Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?

Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?

Data: 2017-03-07 08:11:35
Autor: A. Filip
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
IMHO ryzyko "zdarzeń drogowych" jest większe dla pojazdów
uprzywilejowanych wiec ubezpieczeniowi krwiopijcy mają podstawy
żądać _znacznie_ wyższych składek.

BTW jak działałoby AC/OC policyjnego radiowozu w trakcie godnego filmu pościgu?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Limuzyna-Beaty-Szydlo-jechala-85kmh,wid,18720187,wiadomosc.html
akt. 07.03.2017, 07:33
Limuzyna Beaty Szydło jechała 85km/h
[...] "Rzeczpospolita" informuje także, że limuzyna premier nie
posiadała wykupionego AC. Jeśli zatem śledczy stwierdzą winę kierowcy
BOR, ubezpieczyciel nie pokryje kosztów naprawy. [...]

--
A. Filip
Za mord trzeba dać życie, za pożyczkę trzeba zwrócić pieniądze.
(Przysłowie chińskie)

Data: 2017-03-07 11:55:32
Autor: WAM
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
On Tue, 07 Mar 2017 08:11:35 +0100 (CET), "A. Filip"
<anfi@buntownik.pl> wrote:

IMHO ryzyko "zdarzeń drogowych" jest większe dla pojazdów
uprzywilejowanych wiec ubezpieczeniowi krwiopijcy mają podstawy
żądać _znacznie_ wyższych składek.
OC w niektórych służbach (może we wszystkich - nie wiem) jest
wykupowane zbiorczo/ryczałtowo na wszystkie pojazdy danej służby, bez
względu na to jakie to są w danym momencie pojazdy - w trakcie roku
pojazdy się zmieniają ale nie ma żadnych dopłat ani zgłaszania nowych
pojazdów do ubezpieczyciela. Jeśli pojazd jest zarejestrowany np na komendę powiatową to polisa
komendy głównej go obejmuje bez konieczności zgłaszania. Wszystkie
pojazdy mają jeden i ten sam dokument OC.

Tak jak podano w artykule - pojazdy te nie mają AC.

Funkcjonariusze mają natomiast często ubezpieczenie OC wobec
pracodawcy czyli przy takiej szkodzie pracodawca obciąża pracownika
(zgodnie z przepisami do max trzykrotności uposażenia miesięcznego) a
ubezpieczyciel zwraca tą kwotę. Za pozostałą część szkody pani płaci,
pan płaci, my płacimy. WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Data: 2017-03-07 11:58:27
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-07 o 11:55, WAM pisze:

ubezpieczyciel zwraca tą kwotę. Za pozostałą część szkody pani płaci,
pan płaci, my płacimy.

Za to nie płacimy za AC. Przy większej liczbie pojazdów, pomijając jakieś tymczasowe kataklizmy, składki i tak byłyby większe, niż zdarzające się czasem szkody.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-07 13:09:07
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 07.03.2017 o 11:58, Liwiusz pisze:

ubezpieczyciel zwraca tą kwotę. Za pozostałą część szkody pani płaci,
pan płaci, my płacimy.

Za to nie płacimy za AC. Przy większej liczbie pojazdów, pomijając
jakieś tymczasowe kataklizmy, składki i tak byłyby większe, niż
zdarzające się czasem szkody.

Przy mniejszej statystycznie też. Chodzi o to, żeby cię mniej zabolało jak masz pecha. Ogólnie niezależnie AC płaci się wtedy, gdy szkoda może cię mocno zaboleć.

Data: 2017-03-07 20:07:21
Autor: J.F.
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o9m7t3$qub$9@node2.news.atman.pl...
W dniu 07.03.2017 o 11:58, Liwiusz pisze:
Za to nie płacimy za AC. Przy większej liczbie pojazdów, pomijając
jakieś tymczasowe kataklizmy, składki i tak byłyby większe, niż
zdarzające się czasem szkody.

Przy mniejszej statystycznie też.

Przy mniejszej statystycznie, to mozesz jezdzic 30 lat i nie miec wypadku.
Wiec suma skladek polis moga byc nizsze niz szkody.

Jesli w BOR jest 15 czy 60 szkod rocznie, to szkody sie usredniaja ... a skladki powinny pokrywac odszkodowania, plus zysk, plus prowizje agentow, plus reklamy w TV ...

Chodzi o to, żeby cię mniej zabolało jak masz pecha. Ogólnie niezależnie AC płaci się wtedy, gdy szkoda może cię mocno zaboleć.

Tylko wiesz - takie Audi troche kosztuje, wiec niby boli, ale jak sie ich ma 100 ... to na pewno tych szkod troche w ciagu roku jest.

J.

Data: 2017-03-07 21:03:52
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 07.03.2017 o 20:07, J.F. pisze:

Przy mniejszej statystycznie też.

Przy mniejszej statystycznie, to mozesz jezdzic 30 lat i nie miec wypadku.
Wiec suma skladek polis moga byc nizsze niz szkody.

chyba na odwrót - jak nie będziesz miał szkody, to suma składek będzie wyższa niż szkody;)

Jesli w BOR jest 15 czy 60 szkod rocznie, to szkody sie usredniaja ... a
skladki powinny pokrywac odszkodowania, plus zysk, plus prowizje
agentow, plus reklamy w TV ...

No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.

Chodzi o to, żeby cię mniej zabolało jak masz pecha. Ogólnie
niezależnie AC płaci się wtedy, gdy szkoda może cię mocno zaboleć.

Tylko wiesz - takie Audi troche kosztuje, wiec niby boli, ale jak sie
ich ma 100 ... to na pewno tych szkod troche w ciagu roku jest.

A co ich boli? Kto płaci?

Shrek

Data: 2017-03-09 19:44:06
Autor: J.F.
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o9n3n8$ack$3@node2.news.atman.pl...
W dniu 07.03.2017 o 20:07, J.F. pisze:
Przy mniejszej statystycznie też.
Przy mniejszej statystycznie, to mozesz jezdzic 30 lat i nie miec wypadku.
Wiec suma skladek polis moga byc nizsze niz szkody.

chyba na odwrót - jak nie będziesz miał szkody, to suma składek będzie wyższa niż szkody;)

oczywiscie tak.

Jesli w BOR jest 15 czy 60 szkod rocznie, to szkody sie usredniaja ... a
skladki powinny pokrywac odszkodowania, plus zysk, plus prowizje
agentow, plus reklamy w TV ...

No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.

Ale to statystycznie. Tymczasem w totka mozna wygrac :-)

Jesli pr-stwo szkody bedzie male, to i skladki moga byc male.
Jak sobie policzysz, ze np skladki przez 30 lat beda cie kosztowaly 1/3 ceny samochodu ... to nawet jesli Cie stac, to moze warto sie zabezpieczyc.
Nie bedziesz sobie w brode plul, jak rozbijesz na drugi dzien po zakupie :-)

Chodzi o to, żeby cię mniej zabolało jak masz pecha. Ogólnie
niezależnie AC płaci się wtedy, gdy szkoda może cię mocno zaboleć.

Tylko wiesz - takie Audi troche kosztuje, wiec niby boli, ale jak sie
ich ma 100 ... to na pewno tych szkod troche w ciagu roku jest.

A co ich boli? Kto płaci?

Oprocz tego ze nie boli, to tych szkod co roku BOR troche ma.
A w tym momencie roczne skladki powinny pokryc ubezpieczycielowi szkody i zapewnic zysk.

Czyli ... BOR sie nie oplaca, podobnie jak innemu posiadaczowi wiekszej floty.

Ja to moge sobie liczyc, ze lepiej zaplacic 1000 zl polisy niz pluc sobie w brode, posiadacz floty 100 samochodow popatrzy, ze to jednak 100 tys, to on tyle na klepanie nie wydaje, a nawet jak sie jednego nie da wyklepac, to niewiele traci  ...

J.

Data: 2017-03-10 11:39:33
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 09.03.2017 o 19:44, J.F. pisze:

No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się
nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka
się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.

Ale to statystycznie. Tymczasem w totka mozna wygrac :-)

Można, ale się nie opłaca;) Jakby się opłacalo, to każdy by wygrywał:P

Jesli pr-stwo szkody bedzie male, to i skladki moga byc male.
Jak sobie policzysz, ze np skladki przez 30 lat beda cie kosztowaly 1/3
ceny samochodu ... to nawet jesli Cie stac, to moze warto sie zabezpieczyc.
Nie bedziesz sobie w brode plul, jak rozbijesz na drugi dzien po zakupie
:-)

Jak składki za 30 lat będą kosztowały 1/3 samochodu to znaczy, że albo gdzieś jest haczyk, albo towarzystwo zamiast na tobie zarobić postanowiło ci zrobic prezent - jak myślisz kto będzie kto kogo wydyma? ;)

Shrek

Data: 2017-03-11 08:12:05
Autor: cef
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-10 o 11:39, Shrek pisze:

Jesli pr-stwo szkody bedzie male, to i skladki moga byc male.
Jak sobie policzysz, ze np skladki przez 30 lat beda cie kosztowaly 1/3
ceny samochodu ... to nawet jesli Cie stac, to moze warto sie
zabezpieczyc.
Nie bedziesz sobie w brode plul, jak rozbijesz na drugi dzien po zakupie
:-)

Jak składki za 30 lat będą kosztowały 1/3 samochodu to znaczy, że albo
gdzieś jest haczyk, albo towarzystwo zamiast na tobie zarobić
postanowiło ci zrobic prezent - jak myślisz kto będzie kto kogo wydyma? ;)

Tak to jest jak się nie umie liczyć :-) albo czytać.
Liczyć, bo ostatnio dla siedmiolatka o wartości ok 35tys (dolne widełki)
wychodziła mi składka ponad 2tys więc gdzie tu logika?
Swoją drogą w drugim roku posiadania walnąłem w kogoś
i straciłem 10% znizki z OC a naprawa mojego kosztowała mnie 2,5tys.
Licząc, że nie zapłaciłem dwóch składek jestem już na plusie.
A dodatkowo walnąłem ta stroną gdzie miałem wcześniej obcierkę
i nie chciało mi się tego wtedy naprawiać więc kolejne oszczedności.
Dodatkowe dwie składki można wydać na cokolwiek jak się go skasuje całkowicie albo go ukradną.

A czytać, bo połowa tych ofert AC zawiera w tekście klauzule
o udziale własnym czasem rzędu kilkudziesięciu procent
oraz nie obejmuje zdarzeń w ruchu ani losowych a jedynie
kradzieżowe. Czyli opłaca się jakąś wysoka składkę
i śpi się spokojnie do czasu zdarzenia. Wtedy okazuje się,
że nasze OC dotyczy tylko kradzieży a stłuczka czy zwalone drzewo
to już nie.

Data: 2017-03-11 13:37:38
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 11.03.2017 o 08:12, cef pisze:

Tak to jest jak się nie umie liczyć :-) albo czytać.
Liczyć, bo ostatnio dla siedmiolatka o wartości ok 35tys (dolne widełki)
wychodziła mi składka ponad 2tys więc gdzie tu logika?
Swoją drogą w drugim roku posiadania walnąłem w kogoś
i straciłem 10% znizki z OC a naprawa mojego kosztowała mnie 2,5tys.
Licząc, że nie zapłaciłem dwóch składek jestem już na plusie.
A dodatkowo walnąłem ta stroną gdzie miałem wcześniej obcierkę
i nie chciało mi się tego wtedy naprawiać więc kolejne oszczedności.
Dodatkowe dwie składki można wydać na cokolwiek jak się go skasuje
całkowicie albo go ukradną.

Czyli miałeś najbardziej "korzystne" zdażenie i zarobiłeś 500PLN. Gdybyś walnął rok później byś stracił 1500. A i tak nie zarobiłeś 500, bo ci składkę podnieśli. Czyli średnio ci się opłacało;)

Shrek

Data: 2017-03-12 14:19:32
Autor: cef
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-11 o 13:37, Shrek pisze:
W dniu 11.03.2017 o 08:12, cef pisze:

Tak to jest jak się nie umie liczyć :-) albo czytać.
Liczyć, bo ostatnio dla siedmiolatka o wartości ok 35tys (dolne widełki)
wychodziła mi składka ponad 2tys więc gdzie tu logika?
Swoją drogą w drugim roku posiadania walnąłem w kogoś
i straciłem 10% znizki z OC a naprawa mojego kosztowała mnie 2,5tys.
Licząc, że nie zapłaciłem dwóch składek jestem już na plusie.
A dodatkowo walnąłem ta stroną gdzie miałem wcześniej obcierkę
i nie chciało mi się tego wtedy naprawiać więc kolejne oszczedności.
Dodatkowe dwie składki można wydać na cokolwiek jak się go skasuje
całkowicie albo go ukradną.

Czyli miałeś najbardziej "korzystne" zdażenie i zarobiłeś 500PLN. Gdybyś
walnął rok później byś stracił 1500. A i tak nie zarobiłeś 500, bo ci
składkę podnieśli. Czyli średnio ci się opłacało;)

Nie o to chodzi. Jak mam ubezpieczać auto o nieznacznej (dla mnie)
wartości za kwotę 2000zł rocznie, to się normalnie nie opłaca niezależnie
ile miałbym zdarzeń - do utraty włącznie. Wtedy przez jakiś czas pojeżdżę awaryjnym
a poszukam czegoś sensownego albo nawet za 5-6tys kupię cokolwiek.
To tylko składka za trzy lata. Statystycznie mam dzwona dwa razy na 600tys km
czyli następny za jakieś 10 lat :-)

Data: 2017-03-12 13:47:48
Autor: Budzik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Tak to jest jak się nie umie liczyć :-) albo czytać.
Liczyć, bo ostatnio dla siedmiolatka o wartości ok 35tys (dolne
widełki) wychodziła mi składka ponad 2tys więc gdzie tu logika?
Swoją drogą w drugim roku posiadania walnąłem w kogoś
i straciłem 10% znizki z OC a naprawa mojego kosztowała mnie 2,5tys.
Licząc, że nie zapłaciłem dwóch składek jestem już na plusie.
A dodatkowo walnąłem ta stroną gdzie miałem wcześniej obcierkę
i nie chciało mi się tego wtedy naprawiać więc kolejne oszczedności.
Dodatkowe dwie składki można wydać na cokolwiek jak się go skasuje
całkowicie albo go ukradną.

Czyli miałeś najbardziej "korzystne" zdażenie i zarobiłeś 500PLN.
Gdybyś walnął rok później byś stracił 1500. A i tak nie zarobiłeś
500, bo ci składkę podnieśli. Czyli średnio ci się opłacało;)

Nie o to chodzi. Jak mam ubezpieczać auto o nieznacznej (dla mnie)
wartości za kwotę 2000zł rocznie, to się normalnie nie opłaca
niezależnie ile miałbym zdarzeń - do utraty włącznie. Wtedy przez
jakiś czas pojeżdżę awaryjnym
a poszukam czegoś sensownego albo nawet za 5-6tys kupię cokolwiek.
To tylko składka za trzy lata. Statystycznie mam dzwona dwa razy na 600tys km
czyli następny za jakieś 10 lat :-)

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC 2100 to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi ktos inny niz ja.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

Data: 2017-03-12 15:10:05
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 14:47, Budzik pisze:

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC 2100
to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi ktos
inny niz ja.

NIe ma bata - statystycznie ci się nie opłaca. Jak nie będziesz miał ponadprzeciętnego pecha to opłaca się tą składkę choćby przepić - przy statystycznym pechu odkładać, to sobie odkupisz i jeszcze trochę na flaszkę zostanie, a jak masz pecha... to niby się opłaca - choć i tak jesteś do tyłu względem tych co im się nie opłacało;)

Shrek.

Data: 2017-03-12 15:20:51
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 15:10, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 14:47, Budzik pisze:

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC
2100
to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi ktos
inny niz ja.

NIe ma bata - statystycznie ci się nie opłaca. Jak nie będziesz miał
ponadprzeciętnego pecha to opłaca się tą składkę choćby przepić - przy
statystycznym pechu odkładać, to sobie odkupisz i jeszcze trochę na
flaszkę zostanie, a jak masz pecha... to niby się opłaca - choć i tak
jesteś do tyłu względem tych co im się nie opłacało;)

Wszyscy źle myślicie. Ubezpieczenie to nie jest totolotek, gdzie celem jest wygrana pieniężna.

Ubezpieczenie to KOSZT, za który kupujemy sobie:

- możliwość posiadania samochodu pomimo jego utraty, w czasie gdy jeszcze z tych mitycznych "uskładanych składek" nie uskładamy na nowy pojazd

- święty spokój.

I normalnym jest, że za powyższe korzyści się płaci. Kto nie chce, nie musi. Jak ktoś miesiąc po kupnie samochodu bez problemu może wyjąć z portfela ponownie taką sumę i kupić drugi samochód, to może brak ubezpieczenia rozważać. Ale jak kogoś nie stać, to sytuacja "będę odkładał na nowy pojazd" może oznaczać kilka lat bez samochodu.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 15:34:50
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 15:20, Liwiusz pisze:

Wszyscy źle myślicie. Ubezpieczenie to nie jest totolotek, gdzie celem
jest wygrana pieniężna.

Ubezpieczenie to KOSZT, za który kupujemy sobie:

- możliwość posiadania samochodu pomimo jego utraty, w czasie gdy
jeszcze z tych mitycznych "uskładanych składek" nie uskładamy na nowy
pojazd

- święty spokój.

Ale to ciężko rozważać w kategorii opłaca się czy nie opłaca. Podobnie jak czy opłaca się iść do restauracji czy nie.

I normalnym jest, że za powyższe korzyści się płaci. Kto nie chce, nie
musi. Jak ktoś miesiąc po kupnie samochodu bez problemu może wyjąć z
portfela ponownie taką sumę i kupić drugi samochód, to może brak
ubezpieczenia rozważać. Ale jak kogoś nie stać, to sytuacja "będę
odkładał na nowy pojazd" może oznaczać kilka lat bez samochodu.

To też nie do końca tak - chyba że ktoś _musi_ mieć samochód dokladnie tej klasy. Bo jak nie to już za cztery raty da się kupić coś jeżdzącego, więc w razie pecha po prostu ten okres przejeździ golfem;)

Shrek

Data: 2017-03-12 15:41:52
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 15:34, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 15:20, Liwiusz pisze:

Wszyscy źle myślicie. Ubezpieczenie to nie jest totolotek, gdzie celem
jest wygrana pieniężna.

Ubezpieczenie to KOSZT, za który kupujemy sobie:

- możliwość posiadania samochodu pomimo jego utraty, w czasie gdy
jeszcze z tych mitycznych "uskładanych składek" nie uskładamy na nowy
pojazd

- święty spokój.

Ale to ciężko rozważać w kategorii opłaca się czy nie opłaca. Podobnie
jak czy opłaca się iść do restauracji czy nie.

A co tu rozważać? Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu opłaca, bo taką decyzję podejmuje. Podobnie jak z restauracjami - nie chodzi o to, aby zjeść najtaniej, bo dojdziesz do wniosku, że ludzie powinni jeść ze śmietników.




I normalnym jest, że za powyższe korzyści się płaci. Kto nie chce, nie
musi. Jak ktoś miesiąc po kupnie samochodu bez problemu może wyjąć z
portfela ponownie taką sumę i kupić drugi samochód, to może brak
ubezpieczenia rozważać. Ale jak kogoś nie stać, to sytuacja "będę
odkładał na nowy pojazd" może oznaczać kilka lat bez samochodu.

To też nie do końca tak - chyba że ktoś _musi_ mieć samochód dokladnie
tej klasy. Bo jak nie to już za cztery raty da się kupić coś jeżdzącego,
więc w razie pecha po prostu ten okres przejeździ golfem;)

Bez znaczenia. To, że ktoś musiałby jeździć samochodem niższej klasy to też niedogodność, którą chciałby zniwelować ponosząc koszt ubezpieczenia.

Ogólnie tym postem argumentowałeś za mną, nie wiem czy zauważyłeś.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 15:55:27
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 15:41, Liwiusz pisze:

Ale to ciężko rozważać w kategorii opłaca się czy nie opłaca. Podobnie
jak czy opłaca się iść do restauracji czy nie.

A co tu rozważać?

Opłacalność AC.

Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu
opłaca, bo taką decyzję podejmuje.

Skąd pomysł, że jak ktoś coś kupił, to mu się na pewno opłacało?

Shrek

Data: 2017-03-12 16:24:12
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 15:55, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 15:41, Liwiusz pisze:

Ale to ciężko rozważać w kategorii opłaca się czy nie opłaca. Podobnie
jak czy opłaca się iść do restauracji czy nie.

A co tu rozważać?

Opłacalność AC.

Co rozumiesz pod pojęciem opłacalności?
Jakbyś rozważał "opłacalność pójścia do wesołego miasteczka"?



Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu
opłaca, bo taką decyzję podejmuje.

Skąd pomysł, że jak ktoś coś kupił, to mu się na pewno opłacało?

Takie założenie, wynikające z dobrowolności i racjonalności zawieranych umów. (opłacało nie oznacza, że na tym zarobił. Kupując rano chleb na śniadanie nie zarabiasz na tym, ale opłaca ci się zawrzeć taką transakcję, bo te 3zł cenisz niżej niż dobre samopoczucie po zjedzeniu śniadania).

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 16:44:28
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 16:24, Liwiusz pisze:

A co tu rozważać?

Opłacalność AC.

Co rozumiesz pod pojęciem opłacalności?

Liczby - porównujesz warianty i wychodzi.

Jakbyś rozważał "opłacalność pójścia do wesołego miasteczka"?

Nie rozważałbym. Co nie znaczy automatycznie, że jest ona opłacalne.

Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu
opłaca, bo taką decyzję podejmuje.

Nieprawda - jeśli ktoś kupuje ubezpieczenie to znaczy tylko tyle, że kupuje ubezpieczenie.

Skąd pomysł, że jak ktoś coś kupił, to mu się na pewno opłacało?

Takie założenie, wynikające z dobrowolności i racjonalności zawieranych
umów.

Z dupy założenie to i z dupy wnioski. Sorry, ale znowu mieszasz w dyskusje jakieś kowrinowe utopie. A bo to mało umów zawarto, które okazały się nieopłacalne lub niespełniające celów w jakich zostały podpisane?

Shrek.

Data: 2017-03-12 16:54:52
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 16:44, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 16:24, Liwiusz pisze:

A co tu rozważać?

Opłacalność AC.

Co rozumiesz pod pojęciem opłacalności?

Liczby - porównujesz warianty i wychodzi.

Toż napisałem, że takie porównywanie prowadzi do głupot.



Jakbyś rozważał "opłacalność pójścia do wesołego miasteczka"?

Nie rozważałbym. Co nie znaczy automatycznie, że jest ona opłacalne.

No ale porównaj liczby - wydajesz 100, dostajesz 0, za Chiny się nie opłaca. Albo po prostu masz złą metodę.

Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu
opłaca, bo taką decyzję podejmuje.

Nieprawda - jeśli ktoś kupuje ubezpieczenie to znaczy tylko tyle, że
kupuje ubezpieczenie.

Skoro robi to dobrowolnie, to znaczy że woli nie mieć XXXzł, ale mieć ubezpieczenie.


Skąd pomysł, że jak ktoś coś kupił, to mu się na pewno opłacało?

Takie założenie, wynikające z dobrowolności i racjonalności zawieranych
umów.

Z dupy założenie to i z dupy wnioski. Sorry, ale znowu mieszasz w
dyskusje jakieś kowrinowe utopie.

Śmieszny jesteś. Korwin to właśnie o ubezpieczeniach mówi to, co ty (że się "nie opłacają").


A bo to mało umów zawarto, które
okazały się nieopłacalne lub niespełniające celów w jakich zostały
podpisane?

A mamy tu taki przypadek? Nie zauważam. Przecież nikt nie kupuje ubezpieczenia dlatego, że na pewno w ciągu roku straci samochód. Od kilku postów próbuję ci wytłumaczyć, że to, że nie zaszła szkoda, nie oznacza, że ubezpieczony nic nie zyskał.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 17:10:27
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 16:54, Liwiusz pisze:

Co rozumiesz pod pojęciem opłacalności?

Liczby - porównujesz warianty i wychodzi.

Toż napisałem, że takie porównywanie prowadzi do głupot.

Ależ skąd. Do głupot dopiero prowadzi, jak przenosisz problem na inny poziom abstakcji, rozważasz go tam a wnioski przenosisz z powrotem na inny poziom.

Jeśli chcesz rozważać opłacalność to rozważasz ją na liczbach. I to działa. Jesli chcesz rozważać to na poziomie "bo ja lubię/chce", to się po prostu kwestii opłacalności nie rozważa, bo nie ma to na tym poziomie sensu. Chcesz i cię stać to bierzesz, nie chcesz to nie bierzesz i tyle.

Jak ktoś kupuje ubezpieczenie, to znaczy że się mu
opłaca, bo taką decyzję podejmuje.

Nieprawda - jeśli ktoś kupuje ubezpieczenie to znaczy tylko tyle, że
kupuje ubezpieczenie.

Skoro robi to dobrowolnie, to znaczy że woli nie mieć XXXzł, ale mieć
ubezpieczenie.

Co nijak nie oznacza, że mu się opłaca. Masz zaburzone wnioskowanie.

Skąd pomysł, że jak ktoś coś kupił, to mu się na pewno opłacało?

Takie założenie, wynikające z dobrowolności i racjonalności zawieranych
umów.

Z dupy założenie to i z dupy wnioski. Sorry, ale znowu mieszasz w
dyskusje jakieś kowrinowe utopie.

Śmieszny jesteś. Korwin to właśnie o ubezpieczeniach mówi to, co ty (że
się "nie opłacają").

No to się w końcu wg niego opłacają czy nie?

1 - opłacają się bo ludzie zawierają, znaczy się opłacają.
2 - nie opłacają się bo Korwin mówi, że się nie opłacają.

bzzzz.

BTW - gdzie mówi, że się nie opłacają - bo obstawiam, że chodzi mu o OC i to nie o to czy się opłaca, tylko o to, ze jest przeciwko obowiązkowści.

A bo to mało umów zawarto, które
okazały się nieopłacalne lub niespełniające celów w jakich zostały
podpisane?

A mamy tu taki przypadek?

A bo to mało razy było - ubezpieczyciele ro kurwy i oszukujo!!!

Shrek

Data: 2017-03-12 20:37:56
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 17:10, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 16:54, Liwiusz pisze:

Co rozumiesz pod pojęciem opłacalności?

Liczby - porównujesz warianty i wychodzi.

Toż napisałem, że takie porównywanie prowadzi do głupot.

Ależ skąd. Do głupot dopiero prowadzi, jak przenosisz problem na inny
poziom abstakcji,

Cóż, skoro bierzesz udział w dyskusji, to musisz zrozumieć zagadnienie, a ono cię przerasta.

rozważasz go tam a wnioski przenosisz z powrotem na
inny poziom.

Pustosłowie.


Jeśli chcesz rozważać opłacalność to rozważasz ją na liczbach. I to

Zatem jak wychodzi ci ta opłacalność przy wizycie w wesołym miasteczku?

działa. Jesli chcesz rozważać to na poziomie "bo ja lubię/chce", to się
po prostu kwestii opłacalności nie rozważa, bo nie ma to na tym poziomie
sensu. Chcesz i cię stać to bierzesz, nie chcesz to nie bierzesz i tyle.

Skoro tak, to wg twoich kryteriów rozważanie ubezpieczenia w kontekście opłacalności nie ma sensu.


Co nijak nie oznacza, że mu się opłaca. Masz zaburzone wnioskowanie.

Nie, to ty popełniasz błąd wnioskowania post factum ("nie było szkody, więc się nie opłacało").

Śmieszny jesteś. Korwin to właśnie o ubezpieczeniach mówi to, co ty (że
się "nie opłacają").

No to się w końcu wg niego opłacają czy nie?

No to w końcu strzelasz argumentami na oślep i wydaje ci się, że nikt nie zauważy.

1 - opłacają się bo ludzie zawierają, znaczy się opłacają.
2 - nie opłacają się bo Korwin mówi, że się nie opłacają.

Korwin popełnia ten sam błąd co ty - czyli uważa, że o opłacalności transakcji świadczy to, że po jej dokonaniu ma się więcej pieniędzy niż przed. Co jest z gruntu fałszywe, bo wg tych kryteriów wszystkie transakcje kupna są nieopłacalne.

BTW - gdzie mówi, że się nie opłacają - bo obstawiam, że chodzi mu o OC
i to nie o to czy się opłaca, tylko o to, ze jest przeciwko obowiązkowści.

"Nie wiem, to się wypowiem". Cały Szrek. Jeśli już rzucasz argumentami Korwina z dupy, to poczytaj choćby jego książkę "niebezpieczne ubezpieczenia" gdzie na kilkuset stronach wykłada swoje zdanie. Nawet głąb zrozumie, i będzie umiał powtarzać jak ty, choć bez krzty krytycyzmu.


A bo to mało umów zawarto, które
okazały się nieopłacalne lub niespełniające celów w jakich zostały
podpisane?

A mamy tu taki przypadek?

A bo to mało razy było - ubezpieczyciele ro kurwy i oszukujo!!!

Czyli nie na temat.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 21:33:20
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 20:37, Liwiusz pisze:

Korwin popełnia ten sam błąd co ty - czyli uważa, że o opłacalności
transakcji świadczy to, że po jej dokonaniu ma się więcej pieniędzy niż
przed. Co jest z gruntu fałszywe, bo wg tych kryteriów wszystkie
transakcje kupna są nieopłacalne.

Za to ty uważasz, że opłacalne. Co jest bzdurą.

BTW - gdzie mówi, że się nie opłacają - bo obstawiam, że chodzi mu o OC
i to nie o to czy się opłaca, tylko o to, ze jest przeciwko
obowiązkowści.

"Nie wiem, to się wypowiem". Cały Szrek. Jeśli już rzucasz argumentami
Korwina z dupy, to poczytaj choćby jego książkę "niebezpieczne
ubezpieczenia" gdzie na kilkuset stronach wykłada swoje zdanie. Nawet
głąb zrozumie, i będzie umiał powtarzać jak ty, choć bez krzty krytycyzmu.

Sorry, ale nie chce mi się czytać kilkuset stron korwina. To tam gdzie były szpikulce w kierownicy?

EOT.

Shrek

Data: 2017-03-12 21:39:06
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 21:33, Shrek pisze:
W dniu 12.03.2017 o 20:37, Liwiusz pisze:

Korwin popełnia ten sam błąd co ty - czyli uważa, że o opłacalności
transakcji świadczy to, że po jej dokonaniu ma się więcej pieniędzy niż
przed. Co jest z gruntu fałszywe, bo wg tych kryteriów wszystkie
transakcje kupna są nieopłacalne.

Za to ty uważasz, że opłacalne. Co jest bzdurą.

Nawet nie mam samochodu, więc oczywistym jest, że dla mnie byłoby nieopłacalne.

Niemniej jednak tysiące kierowców kupują, więc wg nich jest opłacalne. Bo - powtórzę jak dla dziecka - ubezpieczenie to nie jest lokata bankowa, że opłacalność wyraża się, czy się więcej wyjmie, niż włoży. *W ubezpieczeniu nie kupujesz zysku*.

"Nie wiem, to się wypowiem". Cały Szrek. Jeśli już rzucasz argumentami
Korwina z dupy, to poczytaj choćby jego książkę "niebezpieczne
ubezpieczenia" gdzie na kilkuset stronach wykłada swoje zdanie. Nawet
głąb zrozumie, i będzie umiał powtarzać jak ty, choć bez krzty
krytycyzmu.

Sorry, ale nie chce mi się czytać kilkuset stron korwina. To tam gdzie
były szpikulce w kierownicy?

Nie pamiętam. Ale była analogia do "króla, który miał wszystkie samochody, i jego synów".

EOT.

Nawyzywał, pokazał niewiedzę i niezrozumienie, cóż innego zostało. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wytrwasz w postanowieniu, ku uciesze reszty.

--
Liwiusz

Data: 2017-03-13 14:22:34
Autor: J.F.
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oa3lg6$ne3$1@node1.news.atman.pl...
Wszyscy źle myślicie. Ubezpieczenie to nie jest totolotek, gdzie celem jest wygrana pieniężna.
Ubezpieczenie to KOSZT, za który kupujemy sobie:
- możliwość posiadania samochodu pomimo jego utraty, w czasie gdy jeszcze z tych mitycznych "uskładanych składek" nie uskładamy na nowy pojazd

Z tym akurat roznie bywa.
Posiadanie to ja moge sobie z jednej pensji zalatwic. Albo i z oszczednosci, nawet po jednej skladce.
Albo na kredyt - choc wtedy bank bedzie chcial miec AC.

A ze nowe auto nie bedzie takie piekne jak stare ... no coz, trzeba sobie wytlumaczyc, ze jak sie nie umie jezdzic, to lepiej jezdzic starym zlomem :-)

A ta wyplaca z AC to tez nie taka szybka, szybko to sie auto kupuje za gotowke z portfela :-)

- święty spokój.

Tez roznie bywa.

I normalnym jest, że za powyższe korzyści się płaci. Kto nie chce, nie musi. Jak ktoś miesiąc po kupnie samochodu bez problemu może wyjąć z portfela ponownie taką sumę i kupić drugi samochód, to może brak ubezpieczenia rozważać.

No wlasnie - czy musi byc taka sama suma, i czy w ogole musi byc - bo mozna tez sobie powiedziec, ze fajnie bylo jezdzic samochodem, ale tramwajem tez jest fajnie.

Ale jak kogoś nie stać, to sytuacja "będę odkładał na nowy pojazd" może oznaczać kilka lat bez samochodu.

Nie dzis, gdy nowe-stare pojazdy sa za grosze.

Poza tym nawet jak stac czlowieka, to jest kwestia wysokosci ryzyka - od czego z jednej strony zalezy wysokosc skladek, a z drugiej szansa na nieszczescie ...
Jakby tak po staremu AC kosztowalo co roku 10% wartosci pojazdu rocznie, to bym chyba predko zrezygnowal ... ale na poczatek moze kupil :-)

J.

Data: 2017-03-12 18:01:06
Autor: Budzik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC
2100 to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi
ktos inny niz ja.

NIe ma bata - statystycznie ci się nie opłaca. Jak nie będziesz miał ponadprzeciętnego pecha to opłaca się tą składkę choćby przepić - przy
statystycznym pechu odkładać, to sobie odkupisz i jeszcze trochę na flaszkę zostanie, a jak masz pecha... to niby się opłaca - choć i tak jesteś do tyłu względem tych co im się nie opłacało;)

Ale to oczywiste ze statystycznie sie nie opłata.
Inaczej firmy ubezpieczeniowe padałyby jak muchy.
Pytanie tylko jak bardzo sie nie opłaca...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

Data: 2017-03-12 20:39:13
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 19:01, Budzik pisze:
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC
2100 to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi
ktos inny niz ja.

NIe ma bata - statystycznie ci się nie opłaca. Jak nie będziesz miał
ponadprzeciętnego pecha to opłaca się tą składkę choćby przepić - przy
statystycznym pechu odkładać, to sobie odkupisz i jeszcze trochę na
flaszkę zostanie, a jak masz pecha... to niby się opłaca - choć i tak
jesteś do tyłu względem tych co im się nie opłacało;)

Ale to oczywiste ze statystycznie sie nie opłata.
Inaczej firmy ubezpieczeniowe padałyby jak muchy.
Pytanie tylko jak bardzo sie nie opłaca...

I co znaczy "opłaca się".

--
Liwiusz

Data: 2017-03-13 14:13:10
Autor: J.F.
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oa3krt$def$5@node2.news.atman.pl...
W dniu 12.03.2017 o 14:47, Budzik pisze:
W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC 2100
to kalkulacja wygląda już inaczej.

NIe ma bata - statystycznie ci się nie opłaca. Jak nie będziesz miał ponadprzeciętnego pecha to opłaca się tą składkę choćby przepić - przy statystycznym pechu odkładać, to sobie odkupisz i jeszcze trochę na flaszkę zostanie,

I tu wracamy do ilosci.
Jesli statystycznie masz np 0.2 szkody calkowitej przez cale zycie, to owszem - statystycznie ubezpieczenie ci sie nie oplaca, ale komus sie ta 1 szkoda przydarza, a innym nie.
Niech ona sie tobie przydarzy.

Co innego z jakims drobnymi zarysowaniami parkingowymi, ubezpieczeniem opon, holowania itp - to ci sie przydarzy pare razy, to ubezpieczyciel wezmie wiecej w skladkach.

Owszem, jest jeszcze kwestia wysokosci szkody - zakladajac, ze Cie stac, to mozesz zaryzykowac i pierwszy wariant - 20% szansy, ze bedziesz sobie tylko w brode plul, 80%, ze na startosc troche odlozysz :-)

J.

Data: 2017-03-13 15:02:39
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 13.03.2017 o 14:13, J.F. pisze:

Owszem, jest jeszcze kwestia wysokosci szkody - zakladajac, ze Cie stac,
to mozesz zaryzykowac i pierwszy wariant - 20% szansy, ze bedziesz sobie
tylko w brode plul, 80%, ze na startosc troche odlozysz :-)

Zależy też jak do tego podchodzisz. Jak _musisz_ mieć samochód klasy na którą cię nie bardzo stać, to tak. Jak cię nie przeraża że w razie pecha w wysokości 20% szansy na całe zycię pojeżdzisz przez powiedzmy 5 lat wozidłem za dwie pensje...

Shrek

Data: 2017-03-12 17:13:06
Autor: cef
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 14:47, Budzik pisze:

Nie o to chodzi. Jak mam ubezpieczać auto o nieznacznej (dla mnie)
wartości za kwotę 2000zł rocznie, to się normalnie nie opłaca
niezależnie ile miałbym zdarzeń - do utraty włącznie. Wtedy przez
jakiś czas pojeżdżę awaryjnym
a poszukam czegoś sensownego albo nawet za 5-6tys kupię cokolwiek.
To tylko składka za trzy lata. Statystycznie mam dzwona dwa razy na
600tys km
czyli następny za jakieś 10 lat :-)

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC 2100
to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi ktos
inny niz ja.

To tylko kwestia ceny a nie proporcji.
Jeśli zakup samochodu jest dla Ciebie inwestycją, która determinuje Twoje finanse
na długie lata, to ubezpieczasz. Jak masz do tego bardziej "narzędziowe"
podejście, to kupujesz następne, jak się trafi to takie samo,
a jak nie, to gorsze, byle jeździło i pełniło swoją funkcję.

Data: 2017-03-12 18:01:05
Autor: Budzik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Nie o to chodzi. Jak mam ubezpieczać auto o nieznacznej (dla mnie)
wartości za kwotę 2000zł rocznie, to się normalnie nie opłaca
niezależnie ile miałbym zdarzeń - do utraty włącznie. Wtedy przez
jakiś czas pojeżdżę awaryjnym
a poszukam czegoś sensownego albo nawet za 5-6tys kupię cokolwiek.
To tylko składka za trzy lata. Statystycznie mam dzwona dwa razy na
600tys km
czyli następny za jakieś 10 lat :-)

W takiej konfiguracji pełna zgoda.
A jak mam auto za 40 tysi, ubezpieczenie samo OC kosztuje 1300 a z AC
2100 to kalkulacja wygląda już inaczej.
Zwłaszcza jak parkuję pod blokiem a samochodem, zdarza się, jezdzi
ktos inny niz ja.

To tylko kwestia ceny a nie proporcji.

To kwestia i ceny i proporcji bo ta proporcja determinuje ewentualny koszt.
Poza tym ta proporcja zaprzecza temu o czym pisałes wczesniej - ze kilka lat płatnosci spowoduje spłacenie samcohodu.
Tutaj tak nie ma, bo cena to tylko ok 1000 czyli realnei jeszcze mniej bo KUP  a z drugiej strony w porównaniu z cena auta to juz nie mamy kwestii kilku lat a kilkadziesiat.

Jeśli zakup samochodu jest dla Ciebie inwestycją, która determinuje Twoje finanse
na długie lata, to ubezpieczasz. Jak masz do tego bardziej
"narzędziowe" podejście, to kupujesz następne, jak się trafi to takie
samo, a jak nie, to gorsze, byle jeździło i pełniło swoją funkcję.

A to jest jasne jak słonce. Jeżeli wydatek na autko nie uszczupli twojego budzetu to mozesz niepłacenie potraktowac jako inwestycje.
W tym przypadku z 40.000 zwrot roczny 800zł. Ale z szansa straty całego kapitalu. Słabo :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2017-03-12 20:39:51
Autor: cef
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-12 o 19:01, Budzik pisze:

To tylko kwestia ceny a nie proporcji.

To kwestia i ceny i proporcji bo ta proporcja determinuje ewentualny koszt.
Poza tym ta proporcja zaprzecza temu o czym pisałes wczesniej - ze kilka
lat płatnosci spowoduje spłacenie samcohodu.

Nie bardzo wiem z jakiej mojej wypowiedzi wyciągnąłes taki wniosek.
Nie mam takiego podejścia do składki, że ma sumować się do wartości samochodu.
Wtedy nie byłoby to ubezpieczenie.



Tutaj tak nie ma, bo cena to tylko ok 1000 czyli realnei jeszcze mniej bo
KUP  a z drugiej strony w porównaniu z cena auta to juz nie mamy kwestii
kilku lat a kilkadziesiat.

Powtarzam - nie chodzi o cenę wyrażoną w składkach tylko o cenę w stosunku do
zarobków czy stanu posiadania. Jeśli samochód o wartości 40tys jest dla Ciebie istotny w sensie stanu posiadania czy funkcjonowania firmy, to go ubezpieczasz za jakąś sensowną stawkę a jak masz odłożone na wszelki wypadek 200tys i jeździsz drugim - tez za 40tys, to możesz nawet nie odczuć utraty jednego.

Podaję przesadne wartości, żeby przerysować granicę opłacalności.
W rzeczywistości granica jest trudna do oszacowania
- no risk no fun  - jak to mówią :-)

Data: 2017-03-12 14:33:05
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 14:19, cef pisze:

Nie o to chodzi. Jak mam ubezpieczać auto o nieznacznej (dla mnie)
wartości za kwotę 2000zł rocznie, to się normalnie nie opłaca niezależnie
ile miałbym zdarzeń - do utraty włącznie. Wtedy przez jakiś czas
pojeżdżę awaryjnym
a poszukam czegoś sensownego albo nawet za 5-6tys kupię cokolwiek.
To tylko składka za trzy lata. Statystycznie mam dzwona dwa razy na
600tys km
czyli następny za jakieś 10 lat :-)

Czyli się nie opłaca.

Shrek

Data: 2017-03-11 20:37:48
Autor: Robert Tomasik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 09-03-17 o 19:44, J.F. pisze:

Jesli w BOR jest 15 czy 60 szkod rocznie, to szkody sie usredniaja ... a
skladki powinny pokrywac odszkodowania, plus zysk, plus prowizje
agentow, plus reklamy w TV ...
No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się
nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka
się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.
Ale to statystycznie. Tymczasem w totka mozna wygrac :-)

Przy jednym samochodzie oczywiście ubezpieczenie się opłaca.
Ubezpieczenie przestaje się opłacać, gdy masz tak dużą flotę, że składka
zaczyna przekraczać wartość poszczególnych pojazdów. Towarzystwo
ubezpieczeniowe przecież też musi zarabiać. Generalnie przy większej
flocie da się statystycznie oszacować, od którego momentu przestaje się
opłacać składka AC.

Jesli pr-stwo szkody bedzie male, to i skladki moga byc male.
Jak sobie policzysz, ze np skladki przez 30 lat beda cie kosztowaly 1/3
ceny samochodu ... to nawet jesli Cie stac, to moze warto sie zabezpieczyc.
Nie bedziesz sobie w brode plul, jak rozbijesz na drugi dzien po zakupie
:-)

Ale to jest niemożliwe, składka AC była mniejsza, niż statystyczne
prawdopodobieństwo szkody.

Data: 2017-03-11 22:18:19
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 11.03.2017 o 20:37, Robert Tomasik pisze:

No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się
nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka
się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.
Ale to statystycznie. Tymczasem w totka mozna wygrac :-)

Przy jednym samochodzie oczywiście ubezpieczenie się opłaca.

Oczywiście, że nieprawda. Może się opłacać, może nie. U mnie się nie opłacało. Jeżdzę swoim samochodem 7 rok i za składki za te 7 lat kupiłbym już pewnie drugi taki. A pierwszego nie rozbiłem. Więc nie - przy jednym samochodzie _na_ogół_ też się nie opłaca. Wynika to z samej zasady ubezpieczenia.

Ale to jest niemożliwe, składka AC była mniejsza, niż statystyczne
prawdopodobieństwo szkody.

Co przeczy, że "Przy jednym samochodzie oczywiście ubezpieczenie się opłaca." Nie - nie opłaca się. Przypadki kiedy się opłaca są sporadyczne.

Shrek.

Data: 2017-03-11 22:40:15
Autor: Liwiusz
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 2017-03-11 o 22:18, Shrek pisze:

Co przeczy, że "Przy jednym samochodzie oczywiście ubezpieczenie się
opłaca." Nie - nie opłaca się. Przypadki kiedy się opłaca są sporadyczne.

To tak jak z tramwajem - zawsze każdy się rozbije. Jeśli się nie rozbije, to znaczy po prostu, że za krótko jeździł ;)

--
Liwiusz

Data: 2017-03-12 20:01:20
Autor: Robert Tomasik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 11-03-17 o 22:18, Shrek pisze:

No mówię - tak naprawdę dopóki jesteś w stanie łyknąć szkodę to AC się
nie opłaca - niezaleznie od ilości pojazdów. Tak jak granie w totka
się generalnie nie opłaca niezależnie od ilości kupionych kuponów.
Ale to statystycznie. Tymczasem w totka mozna wygrac :-)
Przy jednym samochodzie oczywiście ubezpieczenie się opłaca.
Oczywiście, że nieprawda. Może się opłacać, może nie. U mnie się nie
opłacało. Jeżdzę swoim samochodem 7 rok i za składki za te 7 lat
kupiłbym już pewnie drugi taki. A pierwszego nie rozbiłem. Więc nie -
przy jednym samochodzie _na_ogół_ też się nie opłaca. Wynika to z samej
zasady ubezpieczenia.

To nie wiesz, czy byś kupił? Ja płacę AC od zawsze. Ostatni samochód
kupiłem za około 70.000 zł i jeżdżę nim niemal 10 lat. Obecnie ma
wartość jakieś 13.000 zł. Za 10-cio letnią składkę nie kupiłbym nowego
na pewno. Ba, nawet takiego w cenie obecnej 10-cio letniego. Fakt, że AC
skorzystałem raz, ale ostatecznie sprawca się znalazł i chyba
ubezpieczyciel sobie od niego odzyskał pieniądze.

Data: 2017-03-12 20:10:49
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 20:01, Robert Tomasik pisze:

Oczywiście, że nieprawda. Może się opłacać, może nie. U mnie się nie
opłacało. Jeżdzę swoim samochodem 7 rok i za składki za te 7 lat
kupiłbym już pewnie drugi taki. A pierwszego nie rozbiłem. Więc nie -
przy jednym samochodzie _na_ogół_ też się nie opłaca. Wynika to z samej
zasady ubezpieczenia.

To nie wiesz, czy byś kupił?

Ale że co miałbym kupić i nie wiem?

Ja płacę AC od zawsze. Ostatni samochód
kupiłem za około 70.000 zł i jeżdżę nim niemal 10 lat. Obecnie ma
wartość jakieś 13.000 zł. Za 10-cio letnią składkę nie kupiłbym nowego
na pewno.

I jak po 10 latach skasujesz, to tez ci nikt na pewno na nowego nie da;)

Ba, nawet takiego w cenie obecnej 10-cio letniego. Fakt, że AC
skorzystałem raz, ale ostatecznie sprawca się znalazł i chyba
ubezpieczyciel sobie od niego odzyskał pieniądze.

No i widzisz - nie opłacało ci się. Jakbyś nie płacił składem miałbyś teraz prawie dwa 10 letnie;)

Shrek

Data: 2017-03-12 23:00:16
Autor: Robert Tomasik
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12-03-17 o 20:10, Shrek pisze:

Ba, nawet takiego w cenie obecnej 10-cio letniego. Fakt, że AC
skorzystałem raz, ale ostatecznie sprawca się znalazł i chyba
ubezpieczyciel sobie od niego odzyskał pieniądze.

No i widzisz - nie opłacało ci się. Jakbyś nie płacił składem miałbyś
teraz prawie dwa 10 letnie;)

A jakby mi ukradli zaraz nowego?

Data: 2017-03-13 06:48:27
Autor: Shrek
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
W dniu 12.03.2017 o 23:00, Robert Tomasik pisze:

No i widzisz - nie opłacało ci się. Jakbyś nie płacił składem miałbyś
teraz prawie dwa 10 letnie;)

A jakby mi ukradli zaraz nowego?

To wtedy by się "opłacało". Ale się nie opłacało bo ci nie ukradli. Na tym to polega;)

Shrek

Data: 2017-03-07 15:21:11
Autor: WAM
Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?
On Tue, 7 Mar 2017 11:58:27 +0100, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

Za to nie płacimy za AC. Przy większej liczbie pojazdów, pomijając jakieś tymczasowe kataklizmy, składki i tak byłyby większe, niż zdarzające się czasem szkody.
Zgadza się. Zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę wartość pojazdów
specjalnych (i stosowną do tej wartości składkę AC) np
http://www.sosnowiec.kmpsp.gov.pl/184-iveco-magirus-m-42-l-as-juz-w-naszym-garazu
cena zakupu pojazdu 3 mln 324 tys. 690 zł. WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Czy "zwykłe" ubezpieczenia AC/OC działają gdy pojazd jedzie jako pojazd uprzywilejowany?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona