Data: 2010-09-07 03:51:41 | |
Autor: ptoki | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
On 7 Wrz, 12:11, krzysiek82 <ot...@cars.pl> wrote:
witajcieTen mechanizm jest ale nie uzywany. Poczytaj o czyms takim jak regres. I w sumie troche trzeba sie cieszyc ze TU z niego nie korzystaja bo paru chwastow by zaplacilo a wszyscy musieli by sie umordowac udowadniajac nie bycie wielbladem. A czy pomagac, pomagac a nastepnie z mordercza skutecznoscia doprowadzac do zabrania PJ takiemu kierowcy... -- Lukasz Sczygiel |
|
Data: 2010-09-07 12:58:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
W dniu 2010-09-07 12:51, ptoki pisze:
a nastepnie z mordercza skutecznoscia w jaki sposób? nie mam za bardzo czasu jeździć za takim kretynem i rejestrować wszystkie jego wykroczenia. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-09-07 13:16:43 | |
Autor: Robert_J | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
...nie mam za bardzo czasu jeździć za takim kretynem i rejestrować wszystkie jego wykroczenia. Sądząc po ilości Twoich wpisów na grupie (grupach?) masz chyba jednak bardzo dużo czasu ;-))) |
|
Data: 2010-09-07 13:42:37 | |
Autor: Aleksander | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i656uu$3ur$1news.onet.pl... ...nie mam za bardzo czasu jeździć za takim kretynem i rejestrować wszystkie jego wykroczenia. A najlepsze jest to, że krzysiek82 - pseudonim - "fanstasta", twierdzi, że rocznie przejeżdza po 80.000km ... No chyba że pisze te wszystkie posty, albo przynajmniej większą ich część prowadząć autko... ;) Bo przyjmując optymistycznie że średnią ma 40km/h (jeżdżąc po Warszawie często średnia spada mi poniżej 30km/h) ... .... to rocznie spędza w autku 2000 godzin - to już sporo. Przyjmująć 20 dni roboczych w miesiącu - wychodzi 240dni roboczych rocznie - czyli wychodzi, że 2000h/240=8,3(3)h. Czyli ponad 8h dziennie za kółkiem - doprawdy... ciężko w to uwierzyć kiedy widzi się posty pisane przez okrągły dzień. Aleksander |
|
Data: 2010-09-07 13:50:53 | |
Autor: krzysiek82 | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
W dniu 2010-09-07 13:42, Aleksander pisze:
twierdzi, że rocznie przejeżdza po 80.000km ... przepraszam moje auto samo tyle przejechało, jak wytłumaczyć więc fakt, że w przeciągu ok 15mc przebieg z 130tyś skoczył na 210tyś? Nie obchodzą mnie człowieku twoje fanaberie, jeśli nie masz nic do wniesienia w temacie to się nie wypowiadaj. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-09-07 16:34:02 | |
Autor: Aleksander | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
przepraszam moje auto samo tyle przejechało, jak wytłumaczyć więc fakt, że w przeciągu ok 15mc przebieg z 130tyś skoczył na 210tyś? Nie obchodzą mnie człowieku twoje fanaberie, jeśli nie masz nic do wniesienia w temacie to się nie wypowiadaj. Samo przejechało ? No popatrz jakie masz samodzielne autko. Ono jeździ, a Ty piszesz posty... A to już zmnieniasz zeznania - pamiętam Twoje posty, gdzie piszesz o 80kkm rocznie - teraz że przez 15mcy - co daje 64kkm rocznie. |
|
Data: 2010-09-07 16:54:08 | |
Autor: krzysiek82 | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
W dniu 2010-09-07 16:34, Aleksander pisze:
A to już zmnieniasz zeznania - pamiętam Twoje posty, gdzie piszesz o Tak siedzę z licznikiem w ręku będą przy komputerze :) żeby wszyscy byli tacy drobiazgowi jak Ty :) -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-09-07 17:54:15 | |
Autor: Arek (G) | |
Czy warto pomagać osobie która uległa wypadkowi z własnej winy? | |
W dniu 2010-09-07 13:42, Aleksander pisze:
Krzysiek "konstruuje" jeszcze samochody to też pochłania czas. A. |