Moja babcia prawie 1,5 roku temu została namówiona na podpisanie umowy z firmąMRI Telecom i przeniesienie numeru z TPSA.
Argumentacja: TP zostanie przeniesiona do Francji, rachunki będą dużo wyższe i tylko podpisanie umowy z MRI spowoduje niskie rachunki.
Efekt - rachunki dwukrotnie wyższe i 2 lata umowy. Niedługo umowa się kończy. A tu nagle zaczynają przychodzić rachunki z nowej firmy (TELEPOLSKA) i oczywiście jednocześnie przychodzą ze starej.

Dzwonimy więc do TELEPOLSKA zapytać o co chodzi.
Otrzymujemy informację, że przecież zostałą podpisana umowa (a wiemy, że nie została)
Prosimy o przesłanie kopii z podpisem.
Przychodzi pocztą kopia, jest rzeczywiście podpis (imie i nazwisko dziadka ale nie jesgo charakter pisma), jest teżdata: 2 miesiące po śmierci dziadka!

Podobno sąsiadka też zaczęła dostawaćrachunki z tej firmy.

Pytanie: próbować najpierw załątwić sprawę z TELEPOLSKA wysyłając akt zgodu itp czy od razu zgłaszać sprawę na policję?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Wątroba była cały dzień śledziona

Budzik wrote:

Moja babcia prawie 1,5 roku temu została namówiona na podpisanie umowy z
firmąMRI Telecom i przeniesienie numeru z TPSA.
Argumentacja: TP zostanie przeniesiona do Francji, rachunki będą dużo
wyższe i tylko podpisanie umowy z MRI spowoduje niskie rachunki.
Efekt - rachunki dwukrotnie wyższe i 2 lata umowy. Niedługo umowa się
kończy.

A tu nagle zaczynają przychodzić rachunki z nowej firmy (TELEPOLSKA) i
oczywiście jednocześnie przychodzą ze starej.

Dzwonimy więc do TELEPOLSKA zapytać o co chodzi.
Otrzymujemy informację, że przecież zostałą podpisana umowa (a wiemy, że
nie została)
Prosimy o przesłanie kopii z podpisem.
Przychodzi pocztą kopia, jest rzeczywiście podpis (imie i nazwisko dziadka
ale nie jesgo charakter pisma), jest teżdata: 2 miesiące po śmierci
dziadka!

Podobno sąsiadka też zaczęła dostawaćrachunki z tej firmy.

Pytanie: próbować najpierw załątwić sprawę z TELEPOLSKA wysyłając akt zgodu
itp czy od razu zgłaszać sprawę na policję?

i tu i tu.

witek wrote:

Budzik wrote:

Moja babcia prawie 1,5 roku temu została namówiona na podpisanie
umowy z firmąMRI Telecom i przeniesienie numeru z TPSA.
Argumentacja: TP zostanie przeniesiona do Francji, rachunki będą dużo
wyższe i tylko podpisanie umowy z MRI spowoduje niskie rachunki.
Efekt - rachunki dwukrotnie wyższe i 2 lata umowy. Niedługo umowa się
kończy.

A tu nagle zaczynają przychodzić rachunki z nowej firmy (TELEPOLSKA)
i oczywiście jednocześnie przychodzą ze starej.

Dzwonimy więc do TELEPOLSKA zapytać o co chodzi.
Otrzymujemy informację, że przecież zostałą podpisana umowa (a
wiemy, że nie została)
Prosimy o przesłanie kopii z podpisem.
Przychodzi pocztą kopia, jest rzeczywiście podpis (imie i nazwisko
dziadka ale nie jesgo charakter pisma), jest teżdata: 2 miesiące po
śmierci dziadka!

Podobno sąsiadka też zaczęła dostawaćrachunki z tej firmy.

Pytanie: próbować najpierw załątwić sprawę z TELEPOLSKA wysyłając
akt zgodu itp czy od razu zgłaszać sprawę na policję?

i tu i tu.

i czekać uspokojenie na komornika ;-)

Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ...

i czekać uspokojenie na komornika ;-)

akurat to chyba nie jest problem - babcia ma jakąś głodową emeryturę po dziadku a z domu naprawdę nie ma co jej zabrać.
A z wizyty będzie sięcieszyć, bo to towarzyska osoba :)

Budzik wrote:

Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ...

i czekać uspokojenie na komornika ;-)

akurat to chyba nie jest problem - babcia ma jakąś głodową emeryturę po
dziadku a z domu naprawdę nie ma co jej zabrać.
A z wizyty będzie sięcieszyć, bo to towarzyska osoba :)

  a dom ?
dom sie nadaje do wziecia!!!

Osobnik posiadający mail witek7205@interia.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

i czekać uspokojenie na komornika ;-)

akurat to chyba nie jest problem - babcia ma jakąś głodową emeryturę po
dziadku a z domu naprawdę nie ma co jej zabrać.
A z wizyty będzie sięcieszyć, bo to towarzyska osoba :)

  a dom ?
dom sie nadaje do wziecia!!!

o tym nie pomyślałem...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

W dniu 2013-02-06 13:00, Budzik pisze:

Moja babcia prawie 1,5 roku temu została namówiona na podpisanie umowy z
firmąMRI Telecom i przeniesienie numeru z TPSA.
Argumentacja: TP zostanie przeniesiona do Francji, rachunki będą dużo
wyższe i tylko podpisanie umowy z MRI spowoduje niskie rachunki.
Efekt - rachunki dwukrotnie wyższe i 2 lata umowy. Niedługo umowa się
kończy.

A tu nagle zaczynają przychodzić rachunki z nowej firmy (TELEPOLSKA) i
oczywiście jednocześnie przychodzą ze starej.

Dzwonimy więc do TELEPOLSKA zapytać o co chodzi.
Otrzymujemy informację, że przecież zostałą podpisana umowa (a wiemy, że
nie została)
Prosimy o przesłanie kopii z podpisem.
Przychodzi pocztą kopia, jest rzeczywiście podpis (imie i nazwisko dziadka
ale nie jesgo charakter pisma), jest teżdata: 2 miesiące po śmierci
dziadka!

Podobno sąsiadka też zaczęła dostawaćrachunki z tej firmy.

Pytanie: próbować najpierw załątwić sprawę z TELEPOLSKA wysyłając akt zgodu
itp czy od razu zgłaszać sprawę na policję?

Ten telefon to na babcię, czy dziadka jest?

--
Liwiusz

Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ten telefon to na babcię, czy dziadka jest?

w tej nowej umowie jest wpisana babcia i dziadek, natomiast nie wiem jak było w poprzedniej umowie (z MNI) ale podejrzewam, że podobnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kethdg$geo$1news.task.gda.pl...

Ten telefon to na babcię, czy dziadka jest?

Kolega ma abonament RTV na 1 cioteczną babcię, umowę na
gaz na 2 babcię i coś jeszcze (prąd chyba) na dziadka. Wszystkie
te osoby przebywają od kilkunastu lat na łonie Abrahama :)

Osobnik posiadający mail ikarek@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ten telefon to na babcię, czy dziadka jest?

Kolega ma abonament RTV na 1 cioteczną babcię, umowę na
gaz na 2 babcię i coś jeszcze (prąd chyba) na dziadka. Wszystkie
te osoby przebywają od kilkunastu lat na łonie Abrahama :)

Ale ma to jakiśzwiązek ze sprawą, czy to tylko taka luźna uwaga była? :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:06022013.2942BD78budzik61.poznan.pl...

Ale ma to jakiśzwiązek ze sprawą, czy to tylko taka luźna uwaga była? :)

Luźna dygresja, przepraszam jeśli nie w porę :)

W dniu 2013-02-06 15:02, ikarek pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:kethdg$geo$1news.task.gda.pl...

Ten telefon to na babcię, czy dziadka jest?

Kolega ma abonament RTV na 1 cioteczną babcię, umowę na
gaz na 2 babcię i coś jeszcze (prąd chyba) na dziadka. Wszystkie
te osoby przebywają od kilkunastu lat na łonie Abrahama :)

Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe umowy z dostawcą prądu-niezależnie od tego czy ktoś miał już umowę czy nie.


--
animka

animka wrote:

Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
umowy z dostawcą prądu-niezależnie od tego czy ktoś miał już umowę czy nie.

ty tak serio?
Bo ja nic nie wiem, a prąd mam od ooo albo i dluzej.

> Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
> umowy z dostawcą prądu-niezależnie od tego czy ktoś miał już umowę czy nie.

Bo? Stara zżółkła?

--
Krzysztof

W dniu 2013-02-06 20:00, Krzysztof Jodłowski pisze:

  > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
  > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź umowę
czy nie.

Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z Peselem.


--
animka

animka wrote:

W dniu 2013-02-06 20:00, Krzysztof Jodłowski pisze:

  > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
  > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź umowę
czy nie.

Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Użytkownik "witek" <witek7205@interia.pl.invalid> napisał w wiadomości news:keub06$5jn$3usenet.news.interia.pl...

  > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
  > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź umowę
czy nie.
Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano. Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

W dniu 2013-02-06 21:10, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "witek" <witek7205@interia.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:keub06$5jn$3usenet.news.interia.pl...

  > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać
nowe
  > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź umowę
czy nie.
Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z
Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano.
Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie
dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów przychodzą w dwóch mieszkaniach.

--
Liwiusz

W dniu 2013-02-06 21:14, Liwiusz pisze:

W dniu 2013-02-06 21:10, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "witek" <witek7205@interia.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:keub06$5jn$3usenet.news.interia.pl...

   > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać
nowe
   > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź umowę
czy nie.
Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z
Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano.
Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie
dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów
przychodzą w dwóch mieszkaniach.

A nie przychodzi czasami ten od spisywania licznikĂłw?

--
animka

W dniu 2013-02-07 14:24, animka pisze:

W dniu 2013-02-06 21:14, Liwiusz pisze:

W dniu 2013-02-06 21:10, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "witek" <witek7205@interia.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:keub06$5jn$3usenet.news.interia.pl...

   > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać
nowe
   > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź
umowę
czy nie.
Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z
Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano.
Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie
dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów
przychodzą w dwóch mieszkaniach.

A nie przychodzi czasami ten od spisywania licznikĂłw?

Przychodzi.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-06 21:10, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "witek" <witek7205@interia.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:keub06$5jn$3usenet.news.interia.pl...

  > Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było
zawierać nowe
  > umowy z dostawcą prądu-niezaleĹźnie od tego czy ktoś miał juĹź
umowę czy nie.
Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z
Peselem.

ty jestes pewna ze to co podpisalas to byl stoen, a nie steon ?

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano.
Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie
dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów
przychodzą w dwóch mieszkaniach.

żebyś się nie zdziwił jak ci prąd odetną i bęziesz miął jazdę z powtórnym przyłaczeniem.

Dnia 2013-02-12 11:44, Użytkownik Marek Dyjor napisał:

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy podpisywano.
Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego powodu, że nie
dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów
przychodzą w dwóch mieszkaniach.

żebyś się nie zdziwił jak ci prąd odetną i bęziesz miął jazdę z powtórnym przyłaczeniem.

Znasz przypadek że odcinają płacącym ?
Ja jeszcze takiej sytuacji nie spotkałem.


Pozdrawiam

RadoslawF wrote:

Dnia 2013-02-12 11:44, Użytkownik Marek Dyjor napisał:

Nie, no faktycznie była jakaś zmiana spółek i nowe umowy
podpisywano. Ale nie słyszałem, by komuś odcięto prąd z tego
powodu, że nie dostarczył nowej - byle tylko płacił ktokolwiek
przesylane faktury.

U mnie w rodzinie się nie podpisywało i rachunki nadal na denatów
przychodzą w dwóch mieszkaniach.

żebyś się nie zdziwił jak ci prąd odetną i bęziesz miął jazdę z
powtórnym przyłaczeniem.

Znasz przypadek że odcinają płacącym ?
Ja jeszcze takiej sytuacji nie spotkałem.

były nawet nagłaśnianie w mediach...

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Dlatego też gdy jakoś sie dowiadują o śmierci osoby która podpisała umowę to oni odcinają zasilanie do czasu podpisania nowej umowy.

Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna

a to coś nowego.

owszem jest ważna i przechodzi na spadkobierców.
Wyjątkiem może być np. to, że w samej umowie, tudzież w regulaminie zapisano inaczej.

Dlatego też gdy jakoś sie dowiadują o śmierci osoby która podpisała
umowę to oni odcinają zasilanie do czasu podpisania nowej umowy.

bo taki zapis figuruje zapewne w regulaminie.
Ze umowa wygasa z chwilą śmierci.

Dnia 2013-02-12 15:28, Użytkownik Marek Dyjor napisał:

żebyś się nie zdziwił jak ci prąd odetną i bęziesz miął jazdę z
powtórnym przyłaczeniem.

Znasz przypadek że odcinają płacącym ?
Ja jeszcze takiej sytuacji nie spotkałem.

były nawet nagłaśnianie w mediach...

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Dlatego też gdy jakoś sie dowiadują o śmierci osoby która podpisała umowę to oni odcinają zasilanie do czasu podpisania nowej umowy.

I automatycznie tracą przychody.
Ten przypadek to musiał być jakiś ciężki idiota rodem
z poprzedniego ustroju.


Pozdrawiam

W dniu wtorek, 12 lutego 2013 15:56:38 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

I automatycznie tracą przychody.

Ten przypadek to musiał być jakiś ciężki idiota rodem

z poprzedniego ustroju.

Czemy traca przychody?
Nic nie straca bo w ciągu godziny od zdjęcia licznika w ichnim BOKu będa "spadkobiercyh" zmarłego w celu podpisania nowej umowy.
To nie jak z telefonem że mozesz sobie operatorów wybierac.
Telewizor czy inny laptop zgaśnie to chetni do podpisania nowej umowy sie szybko znajda

Dnia 2013-02-12 16:09, Użytkownik Kris napisał:

I automatycznie tracą przychody.

Ten przypadek to musiał być jakiś ciężki idiota rodem

z poprzedniego ustroju.

Czemy traca przychody?
Nic nie straca bo w ciągu godziny od zdjęcia licznika w ichnim BOKu będa "spadkobiercyh" zmarłego w celu podpisania nowej umowy.
To nie jak z telefonem że mozesz sobie operatorów wybierac.
Telewizor czy inny laptop zgaśnie to chetni do podpisania nowej umowy sie szybko znajda

Strata opłat za okres między odcięciem a podłączeniem w jakiś magiczny
sposób staje się zyskiem ? lub przestaje być stratą ?


Pozdrawiam

W dniu 2013-02-12 16:17, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-02-12 16:09, Użytkownik Kris napisał:

I automatycznie tracą przychody.

Ten przypadek to musiał być jakiś ciężki idiota rodem

z poprzedniego ustroju.

Czemy traca przychody?
Nic nie straca bo w ciągu godziny od zdjęcia licznika w ichnim BOKu
będa "spadkobiercyh" zmarłego w celu podpisania nowej umowy.
To nie jak z telefonem że mozesz sobie operatorów wybierac.
Telewizor czy inny laptop zgaśnie to chetni do podpisania nowej umowy
sie szybko znajda

Strata opłat za okres między odcięciem a podłączeniem w jakiś magiczny
sposób staje się zyskiem ? lub przestaje być stratą ?

Pewnie podłączenie za darmo nie jest ;)

--
Liwiusz

Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Czemy traca przychody?
Nic nie straca bo w ciągu godziny od zdjęcia licznika w ichnim BOKu
będa "spadkobiercyh" zmarłego w celu podpisania nowej umowy. To nie
jak z telefonem że mozesz sobie operatorów wybierac. Telewizor czy
inny laptop zgaśnie to chetni do podpisania nowej umowy sie szybko
znajda

zakładam ze w takiej sytuacji od razu poszedłbym do innej firmy...

W dniu wtorek, 12 lutego 2013 19:00:32 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

zakładam ze w takiej sytuacji od razu poszedłbym do innej firmy...

I przekonałbyś się że zmiana dostawcy energii wiąże się z tym że tylko dwie pozycje z dotychczasowych faktur płaciłbyś u "nowego" Pozostałe chyba trzy pozycje i tak musiałbyś płacić w dotychczasowej firmie;)
I suma summarum byłoby to nieopłacalne

Budzik wrote:

Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Czemy traca przychody?
Nic nie straca bo w ciągu godziny od zdjęcia licznika w ichnim BOKu
będa "spadkobiercyh" zmarłego w celu podpisania nowej umowy. To nie
jak z telefonem że mozesz sobie operatorów wybierac. Telewizor czy
inny laptop zgaśnie to chetni do podpisania nowej umowy sie szybko
znajda

zakładam ze w takiej sytuacji od razu poszedłbym do innej firmy...

pewnei leć do innej firmy wodciągowej albo innej gazowni  ;-)


aaa znaczy przeprowadizłbyś sie do innego miasta...

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Alojzy Bomba wrote:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

wchodzą.

Z tym, ze wiekszosc firm ma zapis, ze wygasają w raz ze smiercia drugiej strony.

W dniu 2013-02-12 21:16, witek pisze:

Alojzy Bomba wrote:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

wchodzą.

I co, co miesiąc się otwiera spadek i dopisuje nowe zobowiązania???

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:16, witek pisze:

Alojzy Bomba wrote:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

wchodzą.

I co, co miesiąc się otwiera spadek i dopisuje nowe zobowiązania???

nie.
te zobowiazania sa bezposrednio spadkobierow, nie zmarlego.

z chwila otwarcia spadku czyli smierci to juz jest ich umowa.

W dniu 2013-02-12 21:43, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:16, witek pisze:

Alojzy Bomba wrote:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

wchodzą.

I co, co miesiąc się otwiera spadek i dopisuje nowe zobowiązania???

nie.
te zobowiazania sa bezposrednio spadkobierow, nie zmarlego.

z chwila otwarcia spadku czyli smierci to juz jest ich umowa.

Umowa jest zmarłego. "Ich" jest zobowiązanie do zapłaty, które przechodzi na nich w chwili otwarcia spadku. W konkretnej kwocie. Nie później, nie więcej.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

Umowa jest zmarłego.

Nie. Umowę odziedziczyli spakobiercy.

Mogą ją wypowiedziec.

witek wrote:

Liwiusz wrote:

Umowa jest zmarłego.

Nie. Umowę odziedziczyli spakobiercy.

Mogą ją wypowiedziec.

gówno prawda...

Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

Liwiusz wrote:

Umowa jest zmarłego.

Nie. Umowę odziedziczyli spakobiercy.

Mogą ją wypowiedziec.

gówno prawda...

twierdzisz, ze takiej umowy nie da sie wypowiedziec?
Biedni spadkobiercy. Umoczeni do konca swiata i dluzej.

witek wrote:

Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

Liwiusz wrote:

Umowa jest zmarłego.

Nie. Umowę odziedziczyli spakobiercy.

Mogą ją wypowiedziec.

gówno prawda...

twierdzisz, ze takiej umowy nie da sie wypowiedziec?
Biedni spadkobiercy. Umoczeni do konca swiata i dłużej.

a co z umowami promocyjnymi czasowymi?

czy jeśli w umowie brak info że po śmierci wygasa to uważasz że spadkobiercy musza płacić np za telefon czy telewizję kablową do końca trwania okresu promocyjnego pod karą za wcześniejsze wypowiedzenie umowy?

On Wed, 20 Feb 2013, Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

twierdzisz, ze takiej umowy nie da sie wypowiedziec?
Biedni spadkobiercy. Umoczeni do konca swiata i dłużej.

a co z umowami promocyjnymi czasowymi?

  Przecież nie jest "szczególnie związana z osobą".

czy jeśli w umowie brak info że po śmierci wygasa to uważasz że spadkobiercy
musza płacić np za telefon czy telewizję kablową do końca trwania okresu
promocyjnego pod karą za wcześniejsze wypowiedzenie umowy?

  Popatrz na to tak - to nie jest "kara", ale wyrównanie do warunków
w których umowa byłaby świadczona bez promocji.
  Spadkobierca może dopłacić długi których nie zapłacono przy okazji
skorzystania z promocji (z reguły opłata instalacyjna plus różnica
w cenie do "zwykłej" umowy) i już.

pzdr, Gotfryd

Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

Liwiusz wrote:

Umowa jest zmarłego.

Nie. Umowę odziedziczyli spakobiercy.

Mogą ją wypowiedziec.

gówno prawda...

twierdzisz, ze takiej umowy nie da sie wypowiedziec?
Biedni spadkobiercy. Umoczeni do konca swiata i dłużej.

a co z umowami promocyjnymi czasowymi?

czy jeśli w umowie brak info że po śmierci wygasa to uważasz że
spadkobiercy musza płacić np za telefon czy telewizję kablową do końca
trwania okresu promocyjnego pod karą za wcześniejsze wypowiedzenie umowy?

a masz jakies watpliwoswci?

dziedziczy sie wszystko albo nic.

na szczescie wiekszosc tego tytpu umow zawiera kluzule o jej rozwiazaniu przy smierci jednej ze stron.

On 12/02/13 21:55, Liwiusz wrote:

te zobowiazania sa bezposrednio spadkobierow, nie zmarlego.

z chwila otwarcia spadku czyli smierci to juz jest ich umowa.

Umowa jest zmarłego. "Ich" jest zobowiązanie do zapłaty, które
przechodzi na nich w chwili otwarcia spadku. W konkretnej kwocie. Nie
później, nie więcej.

Czy to nie jest oś podziału między zobowiązaniem a roszczeniem?

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

Bo spadek otwiera się w chwili śmierci spadkodawcy.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

Bo spadek otwiera się w chwili śmierci spadkodawcy.

no wlasnie.

jesli umowa nie wygasla to przeszla na spadkobiercow.

W dniu 2013-02-12 21:42, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

Bo spadek otwiera się w chwili śmierci spadkodawcy.

no wlasnie.

jesli umowa nie wygasla to przeszla na spadkobiercow.

I (zakładamy teoretycznie) - przechodzi zobowiązanie płacenia 20 kolejnych abonamentów miesięcznych. Pozostałe roszczenia nie istnieją w momencie otwarcia spadku.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:42, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci",
czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

Bo spadek otwiera się w chwili śmierci spadkodawcy.

no wlasnie.

jesli umowa nie wygasla to przeszla na spadkobiercow.

I (zakładamy teoretycznie) - przechodzi zobowiązanie płacenia 20
kolejnych abonamentów miesięcznych. Pozostałe roszczenia nie istnieją w
momencie otwarcia spadku.

na spadkobiercow przeszly rowniez z umowy zapisy o rozliczeniu rozmow.

tu juz nie ma mowy o masie spadkowej.
od momentu smierci spadkodawcy ta umowa obowiązuje już spadkobierców. to są ich rozmowy a oni jeszcze zyją :)

witek wrote:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:42, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś
przestał płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci",
czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

a dlaczego nie dla spadkobierców?

Bo spadek otwiera się w chwili śmierci spadkodawcy.

no wlasnie.

jesli umowa nie wygasla to przeszla na spadkobiercow.

I (zakładamy teoretycznie) - przechodzi zobowiązanie płacenia 20
kolejnych abonamentów miesięcznych. Pozostałe roszczenia nie
istnieją w momencie otwarcia spadku.

na spadkobiercow przeszly rowniez z umowy zapisy o rozliczeniu rozmow.

tu juz nie ma mowy o masie spadkowej.
od momentu smierci spadkodawcy ta umowa obowiązuje już spadkobierców.
to są ich rozmowy a oni jeszcze zyją :)

ale masz jakieś wsparcie?

Marek Dyjor wrote:

tu juz nie ma mowy o masie spadkowej.
od momentu smierci spadkodawcy ta umowa obowiązuje już spadkobierców.
to są ich rozmowy a oni jeszcze zyją :)

ale masz jakieś wsparcie?

No to ci juz Gotfryd odpisal.

On Wed, 13 Feb 2013, Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

tu juz nie ma mowy o masie spadkowej.
od momentu smierci spadkodawcy ta umowa obowiązuje już spadkobierców.
to są ich rozmowy a oni jeszcze zyją :)

ale masz jakieś wsparcie?

  A co więcej trzeba, ponad:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
+++
Art. 747.
  W braku odmiennej umowy zlecenie nie wygasa ani wskutek œmierci
dajšcego zlecenie, ani wskutek utraty przez niego zdolnoœci do czynnoœci
prawnych. [...]
[...]
Art. 749.
  Jeżeli zlecenie wygasło, uważa się je mimo to za istniejšce na
korzyœć przyjmujšcego zlecenie aż do chwili, kiedy dowiedział się
o wygaœnięciu zlecenia.

Art. 750.
  Do umów o œwiadczenie usług, które nie sš uregulowane innymi
przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.
[...]

Art. 922.
§ 1. Prawa i obowišzki majštkowe zmarłego przechodzš z chwilš
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  jego œmierci na jednš lub kilka osób stosownie do przepisów księgi
  niniejszej.

§ 2. Nie należš do spadku prawa i obowišzki zmarłego
  œciœle zwišzane z jego osobš, jak również prawa, które z chwilš
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  jego œmierci przechodzš na oznaczone osoby niezależnie od tego,
  czy sš one spadkobiercami.
-- -

  Powiadasz, że korzystanie z telefonu jest "ściśle związane
w osobą zmarłego", a w szczególności zapłata za telefon
jest taką czynnością?

pzdr, Gotfryd

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

dlaczego?

W dniu 2013-02-12 21:17, witek pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

dlaczego?

Bo trudno odziedziczyć długi powstałe po otwarciu spadku (trudno w ogóle, aby takie długi wówczas powstały).

Pomijając już fakt, że zwykle umowy w momencie śmierci przewidują ich rozwiązanie się.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

Pomijając już fakt, że zwykle umowy w momencie śmierci przewidują ich
rozwiązanie się.

no i tu sie wlasnie mocno kiedys zdziwilem

otoz w ustawie takiego czegos nie zapisano.
owszem mozna to zapisac w samej umowie.

wiec sa dwa scenariusze.

jesli umowa przewiduje wygasniecie umowy w chwili smierci to to co po smierci obciaza tego kto faktycznie korzystal

jesli w umowie warunku wygasniecia umowy nie zapisano to z definicji idzie to na koszt spadkobiercow a ci juz ewentualnie sobie moga dochodzic sami z siebie od tego kto korzystal.

W dniu 2013-02-12 21:41, witek pisze:

otoz w ustawie takiego czegos nie zapisano.
owszem mozna to zapisac w samej umowie.

Zgoda.

wiec sa dwa scenariusze.

jesli umowa przewiduje wygasniecie umowy w chwili smierci to to co po
smierci obciaza tego kto faktycznie korzystal

Zgoda.

jesli w umowie warunku wygasniecia umowy nie zapisano to z definicji
idzie to na koszt spadkobiercow a ci juz ewentualnie sobie moga
dochodzic sami z siebie od tego kto korzystal.

Mówimy o abonamencie, czy o rozmowach? Co do abonamentu - zgoda, zobowiązanie do utrzymywania umowy i płacenia może przejść na spadkobierców. Ale koszt faktycznie wykonanych rozmów? Tu już widzę pole do obrony. O ile bowiem mogę sobie wyobrazić, że zmarły może się za życia zobowiązać do płacenia abonamentu (coś w stylu kredytu, którego przyszłe raty wszak wchodzą do spadku), o tyle trudno uznać, że może się zobowiązać do zapłaty za wykonane przez kogoś innego usługi (nie na jego rzecz).

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

jesli w umowie warunku wygasniecia umowy nie zapisano to z definicji
idzie to na koszt spadkobiercow a ci juz ewentualnie sobie moga
dochodzic sami z siebie od tego kto korzystal.

Mówimy o abonamencie, czy o rozmowach? Co do abonamentu - zgoda,
zobowiązanie do utrzymywania umowy i płacenia może przejść na
spadkobierców. Ale koszt faktycznie wykonanych rozmów?

tez.
Umowa miedzy dostawca i spadkobiercami zawiera i abonament i rozliczenie rozmow.

Jesli ktos z telefonu korzystal bez zgody spadkobiercow to moga oni sobie sami dochodzisz zwrotu. Ale dostawcy to nie interesuje.

witek wrote:

Liwiusz wrote:

jesli w umowie warunku wygasniecia umowy nie zapisano to z definicji
idzie to na koszt spadkobiercow a ci juz ewentualnie sobie moga
dochodzic sami z siebie od tego kto korzystal.

Mówimy o abonamencie, czy o rozmowach? Co do abonamentu - zgoda,
zobowiązanie do utrzymywania umowy i płacenia może przejść na
spadkobierców. Ale koszt faktycznie wykonanych rozmów?

tez.
Umowa miedzy dostawca i spadkobiercami zawiera i abonament i
rozliczenie rozmow.

Jesli ktos z telefonu korzystal bez zgody spadkobiercow to moga oni
sobie sami dochodzisz zwrotu. Ale dostawcy to nie interesuje.

czy aby nie piszecie nowego prawa?


umowa wygasa w chwili śmierci,

Marek Dyjor wrote:

umowa wygasa w chwili śmierci,

poprosze o paragraf

W dniu 2013-02-13 06:43, Marek Dyjor pisze:

umowa wygasa w chwili śmierci,

Że tak Ciebie sparafrazuję: masz na to jakieś wsparcie? :)

--
Liwiusz

On Wed, 13 Feb 2013, Marek Dyjor wrote:

witek wrote:

Liwiusz wrote:
tez.
Umowa miedzy dostawca i spadkobiercami zawiera i abonament
i rozliczenie rozmow.

Jesli ktos z telefonu korzystal bez zgody spadkobiercow to moga oni
sobie sami dochodzisz zwrotu. Ale dostawcy to nie interesuje.

czy aby nie piszecie nowego prawa?

  Nic na to nie wskazuje.

umowa wygasa w chwili śmierci,

  Twierdzisz, że umowa o usługę telefoniczną, i to po stronie
korzystającego, co oznacza brak jakichkolwiek ponadpodstawowych
kwalifikacji i umiejętnosci, należy do kategorii "ściśle związanych
z osobą zmarłego", jak chce art.922, a przez co AFAIK rozumie
się np. umowę o charakterze twórczym, wymagające kwalifikacji
itede?

  Dodam, że oczywiscie wygasają *osobno określone* w KC:
- pełnomocnictwo (101KC) i prokura (109)
- użytkowanie i służebność osobista (266, 299)
- umowa *o dzieło* "którego wykonanie zależy od osobistych
  przymiotów przyjmującego zamówienie", czyli umowa o wyrzeźbienie
  popiersia wygaśnie, ale o zamontowanie schodów niekoniecznie

  Typowe zlecenie, w tym "umowy o świadczenie usług które
nie są uregulowane innymi przepisami", wg KC *nie* wygasają
(co wyraźnie zaznaczono w 750KC).

  Po to więc, aby wykazać że konkretna umowa wygasa w chwili
śmierci trzeba znaleźć podstawę.
  Jako że w KC jej nie ma, najwyraźniej jesteś chętny do
wskazania, gdzie ona leży w przepisach dotyczących
dostawy prądu, gazu i podobnych świadczeń :)
(bo oczywiście taki przepis *może* istnieć, w roli wyjątku
od reguły).
  Link do KC (dla leniwych):
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html

pzdr, Gotfryd

On 12/02/13 20:10, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

Ale już powstało. Jedna strona płaci a druga zapewnia prąd/itd.

W dniu 2013-02-12 21:02, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 20:10, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś przestał
płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci", czyli
w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

Ale już powstało. Jedna strona płaci a druga zapewnia prąd/itd.

Należy to traktować tak jak bezumowne użytkowanie.

--
Liwiusz

Alojzy Bomba wrote:

On 12/02/13 20:10, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 18:01, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 17:58, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-02-12 17:53, Alojzy Bomba pisze:

On 12/02/13 15:28, Marek Dyjor wrote:

umowa z martwą osobą jest nieważna więc generalnie jakbyś
przestał płacic to oni mogą sie cmoknąć w siusiaka.

Te zobowiązania nie wchodzą w skład spadku?

Te akurat nie, przecież roszczenia pochodzą z czasu "po śmierci",
czyli w żaden sposób nie mogą wiązać zmarłego, czy jego
spadkobierców.

Ale to nie wynika z umowy zawartej za życia spadkodawcy?

Nie. Jak już zmarł, to nie ma co dalej powstawać.

Ale już powstało. Jedna strona płaci a druga zapewnia prąd/itd.

i zapewnia na swoje ryzyko, bo już nie ma umowy.

to tak jak firma rozwiąże umowę i zapomni odciąć lini...  nie mają od kogo egzekwować opłat.

W dniu 2013-02-06 20:23, animka pisze:

W dniu 2013-02-06 20:00, Krzysztof Jodłowski pisze:

> Jeśli chodzi o prąd to klamie, bo niedawno trzeba było zawierać nowe
> umowy z dostawcą prądu-niezależnie od tego czy ktoś miał już umowę
czy nie.

Bo? Stara zżółkła?

Ja tam nie wiem czy im (Stoenowi) zżółkła czy nie. Kazali wszystkim
podpisywać nowe, wpisywać wszystkie swoje dane osobowe łącznie z Peselem.

Kazali tez tak z gazem, jednak ignorowanie ich korespondencji niczym nie skutkowało i gdyby nie to, ze po prostu się przeprowadziłem nie podpisywałbym nowej umowy zapewne do dziś.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

W dniu 2013-02-06 13:00, Budzik pisze:

Pytanie: próbować najpierw załątwić sprawę z TELEPOLSKA wysyłając akt zgodu
itp czy od razu zgłaszać sprawę na policję?

nawet nie staraj sie wyjasniac cokolwiek z nimi oszustami.
zglaszasz popelnienie przestepstwa na policji lub w prokuraturze oraz wysylasz informacje o sytuacji do UKE, UOKiK oraz GIODO.
ten sposob wyjasnienia kwestii podrobionej umowy w wychwalanej przez ciebie Orange/Telekomunie Polskiej zajal mniej niz miesiac. wymienianie sie pismami z firma krzak ktora przyjela sobie taka polityke dzialalnosci nie ma jakiekolwiek sensu i bedzie trwala w nieskonczonosc.