Data: 2009-08-16 22:31:56 | |
Autor: AA | |
Czy warto kupić nowy samochód? | |
Ja uważam że kupno nowego samochodu to jest dla frajerów. A uzywane to wyjezdzaja z fabryki uzywanych aut ? A oto moje argumenty za kupnem używanego (1-3 letniego) a przeciwko I z tej zlosci wystawisz go na sprzedaz, wlasnie wtedy gdy stracil najwiecej na wartosci. Tak zeby go nie widziec, szybko zapomniec i co wtedy kupisz ? 3-letniego z importu ? 10-letniego ? Paradoksalnie kupno samochodu 1-3 letniego jest trudniejsze niz 6-letniego i starszego. Powody, dla ktorych ktos sie pozbywa "prawie nowego" auta sa zgola odmienne niz zlosc na strate wartosci. Fura od rozrzutnego bogacza to raczej cos, co nawet po 3 latach kosztuje fure kasy. Samochod od kogos, kto nagle potrzebuje gotowki juz poszedl w rodzinie, wsrod znajomych albo u dealera. Reszta to pofirmowki z duzym przebiegiem (patrz na 3 letnie Passaty B6 - prawie wszystkie maja 150-180tys km) lub stali pacjenci warsztatow, no i jeszcze cala gama powypadkowcow. I nie mam nic wobec takich, bo mozna dobrze auto naprawic, ale jak ktos sie z tym kryje, to zapomnij o poznaniu jakiejkolwiek czastkowej wiarygodnej historii auta. 2) Fikcyjna tzw. gwarancja na nowy samochód. Wystarczy popytać Mialem kiedys nowe auto (juz nie jest nowe) i kilka rzeczy (cale szczescie drobnych) naprawilem na gwarancji. ASO oplacila sie robota, bo placil producent. Ale ogolne zgadzam sie, ze trzeba im patrzec na rece i nie stekac przy rozmowie. 3) Drogie przeglądy w ASO, a mając nowy samochód będę robił przeglądyatrz punkt 2). Wymiana oleju (z Warto przeczytac warunki gwarancji. Nie wszystko musisz robic w ASO. złodziejom w białych koszulach. Dodatkowo w ASO nie pozwalają mi Tu sie zgadzam - z dobrym ASO jest problem. Ale teraz jezdze do takiego, w ktorym pracownicy sa uczestnikami forum marki/modelu i widzac logo na klapie jakosc jest wyborna, a ceny bez proszenia z rabatem :) 5) Stres związany ze stratą wartości pojazdu z każdą nową rysą. Dlatego lepiej, zeby wiecej "frajerow" bylo stac na nowe auto. 6) Nowe samochodu w czasie transportu czasem ulegają uszkodzeniu. To sporadyczne przypadki. Przynajmniej silniki po transporcie nie maja peknietych glowic, nie kopca, itd. Dodatkowy komentarz: Doplaty to bylby blad. Chociaz spojrz na to z innej strony - wiecej nowych aut na ulicach, to mniejsza szansa na to, ze ktoregos dnia wjedzie na Twoj pas czyjs "przystanek". Myślę, że zachłanność i cwaniactwo firm sprzedających i serwisujących Sadze, ze dealerzy nowych aut jeszcze raz musza zaliczyc jakis kryzys, wtedy dojrzeja. Ale nie mam Gwarancja szybko mija :) Przez kilka lat masz przynajmniej szanse powalczyc o bezplatna awarie. A wieloletnie przeglady blacharskie mozna sobie podarowac. Ja tak zrobilem dokladnie z chwila zakonczenia gwarancji mechanicznej. Populacja takich samych aut w okolicy nie rdzewiala, wiec zaryzykowalem. Na koniec - to kto kupuje nowe auta ? Czy kupno nowego samochodu to jest w koncu komfort czy nie ? AF |
|
Data: 2009-08-16 22:37:21 | |
Autor: AA | |
Czy warto kupić nowy samochód? | |
Gwarancja szybko mija :) Nie awarie a naprawe. AF |
|