Data: 2016-01-04 18:00:45 | |
Autor: Budzik | |
Czy tylko ja mam pecha do zamarzającego diesla?? | |
Użytkownik Marek fake@fakeemail.com ...
Wcześniej był mitsubishi, jezdził do -10, poniżej laweta. Bez dodania 5l benzyny na pełen bak jazdy nie było. Żadne dodatki przeciw parafinowe nie pomagały. W końcu zamontowali filtr paliwa z podgrzewaczem i coś założyli do zbiornika to zaczął jeździć. Nie sadze aby to była wina paliwa. Z podobnych przypadków - nowe ducato 2,3 po około 2 latach uzytkowania "(po gwarancji) Auto pieknie jezdziło jezeli był plus. Jezeli tylko temp spadała ponizej zera (chocby -1) to koniec - nie odpalał. Winne okazały się niestety wtryskiwacze - wymiana i auto jak nowe. Tylko ta cena... |
|
Data: 2016-01-04 19:31:29 | |
Autor: Marek | |
Czy tylko ja mam pecha do zamarzajÄ cego diesla?? | |
On Mon, 4 Jan 2016 18:00:45 +0000 (UTC), Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Nie sadze aby to byĹa wina paliwa. Rok temu byĹo to samo, jak mocno siÄ przypcha parafinÄ to wyswietla komunikat "awaria silnika" i znacznie redukuje moc. PojechaĹem na serwis (byĹa jeszcze gwarancja). Komunikat i redukcja mocy jest tymczasowe - do nastÄpnego uruchomienia silnika. Na serwisie Ĺźadnych bĹÄdĂłw nie stwierdzili tylko dali mu taki biaĹy lejek do wlewu, Ĺźebym mĂłgĹ benzyny dotankowaÄ. W tym roku nie dodaĹem benzyny i znowu to samo. -- Marek |
|
Data: 2016-01-04 21:01:50 | |
Autor: cef | |
Czy tylko ja mam pecha do zamarzajÄ cego diesla ?? | |
W dniu 2016-01-04 o 19:00, Budzik pisze:
Nie sadze aby to była wina paliwa. Jak niektórym się coś wytrąca, to chyba jednak wina paliwa. Mnie się nic nie dzieje - tankuję stale na BP zwykły ON, jedynie od listopada do marca leję ten droższy, żadnych dodatków. |