Data: 2015-10-18 09:02:49 | |
Autor: stevep | |
Czy wygłaszanie takich poglądów oznacza or aniczenie umyslowe? | |
# Do powiedzenia stanowczego "nie" poprawności politycznej nawoływał w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Opowiadał też o światowym antypolonizmie oraz o "wielkim programie" PiS.
Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Legionowie podkreślił, że musimy mieć odwagę, by powiedzieć stanowcze "nie" poprawności politycznej. - Poprawność polityczna oznacza dzisiaj ograniczenie wolności słowa, badań naukowych - mówił Kaczyński. Wątek ten rozwijał stawiając mocne tezy dotyczące m.in. małżeństw homoseksualnych na Zachodzie Europy. - Tak w Polsce być nie może. Polska jest krajem wolności i musi nim pozostać, nawet jeśli mamy być wyspą wolności w Europie i świecie. To jest nasze historyczne zadanie. Wolność jest istotą naszej tożsamości, polskości - powiedział Kaczyński. Twierdził też, że Polska jest dziś atakowana na całym świecie. "Mamy w świecie dzisiaj zjawisko antypolonizmu" - Zapewniam, że będzie można ten fatalny obraz, który jest celowo przeciw nam tworzony - bo mamy w świecie dzisiaj zjawisko antypolonizmu - zmienić - proponował. - Dumnym narodem się nie poczujemy, jeżeli nie będziemy mieli władzy, która jest dumna i która odrzuca te wszystkie szaleństwa, które są sączone w sferze tzw. poprawności politycznej - stwierdził prezes PiS. Według niego poprawność polityczna to "zestaw poglądów, które są wmuszane społeczeństwu na różne sposoby przez główny nurt mediów - poglądów, które nie mają nic wspólnego z prawdą i zdrowym rozsądkiem". Wielki plan PiS Kaczyński powtórzył, że rząd PiS będzie dobrze współpracować z prezydentem i "nie będzie wojować z opozycją". - Dla dobra Polski lepiej zapomnieć i iść do przodu - mówił. Zapowiedział, że PiS wprowadzi tzw. pakiet demokratyczny, który umocni pozycję formacji opozycyjnych w Sejmie. Jak wyjaśnił, "rząd, premier będzie musiał stawać przed Sejmem, dajmy na to, raz na miesiąc i tłumaczyć się z różnych spraw, odpowiadać na pytania". - My się kontroli nie boimy, bo mamy uczciwe zamiary - zaznaczył. Jak mówił, PiS ma wielki plan, bo Polski nie można zmienić na lepsze w chaotyczny sposób, "na zasadzie tu coś naprawimy, tam coś załatamy". "By państwo mogło dobrze działać to musi być naprawione i my mamy plan naprawy różnych dziedzin życia państwowego, począwszy od kształtu władzy wykonawczej, który jest dzisiaj nieprawidłowo skonstruowany, skończywszy na reformie sądownictwa" - podkreślił. Kaczyński zapowiadał m.in. wprowadzenie bezpłatnych lekarstw dla osób powyżej 75. roku życia i dopłaty dla rodzin - od pierwszego dziecka w rodzinach uboższych i od drugiego w nieco zamożniejszych. - Państwo musi wziąć na siebie znaczną część kosztów utrzymania dzieci, inaczej dzieci nie będzie - mówił. Ministerstwo Sprawiedliwości dla Wassermann, Macierewicz szefem MON. Czy tak będzie wyglądał rząd PiS? Zdaniem prezesa PiS "dzieci nie będzie także wtedy, gdy nie będzie mieszkań". - Za czasów Gierka w latach 70. dochodziło do 300 tys. mieszkań rocznie, a Polska była wtedy dwa raz biedniejsza - mówił. Kaczyński podkreślił, że dzisiaj budowanych jest 150 tys. mieszkań i są one "piekielnie drogie, niedostępne dla ogromnej części obywateli". Jak podkreślił, PiS ma program budowy mieszkań. Kaczyński przekonywał także, że wzmocnienie polskiej gospodarki - część wielkiego planu PiS - może się udać tylko wtedy, gdy "Polacy poczują się dużo mocniej niż czują się dzisiaj" - "poczują się wspólnotą, która broni swoich interesów". # Ze strony: http://tnij.org/tiwab9g -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|