Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy warto pomagać osobie która ulegÅ‚a wypadkowi z wÅ‚asnej winy?

Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?

Data: 2010-09-07 12:24:09
Autor: Alpin
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 12:11, krzysiek82 pisze:
witajcie
sytuacja z dzisiejszego dnia, jadę sobie na łuku wyprzedza mnie osobówka
nie wyrabia i lÄ…duje w rowie na dachu, zmusza pojazd jadÄ…cy z przeciwka
to ustąpienia mimo, iż ten nie mam gdzie zjechać całe szczęście jadącemu
z przeciwka nic siÄ™ nie dzieje.

Jadę sobie przed łukiem, na którym jedna osobówka wyprzedza inną... Wyprzedzany unosi się honorem i przyśpiesza uniemożliwiając bezpieczne wyprzedzenie. Wyprzedzający chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodem jadącym z naprzeciwka zjeżdża gwałtownie na prawidłowy pas i traci panowanie nad pojazdem lądując w rowie na dachu.
Jak ukarać honorowego kierowcę?


Alpin

Data: 2010-09-07 12:29:46
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 12:24, Alpin pisze:
Jadę sobie przed łukiem, na którym jedna osobówka wyprzedza inną...
Wyprzedzany unosi się honorem i przyśpiesza uniemożliwiając bezpieczne
wyprzedzenie. Wyprzedzający chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodem
jadącym z naprzeciwka zjeżdża gwałtownie na prawidłowy pas i traci
panowanie nad pojazdem lÄ…dujÄ…c w rowie na dachu.
Jak ukarać honorowego kierowcę?

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzający.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 12:39:35
Autor: Aleksander
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że
ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzający.

Winny jest może i wyprzedzający, ale jeślu wyprzedzany utrudnił
przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawał z niego ch.ja.

Data: 2010-09-07 12:51:47
Autor: Cavallino
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
Użytkownik "Aleksander" <fake@fake.fake> napisał w wiadomości news:i654p4$gnb$1inews.gazeta.pl...

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że
ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej.

Czy po czymÅ› takim jest jakikolwiek sens wyciÄ…gania autora z kibla i odpowiadaniu mu?
Przecież to beton bez szans na poprawę.

Data: 2010-09-07 13:02:02
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 12:39, Aleksander pisze:
Winny jest może i wyprzedzający, ale jeślu wyprzedzany utrudnił
przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawał z niego ch.ja.

moim zdaniem kawał chuja to jest wtedy gdy uniemożliwia wyprzedzenie siebie gdy jest ku temu sposobność i nie ma zakazu takiego manewru. Wszelkie inne zachowania osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, że tak się nie robi kierowcy który łamie w tym momencie przepisy. Oby takich sytuacji było jak najmniej.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 13:20:05
Autor: Axel
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
"krzysiek82" <other@cars.pl> wrote in message
news:4c861bc9$0$20993$65785112news.neostrada.pl...

Winny jest moze i wyprzedzajacy, ale jeslu wyprzedzany utrudnil
przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawal z niego ch.ja.
moim zdaniem kawal chuja to jest wtedy gdy uniemozliwia wyprzedzenie siebie gdy jest ku temu sposobnosc i nie ma zakazu takiego manewru. Wszelkie inne zachowania osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, ze tak sie nie robi kierowcy który lamie w tym momencie przepisy. Oby takich sytuacji bylo jak najmniej.

A dla nauczycieli na drodze powinny byc najsurowsze kary.

--
Axel

Data: 2010-09-07 14:07:38
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
W dniu 2010-09-07 13:20, Axel pisze:
A dla nauczycieli na drodze powinny byc najsurowsze kary.


a ja bym powiedzia³, ¿e powinni dostawaæ medal za zas³ugi na drodze :)

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 21:00:24
Autor: Hinek
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?

U¿ytkownik "krzysiek82" <other@cars.pl> napisa³

a ja bym powiedzia³, ¿e powinni dostawaæ medal za zas³ugi na drodze :)


Jesli tak rzeczywiscie uwazasz to pochwalasz bandytyzm. Prezentujesz
odrazajace poglady. To stwierdzenie - nie zaproszenie do dyskusji.

--
Hinek

Data: 2010-09-09 18:49:49
Autor: Sebastian Kaliszewski
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-07 13:20, Axel pisze:
A dla nauczycieli na drodze powinny byc najsurowsze kary.


a ja bym powiedzia³, ¿e powinni dostawaæ medal za zas³ugi na drodze :)


To jeste¶ debilem. Niebezpiecznym debilem. Przykro to mówiæ, ale to stwierdzenie faktu.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-10 09:29:58
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
W dniu 2010-09-09 18:49, Sebastian Kaliszewski pisze:
To jeste¶ debilem. Niebezpiecznym debilem. Przykro to mówiæ, ale to
stwierdzenie faktu.

Nie przejmuje siê twoimi wyzwiskami, nie jeste¶ w stanie mnie obraziæ nie ten poziom.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-13 12:09:02
Autor: Sebastian Kaliszewski
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-09 18:49, Sebastian Kaliszewski pisze:
To jeste¶ debilem. Niebezpiecznym debilem. Przykro to mówiæ, ale to
stwierdzenie faktu.

Nie przejmuje siê twoimi wyzwiskami, nie jeste¶ w stanie mnie obraziæ nie ten poziom.


Zdecydowanie nie ten poziom -- ja z siebie sêdziego nad czyim¶ ¿yciem i ¶mierci± nie robiê.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-09 19:08:49
Autor: .Peeter
Czy warto pomagac osobie która ulegla wypadkowi z wlasnej winy?
"krzysiek82" wrote:
a ja bym powiedzia³, ¿e powinni dostawaæ medal za zas³ugi na drodze :)

Kolejny samozwañczy stra¿nik teksasu?

To, ¿e kto¶ jest kretynem nie ma znaczenia. Jak widzê kretyna wyprzedzaj±cego
prosto na czo³ówkê, to po prostu staram siê mu to u³atwiæ, ¿eby sobie pojecha³
w cholerê i nie stwarza³ zagro¿enia w moim bezpo¶rednim otoczeniu.

Pozdrawiam
..Peeter

Data: 2010-09-07 13:24:29
Autor: Jakub Witkowski
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 13:02, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 12:39, Aleksander pisze:
Winny jest może i wyprzedzający, ale jeślu wyprzedzany utrudnił
przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawał z niego ch.ja.

moim zdaniem kawał chuja to jest wtedy gdy uniemożliwia wyprzedzenie siebie gdy jest ku temu sposobność i nie ma zakazu takiego manewru. Wszelkie inne zachowania osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, że tak się nie robi kierowcy który łamie w tym momencie przepisy. Oby takich sytuacji było jak najmniej.

Za taką nauczkę można nawet pójść siedzieć (jeśli uda się udowodnić jej celowość).
I słusznie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-09-07 14:08:32
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 13:24, Jakub Witkowski pisze:
Za taką nauczkę można nawet pójść siedzieć (jeśli uda się udowodnić jej
celowość).
I słusznie.


czyli cicha akceptacja łamania prawa przez debili tak? A niech tak robią mnie się też czasami zdarza, tak?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 14:40:51
Autor: Jakub Witkowski
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 14:08, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 13:24, Jakub Witkowski pisze:
Za taką nauczkę można nawet pójść siedzieć (jeśli uda się udowodnić jej
celowość).
I słusznie.


czyli cicha akceptacja łamania prawa przez debili tak? A niech tak robią mnie się też czasami zdarza, tak?

Nie, głośny brak akceptacji na łamanie prawa i przez wyprzedzacza
oraz jego "nauczyciela". Z tym że wina drugiego większa, bo jest
to działanie celowo powodujące niebezpieczeństwo (podczas gdy
intencją wyprzedzacza, pomimo całego ryzyka manweru, było wyprzedzić,
a nie wywalić kogoś z drogi)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-09-07 14:48:23
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 14:40, Jakub Witkowski pisze:
(podczas gdy intencją wyprzedzacza, pomimo całego ryzyka manweru, było wyprzedzić,
a nie wywalić kogoś z drogi)

czyli cwaniarstwo wcale nie jest takie złe, bo będąc cwaniakiem wcale nie robi się tego specjalnie tak po prostu samo wychodzi :)?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 16:58:57
Autor: Pawel O'Pajak
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
  Powitanko,

czyli cwaniarstwo wcale nie jest takie złe, bo będąc cwaniakiem wcale
nie robi siÄ™ tego specjalnie tak po prostu samo wychodzi :)?

Kara za cwaniactwo jest mandat o ile bylo lamanie prawa. Jesli w trosce o praworzadnosc doprowadzasz do sytuacji mogacej pozbawic ludzi zycia, to modl sie, zebys na mnie nie trafil jako swiadka. Mozesz byc pewien, ze bede oskarzycielem posilkowym nawet gdybym mial jezdzic do sadu na drugi koniec Polski. Jak dostaniesz 12 lat z art. 173 KK, to bedziesz mial duzo czasu na przemyslenia.
Dzis jadacy przede mna z lewej samochod wykonal nagle skret w prawo. Bez migacza, zadnego ostrzezenia. To co, mialem wg. Ciebie walic w jego pasazera, zabic mu dzieciaka, bo zlamal przepisy, czy moze jednak hamowac.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Data: 2010-09-08 00:26:58
Autor: ToMasz
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
Pawel O'Pajak pisze:

Dzis jadacy przede mna z lewej samochod wykonal nagle skret w prawo. Bez
migacza, zadnego ostrzezenia. To co, mialem wg. Ciebie walic w jego
pasazera, zabic mu dzieciaka, bo zlamal przepisy, czy moze jednak hamowac.

Hamować.
potem:

1 - zgłosić do ukarania, ale na grupie zostaniesz cwelem i konfidentem
2. olać, ale kierownik jutro pojedzie tak samo, po jutrze też i w końcu
trafi, na kogoś kto ma słaby refleks i skasuje mu bryke i zabije dzieci.

Co wybierasz. Serio pytam?

ToMasz

Data: 2010-09-08 10:23:41
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-08 00:26, ToMasz pisze:
1 - zgłosić do ukarania, ale na grupie zostaniesz cwelem i konfidentem

w polsce nadal to się nazywa kablowaniem, bo polacy (nie wszyscy żeby nie było) to bardzo prosty naród coś jak małpy w zoo.
Nie rozumieją, że bezpieczeństwo jest w naszym wspólnym interesie. I to my musimy na rzecz bezpieczeństwa działać a nie tylko policja.

2. olać, ale kierownik jutro pojedzie tak samo, po jutrze też i w końcu
trafi, na kogoś kto ma słaby refleks i skasuje mu bryke i zabije dzieci.

większość tutaj wybierze olać, bo większość to typowe polaczki (nie wszyscy żeby nie było :) )

--
krzysiek82

Data: 2010-09-08 13:52:52
Autor: Arek (G)
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-08 10:23, krzysiek82 pisze:
[...]
2. olać, ale kierownik jutro pojedzie tak samo, po jutrze też i w końcu
trafi, na kogoś kto ma słaby refleks i skasuje mu bryke i zabije dzieci.

większość tutaj wybierze olać, bo większość to typowe polaczki (nie
wszyscy żeby nie było :) )

m.in. Ty.

A.

Data: 2010-09-08 14:29:50
Autor: Pawel O'Pajak
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
Powitanko,

w polsce nadal to się nazywa kablowaniem, bo polacy (nie wszyscy żeby
nie było) to bardzo prosty naród coś jak małpy w zoo.
Nie rozumieją, że bezpieczeństwo jest w naszym wspólnym interesie. I to
my musimy na rzecz bezpieczeństwa działać a nie tylko policja.

Nie wiem jakiej jestes narodowosci, ale skoro zdecydowales sie pisac w naszym jezyku, to "Polacy" (nie "polacy"). "Policja" mozna pisac mala litera, ale osobiscie uwazam, ze jest to nazwa instytucji i te tez nalezy pisac zaczynajac wielka litera, a i przez szacunek tez nie zaszkodzi.
Co do meritum, to ciesz sie, ze nie bylo tam Policji, gdybym to widzial, to dostalbys mandat w najlepszym razie, a w najgorszym wyrok.
Doprowadziles do wypadku, bo typowy "polaczek" nie da sie wyprzedzic.
Mozna bylo wlaczyc lewy migacz zeby zasygnalizowac, ze wyprzedzanie to nienajlepszy pomysl teraz, mozna bylo zwolnic bedac wyprzedzanym i zjechac mozliwie najblizej prawej jesli mimo wszystko gosc sie zdecydowal na wyprzedzanie, tak nakazuje PoRD, zdrowy rozsadek i zwykla empatia, ale "polaczek" musi udowodnic, ze choc jego bryka slaba i szybciej nie pojedzie, to przynajmniej inni tez szybciej nie pojada.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Data: 2010-09-08 14:37:18
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-08 14:29, Pawel O'Pajak pisze: > Nie wiem jakiej jestes narodowosci, ale skoro zdecydowales sie pisac w
naszym jezyku, to "Polacy" (nie "polacy").

nie bo nie używam wielkiej litery dla czegoś co nie ma dla mnie żadnej wartości.

Co do meritum, to ciesz sie, ze nie bylo tam Policji, gdybym to widzial,
to dostalbys mandat w najlepszym razie, a w najgorszym wyrok.

pierdolisz jak potłuczony

Doprowadziles do wypadku, bo typowy "polaczek" nie da sie wyprzedzic.

chłopie naucz się czytać koleś wyprzedził mnie i pojazd jadący bezpośrednio przede mną więc po co te kocopoły opowiadasz?

Najlepiej zjechać do rowu bo jakiś polski cwel jechał tak?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-08 15:05:51
Autor: Robert_J
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
nie bo nie używam wielkiej litery dla czegoś co nie ma dla mnie żadnej wartości.

To tłumaczy dlaczego Twój nick jest z małej litery ;-)



pierdolisz jak potłuczony

Ciekawe kto zaczÄ…Å‚... ;-)



... jakiś polski cwel jechał tak?

Jak ja lubię takich niedorobionych gastarbeiterów bez szkoły, którzy u niemieckiego bambra podłogi szorują, a w Polsce zgrywają wielkie paniska ;-))). Pośród, powiedzmy, znajomych mam takich paru, rozmowa z nimi to naprawdę ciekawe doświadczenie intelektualne ;-)

Data: 2010-09-08 15:33:16
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-08 15:05, Robert_J pisze:
Jak ja lubię takich niedorobionych gastarbeiterów bez szkoły, którzy u
niemieckiego bambra podłogi szorują

też znam kilku takich może któryś z nich to Ty?

, a w Polsce zgrywajÄ… wielkie paniska

nie zgrywam, żadnego paniska, po prostu buractwo mnie irytuje. Ale rozumiem, że jeśli się z czymś wyjdzie z domu to potem nie przeszkadza.
Tego mnie nauczyła ta grupa, nie wytłumaczysz nikomu, że żyje w błędzie bo jeśli komuś gówno smakuje to nie potrzebuje zmiany. Dlatego odpuszczę sobie chyba wypowiedzi na tej grupie bo to marnowanie czasu. To mniej więcej tak samo jakbym poszedł do zoo i chciał rozmawiać ze zwierzakami z tą różnicą, że zwierzęta chociaż potrafią rozweselić.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-09 18:59:06
Autor: Sebastian Kaliszewski
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-08 00:26, ToMasz pisze:
1 - zgłosić do ukarania, ale na grupie zostaniesz cwelem i konfidentem

w polsce nadal to się nazywa kablowaniem, bo polacy (nie wszyscy żeby nie było) to bardzo prosty naród coś jak małpy w zoo.

Kroci mnie, żeby na podstawie tutejszych twoich wypocin złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art 173 Kodeksu Karnego. O popełnieniu go przez człowieka podpisującego się na grupach dyskusyjnych jako krzysiek82.

Nie rozumieją, że bezpieczeństwo jest w naszym wspólnym interesie.\

Debilu -- robiąc twoje pseudnauczycielskie akcje naraziłeś na niebezpieczeństwo zarówno "nauczanego" jak innych użytkowników drogi. To co opisujesz i do czego nawołujesz jest *przesępstwem*.


I to my musimy na rzecz bezpieczeństwa działać a nie tylko policja.

To co opisujesz to jest umyślne działanie na rzecz zagrożenia. Czyn karany.


2. olać, ale kierownik jutro pojedzie tak samo, po jutrze też i w końcu
trafi, na kogoś kto ma słaby refleks i skasuje mu bryke i zabije dzieci.

większość tutaj wybierze olać, bo większość to typowe polaczki (nie wszyscy żeby nie było :) )

Ty jesteś zwyjkłym typowym kretynem cierpiącym na ciężki brak wyobraźni. A jeśli zrobiłeś to o czym mówisz, to jesteś typowym przestępcą.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-08 14:09:28
Autor: Pawel O'Pajak
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
  Powitanko,

Co wybierasz. Serio pytam?

Wyboru specjalnie nie mialem. Panika na szczescie przychodzi po fakcie, ale przychodzi. Zarejestrowalem tylko, ze ciemny samochod, sedan i z tylu dzieciak. Chwile ochlonalem, wywietrzylem smrod przypalonych kapci i pojechalem dalej, nie mialem szans zapamietac numerow, ba, nie zarejestrowalem nawet marki. Na pogon tez nie bylo szans, cofanie na ruchliwej drodze to nienajlepszy pomysl. Nie, nie mam oporow przed dzwonieniem na Policje i malo mnie obchodzi co kto o tym mysli.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Data: 2010-09-07 17:49:02
Autor: Arek (G)
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 14:48, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 14:40, Jakub Witkowski pisze:
(podczas gdy intencją wyprzedzacza, pomimo całego ryzyka manweru, było
wyprzedzić,
a nie wywalić kogoś z drogi)

czyli cwaniarstwo wcale nie jest takie złe, bo będąc cwaniakiem wcale
nie robi siÄ™ tego specjalnie tak po prostu samo wychodzi :)?


Cwaniak jest po prostu zwykłym burakiem na drodze. "Nauczyciel" to jakiś kretyn z problemami, który świadomie doprowadza do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Taki powinno się zamykać w pierwszej kolejności.

A.

Data: 2010-09-07 21:54:40
Autor: venioo
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
W dniu 2010-09-07 14:08, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 13:24, Jakub Witkowski pisze:
Za tak± nauczkê mo¿na nawet pój¶æ siedzieæ (je¶li uda siê udowodniæ jej
celowo¶æ).
I s³usznie.


czyli cicha akceptacja ³amania prawa przez debili tak? A niech tak robi±
mnie siê te¿ czasami zdarza, tak?


Celowe utrudnianie bezpiecznego zakonczenia manewru wyprzedzania robi z ciebie takiego samego idiote jak z wyprzedzajacego.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-07 22:36:38
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
W dniu 2010-09-07 21:54, venioo pisze:
W dniu 2010-09-07 14:08, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 13:24, Jakub Witkowski pisze:
Za tak± nauczkê mo¿na nawet pój¶æ siedzieæ (je¶li uda siê udowodniæ jej
celowo¶æ).
I s³usznie.


czyli cicha akceptacja ³amania prawa przez debili tak? A niech tak robi±
mnie siê te¿ czasami zdarza, tak?


Celowe utrudnianie bezpiecznego zakonczenia manewru wyprzedzania robi z
ciebie takiego samego idiote jak z wyprzedzajacego.


Takiego samego? Ja bym powiedzia³, ¿e sporo wiêkszego. To w pe³ni ¶wiadome zwielokrotnianie zagro¿enia osób trzecich.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój."

Data: 2010-09-07 14:26:54
Autor: to
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
begin krzysiek82
Wszelkie inne zachowania osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, że tak
się nie robi kierowcy który łamie w tym momencie przepisy. Oby takich
sytuacji było jak najmniej.

Takie akcje zakończone wypadkiem to przestępstwo i można pójść za to siedzieć. Niestety takim czubkom trudno cokolwiek udowodnić i na tym właśnie bazują. --
ignorance is bliss

Data: 2010-09-09 18:48:35
Autor: Sebastian Kaliszewski
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-07 12:39, Aleksander pisze:
Winny jest może i wyprzedzający, ale jeślu wyprzedzany utrudnił
przyspieszeniem manwer wyprzedzania, to jednak kawał z niego ch.ja.

moim zdaniem kawał chuja to jest wtedy gdy uniemożliwia wyprzedzenie siebie gdy jest ku temu sposobność i nie ma zakazu takiego manewru. Wszelkie inne zachowania osoby wyprzedzanej to dawanie nauczki, że tak się nie robi kierowcy który łamie w tym momencie przepisy.

Kretyn "dający nauczkę" idzie za kratki za umyślne sprowadzenie zagrożenia -- za takie akcje to jest parę ładnych latek odsiadki.

Jeśli faktycznie tak zrobiłeś a nie tylko pieprzysz od rzeczy w Internecie, to jesteś zwykłym zbrodniarzem.

Oby takich sytuacji było jak najmniej.

Oby kretynów nauczycieli było jak najmniej.


Był kiedyś taki debil tramwajarz, który wjechał celowo w gościa który stanął mu na drodze. W dodatku sam się do tego przyznał -- na pytanie czemu wjechał, skoro mógł się zatrzymać, powiedział, że przecież miał poionową kreskę (czyli tak jak zielone światło dla samochodów). To był jego ostatni dzeń w pracy. I zdaje się, że potem sąd zapewnił mu na jakiś czas wikt i opierunek i regulaminowe 6m^2 na koszt podatnika :)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-10 09:37:10
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-09 18:48, Sebastian Kaliszewski pisze:

Kretyn "dający nauczkę" idzie za kratki za umyślne sprowadzenie
zagrożenia -- za takie akcje to jest parę ładnych latek odsiadki.
Jeśli faktycznie tak zrobiłeś a nie tylko pieprzysz od rzeczy w
Internecie, to jesteś zwykłym zbrodniarzem.

tzn co zrobiłem? jechałem drogą i powinienem wyparować? Pomyśl zanim napiszesz lub czytaj ze zrozumieniem.

Oby takich sytuacji było jak najmniej.

oby bo to nic miłego.


Oby kretynów nauczycieli było jak najmniej.

oby policji było więcej na drogach, więcej radarów, suszarek, progów zwalniających itp id. Poza tym mandaty to jakaś farsa, powinny zaczynać się od 500zł w górę.

Był kiedyś taki debil tramwajarz, który wjechał celowo w gościa który
stanÄ…Å‚ mu na drodze.

to fakt debil, ale co to ma do rzeczy?:)


W dodatku sam się do tego przyznał -- na pytanie
czemu wjechał, skoro mógł się zatrzymać, powiedział, że przecież miał
poionową kreskę (czyli tak jak zielone światło dla samochodów).

zachował się źle, ale zrozum ten kierowca nie złamał prawa pewnie tam stał na lewoskręcie albo coś. To nie jest łamanie prawa, tylko zwykłe gapiostwo które można traktować z przymrużeniem oka bo każdemu może się zdarzyć.

jego ostatni dzeń w pracy. I zdaje się, że potem sąd zapewnił mu na
jakiÅ› czas wikt i opierunek i regulaminowe 6m^2 na koszt podatnika :)

Są różni ludzie, jeśli było jak pisałeś to dobrze, żeby wyleciał z roboty.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-13 12:24:53
Autor: Sebastian Kaliszewski
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-09 18:48, Sebastian Kaliszewski pisze:

Kretyn "dający nauczkę" idzie za kratki za umyślne sprowadzenie
zagrożenia -- za takie akcje to jest parę ładnych latek odsiadki.
Jeśli faktycznie tak zrobiłeś a nie tylko pieprzysz od rzeczy w
Internecie, to jesteś zwykłym zbrodniarzem.

tzn co zrobiłem? jechałem drogą i powinienem wyparować? Pomyśl zanim napiszesz lub czytaj ze zrozumieniem.

Cóż, wycofujemy się z opowiastki?

A nawet jeśli to tylko opowiastki o przyspieszaniu i nie dawaniu miejsca, a nie rzeczywistość, to i tak samo stwierdzenie, że to dobry pomysł świadczy o debiliźmie stwierdzającego.

Pomysły na nieudzielanie pomocy również. Ten kto jest na miejescu ma pomóc a nie ferować wyroki z cyklu "wyprzedzał w niedozwolonym miejscu, to niech zdycha". Bo może nie wyprzedzał tylko mu kapeć strzelił i go rzuciło, może coś mu się wydawało, że widzi (ot cień błysnął na szybie a ten myślał, że ktoś mu na jezdnię wbiega)

Oby takich sytuacji było jak najmniej.

oby bo to nic miłego.

Tak się strasznie przejąłeś że pojechałeś dalej, licząc że ktoś inny się zatrzyma.



Oby kretynów nauczycieli było jak najmniej.

oby policji było więcej na drogach, więcej radarów, suszarek, progów zwalniających itp id. Poza tym mandaty to jakaś farsa, powinny zaczynać się od 500zł w górę.

Ba, od 1000000 w górę.

Żadne przepisy nie pomogą jeśli będzie się nimi usiłowało zastąpić zwykły rozsądek. Podejście "ludzie dla prawa" zamiast "prawa dla ludzi" do tego się sprowadza.


Był kiedyś taki debil tramwajarz, który wjechał celowo w gościa który
stanÄ…Å‚ mu na drodze.

to fakt debil, ale co to ma do rzeczy?:)

Pomysł zbliżony do twoich "nauczycielskich" pomysłów na kolesia wyprzedzającego na łuku.



W dodatku sam się do tego przyznał -- na pytanie
czemu wjechał, skoro mógł się zatrzymać, powiedział, że przecież miał
poionową kreskę (czyli tak jak zielone światło dla samochodów).

zachował się źle, ale zrozum ten kierowca nie złamał prawa

Złamał. Ba, złamał dokładnie to samo prawo (PPoRD).

pewnie tam stał na lewoskręcie albo coś. To nie jest łamanie prawa, tylko zwykłe gapiostwo które można traktować z przymrużeniem oka bo każdemu może się zdarzyć.

Chwila bezmyślności, czy np. gwałtowny ból (sercem, żołądek, itd) czy po prostu wrażenie że ktoś wtargnął na jezdnię też się może zdarzyć.


jego ostatni dzeń w pracy. I zdaje się, że potem sąd zapewnił mu na
jakiÅ› czas wikt i opierunek i regulaminowe 6m^2 na koszt podatnika :)

Są różni ludzie, jeśli było jak pisałeś to dobrze, żeby wyleciał z roboty.


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-07 14:25:16
Autor: to
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
begin krzysiek82
Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że
ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej. Nadal w
100% winny jest wyprzedzajÄ…cy.

Chyba w Twoim majaku.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-09-07 19:28:00
Autor: Przemys³aw Bernat
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
Dnia Tue, 07 Sep 2010 12:29:46 +0200, krzysiek82 napisa³(a):

Ale ten wyprzedzaj±cy nie mia³ prawa byæ w tamtym miejscu, wiêc to ¿e kto¶ przy¶pieszy³ wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzaj±cej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzaj±cy.

Przyspieszy³e¶ gdy Ciebie wyprzedza³?


--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-08 10:24:41
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
W dniu 2010-09-07 19:28, Przemys³aw Bernat pisze:
Przyspieszy³e¶ gdy Ciebie wyprzedza³?



nie, nawet gdybym mia³ tak± mo¿liwo¶æ to bym tego nie zrobi³ bo z przeciwko widaæ by³o ju¿ jakie¶ auta.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-07 22:08:34
Autor: nalesnik
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-07 12:24, Alpin pisze:
Jadę sobie przed łukiem, na którym jedna osobówka wyprzedza inną...
Wyprzedzany unosi się honorem i przyśpiesza uniemożliwiając bezpieczne
wyprzedzenie. Wyprzedzający chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodem
jadącym z naprzeciwka zjeżdża gwałtownie na prawidłowy pas i traci
panowanie nad pojazdem lÄ…dujÄ…c w rowie na dachu.
Jak ukarać honorowego kierowcę?

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzający.

Nie ma 'ktoś sobie przyspieszył'. Kierujący pojazdem wyprzedzanym, wg PORD, nie może zwiększać prędkości.

Data: 2010-09-07 22:09:11
Autor: Grejon
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
W dniu 2010-09-07 12:29, krzysiek82 pisze:

Ale ten wyprzedzaj±cy nie mia³ prawa byæ w tamtym miejscu, wiêc to ¿e
kto¶ przy¶pieszy³ wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzaj±cej. Nadal w
100% winny jest wyprzedzaj±cy.

Wg takiej interpretacji powinienem 2-tonowym Traficem rozjechaæ babkê w Seicento. Przecie¿ nie mia³a prawa wje¿d¿aæ na skrzy¿owanie...

Data: 2010-09-07 23:59:05
Autor: Tomasz Pyra
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-07 12:24, Alpin pisze:
Jadę sobie przed łukiem, na którym jedna osobówka wyprzedza inną...
Wyprzedzany unosi się honorem i przyśpiesza uniemożliwiając bezpieczne
wyprzedzenie. Wyprzedzający chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodem
jadącym z naprzeciwka zjeżdża gwałtownie na prawidłowy pas i traci
panowanie nad pojazdem lÄ…dujÄ…c w rowie na dachu.
Jak ukarać honorowego kierowcę?

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu, więc to że ktoś przyśpieszył wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzającej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzający.

Bardzo nie do końca.
Wyprzedzający był przekonany że w danej sytuacji jest w stanie zrobić manewr bezpiecznie - to że być może się mylił to już inna sprawa.

Przyspieszanie będąc wyprzedzanym w celu "dania nauczki" to już świadome działanie mające na celu wyłącznie sprowadzenie niebezpieczeństwa i wystraszenie tym wyprzedzającego.

W tej sytuacji w zasadzie nie ma różnicy czy "dający nauczkę" doprowadził do wypadku drogowego czy po prostu wyjął broń i zastrzelił wyprzedzającego za to że "go tam nie powinno być".

Data: 2010-09-08 10:19:59
Autor: LEPEK
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-07 12:29, krzysiek82 pisze:

Ale ten wyprzedzający nie miał prawa być w tamtym miejscu,

No to należało do niego strzelać!!! I nie ratować potem oczywiście. Bo winny.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaÅ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-08 10:36:14
Autor: krzysiek82
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?
W dniu 2010-09-08 10:19, LEPEK pisze:
No to należało do niego strzelać!!! I nie ratować potem oczywiście. Bo
winny.

a potem się obudziłeś powiedziałeś mamo gdzie jest moje mleko, następnie zabrałeś tornister i kredki idąc w stronę szkoły :)

--
krzysiek82

Data: 2010-09-18 07:55:38
Autor: Budzik
Czy warto pomagaæ osobie która uleg³a wypadkowi z w³asnej winy?
Osobnik posiadaj±cy mail other@cars.pl napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Jadê sobie przed ³ukiem, na którym jedna osobówka wyprzedza inn±...
Wyprzedzany unosi siê honorem i przy¶piesza uniemo¿liwiaj±c bezpieczne
wyprzedzenie. Wyprzedzaj±cy chc±c unikn±æ zderzenia z innym samochodem
jad±cym z naprzeciwka zje¿d¿a gwa³townie na prawid³owy pas i traci
panowanie nad pojazdem l±duj±c w rowie na dachu.
Jak ukaraæ honorowego kierowcê?

Ale ten wyprzedzaj±cy nie mia³ prawa byæ w tamtym miejscu, wiêc to ¿e kto¶ przy¶pieszy³ wcale nie umniejsza winy osoby wyprzedzaj±cej. Nadal w 100% winny jest wyprzedzaj±cy.

pojeba³o cie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Nic na to nie mo¿na poradziæ. To by³by
dobry tytu³ do historii mojego ¿ycia."  Irwin Shaw

Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona