Data: 2010-06-01 13:46:10 | |
Autor: RoB | |
Czy xenony faktycznie wytrzymuja tylko rok? | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:hu2i90$r5g$1inews.gazeta.pl... Znajomy mnie w weekend straszył, że podobno lampy xenonowe po roku będę musiał wymienić i to nie na gwarancji, bo to element eksploatacyjny. Mówił, że wytrzymuja około 1500-1800 "zapaleń". No to ja sobie szybko przeliczyłem, że auto odpalam 4x dziennie i wyszło mi, że po roku lampy do wymiany. Czy to prawda, czy tylko tak gadał, aby mnie nastraszyć. Sam się chwali, że diody zamontował do jazdy w dzien, mimo, że ma xenony w swoim, nowym Tigualnie. Zmien znajomego ;) A tak na powaznie, to : - Wytrzymalosc zarnikow ( nie wymienia sie calych lamp, tylko poszczegolne elementy) zalezy od wielu czynnikow. - Oryginalne zarniki wytrzymuja kilka lat, u mnie oryginaly wytrzymaly 6 lat i zmienily wlasciciela i dalej swieca bez objawow zuzycia. Podobnie bylo z wczesniejszym autem, zakladalem przetwornice Boscha i zarniki Osrama, wytrzymaly 5 lat i "poszly dalej w ludzi" do nastepnego wlasciciela auta. Podstawa to nowy i oryginalny zarnik - koszt okolo 100-150zł/szt. - Co innego zenony Made in CRL (Chiny), te wytrzymuja okolo 1,5 roku ;) RoB |
|