIJTO@op.pl> napisał/a:
Za to X-Trail 2.0 dCi, daje radę najwyżej do 3-ki. Na 4-ce już się dławi. Dajesz 'na bujane' sprzęgłem i pójdzie, najgorsze jest oderwanie stojących kół, dalej jest potrzeba sporo mniej enegri, więc da radę. Oczywiście na płaskim. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-04-26 10:27:14 | |
Autor: newsartmediaWYTNIJTO | |
Czy to szkodzi silnikowi diesla? | |
Dajesz 'na bujane' sprzęgłem i pójdzie, najgorsze jest oderwanie stojących kół,Może w lżejszym aucie? U mnie nawet po hamowaniu silnikiem, na asfalcie, kiedy zejdzie do wolnych obrotów to na 4-ce zaczyna się dławić. Pozdrawiam. Sebastian http://www.speedyelise.fora.pl/ -- |
|
Data: 2010-04-26 08:39:43 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Czy to szkodzi silnikowi diesla? | |
Dnia 26.04.2010 newsartmediaWYTNIJTO@op.pl <newsartmediaWYTNIJTO@op.pl> napisał/a:
Dajesz 'na bujane' sprzęgłem i pójdzie, najgorsze jest oderwanie stojących kół,Może w lżejszym aucie? U mnie nawet po hamowaniu silnikiem, na asfalcie, kiedy Ale nie dławisz go w ogóle, masz wolne obroty ~800 i puszczasz sprzęgło na tyle delikanie i powoli że zaczyna łapać i lekko rusza auto i je wciskasz pozwalając wejść z powrotem na wolne, auto w tym czasie się lekko cofnie, bo w sumie to był ruch na poziomie luzów :) auto po cofnięciu robi wachanie w przód i w tym momencie znowu mu lekko popuszczasz sprzęgło do obrotów ~700 i już masz wachnięcie dłuższe, jak to powtórzysz kilka razy to spokonie ruszysz bez gazu. Co do lekkiego auta, to bez problemu robiłem tak audi 100 więc niezbyt lekkim. Pewnie pomaga w nim 5-cyl, ale bez przesady. Takie ruszanie nie powoduje dławienia więc o ile moment na wolnych pozwala na wachnięcie auta, nawet lekkie, to da się takim sposobem ruszyć. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|