Trenujemy teraz z synem na 16" ale widać że już trochę rower jest za mały , zastanawiam się czy do roweru 20" z przerzutką da rade podczepić boczne koła ?

mysle nad zakupem:
"kross hexagon mini 2015"
"author energy 20"
"romet rambler kid 20"

M

W dniu 18.05.2015 o 10:08, m pisze:

Trenujemy teraz z synem na 16" ale widać że już trochę rower jest za mały , zastanawiam się czy do roweru 20" z przerzutką da rade podczepić boczne koła ?

Ile wzrostu ma syn?

Nie lepiej nauczyć jazdy bez bocznych kół?

Podpowiem, że zrobiłem tak jak sugerowano kiedyś na grupie i pomogło: a
sugerowali żeby obniżyć na maksa siodełko, żeby miał poczucie
bezpieczeństwa - a jak już załapał ideę utrzymywania równowagi, to znowu
podwyższyłem mu na tyle żeby mu było niewygodnie jechać odpychając się
nogami. Końcówka tamtych wakacji + tydzień tej wiosny i jeździ aż strach :)

p. m.

W dniu 18.05.2015 o 10:17, m pisze:

W dniu 18.05.2015 o 10:08, m pisze:

Trenujemy teraz z synem na 16" ale widać że już trochę rower jest za mały , zastanawiam się czy do roweru 20" z przerzutką da rade podczepić boczne koła ?

Ile wzrostu ma syn?

Nie lepiej nauczyć jazdy bez bocznych kół?

Podpowiem, że zrobiłem tak jak sugerowano kiedyś na grupie i pomogło: a
sugerowali żeby obniżyć na maksa siodełko, żeby miał poczucie
bezpieczeństwa - a jak już załapał ideę utrzymywania równowagi, to znowu
podwyższyłem mu na tyle żeby mu było niewygodnie jechać odpychając się
nogami. Końcówka tamtych wakacji + tydzień tej wiosny i jeździ aż strach :)

Dopiero teraz zauważyłem zbieżność nicków - od razu wyjaśniam że "M"
pytający i "m" -- ja, to 2 różne osoby :)

p. m.

Dopiero teraz zauważyłem zbieżność nicków - od razu wyjaśniam że "M"
pytający i "m" -- ja, to 2 różne osoby :)

p. m.

Ja tez przez chwilę byłem w szoku, bo na pierwszy rzut oka to wyglądało jakbym sam sobie już dwa razy odpowiedział ;)

Mariusz

Ile wzrostu ma syn?

125cm
Z tego co zauważyłem to samodzielnie już szaleją dzieciaki które mu sięgają do brody :(

Nie lepiej nauczyć jazdy bez bocznych kół?

Ja zawsze powtarzam że syn wdał się w matkę i trochę strachliwy ;)
Ale i tak jest postęp bo jesienią trzeba było trzymać za "tyczke" o inaczej była panika, teraz już kręci kółka samodzielnie po placu, nie obserwuje jednak łapania równowagi tylko raz jazda na lewym kółku raz na prawym :(

Mariusz

Dnia Mon, 18 May 2015 10:56:04 +0200, m napisał(a):

a zawsze powtarzam że syn wdał się w matkę i trochę strachliwy ;)
Ale i tak jest postęp bo jesienią trzeba było trzymać za "tyczke" o inaczej była panika, teraz już kręci kółka samodzielnie po placu, nie obserwuje jednak łapania równowagi tylko raz jazda na lewym kółku raz na prawym :(

Bo trzeba sobie zadać trud i pobiegać za rowerkiem z tą tyczką w garści.
Ja swojego nauczyłem tak, robiąc ze 3 stumetrowe kółka i kontrolując
tyczkę coraz słabiej. Za czwartym razem tylko biegłem obok a syn był
baaardzo zdziwiony kiedy mu powiedziałem że czwarte kółko zrobił sam :)
Obyło się bez dokładanych kółek.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych  1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.

W dniu 18.05.2015 o 11:07, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Mon, 18 May 2015 10:56:04 +0200, m napisał(a):

a zawsze powtarzam że syn wdał się w matkę i trochę strachliwy ;)
Ale i tak jest postęp bo jesienią trzeba było trzymać za "tyczke" o inaczej była panika, teraz już kręci kółka samodzielnie po placu, nie obserwuje jednak łapania równowagi tylko raz jazda na lewym kółku raz na prawym :(

Bo trzeba sobie zadać trud i pobiegać za rowerkiem z tą tyczką w garści.
Ja swojego nauczyłem tak, robiąc ze 3 stumetrowe kółka i kontrolując
tyczkę coraz słabiej. Za czwartym razem tylko biegłem obok a syn był
baaardzo zdziwiony kiedy mu powiedziałem że czwarte kółko zrobił sam :)

U mnie było kupę fraidy, jednak bez żadnego pozytywnego efektu. Po
prostu w którymś momencie kładł się na którąś stronę i tak jechał oparty
o tyczkę.

p. m.

W dniu 18.05.2015 o 10:56, m pisze:

> Nie lepiej nauczyć jazdy bez bocznych kół?
>

Ja zawsze powtarzam że syn wdał się w matkę i trochę strachliwy ;)
Ale i tak jest postęp bo jesienią trzeba było trzymać za "tyczke" o inaczej była panika,

Właśnie dlatego obniżyć siodełko na maksa. Wybije sobie kolanami zęby,
ale będzie miał blisko do ziemi.

A poza tym to chyba teraz modne takie niskie siedzenie.

teraz już kręci kółka samodzielnie po placu, nie obserwuje jednak łapania równowagi tylko raz jazda na lewym kółku raz na prawym :(

Ano to samo ja obserwowałem. Dlatego mu kółka odkręciłem, To samo
zresztą było z tyczką. W sumie sądzę że gdybym zamiast kółek i tyczki
kupił mu, tak jak z resztą chciał, drezynkę, to jeździłby na rowerze rok
wcześniej.

Swoją drogą, podczas nauki mojego bąbla zauważyłem ciekawy obrazek.
Ojciec uczący dziewczynkę jeździć, na rowerku 16'' albo 20'' (nie umiem
określić na oko rozmiaru, ale większe od mojego syna, a ten ma 14''
(chyba)), przykręcone kółka, siodełko wysunięte na tyle wysoko że
dziewczynka nie dosięga nogami ziemi.

Dziecko piszczy, boi się, pedałami kręci bądź nie, opiera się o jedno z
kółek, kółka małe, rower wysoki + wysoko podniesione siodełko, więc
całość sie przewraca co chwilę.

Czy mi się tylko wydaje że z w/w sposobu nauki to dziewczyna tylko
zniechęci się do roweru?

p. m.

m pisze:

Ile wzrostu ma syn?

125cm
Z tego co zauważyłem to samodzielnie już szaleją dzieciaki które mu
sięgają do brody :(

Nie lepiej nauczyć jazdy bez bocznych kół?

Ja zawsze powtarzam że syn wdał się w matkę i trochę strachliwy ;)
Ale i tak jest postęp bo jesienią trzeba było trzymać za "tyczke" o
inaczej była panika, teraz już kręci kółka samodzielnie po placu, nie
obserwuje jednak łapania równowagi tylko raz jazda na lewym kółku raz na
prawym :(

Nie na tyczkę - na szalik go! Szalik (albo inną szmatę= przeciągnąć z przodu przez pierś, pod pachami do tyłu - i trzymać za połączone końce. Chroni dzieciaka przed upadkiem ale nie zastępuje go w trzymaniu roweru. Ponoć znacznie skuteczniejsze.

--
Darek

W dniu 18.05.2015 o 10:08, m pisze:

Trenujemy teraz z synem na 16" ale widać że już trochę rower jest za
mały , zastanawiam się czy do roweru 20" z przerzutką da rade podczepić
boczne koła ?

nie. nie.

koła podporowe do 20 cali istnieją, ale są tak długie, że nie wiele dają a szybko się wyginają. do roweru z przerzutką nieda się ich przykręcić.

mysle nad zakupem:
"kross hexagon mini 2015"
"author energy 20"
"romet rambler kid 20"

nie chce mi się sprawdzać, ale czy któryś ma 3 biegi? JEśli Twoje dziecko nie potrafi jeździć na 2 kołach, to 20 ze standardową przerzutką tylko pogorszy sprawę. Rzuć okiem, czy lokalnie (olx) ktoś nie chce sprzedać 30 letniego Pelikana - taki "wigry" na 16 calowych kołach - idealny do nauki jazdy.
ToMasz