Data: 2009-12-01 22:13:15 | |
Autor: jerry | |
Czy zwracamy uwagę na znaki drogowe | |
Jan natekścił posta hf3pa9$5hi$3@news.task.gda.pl:
Zastanawia mnie, o co tutaj chodzi. Przed miejscem pomiaruNie czytają. Fotoradar działa psychologicznie. Na końcu S11 za Kórnikiem limit 70, przed zjazdem na jeden pas, żeby się spokojnie przetasować. Kawałek dalej odwołanie ograniczeń i 100 m dalej fotoradar dla expresowo rozpędzonych. W łańcuszku do fotoradaru jedzie się 70. Jeszcze pół roku temu na tej samej 11 przed Ostrowem fotoradar przy drodze w miejscowości. Żadnego znaku wprowadzającego limit (nawet obszaru zabudowanego), czyli ograniczenie do 90, ale wszyscy w łańcuszku grzecznie zwalniali do 50. Po co? |
|
Data: 2009-12-02 00:06:54 | |
Autor: arek.pp | |
Czy zwracamy uwagę na znaki drogowe | |
On 1 Gru, 22:13, "jerry" <janfr...@wywal.sam.wiesz.co.o2.pl> wrote:
Jeszcze pół roku temu na tej samej 11 przed Ostrowem fotoradar przy Ja się nie dziwię. W Polsce jest tyle znaków na km drogi, a znaków ograniczenia w szczególności (to, co się dzieje z ustawianiem "40" i "70" jest chore) że trudno czasem sobie przypomnieć, czy w lawinie informacji, jaka serwują nam drogowcy (a raczej zarządzający budżetem gmin....)), nie było czasem jakiegoś ograniczenia do 50. Ale komuś, kto jeździ przepisowo, nie powinno to przeszkadzać. Wszak te przykładowe 500 metrów będzie jechał bezpieczniej - wolniej :) |
|
Data: 2009-12-02 11:18:56 | |
Autor: Jan | |
Czy zwracamy uwagę na znaki drogowe | |
arek.pp pisze:
(...) Ale komuś, kto jeździ przepisowo, nie powinno to przeszkadzać. Wszak Możemy się pośmiać, to jest dobra terapia na absurdy tu i ówdzie się zdarzające. Ale - i o tym też juz tutaj pisano - zdarza się i tak, że policja drogowa upomina wolno jadących, że burzą płynność ruchu. Może trzeba sobie wyobrazić (fachowo to się dziś nazywa - wykonaniem projekcji lub wizualizacji), że w przyszłości pojawią się w samochodach systemy działające całkowicie automatycznie. Na podstawie GPS z kompletną aktualizacją i biorąc pod uwagę namiary innych uczestników ruchu drogowego (przez nadajniki GPS oraz radary) pokierują samochodem w sposób optymalny. Tak jak automatyczny pilot w samolocie lub automatyczny sternik na jachcie. A się będę mógł zdrzemnąć... Jan |
|