Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Data: 2009-10-17 22:33:37
Autor: Krzysztof
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
Mam pytanie, może głupie i naiwne, ale po prostu nie znam się na tych kwestiach, a zastanowiło mnie to przy okazji lektury niektórych wątków z tej grupy.
Często (zazwyczaj?) w prowadzeniu biznesu jest tak, że firma stara się, by koszty uzyskania przychodu były na tyle duże, by płacić jak najmniejszy podatek CIT. Z tego powodu firma wrzuca w KUP wszystko, co tylko wrzucić się da. Ja natomiast zastanawiam się nad sytuacją odwrotną, a mianowicie, czy wszystkie faktury zakupowe_trzeba_w koszty wrzucać, czy jest to obowiązek czy też jedynie decyzja firmy? Jeśli firma ma w danym okresie duże koszty, a małe przychody, ale z jakichś przyczyn musi w rachunku zysków i strat za ten okres wykazać zysk (np. na potrzeby banku), to czy może części faktycznie poniesionych kosztów nie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu i nie obniżać w ten sposób podstawy do podatku? Czy to jest legalne i czy w ogóle da się w ten sposób przeprowadzić taką operację?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-17 23:44:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
On Sat, 17 Oct 2009, Krzysztof wrote:

Mam pytanie, może głupie i naiwne, ale po prostu nie znam się na tych kwestiach, a zastanowiło mnie to przy okazji lektury niektórych wątków z tej grupy.
Często (zazwyczaj?) w prowadzeniu biznesu jest tak, że firma stara się, by koszty uzyskania przychodu były na tyle duże, by płacić jak najmniejszy podatek CIT. Z tego powodu firma wrzuca w KUP wszystko, co tylko wrzucić się da. Ja natomiast zastanawiam się nad sytuacją odwrotną, a mianowicie, czy wszystkie faktury zakupowe_trzeba_w koszty wrzucać, czy jest to obowiązek czy też jedynie decyzja firmy? Jeśli firma ma w danym okresie duże koszty, a małe przychody, ale z jakichś przyczyn musi w rachunku zysków i strat za ten okres wykazać zysk (np. na potrzeby banku), to czy może części faktycznie poniesionych kosztów nie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu i nie obniżać w ten sposób podstawy do podatku? Czy to jest legalne i czy w ogóle da się w ten sposób przeprowadzić taką operację?

1. Nie wiem jak jest w pełnej księgowości, być może przepisy są
  restrykcyjniejsze, ale z tego co pisała Maddy wynikało mi że
  nie, z zastrzeżeniem niżej (że mowa o przepisach PODATKOWYCH,
  a nie dotyczących rachunkowości).
2. Posługując się przykładem z KPiR:
- są wydatki, które muszą być ujęte, a ich nieujęcie stanowi wprost
  "nierzetelność" i oznacza problem lub poważny problem; przykładem
  są zakupy towarów handlowych (na PK: zaliczane w KUP w momencie
  zbycia), materiałów podstawowych (takoż) i robocizny (wszelkie
  wypłaty "dla ludzi").
- są wydatki, które przedsiębiorca klasyfikuje na podstawie
  kryteriów - a jest ich trochę, od konieczności "poniesienia
  w celu" zaczynając (zakup w *innym* celu i późniejsze "przeznaczenie"
  to IMO nie to samo), więc jak to Maddy ujęła już nie pamiętam,
  ale jakoś w tym stylu że "podatnik miał wątpliwości" i już.
- ze strony "dwa i pół" ;) mamy zupełnie inny problem: przecież
  koszty PODATKOWE mają się nijak do kosztów RACHUNKOWYCH,
  prawda? No to co da firmie zaniżenie TYLKO kosztów podatkowych?
- z trzeciej strony, jeśli zaniżenie kosztów jest spore
  (a o to chodzi), zachodzi pytanie o wadliwość "papierow".
  To nie to samo co "nierzetelność" (skutkująca z urzędu
  sankcjami w postaci "domiaru"), ale podstawę do nakazania
  korekty IMHO stanowi
  W przypadku PK stanowi to IMO problem ze strony rachunkowości:
  przecież będzie to "nierzetelność rachunkowa", nie tyle
  związana z przestępstwem podatkowym, co z przestępstwem
  *gospodarczym*!
- a czwarta strona zagadnienia, to pytanie *PO CO*.
  Po prawdzie nie wiemy w jakim *konkretnie* celu ma być
  to zawyżenie przychodu, ale będzie to zwyczajnie
  poświadczenie nieprawdy.
  Jak dokonane w celu np. pozyskania kredytu, to IMVHO
  da się podciągnąć pod "doprowadzenie do niekorzystnego
  rozporządzenia mieniem" (po polsku: oszustwo).
  A tam skala zaczyna się gdzieś przy 3 latach odsiadki.
  Co polecam uwadze na wypadek "jakby się wydało", zaś
  w szczególności jakby firma na skutek kłopotów ekonomicznych
  przestała np. spłacać kredyt (zakładając że o kredyt chodzi)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-18 11:58:20
Autor: Michal Jankowski
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

- są wydatki, które muszą być ujęte, a ich nieujęcie stanowi wprost
  "nierzetelność" i oznacza problem lub poważny problem; przykładem
  są zakupy towarów handlowych (na PK: zaliczane w KUP w momencie
  zbycia), materiałów podstawowych (takoż) i robocizny (wszelkie
  wypłaty "dla ludzi").

No ale chyba pytajacy ma co innego na mysli?

Nie znam sie na tym kompletnie, ale jesli wierzyc prasie brukowej, to
wlasciciele/wspolnicy spolek maja wszystko "na firme":

- willa prezesa to siedziba spolki
- samochod jest sluzbowy
- wczasy w Tahiti to negocjacje handlowe - a nuz kupia nasze grzejniki
  typu koza
- obiad w restauracji - jak wyzej.

Itp, itd.

Nie wiem, moze to wszystko jest bzdura, ale jesli chocby ulamek z
tych rzeczy normalnie "wrzuca sie w koszta", a raz sie ich nie wrzuci,
tylko wyplaci dywidende i prezes sobie kupi prywatnie, to chyba nic w
tym nielegalnego?

  MJ

Data: 2009-10-18 12:18:48
Autor: Krzysztof
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

 nie, z zastrzeżeniem niżej (że mowa o przepisach PODATKOWYCH,
 a nie dotyczących rachunkowości).

A możesz jaśniej? :)

2. Posługując się przykładem z KPiR:
- są wydatki, które muszą być ujęte, a ich nieujęcie stanowi wprost
 "nierzetelność" i oznacza problem lub poważny problem; przykładem
 są zakupy towarów handlowych (na PK: zaliczane w KUP w momencie
 zbycia), materiałów podstawowych (takoż) i robocizny (wszelkie
 wypłaty "dla ludzi").

Toż to niemal wszystkie koszty ;-) Jakich wobec tego można nie ujmować?

- są wydatki, które przedsiębiorca klasyfikuje na podstawie
 kryteriów - a jest ich trochę, od konieczności "poniesienia
 w celu" zaczynając (zakup w *innym* celu i późniejsze "przeznaczenie"
 to IMO nie to samo), więc jak to Maddy ujęła już nie pamiętam,
 ale jakoś w tym stylu że "podatnik miał wątpliwości" i już.

A gdzie można znaleźć te kryteria i co najważniejsze - tę słynną wypowiedź
niejakiej Maddy ;-)

- ze strony "dwa i pół" ;) mamy zupełnie inny problem: przecież
 koszty PODATKOWE mają się nijak do kosztów RACHUNKOWYCH,
 prawda? No to co da firmie zaniżenie TYLKO kosztów podatkowych?

Może źle rozumuję, ale imho da zmiany w informacjach na rachunku zysków i
strat.
Jeszcze coś - nie chodzi o to, żeby w ogóle nie ewidencjonować dokumentów
kosztowych (bo np. w sp. z o.o. tak się nie da, ponieważ każdy wypływ
środków z konta czy kasy musi być odpowiednio uzasadniony), ale żeby
traktować je jako NKUP, zresztą wiele jest takich faktur, które ustawowo
nie podlegają pod koszt uzyskania przychodu i nie bierze się ich pod uwagę
przy wyliczaniu podatku, bo są księgowane na innych kontach.

- z trzeciej strony, jeśli zaniżenie kosztów jest spore
 (a o to chodzi), zachodzi pytanie o wadliwość "papierow".
 To nie to samo co "nierzetelność" (skutkująca z urzędu
 sankcjami w postaci "domiaru"), ale podstawę do nakazania
 korekty IMHO stanowi.

Naprawdę US może nakazać korektę działając niejako wbrew sobie?
Przecież mniejsze koszty firmy to większy zysk i większy podatek do
zapłacenia.
A jeśli jednak może, to z jakich przepisów to wynika?

 W przypadku PK stanowi to IMO problem ze strony rachunkowości:
 przecież będzie to "nierzetelność rachunkowa", nie tyle
 związana z przestępstwem podatkowym, co z przestępstwem
 *gospodarczym*!

Przestępstwo gospodarcze polegające na tym, że podatnik dobrowolnie chce
zapłacić podatek większy, niż ten, do którego w rzeczywistości mógłby być
zobowiązany? :)

 Po prawdzie nie wiemy w jakim *konkretnie* celu ma być
 to zawyżenie przychodu,

Żeby np. nie narazić się na kontrolę US.
Słyszałem, że jak na koniec roku pojawia się strata, to US lubi sobie taką
kontrolę zrobić.
Albo ten wspomniany kredyt. Firma ma kredyt, musi przedstawiać dokumenty
finansowe za dany okres i np. nie chce mieć uwidocznionej w nich straty, bo
warunki kredytu zostaną zaostrzone.

ale będzie to zwyczajnie poświadczenie nieprawdy.

No dobrze, więc przyjmijmy, że nie chodzi stricte o zawyżenie przychodu,
tylko po prostu o niezaliczenie jakichś kosztów w KUP. Jakiś czas temu
natknąłem się (nie pamiętam czy na tej grupie, ale chyba nie) na dyskusję
paru osób, z których jedna twierdziła, że nie ma żadnego problemu, by w sp.
z o.o. kupić za firmowe pieniądze np. samochód dla prezesa albo coś innego
do użytku prywatnego i nie wrzucać go w KUP (tzn. samochód i tak się
pewnie amortyzuje, ale chodzi mi generalnie o zasadę). I że można tak
zrobić z jakimkolwiek innym zakupem. Czy to jest w ogóle możliwe i legalne?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-19 08:29:25
Autor: gonia
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
Użytkownik Krzysztof napisał:


Albo ten wspomniany kredyt. Firma ma kredyt, musi przedstawiać dokumenty
finansowe za dany okres i np. nie chce mieć uwidocznionej w nich straty, bo
warunki kredytu zostaną zaostrzone.



a przez ciekawość, co w takim przypadku ma dać  <niewrzucenie> w kup (te podatkowe, jak dobrze zrozumiałam)  dla rachunku zysków i strat przedstawianego w banku?

Data: 2009-10-19 11:19:33
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "gonia" <goniek@wp.pl> napisał

a przez ciekawość, co w takim przypadku ma dać  <niewrzucenie> w kup (te podatkowe, jak dobrze zrozumiałam)  dla rachunku zysków i strat przedstawianego w banku?

Może się nie znam, ale na chłopski rozum w rachunku zysku i strat ujmuje się jedynie koszty uzyskania przychodu. Pozostałych kosztów, niebędących kosztami uzyskania przychodu, logicznie rzecz biorąc już się nie ujmuje. A jeśli nie, to pomimo poniesienia przez firmę jakichś kosztów, nie wszystkie one będą obniżały podstawę do opodatkowania. W rezultacie można w ten sposób wykazać zysk, choć obawiam się, że będzie to jedynie zysk na papierze.
Podobnie to działa w drugą stronę, gdy firma wykazuje nieprawdziwe koszty, których de facto nie poniosła, ale dokumentuje je, bo nie chce płacić podatku. Przy czym o ile ta druga sytuacja działa na szkodę fiskusa, to ta pierwsza wręcz przeciwnie, więc też się zastanawiam, jak byłaby potraktowana w przypadku kontroli ;-)

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 14:36:03
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
"gonia" <goniek@wp.pl> napisał w wiadomości news:hbhjj1$nip$1news.wp.pl...

rozum widocznie chłopski...

Pisałam wcześniej, że nie jestem księgową, w ogóle nie zajmuję się księgowaniem, a niektóre aspekty rachunkowości znam tylko przy okazji załatwiania innych spraw. Choć wychodzi na to, że znam je niedokładnie, ale tylko dlatego, że nigdy się w to nie zagłębiałam, bo nie było takiej konieczności.
Nie znaczy to jednak, że musisz być sarkastyczna.

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 18:10:56
Autor: SDD
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "gonia" <goniek@wp.pl> napisał w wiadomości news:hbhjj1$nip$1news.wp.pl...

rozum widocznie chłopski....
w rachunku zysków i strat wykazuje się wszelkie przychody i wszelkie koszty

No to tez tak chyba nie do konca.
Jak OF DG jest na PK to tez przeciez nie wpisuje na konta kosztow tego, co przejada na codzien :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-10-19 09:42:48
Autor: Andrew
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0910172326290.1152quad...
On Sat, 17 Oct 2009, Krzysztof wrote:

Mam pytanie, może głupie i naiwne, ale po prostu nie znam się na tych kwestiach, a zastanowiło mnie to przy okazji lektury niektórych wątków z tej grupy.
Często (zazwyczaj?) w prowadzeniu biznesu jest tak, że firma stara się, by koszty uzyskania przychodu były na tyle duże, by płacić jak najmniejszy podatek CIT. Z tego powodu firma wrzuca w KUP wszystko, co tylko wrzucić się da. Ja natomiast zastanawiam się nad sytuacją odwrotną, a mianowicie, czy wszystkie faktury zakupowe_trzeba_w koszty wrzucać, czy jest to obowiązek czy też jedynie decyzja firmy? Jeśli firma ma w danym okresie duże koszty, a małe przychody, ale z jakichś przyczyn musi w rachunku zysków i strat za ten okres wykazać zysk (np. na potrzeby banku), to czy może części faktycznie poniesionych kosztów nie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu i nie obniżać w ten sposób podstawy do podatku? Czy to jest legalne i czy w ogóle da się w ten sposób przeprowadzić taką operację?

1. Nie wiem jak jest w pełnej księgowości, być może przepisy są
 restrykcyjniejsze, ale z tego co pisała Maddy wynikało mi że
 nie, z zastrzeżeniem niżej (że mowa o przepisach PODATKOWYCH,
 a nie dotyczących rachunkowości).

Art. 6 ustawy o rachunkowości nie pozostawia wątpliwości.

Ujmować należy wszystkie przychody i koszty. Zresztą jest rzeczą oczywistą -
potencjalny inwestor musi wiedzieć jaki jest rzeczywisty obraz sytuacji finansowej spółki.Wyobraźmy sobie np sytuację na giełdzie gdyby każdy sobie wpisywał do ksiąg co chce. PKPIR to co innego gdyż jak sama nazwa wskazuje jest to ewidencja podatowa.
ANDREW

Data: 2009-10-19 11:05:04
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Andrew" <anbereda@poczta.(onet).pl> napisał w wiadomości news:hbh5ea$t84

Ujmować należy wszystkie przychody i koszty.

W księgach rachunkowych jak najbardziej.
Jednakże nie wszystkie koszty to koszty uzyskania przychodu i chyba o tę kwestię pytał Krzysztof.

Zresztą jest rzeczą oczywistą -
potencjalny inwestor musi wiedzieć jaki jest rzeczywisty obraz sytuacji finansowej spółki.Wyobraźmy sobie np sytuację na giełdzie

Nie wszystkie podmioty gospodarcze to spółki giełdowe :)

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 12:23:36
Autor: Andrew
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
Użytkownik "Nixe" <nixe@costam.pl> napisał w wiadomości news:hbha40$sno$1news.onet.pl...

Użytkownik "Andrew" <anbereda@poczta.(onet).pl> napisał w wiadomości news:hbh5ea$t84

Ujmować należy wszystkie przychody i koszty.

W księgach rachunkowych jak najbardziej.
Jednakże nie wszystkie koszty to koszty uzyskania przychodu i chyba o tę kwestię pytał Krzysztof.

Zresztą jest rzeczą oczywistą -
potencjalny inwestor musi wiedzieć jaki jest rzeczywisty obraz sytuacji finansowej spółki.Wyobraźmy sobie np sytuację na giełdzie

Nie wszystkie podmioty gospodarcze to spółki giełdowe :)

Spółki giełdowe akurat mają obowiązek stosowania MSR. Pozostałe podmioty łapiące się pod pełną księgowość mają obowiązek stosowania ww artykułu. I tu wyjątków nie przewidziano dla firm mniejszych czy nie będących podstawą publicznego obrotu Pytający trochę miesza pojęcia z jednej strony pisząc o konieczności zwiększenia podstawy opodatkowania CIT, z drugiej pisząc o rachunku zysków i strat. Nie mniej moim zdaniem i zwiększenia podstawy opodatkowania CIT nie ma a to ze względu na to (tu piszę z głowy więc moge się mylić), że CIT sporządza się na podstawie "innych ewidencji" czyli w tym, przypadku są to rzetelnie i bezbłędnie prowadzone księgi rachunkowe. Oczywiście po odjęciu / dodaniu kosztów i przychodów które nie są kosztami uzuskania wg ustawy o CIT bądź takimi kosztami czy też przychodami są w innych terminach, są to tzw trwałe i przejściowe różnice. Na te różnice (przejściowe) należy utwożyc rezerwy. Nie moze więc być mowy o zwiększaniu dowolnie podstawy opodatkowania.
Andrew

Data: 2009-10-19 12:44:36
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
"Andrew" <anbereda@poczta.(onet).pl> napisał

Pytający trochę miesza pojęcia z jednej strony pisząc o konieczności zwiększenia podstawy opodatkowania CIT, z drugiej pisząc o rachunku zysków i strat.

A skąd się bierze podstawa opodatkowania jeśli nie z rachunku zysku i strat właśnie? :)
Nie wiem, może się na tym nie znam, ale wydawało mi się zawsze, że właśnie w taki sposób wylicza się zysk/stratę, czyli w bardzo dużym uproszczeniu bierze pod uwagę wszelkie przychody, odejmuje od nich koszty uzyskania przychodu i wychodzi wynik brutto, który jest właśnie podstawą do opodatkowania. Nie ujmuje się natomiast w tym rachunku kosztów nie będących KUP, bo w przeciwnym razie mijałoby się to z celem.

Na te różnice (przejściowe) należy utwożyc rezerwy.

Na przejściowe owszem, ale na coś, co z zasady nie jest KUP'em też? Przykład - koszty reprezentacji nie są od jakiegoś czasu KUP'em, ale jak najbardziej mogą być przez firmę ponoszone. Nie są to więc koszty podatkowe, pomimo tego, że jakiś wydatek został poniesiony i ubytek środków pieniężnych zaksięgowany na odpowiednich kontach. Tego kosztu nie ujmuje się jednak w rachunku zysku i strat, więc teoretycznie nieujęcie ich podwyższa wynik działalności.
No chyba, że się mylę  i źle rozumuję (nie jestem księgową).

moze więc być mowy o zwiększaniu dowolnie podstawy opodatkowania.

Czyli NIE WOLNO ujmować w KUP takich kosztów, których zabrania ustawa, ale NALEŻY BEZWARUNKOWO ujmować wszystkie pozostałe, tak? Nie ma dowolności decyzji podmiotu w tym drugim przypadku? Dość ciekawe, powiem szczerze :)

A co w sytuacji, gdy podmiot zakupi coś i wrzuci fakturę w KUP (no nie wiem, np. telewizor ;-), podczas kontroli wyjdzie na to, że to nie może być KUP, więc trzeba będzie złożyć korektę CIT i być może dopłacić podatek? Co wówczas dzieje się z takim kosztem? Pieniądze już wydane, faktura wprowadzona (wycofać jej nie można, bo jak?), więc zmienia się tylko informacja w rach. zysk. i strat. Tak to działa?

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 13:07:20
Autor: my way
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Nixe" <nixe@costam.pl> napisał w wiadomości news:hbhful$fiq$1news.onet.pl...
A skąd się bierze podstawa opodatkowania jeśli nie z rachunku zysku i strat właśnie? :)

bierze się z prawidłowo prowadzonych ksiąg rachunkowych :)

upraszczając:
w rachunku zysków i start ujmuje się *wszystkie* przychody i *wszystkie* koszty dotyczące danego okresu, niezależnie od tego, czy są to przychody/koszty podatkowe czy niepodatkowe
podstawę opodatkowania uzyskujesz, korygując otrzymany wynik (przychody minus koszty) o przychody i koszty niepodatkowe
dlatego "gonia" słusznie pyta: co ma jedno do drugiego ?

pozdr,
m.w.

Data: 2009-10-19 14:29:31
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?
"my way" <yo_ssariannie@spamuj.tlen.pl> napisał

w rachunku zysków i start ujmuje się *wszystkie* przychody i *wszystkie* koszty dotyczące danego okresu, niezależnie od tego, czy są to przychody/koszty podatkowe czy niepodatkowe

Rozumiem.
W jakiej zatem pozycji w rachunku zysków i strat ujmuje się koszty NKUP czyli niepodatkowe?
Czy może po prostu nie ma jakiejś specjalnej pozycji i wpisuje tam gdzie inne koszty, w zależności od typu?

podstawę opodatkowania uzyskujesz, korygując otrzymany wynik (przychody minus koszty) o przychody i koszty niepodatkowe.

A w jaki sposób dokonuje się tej korekty? Na jakimś koncie czy w samym rachunku z. i s.
To już z czystej ciekawości pytam, ponieważ byłam święcie przekonana, że w rachunek z.i s. w ogóle nie ujmuje się kosztów niepodatkowych i dlatego nie robi się żadnej korekty wyniku.
I co to są "przychody niepodatkowe", bo o tym pierwszy raz słyszę, albo może nie kojarzę :)

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 14:47:12
Autor: my way
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Nixe" <nixe@costam.pl> napisał w wiadomości news:hbhm3c$34k$1news.onet.pl...
"my way" <yo_ssariannie@spamuj.tlen.pl> napisał

w rachunku zysków i start ujmuje się *wszystkie* przychody i *wszystkie* koszty dotyczące danego okresu, niezależnie od tego, czy są to przychody/koszty podatkowe czy niepodatkowe

Rozumiem.
W jakiej zatem pozycji w rachunku zysków i strat ujmuje się koszty NKUP czyli niepodatkowe?
Czy może po prostu nie ma jakiejś specjalnej pozycji i wpisuje tam gdzie inne koszty, w zależności od typu?

razem z innymi kosztami, z podziałem wg ich rodzaju: amortyzacja, materiały, energia itd

podstawę opodatkowania uzyskujesz, korygując otrzymany wynik (przychody minus koszty) o przychody i koszty niepodatkowe.

A w jaki sposób dokonuje się tej korekty? Na jakimś koncie czy w samym rachunku z. i s.

ja robię to na odrębnych kontach

To już z czystej ciekawości pytam, ponieważ byłam święcie przekonana, że w rachunek z.i s. w ogóle nie ujmuje się kosztów niepodatkowych i dlatego nie robi się żadnej korekty wyniku.

;)

I co to są "przychody niepodatkowe", bo o tym pierwszy raz słyszę, albo może nie kojarzę :)

to przychody, które wg ustawy podatkowej nie są przychodami podatkowymi, np. odsetki od "przeterminowego" zwrotu vat
albo też przychody, które coprawda są przychodami podatkowymi, ale niekoniecznie w danym roku


pozdr,
m.w.

Data: 2009-10-19 14:49:59
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "my way" <yo_ssariannie@spamuj.tlen.pl> napisał w wiadomości news:hbhnfu$cj6

to przychody, które wg ustawy podatkowej nie są przychodami podatkowymi, np. odsetki od "przeterminowego" zwrotu vat
albo też przychody, które coprawda są przychodami podatkowymi, ale niekoniecznie w danym roku

Dzięki :)
A ludzie się dziwią, dlaczego księgowi tak dobrze zarabiają.
Toż to bardziej zakręcone, niż medycyna ;-)

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 13:07:32
Autor: Andrew
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Nixe" <nixe@costam.pl> napisał w wiadomości news:hbhful$fiq$1news.onet.pl...
"Andrew" <anbereda@poczta.(onet).pl> napisał

Pytający trochę miesza pojęcia z jednej strony pisząc o konieczności zwiększenia podstawy opodatkowania CIT, z drugiej pisząc o rachunku zysków i strat.

A skąd się bierze podstawa opodatkowania jeśli nie z rachunku zysku i strat właśnie? :)
Nie wiem, może się na tym nie znam, ale wydawało mi się zawsze, że właśnie w taki sposób wylicza się zysk/stratę, czyli w bardzo dużym uproszczeniu bierze pod uwagę wszelkie przychody, odejmuje od nich koszty uzyskania przychodu i wychodzi wynik brutto, który jest właśnie podstawą do opodatkowania. Nie ujmuje się natomiast w tym rachunku kosztów nie będących KUP, bo w przeciwnym razie mijałoby się to z celem.
 Na te różnice (przejściowe) należy utwożyc rezerwy.

Na przejściowe owszem, ale na coś, co z zasady nie jest KUP'em też? Przykład - koszty reprezentacji nie są od jakiegoś czasu KUP'em, ale jak najbardziej mogą być przez firmę ponoszone. Nie są to więc koszty podatkowe, pomimo tego, że jakiś wydatek został poniesiony i ubytek środków pieniężnych zaksięgowany na odpowiednich kontach. Tego kosztu nie ujmuje się jednak w rachunku zysku i strat, więc teoretycznie nieujęcie ich podwyższa wynik działalności.
No chyba, że się mylę  i źle rozumuję (nie jestem księgową).

No właśnie :)
Sęk w tym ze się ujmuje. WSZYSTKIE koszty obciąjące przychody. Rachunek zysków i strat nie jest deklaracją podatkową a dokumentem rachunkowym tak jak bilans.

moze więc być mowy o zwiększaniu dowolnie podstawy opodatkowania.

Czyli NIE WOLNO ujmować w KUP takich kosztów, których zabrania ustawa, ale NALEŻY BEZWARUNKOWO ujmować wszystkie pozostałe, tak? Nie ma dowolności decyzji podmiotu w tym drugim przypadku? Dość ciekawe, powiem szczerze :)

A co w sytuacji, gdy podmiot zakupi coś i wrzuci fakturę w KUP (no nie wiem, np. telewizor ;-), podczas kontroli wyjdzie na to, że to nie może być KUP, więc trzeba będzie złożyć korektę CIT i być może dopłacić podatek? Co wówczas dzieje się z takim kosztem? Pieniądze j
uż wydane, faktura
wprowadzona (wycofać jej nie można, bo jak?), więc zmienia się tylko informacja w rach. zysk. i strat. Tak to działa?

Rachunku zysków i strat zatwierdzonego tez się nie zmienia. Drobne korekty nie będące skutkiem tzw błędów podstawowowych ujmuje się w księgach kolejnych okresów. Pozostale tez, w innch pozycjach (zysk/strata lat ubiegłych)i oczywiście koryguje się deklarację CIT
Andrew

Data: 2009-10-19 14:29:44
Autor: Nixe
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Andrew" <anbereda@poczta.(onet).pl> napisał w wiadomości news:hbhhe8$s14

Sęk w tym ze się ujmuje. WSZYSTKIE koszty obciąjące przychody. Rachunek zysków i strat nie jest deklaracją podatkową a dokumentem rachunkowym tak jak bilans.

A to w takim razie mea culpa. Byłam święcie przekonana, że inaczej to działa.
Człowiek całe życie się uczy :)
Czyli faktycznie takie "ukrywanie" kosztów nie ma najmniejszego sensu.

Pozdrawiam
Nixe

Data: 2009-10-19 22:17:48
Autor: Krzysztof
Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Użytkownik "Nixe" <nixe@costam.pl> napisał

Czyli faktycznie takie "ukrywanie" kosztów nie ma najmniejszego sensu.

Widzę, że dyskusja rozwinęła się całkiem nieźle bez mojego udziału, ale w sumie dowiedziałem się tego, czego chciałem dowiedzieć :)

Pozdr
K.

Czy wszystko trzeba wrzucać w KUP?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona