Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy upadnie kolejny autorytet ?

Czy upadnie kolejny autorytet ?

Data: 2010-09-15 11:07:39
Autor: AndrzejN
Czy upadnie kolejny autorytet ?

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i6pteu$kd8$1news.onet.pl...
Czy mozna spodziewac sie , ze runal rowniez kolejne autorytety ? .Waszak to nasza narodowa specjalnosc . Czy okaze sie moze , ze znajdzie sie rowniez ktos , kto podwazy nie tylko swietosc ale i uczciwosc np.JPII-go ? .
A co ! a dlaczego nie ? . Przeciez jestesmy ludzmi wolnymi i wolno nam wszystko ! , no nie ? . Wolno nam opluc legalne , demokratycznie wybrane wladze , nie krytykowac jak krytykowalo sie np.pana L. Kaczynskiego , bo to powinnosc demokracji ale opluc i splugawic , wolno za Kaczynskim zarzucic bylemu prezydentowi "bolkostwo " , drugiemu nawet  spisek przeciwko panstwu i dokonanie mordu na  poprzedniku  i 95 innych osobach , wolno konusowatym moralnie oblakancom podwazac legalnosc rzadu a premierowi zarzucac zbrodnie , dlaczego nie wolno im bedzie oglosic swiatu rowniez tego , ze JPII- gi byl np, pedofilem , wspolpracownikiem KGB i sb - ckim donosicielem ? .
Konusowi wszystko przystoi i wszystko ujdzie na sucho bo..............bo przeciez stracil brata a to upowaznia go do bezkarnego popelnienia kazdej podlosci  .

cyc

Autorytet dawno upadł, tylko nie przyjmujemy tego do wiadomości.
1)  Nie jest chyba tajemnicą, że  JPII był na usługach antykomunistycznej polityki USA i dolarami z CIA poprzez Watykan aktywizował "Solidarność" do rozsadzania komuny. Obłudnie wzywał "Niech zstąpi duch", choć wiedział doskonale, że nie ma najmniejszego wpływu na wyroki Niebios. Grał jednak swą rolę dla spragnionej gawiedzi. Czy skłócenie polskiego Narodu nieznane w jego dotychczasowej historii to skutek tych modłów?  A może jednak VICARIUS FILII DEI~666 czyli znak Biblijnej Bestii to prawda?

2) Było w roku 1920 w Bitwie Warszawskiej wielkie polskie zwycięstwo nad Bolszewikami, zwane *Cud nad Wisłą*  Na tę pamiątkę, w Radzyminie  Papież JPII, swój chłop, dał lekcję chrześcijaństwa  żyjącym Rodakom i pochylił się nad 1200 grobami Polaków, ofiar tej wojny.  O Czerwonoarmiejcach jednak nie wspomniał, bo wiedział doskonale, że widzowie tego nie oczekują, a nie zamierzał  zmieniać ich przekonań. Może  szlachetni Polacy jednak powiedzą dziś Światu, ilu Czerwonoarmiejców z tej bitwy zginęło lub zmarło z głodu w obozach jenieckich i leżą w polskiej ziemi?  (Różnie źródła podają,  ale mogło  być nawet  80 tysięcy!)
Co się z nimi stało? Są jakieś ślady? Gdzie ich groby?  Nic nie wiecie o tym? Czy to były dzieci innego Boga?       To  hańba dla tego katolickiego narodu!  Taka lekcja  wybiórczego chrześcijaństwa to ohyda!  Niebiosa ostrzegły Nauczyciela i Uczniów strzałami na placu: *nie idźcie tą drogą na zatracenie*. A iluż ślepych uczniów nadal w tym tkwi!  Dyskutujecie,  czy mogiła, czy pomnik?  Dla 80 tysięcy zagłodzonych na śmierć?  Nie zdołano ich wyżywić, to dlaczego ich nie odesłano,  tylko zbrodniczo zagłodzono? Haniebne...

3) Abstrakcyjna oferta Kościoła   Kościół oferuje swym wiernym *zbawienie* i *życie wieczne*  wzamian za odpuszczenie grzechów przez jego ziemskich urzędników. Jest to jednak towar abstrakcyjny, a kler, czyli samozwańczy pośrednicy nie mają nad nim żadnej siły sprawczej, czy dyspozycji. Jak to się dzieje, że jednak całe rzesze wiernych, czyli owieczek,  uwierzyły w te kłamliwe obietnice? Są one przecie tyle warte, ile obietnice gruszek na wierzbie. Jak w bajce *Szaty króla*, gdzie sprytni oszuści omamili mieszkańców, a nawet króla. Tymczasem ziemscy dysponenci Nieba na łatwowierności owieczek robią świetny biznes, czyli kasę. Sami w zbawienie nie wierzą, bo wiedzą doskonale, że Bóg ludzi stworzył zbawionymi, tak, jak chciał!  Właśnie na tej łatwowierności  kościół zbudował swoją władzę i potęgę. Droga do Boga i wiara w Wszechmocnego, jako Stwórcy, nie wymaga żadnego pośrednictwa urzędników kościelnych!

4) Ostatnio o krzyżu nawet stwierdzają: my nie mamy kompetencji w tej sprawie (tak im teraz wygodnie).  Póki na Wawelu będzie leżał biskup-zdrajca Stanisław Szczepanowski, narzucony Narodowi jako patron i święty, póki państwo Watykańske będzie się czuło właścicielem polskich kościołów, póki na religiach w szkołach katecheta będzie indoktrynował nasze dzieci, póki państwowi urzędnicy będą służalczy wobec hierarchów kk, nie będzie ten Naród mógł normalnie istnieć!

Przykra to prawda, ale cóż robić z tą naszą historią? AN

Data: 2010-09-15 22:26:03
Autor: jadrys
Czy upadnie kolejny autorytet ?
  W dniu 2010-09-15 11:07, AndrzejN pisze:

Autorytet dawno upadł, tylko nie przyjmujemy tego do wiadomości.
1)  Nie jest chyba tajemnicą, że  JPII był na usługach antykomunistycznej
polityki USA i dolarami z CIA poprzez Watykan aktywizował "Solidarność" do
rozsadzania komuny. Obłudnie wzywał "Niech zstąpi duch", choć wiedział
doskonale, że nie ma najmniejszego wpływu na wyroki Niebios. Grał jednak swą
rolę dla spragnionej gawiedzi.


Nic nie mam do naszego Papieża. Ale ogólnie ci zwierzchnicy kościoła katolickiego to maja niezły tupet pozwalając się nazywać "ojcami świętymi"..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Czy upadnie kolejny autorytet ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona