Data: 2010-08-04 15:52:24 | |
Autor: z | |
Czy wydział komunikacji sprawdza stan prawny pojazdy przed rejestracją? | |
Po 2 tyg. od rejestracji znajoma dostała pismo z urzędu miasta że samochód jest zajęty przez komornika.
Jeśli sprawdzają takie rzeczy to dlaczego od razu nie poinformowali? A jeśli to tylko dobra wola to co dalej z takim fantem? z |
|
Data: 2010-08-04 16:07:28 | |
Autor: J_K_K | |
Czy wydział komunikacji sprawdza stan prawny pojazdy przed rejestracją? | |
Użytkownik "z" <zch280672@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3brat$fik$1inews.gazeta.pl... Po 2 tyg. od rejestracji znajoma dostała pismo z urzędu miasta Od wydania "miękkiego" dowodu zapewne ? Miesiąc mają właśnie na sprawdzenie takich rzeczy. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-08-04 16:32:29 | |
Autor: Bydlę | |
Czy wydziaĹ komunikacji sprawdza stan prawny pojazdy przed rejestracjÄ ? | |
On 2010-08-04 15:52:24 +0200, z <zch280672@gazeta.pl> said:
Po 2 tyg. od rejestracji znajoma dostała pismo z urzędu miasta że samochód jest zajęty przez komornika. Kul. NIC z tej informacji nie wynika. Jeśli sprawdzają takie rzeczy to dlaczego od razu nie poinformowali? A sprawdzali? Co? Kiedy? Gdzie? Decyzja? Z którego? A powiadomienie? A jeśli to tylko dobra wola to co dalej z takim fantem? Zacznij od przeczytania pisma. A! TO nie ty, tylko niepiśmienna rzekoma znajoma... To powiedz jej, że musi zaczać od przeczytania tego pisma... -- Bydlę |
|
Data: 2010-08-04 22:55:49 | |
Autor: Michał Gut | |
Czy wydział komunikacji sprawdza stan prawny pojazdy przed rejestracją? | |
A! TO nie ty, tylko niepiśmienna rzekoma znajoma... lol To powiedz jej, że musi zaczać od przeczytania tego pisma... jestes okrutny :o) |
|
Data: 2010-08-06 00:56:09 | |
Autor: Bydlę | |
Czy wydziaĹ komunikacji sprawdza stan prawny pojazdy przed rejestracjÄ ? | |
On 2010-08-04 22:55:49 +0200, Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> said:
A! TO nie ty, tylko niepiśmienna rzekoma znajoma... Oj, nie jestem okrutny, ale to jakiś rozpleniony zwyczaj zadawania zagadek - ktoś napisał coś komuś. A ty masz zgadywać do było w piśmie. Zakładamy na chwilę, że istnieje znajoma, biedna kobieta: - nie ma dostępu do internetu - nie stać jej na prawnika - jest dyslektyczką (wg prawidłowej definicji) - ma dziwnych znajomych Prosi kolegę/znajomego o pomoc: "Ździhó! Pismo mię przysłali od kornika, że zajęte jest auto, ci wydziale kąpro mi tacji nie wiedzom co robiom?" I kolega/znajomy - zamiast ustalić o co chodzi - zadaje bezmyślnie tę samą zagadkę tu. Zakładamy na chwilę, że ta znajoma nie istnieje: - gość dostał pismo, ale go nie przeczytał. No to mu sugeruję, żeby jednak dowiedział się, co w tym piśmie jest napisane... ;> -- Bydlę |
|