Data: 2017-05-06 18:12:37 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
Wyprzedzałem ciężarówkę, jak byłem już praktycznie w połowie wyprzedzanej ciezarowki z naprzeciwka z prawej strony (jakiejs uliczki) wyjechał samochód i znalazł się na moim pasie, ale przyspieszyłem i sie zmiesciłem.
Jakbysmy się zachaczyli czyja by była wina ? |
|
Data: 2017-05-06 18:21:23 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 06.05.2017 o 18:12, ksenia pisze:
Wyprzedzałem ciężarówkę, jak byłem już praktycznie w połowie Generalnie jego (miał ustąp pierwszeństwa lub coś podobnego zapewne). Ale jeśli to było skrzyżowanie i jakieś linie ciągłe wymalowane, to jak nie przyjąłby mandatu na miejscu w sądzie prawdopodobnie współwina (lub nawet w całosci twoja - w zależnaości od tego jak bardzo cięłaś po podwójnych ciągłych i o ile przekroczyłaś prędkość;) Shrek |
|
Data: 2017-05-06 18:31:13 | |
Autor: RadoslawF | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-06 o 18:21, Shrek pisze:
Dyskutował bym i najpierw zapytał czy w trakcie tego wyprzedzaniaWyprzedzałem ciężarówkę, jak byłem już praktycznie w połowie jechał po pasie do jazdy w kierunku w którym jechał czy jechał po pasie dla tych z naprzeciwka. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-05-06 09:57:54 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Czyja by była wina ? | |
Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle itp to kara za nie stosowanie sie do oznaczenia ale na pewno nie wina za spowodowanie wypadku.
|
|
Data: 2017-05-06 23:02:48 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 06.05.2017 o 18:57, Zenek Kapelinder pisze:
Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle itp to kara za nie stosowanie sie do oznaczenia ale na pewno nie wina za spowodowanie wypadku. Z tym na pewno to uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Shrek |
|
Data: 2017-05-07 11:15:50 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-06 o 18:57, Zenek Kapelinder pisze:
Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle itp to kara za nie stosowanie sie do oznaczenia ale na pewno nie wina za spowodowanie wypadku. Zawsze mi się wydawało, że należy ustąpić pierwszeństwa temu, co wjeżdża z prawej. Ale ja robiłem prawo jazdy dawno. Mogło coś się pozmieniać. |
|
Data: 2017-05-07 11:01:08 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle itpZawsze mi się wydawało, że należy ustąpić pierwszeństwa temu, co Really? Na kazdym skrzyzowaniu? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Demokracja prowadzi do dyktatury" Platon |
|
Data: 2017-05-07 20:35:59 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 13:01, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Really na każdym, z wyjątkiem tych, na których jest inaczej. Szczerze wierzę, że tłumaczę ci sprawy, o których doskonale wiesz :-) |
|
Data: 2017-05-07 20:01:08 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Podciągasz wyjątek pod regułę a z reguły robisz wyjątek...Really na każdym, z wyjątkiem tych, na których jest inaczej.Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle itpZawsze mi się wydawało, że należy ustąpić pierwszeństwa temu, co -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies" MikeXex |
|
Data: 2017-05-07 23:27:19 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 22:01, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Bardzo proszę, podaj przykłady skrzyżowań, które nie są "równorzędne" zgodnie z tym, co uważasz za "regułę". |
|
Data: 2017-05-08 04:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Ale ja ci juz wszystko napisalem. Reguła jest taka ze jak jedziesz dwupasmowa droga a z boku masz jakies popierdułki to ta głowna ma pierwszenstwo.Podciągasz wyjątek pod regułę a z reguły robisz wyjątek...Really na każdym, z wyjątkiem tych, na których jest inaczej.Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagleZawsze mi się wydawało, że należy ustąpić pierwszeństwa temu, co Oczywiście znaki mogą ustawić to inaczej, niemniej wtedy watkotwórca na pewno by to napisał. Skrzyzowania równorzedne sa natomiast zdecydowanie rzadziej spotykane, stąd mowie ze sa wyjątkiem od reguły. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta |
|
Data: 2017-05-08 10:17:55 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 06:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Co to są "popierdółki"? to ta głowna ma pierwszenstwo. Skąd wiesz, która jest "główna"? Jeżeli nie ma znaków i/lub działającej sygnalizacji świetlnej, to nie ma pierwszeństwa innego, poza regułą prawej strony. |
|
Data: 2017-05-08 12:00:52 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Ale ja ci juz wszystko napisalem.Podciągasz wyjątek pod regułę a z reguły robisz wyjątek...Really na każdym, z wyjątkiem tych, na których jest inaczej.Bez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagleZawsze mi się wydawało, że należy ustąpić pierwszeństwa temu, co Popierdolki to popierdolki. I juz :) Jakos tak zarzadcy w wiekoszosci organizuja ruch, ze małe waskie drogi osiedlowe ustepują pierwszenstwa tej głównej ;-) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!' |
|
Data: 2017-05-08 15:29:33 | |
Autor: Adam | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Masz gdzieś definicję "drogi osiedlowej"? Bo o strefie ruchu, strefie zamieszkania czy drodze wewnętrznej słyszałem, że nie wspomnę o drodze gruntowej. To, co w tej chwili sobie przypomniałem: https://www.google.pl/maps/@52.1922255,20.8975027,3a,75y,219.92h,75.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGz8RZnFuglzPbYMu4ww07g!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl albo krócej: http://tnij.at/osiedlowa Droga wg Twojej nomenklatury "główna" to Tomcia Palucha, a za garażem po prawej nagle wyskakuje "osiedlowa" Balbinki. Ale o dziwo, skrzyżowanie równorzędne i niepozorna Balbinki ma pierwszeństwo. Widziałem już w Polsce skrzyżowania dwupasmowej z jednopasmową, gdzie nie było znaków, nawet "wcześniej" i były to skrzyżowania równorzędne. Ale na szczęście tylko przez kilka tygodni, aż do postawienia znaków. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-05-08 19:00:59 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Adam a.g@poczta.onet.pl ...
(...)Masz gdzieś definicję "drogi osiedlowej"? Oczywiście ze mam. To taka droga w srodku osiedla gdzie trzeba uwazac :) Bo o strefie ruchu, strefie zamieszkania czy drodze wewnętrznej słyszałem, że nie wspomnę o drodze gruntowej.Bo tyo Pord a ja o praktyce... To, co w tej chwili sobie przypomniałem:Według mojej definicji obydwie to osiedlówki i nic dziwnego ze sa tam równorzedne skrzyzowania. Widziałem już w Polsce skrzyżowania dwupasmowej z jednopasmową, gdzie nie było znaków, nawet "wcześniej" i były to skrzyżowania równorzędne.Ano własnie, postawiono znaki bo takie sytuacje byłby nieintuicyjne. Ma być bezpiecznie a nie "twarde prawo ale prawo!"... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej." Molier |
|
Data: 2017-05-09 13:23:48 | |
Autor: Adam | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 21:00, Budzik pisze:
Użytkownik Adam a.g@poczta.onet.pl ... Tego na fotkach googla nie widać, ale Tomcia Palucha jest szeroka - bez trudu mijają się dwa szerokie samochody. Jest to zresztą droga przebiegająca przez kilka osiedli, w zasadzie "zewnętrzna" wobej nich. Natomiast Balbinki jest wąska, tylko na szerokość jednego samochodu. Ponadto pojawia się nagle ;) pomiędzy metalowym (znaczy nieprzejrzystym) płotem a budynkiem garażu. Można ją przeoczyć lub pomylić z chodnikiem. Podobnych skrzyżowań widywałem sporo w całej Polsce Widziałem już w Polsce skrzyżowania dwupasmowej z jednopasmową, gdzieAno własnie, postawiono znaki bo takie sytuacje byłby nieintuicyjne. Intuicja ma tu niewiele do rzeczy ;) ważniejsze są przepisy PoRD. Ale bardzo dobrze, że postawiono znaki - istotnie, ktoś mógłby się zagapić. Gorzej, gdy ktoś się zagapi po zmianie oznakowania, i jedzie "na pamięć". Przykład, też z Warszawy: https://www.google.pl/maps/@52.1997307,20.8736683,3a,75y,213.61h,87.76t/data=!3m6!1e1!3m4!1shWwyXt5qEJN8ZoFxVNk6dA!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl lub krócej: http://tnij.at/zmianap Jedziemy Warszawską, z prawej skrzyżowanie z Rakuszanki. Dobry przykład, bo na google fotki jeszcze z przed zmiany. "Od zawsze" było to skrzyżowanie równorzędne, więc jadący prosto (Warszawską) przepuszczali wyjeżdżających z prawej (Rakuszanki). Jakoś tak ze 2 może 3 lata temu Warszawska została drogą z pierwszeństwem, ale widziałem przypadki, że ktoś wyskakiwał z Rakuszanki wymuszając pierwszeństwo, bo nie zauważył znaku A-7. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-05-09 15:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Adam a.g@poczta.onet.pl ...
A dla mnie, na pierwszy rzut oka to jest typowa droga osiedlowa, wiodąca wzdłuż bloków, garazy i to wszystko sugeruje zmniejszenie predkosci i uspokojenie ruchu. Nie o szerokośc drogi się przecież rozchodzi tylko a równiez o otoczenie i potencjalne niebezpieczenstwa.Według mojej definicji obydwie to osiedlówki i nic dziwnego ze sa tamTego na fotkach googla nie widać, ale Tomcia Palucha jest szeroka - Jak bardzo nie masz racji, pokazują sytuacje gdzie zmienia się organizację ruchu w danych miejscach - niby znaki sa a ludzie jednak jezdza po staremu.Intuicja ma tu niewiele do rzeczy ;) ważniejsze są przepisy PoRD.Widziałem już w Polsce skrzyżowania dwupasmowej z jednopasmową,Ano własnie, postawiono znaki bo takie sytuacje byłby nieintuicyjne. Gorzej, gdy ktoś się zagapi po zmianie oznakowania, i jedzie "naA no dokladnie! Przykład, też z Warszawy:No i znow - sam potwierdzasz teze ze znaki znakami ale zeby było bezpiecznie to sprawy intuicyjne tez sa wazne. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran |
|
Data: 2017-05-08 19:05:06 | |
Autor: T. | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Żebyś się nie zdziwił. Jako drogę uprzywilejowaną zrobili np. wyjazd z galerii handlowej, która de facto drogą nie jest (wyjazd z parkingu). U nas nie takie rzeczy się odwala... T. |
|
Data: 2017-05-09 10:09:21 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 19:05, T. pisze:
Żebyś się nie zdziwił. Jako drogę uprzywilejowaną zrobili np. wyjazd z galerii handlowej, która de facto drogą nie jest (wyjazd z parkingu). U nas nie takie rzeczy się odwala... Uprzywilejowany, to może być pojazd. Droga jest z pierwszeństwem przejazdu. Zrobili wyjazd z parkingu z pierwszeństwem przejazdu. Oznakowali tak, żeby ślepy z daleka widział - mrugające elektryczne znaki, ostrzeżenia "ZMIANA ORGANIZACJI RUCHU" itp. Tak zrobili, bo wcześniej nie dało się wyjechać z tego wielopoziomowego parkingu, natomiast wjechać bez przeszkód. Wewnątrz parkingu tworzył się jeden wielki kociokwik i komora gazowa do eksterminacji klientów przybyłych samochodami do eleganckiej galerii handlowej. Mnie uczyli na kursie, żeby patrzeć na znaki. Ale ja robiłem prawo jazdy dawno. Od tego czasu sporo mogło się pozmieniać. |
|
Data: 2017-05-09 12:00:47 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
W Wagrowcóu jakis czas temu zmienili organizację ruchu na jednej drodze.Żebyś się nie zdziwił. Jako drogę uprzywilejowaną zrobili np. wyjazd z galerii handlowej, która de facto drogą nie jest (wyjazd z parkingu). U nas nie takie rzeczy się odwala... Dotychczas pierwszenstwo było prosto. Teraz pierwszenstwo jest dla wyjezdzajacych z przejazdu kolejowego. Ale oczywiście znaków uwaga zmiana nie dali. Efekt - kilka bardzo powaznych wypadków. Wniosek - oznakowanie to jedno, przyzwyczajenia ludzi i ich percepcja to drugie - i jedno i drugie musi być uwzględnione. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare |
|
Data: 2017-05-07 15:47:00 | |
Autor: Janusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 11:15, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-06 o 18:57, Zenek Kapelinder pisze:Na równorzędnych skrzyżowaniach, a uliczka/przecznica od głównej raczej taką nie jest. -- Pozdr Janusz |
|
Data: 2017-05-07 19:56:53 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 15:47, Janusz pisze:
W dniu 2017-05-07 o 11:15, Poldek pisze: Każde skrzyżowanie jest "równorzędne", chyba że jest oznakowane inaczej. Ale ja robiłem prawo jazdy dawno. Mogło się coś pozmieniać. W każdym razie, czy to była uliczka, czy uliczunia, to nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia przepisów o pierwszeństwie. A szczególnie nie ma znaczenia, gdy nastąpi zderzenie i trzeba ustalić sprawcę. |
|
Data: 2017-05-07 20:01:08 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Każde skrzyżowanie jest "równorzędne", chyba że jest oznakowaneNa równorzędnych skrzyżowaniach, a uliczka/przecznica od głównejBez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle Nieprawda. Jeżeli jest droga z pierwszenstwem to utrata pierwszenstwa nastepuje dopiero przez odwołanie tegoż. Wiec jak najbardziej z punktu widzenia poruszajacego sie po tej drodze moze on miec pierwszenstwo pomimo tego, ze znaku nie ma. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej |
|
Data: 2017-05-07 23:19:21 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 22:01, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Ależ prawda - jest znak. Przecież to pierwszeństwo nie zostało nadane przez wskazanie palcem, tylko odpowiednim znakiem. Ten znak może stać przy wcześniejszym skrzyżowaniu. Ale wtedy na podporządkowanej jest znak A7, a przed skrzyżowaniem na "głównej" zamiast D1 stoi coś z grupy A6. Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jest "równorzędne", chyba że co innego wynika z oznakowania. |
|
Data: 2017-05-07 23:23:57 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sun, 7 May 2017 23:19:21 +0200, Poldek napisał(a):
W dniu 2017-05-07 o 22:01, Budzik pisze: Nie musi, raz ustawiony D1 obowiazuje do odwolania. Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jest "równorzędne", chyba że co innego wynika z oznakowania. Jadacy "glowna" nie zobaczy, chyba ze A7 od tylu. J. |
|
Data: 2017-05-07 23:39:08 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 23:23, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 May 2017 23:19:21 +0200, Poldek napisał(a): No i na takim skrzyżowaniu spotykają się dwa pojazdy. Jeden jedzie jedną drogą, drugi drugą. Co się dzieje dalej? |
|
Data: 2017-05-07 23:51:35 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sun, 7 May 2017 23:39:08 +0200, Poldek napisał(a):
W dniu 2017-05-07 o 23:23, J.F. pisze: Ten kto ma A7 ustepuje zgodnie ze znakiem, a ten drugi -pamieta znaki, -hamuje, -ocenia szerokosc drogi, J. |
|
Data: 2017-05-08 10:27:27 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 23:51, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 May 2017 23:39:08 +0200, Poldek napisał(a): Czyli są znaki. -hamuje, Dlaczego? -ocenia szerokosc drogi, Tego cię uczyli na kursie prawa jazdy, że kto ma pierwszeństwo wynika z szerokości drogi? |
|
Data: 2017-05-08 13:10:50 | |
Autor: T. | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 23:23, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 May 2017 23:19:21 +0200, Poldek napisał(a): Niestety ktoś wymyślił jakieś pieprzone "drogi wewnętrzne" i "strefy ruchu". Jedziesz normalną ulicą i jak nie spojrzysz, jaki znak stoi na POPRZECZNEJ ulicy, to nie możesz być pewien, czy masz pierwszeństwo przed tym z prawej strony. Bo jeśli to właśnie "strefa ruchu" to masz. Ale to wiesz dopiero po zajrzeniu w poprzeczną ulicę. Jeśli jest jednokierunkowa to widać tylko tył prostokąta. To jakiś debil wymyślił! T. |
|
Data: 2017-05-08 13:01:01 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...
Niestety ktoś wymyślił jakieś pieprzone "drogi wewnętrzne" i "strefy ruchu". Jedziesz normalną ulicą i jak nie spojrzysz, jaki znak stoi naJeżeli jest droga z pierwszenstwem to utrata pierwszenstwa Nie dramatyzujmy. Jak masz na głównej znak ze masz pierwszenstwo to je masz, jak ci je odwołają to nawet jak trafisz na skrzyzowanie z droga wewnetrzna to w najgorszym razie ustapisz pierwszenstwa komus kto go nei miał. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl, że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy" |
|
Data: 2017-05-08 13:21:17 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 13:10:50 +0200, w <59105255$0$5158$65785112@news.neostrada.pl>,
"T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a): Niestety ktoś wymyślił jakieś pieprzone "drogi wewnętrzne" i "strefy ruchu". Jedziesz normalną ulicą i jak nie spojrzysz, jaki znak stoi na POPRZECZNEJ ulicy, to nie możesz być pewien, czy masz pierwszeństwo przed tym z prawej strony. Bo jeśli to właśnie "strefa ruchu" to masz. Ale to wiesz dopiero po zajrzeniu w poprzeczną ulicę. Jeśli jest jednokierunkowa to widać tylko tył prostokąta. To jakiś debil wymyślił! Bywa ciekawiej. Masz skrzyżowanie: 2 x główną, podporządkowaną i strefę ruchu. I teraz z tej podporządkowanej skręcasz w lewo a naprzeciw ciebie ze strefy chce prosto. Ile % się pomyli? :) |
|
Data: 2017-05-08 14:19:01 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59105255$0$5158$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-05-07 o 23:23, J.F. pisze: Ależ prawda - jest znak. Przecież to pierwszeństwo nie zostało nadane No coz, jesli chodzi o dlugosc obowiazywania D1, to przepis jest bardzo stary. Zanim jeszcze te wszystkie cuda powymyslali. A zrobili tak, zeby nie musiec go co chwila stawiac - wyjezdzasz na glowna droge i jedziesz, nie przejmujac sie wszystkimi bocznymi uliczkami. A te rozne inne ... czasem wlasnie o to chodzi, zeby kierowca sprawdzal co chwile ... i jechal wolno i uwaznie. J. |
|
Data: 2017-05-08 04:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Każde skrzyżowanie jest "równorzędne", chyba że jest oznakowaneNa równorzędnych skrzyżowaniach, a uliczka/przecznica od głównejBez znaczenia. Ma ustapic pierwszenstwa. Jesli byly jakies ciagle Ano własnie. Czyli to konkretne skrzyzowanie nie jest oznakowane a mimo to nie jest równorzedne. Ale wtedy na podporządkowanej jest zgoda, tyle tylko ze ty bedac na głownej tego nie widzisz... a przed skrzyżowaniem na "głównej" zamiast D1 stoi coś z Nic na głownej nie musi stać... Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jestCo nie zmienia faktu, ze praktycznie to skrzyzowania równorzędne sa wyjątkiem, zapewne dlatego watkotwórca nic w tym względzie nie napisał uwazając czytających za inteligentne stwory ktore sobie oczywistosc dopiszą. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!' |
|
Data: 2017-05-08 10:03:24 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 06:00, Budzik pisze:
Ano własnie. Czyli to konkretne skrzyzowanie nie jest oznakowane a mimo to Wiele lat jeżdżę i jeszcze takiego skrzyżowania nie widziałem. Będę wdzięczny za podanie konkretnego skrzyżowania. Nic na głownej nie musi stać... To bardzo ciekawe, daj przykład. Co nie zmienia faktu, ze praktycznie to skrzyzowania równorzędne sa To bardzo ciekawe, widać w jakiejś nietypowej okolicy przebywasz. Ja mieszkam w Warszawie i tutaj zdecydowana większość skrzyżowań jest równorzędna. A wątkotwórca pisze o wyjeżdżaniu "z naprzeciwka z prawej strony". Takiej sytuacji już zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 12:00:52 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...
Powaznie? U ciebie przed kazdym skrzyzowaniem jest znak ze masz pierwszenstwo?Ano własnie. Czyli to konkretne skrzyzowanie nie jest oznakowane a Nic na głownej nie musi stać... Powaznie? W Poznaniu równorzedne to tylko osiedlowe. A wątkotwórca pisze o wyjeżdżaniu "z naprzeciwka z prawej strony". Takiej sytuacji już zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić.Nic nie poradze na wyobraźnie... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze braku władzy." Niels Bohr |
|
Data: 2017-05-08 14:46:27 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
Powaznie? U ciebie przed kazdym skrzyzowaniem jest znak ze masz Tak. Przed każdym skrzyżowaniem, na którym pierwszeństwo jest inne, niż typowe z prawej strony. Nic na głownej nie musi stać... Nadal proszę: podaj przykład takiego skrzyżowania z nietypowym pierwszeństwem i bez znaków. Powaznie? W Poznaniu równorzedne to tylko osiedlowe. Przyznam, że w Poznaniu nie bywam. Czyżby Warszawa była nietypowa? Popatrz sobie nawet tylko na samo Śródmieście, ścisłe centrum. Zaledwie kilka ulic z pierwszeństwem. Cała reszta to drogi równorzędne. Już po podaniu linku do miejsca zdarzenia wydaje mi się, że wiem jak to wyglądało. Wyprzedzający na drodze jednojezdniowej dwupasmowej (po jednym pasie w jednym kierunku) nagle zobaczył, że z naprzeciwka zbliża się samochód. Szczęśliwie udało mu się skończyć manewr wyprzedzania i nie spowodował zderzenia czołowego z pojazdem poruszającym się prawidłowo swoim pasem ruchu.A wątkotwórca pisze o wyjeżdżaniu "z naprzeciwka z prawej strony".Nic nie poradze na wyobraźnie... -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 15:24:55 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
Już po podaniu linku do miejsca zdarzenia wydaje mi się, że wiem jak to To źle myślisz, ja wyprzedzałem ciezarowke i jak bylem w polowie, to mi wyjechał z tej bocznej uliczki, a tam jest znak ustap |
|
Data: 2017-05-08 16:09:58 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:24, ksenia pisze:
Najgorsze jest to, że nie tylko Ty jeden tak myślisz, że nie tylko Ty jeden nie masz pojęcia o zasadach ruchu. Właśnie z powodu takich "kierowców" Prawo o Ruchu Drogowym robi się coraz bardziej szczegółowe. :/ -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 19:01:00 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...
To źle myślisz, ja wyprzedzałem ciezarowke i jak bylem w polowie, to mi Jeszcze nie wyczułes trolla? :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower." Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę." |
|
Data: 2017-05-08 16:11:17 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:24, ksenia pisze:
Nie mógł ci ustąpić, bo cię nie widział za ciężarówką, którą wyprzedzałeś w miejscu, gdzie wyprzedzanie jest zabronione. |
|
Data: 2017-05-08 16:51:51 | |
Autor: 007 | |
Czyja by była wina ? | |
ksenia w <news:591071a7$0$655$65785112news.neostrada.pl>:
Już po podaniu linku do miejsca zdarzenia wydaje mi się, że wiem jak to To źle myślisz, ja wyprzedzałem ciezarowke i jak bylem w polowie, to mi wyjechał z tej bocznej uliczki, a tam jest znak ustap podasz linke do miejsca na googlemap? -- 'Tom N' |
|
Data: 2017-05-08 19:01:00 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...
Powaznie? U ciebie przed kazdym skrzyzowaniem jest znak ze masz No to ci mowie ze tak byc nie musi. Znak ze masz pierwszenstwo obowiązuje tak długo az inny znak go nie odwoła. I to ze przy kolejnym skrzyzowaniu nie ma znaku ze masz pierwszenstwo nic tu nie zmienia - masz je nadal. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy." Bird Johnson |
|
Data: 2017-05-08 22:15:54 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 08.05.2017 o 21:01, Budzik pisze:
Powaznie? U ciebie przed kazdym skrzyzowaniem jest znak ze masz To nie do końca prawda. Też tak myślałem, zle ktoś tu podał fragment rozporządzenia - widocznie się zmieniło, bo teraz stoi napisane, że znak pierwszeństwo przejazdu powinien być powtarzany przed skrzyżowaniami (tylko chyba mniejszy). Co z pierwszeństwem jak go nie ma a jaet A7 na poprzecznej? Ano IMHO dalej jest. Dlatego napisałem, że "nie do końca" prawda. Shrek |
|
Data: 2017-05-08 19:01:00 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...
To bardzo ciekawe, daj przykład. Nie za bardzo wiem co udowadniam - naprawde nie wiesz, ze znak jesteś na drodze z pierwszenstwem obowiązuje do odwołania a nie do nastepnego skrzyzowania? Pierwsze skojarzenie z brzegu - jedz ulicą Leszczyńska od ulicy Opolskiej. Na całej Leszczynskiej masz pierwszenstwo chociaz przed skrzyzowaniami nie ma znaków o tym informujących. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu" |
|
Data: 2017-05-09 00:54:42 | |
Autor: Akarm | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 21:01, Budzik pisze:
Pierwsze skojarzenie z brzegu - jedz ulicą Leszczyńska od ulicy Opolskiej. Faktycznie. Pierwszy (i jednocześnie jedyny) znak D1 "droga z pierwszeństwem" jest dopiero przed skrzyżowaniem z Gostyńską. Skąd kierowcy mają wiedzieć o pierwszeństwie na innych, wcześniejszych skrzyżowaniach jadąc od Opolskiej? Na całej Leszczynskiej masz pierwszenstwo chociaz przed skrzyzowaniami nieKuriozum! Oznakowanie dla miejscowych. Na całej długości Leszczyńskiej są tylko dwa znaki informujące o pierwszeństwie! Obydwa przy skrzyżowaniu z Gostyńską. Nie ma ich nawet na obu wjazdach w tę Leszczyńską. Ani od Opolskiej, ani od Rakoniewickiej. Zresztą przeglądając google maps takich kwiatków w okolicy zaobserwowałem więcej. Zmusiłeś mnie do wyszukania przepisów dotyczących warunków umieszczania znaków drogowych (Dz.Ustaw 220) i wychodzi na to, że w Poznaniu niewłaściwie oznaczają skrzyżowania: 5.2.1.3. Umieszczanie znaków D-1 Znaki D-1 umieszcza się na początku trasy, której nadano pierwszeństwo w obszarze zabudowanym oraz bez względu na rodzaj obszaru, jeżeli na skrzyżowaniu trasa z pierwszeństwem zmienia kierunek i zastosowano tabliczki T-6a. Znaki D-1 umieszcza się w odległości do 50 m od skrzyżowania. Jako zasadę należy przyjąć powtarzanie przed każdym skrzyżowaniem wzdłuż trasy z pierwszeństwem znaków D-1 o zmniejszonych wymiarach (pkt 5.2.1.1); można ich nie powtarzać, jeżeli odległość między skrzyżowaniami jest nie większa od 50 m. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-09 08:00:49 | |
Autor: Budzik | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...
O, rzeczywiście, zapomnieli umieścic na początku :)Pierwsze skojarzenie z brzegu - jedz ulicą Leszczyńska od ulicy :)Na całej Leszczynskiej masz pierwszenstwo chociaz przedKuriozum! Oznakowanie dla miejscowych. Na całej długości Leszczyńskiej Oczywiście na początku drogi powinny być. Niemniej nikt sie nie zatrzymuje, bo jest to dośc intuicyjne ze własnie Leszczyńska ma pierwszenstwo. Zmusiłeś mnie do wyszukania przepisów dotyczących warunkówO, czyli jednak powinny być de facto powtarzane. Od dawna ten przepis tak brzmi? Swoją droga taka konstrukcja zdania oznacza ze: - zaleca sie - absolutnie wymaga się? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard |
|
Data: 2017-05-09 10:16:34 | |
Autor: Poldek | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 10:00, Budzik pisze:
Oczywiście na początku drogi powinny być. Jak będzie zderzenie i trzeba będzie zapłacić za szkody, to wtedy się dopiero okaże, kto miał intuicję, albo jechał z przyzwyczajenia, a kto pierwszeństwo :-) |
|
Data: 2017-05-09 12:00:47 | |
Autor: Budzik | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Dlatego organizacja ruchu powinna uwzgledniac i jedno i drugie.Oczywiście na początku drogi powinny być. A jak oznaczenie jest nieintuicyjne (np. "mała" droga ma pierwszenstwo przed "duza") to warto to dodatkowo oznaczyc. Jak to mowia - cmentarze sa pełne osób które miały pierwszenstwo... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł. |
|
Data: 2017-05-09 21:07:49 | |
Autor: Shrek | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
W dniu 09.05.2017 o 10:00, Budzik pisze:
Jako zasadę należy przyjąć powtarzanie przed każdym skrzyżowaniemO, czyli jednak powinny być de facto powtarzane. Generalnie w prawie stosuje się zwroty "należy", "jest obowiązany" itp. Nie stosuje się "musi" lub "nie można" - dlatego, że jak "musi" to znaczy, że musi i inaczej się nie da. A skoro się nie da, to znaczy, że nijak czynu zabronionego popełnić nie mógł. W końcu w ustawie byłoby wprost napisane, że nie da się inaczej;) Więc skoro pytasz to IMHO "wymaga się". Co się stanie jak tego znaku nie będzie - IMHO nic - dalej masz pierwszeństwo, co najwyżej o tym nie wiesz. Gorzej jak masz ustąpić i o tym nie wiesz;) Shrek. |
|
Data: 2017-05-11 01:00:50 | |
Autor: Budzik | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Jako zasadę należy przyjąć powtarzanie przed każdym skrzyżowaniemO, czyli jednak powinny być de facto powtarzane. Jasne. Pytanie dlaczego nie napisano w przepisie: Wzdłuz trasy z pierwszenstwem, przed kazdym skrzyzowaniem należy powtarzac itd tylko jakies zalecenia co do zasad ktore należy przyjąć... Ale moze czepiam się... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł. |
|
Data: 2017-05-12 14:23:54 | |
Autor: Shrek | |
[OT] Re: Czyja by była wina ? | |
W dniu 11.05.2017 o 03:00, Budzik pisze:
Jasne. Pytanie dlaczego nie napisano w przepisie: Bo pewnie akurat ten kawałem pisał "techniczny" a prawnik przeprowadził konstrukcję "Jako zasadę należy przyjąć " > "jako zasadę ""trzeba"" przyjąć" > "należy rozstawiac wegług zasady" > ""muszą"" być rozstawiaone według zasady. tylko jakies zalecenia co do zasad ktore należy przyjąć... A może chcieli mieć otwartą furtkę na wypadek kompatybilności wstecznej... Za prawnikami nie dojdziesz;) Shrek |
|
Data: 2017-05-08 10:45:45 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 06:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Jeśli mówisz o konkretnym skrzyżowaniu, to bardzo proszę podaj konkretny przykład takiego skrzyżowania, które masz na myśli. Ale wtedy na podporządkowanej jest A skąd wiadomo, że jest to akurat główna? Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jestCo nie zmienia faktu, ze praktycznie to skrzyzowania równorzędne sa Jeśli pisząc o tym, że skrzyżowania równorzędne są wyjątkiem masz na myśli ilość takich skrzyżowań, to możemy dyskutować. Ja nie mam danych ile jest w Polsce skrzyżowań bez znaków, a ile ze znakami. Obawiam się jednak, że nawet biorąc czysto statystycznie mogłoby się okazać, że większość to równorzędne. One są zwykle przy mniejszych drogach i rzadziej przez takie skrzyżowania się przejeżdża. Natomiast jeśli pisząc o "wyjątku" i "regule" chodzi ci o zasady, to tu sprawa jest całkiem jasna i uregulowana w przepisach. Na każdym skrzyżowaniu obowiązuje "zasada prawej strony", chyba że co innego wynika ze znaków drogowych. Takie są reguły, czy ci się to podoba, czy nie. |
|
Data: 2017-05-08 12:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
a przed skrzyżowaniem na "głównej" zamiast D1 stoi coś z Ponieważ gdzies wczesniej był znak ze jestes na drodze z pierwszenstwem i ten znam nie został odwołany. Moze stac 5 skrzyzowań wczesniej...
Oczywiście ze ilosc. Ja nie mam danych Ja nie twierdze ze nie - formalnie masz racje. Tyle tylko, ze w zdecydowanej wiekszosci obowiązkuje ta druga czesc przepisu bo organizacja wynika ze znaków drogowych - ja prezentuje podejscie praktyczne. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić... wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi... |
|
Data: 2017-05-08 15:08:09 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Czyli jest znak, który obowiązuje na tym skrzyżowaniu. Z ciekawości - jak wjechałeś na trzecim skrzyżowaniu z podporządkowanej (albo drogi gruntowej itp.), na główną, która była oznakowana znakiem D1 dwa skrzyżowania wcześniej, to skąd wiesz, że jesteś na głównej?
Ilość tych, przez które przejeżdżasz, czy ilość istniejących w Polsce skrzyżowań? Zjedź czasem z drogi przelotowej, przejedź się mniejszymi drogami. Tam jest pełno skrzyżowań i z tego pewnie dobra połowa bez oznakowania. Czyli równorzędne. Jak już ktoś inny celnie zauważył, to w wielu miejscach jakby celowo skrzyżowania są nieznakowane, właśnie po to, żeby były równorzędne i aby w ten sposób wymusić uważniejszą i wolniejszą jazdę. Konkretny przykład, ul. Księcia Janusza w Warszawie. Na odcinku między Górczewską, a Obozową pięć skrzyżowań, żadne nie oznakowane. https://www.google.pl/maps/@52.2396827,20.9424437,3a,75y,351.91h,78.41t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRukGfCl2bMU0Pxwm7430QA!2e0!7i13312!8i6656 Ja nie mam danych W praktyce nie jest tak, że każde skrzyżowanie jest równorzędne, chyba, że co innego wynika z oznakowania? Za moich czasów to była zasada nr 1 wbijana do głowy na kursie prawa jazdy. Ale ja robiłem prawo jazdy dawno. Od tego czasu mogło się sporo pozmieniać. W praktyce, tu gdzie przebywam najczęściej, czyli w Warszawie to nie kojarzę skrzyżowania, na którym nie byłoby oznakowania regulującego pierwszeństwo, a byłoby inne pierwszeństwo niż wynikające z "reguły prawej ręki". Czyli nie znam w Warszawie skrzyżowania, na którym pierwszeństwo wynikałoby ze znaku D1 ustawionego gdzieś tam 5 skrzyżowań wcześniej i nie odwołanego. W praktyce, w Warszawie znak D1 jest powtarzany na każdym skrzyżowaniu i można spokojnie założyć, że jak go nie ma, go znaczy, że nie jesteś na drodze głównej. Jeżeli są takie skrzyżowania w Poznaniu, to podaj ulice. Chętnie przejadę się google street view i z ciekawością się zapoznam. Na pewno kiedyś będę w Poznaniu i dobrze jest być przygotowanym na nietypową sytuację. |
|
Data: 2017-05-08 19:00:59 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Bardzo dobre pytanie. Nie wiesz :)a przed skrzyżowaniem na "głównej" zamiast D1 stoi coś z Ale moze tak: skoro wyjechałes z podporządkowanej to znaczy ze tamta była głowna. To no czekasz na odwołanie bycia główna. Ilość tych, przez które przejeżdżasz, czy ilość istniejących w Polsce skrzyżowań? Oczywiście nie doktoryzowałem się z wszystkich skrzyzowań w Polsce wiec tak - pisze o swoim odczuciu miejsc w ktorych sie poruszam. Zjedź czasem z drogi przelotowej, przejedź się mniejszymi drogami. Jezdze czesto bokami - zupełnie nie kojarze, zeby tam były równorzedne skrzyzowania. Takie skrzyzowania kojarze tylko w strefach gdzie jest uspokojony ruch czyli jakies osiedla, dzielnice willowe (np. Swierczewo w Poznaniu) Jak już ktoś inny celnie zauważył, to w wielu miejscach jakby celowo skrzyżowania są nieznakowane, właśnie po to, żeby były równorzędne iJasne ze daje taki efekt. Niemniej spotykam takie rozwiazania sporadycznie a tym bardziej takie, ktore byłoby oznakowane. Najczesciej sa to całe osiedla na ktorych obowiązuje równorzednosc. Być moze, moze to nawet jest dobra praktyka (chociaz przy juz obecnej duzej ilosci znaków to pewny nie jestem) Niemniej tak stanowią przepisy i w innym poscie podałem ci przykład takiej drogi. Jeżeli są takie skrzyżowania w Poznaniu, to podaj ulice. Chętnie przejadę się google street view i z ciekawością się zapoznam. Na pewnoJak widac w zaleznosci od tego gdzie sie zyje, nietypowosc sytuacji bywa róznie definiowana :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard |
|
Data: 2017-05-06 23:40:30 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 06-05-2017 o 18:12, ksenia pisze:
Wyprzedzałem ciężarówkę, jak byłem już praktycznie w połowie Jego. Ale mało kto o tym wie, że wyjeżdżając z podporządkowanej, należy ustąpić również tym, którzy są w trakcie manewru wyprzedzania i na innym pasie niż normalnie. |
|
Data: 2017-05-07 00:28:38 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sat, 6 May 2017 23:40:30 +0200, Cavallino napisał(a):
W dniu 06-05-2017 o 18:12, ksenia pisze: Czego z kolei im robic nie wolno, bo skrzyzowanie. J. |
|
Data: 2017-05-07 09:24:50 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07-05-2017 o 00:28, J.F. pisze:
Dnia Sat, 6 May 2017 23:40:30 +0200, Cavallino napisał(a): Tego w opisie nie było, więc sobie nie dopowiadaj nowych elementów. A nawet jakby - nic to nie zmienia w obowiązkach wjeżdżającego z podporządkowanej. |
|
Data: 2017-05-07 11:18:40 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 09:24, Cavallino pisze:
W dniu 07-05-2017 o 00:28, J.F. pisze: Na razie dowiedzieliśmy się, że wjeżdżał z prawej. Czyli należało ustąpić mu pierwszeństwa. Pomysł, że to była podporządkowana, jest fantazjowaniem. |
|
Data: 2017-05-07 11:01:08 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Na razie dowiedzieliśmy się, że wjeżdżał z prawej. Czyli należało ustąpić mu pierwszeństwa. Pomysł, że to była podporządkowana, jest fantazjowaniem. Tak samo jak twierdzenie ze to byłoskrzyzowanie równorzedny. Jestem w stanie się załozyc, ze gdyby tak było, to pytający by o tym wspomniał. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę. |
|
Data: 2017-05-07 18:22:14 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
ja jechałem po głównej drodze, a on wyjechał z jakiejs bocznej
|
|
Data: 2017-05-07 19:58:48 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sun, 7 May 2017 18:22:14 +0200, ksenia napisał(a):
ja jechałem po głównej drodze, a on wyjechał z jakiejs bocznej Tu nie chodzi o to czy "glowna" czy "boczna", tylko zy to byla droga z pierwszenstwem, a jego miala znak "ustap piewszenstwa", byla niepubliczna/wewnetrzna itp. J. |
|
Data: 2017-05-07 20:31:10 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 19:58, J.F. pisze:
Dnia Sun, 7 May 2017 18:22:14 +0200, ksenia napisał(a): Mam przeczucie, że użytkownik Ksenia ma mgliste pojęcie o przepisach PoRD. Być może dawno zdał na prawo jazdy, a od tego czasu wiele mogło się pozmieniać. |
|
Data: 2017-05-07 12:59:23 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? | |
Raczej odwrotnie bo doświadczony kierowca od razu napisałby ze wyprzedzał w zabudowanym na podwójnej ciągłej czy skrzyżowaniu ... generalnie bez konkretów to wróżenie z fusów aha pod szczególną ostrożność nie podpada czy jakiś czubek nie tnie pod prąd łamiąc przepisy ;-)
|
|
Data: 2017-05-07 22:26:21 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07-05-2017 o 21:59, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Raczej odwrotnie bo doświadczony kierowca od razu napisałby ze wyprzedzał w zabudowanym Mylisz szczególną ostrożność z ograniczonym zaufaniem. |
|
Data: 2017-05-08 07:18:24 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? | |
-- Mylisz szczególną ostrożność z ograniczonym zaufaniem.
prawda pod ograniczone zaufanie nie podpada sprawdzanie czy jakiś czubek nie tnie pod prąd łamiąc przepisy ;-) |
|
Data: 2017-05-08 16:44:04 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
-- Mylisz szczególną ostrożność z ograniczonym zaufaniem. A to sie akurat laczy. Szczegolna ostroznosc wymaga rozejrzenia sie po okolicy, i jesli widac ze ktos tnie pod prad, to trzeba zalozyc ze czubek i ustapic :-) Gorzej, jak nie widac, co sie akurat w takiej sytuacji czesto zdarza (wyprzedzajacy jest zasloniety przez wyprzedzanego). Prewencyjnie sie powstrzymac ? Na pewno nie zaszkodzi :-) J. |
|
Data: 2017-05-08 10:53:11 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? | |
Wystarczy że zamiast osobówki wyjedzie Stefan swoim kombajnem czy innym traktorem, Ksenia zamieni się w kotlet mielony i wtedy wszelkie dywagacje przestaną mieć sens :-) wyprzedzanie w obrębie skrzyżowania, przez podwójną ciągłą to duże ryzyko w dodatku niezależne od nas więc tym razem się udało ale nie powtarzalbym tego manewru zbyt często.
|
|
Data: 2017-05-08 17:04:35 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 08-05-2017 o 16:18, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Mylisz szczególną ostrożność z ograniczonym zaufaniem. Niestety jest dokładnie odwrotnie, więc nie wprowadzaj ludzi w błą, bo nie będziesz za nich płacił mandatów. |
|
Data: 2017-05-08 06:00:07 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 20:31, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-07 o 19:58, J.F. pisze: tak, ta boczna miala ustap |
|
Data: 2017-05-08 10:24:11 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 06:00, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-07 o 20:31, Poldek pisze: Tzn. widziałaś/widziałeś tam znak A7 od tyłu, czy wróciłaś na miejsce i podjechałeś/podjechałaś do skrzyżowania tą ulicą i od tej strony, od której nadjeżdżał tamten pojazd i sprawdziłaś/sprawdziłeś? Podaj o które skrzyżowanie chodzi. Sprawdzimy na google i będzie jasność :-) |
|
Data: 2017-05-08 13:38:59 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3StKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656
|
|
Data: 2017-05-08 14:31:24 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 13:38:59 +0200, w
<591058d3$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>, ksenia <ksea3@gmail.com> napisał(-a): https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3StKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656 Wyprzedzałaś na ciągłej? |
|
Data: 2017-05-08 14:50:13 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:31, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 13:38:59 +0200, w Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła |
|
Data: 2017-05-08 15:00:28 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła Szczęśliwie nie spowodowałeś czołowego zderzenia z pojazdem poruszającym się prawidłowo swoim pasem ruchu. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 15:21:01 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze:
W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze: Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał |
|
Data: 2017-05-08 15:24:22 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 15:21:01 +0200, w <591070bd$0$655$65785112@news.neostrada.pl>,
ksenia <ksea3@gmail.com> napisał(-a): W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze: Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), ale manewry kończy się przed ciągłą, aby uniknąć takich przypadków. |
|
Data: 2017-05-08 15:39:04 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:24, radekp@konto.pl pisze:
Nie.Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał Winien jest tylko ten, kto wjechał na pas dla ruchu przeciwnego czym spowodował zderzenie czołowe z pojazdem poruszającym się prawidłowo swoim pasem ruchu. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 20:04:18 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 15:39:04 +0200, w <591074fa$0$641$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a): W dniu 2017-05-08 o 15:24, radekp@konto.pl pisze: Jest to bzdura -- komentuję, bo jeszcze ktoś uwierzy. Musiałby udowodnić, że tamten zaczął wyprzedzać, gdy ten już wjechał na główną. |
|
Data: 2017-05-09 11:08:37 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 20:04, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 15:39:04 +0200, w <591074fa$0$641$65785112@news.neostrada.pl>, Według twojej logiki, to jeśli zacznę wyprzedzać pod Wąchockiem, to mogę tak pruć lewym pasem do Kluczborka, albo dalej. A ty jadąc w przeciwną stronę swoim pasem musisz mi ustąpić. Chyba, że udowodnisz, że wcześniej wjechałeś na pas :-) |
|
Data: 2017-05-09 12:48:29 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Tue, 9 May 2017 11:08:37 +0200, w <oes0un$jsi$1@node1.news.atman.pl>, Poldek
<pugilares@interia.eu> napisał(-a): W dniu 2017-05-08 o 20:04, radekp@konto.pl pisze: Watsonie, a jaką masz możliwość dostrzeżenie z takiej odległości, że ktoś jest na twoim pasie? |
|
Data: 2017-05-09 16:35:56 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 12:48, radekp@konto.pl pisze:
Tue, 9 May 2017 11:08:37 +0200, w <oes0un$jsi$1@node1.news.atman.pl>, Poldek Nie mam żadnej. Więc? |
|
Data: 2017-05-10 10:21:13 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Tue, 9 May 2017 16:35:56 +0200, w <oesk4d$h08$2@node2.news.atman.pl>, Poldek
<pugilares@interia.eu> napisał(-a): > Watsonie, a jaką masz możliwość dostrzeżenie z takiej odległości, że ktoś jest Więc nie masz możliwości zajechania mu drogi. |
|
Data: 2017-05-11 15:17:58 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-10 o 10:21, radekp@konto.pl pisze:
Tue, 9 May 2017 16:35:56 +0200, w <oesk4d$h08$2@node2.news.atman.pl>, Poldek I się spotykamy czołowo... |
|
Data: 2017-05-11 17:29:44 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Thu, 11 May 2017 15:17:58 +0200, w
<59146481$0$15207$65785112@news.neostrada.pl>, Poldek <pugilares@interia.eu> napisał(-a): W dniu 2017-05-10 o 10:21, radekp@konto.pl pisze: Jak możecie się spotkać jak dzielą was kilometry? |
|
Data: 2017-06-01 10:11:08 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-11 o 17:29, radekp@konto.pl pisze:
Thu, 11 May 2017 15:17:58 +0200, w Ja wjechałem pierwszy na pas. A przynajmniej tak uważam. Więc nie zjeżdżam, bo mam pierwszeństwo. Ty jedziesz swoim pasem z przeciwka. Co będzie dalej? |
|
Data: 2017-05-08 20:11:06 | |
Autor: mk4 | |
Czyja by była wina ? | |
On 2017-05-08 15:39, Akarm wrote:
W dniu 2017-05-08 o 15:24, radekp@konto.pl pisze: Nie chrzan jak sie nie znasz. Masz ustapić jak wyjezdzasz z podporzadkowanej. Masz ustapic tym co poruszają się drogą z pierwszeństwem (nie pasem). Poruszają jakkolwiek - bokiem, do tylu, z podskokiem ;) -- mk4 |
|
Data: 2017-05-09 14:52:07 | |
Autor: PlaMa | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:39, Akarm pisze:
Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), aleNie. Ale nikt się nie poruszał, tylko jeden taki się włączał. |
|
Data: 2017-05-09 16:34:41 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 14:52, PlaMa pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:39, Akarm pisze: Chodzi ci o to, że włączał się do ruchu? Chyba nie. Do tej pory była mowa o tym, że wyjechał z drogi po prawej stronie. Włączanie się do ruchu to inny manewr - np. przy wyjeżdżaniu ze stacji benzynowej, parkingu, strefy zamieszkania, drogi gruntowej, albo rozpoczynanie jazdy po postoju. Wjazd na skrzyżowanie z utwardzonej drogi, to nie jest włączanie się do ruchu. |
|
Data: 2017-05-08 15:49:15 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:24, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 15:21:01 +0200, w <591070bd$0$655$65785112@news.neostrada.pl>, Pozwolę się sobie nie zgodzić z przedmówcą. Wyprzedzanie na skrzyżowaniu jest ZABRONIONE. Wyjątkowo jest dozwolone tylko w ściśle określonych przypadkach. Ksenia wykonywał niedozwolony manewr i spowodował zagrożenie w ruchu lądowym. Sam taki manewr kwalifikuje się na ciężki mandat i kupkę punktów. W przypadku zderzenia moim zdaniem Ksenia nie miałby szans się wybronić, ani przed Policją, ani w sądzie. Sam fakt posiadania takich wątpliwości dot. zaistniałej sytuacji świadczy o głębokiej niewiedzy Kseni dot. zasad ruchu drogowego i obowiązujących przepisów. Gdyby miał się zakładać, to obstawiam, że jeździ czarnym BMW na 4 koła z ksenonami, którymi daje wszystkim po gałach. Przepraszam, że się uniosłem, ale włosy mi dęba stają, jak sobie pomyślę, że mógłbym się spotkać z kimś takim na drodze. |
|
Data: 2017-05-08 20:00:32 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 15:49:15 +0200, w <oept0r$vvb$1@node2.news.atman.pl>, Poldek
<pugilares@interia.eu> napisał(-a): W dniu 2017-05-08 o 15:24, radekp@konto.pl pisze: Można -- nawet gdy nie ma się racji. Wyprzedzanie na skrzyżowaniu jest ZABRONIONE. Wyjątkowo jest dozwolone tylko w ściśle określonych przypadkach. Ksenia wykonywał niedozwolony manewr i spowodował zagrożenie w ruchu lądowym. Sam taki manewr kwalifikuje się na ciężki mandat i kupkę punktów. W przypadku zderzenia moim zdaniem Ksenia nie miałby szans się wybronić, ani przed Policją, ani w sądzie. Bzdura. Wyjeżdżający z podporządkowanej ma ustąpić pierwszeństwa przejazdu nawet wyprzedzającym na ciągłej. Jest to od dawna wiadome i oczywiste. Nie będę nawet na ten temat podejmował dyskusji -- mogę odesłać do jakiegoś odcinka STOP Drogówki sprzed miesiąca-dwóch. Facet wyprzedzał na podwójnej ciągłej autobus (stojący), z podporządkowanej wyjechał kierowca. Sytuacja prawie identyczna jak tutaj. Gadka policji była krótka -- jeden dostaje mandat za wyprzedzania na skrzyż., drugi za nieustąpienie pierwszeństwa i spowod. kolizji. |
|
Data: 2017-05-08 20:12:47 | |
Autor: mk4 | |
Czyja by była wina ? | |
On 2017-05-08 20:00, radekp@konto.pl wrote:
Mon, 8 May 2017 15:49:15 +0200, w <oept0r$vvb$1@node2.news.atman.pl>, Poldek Tak jest. A głaby ktorym sie zdaje, że jest inaczej niech czytają te slowa do skutku. Moze w koncu cos sie w tym lbie rozjasni. -- mk4 |
|
Data: 2017-05-08 20:44:32 | |
Autor: Adam | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 20:00, radekp@konto.pl pisze:
(...) Wyprzedzał _stojący_ pojazd? To jakiś oksymoron. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-05-08 22:38:58 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 20:44:32 +0200, w <oeqeaf$p3g$1@usenet.news.interia.pl>, Adam
<a.g@poczta.onet.pl> napisał(-a): W dniu 2017-05-08 o 20:00, radekp@konto.pl pisze: Oksymoron oznacza akurat coś innego :) |
|
Data: 2017-05-13 07:37:45 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 08.05.2017 o 22:38, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 20:44:32 +0200, w <oeqeaf$p3g$1@usenet.news.interia.pl>, Adam Niezupełnie. Całkiem prawidłowo użyty tym bardziej z adnotacją: "jakiś". Wyprzedzanie stojącego pojazdu jest sprzecznością. Oksymoron: "epitet sprzeczny, metaforyczne zestawienie wyrazów o przeciwstawnym, wykluczającym się wzajemnie znaczeniu, np. ,,okrutna litość". -- Wiesiaczek (dziś z Sharm El-Sheikh - Egipt) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R) |
|
Data: 2017-05-09 05:23:54 | |
Autor: Aniuska | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 20:00, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 15:49:15 +0200, w <oept0r$vvb$1@node2.news.atman.pl>, Poldek tutaj nie wyprzedzal na skrzyzowaniu |
|
Data: 2017-05-09 10:22:56 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 05:23, Aniuska pisze:
W dniu 2017-05-08 o 20:00, radekp@konto.pl pisze: To się nie trzyma kupy. Jeżeli nie wyprzedał na skrzyżowaniu, to jak to się stało, że tamten "mu wyjechał" - skąd? Spod ziemi? Jak już wspominałem wcześniej zakaz wyprzedania na skrzyżowaniu obejmuje też przed i za skrzyżowaniem. Ta ciągła linia jest od tego, że pokazuje, gdzie się zaczyna i kończy zakaz wyprzedzania. |
|
Data: 2017-05-09 11:18:26 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 10:22, Poldek pisze:
To się nie trzyma kupy. Z miejsca gdzie nie ma skrzyżowania. To takie trudne do wyobrażenia? -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-09 11:32:44 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:18, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-05-09 o 10:22, Poldek pisze: Znak A6a tam sobie tak stoi, bo... ? Jednak jest to skrzyżowanie. |
|
Data: 2017-05-09 11:56:42 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:32, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-09 o 11:18, Liwiusz pisze: Nie o tym piszę, tylko o tym, że nie potrafisz sobie wyobrazić "wyjazdu bez skrzyżowania". -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-09 12:16:34 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:56, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-05-09 o 11:32, Poldek pisze: Już sobie wyobraziłem. To nie jest ten przypadek. |
|
Data: 2017-05-08 15:25:53 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze: Wyprzedzałeś na skrzyżowaniu!!! Wygląda na to, że nie masz pojęcia o podstawowych zasadach ruchu drogowego. Czy masz prawo jazdy? |
|
Data: 2017-05-08 15:38:56 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze:
Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał Nie może "wyjechać" ktoś, kto prawidłowo jedzie swoim pasem ruchu. Ty wyjechałeś na pas dla przeciwnego kierunku. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-08 15:44:31 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:591074f2$0$15209$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze: Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał Nie może "wyjechać" ktoś, kto prawidłowo jedzie swoim pasem ruchu. Alez moze. Jesli dobrze zrozumialem - ktos wyjezdzal z uliczki po prawej, i skrecil w lewo, nie baczac na Ksenie, ktory akurat wyprzedzal. Czyli ten ktos nie jechal swoim pasem ruchu :-) J. |
|
Data: 2017-05-08 15:56:52 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:44, J.F. pisze:
Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:591074f2$0$15209$65785112@news.neostrada.pl... Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu. Wjeżdżający z prawej nie widział Kseni za wyprzedzanym przez Ksenię pojazdem i nie miało prawa go tam być. |
|
Data: 2017-05-08 16:15:45 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oeptf4$e6$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-05-08 o 15:44, J.F. pisze: Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu. Ksenia napisal, ze wcisnal gaz i sie zmiescil, wiec wyprzedzal na dlugo przed tym skrzyzowaniem. A wyjezdzajacy ... no coz, ja nie sad najwyzszy, to nie bede mowil do czego miala prawo, a do czego nie ... J. |
|
Data: 2017-05-08 16:24:23 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 16:15, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oeptf4$e6$2@node2.news.atman.pl... Przed tym skrzyżowaniem w stosownej odległości jest ustawiony znak A6a ostrzegający o zbliżaniu się do skrzyżowania. Z daleka widać też, że kończy się linia przerywana i zaczyna się ciągła, czyli trzeba przerwać wyprzedzanie i wracać na swój pas przed ciągłą. Gdyby Ksenia zmieścił się z manewrem wyprzedzania przed rozpoczęciem linii ciągłej, to można by dywagować. Ale się nie zmieścił. |
|
Data: 2017-05-08 19:18:05 | |
Autor: m4rkiz | |
Czyja by była wina ? | |
On 2017-05-08 16:24, Poldek wrote:
Gdyby Ksenia zmieścił się z manewrem wyprzedzania przed rozpoczęciem nad czym? |
|
Data: 2017-05-09 11:12:15 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 19:18, m4rkiz pisze:
On 2017-05-08 16:24, Poldek wrote: Nad pytaniem z początku: czyja byłaby wina, gdyby była czołówka i z obu aut została by miazga. |
|
Data: 2017-05-09 14:55:49 | |
Autor: PlaMa | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze:
Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu. Co jest dla przedmiotu dyskusji bez znaczenia. Może być tak, że ksenia nie ma prawka i nie miał prawa znaleźć się na tej drodze. Wyjeżdżający i tak miał obowiązek mu ustąpić. |
|
Data: 2017-05-09 16:10:23 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "PlaMa" <barakady@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5911bc61$0$5147$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze: Jeżeli wyjeżdżający mógł wyprzedzającego zobaczyć zanim wyjechał, to miał obowiązek ustąpić. Najprawdopodobniej wyjeżdżajacy nie mógł zobaczyć wyprzedzającego, bo ten był zasłonięty przez pojazd jadący drogą z pierwszeństwem. Wina tego co wyprzedza w miejscu gdzie jest ciagła linia. Dużo wcześniej był znak o skrzyżowaniu i dużo wcześniej widoczna jest podwójna ciągła. |
|
Data: 2017-05-10 10:22:24 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Tue, 9 May 2017 16:10:23 +0200, w <oesil9$8ch$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Wina tego co wyprzedza w miejscu gdzie jest ciagła linia. Skąd wy się bierzecie?? Chociaż ostatnio w Polsce to chyba norma... |
|
Data: 2017-05-10 12:21:02 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:hdj5hc1d25a0lta9famu5btsi1d33sgj1i4ax.com...
Tue, 9 May 2017 16:10:23 +0200, w <oesil9$8ch$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Skąd wy się bierzecie?? Czego nie zrozumiałeś ? A starałem się napisać tak prosto jak dla ucznia podstawówki. |
|
Data: 2017-05-10 12:56:10 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by. | |
Wed, 10 May 2017 12:21:02 +0200, w <oeupjq$mdg$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): > Skąd wy się bierzecie?? Twoich wynurzeń niezgodnych z rzeczywistością. |
|
Data: 2017-05-10 13:11:52 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:v7r5hctvf7h4dtukpgaeqmqud2jbio03r54ax.com...
Wed, 10 May 2017 12:21:02 +0200, w <oeupjq$mdg$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a):
Twoich wynurzeń niezgodnych z rzeczywistością. Ale jest zgodne z Prawem o Ruchu Drogowym. |
|
Data: 2017-05-10 13:42:00 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by. | |
Wed, 10 May 2017 13:11:52 +0200, w <oeusiv$sp4$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:v7r5hctvf7h4dtukpgaeqmqud2jbio03r54ax.com... Tak. Przytocz, bo na razie nic nie przytoczyłeś, poza własną interpretacją. PS. http://kontakt24.tvn24.pl/jedna-osoba-ranna-w-zderzeniu-busa-z-audi-na-skrzyzowaniu-w-moscisku,3024668,ugc |
|
Data: 2017-05-10 14:19:31 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:g2v5hc58pv7vh3ob5ociio0hnjc5i2qah94ax.com... http://kontakt24.tvn24.pl/jedna-osoba-ranna-w-zderzeniu-busa-z-audi-na-skrzyzowaniu-w-moscisku,3024668,ugc Są istotne różnice : Kierowca busa skończył manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu, czyli kierowca Audi musiał go doskonale widzieć i mimo tego wyjechał. Kierowca Audi nie upewnił się, że droga jest wolna. Napisane jest, że to są WSTĘPNE ustalenia policji. W sytuacji z wątku wyjezdżający upewnił się, że droga jest wolna i wyjechał, zgodnie z PoRD. Gdy był już na głównej to zobaczył pojazd kończący manewr wyprzedzania jeszcze przed skrzyżowaniem, ale w miejscu gdzie była podwójna ciągła. |
|
Data: 2017-05-10 09:00:15 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by. | |
Kierowca Audi nie przyjmie mandatu i spotkają się w sądzie gdzie już różnie może być ale pewne jest że kierowca który wyprzedzał nieprawidłowo już się z tego nie wymiksuje. Dobry mecenas przytoczy argument że nikt nie musi się spodziewać wariata drogowego i wysoki sąd może lecz oczywiście nie musi się z tym zgodzić :-)
|
|
Data: 2017-05-10 16:23:47 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by. | |
Wed, 10 May 2017 14:19:31 +0200, w <oev0h2$67l$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości Nie fantazjuj -- ślady hamowania są wyraźnie widoczne. Sytuacja bliźniacza do opisywanej na początku wątku. Tylko tym razem nie udało się. |
|
Data: 2017-05-10 18:29:42 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:hi86hc1gjk0ok3g8cn353r0ochvfo5jh1k4ax.com... Wed, 10 May 2017 14:19:31 +0200, w <oev0h2$67l$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości Sytuacja bliźniacza do opisywanej na początku wątku. ================== Podobne jest tylko skrzyżowanie i manewry. VW bus stoi na skrzyżowaniu, czyli najprawdopodobniej w tym miejscu na skrzyżowaniu doszło do zderzenia, czyli kierowca Audi MUSIAŁ widzieć busa i nie ustąpił mu pierwszeństwa. W sytuacji z wątku wyjezdżający upewnił się, że droga jest wolna i wyjechał, zgodnie z PoRD. Udowodnienie jest trudne, bo jeden będzie twierdził, że droga była wolna, a drugi będzie twierdził, że wyjeżdżający miał możliwość zobaczenia go. |
|
Data: 2017-05-10 22:38:14 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by. | |
Wed, 10 May 2017 18:29:42 +0200, w <oevf7a$5ar$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): VW bus stoi na skrzyżowaniu, czyli najprawdopodobniej A Audi po zderzeniu musiało jechać jeszcze ze 20m, bo ostatecznie znalazło się za busem. Rutkowski z ciebie albo Newton nie istnieje... |
|
Data: 2017-05-09 16:39:29 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 14:55, PlaMa pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze: Ciekaw jestem, jak się zachowasz, gdy skręcisz w lewo na skrzyżowaniu i nagle zobaczysz na swoim pasie napierający wprost na ciebie z dużą prędkością pojazd, który wyprzedza na ciągłej linii :-) Ok, wiem - ustąpisz pierwszeństwa :-) |
|
Data: 2017-05-08 15:51:18 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:38, Akarm pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze: On nie jechał prawidłowo, tylko wyjechał, nie ustąpił pierwszenstwa pojazdom |
|
Data: 2017-05-08 20:51:22 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 08.05.2017 o 15:51, ksenia pisze:
Nie może "wyjechać" ktoś, kto prawidłowo jedzie swoim pasem ruchu. Ty się ciesz, że tak się skończyło. Nie dość, że jakbyś się czołowo cmoknął to już pal sześć kogo wina - ktoś by zapewne mocno ucierpiał lib zginał. Po drugie - jakby wyjechał z twojej lewej to byłoby pewnie "na twoim" choć niekoniecznie - zwłaszcza jakby byli poszkodowani i sprawa nie skończyła się na tym co pan policjant powiedział, tylko strony wzięłyby papugi. Ale z prawej - obstawiam, że w sądzie bys miał jak nie współsprawstwo to winę całkowitą po twojej stronie. Ten z prawej zrobił wszystko jak trzeba - ustąpił tym co mógł ich widzieć i się ich w jakikolwiek sposób spodziewać. Ciebie nie widział bo widzieć nie mógł. Wiec każdy papuga poszedł by w stronę, że prawo nie może żądać niemożliwego - ustąpił tym co mógł, ciebie nie zauważył (i miał ku temu prawo, bo fizycznie nie było takiej możliwości). Więc prawo nie może zakładać niemożliwego - nie może nakazać widzieć przez ciężarówkę, nie może nakazać (i nie nakazuje) zakładania w każdej sytuacji isnienia niewidzialnych pojazdów w niewiarygodnych miejscach. Były przypadki gdzie wyjeżdzający (choć głównie z prawej się dziwili) obecnie w takich sytuacjach w sądzie dziwią się raczej zwolennicy nadpierwszeństwa. Shrek |
|
Data: 2017-05-08 21:39:02 | |
Autor: spider | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 20:51, Shrek pisze:
Ale z prawej - obstawiam, że w sądzie bys miał jak nie współsprawstwo to Otóż to, o ile policjant leci wg prostej wykładni PORD, to w sądzie już różnie bywa, tak jak ostatnio przypadek na Puławskiej w Wawie, gdzie zapierdalacz przywalił w skręcający w lewo samochód i mimo że miał pierwszeństwo to wina została orzeczona po jego stronie. |
|
Data: 2017-05-08 12:56:40 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? | |
Data: 2017-05-08 22:45:18 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 12:56:40 -0700 (PDT), w
<a09014c3-02f2-43af-8d81-6f466826e5d6@googlegroups.com>, przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(-a): https://youtu.be/AODCm1-GGGM Nie bardzo. Tamten zaczął wyprzedzać, gdy autor nagrania wyjechał. Ale wygląda mi to na wyjazd z jakiejś drogi wewnętrznej, bo nie ma nawet znaku "ustąp" (choć z kolei jest tabliczka z nazwą ulicy). |
|
Data: 2017-05-08 23:00:46 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 08 May 2017 22:45:18 +0200, w
<92m1hcljoj8oc93nh4oivor74e4s4rk2ol@4ax.com>, "radekp@konto.pl" <radekp@konto.pl> napisał(-a): Mon, 8 May 2017 12:56:40 -0700 (PDT), w PS. Zdjęcie z 2012 r. tego skrzyżowania: https://www.google.pl/maps/@50.2863273,19.0590786,3a,75y,57.28h,66.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1swaatx7CZ1JtiDdzcDozn2g!2e0!7i13312!8i6656 Zdjęcie z 2013 r.: https://www.google.pl/maps/@50.2864446,19.0593484,3a,75y,227.14h,76.15t/data=!3m6!1e1!3m4!1srg7QryLCFbLRI4CGS1jBzg!2e0!7i13312!8i6656 Znajdź różnicę :) |
|
Data: 2017-05-09 11:13:14 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:51, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:38, Akarm pisze: Czyli to jednak było na skrzyżowaniu. Jeżeli nie na skrzyżowaniu, to skąd "on wyjechał"? |
|
Data: 2017-05-09 11:19:50 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:13, Poldek pisze:
Czyli to jednak było na skrzyżowaniu. Zrób prawo jazdy (domniemuję, że nie masz, bo braki wiedzy masz potworne), potem dyskutuj ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-09 11:56:03 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:13, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-08 o 15:51, ksenia pisze: Wszystko się działo przed skrzyżowaniem |
|
Data: 2017-05-09 12:18:47 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 11:56, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-09 o 11:13, Poldek pisze: Czyli ten pojazd z którym jechałeś na czołowe nie wyjechał jednak z bocznej drogi po prawej, tylko po prostu nadjeżdżał swoim pasem z przeciwnego kierunku - tak? |
|
Data: 2017-05-09 15:25:04 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 12:18, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-09 o 11:56, ksenia pisze: wyjechał z prawej strony i jechal juz w moim kierunku jak bylem w trakcie wyprzedzania |
|
Data: 2017-05-09 16:42:31 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 15:25, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-09 o 12:18, Poldek pisze: No to mamy sprawę wyjaśnioną. Wyprzedzałeś jadąc wprost na czołowe z pojazdem nadjeżdżającym swoim pasem z przeciwka. |
|
Data: 2017-05-09 16:51:58 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 16:42, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-09 o 15:25, ksenia pisze: Nie. Czy jak wyjeżdżał, to ksenia już wyprzedzała? -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-11 15:31:57 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-09 o 16:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-05-09 o 16:42, Poldek pisze: Tego nie wiemy. Jakie to ma znaczenie? |
|
Data: 2017-05-11 15:34:30 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-11 o 15:31, Poldek pisze:
W dniu 2017-05-09 o 16:51, Liwiusz pisze: Żeby ocenić, czy swoim wjazdem z podporządkowanej zmusił ksenię do zmiany prędkości lub zmiany kierunku. -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-12 13:00:28 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:of1pa2$b21$1node2.news.atman.pl...
Tak, zmusił. Okazało się to po wjechaniu z podporządkowanej na główną. W momencie wyjeżdżania z podporządkowanej nie mógł widzieć pojazdu wyprzedzającego. Czyli wyjechał prawidłowo, zgodnie z PoRD. Nie było okoliczności wskazujących, że jakiś idiota wyprzedza w tym miejscu. |
|
Data: 2017-05-12 13:24:36 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
"Stan56" <transten@ujd.pl> napisał(-a):
W momencie wyjeżdżania z podporządkowanej Skoro nie miał możliwości upewnienia się, to nie powinien wyjeżdżać aż taką możliwość będzie miał. Czyli na dwupasmowych też wina będzie tego wyprzedzającego na szybszym pasie? Nie wolno, a wyprzedza. Czyli wyjechał prawidłowo, zgodnie z PoRD. W skrócie - gadasz głopoty. |
|
Data: 2017-05-12 13:49:20 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-12 o 13:24, radekp@konto.pl pisze:
"Stan56" <transten@ujd.pl> napisał(-a): To znaczy że jeśli po kraniec widoczności nie widać, aby coś jechało, to i tak nie może wyjechać, aż mu posłaniec nie da znać co jest 100 metrów dalej? W skrócie - gadasz głopoty. O to to! -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-12 13:54:58 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Fri, 12 May 2017 13:49:20 +0200, w <of47g2$k58$1@node2.news.atman.pl>, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a): W dniu 2017-05-12 o 13:24, radekp@konto.pl pisze: Jeżeli ten magiczny kraniec jest na tyle blisko, że nie gwarantuje bezpiecznego wyjazdu, to chyba oczywiste że nie może wyjechać? Czego znowu nie rozumiesz? |
|
Data: 2017-05-12 13:59:12 | |
Autor: Liwiusz | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-12 o 13:54, radekp@konto.pl pisze:
Fri, 12 May 2017 13:49:20 +0200, w <of47g2$k58$1@node2.news.atman.pl>, Liwiusz Chciałem coś napisać, ale po co dyskutować z głupim. -- Liwiusz |
|
Data: 2017-05-12 15:41:55 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Fri, 12 May 2017 13:59:12 +0200, w <of482i$kl3$1@node2.news.atman.pl>, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(-a): >>> Skoro nie miał możliwości upewnienia się, to nie powinien wyjeżdżać aż taką Skoro dyskutujesz z lustrem, to nic nie poradzę. Naucz się formułować zdania. |
|
Data: 2017-05-12 14:15:03 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:ql6bhclk0hep9uar6n7lnftc4adimj06p44ax.com...
"Stan56" <transten@ujd.pl> napisał(-a): W momencie wyjeżdżania z podporządkowanej Skoro nie miał możliwości upewnienia się, to nie powinien wyjeżdżać aż taką możliwość będzie miał. Czyli na dwupasmowych też wina będzie tego wyprzedzającego na szybszym pasie? Nie wolno, a wyprzedza. Czyli wyjechał prawidłowo, zgodnie z PoRD.========================= Miał możliwość upewnienia się i upewnił się, że nie wymusi pierwszeństwa. Nie było okoliczności wskazujących, że spotka debila. Na dwupasmowej normalne jest, że na wewnętrzym pasie ma prawo jechać pojazd i wyjeżdżający musi to brać pod uwagę. W sytuacji z wątku pojazd jechał "pod prąd" w miejscu gdzie była podwójna ciągła przed skrzyżowaniem i nie było okoliczności wskazujących, ze ktoś będzie tam jechać i jeszcze wyprzedzać. |
|
Data: 2017-05-12 15:43:59 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Fri, 12 May 2017 14:15:03 +0200, w <of491i$8ki$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Na dwupasmowej normalne jest, że na wewnętrzym pasie A jak ten jadący wewnętrznym będzie wyprzedzał na skrzyżowaniu i jakby nie wykonał niedozwolonego wyprzedzania, to wypadku by nie było? |
|
Data: 2017-05-13 08:24:35 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:cuebhcpkrnmmb0e33s3rpou37f42gfe1v34ax.com...
Fri, 12 May 2017 14:15:03 +0200, w <of491i$8ki$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Na dwupasmowej normalne jest, że na wewnętrzym pasiema prawo jechać pojazd i wyjeżdżający musi to brać pod uwagę. A jak ten jadący Jeżeli wjeżdżający nie widział wyprzedzającego, to miał prawo wjechać na skrzyżowanie i jest niewinny. Prawo nie wymaga, aby tak jechać, jakby na drodze miał za chwilę pojawić się idiota. Jeżeli wjeżdzający widział wyprzedzającego, to miał obowiązek udzielić mu pierwszeństwa. |
|
Data: 2017-05-13 23:39:23 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-13 o 08:24, Stan56 pisze:
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:cuebhcpkrnmmb0e33s3rpou37f42gfe1v34ax.com... Moim skromnym zdaniem, jeżeli wyjeżdżający zdążył spokojnie wyjechać z bocznej drogi, wjechać prawidłowo na swój pas i rozpocząć jazdę w swoim kierunku, to od tego momentu już nie ma co mówić o tym, że ktoś Kseni "wyjechał". Po prostu spotkały się dwa samochody jadące na czołowe. Jeden jechał swoim pasem, drugi jechał lewym pasem - pasem przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku. |
|
Data: 2017-05-14 11:46:12 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? nauczka. | |
Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisał w wiadomości
news:of7uea$ilv$1node1.news.atman.pl... W dniu 2017-05-13 o 08:24, Stan56 pisze: Chodzi ci o to, że wyjeżdżający widział pojazd na głównej i wyjechał, bo postanowił tamtemu "dać nauczkę", że w tym miejscu się nie wyprzedza ? albo wyjechał z powodu głupoty ? |
|
Data: 2017-05-14 21:04:40 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Sat, 13 May 2017 08:24:35 +0200, w <of68t4$ava$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:cuebhcpkrnmmb0e33s3rpou37f42gfe1v34ax.com... To teraz wytłumacz tym policjantom ze STOP Drogówki, że się nie znają, a ty wiesz lepiej. A obiecałem sobie, że nie będę dyskutował na ten temat, ale zawsze znajdzie się ktoś uważający inaczej niż wszyscy :D |
|
Data: 2017-05-14 21:25:30 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:egahhc5f5v830cm4ogah13u86jm04mr17d4ax.com... Sat, 13 May 2017 08:24:35 +0200, w <of68t4$ava$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a):
To teraz wytłumacz tym policjantom ze STOP Drogówki, że się nie znają, a ty wiesz lepiej. ============== A co to za wypadek z tymi policjantami z STOP Drogówki ? |
|
Data: 2017-05-15 09:17:18 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Sun, 14 May 2017 21:25:30 +0200, w <ofaavq$q2f$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): A co to za wypadek z tymi policjantami z STOP Drogówki ? Przejrzyj sobie ostatnie odcinki. |
|
Data: 2017-05-15 10:30:19 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:hflihcdvr8cqvdlvp8crhce99v9kkv8db84ax.com... Sun, 14 May 2017 21:25:30 +0200, w <ofaavq$q2f$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): A co to za wypadek z tymi policjantami z STOP Drogówki ? Przejrzyj sobie ostatnie odcinki. ================ Daj linka do właściwego odcinka. |
|
Data: 2017-05-15 12:44:39 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 15 May 2017 10:30:19 +0200, w <ofbovb$h2k$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Daj linka do właściwego odcinka. A skąd mam wiedzieć który to? Sam włóż trochę siły w edukację :) |
|
Data: 2017-05-16 10:05:59 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by link ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:tj1jhc1b56at0lmps8e36706u0n5pdc4pg4ax.com...
Mon, 15 May 2017 10:30:19 +0200, w <ofbovb$h2k$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Daj linka do właściwego odcinka. A skąd mam wiedzieć który to? Sam włóż trochę siły w edukację :) STOP Drogówka to twój argument, więc udowodnij, że twój argument jest prawdziwy i odpowiedni do wątku. |
|
Data: 2017-05-16 12:24:05 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by link ? | |
Tue, 16 May 2017 10:05:59 +0200, w <ofebun$kl4$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): STOP Drogówka to twój argument, więc udowodnij, Nie mogę. Mógłbym zakłócić proces selekcji naturalnej. |
|
Data: 2017-05-15 14:49:03 | |
Autor: Akarm | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-15 o 10:30, Stan56 pisze:
A co to za wypadek z tymi policjantami z STOP Drogówki ? N pytanie o wypadek z drogówki, ty każesz obejrzeć ostatnie odcinki i podać sobie link. Jesteś kretynem? -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-05-16 13:40:06 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:egahhc5f5v830cm4ogah13u86jm04mr17d4ax.com... Sat, 13 May 2017 08:24:35 +0200, w <of68t4$ava$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a):
To teraz wytłumacz tym policjantom ze STOP Drogówki, że się nie znają, a ty wiesz lepiej. ============== To ty wytłumacz tym policjantom ze STOP Drogówki, że się nie znają, a ty wiesz lepiej. |
|
Data: 2017-05-16 14:15:31 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Tue, 16 May 2017 13:40:06 +0200, w <ofeofe$c7o$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): To ty wytłumacz tym policjantom ze STOP Drogówki, że się nie znają, a ty Masz kłopoty z czytaniem. Pisałem ci co orzekli. |
|
Data: 2017-05-16 18:38:03 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:larlhchb0pfgofegabqo5g9vr34q51ugn94ax.com...
Pisałem ci co orzekli. Tu sytuacja jest inna. Nie ma orzeczenia w sytuacji, gdy kierowca wyjeżdżający nie mógł widzieć wyprzedzającego w momencie ruszania z podporządkowanej. Zgodnie z PoRD wyjeżdżający jest niewinny. |
|
Data: 2017-05-16 18:44:12 | |
Autor: 007 | |
Czyja by była wina ? | |
Stan56 w <news:off9vo$al5$1news.mixmin.net>:
Nie ma orzeczenia w sytuacji, gdy kierowca wyjeżdżający nie mógł Jest, poszukaj... -- 'Tom N' |
|
Data: 2017-05-16 21:16:52 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
"Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a):
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:larlhchb0pfgofegabqo5g9vr34q51ugn94ax.com... Głosowałeś na PiS? |
|
Data: 2017-05-17 03:16:01 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:s0kmhctbv53rhvlppu5jshli9lhkflekot4ax.com... "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Głosowałeś PoRD Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. |
|
Data: 2017-05-17 09:18:15 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Wed, 17 May 2017 03:16:01 +0200, w <ofg892$4gh$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten artykuł. Możesz też dodać, że nie widziałeś jej, bo zasłaniał ją jakiś sub. Co z poprzednim pytaniem? Bo nie wiem czy nie szkoda mojej klawiatury. |
|
Data: 2017-05-17 10:09:44 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:76unhc12ki6di5ckn4jtkrj97ufecq44ha4ax.com... Wed, 17 May 2017 03:16:01 +0200, w <ofg892$4gh$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten To znaczy, że na drodze głównej sa dwa pasy do jazdy w tym samym kierunku i na kazdym z nich ma prawo jechać pojazd. Nawet jeżeli ten pojazd jest zasłonięty to on może tam jechać i muszę ustapić pierwszeństwa. Ja nie wiem, że tam jest bus-pas, bo na podporządkowanej przed skrzyżowaniem nie stawia się takiego znaku. Przypominam, że wątek nie jest o bus-pasach, ani o dwóch pasach w tym samym kierunku i nie będę ci tłumaczył zasad ruchu w takich sytuacjach. Zapisz się na kurs PoRD dla wtórnych analfabetów. Wątek dotyczy drogi dwupasmowej. |
|
Data: 2017-05-17 11:36:21 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Wed, 17 May 2017 10:09:44 +0200, w <ofh0i1$k09$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<jolostera@kil.pl> napisał(-a): > Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten Poprzednie pytanie nieaktualne :). A mogłeś się nie odzywać :)) |
|
Data: 2017-05-17 13:01:23 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:ua6ohc9bp5jo3eoei2gk42p0pvbsnjkg854ax.com...
Wed, 17 May 2017 10:09:44 +0200, w <ofh0i1$k09$1@news.mixmin.net>, "Stan56" <jolostera@kil.pl> napisał(-a): > Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten> artykuł. A mogłeś się nie odzywać :)) Przywołałeś art. 4 do sytuacji nie pasującej, więc się odezwałem. |
|
Data: 2017-05-17 14:05:00 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
W dniu 17.05.2017 o 09:18, radekp@konto.pl pisze:
PoRD A to akurat inna sytuacja, bo z tego, że tam jest buspas nie wynika, że nie powinno być tam innego pojazdu. Natomiast tu jak najbardziej nie powinno być pojazdu jadącego pod prąd. I zgodnie z art 4 mógł założyć, ze nie ma (dopóki okoliczności nie wskazywały inaczej, ale jak zaczęły wskazywać, to było już po zawodach). Shrek |
|
Data: 2017-05-17 05:40:31 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Te "po zawodach" to jeszcze musisz udowodnić w sądzie a przypomnijmy że wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym masz już przyklepane, wystarczy ze kierujący którego wyprzedzales zezna na korzyść skręcającego bo np nie lubi wariatów drogowych i już jesteś w czarnej dupie :-) wyprzedzanie w takich miejscach to zwiększanie prawdopodobieństwa wylądowania w kostnicy ale kto ułomnemu zabroni ?
|
|
Data: 2017-05-17 15:42:41 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
W dniu 17.05.2017 o 14:40, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Te "po zawodach" to jeszcze musisz udowodnić w sądzie a przypomnijmy że wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym masz już przyklepane, wystarczy ze kierujący którego wyprzedzales zezna na korzyść skręcającego bo np nie lubi wariatów drogowych i już jesteś w czarnej dupie :-) Myślę, że po pierwsze to rozważamy co się stało a nie co kto "zezna" bo kogoś nie lubi. A po drugie to chyba obaj uważamy, że jak przyjdzie do sądów a nie drogówki, to się okaże, że właśnie wyprzedzający ciężarówkę w miejscu niedozwolonym będzie w dupie (co innego, gdyby wyjeżdzający z podporządkowanej był go w stanie zauważyć - wtedy byliby pewnie solidarnie w dupie) wyprzedzanie w takich miejscach to zwiększanie prawdopodobieństwa wylądowania w kostnicy ale kto ułomnemu zabroni ? Ja bym zabronił. Problem w tym, że niekoniecznie sam w tej kostnicy wyląduje a i zabić kogoś też żadna przyjemność. A poza tym kto z nas nie popełnia błędów na drodze? Nie powinno być za to automatycznie kary śmierci;) Shrek |
|
Data: 2017-05-17 08:10:57 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czyja by była wina ? art. 4 PoRD. | |
Zauważył go kiedy już znalazł się na pasie i też pozamiatane. Mi w podobnej sytuacji wyskoczył rowerzysta, mistrz pedałów rowerowych stwierdził że pod górkę objedzie zestaw zwalniający do skrętu w prawo. Na szczęście dopiero się rozpędzałem więc hebel i skończyło się na strachu. Mina imbecyla bezcenna :-)
|
|
Data: 2017-05-08 15:23:49 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
W dniu 2017-05-08 o 14:31, radekp@konto.pl pisze: Kseniu, nie można przejeżdżać przez ciągłą. To jest zabronione przepisami. Jak widzisz z daleka ciągłą, to wracaj czym prędzej na swój pas. Nie musisz na siłę wyprzedzać. Jest dopuszczalne przerwanie manewru wyprzedzania i powrót za pojazd, który się zaczęło wyprzedzać. Lepiej zrobić tak, niż spowodować wypadek. Tam wcześniej był znak A6a ostrzegający o zbliżaniu się do skrzyżowania. Nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu (z wyjątkami, opisanymi odrębnie). Podsumowując - moim skromnym zdaniem wykonałaś manewr za jakieś 10 pkt. karnych i 500 zł. Jeśli się mylę, to bardzo proszę mnie poprawić. |
|
Data: 2017-05-08 15:32:43 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Czyja by była wina ? | |
Mon, 8 May 2017 15:23:49 +0200, w <oeprh4$ueg$1@node2.news.atman.pl>, Poldek
<pugilares@interia.eu> napisał(-a): Podsumowując - moim skromnym zdaniem wykonałaś manewr za jakieś 10 pkt. karnych i 500 zł. Nie dramatyzuj :) 5pkt i 200zł |
|
Data: 2017-05-08 15:53:35 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 15:32, radekp@konto.pl pisze:
Mon, 8 May 2017 15:23:49 +0200, w <oeprh4$ueg$1@node2.news.atman.pl>, Poldek Tyle to by było, gdyby nie było tego pojazdu na czołowe. Czyli wyprzedzanie na skrzyżowaniu, gdy nikt nie jedzie z przeciwka i przejechanie przez ciągłą. Tutaj dochodzi jeszcze spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. Za to może być kara zakazu prowadzenia pojazdów od 6 mies. do 3 lat. Niezależnie od grzywny i punktów. |
|
Data: 2017-05-08 19:00:59 | |
Autor: Budzik | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik radekp@konto.pl radekp@konto.pl ...
To tyle samo co za gadanie przez komórke?Podsumowując - moim skromnym zdaniem wykonałaś manewr za jakieś 10 co za durne przepisy... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki |
|
Data: 2017-05-09 14:51:16 | |
Autor: PlaMa | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 13:38, ksenia pisze:
https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3StKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656 Swoją drogą kretyn, który stwierdził żeby stawiać znaki kilometr od miejsca, którego dotyczą powinien przez najbliższe 10 lat nie widzieć światła słonecznego. |
|
Data: 2017-05-09 16:18:06 | |
Autor: Stan56 | |
Czyja by była wina ? | |
Użytkownik "PlaMa" <barakady@wp.pl> napisał w wiadomości news:5911bb50$0$5147$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-05-08 o 13:38, ksenia pisze: To znaczy : kilometr to za mało, czy za dużo i dlaczego ? |
|
Data: 2017-05-09 21:17:26 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 09.05.2017 o 14:51, PlaMa pisze:
Swoją drogą kretyn, który stwierdził żeby stawiać znaki kilometr od Jak widać nawet ten "kilometr" nie starczył wątkotwórcy(czyni?) na zakonczenie manewru. Shrek |
|
Data: 2017-05-07 20:01:45 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 18:22, ksenia pisze:
ja jechałem po głównej drodze, a on wyjechał z jakiejs bocznej Co masz na myśli, gdy piszesz o "głównej drodze": a. była szersza od "bocznej", b. przed skrzyżowaniem stał znak D1, c. inne - jakie? |
|
Data: 2017-05-07 00:55:18 | |
Autor: cef | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-06 o 23:40, Cavallino pisze:
W dniu 06-05-2017 o 18:12, ksenia pisze: Kiedyś była taka przykładowa wręcz sprawa gdzie dojeżdżając do głównej, która była jednokierunkowa kierowca puknał gościa na głównej, który jechał pod prąd (bo się go nie spodziewał z tej strony) Ale w sądzie była tylko jedna interpretacja: może jechać pod prąd ale ma pierwszeństwo. Może też wyprzedzać nawet na skrzyżowaniu , ale ma pierwszeństwo. Brzmi to idiotycznie i nielogicznie i jest przyczyną wielu niekontrolowanych zachowań na drodze, ale zgodnie z interpretacja litery prawa tak jest. |
|
Data: 2017-05-06 17:50:49 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Czyja by była wina ? | |
Logiczne i sporo upraszcza. Gdyby bylo inaczej to kazdy przypadek musialby byc opisany, a to raczej niemozliwe bo mozliwych sytuacji jest duzo. Jak ktos cofa na jednokierunkowej to ma pierwszenstwo nad wyjezdzajacym z bramy. Co to za roznica czy cofa czy jedzie pod prad? Wystarczy zapis ze zawsze nalezy ustapic pierwszenstwa przy wlaczaniu sie do ruchu.
|
|
Data: 2017-05-07 13:04:12 | |
Autor: J.F. | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sat, 6 May 2017 17:50:49 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
Logiczne i sporo upraszcza. Gdyby bylo inaczej to kazdy przypadek Ale przepis kaze tez cofajacemu ustapic pierwszenstwa. I nie pisza przepisy, ktory przepis wazniejszy. Wychodzi nato, ze istotne, kto pierwszy ruszyl. J. |
|
Data: 2017-05-07 09:26:37 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07-05-2017 o 00:55, cef pisze:
W dniu 2017-05-06 o 23:40, Cavallino pisze: Wręcz przeciwnie - brzmi to bardzo logicznie i mądrze. A nawet gdyby było inaczej to i tak obowiązywałaby reguła ograniczonego zaufania, która nakazuje powstrzymać się od wyjeżdżania na czołówkę. |
|
Data: 2017-05-07 17:36:38 | |
Autor: cef | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 09:26, Cavallino pisze:
Kiedyś była taka przykładowa wręcz sprawa gdzie dojeżdżając do głównej, Dla kilku internetowych dyskutantów (obeznanych z przepisami) to tak, ale jak spytać co drugiego na ulicy, to będzie uważał, że tamten nie może jechać z przeciwnego kierunku na jednokierunkowej czy tam wyprzedzać na skrzyżowaniu i będa twierdzić, że jest wina tego co wyprzedzał czy jechał pod prąd. |
|
Data: 2017-05-07 09:37:50 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Czyja by była wina ? | |
Dlatego zeby wiejskie mundrusie nie ksztaltowaly otaczajacej rzeczywistosci stworzono przepisy ktorych maja sie trzymac.
|
|
Data: 2017-05-07 17:48:31 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07.05.2017 o 17:36, cef pisze:
W dniu 2017-05-07 o 09:26, Cavallino pisze: Ale to wcale nie jest takie oczywiste. Niby jak skręcasz w lewo to masz innych przepuścić, ale jak ktoś cię wyprzedza to generalnie sądy od jakiegoś czasu orzekają, że wina wyprzedzającego (nawet im bomby pod Zambrowem nie pomogły). Nawet jakiś wyrok sądu najwyższego w takiej sprawie był. Co prawda teraz straszydło z borem namieszało i głupio wyszło... trzeba będzie zmienić sąd najwyższy;) ale jak spytać co drugiego na ulicy, to będzie uważał, że tamten I całkiem niewykluczone, że jak sprawa trafi do sądu to właśnie tak będzie. Więc ostrożnie z tym "zawsze winny jest ten co nie miał pierwszeństwa", bo obecnie jak na miejscu nie skończy się przyjęciem mandatu to w sądzie może być różnie - w zależności od tego jak bardzo sam mający nadpierwszeńtwo nawywijał (i czy nie był na przykład skrajnym idiotą zeznając, że "widziałem go, ale przecież miałem pierwszeństwo"). Shrek |
|
Data: 2017-05-07 09:45:58 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Czyja by była wina ? | |
Sady orzekaja w oparciu o przepisy. Jesli jazda pod prad nie jest w pewnych warunkach dopuszczalna to sama jazda pod prad nie powoduje zagrozenia jesli nie pojawia sie dodatkowe czynniki. Wyjezdzajacy z bramy czy ulicy podporzadkowanej jest takim dodatkowym czynnikiem i to na wyjezdzajacego przelozono w przepisach odpowiedzialnosc za ewentualne zdarzenie. Na jadacego pod prad mozna w pewnych sytuacjach nalozyc mandat ale nie uznac winnym zdarzenia bo inny uczestnik drogi zlamal przepis o ustapieniu pierwszenstwa.
|
|
Data: 2017-05-07 19:29:22 | |
Autor: Shrek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07.05.2017 o 18:45, Zenek Kapelinder pisze:
Sady orzekaja w oparciu o przepisy. I orzekają różnie - nawet w identycznych przypadkach. Wyjezdzajacy z bramy czy ulicy podporzadkowanej jest takim dodatkowym czynnikiem i to na wyjezdzajacego przelozono w przepisach odpowiedzialnosc za ewentualne zdarzenie. Na jadacego pod prad mozna w pewnych sytuacjach nalozyc mandat ale nieuznac winnym zdarzenia bo inny uczestnik drogi zlamal przepis o ustapieniu pierwszenstwa. No więc byłbym ostrożny. Na ogół tak, ale z pewnością nie zawsze. Shrek |
|
Data: 2017-05-07 22:25:29 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 07-05-2017 o 17:36, cef pisze:
W dniu 2017-05-07 o 09:26, Cavallino pisze: Toć od razu napisałem, że kretynizm w narodzie jest tak wielki, że właśnie takie sądy pozwala wysnuwać. Ci sami ludzie uważają, że wolno im sobie jechać lewym pasem, wpychać się na siłę na prawy pas którym zamierzają zjechać z drogi szybkiego ruchu, jeździć zewnętrznym pasem wokół ronda itd itp. Tyle że to co oni uważają, nie ma nic wspólnego z logiką i mądrością, a raczej z czymś dokłądnie odwrotnym. |
|
Data: 2017-05-09 15:00:15 | |
Autor: PlaMa | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 22:25, Cavallino pisze:
jeździć zewnętrznym pasem wokół ronda itd itp. Yeah! Tak dawno ni było flejmu o SORO :D Wołajcie Myjka! |
|
Data: 2017-05-09 18:38:16 | |
Autor: Cavallino | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 09-05-2017 o 15:00, PlaMa pisze:
W dniu 2017-05-07 o 22:25, Cavallino pisze: Kapelusze u mnie gremialnie okupują kf, więc i tak nic nie przeczytam co natworzy. |
|
Data: 2017-05-07 11:00:33 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Czyja by była wina ? | |
Kiedyś była taka przykładowa wręcz sprawa gdzie dojeżdżając do głównej, Wręcz przeciwnie. Inaczej wielu takich co mają coś do naprawy, by uprawiało samosądy na osiedlach. -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2017-05-07 12:00:06 | |
Autor: spider | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-06 o 18:12, ksenia pisze:
ale przyspieszyłem i sie zmiesciłem. Nie znam sytuacji, ale czy nie powinno się podczas wyprzedzania dać od razu maksymalnie w pizdę by manewr był jak najkrótszy? Zawsze się zastanawiam skąd u ludzi takie kapelusznikowate wyprzedzanie, oszczędność paliwa, czy potrzeba adrenaliny? |
|
Data: 2017-05-07 13:02:36 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 12:00, spider pisze:
W dniu 2017-05-06 o 18:12, ksenia pisze: Jest takie coś, jak maksymalna dopuszczalna prędkość. Np. w terenie zabudowanym 50/60 km/godz. Ostre przyspieszenie, które tak barwnie nazwałeś, zapewne wiązałoby się z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Do tego dochodzi niepotrzebny nikomu hałas, dodatkowe zatrucie środowiska, zużycie paliwa i samochodu (klocki, tarcze, sprzęgło itd). Dlatego, ja po prostu nie silę się na wyprzedzanie w takich sytuacjach. Zysk jest czysto psychologiczny, bo na najbliższych światłach i tak się wszyscy spotykamy. |
|
Data: 2017-05-07 15:08:20 | |
Autor: spider | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-07 o 13:02, Poldek pisze:
W terenie zabudowanym na jednopasmówkach praktycznie nie wyprzedzam, ewentualnie jak się trafi jakaś zawalidroga 30km/h, bo zazwyczaj pełno jest przejść dla pieszych, skrzyżowań i ograniczenie do 50, zaś po Warszawie staram się tak jeździć by jak najmniej używać hamulca i nie gnam na złamanie karku tylko po to by zatrzymać na czerwonym które widzę z odległości kilkuset metrów. Miałem tu raczej na myśli sytuację na ruchliwych jednopasmówkach poza miastem, niektórzy wydają się nawet nie redukować biegu tylko duszą auto na piątce a że zazwyczaj silnik słaby to wyprzedzają żółwim tempem. |
|
Data: 2017-05-07 21:49:23 | |
Autor: Yakhub | |
Czyja by była wina ? | |
Dnia Sat, 6 May 2017 18:12:37 +0200, ksenia napisał(a):
Wyprzedzałem ciężarówkę, jak byłem już praktycznie w połowie wyprzedzanej ciezarowki z naprzeciwka z prawej strony (jakiejs uliczki) wyjechał samochód i znalazł się na moim pasie, ale przyspieszyłem i sie zmiesciłem. Tak sobie właśnie wyobraziłem tą sytuację... To chyba bez znaczenia. Na cmentarzu jest pełno takich, co mieli pierwszeństwo. -- Yakhub |
|
Data: 2017-05-08 16:19:36 | |
Autor: ksenia | |
Czyja by była wina ? | |
I Ja nie wyprzedzałem na skrzyżowaniu tylko dużo przed
|
|
Data: 2017-05-08 16:28:03 | |
Autor: Poldek | |
Czyja by była wina ? | |
W dniu 2017-05-08 o 16:19, ksenia pisze:
I Ja nie wyprzedzałem na skrzyżowaniu tylko dużo przed Zacząłeś manewr dużo przed skrzyżowaniem, ale skończyłeś przejeżdżając przez ciągłą linię. Nie widziałeś wcześniej stojącego tam znaku A6a? Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu dotyczy też "bezpośrednio przed i za skrzyżowaniem". Nie wiadomo ile to jest metrów przed, ile za. Ale jak jest linia ciągła, to znaczy, że należało wrócić na swój pas, zanim skończyła się linia przerywana. |
|
Data: 2017-05-08 22:43:27 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Czyja by była wina ? | |
On Sat, 6 May 2017 18:12:37 +0200, ksenia <ksea3@gmail.com> wrote:
Jakbysmy się zachaczyli czyja by była wina ? Tego co ma gorszego prawnika ;) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |